King's Man: Pierwsza misja - Recenzja
HTML-код
- Опубликовано: 15 янв 2022
- Zamiast trzeciej części #Kingsman dostaliśmy prequel "King's Man". Warto było czekać?
__
KONTAKT: kontakt@sfilmowani.tv
sfilmowani.tv
WSPARCIE NA PATRONITE: patronite.pl/sfilmowani
SOCIAL MEDIA: / sfilmowani
GRUPA FB: / sfilmowanagrupa
TWITTER: / sfilmowani
INSTAGRAM: / sfilmowani
__
Sprzęt z którego korzystamy:
▶ TV SAMSUNG 8K QLED Q950R: bit.ly/2Ac4wHv
▶ Soundbar SAMSUNG Q70R: bit.ly/3djCokl
▶ Laptop ASUS Zephyrus M (GM 501): bit.ly/2XBelqE
▶ Laptop TUF Gaming A15: bit.ly/3tGrgXf
▶ Laptop Vivobook S14: bit.ly/3jwoCyR
▶ Kamerka Logitech BRIO 4K: bit.ly/BRIO_SF
▶ Klawiatura Logitech MX Keys: bit.ly/MXKeys_SF
▶ Mysz Logitech MX Master 3 - bit.ly/MXMaster_SF
▶ Słuchawki Logitech G345 - bit.ly/3BDTZif
▶ Aparat LUMIX G7: bit.ly/36AGxOq
▶ Mikrofon RODE Videomic Rycote: bit.ly/3gwLFHN
▶ Koszulki Dawida pochodzą z Othertees: bit.ly/Koszulki_OtherTees
__
Muzyka w intro: Oververk "Daybrake" www.overwerk.com/ - Развлечения
Szczerze mówiąc - podobało mi się. Generalnie najbardziej mi się podobała zabawa historią. Bo wiele takich smaczków dorzucili (krótsza ręką Wilhelma, Gavrilo Princip, Austriacki Akwarelista) i było spoko. Nie miałam oczekiwań, a jednak bawiłam się super.
Ja szczerze mówiąc jestem zachwycona seansem. Bardzo podobał mi się temat pierwszej wojny światowej, bo ogólnie się tym interesuje. Ewidentnie twórcy postawili na rozrywkę i po prostu kocham to co zrobili. Jeżeli chodzi o logikę to trochę trzeba przymknąć oko, ale aktorsko było świetnie. Bardzo polecam do pośmiania i do popłakania.
Nie ma sensu szukać logiki w tego typu filmach, właśnie to tak jakby patrzeć na historie przez jakiś kalejdoskop i dobrze się bawić. Moim zdaniem ta część była najlepsza
Dawno na nic tak nie czekałem, dawno nic mnie tak nie rozczarowało.
Scenariusz - chaos, brak napięcia, intryga oparta na tym, że znana nam historia to spiseg. Więc spora część to odhaczanie wydarzeń, które znamy.
Bohaterowie - pół filmu o rozpuszczonym szlacheckim gówniarzu, który jęczy i stęka, że chce iść na wojnę. W wiadomym momencie odetchnąłem z ulgą. Bohater grany przez Ralpha Fiennesa - nawet nie pamiętam jak się nazywał. Rasputin był ok. Polly i Shola mieli potencjał, kompletnie niewykorzystany. Najlepszy z całego filmu był chyba kozioł na górze. Główny złol to jakiś żart.
Sceny akcji - ta z Rasputinem bardzo fajna, ta na wojnie kompletnie idiotyczna. Reszta nijaka.
Luz i humor z poprzednich części - nieobecne.
Ja za to polecam z czystym sercem wszystkim, którzy nie są fanami serii, bo podobnie jak ja nie widzieli pozostałych części. Oglądałam dwa razy i się za drugim nie nudziłam. Za pierwszym zabrakło mi kilku minut z samej końcówki, bo musiałam wychodzić z kina, za drugim obejrzałam z koleżankami dla towarzystwa (mam Unlimited, gdybym nie miała, to bym drugi raz nie poszła). Za drugim razem nie cierpiałam, wręcz przeciwnie. Bawiłam się tak samo świetnie. Oczekiwałam po filmie rozrywki i rozrywkę otrzymałam. Miejscami fenomenalną, miejscami było ledwo poprawnie, ale to nie jest zła produkcja.
To dobry film do lekkiego obejrzenia dla kilku świetnych scen akcji, bardzo dobrych zdjęć (kilka akcji kamery szczególnie udanych), dobrze zagranych ról głównych, fantastycznie obleśnego Rasputina. Szkoda by było, gdyby ktoś opuścił ten film po tej recenzji.
