Jeździmy z mężem do Zakopanego koniec maja na 5 tygodni ,jesteśmy skromnymi emerytami i nie stać na stołowanie się w restauracjach i dajemy radę zamiast 1 tydzień w hotelu jesteśmy dzięki temu 5 cudownych tygodni ,mamy cudowną miejscówke pokój z aneksem kuchennym i pięknym balkonem i 4 tygodnie we wrzesniu mamy stałą miejscówkę, za dostępną dla nas cenę i robimy sobie super wycieczki,Szczawnica, spływ Dunajcem, Czorsztyn,Muszyna ,Krynica ,cudowne dolinkii w Zakopanem a jest tego trochę, cieszymy się każdą chwilą,bo czasu coraz mniej,życie jest cudowne w każdym wieku,trzeba tylko chcieć i mieć odpowiedniego partnera,partnerkę i cieszyć się życiem. KOCHANI ❤korzystajcie z życia ile się da ,pozdrawiam całą rodzinkę 💝💙💗💗❣️🥂😘😘😘😘😘
my tez w Zakopanem często w lidlu bylismy (ul. Zborowskiego o ile pamietam) po cos na kolacje do przekąszenia (dobre Lasagne etc.) Polecam LIDLA zamiast biedronki, ceny te same, wybór większy, komfort większy - przestrzeń jak widać w lidlu zwykle większa, a kolejki krótsze. Ja do biedry mimo ze mam 800m obok staram sie nie chodzić, wolę lidla 2 km obok (Gdansk).
Robienie zakupów to nie tylko kwestia oszczędności. Gdybym chciała miec pelne wyżywienie to wybrałabym all inclusive. Jednak kiedy wybieramy pobyt w domkach lub apartamentach to nie wyobrażam sobie szykowac sie rano po to, aby wyjść do knajpy. Zdecydowanie wybieram jajecznicę męża na tarasie, w piżamie i bez makijażu😊 Natomiast na obiady to juz wybieramy się do restauracji
Jak żonka gotuje to zawsze smakuję a w restauracji nie zawsze. Jeden śpi w Bryzie drugi pod namiotem. Ocenia to tylko buc albo leczący kompleksy. Nie przejmujcie się idiotami którzy wolą stać w kolejkach na wakacjach. Może oni lubią odpoczywać w weekend w galeriach wiec niech sobie laraja po marketach na wakacjach.
Zwiedziłam sporo miejsc nad naszym morzem i nie uważam półwyspu helskiego za jakąś lepszą miejscówkę, wręcz dla mnie są fajniejsze miejsca i w spoko cenie 😊 jeździmy na wakacje raz w roku na 10 dni i dlatego decyduje się na chodzenie tylko po knajpach i odpoczywanie od gotowania. Gdybym mogła jeździć częściej to pewnie też by zdarzyło się gotować.
My też wielu ludziom zazdrościmy. Nas to jednak nakręca a nie dołuje i pcha do pisania komentarzy w necie celem upuszczenia ciśnienia pod kopułą ;) Piona Barbara
Jak pisałam kiedyś mam rodzinę w Trójmiescie. Jeździmy nad morze kilka razy w roku. Skladamy się na paliwo, jeździmy zawsze w kilka osób. Na codzienne zakupy skladamy się po 50zł od osoby(ja jeżdżę z mężem więc stówka) Przeważnie jest nas 7 osób czyli na codzienne zakupy mamy 350zł.Kupujemy za to świeże ryby na targu, warzywa, mieso.. Jeśli mamy ochotę z reszty kasy kupujemy coś mocniejszego na wieczór. To najlepszy pomysł na pobyt. Nikt nie nie odczuwa że dużo wydaje a w sumie mamy dużo kasy zebranej i możemy sobie pozwolić na fajne jedzenie (fakt ktos musi gotowac ale robimy dyżury no i nie kosztuje nas nocleg.. Ale dzięki temu patentowi możemy sobie pozwolić na wyjazd kilka razy w roku i naprawdę nie odczuwamy tego finansowo.
Powiem krótko,teraz jeździmy z mężem na wakacje,i gdybym miała gotować,to nie jadę,ja chcę wypocząć,albo jem lody,albo je liże przez szybę,tak mówimy. A w tych sklepach szok. Pozdrawiam
Ja tutaj żadnego odczucia wstydu nie widzę. Bo mądrym i roztropnym jest ten kto potrafi mądrze zarządzać swoimi zasobami (obojętnie czy dużymi, czy małymi). Na tego typu wakacjach można przepuścić każdą ilość pieniędzy zależy tylko od kredytu na karcie, a potem przychodzi kubeł zimnej wody jak trzeba spłacić kredyt. Po drugie pod dyskontami zobaczcie jakie samochody stoją jak jest dzień promocji, to wszystko tłumaczy. Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku :).
