@@berakfilip Nie jest to arcydzieło jak niektórzy twierdzą,ale spełnia oczekiwania wciągając jeszcze bardziej, wywołując też większy poziom fascynacji światem przedstawionym.Żadna kinowa minuta nie poszła na marne.
dobra to teraz skoro czerwie zostały sprowadzone na arrakis a onee tworzą tą przyprawę czyliiii jest jeszcze inna planeta z przyprawą bo na którejś musiały powstać czerwie czy też może jakieś laboratorium je stworzyło
@@JeditteeNapisać można wszystko, ale przydałoby się jakieś źródło dla potwierdzenia tezy. Diunę czytałem już dobrych parę lat temu, ale z tego co pamiętam to faktycznie melanż występował tylko na diunie/arrakis, co wyklucza inne miejsca występowania czerwii w galaktyce. Zresztą chyba nigdzie w całej (oryginalnej) sadze nie było wzmianki o pozaarrakijskiej genezie czerwia.
źródło ? moja głowa i przemyślenia skoro czerwie zostały sprowadzone i one tworzą przyprawę to na logikę czyli one są spoza tej planety czyli musiały być gdzie indziej też :p @@jakubbeski9275 ps. dopiero z tydzień temu obejrzałem 1 część i teraz na premiere byłem na 2 części XD
Dokładnie tak jest! I co istotne...Wszyscy mieszkańcy imperium to Ziemianie. Przez tysiące lat ludzie z ziemi kolonizowali różne planety i na nich tworzyli unikatowe kultury w oparciu o środowisko planety na której się znaleźli. Powszechnym błędem jest traktowanie mieszkańców świata Diuny jako "kosmitów" obcą rasę.Natomiast to wszystko są tacy sami ludzie. Można by w najprostszy sposób potraktować ich jako np. Europejczyków co wyemigrowali do Australii, RPA, lub Ameryki. Wszyscy oni to Europejczycy ale na skutek tego że znaleźli się w innych miejscach globu, wytworzyli unikatową kulturę.
@@AnonikAnonikos "Wymaga tego Złoty Szlak. Spytacie, czym jest Złoty Szlak. Jest on, ni mniej, ni więcej, tylko przetrwaniem ludzkości. My, mający dar przewidywania przyszłości, my, znający pułapki przyszłości, ponosimy za to odpowiedzialność".
Powiedziałeś, że „woda była dla nich śmiertelnie niebezpieczna - nawet w małych dawkach”. Dlaczego w takim razie pochłonięcie naraz, przez czerwia, kilku czy nawet kilkudziesięciu ludzi, nie powodowało jego śmierci? Skoro ludzki organizm, o czym z taką czcią wiedzieli Fremeni, jest tak bogaty w wodę.
Witajcie. Z moim odbytem dzieje się coś niebywałego - wychodzą z niego nicienie, czyli takie bardzo długie jakby makarony, które się wiją w każdym kierunku. Chwytam je wniebowzięty pełnymi garściami i daję na talerz. Wrzucam je do gotującej wody i posłuży to jako spaghetti na podwieczorek. Na całe szczęście też w odpowiednim momencie dopadła mnie sroga biegunka. Bardzo rzadki, rozwodniony stolec posłuży jako farsz do spaghetti. Zapachy są nie z tej ziemi. Ludzie przechodzący pod blokiem mają odruchy wymiotne, co bardzo mnie raduje. W domu 🏡 mam także sporą kolekcję różnych robaków, które sobie często zjadam na surowo wraz z batonami gówna. Szczególnie wyróżniają się żuczki gnojarze, które mój stolec formują w kulki i robią zawody, który pierwszy zrobi największą kulę. Czasami z nudów tworzę w domu różnego rodzaju mozaiki na ścianach. Wytłumaczę jak to robię. Rozbieram się do naga i wykonam dupsko w kierunku ścian i pryskam sraką po ścianach. Wychodzą z tego swojego rodzaju dzieła sztuki i mają w sobie nutkę tajemniczości jeśli chodzi o zapach - późnej padliny. Pozdrawiam wszystkich cieplutko i do usłyszenia.
PYTANIE: skoro woda była dla nich tak niebezpieczna, to dlaczego pożerają ludzi (woda w organizmie) oraz maszyny (na pewno też miały jakieś chłodziwa wodopochodne).
w każdym FANTASY powstaje pytanie : ile energii i masy do przetworzenia potrzebują ROBAKI , ALIENY czy GODZILLE .. żeby urosnąć i prowadzić swą aktywność .. ech , może kiedyś doczekam odrobiny pokory wobec zasad Fizyki od Twórców tzw SF (SIENCE & FICTION)
Z tego co pamiętam to właśnie z tego powodu nie było to dobre dla czerwi, nie pamiętam już gdzie to słyszałem/ czytałem ale zjadanie ludzi mogło im zaszkodzić .
Jak taki czerw jest napędzany? Co wprawia taką masę w ruch (Prawo skali)? Ruchome łuski NIE, ponieważ to niby nieruchomy szczelny pancerz jest - chroni przed piaskiem. Pozostaje tyłek - napęd piardowy?