Jak dla mnie każdy film należy rozpatrywać jako samodzielne dzieło, więc nieznajomość pozostałych z serii w niczym nie powinna przeszkadzać i nie przeszkadza. To pewnie wręcz plus, skoro ten kontrast jakości w porównaniu z poprzednimi częściami był tak podkreślany w tej recenzji. Nie przeszkadzało mi też to, że to była fikcja historyczna, bo było to jawne, choć to oczywiście zupełnie inna pozycja niż Jack Rabbit, co też jest jasne i trochę nie widzę sensu szukania na siłę płaszczyzny do porównania. Ten film jest naprawdę dobry jako to, czym chce być, ale na pewno nie tym, czego niektórzy by oczekiwali.
Były elementy satyry historycznej, choć film nie był satyrą. Były także smaczki (jak Rasputin, który w rzeczywistości też "ginął kilka razy", bo co go zabili, to się okazało, że żyje, tylko tu okoliczności były inne i skondensowane w jednej scenie akcji). Dzięki temu jawnemu przymrużeniu oka względem faktów historycznych, co było wyłożone na tacy, było jasne jak należy traktować tę produkcję.
Zmiana tempa akcji też mi nie przeszkadzała. Nie odczułam wielkiego problemu z przeplataniem emocjonalnych scen wojennych z absurdem tanecznej sceny walki z Rasputinem czy przerysowaniem osoby samego cesarza Wilhelma (jeden aktor gra króla Anglii, cesarza i cara, cesarz akurat wyszedł "za bardzo"). Wierzę, że to może niektórym przeszkadzać, bo się kontrast tempa akcji siłą rzeczy rzuca w oczy, ale film nie przedstawia się ani jako w 100 procentach poważny, ani jako czysto efekciarski dla samych efektów. Jak dla mnie jest całkiem spoko wersją siebie.
Owszem, było też bardzo widoczne nierówne potraktowanie poszczególnych złoli, ale Rasputin był wyjątkowo udany, a Mata Hari była wyjątkową mimozą bez charakteru, więc gdyby mieli tyle samo czasu ekranowego, byłoby fatalnie. Wolałabym lepszą i sensowniejszą, lepiej zagraną i napisaną Matę, ale skoro nie mam, to chociaż pół biedy, że nie miała więcej scen. Wolałabym też więcej logiki w nagłym teleportowaniu się głównego złola do siedziby złoli (i w różne inne miejsca), ale trudno się obrażać na film za kilka niespójności, bez przesady.
Największy minus to scena po napisach, niestety zbyt żałosna nawet jak na to, że film nie obiecywał wysokich lotów względem powiązania fabuły z historią. Natomiast to, że zakończenie jest znane wcześniej i wiemy, kto jest głównym złolem? Jak dla mnie nic z tych rzeczy. Chyba że z braku laku ktoś skupia się na tym wątku cały film i uzna, że to pewnie jest ta osoba, bo nie ma lepszego kandydata. Albo coś mi umknęło.
Mogłabyś opisać scenę po napisach?
@@krzychu6605 SPOJLER. Towarzyszowi Leninowi przedstawiany jest jego wykreowany oponent, towarzysz Hitler.
Byłam wczoraj w kinie na Kingsmanach, to było moje piwerszy "starcie" z tą serią filmów. Meeega mi się podobało, na tyle, że jak wróciłam to ogarnęłam sb pozostałe 2 części. No i akurat tutaj się zawiodłam, spodziewałam się szału, ale niestety mnie nie zachwyciły, tak jak ta 😅
Mi najbardziej przeszkadzało zagranie niczym w Suicide Squad 2016 - pokazali Rasputina jako głównego wroga, po czym okazuje się, że jest jeszcze cała organizacja. Nie było na to jednak czasu - o ile Rasputin był ciekawą postacią, to cała reszta była wciśnięta na siłę. Główny wróg nie miał żadnego sensu. Teraz pozostaje czekać na następną część, podobno ma się nazywać 'Kingsman: The blue blood', ale nic na pewno jeszcze nie wiadomo.
Część najmniej zabawna - odeszła znacząco od pierwszej; tutaj bardziej dramatycznie, wręcz wojennie. Mimo wszystko szanuję za wykorzystanie tła historycznego (z jakąśtam odpowiednią precyzją, wiadomo - zabawa faktami).
Ralph Fiennes do roli Legolasa w sam raz? :)
"Nieprzystawalność tonalna" Pani Agnieszko, Ago, Aguniu- zlituj się kobieto i mów do nas prostych ludzi normalnie...a recenzja spoko
Co jest nienormalnego w tym, co powiedziałam? Serio. /A.
