To będzie dłuższy film w którym za pomocą materiałów źródłowych zaprezentuję dokładnie jak prezentuje się program modernizacji czołgów M1 prowadzony przez US Army.
@@siudmak7 Bez przesady, z wykształcenia nie jestem inżynierem. ;) Natomiast fakt faktem że poprzez prostą analizę danej konstrukcji, jej historii możemy co najmniej domyślać się jakie rozwiązania są dobre, jakie złe, i jakie są trendy w rozwoju broni pancernej. U nas w kraju mi się wydaje brak czegoś takiego jak w USA w wypadku Narodowego Muzeum Broni Pancernej i Kawalerii w Fort Benning czy w Wielkiej Brytanii a więc Muzeum Czołgów w Bovington, gdzie te muzea poza typową pracą jaką muzea się zajmują, służą także edukacji żołnierzy, oficerów oraz cywilnych inżynierów.
Najbardziej podoba mi się w amerykańskich konstrukcjach filozofia projektowania, zakładająca nieskończone pasmo modyfikacji. Dzięki temu 40-letni czołg pozostaje najnowocześniejszym na świecie. Nad urodą można dyskutować, za to można zrobić niemal wszystko.
swietny material ,oby wiecej takiej fachowej wiedzy na temat broni pancernej ,bo malo jest takich programow o tak duzej ilosci przekazywanej informacji z tej wlasnie dziedziny ,pozdrawiam
Można policzyć na kalkulatorze wagi stali na stronach handlujących tym materiałem wystarczy znać wymiary grubość x długość x szerokość plus gęstość stali. Ten Abrams z imitacją wagi ma z jakieś 3200-3700 kg na sobie dodatkowych kg (z obciążeniem przód tył = 2400kg) Całkowita masa może wynosić 70-70.5 tony.
Wyznaczasz nowe standardy jeśli chodzi o poziom merytoryczny, 80% filmu to nowe rzeczy, które słyszę po raz pierwszy. Nie ma żadnego powielania/powtarzania informacji z innych kanałów czy grup. Konkurencja jest tu za Tobą daleko w tyle. Natomiast powinieneś popracować nad pozycjonowaniem/widocznością filmu ponieważ na kanał trafiłem przypadkiem np w tytule filmu nie słowa "abrams" a tacy zwykli Janusze jak ja, nie wpisują w wyszukiwarkę "M1A2SEPv3" tylko "abrams". W opisie filmu też nie ma słowa "abrams" , popracuj nad tym a wyświetleń będzie 10 x więcej.
Mała uwaga odnośnie silników ok 36:00 To są silniki tzw Opposed Piston Engine, czyli na jeden cylinder przypadają dwa tłoki skierowane przeciwko sobie. Taki odwrócony Boxer... w praktyce są to silniki 6/8/10/12 tłokowe. Niestety są też bardziej skomplikowane i trudniejsze w naprawie. Mamy w nich np dwa wały korbowe, mocno przekombinowany układ rozrządu itd itp.
A jak po polsku nazwiemy opposed piston engine? Silnik z przeciwbieżnymi tłokami? ;) Są to też dwusuwy a więc? Dwusuwowy silnik wysokoprężny z przeciwbieżnymi tłokami. ;)
@@bronpancernaswiata6835 Nie było tematu, mój słuch mnie zawodzi :) Błędnie zrozumiałem, że w 36:40 mówisz o 3/4/6 tłokowym silniku stąd mój komentarz. Oczywiście użyłeś poprawnego sformułowania Cylinder. Zwracam honor
Oglądając twoje filmy o czołgach stwierdziłem że kupienie przez WP Abramsów to cholernie dobrze wydane pieniądze. Mam nadzieję że nasz "romans" czołgowy z Koreańczykami będzie równie udany i produkowany w Polsce. Mam kilku kolegów w pancerniakach i mam nadzieję że w końcu pozbędą się porosyjskich i poniemieckich zapalniczek.
Z tego co wiem opracowali wersję 1800km i 2000km, ale nie opłaci się modernizować. USA dofinansowuje potężnie US Navy i US Air Force, bo Chiny zostały uznane za podstawowe zagrożenie.
@@bazej1080 @chicken xy Może wyjaśnię to tak. Turbina gazowa AGT1500 sama w sobie jest wstanie generować do ponad 2000KM. Natomiast wszystkie silniki nowoczesnych czołgów mają moc ograniczaną do 1500KM z dwóch przyczyn. Po pierwsze by silnik się mniej zużywał, a więc miał dłuższą żywotność między remontami głównymi lub wymianą. Po drugie z przyczyn bezpieczeństwa, bo na przykład układ transmisji może nie koniecznie wytrzymać moc silnika na poziomie 2000KM. Do tego dochodzi też system hamowania, który może tego hamowania nie wytrzymać jeśli wóz o takiej masie będzie poruszał się zbyt szybko. To także odnosi się więc do kwestii eksploatacyjnych. To nie jest takie proste że się tylko zwiększa moc silników w nieskończoność. Za tym musi jeszcze iść opracowanie pozostałych podzespołów zdolnych do współpracy z takim silnikiem.
@@bronpancernaswiata6835 Dokładnie, zresztą w samym Abramsie jest przycisk na stanowisku kierowcy, który zdejmuje sztywny limit mocy, używa się go głównie np. podczas zakopania czołgu w mokrym gruncie, błocie, ale ludzie robili filmy Abramsom na bliski wschodzie, które jechały niecałe 100km/h z rozłączonym ogranicznikiem, oczywiście po utwardzonej drodze.
@@bazej1080 Z tym ogranicznikiem to jest bardziej skomplikowana sprawa. Owszem istnieje na stanowisku kierowcy dźwignia oznaczona jako SHAFTS która czasowo może pozwolić na zwiększenie mocy, ale sam ogranicznik jest urządzeniem cyfrowym w komorze silnika. I mechanicznie tego zabezpieczenia zdjąć się nie da, a załogi mają zakaz majstrowania przy tym. ;)
Przecież nadal wiadomo o co chodzi. M-A-E to są oznaczenia prototypów, i tyle. Natomiast M1A2 System Enchancement Package version 1/2/3/4 jest dość prostym systemem oznaczeń.