Mamy z żoną 6 dzieci od 1 do 14 lat. Rzeczywiście, wygodnym jest na wakacjach zjeść na mieście, żeby nie stać w kuchni, tylko korzystać z miejsca, ale wychodzimy z założenia, że wszystko jest częścią wakacji, a dzieci uczą się dbania o rodzinę i jedzenie nawet na wakacjach. Gdybyśmy w 8 osób chcieli pójść do restauracji... :) nie mamy dużych szans finansowo, no może raz na wyjazd :) Myślę, że ważne, żeby było każdemu wygodnie i dobrze, w zależności od tego, jaki rodzaj "wakacjowania" preferuje. My, wieziemy trochę ze sobą, jakieś słoiczki, a resztę dokupujemy na miejscu i jest gitara. Dzięki za fajne filmy! Dużo dobrego, pozdro!
Jadę do Krynicy Morskiej. Będę sama robić posiłki raz aby było taniej a dwa wiem co lubię, jak lubię, więc i taniej i pewność, że będzie mi smakować. Pozdrawiam
Bardzo mądre słowa Pani Barbaro!!! Sam mam rodzinę 2+2 i zawsze sami gotujemy czy nas polskim morzem czy w Chorwacji, jasne idziemy też do knajpy raz na jakiś czas.Pzdr .
Wstyd, czy nie wstyd - czasy nastały takie że każdy zaczynana się liczyć z groszem. Przeważnie ten co ma mniej to będzie strugał cwaniaka i zapożyczał się na wakacje. Biedra to sklep jak sklep - utarty stereotyp że dla biedniejszych, a tam wcale nie jest specjalnie tanio - może więcej promocji, obniżek itp. Jedno jest pewne, już pokazaliście na swoich filmach (co dla mnie jest bardzo pozytywne) że potraficie czerpać satysfakcję z pobytu, noclegu w praktycznie każdych warunkach - nawet "na pace" 😉 w toyocie. Nikt nie wybrzydza, tylko cieszy się chwilą spędzoną razem. Podziwiam, kibicuje i pozdrawiamy z moją rodzinką 2+2 - właśnie padł pomysł że na następny urlop to Jurata.
Jesteśmy już na emeryturze i ne chce mi się gotować w aneksie ale mając 40 lat także coś bym tam gotowała żeby wyszło taniej i przy 3 dzieci dobrze robicie
My co roku do Chorwacji jeździmy i sobie sami organizujemy jedzenie raz kiedyś się oczywiscie idzie ale się zgadzam z wami bo ja świetnie odpoczywam w domu na plaży a knajpy to nie wszystko swietnie smakuje obiadek na tarasie z widokiem we własnym apartamencie pozdrawiam ☺️
Po powrocie z tym razem trochę bardziej budżetowego wyjazdu nad morze, nadrabiam zaległości w lekturze komentarzy 😂 Łosz kuźwa, ale się tu gotowało 😂 I spuścili zasłonę miłosierdzia hejterki, jeżdżące na wakacje życia raz do roku😅 Przez resztę roku chodzą do roboty i cisną się w necie, bo ktoś znów gdzieś pojechał 😂 Ja pier**** 😅😅
Jesteście kochani pozdrawiam serdecznie i zgadzam sie z waszym zdaniem w 100% apropos Ja i tak bym to bardziej ubrał w ostrzejsze spostrzeżenia i słowa ,ale zdaje sobie sprawę że ogląda Was „wieksza „ widownia
Muszę bo się uduszę😡ile jadu jest w ludziach.Jakim trzeba być nieszczęśliwym czlowiekiem żeby pisać takie komentarze. Albo lubię albo nie lubię kogoś oglądać.Każdy ma wybór, jest milion twórców na yt. Jeśli coś mnie w kimś drażni poprostu go nie oglądam. Czy naprawdę najważniejsze jest kto ile, skąd ma? Nauczmy się cieszyć z małych rzeczy i nie zaglądajmy nikomu do portfela. Każdy ma prawo żyć jak uważa,wychowywać swoje dzieci i wydawać swoje pieniądze..
Takich ludzi nie uciszysz. Internet jest ich królestwem. Szkoda że zamiast tracić czas na to nie wezmą się za coś dochodowego żeby poprawić swoją sytuację.