W jaki sposób Fremeni wsiadali na czerwie z bagażami, skoro one chyba nigdy nie zatrzymywały się? Skąd na Arrakis tlen, jeśli nie ma tam ani roślin, ani oceanów? PS. Specjalny chód nie jest niekonieczny, wystarczy tzw. luźny krok, jak przy przechodzeniu przez most. Pamiętam to z harcerstwa!
Można bylo zatrzymac czerwia, choć to potrafila tylko jedna osoba. Ogólnie czerwia przewracalo się na bok, aby go spowolnić. Może ornitopterami albo jakimiś hakami, to robili - nie pamiętam. Czerwie wytwarzaja tlen. Czerwie nie lubia rytmicznych kroków/halasów. To mnie też dziwilo, bo wystarczylo się najebać i robić "idę, nie idę".
No ale tu chodzi o fantazje, nie wszystko musi być zgodne z zasadami nauki. Na tym polega właśnie piękno powieści fantastycznych, wyobraźnia i tworzenie tego co nierealne. Oczywiście, na pewno gdzieś istnieją fantasy które opierają się na zasadach naukowych. Nikt nikogo w końcu nie zmusza do Diuny, gwiezdnych wojen itp 😊
Film czy książka może być nawet genialny/a ale takie rzeczy jak 400 metrowy, gargantuiczny robak pełzający pod piaskami pustyni zawsze nieodmiennie mnie oslabia. To jest naiwne bo fizycznie nie możliwe. Ruch pod piaskiem jest mozliwy wylacznie w małej skali rozmiarów, ziemskie scynki i inne jaszczurki ktore to opanowaly sa malutkie i lekkie. Ich skora(łuseczki) jest aksamitnie gladka żeby minimalizować tarcie, a tu w diunie jeszcze jest mowa o tym, ze powierzchnia robali jest szorstka xD Przy wiekszych rozmiarach opory tarcia wynikajace z masy i srednicy są tak ogromne że ten czerw by "kroku" nie zrobił.
Świetne! Klikałbym całą serię
Polecam drugą część Diuny,koniecznie w kinie.
Warto ?
@@berakfilip Nie jest to arcydzieło jak niektórzy twierdzą,ale spełnia oczekiwania wciągając jeszcze bardziej, wywołując też większy poziom fascynacji światem przedstawionym.Żadna kinowa minuta nie poszła na marne.
Na manie nie zrobił wrażenia. Kompletnie nie obchodzi mnie los tego chłopczyka @@Chris-cb9or
@@Chris-cb9or Dziwne bo to ma być 2 władca pierścieni
@@berakfilip No to poczekamy na kolejną,trzecią część. Gdzieś czytałem że Villeneuve ma już wręcz gotowy scenariusz....
Czerw, Czerw fantastyczny
Fajny odcinek :) Zacząłem się od niedawna interesować Diuną :) Mam zamiar zagłębić się w to uniwersum ^^
Tam tylko piasek i piasek
Radzę przeczytać książkę, a jak się spodoba to całą serię
Nie przypadło do mnie to
dobra to teraz skoro czerwie zostały sprowadzone na arrakis a onee tworzą tą przyprawę czyliiii jest jeszcze inna planeta z przyprawą bo na którejś musiały powstać czerwie czy też może jakieś laboratorium je stworzyło
Z tego co pamiętam to tylko na Arrakis/Diuna występuje ta substancja
@@Danste1no ale przecież ci typ napisał że one zostały sprowadzone i to one tworzą przyprawę.
Bardzo możliwe, że Czerwie stworzyła jakaś wyższa rasa - coś pokroju Tleilaxan.
@@JeditteeNapisać można wszystko, ale przydałoby się jakieś źródło dla potwierdzenia tezy. Diunę czytałem już dobrych parę lat temu, ale z tego co pamiętam to faktycznie melanż występował tylko na diunie/arrakis, co wyklucza inne miejsca występowania czerwii w galaktyce. Zresztą chyba nigdzie w całej (oryginalnej) sadze nie było wzmianki o pozaarrakijskiej genezie czerwia.
źródło ? moja głowa i przemyślenia skoro czerwie zostały sprowadzone i one tworzą przyprawę to na logikę czyli one są spoza tej planety czyli musiały być gdzie indziej też :p @@jakubbeski9275 ps. dopiero z tydzień temu obejrzałem 1 część i teraz na premiere byłem na 2 części XD
fremeni z tego co pamiętam nie byli rdzenni, tylko byli oni potomkami Zensunnitów, którzy przybyli na nią 10 tys. lat wcześniej
Dokładnie tak jest! I co istotne...Wszyscy mieszkańcy imperium to Ziemianie. Przez tysiące lat ludzie z ziemi kolonizowali różne planety i na nich tworzyli unikatowe kultury w oparciu o środowisko planety na której się znaleźli. Powszechnym błędem jest traktowanie mieszkańców świata Diuny jako "kosmitów" obcą rasę.Natomiast to wszystko są tacy sami ludzie. Można by w najprostszy sposób potraktować ich jako np. Europejczyków co wyemigrowali do Australii, RPA, lub Ameryki. Wszyscy oni to Europejczycy ale na skutek tego że znaleźli się w innych miejscach globu, wytworzyli unikatową kulturę.