Łapka w górę, duża wiedza autora o czołgach. Ciekawy program. Przydałoby się subiektywne podsumowanie autora, jakie jest jego zdanie o wartości bojowej, sensowności etc. Plus odniesienie do polskich realiów. Abramsy to świetne czołgi ale zaużycie paliwa przez turbinę i jej trwałość też robią wrażenie kosztowe. Opancerzenie skuteczne tylko masa bardzo duża i zdolność do przekraczania przeszkód wodnych.
Zużycie paliwa owszem jest większe w wypadku turbiny gazowej, ale tylko gdy wóz porusza się powoli lub stoi. Problem ten częściowo niweluje zastosowanie APU. Trwałość turbiny gazowej AGT1500 też jest na wysokim poziomie, szczególnie w jej obecnie używanym zmodernizowanym wariancie. Przypomnę że AGT1500 radziła sobie w Iraku lepiej jeśli chodzi o niezawodność niż wysokoprężny Perkins-Condor CV12 napędzający czołgi Challenger 2. Stąd właśnie na pustyni, Challenger 2 musi mieć te fartuchy przeciwpyłowe aby w trakcie jazdy pył nie osiadał na pokrywie komory silnikowej. Poza tym AGT1500 posiada także system samoczyszczenia PJAC (Pulse Jet Air Cleaner). www.donaldson.com/content/dam/donaldson/aerospace-defense/literature/north-america/f112270/Pulse-Jet-Air-Cleaner.pdf Co do masy, taka masa jest typowa dla czołgów zachodnich w tym zmodernizowanych Leopardów 2, ich nowsze wersje choć słabiej opancerzone od najnowszych M1, ze względu na bardzo ciężki silnik (zespół napędowy Leoparda 2, tzn. silnik plus transmisja ważą około 6 ton, dla porównania zespół napędowy M1 waży jakieś 3 tony, czyli 50% mniej) w pełni załadowany amunicją, zapasami oraz paliwem Leopard 2A6/A7, też waży dobre ponad 60 ton. Challenger 2 podobnie. Nawet Leclerc w najnowszej wersji waży prawie tyle samo co Leopard 2A5. Ta wielka masa to taki mit w Polsce. Podobnie jak problem z przekraczaniem przeszkód wodnych. Jest naprawdę niewiele rzek dość głębokich by M1 z zestawem głębokiego brodzenia DWFK nie mógł ich pokonać, tudzież aby przeprawy nie mógł postawić most samobieżny M1079 JAB. A te większe rzeki i tak będzie się pokonywać po mostach pontonowych lub stałych przeprawach. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi w 2012 roku przez Instytut Badawczy Dróg i Mostów we współpracy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad na 8652 mostach znajdujących się w ciągu dróg krajowych i 4647 mostach znajdujących się w ciągu dróg lokalnych wykazano, że wóz bojowy o masie 60 ton może bez problemu przejechać przez: - każdy most o szerokości 4-7 metrów; - 85% przepraw wybudowanych po roku 1985; - 64% przepraw wybudowanych przed tym rokiem. Co więcej, na podstawie badań przygotowano procedury na wypadek spotkania 60-tonowego wozu bojowego z przeprawą o nośności, przykładowo, 40 ton przy spełnieniu warunku przekroczenia tej przeprawy przez dany pojazd bez jakiegokolwiek wsparcia inżynieryjnego. Tak ciężki pojazd może pojedynczo przekroczyć przeprawę bez jakichkolwiek problemów, pod warunkiem że podczas procedury nie będzie się poruszać z prędkością przekraczającą 10 kilometrów na godzinę. Wąskim gardłem jest w tym wypadku infrastruktura kolejowa, lecz ta jest dostosowana do przewozu pojazdów o masie nieprzekraczającej 60-63 ton na wszystkich liniach kolejowych lub 70 ton na części linii o zwiększonej nośności.
@@bronpancernaswiata6835 Jak to jest z tymi turbinami? Jakiś czas temu czytałem, że nowych silników się od dawna nie produkuje, a tylko regeneruje to co wyszło kiedyś z fabryki. Coś jak z samymi czołgami, że linia produkcyjna dawno zamknięta i 'nowe' pochodzą z przebudów dawniej wyprodukowanych wozów.
@@lukaszx4965 nowe silniki są produkowane. Nie jest prawdą że się ich nie produkuje. W samym tylko 2008 producent czyli firma Honeywell wyprodukowała około 12000 nowych turbin gazowych AGT1500. Potem będę miał czas to wrzucę Ci link z dokumentem to potwierdzającym. Skąd się wzięła taka informacja że silniki nie są produkowane? Nie wiem, być może to celowa dezinformacja, podobna do tej że nowych M1 też się nie produkuje, oficjalnie. Nieoficjalnie nowe też są produkowane. ;)
@@bronpancernaswiata6835 Nie pamiętam źródła, wydaje mi się, że na Militarium ktoś o tym pisał i nie było dementi. Stąd mogło mi zostać w pamięci. No teraz już nie znajdę. Ale w filmie Megafabryki też jest o tym mowa - wiem, że znasz to ;) Wydaje się całkiem wiarygodny i początku jest mowa, że ostatni M1 od podstaw powstał w 1993, a około 12 minuty, że produkcja jednostek napędowych zakończyła się w 1992r. Jednak film jest z 2006r, więc pewnie jest już nieaktualny i to rozwiązanie całej zagadki.
@@lukaszx4965 www.forecastinternational.com/archive/disp_pdf.cfm?DACH_RECNO=180 Tu masz PDF o którym mówiłem. Jest tam napisane że Honeywell wyprodukował tylko w roku 2008 12,264 nowych turbin gazowych AGT1500. Z tym nie produkowaniem nowych czołgów to też pewne nieporozumienie. Nowe czołgi powstają dla Egiptu. Poza tym Amerykanie dla siebie lub innych sojuszników, w razie potrzeby produkują nowe wieże lub nowe kadłuby w celu uzupełnienia strat (jeżeli wieża lub kadłub nie nadają się do naprawy z powodu uszkodzeń, nowe są wykonywane), poza tym w celu modernizacji starszych M1 i M1IP, ich oryginalne wieże są złomowane i zastępowane całkowicie nowymi, zaś kadłuby ulegają bardzo głębokiej przebudowie, co oznacza cięcie i ponowne spawanie kadłubów w pewnych ich miejscach.