W pierwszym momencie miałem napisać, że to żaden wstyd , bo o ile tracenie czasu na gotowanie podczas wakacji uważam za niepotrzebne, tak śniadania czy kolacje, a nawet jakieś zamienniki obiadów ( bo na wakacjach można sobie czasem odpuścić pełnowartościowy posiłek). Jedanak nazywanie Juratę bardziej prestiżową czy ekskluzywną to zwykła bufonada, te same brudne zimne morze, taka sama plaża. Od Krynicy Morskiej to się nie różni niczym poza urojoną świadomością ludzi jakoby to byłoby lepsze miejsce, to nadal nie Hiszpania czy Portugalia. Dlatego jechać w miejsce droższe o takim samym poziomie tylko dlatego, by się pochwalić byłem w Juracie i robić zakupy w biedrze? Chyba państwu prezesostwu nie przystoi :)
Nie potrzebuję Cię przekonywać, że Jurata jest batdziej prestiżowa niż wiele nadmorskich miejscowości. Wolisz jechać w swoje ulubione miejsca, to jedź ;) Jurata, Sopot i mooże Świnoujście są oddzielną kategorią dla nas.
@@gawronscy1675 nie, do autora wątku. Chodziło mi o to, sama historia Juraty i półwyspu jest bardzo ciekawa i ma to coś. Uwielbiam tam wracać co roku. Pozdro
W Polsce, oczywista sprawa. Można a nawet trzeba robić zakupy tak samo jak to robimy w domu. Nie ma dyskusji. Choć ciagle warto mieć z tylu głowy, ze wakacje to nie ciagle ciśniecie kasy… ale… Np. Chorwacja to juz dla mnie osobiście (byłem 6x) nawet zakupy są dla mnie atrakcja. Kupowanie innych rzeczy niż przez 360 dni w roku. Nawet potencjalnie te same rzeczy mogą być inne. Oczywiście rozumiem, ze przy większej rodzinie to i więcej zachodu. Ale dla mnie jedną z kilku wartości dodanej, jest właśnie co innego w sklepach. Ja to lubię. 😎 Jaka to atrakcja targać polskie piwo, polskie pasztety i inne… Wakacje maja być z każdej strony. A ceny ? To sam sobie każdy musi odpowiedzieć czy go stać zapłacić 30% więcej czy nie. Przez te 1-2tyg.
Wstydzić to się można kraść... A zakupy, czy to Biedronka czy inny sklep, nie ma znaczenia... Wolę śniadanie na bosaka, czy nawet w łóżku, w totalnym luzie... Potem można sobie iść na plażę, a wieczorem gdzieś na kolację wyskoczyć albo tak samo zrobić samemu... A jak ktoś jest nadęty, to nawet służba na jachcie nie sprosta jego oczekiwaniom...
Polecam LIDLA zamiast biedronki, ceny te same, wybór większy, komfort większy - przestrzeń jak widać w lidlu zwykle większa, a kolejki krótsze. Ja do biedry mimo ze mam 800m obok staram sie nie chodzić, wolę lidla 2 km obok.
Pawel ja bywam na wakacjach w roznych krajach, ale glownie hiszpania i grecja, i to co najbardziej pamietam, to dlugie kolejki w lokalnych lidlach, sparach itp, tak wiec ludzie na wakacjach normalnie chca funkcjonowac, to zadna hanba, to ze jade na wakacje to nie znaczy ze mam ochote placic 3 razy za kawalek czegos co zapelni zoladek, a ile razy wyszlam niezadowolona ze sniadania czy obiadu w knajpie to nke zlicze, i dla oszczednosci czasu i kasy wole sama cos zrobic na szybko, a knajpa tylko jak mnie najdzie:)
Będąc w Zakopanem 3 tyg temu tylko na 1 dzień to obiad 2 dania to ok 40 zł ... Patrzac na 4 osoby to 160 zł tylko na obiad ... a gdzie reszta ?? Może jak ludzie zmniejsza wydawanie kasy po lokalach to może i oni spuszcza troche z cen bo to co teraz się dzieje to jakaś paranoja.. Ja jako kawaler moge pozwolic sobie pojechać gdzieś na tydzień i wydać 3 tys zł... A jutro wyjazd do Zakopanego 😜🤪😁
@@koziolekn my też lubimy właśnie wygodę z tym że mamy pod ręką te produkty które dzieciaki i my lubimy. Naprawdę zwykle jest nam wygodniej zrobic cos w domu i zjesc na balkonie niż szukać miejsca, wybierać, namawiać do zjedzenia i pilnować trójki szkodników ;) Oczywiście, nie bez znaczenia są też oszczędności.
No tak przeciez chcesz inponowac ludziom ktorych nie lubisz i wydawac pieniadze ktorych nie masz :) czar pryska kiedy przychodzi termin zaplaty karty kredytowej xD
Basiu, Pawle po stokroć macie rację z zakupami👍. Wszyscy moi znajomi, rodzina jadący na wakacje w kraju czy za granicę zabierają ze sobą prowiant. Tak było zawsze odkąd pamiętam szczególnie jak się jeździ z dziećmi. Każdy rodzic wie co jego dziecko zje bez marudzenia, więc dla własnej wygody i ogólnej spokojnosci zabiera się to ze sobą. A na miejscu nie oszczędza się na lodach, owocach i jeśli ma się ochotę na jakiś miejscowy specjał to proszę bardzo.