@@sfilmowanitv Nic nienormalnego. To była moja reakcja na Pani tekst. Przepraszam chciałem śmiesznie skomentować, wyszło jak wyszło...Nadal uważam że recenzja spoko.😄Pozdrawiam serdecznie
Sceny z Rasputinem są moimi ulubionymi. W filmie najbardziej podobał mi się wątek z synem, sam wątek z "czarnymi charakterami" nie za bardzo mnie zainteresował.
zaczekam aż będzie na VOD, ale obejrzę. uwielbiam to, jak są nakręcone sceny walki w tej serii
Lepszej sceny walki nie widziałam nigdy niż scena z Rasputinem
Mi się przy pierwszych 30-40 minutach przysypiałem, a potem była akcja za akcją i tego bardzo oczekiwałem. Ta część jest taka średnia, ale nawet spoko się oglądało. 😉
Bravo..dziękuję...
Byłem na premierze i typ co za mną siedział otworzył se piwo, wyzerował I poszedł spać... Najlepsza recenzja filmu
Nie wiem czy ktoś zauważył ogromne podobieństwo Rasputina do postaci arcybiskupa z serialu The Great?
Oxfordy, nie szkoty - nabiera nowego znaczenia po nazwisku bohaterów
Sprawdzałem czy jest recenzja tego filmu na waszym kanale kilka minut temu,nie było..wróciłem na główną stronę YT,patrzę jest i wrzucona przed chwilą 😉 zaplusowaliście 😁
Przewidujecie ranking najlepszych filmów światowych w 2022 roku czy odpuszczacie?
Czekam na recenzję gdy będziecie mieli rozbieżne oceny, bo za często jesteście zgodni ;)
Problemem tego filmu jest to, że w pewnych momentach nie wiedziano, czy to na poważnie, czy nie. Masakra.
Ja mam zupełnie odmienne zdanie. Dwie pierwsze części podobały mi się ale na poziomie średnim za to ta trzecia podobała mi się najbardziej bo mam wrażenie, że opowiadała właśnie jakąś historie i to jeszcze dosłownie z historycznego punktu widzenia. Bawiłam się świetnie właśnie przez to w jakich czasach to zostało umieszczone. Dwie pierwsze części jak dla mnie to taki trochę James Bond z humorem ale bez większej fabuły albo inaczej... Fabuła podobna do wielu wielu innych tego typu filmów a tu jest coś innego. Ten rasputin, Lenin, te sceny z frontu. Ja bawiłam się świetnie. Ale jak widać każdy szuka czasog innego no i to jest super. Pozdrowiam 😁👍
Ktokolwiek :"jak do tego doszlo..."
Polacy : (podspiewujac) "... nie wiem..."
Jak ogromnie czekałam na tą recenzję! Mam podobne odczucia, jak wy - zdecydowanie bardziej czekam na 3 część, niż kolejny prequel.
Może nagracie recenzje - Jak pokochałam gangstera? 😊
Podpisuję się pod tą recenzją. Dodałabym, że nie wykorzystano potencjału postaci służących - szkoda.
ŚWIETNY FILM
Dla mnie to był fantastyczny spektakl! Nie widzialam pierwszych części i oglądałam z zapartym tchem 2 razy ❤
bardzo polecam te pierwsze części 💜
A ja polecam. Nie znam serii, nie wiedziałem nawet, że były inne filmy pod tym tytułem. Ale na tym akurat bawiłem się świetnie. Mam zajawkę historyczną i ta zabawa faktami bardzo mi podeszła. Umieszczenie w fabule wielu postaci historycznych (Król Jerzy V, car Mikołaj II, cesarz Wilhelm II, Rasputin, Lenin, Mata Hari, Gavrilo Princip, prezydent Wilson) co prawda jest tylko pretekstem do opowiadanej historii a nie hołdem dla faktów, ale w tej formie lekko karykaturalnej ma to uzasadnienie.
Kontrasty owszem są olbrzymie. Z jednej strony doza humoru, z drugiej okrucieństwo wojny. Ale taki już widać był zamysł i moim zdaniem choć to zamysł odważny i nieco dziwaczny, to udany.
Zgadzam się, walka z Rasputinem miodzio :P i te jego konsumowanie ciasta :D
Mi sie podobal, ze względu na szkockie akcenty i pokazanie wojny a la Remarque. Ale zgadzam się, poprzednie części lepsze.
P.S. Ralph sie fatalnie starzeje...
Hej, chciałabym poznać wasze zdanie na temat filmu "Jak pokochałam ganstera", pliss...
👍👍👍👍👍👍
Świetny film.
Świetny Rasputin.
13:37 i pod tym się podpisuję. 1 i 2 cześć podobały mi się, momentami nawet bardzo.
chyba sięwybiorę bo jednak dla samych efektów specjalnych wolałbym to oglądać w kinie niż w domu.