Tzn. to jest tak. Jeżeli wóz nie ma dodatkowego opancerzenia reaktywnego na burtach wieży i kadłuba to przy kącie trafienia bliskim 90 stopni a więc prostopadle do pancerza jest możliwe przebicie. Na przykład granatnik taki jak RPG-29W lub inny o podobnym poziomie przebijalności głowicy kumulacyjnej może skutecznie porazić burty lub tył pojazdu. Burty wieży są co prawda chronione pancerzem specjalnym, ale ma on grubość tylko do około 400mm. Burty kadłuba natomiast są chronione pancerzem przestrzennym składającym się z fartuchów balistycznych, przednia połowa wozu osłonięta jest warstwowym, kompozytowym ciężkim fartuchem grubości około 70mm, zaś na wysokości przedziału napędowego, zwykłym stalowym o grubości 5-10mm. Sama burta kadłuba na wysokości przedziału załogi to kompozyt stalowy, a więc zasadnicza płyta stalowa grubości około 40mm tworząca burtę + dodatkowo przyspawana do niej płyta stalowa (prawdopodobnie o wysokiej lub bardzo wysokiej twardości) grubości 30-40mm co łącznie tworzy pancerz grubości 70-80mm. Natomiast przedział napędowy tworzy ta zasadnicza płyta grubości 40mm oraz płyta tylna również grubości 40mm około. Także taki pancerz przebije każdy granatnik czy PPK, no chyba że czołg ma zainstalowane dodatkowe moduły pancerza reaktywnego i/lub aktywny system obrony Trophy HV. Ale to jest norma dla wszystkich nowoczesnych czołgów. Leopard 2 np. na burty kadłuba na wysokości przedziału załogi grubości tylko 30mm, Challenger 1 i Challenger 2 mają burty grubości 38-40mm, czołgi rosyjskie jak T-72, T-80, T-90 do 80mm.
Jak to jest z australijskimi M1? Ich poziom ochrony jest dokładnie na poziomie odpowiedników US Army czy może jednak odstaje pod jakimś względem? Jeśli poziom ochrony jest jednak taki sam to czemu Amerykanie zostają przy pancerzu uranowym poza kosztami?
Poziom ochrony jest taki sam jak w wozach z pancerzem HAP 3. generacji. Amerykanie zostawali przy zubożonym uranie dotąd właśnie ze względu na koszty. Natomiast czy zostaną dłużej nie wiadomo. W wypadku amunicji planują zrezygnować z DU na rzecz nowego stopu wolframu który niedawno opracowali. Być może to samo stanie lub już stało się z nowymi pancerzami NGAP.
Pytanie, wydaje mi się w miarę trafiające w temat, czy były w przeszłości jakieś projekty wyposażenia czołgów serii M1 w wystrzeliwane kierowane pociski przeciwpancerne w stylu rosyjskiego 9K119 Refleks?
Tak, XM1111 MRM-KE/CE. Nawet działało to. PPK XM1111 miał zasięg 12000m. Niestety projekt przestano finansować ze względu na skasowanie programu Future Combat Systems, mimo że sam pocisk działał bardzo dobrze.
@@mariuszlolek3606 Tak, plusy to oczywiście fakt że na dużych odległościach łatwiej taką amunicją trafić w cel. Minusy są takie że taka amunicja jest stosunkowo powolna, prędkość wylotowa PPK 9M119 to średnio 284m/s, tymczasem penetrator APFSDS ma prędkość wylotową zależnie od rodzaju między ponad 1500m/s a ponad 1700m/s. I tu zaczyna się problem przy zasięgu, otóż obecnie nowoczesną amunicją APFSDS, wiele czołgów w tym M1A2SEP (już w wariancie M1A2SEPv2) może strzelać na dystansie 5000m, czyli takim samym jaki ma maksymalnie PPK 9M119. Więc to penetrator APFSDS dotrze do celu prędzej niż PPK. Drugie ograniczenie to fakt że te PPK używają głowic kumulacyjnych, a te są z reguły tym bardziej skuteczne im większa jest średnica (kaliber głowicy), a więc ograniczeniem jest tutaj kaliber armaty. A trzecim ograniczeniem jest geografia. Tzn. o ile na pustyni czy stepie, zapewne można uzyskać widoczność na dystansie do 5000m czy nawet dalej, o tyle już np. w Europie środkowej średni dystans walki zazwyczaj nie przekracza 2000m, co oznacza że takie PPK, są w sumie zbędne. Stąd właśnie w NATO taka amunicja dla czołgów się nie przyjęła. Amerykanie chcieli nieco ten problem obejść, projektują XM1111 MRM-KE/CE jako amunicję BLOS (Beyond Line Of Sight) a więc załoga czołgu nie musiała widzieć bezpośrednio celu, tylko np. dostać mniej więcej koordynaty celu i wystrzelić pocisk. Głowica naprowadzająca tego pocisku miała już sama znaleźć i zidentyfikować cel. I nawet to działało. Dodatkowo XM1111 miał możliwość zaatakowania celu w trybie Top Attack a więc w górny pancerz. Jako bonus film z testów XM1111 MRM-CE. ruclips.net/video/nFwd5sBNbjA/видео.html Tutaj strzelano pociskiem bez głowicy bojowej, do ruchomego T-72 na dystansie około 8000m z tego co pamiętam.
@@bronpancernaswiata6835 Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, patrząc na żenujący wręcz stan naszych WPiZ, szybkie przyjęcie M1 do WP jako opcja na zastąpienie całej floty pancernej i ujednolicenie jej do jednego typu MBT nie wydaje się złym pomysłem. Dużo świetnych czołgów w miarę krótkim czasie pomijając korzyści dla polskiej gospodarki. Czy widziałbyś przykładowo potrzebe wymienienia turbin gazowych na silniki diesla w teoretycznym polskim Abramsie? Czy jednak dalibyśmy radę utrzymać flotę około 800 wozów z turbinami gazowymi?