Popieram tok myslenia pani Barbary,oszczednosc I gospodarnosc to podstawa bytu dla rodziny,tym bardziej w miejscach ,gdzie jest bardzo drogo.Pozdrawiam serdecznie mila rodzinke.
@@gawronscy1675 Szczerze to jest dramat widac ze co niektorzy w przeciagu roku widza restauracje tylko przez witryny :) Piona 3majcie sie nie dajcie sie wciagac w glupie gierki smutnych ludzi
Ludzie "nieroby" przestańcie zazdrościć zacznijcie pracować albo zmieńcie pracę na lepiej płatna PIS wam nie da wiecej bo juz nie ma :) !!!!! Przecież bezrobocia nie ma ludzie bogacą się najniższa krajowa rekordowa o co wam chodzi nie oglądacie wiadomości na tvpp ;) ?? Polska bogaty kraj biednych ludzi! Praca praca praca Cała tajemnica. Nie sztuka się narobić sztuką jest zarobić i się nie narobić. Pozdrawiam i miłego wypoczynku.
@@Pkpkolej-eq6zoNie tylko się zarabia z pracy na etacie. Spróbujcie własnej działalności gospodarczej, to się nie jednemu oczy otworzą, że to co od ludzi dostaniesz to trzeba oddać na Zus i podatki.. Opłacić różne koszta związane z działalnością i dopiero można się cieszyć z tego co zostało na koncie.
Tacy są ludzie - wszędzie. Jakiś procent napisze komentarz, inna cześć pod nosem stwierdzi, że jak ktoś ma jego zdaniem za dobrze to na pewno 'nakradl' 😉 mam już przekonanie, że taka jest natura - tylko nie wiem czy bardziej Polaków czy ludzi w ogóle 😉
Nie wiem czy wiecie ale są takie miejsca gdzie już przy wynajmie zaznaczono że jest zakaz gotowania !!! To chore bo często jest kuchenka a tu taki zakaz
Jeździmy z mężem do Zakopanego koniec maja na 5 tygodni ,jesteśmy skromnymi emerytami i nie stać na stołowanie się w restauracjach i dajemy radę zamiast 1 tydzień w hotelu jesteśmy dzięki temu 5 cudownych tygodni ,mamy cudowną miejscówke pokój z aneksem kuchennym i pięknym balkonem i 4 tygodnie we wrzesniu mamy stałą miejscówkę, za dostępną dla nas cenę i robimy sobie super wycieczki,Szczawnica, spływ Dunajcem, Czorsztyn,Muszyna ,Krynica ,cudowne dolinkii w Zakopanem a jest tego trochę, cieszymy się każdą chwilą,bo czasu coraz mniej,życie jest cudowne w każdym wieku,trzeba tylko chcieć i mieć odpowiedniego partnera,partnerkę i cieszyć się życiem. KOCHANI ❤korzystajcie z życia ile się da ,pozdrawiam całą rodzinkę 💝💙💗💗❣️🥂😘😘😘😘😘
my tez w Zakopanem często w lidlu bylismy (ul. Zborowskiego o ile pamietam) po cos na kolacje do przekąszenia (dobre Lasagne etc.) Polecam LIDLA zamiast biedronki, ceny te same, wybór większy, komfort większy - przestrzeń jak widać w lidlu zwykle większa, a kolejki krótsze. Ja do biedry mimo ze mam 800m obok staram sie nie chodzić, wolę lidla 2 km obok (Gdansk).
Robienie zakupów to nie tylko kwestia oszczędności. Gdybym chciała miec pelne wyżywienie to wybrałabym all inclusive. Jednak kiedy wybieramy pobyt w domkach lub apartamentach to nie wyobrażam sobie szykowac sie rano po to, aby wyjść do knajpy. Zdecydowanie wybieram jajecznicę męża na tarasie, w piżamie i bez makijażu😊 Natomiast na obiady to juz wybieramy się do restauracji
Jak żonka gotuje to zawsze smakuję a w restauracji nie zawsze. Jeden śpi w Bryzie drugi pod namiotem. Ocenia to tylko buc albo leczący kompleksy. Nie przejmujcie się idiotami którzy wolą stać w kolejkach na wakacjach. Może oni lubią odpoczywać w weekend w galeriach wiec niech sobie laraja po marketach na wakacjach.