Ja męczyłam się na tym filmie. Poszłam bo lubię 2 wcześniejsze filmy, ale osobiście średnio lubię sceny wojenne.
mi sie bardzo podobało
Mi się jedynie podobała scena walki z Rasputinem .-.
Przewidywalny do bólu, ale bawiłam się świetnie. Do kina lepiej na to niż na rozczarowujące „355”
Przewidywalny? Tam jest przynajmniej jedna rzecz której przewidzieć się nie dało..
@@IwonaKlich Akurat to że TA smierć musi nastąpić była dla mnie też do przewidzenia
@@haniamorawska Ale nie tak.
@@7Askay7 zaskoczyć mogło rozłożenie akcentów i ponad proporcjonalne przeciąganie niektórych wątków. Podkreślam - bawiłam się świetnie, mimo że tego nie potrzebowałam. Na zawsze pozostanę fanką pierwszej części.
Moja ocena jest 4/10 czyli trzeba być bardzo zdesperowanym żeby sięgnąć po te wypociny, zgodzę się że są sceny które są przyjemne, czy zabawne lecz cała spójność, logika itp leży na łopatkach. Jest to film dla widza mało wymagającego takiego miłośnika tiktoka.
Idę na to jutro do imaxa z chłopakiem, kocham Ralpha Fiennesa
Też go kocham (w sensie Ralpha, nie Twojego chłopaka 😆😆😆) - a film mi się bardzo podobał ❤️
Mi film bardzo się podobała, może nie wszystko było super i były pewne ubytki ale ogólnie film polecam
Pierwsze 10 sekund a później od 13 minuty recenzji i już wystarczy żeby dowiedzieć się czy warto pójść czy nie xD
Film filmem, ale ta scena po napisach była straszna :P
co było na scenie po napisach?
Jezu, przegapiłam scenę po napisach 😳😱 co tam było???
Eric przedstawia Leninowi wzmocnienie prawej flanki. Dosc oczywiste, w kontekście nadchodzącej drugiej wojny.
@@martakatarzyna5744Nie rozumiem.
Że co kazał zrobić?
@@BartekSychterz nic nie kazal. Zaproponował wzmocnienie prawej flanki 😀
Czemu juz nie ma gwiazdek na koncu ;c
Wróć do recenzji nr 500 to się dowiesz :) /A.
Jak dla mnie najlepsza część ze wszystkich. Zwłaszcza motyw wojenny.
Pierwsza część była świetna, druga zawiodła w kinie od pierwszych momentów, a trójki nawet nie próbuję oglądać, szkoda czasu...
Czekam na „Jak pokochałam gangstera”
Pierwsza część podobała mi się tak bardzo, że byłam w kinie 3 dni pod rząd żeby ją obejrzeć. Tą zobaczyłam i tak w sumie, no ok spoko, ale nic poza tym. Ale jeszcze do udanych scen zaliczam tą w nocy z niemieckim żołnierzami. Świetnie zrobiona wg mnie.
Ja wyszedłem w połowie... Nudy,flaki z olejem.
Byłam bardzo zniesmaczona po seansie, bez ładu i składu i ta satyra..no nie, kompletnie nie trafiona
Bo to nie była satyra
Film jest świetny!!!
Film jest dobry, ale trochę odbiega od części 1 i 2.
Serio,tylko trochę? Nie wierzę
Komć zamiast łapki w górę.
będzie recenzja krzyku. Naprawdę dobry film, myślę że warto o nim opowiedzieć.
Trochę ostatnio mi Was tutaj brakuje, nie recenzujecie już tyle co wcześniej, niemal widz Waszego kanału zapomina, że istniejcie. Szkoda bo miło się Was ogląda, nie ukrywam, że zawsze sugeruję się Waszą opinią przed wyjściem na seans, tego ostatnio brak 😔
Bo patriotyzm trzeba ośmieszyć......
W którym miejscu ktoś próbuje ośmieszyć patriotyzm? :D / Dawid
Pewnie w scenie na pogrzebie, gdzie zrozpaczony ojciec podwaza, iż slodko jest umrzec za ojczyznę 🙄
Oj słabe słabe argumenty, tym razem się nie zgodziliśmy. Pozdrawiam.
"Słabe argumenty" - jakiś przykład, kontrargument? Bo twój komentarz nic nie znaczy poza tym, że się nie zgadzamy. A my po prostu mamy swoje opinie, które są jak najbardziej uargumentowane :) /A.
@@sfilmowanitv spoko. Good for you. Nie będę się bawił. Mi się podobał film, wam nie. Koniec tematu.