@@mariuszlolek3606 Powiem tak. Korzystnie byłoby wymienić turbinę gazową na silnik wysokoprężny. Taka zresztą opcja istnieje. GDLS z sukcesem zintegrowało i przetestowało kadłub M1A2SEPv2 z silnikiem wysokoprężnym MTU MT883. Inną kwestią jest jednak to że taki wariant byłby wyjątkowy, a więc nie mógłby w pełni cieszyć się gigantycznym łańcuchem logistycznym jaki ma US Army ze swoimi sojusznikami i użytkownikami tych czołgów. Byłoby to na tej samej zasadzie, na jakiej problemy mieli Brytyjczycy z WAH-64D Apache AH1, który był odmienny od AH-64D, i stąd w końcu British Army zdecydowała się na zakup standardowych AH-64E. Natomiast inną kwestią jest to, gdyby US Army i inni użytkownicy wymienili napęd w swoich czołgach, choćby właśnie na nowy dwusuwowy silnik wysokoprężny z przeciwbieżnymi tłokami ACE1500. Natomiast czy jesteśmy wstanie utrzymać czołgi napędzane turbiną gazową? Myślę że tak, wszakże utrzymujemy śmigłowce a te czym są napędzane? No właśnie turbinami gazowymi. Także to nie jest tak że jest to napęd całkowicie nieznany w Polsce. Mamy zakłady lotnicze zdolne serwisować takie silniki. Jeśli chodzi o paliwo no to znowu, turbina gazowa AGT1500 jest silnikiem prawdziwie wielopaliwowym, a więc nie ma na przykład znaczących straty mocy gdy zatankujemy wóz innym paliwem niż paliwo lotnicze. Spokojnie można tankować benzynę, olej napędowy, paliwo lotnicze. Silniki wysokoprężne, te wojskowe, też mogą pracować na różnych rodzajach, paliw, choć wtedy wahania mocy są większe i bardziej odczuwalne, ale np. US Army tankuje wszystkie swoje pojazdy, paliwem lotniczym JP-8. Oczywiście trzeba by przeprowadzić odpowiednie analizy na poziomie WPiZ i MON.
Ulepszony pancerz eksportowy opracowany specjalnie dla Australii i sojuszników z NATO. Pancerz ten zapewnia taki sam poziom ochrony jak pancerz HAP 3. generacji ale zastąpiono w nim elementy ze stopu zubożonego uranu jakimś innym materiałem, być może stopem wolframu.
Broń Pancerna Świata HAP 3 to pancerz z M1A1 HA dobrze mówię? Takie pytanko jeszcze czy wiadomo coś czy ten pancerz ochroni wozy przed najnowszymi pociskami Rosji czy Chin?
@@bronpancernaswiata6835 Chodzi mi o to ze jak Amerykanie walczyli na pustyni w Irak afgabiastanie malowali pojazdy na piaseczek a teraz malują na kolor leśny nowe sztuki czołgów . Mam nadzieje ze nic nie szykuje się w Europie i nie wróżą tu konfliktu. Malowanie bardzo przypomina mi malowanie naszych lepoardów :)
Schade, dass Du es nicht verstehen kannst weil es wirklich sehr informationsreicher Film ist. Noch dazu, dass es sich wirklich um fast insider Wissen geht. Trotzdem einen schönen Tag und Fröhe Ostern.
@@m.u6775 Für mich gilt schon das Sprichwort: Ein alter Hund lernt keine neuen Tricks ;-). Aber ich hoffe gerade in Sachsen Brandenburg und Vorpommern lernen vielleicht Kinder polnisch in der Schule?? Gerade für Vorpommern wäre das gut...dort sollen ja eine Menge Deutsche nach Stettin pendeln weil es dort mehr Arbeitsplätze gibt.
@@RoninTF2011 Ich komme aus Wroclaw-Breslau. Heutzutage ( abgesehen von jetzigem Zeit) wo die Grenzen wirklich fast nur wirtuel sind die Sprachkentnisse im Grenzgebiet machen das Leben für einfaches. Für mich Wroclaw ist ein sehr schönes Beispiel für ein Stadt wo die Menschen zusammen leben können und die vielfallt das Leben um so mehr interessant macht. Inzwischen Lebe ich im Österreich aber immer wieder gerne besuche ich Wroclaw. mfg aus der Wachau #
A widzisz. A wiesz może czy to jest zoom analogowy czy elektroniczny? Bo mam przeczucie że znowu mogli zwiększyć zakres zoomu z tą nową kamerą termowizyjną.
Za dużo o ICITV czy IGPS nie szukałem aczkolwiek z dużą dozą prawdopodobieństwa obstawiam te zwiększenie zoomu AAQ-30A w AH-1 Zulu również ma kolejne, bardzo wąskie pole widzenia. TADS (znaczy M-NSA) ma na razie narrow (analogowo) lecz jak będą się brali za kolejną modernizację NSA to będzie UN-FOV Dla DSA UN-FOV wchodzi wraz z AH-64E V6 przy tym M-DSA.
Stary normalnie miazdzysz system. Dzień w dzień coś nowego. Aż się zastanawiam co za rok będzie :)
W 2040 będzie nagrywał tutoriale dla MON'u jak zmodernicować T-72 albo Leopardy 2A5 xD
@@siudmak7 Bez przesady, z wykształcenia nie jestem inżynierem. ;)
Natomiast fakt faktem że poprzez prostą analizę danej konstrukcji, jej historii możemy co najmniej domyślać się jakie rozwiązania są dobre, jakie złe, i jakie są trendy w rozwoju broni pancernej.
U nas w kraju mi się wydaje brak czegoś takiego jak w USA w wypadku Narodowego Muzeum Broni Pancernej i Kawalerii w Fort Benning czy w Wielkiej Brytanii a więc Muzeum Czołgów w Bovington, gdzie te muzea poza typową pracą jaką muzea się zajmują, służą także edukacji żołnierzy, oficerów oraz cywilnych inżynierów.
Dziękuję! ZNAKOMITA, SZCZEGÓŁOWA RZECZ sporządzona że znawstwem i pasją! Gratuluję!
Super pogaducha:-) Pozdrawiam!
@Tom1977PL Tylko, że nikt nam nie oferuje SEPv3 ani SEPv4
WOW Świetne. Jeszcze nie widziałem tak dobrze , profesjonalnie zrobionego materiału z techniki wojskowej.
Najbardziej podoba mi się w amerykańskich konstrukcjach filozofia projektowania, zakładająca nieskończone pasmo modyfikacji. Dzięki temu 40-letni czołg pozostaje najnowocześniejszym na świecie. Nad urodą można dyskutować, za to można zrobić niemal wszystko.
swietny material ,oby wiecej takiej fachowej wiedzy na temat broni pancernej ,bo malo jest takich programow o tak duzej ilosci przekazywanej informacji z tej wlasnie dziedziny ,pozdrawiam
Dzięki za świetny materiał i tytaniczna robotę. Pozdrawiam.