Zwiedziłam sporo miejsc nad naszym morzem i nie uważam półwyspu helskiego za jakąś lepszą miejscówkę, wręcz dla mnie są fajniejsze miejsca i w spoko cenie 😊 jeździmy na wakacje raz w roku na 10 dni i dlatego decyduje się na chodzenie tylko po knajpach i odpoczywanie od gotowania. Gdybym mogła jeździć częściej to pewnie też by zdarzyło się gotować.
Dla nas Sopot i Jurata to oddzielna kategoria.
@@gawronscy1675Panie fajnie że robiliście zakupy na wakacjach 😊🤔☀️👪👏
Super filmiki cala prawda Polska bardzo drogi kraj
Wstyd to kraść.
A jak ktoś jest oszczędny i ma trochę chęci to pieniążki może wydać na kolejne podróże 😊
Ludzie Wam zazdroszczą😊jestescie super rodzinką 😘pozdrawiam serdecznie ♥️
My też wielu ludziom zazdrościmy. Nas to jednak nakręca a nie dołuje i pcha do pisania komentarzy w necie celem upuszczenia ciśnienia pod kopułą ;) Piona Barbara
Jak pisałam kiedyś mam rodzinę w Trójmiescie. Jeździmy nad morze kilka razy w roku. Skladamy się na paliwo, jeździmy zawsze w kilka osób. Na codzienne zakupy skladamy się po 50zł od osoby(ja jeżdżę z mężem więc stówka) Przeważnie jest nas 7 osób czyli na codzienne zakupy mamy 350zł.Kupujemy za to świeże ryby na targu, warzywa, mieso.. Jeśli mamy ochotę z reszty kasy kupujemy coś mocniejszego na wieczór. To najlepszy pomysł na pobyt. Nikt nie nie odczuwa że dużo wydaje a w sumie mamy dużo kasy zebranej i możemy sobie pozwolić na fajne jedzenie (fakt ktos musi gotowac ale robimy dyżury no i nie kosztuje nas nocleg.. Ale dzięki temu patentowi możemy sobie pozwolić na wyjazd kilka razy w roku i naprawdę nie odczuwamy tego finansowo.
Powiem krótko,teraz jeździmy z mężem na wakacje,i gdybym miała gotować,to nie jadę,ja chcę wypocząć,albo jem lody,albo je liże przez szybę,tak mówimy. A w tych sklepach szok. Pozdrawiam
Rozumiem takie podejście, chociaż sama mam inne 😉 nie widzę nic złego w tych różnicach.. I nie widze powodu żeby potępiać którąkolwiek opcje.
Gdybym jechał z żoną raz na jakiś czas to pewnie też olewałbym sklepy ;)
Nie potępiam gdy z dziećmi jechałam,też szukałam taniego wyjścia,ale nie teraz,mam pieniążki jadę,niemam niejade
@@magorzatafaber8673 🙌
Ja tutaj żadnego odczucia wstydu nie widzę. Bo mądrym i roztropnym jest ten kto potrafi mądrze zarządzać swoimi zasobami (obojętnie czy dużymi, czy małymi). Na tego typu wakacjach można przepuścić każdą ilość pieniędzy zależy tylko od kredytu na karcie, a potem przychodzi kubeł zimnej wody jak trzeba spłacić kredyt. Po drugie pod dyskontami zobaczcie jakie samochody stoją jak jest dzień promocji, to wszystko tłumaczy. Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku :).
Mamy z żoną 6 dzieci od 1 do 14 lat. Rzeczywiście, wygodnym jest na wakacjach zjeść na mieście, żeby nie stać w kuchni, tylko korzystać z miejsca, ale wychodzimy z założenia, że wszystko jest częścią wakacji, a dzieci uczą się dbania o rodzinę i jedzenie nawet na wakacjach. Gdybyśmy w 8 osób chcieli pójść do restauracji... :) nie mamy dużych szans finansowo, no może raz na wyjazd :) Myślę, że ważne, żeby było każdemu wygodnie i dobrze, w zależności od tego, jaki rodzaj "wakacjowania" preferuje. My, wieziemy trochę ze sobą, jakieś słoiczki, a resztę dokupujemy na miejscu i jest gitara. Dzięki za fajne filmy! Dużo dobrego, pozdro!
Odezwijcie się do nas prywatnie na maila albo przez fb! 6 dzieci robi wrażenie ❤️
Jadę do Krynicy Morskiej. Będę sama robić posiłki raz aby było taniej a dwa wiem co lubię, jak lubię, więc i taniej i pewność, że będzie mi smakować. Pozdrawiam
🙌
Bardzo mądre słowa Pani Barbaro!!! Sam mam rodzinę 2+2 i zawsze sami gotujemy czy nas polskim morzem czy w Chorwacji, jasne idziemy też do knajpy raz na jakiś czas.Pzdr .