Czekam z zapartym tchem na film o tureckim Ałtaju.
Swietna robota gratki, trzymaj poziom a bedziesz wielki...
Rewelacyjny materiał. Ostatnio to zasypałeś nas wysokiej jakości treściami.
Dużo wartościowych informacji.
Jestem porażony poziomem kompetencji :)
świetny kanał!! Bardzo merytoryczny i dający ogląd sytuacji dzięki serdeczne już idzie subik
Bardzo dobry materiał. Albo jeszcze lepszy. Brakuje tylko informacji tajnych. Dzięki czemu będą kolejne filmy. :)
Szacunek !
Dzięki za ogrom rzetelnej pracy!
Właśnie szukałem tego materiału odnośnie SEPv3
Można policzyć na kalkulatorze wagi stali na stronach handlujących tym materiałem wystarczy znać wymiary grubość x długość x szerokość plus gęstość stali. Ten Abrams z imitacją wagi ma z jakieś 3200-3700 kg na sobie dodatkowych kg (z obciążeniem przód tył = 2400kg) Całkowita masa może wynosić 70-70.5 tony.
Kolejny zacny materiał 👍👍👍👍👍👍
Wyznaczasz nowe standardy jeśli chodzi o poziom merytoryczny, 80% filmu to nowe rzeczy, które słyszę po raz pierwszy. Nie ma żadnego powielania/powtarzania informacji z innych kanałów czy grup. Konkurencja jest tu za Tobą daleko w tyle.
Natomiast powinieneś popracować nad pozycjonowaniem/widocznością filmu ponieważ na kanał trafiłem przypadkiem np w tytule filmu nie słowa "abrams" a tacy zwykli Janusze jak ja, nie wpisują w wyszukiwarkę "M1A2SEPv3" tylko "abrams". W opisie filmu też nie ma słowa "abrams" , popracuj nad tym a wyświetleń będzie 10 x więcej.
Mała uwaga odnośnie silników ok 36:00
To są silniki tzw Opposed Piston Engine, czyli na jeden cylinder przypadają dwa tłoki skierowane przeciwko sobie. Taki odwrócony Boxer... w praktyce są to silniki 6/8/10/12 tłokowe. Niestety są też bardziej skomplikowane i trudniejsze w naprawie. Mamy w nich np dwa wały korbowe, mocno przekombinowany układ rozrządu itd itp.
A jak po polsku nazwiemy opposed piston engine? Silnik z przeciwbieżnymi tłokami? ;) Są to też dwusuwy a więc? Dwusuwowy silnik wysokoprężny z przeciwbieżnymi tłokami. ;)
@@bronpancernaswiata6835 Nie było tematu, mój słuch mnie zawodzi :)
Błędnie zrozumiałem, że w 36:40 mówisz o 3/4/6 tłokowym silniku stąd mój komentarz. Oczywiście użyłeś poprawnego sformułowania Cylinder. Zwracam honor
@@Grabarz23 Spoko, i mnie zawodzi słuch czasem. ;)
Oglądając twoje filmy o czołgach stwierdziłem że kupienie przez WP Abramsów to cholernie dobrze wydane pieniądze. Mam nadzieję że nasz "romans" czołgowy z Koreańczykami będzie równie udany i produkowany w Polsce. Mam kilku kolegów w pancerniakach i mam nadzieję że w końcu pozbędą się porosyjskich i poniemieckich zapalniczek.
Super film M1A2 best 😀
Czy tylko ja nie Rozumiem czemu amerykanie nie opracują silnika z większą mocą dla abramsa zeby wyrównać wzrost masy?
Z tego co wiem opracowali wersję 1800km i 2000km, ale nie opłaci się modernizować. USA dofinansowuje potężnie US Navy i US Air Force, bo Chiny zostały uznane za podstawowe zagrożenie.
@@bazej1080 @chicken xy
Może wyjaśnię to tak. Turbina gazowa AGT1500 sama w sobie jest wstanie generować do ponad 2000KM.
Natomiast wszystkie silniki nowoczesnych czołgów mają moc ograniczaną do 1500KM z dwóch przyczyn.
Po pierwsze by silnik się mniej zużywał, a więc miał dłuższą żywotność między remontami głównymi lub wymianą.
Po drugie z przyczyn bezpieczeństwa, bo na przykład układ transmisji może nie koniecznie wytrzymać moc silnika na poziomie 2000KM. Do tego dochodzi też system hamowania, który może tego hamowania nie wytrzymać jeśli wóz o takiej masie będzie poruszał się zbyt szybko. To także odnosi się więc do kwestii eksploatacyjnych.
To nie jest takie proste że się tylko zwiększa moc silników w nieskończoność. Za tym musi jeszcze iść opracowanie pozostałych podzespołów zdolnych do współpracy z takim silnikiem.
@@bronpancernaswiata6835 Dokładnie, zresztą w samym Abramsie jest przycisk na stanowisku kierowcy, który zdejmuje sztywny limit mocy, używa się go głównie np. podczas zakopania czołgu w mokrym gruncie, błocie, ale ludzie robili filmy Abramsom na bliski wschodzie, które jechały niecałe 100km/h z rozłączonym ogranicznikiem, oczywiście po utwardzonej drodze.
@@bazej1080 Z tym ogranicznikiem to jest bardziej skomplikowana sprawa. Owszem istnieje na stanowisku kierowcy dźwignia oznaczona jako SHAFTS która czasowo może pozwolić na zwiększenie mocy, ale sam ogranicznik jest urządzeniem cyfrowym w komorze silnika. I mechanicznie tego zabezpieczenia zdjąć się nie da, a załogi mają zakaz majstrowania przy tym. ;)
dzięki
Aż tęskno za oznaczeniami M-A-E, mogliby je nazwać M1A2E3/4 i wszyscy by wiedzieli o co chodzi
Przecież nadal wiadomo o co chodzi. M-A-E to są oznaczenia prototypów, i tyle.
Natomiast M1A2 System Enchancement Package version 1/2/3/4 jest dość prostym systemem oznaczeń.
Łapka w górę, duża wiedza autora o czołgach. Ciekawy program.
Przydałoby się subiektywne podsumowanie autora, jakie jest jego zdanie o wartości bojowej, sensowności etc.