Myślę, że większość tak postepuje ale nie każdy chce to przyznać wprost 😉
@@gawronscy1675Panie Pawle ja myśle że powinien być rozsądek tak myślę co Pan o tym myśli😊🤔🤔☀️
Jurata - mało ludzi ;).
Dokladnie tak
Wstyd, czy nie wstyd - czasy nastały takie że każdy zaczynana się liczyć z groszem. Przeważnie ten co ma mniej to będzie strugał cwaniaka i zapożyczał się na wakacje. Biedra to sklep jak sklep - utarty stereotyp że dla biedniejszych, a tam wcale nie jest specjalnie tanio - może więcej promocji, obniżek itp. Jedno jest pewne, już pokazaliście na swoich filmach (co dla mnie jest bardzo pozytywne) że potraficie czerpać satysfakcję z pobytu, noclegu w praktycznie każdych warunkach - nawet "na pace" 😉 w toyocie. Nikt nie wybrzydza, tylko cieszy się chwilą spędzoną razem.
Podziwiam, kibicuje i pozdrawiamy z moją rodzinką 2+2 - właśnie padł pomysł że na następny urlop to Jurata.
🙌
Jesteśmy już na emeryturze i ne chce mi się gotować w aneksie ale mając 40 lat także coś bym tam gotowała żeby wyszło taniej i przy 3 dzieci dobrze robicie
My co roku do Chorwacji jeździmy i sobie sami organizujemy jedzenie raz kiedyś się oczywiscie idzie ale się zgadzam z wami bo ja świetnie odpoczywam w domu na plaży a knajpy to nie wszystko swietnie smakuje obiadek na tarasie z widokiem we własnym apartamencie pozdrawiam ☺️
Racja!Ale do tego chyba trzeba dojrzeć😉
@@gawronscy1675Ciekawe tematy 👪🏠🤔🌞
Po powrocie z tym razem trochę bardziej budżetowego wyjazdu nad morze, nadrabiam zaległości w lekturze komentarzy 😂 Łosz kuźwa, ale się tu gotowało 😂 I spuścili zasłonę miłosierdzia hejterki, jeżdżące na wakacje życia raz do roku😅 Przez resztę roku chodzą do roboty i cisną się w necie, bo ktoś znów gdzieś pojechał 😂 Ja pier**** 😅😅
😁😁😁
Jedziesz na 3 tygodnie to śniadania i kolacje we własnym zakresie inna sytuacja wyjazd 4, 5 dni
Jesteście kochani pozdrawiam serdecznie i zgadzam sie z waszym zdaniem w 100% apropos Ja i tak bym to bardziej ubrał w ostrzejsze spostrzeżenia i słowa ,ale zdaje sobie sprawę że ogląda Was „wieksza „ widownia
🙌
Muszę bo się uduszę😡ile jadu jest w ludziach.Jakim trzeba być nieszczęśliwym czlowiekiem żeby pisać takie komentarze. Albo lubię albo nie lubię kogoś oglądać.Każdy ma wybór, jest milion twórców na yt. Jeśli coś mnie w kimś drażni poprostu go nie oglądam. Czy naprawdę najważniejsze jest kto ile, skąd ma? Nauczmy się cieszyć z małych rzeczy i nie zaglądajmy nikomu do portfela. Każdy ma prawo żyć jak uważa,wychowywać swoje dzieci i wydawać swoje pieniądze..
Takich ludzi nie uciszysz. Internet jest ich królestwem. Szkoda że zamiast tracić czas na to nie wezmą się za coś dochodowego żeby poprawić swoją sytuację.
W pierwszym momencie miałem napisać, że to żaden wstyd , bo o ile tracenie czasu na gotowanie podczas wakacji uważam za niepotrzebne, tak śniadania czy kolacje, a nawet jakieś zamienniki obiadów ( bo na wakacjach można sobie czasem odpuścić pełnowartościowy posiłek). Jedanak nazywanie Juratę bardziej prestiżową czy ekskluzywną to zwykła bufonada, te same brudne zimne morze, taka sama plaża. Od Krynicy Morskiej to się nie różni niczym poza urojoną świadomością ludzi jakoby to byłoby lepsze miejsce, to nadal nie Hiszpania czy Portugalia. Dlatego jechać w miejsce droższe o takim samym poziomie tylko dlatego, by się pochwalić byłem w Juracie i robić zakupy w biedrze? Chyba państwu prezesostwu nie przystoi :)
Nie potrzebuję Cię przekonywać, że Jurata jest batdziej prestiżowa niż wiele nadmorskich miejscowości. Wolisz jechać w swoje ulubione miejsca, to jedź ;) Jurata, Sopot i mooże Świnoujście są oddzielną kategorią dla nas.
Jakbyś zainteresował się historia Juraty to może zmieniłbyś zdanie ;)
@@piotrekdabrowski7516 to było do mnie? Co masz na myśli?
@@gawronscy1675 nie, do autora wątku. Chodziło mi o to, sama historia Juraty i półwyspu jest bardzo ciekawa i ma to coś. Uwielbiam tam wracać co roku. Pozdro
@@piotrekdabrowski7516 taaak! Ta hostoria bardzo mnie jara!
Ja gdybym nie była na własnym jedzeniu to bym nie była 2 miesiące nad morzem
W Polsce, oczywista sprawa. Można a nawet trzeba robić zakupy tak samo jak to robimy w domu. Nie ma dyskusji. Choć ciagle warto mieć z tylu głowy, ze wakacje to nie ciagle ciśniecie kasy… ale…
Np. Chorwacja to juz dla mnie osobiście (byłem 6x) nawet zakupy są dla mnie atrakcja. Kupowanie innych rzeczy niż przez 360 dni w roku. Nawet potencjalnie te same rzeczy mogą być inne.
Oczywiście rozumiem, ze przy większej rodzinie to i więcej zachodu. Ale dla mnie jedną z kilku wartości dodanej, jest właśnie co innego w sklepach.
Ja to lubię. 😎
Jaka to atrakcja targać polskie piwo, polskie pasztety i inne…
Wakacje maja być z każdej strony. A ceny ? To sam sobie każdy musi odpowiedzieć czy go stać zapłacić 30% więcej czy nie. Przez te 1-2tyg.
Tak, ale my wyjezdzamy czesciej.
Wstydzić to się można kraść...
A zakupy, czy to Biedronka czy inny sklep, nie ma znaczenia... Wolę śniadanie na bosaka, czy nawet w łóżku, w totalnym luzie... Potem można sobie iść na plażę, a wieczorem gdzieś na kolację wyskoczyć albo tak samo zrobić samemu...
A jak ktoś jest nadęty, to nawet służba na jachcie nie sprosta jego oczekiwaniom...
Polecam LIDLA zamiast biedronki, ceny te same, wybór większy, komfort większy - przestrzeń jak widać w lidlu zwykle większa, a kolejki krótsze. Ja do biedry mimo ze mam 800m obok staram sie nie chodzić, wolę lidla 2 km obok.
Też wolimy Lidla ;)
Lepiej odstać w tej biedrze niż sfrajerzyć się i przepłacać. Ta Biedra jest czynna całą dobę - może lepiej nocą ... ;)
Mądrego dobrze posłuchać 🤓
Pawel ja bywam na wakacjach w roznych krajach, ale glownie hiszpania i grecja, i to co najbardziej pamietam, to dlugie kolejki w lokalnych lidlach, sparach itp, tak wiec ludzie na wakacjach normalnie chca funkcjonowac, to zadna hanba, to ze jade na wakacje to nie znaczy ze mam ochote placic 3 razy za kawalek czegos co zapelni zoladek, a ile razy wyszlam niezadowolona ze sniadania czy obiadu w knajpie to nke zlicze, i dla oszczednosci czasu i kasy wole sama cos zrobic na szybko, a knajpa tylko jak mnie najdzie:)
😘
Naprawdę szkoda na niego czasu.
Będąc w Zakopanem 3 tyg temu tylko na 1 dzień to obiad 2 dania to ok 40 zł ... Patrzac na 4 osoby to 160 zł tylko na obiad ... a gdzie reszta ??
Może jak ludzie zmniejsza wydawanie kasy po lokalach to może i oni spuszcza troche z cen bo to co teraz się dzieje to jakaś paranoja..
Ja jako kawaler moge pozwolic sobie pojechać gdzieś na tydzień i wydać 3 tys zł...
A jutro wyjazd do Zakopanego 😜🤪😁
40zł za dwa dania w knajpie? No to wyjątkowa okazja 😄
23zł to kosztuje w stołówce ;)
Ale w niektórych komentarzach jadu. Jesteście wspaniałą rodziną dzieci macie wspaniałe.Pozdrawiam.
Dzięki Elżbieta 🙌
My zawsze tak robimy, na śniadania i kolacje, nie ważne gdzie
No i to ma sens
A ją jeśli już mam jechać na wakacje to nie chce gotować i dziadowac tylko wolę iść na miasto zjeść
Kwestia podejścia.. 🤷♀️
Jak kto woli po co się w pieprząc może ktoś lubi gotowac . Są dzieci co nie lubią jesc w knajpachh lubia co mama ugotuje tak jest .