Plus odniesienie do polskich realiów. Abramsy to świetne czołgi ale zaużycie paliwa przez turbinę i jej trwałość też robią wrażenie kosztowe.
Opancerzenie skuteczne tylko masa bardzo duża i zdolność do przekraczania przeszkód wodnych.
Zużycie paliwa owszem jest większe w wypadku turbiny gazowej, ale tylko gdy wóz porusza się powoli lub stoi. Problem ten częściowo niweluje zastosowanie APU.
Trwałość turbiny gazowej AGT1500 też jest na wysokim poziomie, szczególnie w jej obecnie używanym zmodernizowanym wariancie. Przypomnę że AGT1500 radziła sobie w Iraku lepiej jeśli chodzi o niezawodność niż wysokoprężny Perkins-Condor CV12 napędzający czołgi Challenger 2. Stąd właśnie na pustyni, Challenger 2 musi mieć te fartuchy przeciwpyłowe aby w trakcie jazdy pył nie osiadał na pokrywie komory silnikowej.
Poza tym AGT1500 posiada także system samoczyszczenia PJAC (Pulse Jet Air Cleaner). www.donaldson.com/content/dam/donaldson/aerospace-defense/literature/north-america/f112270/Pulse-Jet-Air-Cleaner.pdf
Co do masy, taka masa jest typowa dla czołgów zachodnich w tym zmodernizowanych Leopardów 2, ich nowsze wersje choć słabiej opancerzone od najnowszych M1, ze względu na bardzo ciężki silnik (zespół napędowy Leoparda 2, tzn. silnik plus transmisja ważą około 6 ton, dla porównania zespół napędowy M1 waży jakieś 3 tony, czyli 50% mniej) w pełni załadowany amunicją, zapasami oraz paliwem Leopard 2A6/A7, też waży dobre ponad 60 ton. Challenger 2 podobnie. Nawet Leclerc w najnowszej wersji waży prawie tyle samo co Leopard 2A5.
Ta wielka masa to taki mit w Polsce. Podobnie jak problem z przekraczaniem przeszkód wodnych. Jest naprawdę niewiele rzek dość głębokich by M1 z zestawem głębokiego brodzenia DWFK nie mógł ich pokonać, tudzież aby przeprawy nie mógł postawić most samobieżny M1079 JAB. A te większe rzeki i tak będzie się pokonywać po mostach pontonowych lub stałych przeprawach.
Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi w 2012 roku przez Instytut Badawczy Dróg i Mostów we współpracy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad na 8652 mostach znajdujących się w ciągu dróg krajowych i 4647 mostach znajdujących się w ciągu dróg lokalnych wykazano, że wóz bojowy o masie 60 ton może bez problemu przejechać przez:
- każdy most o szerokości 4-7 metrów;
- 85% przepraw wybudowanych po roku 1985;
- 64% przepraw wybudowanych przed tym rokiem.
Co więcej, na podstawie badań przygotowano procedury na wypadek spotkania 60-tonowego wozu bojowego z przeprawą o nośności, przykładowo, 40 ton przy spełnieniu warunku przekroczenia tej przeprawy przez dany pojazd bez jakiegokolwiek wsparcia inżynieryjnego. Tak ciężki pojazd może pojedynczo przekroczyć przeprawę bez jakichkolwiek problemów, pod warunkiem że podczas procedury nie będzie się poruszać z prędkością przekraczającą 10 kilometrów na godzinę. Wąskim gardłem jest w tym wypadku infrastruktura kolejowa, lecz ta jest dostosowana do przewozu pojazdów o masie nieprzekraczającej 60-63 ton na wszystkich liniach kolejowych lub 70 ton na części linii o zwiększonej nośności.
@@bronpancernaswiata6835 Jak to jest z tymi turbinami? Jakiś czas temu czytałem, że nowych silników się od dawna nie produkuje, a tylko regeneruje to co wyszło kiedyś z fabryki. Coś jak z samymi czołgami, że linia produkcyjna dawno zamknięta i 'nowe' pochodzą z przebudów dawniej wyprodukowanych wozów.
@@lukaszx4965 nowe silniki są produkowane. Nie jest prawdą że się ich nie produkuje. W samym tylko 2008 producent czyli firma Honeywell wyprodukowała około 12000 nowych turbin gazowych AGT1500.
Potem będę miał czas to wrzucę Ci link z dokumentem to potwierdzającym.
Skąd się wzięła taka informacja że silniki nie są produkowane? Nie wiem, być może to celowa dezinformacja, podobna do tej że nowych M1 też się nie produkuje, oficjalnie. Nieoficjalnie nowe też są produkowane. ;)
@@bronpancernaswiata6835 Nie pamiętam źródła, wydaje mi się, że na Militarium ktoś o tym pisał i nie było dementi. Stąd mogło mi zostać w pamięci. No teraz już nie znajdę. Ale w filmie Megafabryki też jest o tym mowa - wiem, że znasz to ;) Wydaje się całkiem wiarygodny i początku jest mowa, że ostatni M1 od podstaw powstał w 1993, a około 12 minuty, że produkcja jednostek napędowych zakończyła się w 1992r. Jednak film jest z 2006r, więc pewnie jest już nieaktualny i to rozwiązanie całej zagadki.
@@lukaszx4965 www.forecastinternational.com/archive/disp_pdf.cfm?DACH_RECNO=180
Tu masz PDF o którym mówiłem. Jest tam napisane że Honeywell wyprodukował tylko w roku 2008 12,264 nowych turbin gazowych AGT1500.
Z tym nie produkowaniem nowych czołgów to też pewne nieporozumienie. Nowe czołgi powstają dla Egiptu. Poza tym Amerykanie dla siebie lub innych sojuszników, w razie potrzeby produkują nowe wieże lub nowe kadłuby w celu uzupełnienia strat (jeżeli wieża lub kadłub nie nadają się do naprawy z powodu uszkodzeń, nowe są wykonywane), poza tym w celu modernizacji starszych M1 i M1IP, ich oryginalne wieże są złomowane i zastępowane całkowicie nowymi, zaś kadłuby ulegają bardzo głębokiej przebudowie, co oznacza cięcie i ponowne spawanie kadłubów w pewnych ich miejscach.
W końcu, doczekałem się
Czyli dla Polski M1A2 P SEPv3 lub M1A2 PL SEPv3 ?
Może mi ktoś powiedzieć,czy jest jakaś broń ręczna,granatnik,wyrzutnia,coś w tym stylu,która poradziłaby sobie z tym konkretnym czołgiem?
Tzn. to jest tak. Jeżeli wóz nie ma dodatkowego opancerzenia reaktywnego na burtach wieży i kadłuba to przy kącie trafienia bliskim 90 stopni a więc prostopadle do pancerza jest możliwe przebicie. Na przykład granatnik taki jak RPG-29W lub inny o podobnym poziomie przebijalności głowicy kumulacyjnej może skutecznie porazić burty lub tył pojazdu.
Burty wieży są co prawda chronione pancerzem specjalnym, ale ma on grubość tylko do około 400mm.
Burty kadłuba natomiast są chronione pancerzem przestrzennym składającym się z fartuchów balistycznych, przednia połowa wozu osłonięta jest warstwowym, kompozytowym ciężkim fartuchem grubości około 70mm, zaś na wysokości przedziału napędowego, zwykłym stalowym o grubości 5-10mm.
Sama burta kadłuba na wysokości przedziału załogi to kompozyt stalowy, a więc zasadnicza płyta stalowa grubości około 40mm tworząca burtę + dodatkowo przyspawana do niej płyta stalowa (prawdopodobnie o wysokiej lub bardzo wysokiej twardości) grubości 30-40mm co łącznie tworzy pancerz grubości 70-80mm. Natomiast przedział napędowy tworzy ta zasadnicza płyta grubości 40mm oraz płyta tylna również grubości 40mm około.
Także taki pancerz przebije każdy granatnik czy PPK, no chyba że czołg ma zainstalowane dodatkowe moduły pancerza reaktywnego i/lub aktywny system obrony Trophy HV.
Ale to jest norma dla wszystkich nowoczesnych czołgów. Leopard 2 np. na burty kadłuba na wysokości przedziału załogi grubości tylko 30mm, Challenger 1 i Challenger 2 mają burty grubości 38-40mm, czołgi rosyjskie jak T-72, T-80, T-90 do 80mm.
@@bronpancernaswiata6835 Dzięki za wyczerpujące informacje, Wesołych Świąt życzę i dalszych fajnych filmów.Pozdrawiam!
@@rexjanblachamalinowski7849 I wzajemnie, wesołych świąt i dużo zdrowia. :)
Kto po dowiedzeniu sie o zakupie Abramsów?
Jak to jest z australijskimi M1? Ich poziom ochrony jest dokładnie na poziomie odpowiedników US Army czy może jednak odstaje pod jakimś względem? Jeśli poziom ochrony jest jednak taki sam to czemu Amerykanie zostają przy pancerzu uranowym poza kosztami?
Poziom ochrony jest taki sam jak w wozach z pancerzem HAP 3. generacji.
Amerykanie zostawali przy zubożonym uranie dotąd właśnie ze względu na koszty. Natomiast czy zostaną dłużej nie wiadomo. W wypadku amunicji planują zrezygnować z DU na rzecz nowego stopu wolframu który niedawno opracowali. Być może to samo stanie lub już stało się z nowymi pancerzami NGAP.
Pytanie, wydaje mi się w miarę trafiające w temat, czy były w przeszłości jakieś projekty wyposażenia czołgów serii M1 w wystrzeliwane kierowane pociski przeciwpancerne w stylu rosyjskiego 9K119 Refleks?
Tak, XM1111 MRM-KE/CE. Nawet działało to. PPK XM1111 miał zasięg 12000m.
Niestety projekt przestano finansować ze względu na skasowanie programu Future Combat Systems, mimo że sam pocisk działał bardzo dobrze.
@@bronpancernaswiata6835 Dziękuje za odpowiedz, czy mógłbym dowiedzieć się jeszcze o plusach i minusach takiej amunicji?
@@mariuszlolek3606
Tak, plusy to oczywiście fakt że na dużych odległościach łatwiej taką amunicją trafić w cel.
Minusy są takie że taka amunicja jest stosunkowo powolna, prędkość wylotowa PPK 9M119 to średnio 284m/s, tymczasem penetrator APFSDS ma prędkość wylotową zależnie od rodzaju między ponad 1500m/s a ponad 1700m/s. I tu zaczyna się problem przy zasięgu, otóż obecnie nowoczesną amunicją APFSDS, wiele czołgów w tym M1A2SEP (już w wariancie M1A2SEPv2) może strzelać na dystansie 5000m, czyli takim samym jaki ma maksymalnie PPK 9M119. Więc to penetrator APFSDS dotrze do celu prędzej niż PPK.
Drugie ograniczenie to fakt że te PPK używają głowic kumulacyjnych, a te są z reguły tym bardziej skuteczne im większa jest średnica (kaliber głowicy), a więc ograniczeniem jest tutaj kaliber armaty.
A trzecim ograniczeniem jest geografia. Tzn. o ile na pustyni czy stepie, zapewne można uzyskać widoczność na dystansie do 5000m czy nawet dalej, o tyle już np. w Europie środkowej średni dystans walki zazwyczaj nie przekracza 2000m, co oznacza że takie PPK, są w sumie zbędne.
Stąd właśnie w NATO taka amunicja dla czołgów się nie przyjęła. Amerykanie chcieli nieco ten problem obejść, projektują XM1111 MRM-KE/CE jako amunicję BLOS (Beyond Line Of Sight) a więc załoga czołgu nie musiała widzieć bezpośrednio celu, tylko np. dostać mniej więcej koordynaty celu i wystrzelić pocisk. Głowica naprowadzająca tego pocisku miała już sama znaleźć i zidentyfikować cel. I nawet to działało. Dodatkowo XM1111 miał możliwość zaatakowania celu w trybie Top Attack a więc w górny pancerz.
Jako bonus film z testów XM1111 MRM-CE.
ruclips.net/video/nFwd5sBNbjA/видео.html
Tutaj strzelano pociskiem bez głowicy bojowej, do ruchomego T-72 na dystansie około 8000m z tego co pamiętam.
@@bronpancernaswiata6835 Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, patrząc na żenujący wręcz stan naszych WPiZ, szybkie przyjęcie M1 do WP jako opcja na zastąpienie całej floty pancernej i ujednolicenie jej do jednego typu MBT nie wydaje się złym pomysłem. Dużo świetnych czołgów w miarę krótkim czasie pomijając korzyści dla polskiej gospodarki. Czy widziałbyś przykładowo potrzebe wymienienia turbin gazowych na silniki diesla w teoretycznym polskim Abramsie? Czy jednak dalibyśmy radę utrzymać flotę około 800 wozów z turbinami gazowymi?