@@koziolekn my też lubimy właśnie wygodę z tym że mamy pod ręką te produkty które dzieciaki i my lubimy. Naprawdę zwykle jest nam wygodniej zrobic cos w domu i zjesc na balkonie niż szukać miejsca, wybierać, namawiać do zjedzenia i pilnować trójki szkodników ;) Oczywiście, nie bez znaczenia są też oszczędności.
A my kilka razy w roku lubimy jednak oszczędzić ;) Mimo wszystko, pozdro.
No tak przeciez chcesz inponowac ludziom ktorych nie lubisz i wydawac pieniadze ktorych nie masz :) czar pryska kiedy przychodzi termin zaplaty karty kredytowej xD
Fajne są też miejsca gdzie można kupić jedzenie na wagę, są takie restauracje, uważam to za b ekonomiczne
Niewiele jest takich miejsc chyba ale rzeczywiście to może być spoko opcja.
Basiu, Pawle po stokroć macie rację z zakupami👍. Wszyscy moi znajomi, rodzina jadący na wakacje w kraju czy za granicę zabierają ze sobą prowiant. Tak było zawsze odkąd pamiętam szczególnie jak się jeździ z dziećmi. Każdy rodzic wie co jego dziecko zje bez marudzenia, więc dla własnej wygody i ogólnej spokojnosci zabiera się to ze sobą. A na miejscu nie oszczędza się na lodach, owocach i jeśli ma się ochotę na jakiś miejscowy specjał to proszę bardzo.
100%racji. Dokładnie tak do tego podchodzimy.
Popieram tok myslenia pani Barbary,oszczednosc I gospodarnosc to podstawa bytu dla rodziny,tym bardziej w miejscach ,gdzie jest bardzo drogo.Pozdrawiam serdecznie mila rodzinke.
Ile komentarzy ? !!!! Dlaczego aż tyle ?
Sporo i tak skasowaliśmy ;)
Co ludzie maja w PL z tymi restauracjami w czasie wakacji nie wiem to jakis prestiz wyznacznik zamoznosci czy jak ?
Dla niektórych tak, bo to jedyna okazja że odpinają wrotki, włączając tryb 'postaw się a zastaw sie' i ŻYJĄ 😅😉
@@gawronscy1675 Szczerze to jest dramat widac ze co niektorzy w przeciagu roku widza restauracje tylko przez witryny :) Piona 3majcie sie nie dajcie sie wciagac w glupie gierki smutnych ludzi
Basia to nieźle ciacho
Różne są opinie..🤣
Basiu, skąd masz takie super stroje kapielowe bez ramiaczek a tak sie dobrze trzymają?
Stroje w większości mam z aliexspress 😉
Ludzie "nieroby" przestańcie zazdrościć zacznijcie pracować albo zmieńcie pracę na lepiej płatna PIS wam nie da wiecej bo juz nie ma :) !!!!!
Przecież bezrobocia nie ma ludzie bogacą się najniższa krajowa rekordowa o co wam chodzi nie oglądacie wiadomości na tvpp ;) ?? Polska bogaty kraj biednych ludzi!
Praca praca praca Cała tajemnica.
Nie sztuka się narobić sztuką jest zarobić i się nie narobić.
Pozdrawiam i miłego wypoczynku.
😅
@@Pkpkolej-eq6zoNie tylko się zarabia z pracy na etacie.
Spróbujcie własnej działalności gospodarczej, to się nie jednemu oczy otworzą, że to co od ludzi dostaniesz to trzeba oddać na Zus i podatki.. Opłacić różne koszta związane z działalnością i dopiero można się cieszyć z tego co zostało na koncie.
Boże ileż jadu w tych komentarzach dobrze że Macie dystans bo inaczej strach by było iść na plażę😂
Tacy są ludzie - wszędzie. Jakiś procent napisze komentarz, inna cześć pod nosem stwierdzi, że jak ktoś ma jego zdaniem za dobrze to na pewno 'nakradl' 😉 mam już przekonanie, że taka jest natura - tylko nie wiem czy bardziej Polaków czy ludzi w ogóle 😉
Nie wiem czy wiecie ale są takie miejsca gdzie już przy wynajmie zaznaczono że jest zakaz gotowania !!! To chore bo często jest kuchenka a tu taki zakaz
Z takimi miejscami się nie spotkaliśmy 😁
Wy jeździcie co chwilę inni jeżdżą raz w roku to też są różne wybory ale w sumie wolałbym jeździć co chwilę tak też robię
No właśnie! Oprócz wygody posiadania w lodówce pod ręką rzeczy które lubimy, ważne są też oszczędności, dzięki którym można wyjechać częściej.
@@gawronscy1675 Dokładnie
Wczasy z pelnym wyzywieniem w Polsce ,czasami sie i tak pojdzie na pizze,zupe rybną itp.,a za granicą tylko all inclusive