@@mariuszlolek3606 Powiem tak. Korzystnie byłoby wymienić turbinę gazową na silnik wysokoprężny. Taka zresztą opcja istnieje. GDLS z sukcesem zintegrowało i przetestowało kadłub M1A2SEPv2 z silnikiem wysokoprężnym MTU MT883.
Inną kwestią jest jednak to że taki wariant byłby wyjątkowy, a więc nie mógłby w pełni cieszyć się gigantycznym łańcuchem logistycznym jaki ma US Army ze swoimi sojusznikami i użytkownikami tych czołgów.
Byłoby to na tej samej zasadzie, na jakiej problemy mieli Brytyjczycy z WAH-64D Apache AH1, który był odmienny od AH-64D, i stąd w końcu British Army zdecydowała się na zakup standardowych AH-64E.
Natomiast inną kwestią jest to, gdyby US Army i inni użytkownicy wymienili napęd w swoich czołgach, choćby właśnie na nowy dwusuwowy silnik wysokoprężny z przeciwbieżnymi tłokami ACE1500.
Natomiast czy jesteśmy wstanie utrzymać czołgi napędzane turbiną gazową? Myślę że tak, wszakże utrzymujemy śmigłowce a te czym są napędzane? No właśnie turbinami gazowymi. Także to nie jest tak że jest to napęd całkowicie nieznany w Polsce. Mamy zakłady lotnicze zdolne serwisować takie silniki.
Jeśli chodzi o paliwo no to znowu, turbina gazowa AGT1500 jest silnikiem prawdziwie wielopaliwowym, a więc nie ma na przykład znaczących straty mocy gdy zatankujemy wóz innym paliwem niż paliwo lotnicze. Spokojnie można tankować benzynę, olej napędowy, paliwo lotnicze.
Silniki wysokoprężne, te wojskowe, też mogą pracować na różnych rodzajach, paliw, choć wtedy wahania mocy są większe i bardziej odczuwalne, ale np. US Army tankuje wszystkie swoje pojazdy, paliwem lotniczym JP-8.
Oczywiście trzeba by przeprowadzić odpowiednie analizy na poziomie WPiZ i MON.
No i... stało się! Mamy to!
A ja myslalem, że tylko VW robi silniki Diesla. A tak serio, gdzie tu miejsce dla T-72?
A to jest film o T-72?
Wiadomo cokolwiek jaki pancerz posiadają Australijskie abramsy?
Ulepszony pancerz eksportowy opracowany specjalnie dla Australii i sojuszników z NATO. Pancerz ten zapewnia taki sam poziom ochrony jak pancerz HAP 3. generacji ale zastąpiono w nim elementy ze stopu zubożonego uranu jakimś innym materiałem, być może stopem wolframu.
Broń Pancerna Świata HAP 3 to pancerz z M1A1 HA dobrze mówię? Takie pytanko jeszcze czy wiadomo coś czy ten pancerz ochroni wozy przed najnowszymi pociskami Rosji czy Chin?
MArtwi mnie to nowe malowanie .... hmmm gdzie takie malowanie się stosuje ??
Co masz na myśli?
@@bronpancernaswiata6835 Chodzi mi o to ze jak Amerykanie walczyli na pustyni w Irak afgabiastanie malowali pojazdy na piaseczek a teraz malują na kolor leśny nowe sztuki czołgów . Mam nadzieje ze nic nie szykuje się w Europie i nie wróżą tu konfliktu. Malowanie bardzo przypomina mi malowanie naszych lepoardów :)
Verstehe zwar nicht was hier gesagt wird...but still: have a like ;-)
Schade, dass Du es nicht verstehen kannst weil es wirklich sehr informationsreicher Film ist. Noch dazu, dass es sich wirklich um fast insider Wissen geht. Trotzdem einen schönen Tag und Fröhe Ostern.
@@m.u6775 Für mich gilt schon das Sprichwort: Ein alter Hund lernt keine neuen Tricks ;-). Aber ich hoffe gerade in Sachsen Brandenburg und Vorpommern lernen vielleicht Kinder polnisch in der Schule?? Gerade für Vorpommern wäre das gut...dort sollen ja eine Menge Deutsche nach Stettin pendeln weil es dort mehr Arbeitsplätze gibt.
@@RoninTF2011 Ich komme aus Wroclaw-Breslau. Heutzutage ( abgesehen von jetzigem Zeit) wo die Grenzen wirklich fast nur wirtuel sind die Sprachkentnisse im Grenzgebiet machen das Leben für einfaches. Für mich Wroclaw ist ein sehr schönes Beispiel für ein Stadt wo die Menschen zusammen leben können und die vielfallt das Leben um so mehr interessant macht. Inzwischen Lebe ich im Österreich aber immer wieder gerne besuche ich Wroclaw. mfg aus der Wachau
#
ruclips.net/video/qgxPNOsKUlU/видео.html tu znalazłem coś co może być ciekawym uzupełnieniem twojego materialu
30:58 Tak, Ultra Narrow :)
A widzisz. A wiesz może czy to jest zoom analogowy czy elektroniczny? Bo mam przeczucie że znowu mogli zwiększyć zakres zoomu z tą nową kamerą termowizyjną.
Za dużo o ICITV czy IGPS nie szukałem aczkolwiek z dużą dozą prawdopodobieństwa obstawiam te zwiększenie zoomu
AAQ-30A w AH-1 Zulu również ma kolejne, bardzo wąskie pole widzenia.
TADS (znaczy M-NSA) ma na razie narrow (analogowo) lecz jak będą się brali za kolejną modernizację NSA to będzie UN-FOV
Dla DSA UN-FOV wchodzi wraz z AH-64E V6 przy tym M-DSA.
@@apachecantfly Dzięki, to wiele wyjaśnia. Ja spróbuję się dowiedzieć czegoś więcej u swoich źródeł. :)
Put her in English bro!
I plan to make english versions soon. ;)
Abrams bez turbiny to już nie to samo
Oj, ale dwusuwowe diesle z przeciwbieżnymi tłokami też fajnie brzmią, wystarczy posłuchać np. T-64. ;)
ruclips.net/video/4aJzVBgQY7o/видео.html