Widzę że mamy koneserów tematu. Wy już znacie koniec :D
@@sebastianszczepanek1 Jak Paul wspomina o Hitlerze albo Leto o tym, że Atrydzi pochodza od Greków, to jest nawet zabawnie przez chwilę.
@@pabloyskabanos2207 wystarczy przeczytać książkę
Dzięki za ciekawy odcinek.
Szkoda że w nowej Diunie nie ma różnorodności w wyglądzie czerwi
Będzie w najbliższej przyszłości odcinek o Bogu Imperatorze?
Oby.
@@AnonikAnonikos "Wymaga tego Złoty Szlak. Spytacie, czym jest Złoty Szlak. Jest on, ni mniej, ni więcej, tylko przetrwaniem ludzkości. My, mający dar przewidywania przyszłości, my, znający pułapki przyszłości, ponosimy za to odpowiedzialność".
@@KeraltQQ
UwU
O tak! Kolejny film o diunie
Super
uwielbiam ta serie, bomba
Wpuściłbym takiego czerwia do sejmu
Sayadina i wielebna matka to nie to samo Gotri.
Jessica była sayadiną zanim została wielebna matką. Wtedy w roli sayadiny zastąpiła ją Chani.
Powiedziałeś, że „woda była dla nich śmiertelnie niebezpieczna - nawet w małych dawkach”.
Dlaczego w takim razie pochłonięcie naraz, przez czerwia, kilku czy nawet kilkudziesięciu ludzi, nie powodowało jego śmierci?
Skoro ludzki organizm, o czym z taką czcią wiedzieli Fremeni, jest tak bogaty w wodę.
Problem w tym, żeee to powodowało ich śmierć i to w wielkich cierpieniach.
Wsm dobre pytanie ale czy dla takiego giganta woda z tych kilkudziesięciu ludzi to jest mała dawka czy prawie że nic xD
Czerw to przerośnięta dżdżownica?
Jeszcze jak
Podobno nie.
dziwne że nie kreta co je zjada
Kto i skąd sprowadził na Arrakis czerwie?
Witajcie. Z moim odbytem dzieje się coś niebywałego - wychodzą z niego nicienie, czyli takie bardzo długie jakby makarony, które się wiją w każdym kierunku. Chwytam je wniebowzięty pełnymi garściami i daję na talerz. Wrzucam je do gotującej wody i posłuży to jako spaghetti na podwieczorek. Na całe szczęście też w odpowiednim momencie dopadła mnie sroga biegunka. Bardzo rzadki, rozwodniony stolec posłuży jako farsz do spaghetti. Zapachy są nie z tej ziemi. Ludzie przechodzący pod blokiem mają odruchy wymiotne, co bardzo mnie raduje. W domu 🏡 mam także sporą kolekcję różnych robaków, które sobie często zjadam na surowo wraz z batonami gówna. Szczególnie wyróżniają się żuczki gnojarze, które mój stolec formują w kulki i robią zawody, który pierwszy zrobi największą kulę. Czasami z nudów tworzę w domu różnego rodzaju mozaiki na ścianach. Wytłumaczę jak to robię. Rozbieram się do naga i wykonam dupsko w kierunku ścian i pryskam sraką po ścianach. Wychodzą z tego swojego rodzaju dzieła sztuki i mają w sobie nutkę tajemniczości jeśli chodzi o zapach - późnej padliny. Pozdrawiam wszystkich cieplutko i do usłyszenia.
Skoro dla Fremenów czerwie były bogami, to jak rozumieć to, że wykorzystywali je jak pustynne konie/wielbłądy? ;)
Fremeni byli tak samo rdzenni jak same czerwie ;)
Czy mógłbyś zrobić dłuższy bardziej obszerny materiał o diunie na głównym kanale ?
PYTANIE: skoro woda była dla nich tak niebezpieczna, to dlaczego pożerają ludzi (woda w organizmie) oraz maszyny (na pewno też miały jakieś chłodziwa wodopochodne).
Czerwie się baly wody, bo mogly po prostu w niej utonać.
Tak po tym jak Bóg Imperator zmienił Rakis w zielona planetę czerwie prawie wymarly
To Paul zmienił arrakis w zieloną planetę. Bóg Imperator to jego syn Leto II.
w każdym FANTASY powstaje pytanie : ile energii i masy do przetworzenia potrzebują ROBAKI , ALIENY czy GODZILLE .. żeby urosnąć i prowadzić swą aktywność .. ech , może kiedyś doczekam odrobiny pokory wobec zasad Fizyki od Twórców tzw SF (SIENCE & FICTION)
S. Lem
Dobra, a jak z nich schodzili? Ponieważ w filmie nie jest to pokazane 🤔🤔🤔
Zeskakiwali 😅 bie pokazali też podróży międzygwiezdnej do Arrakis
Zeskakiwali przy ogonie lub wprowadzając czerwia na skały. Można też czerwia zamęczyć tak, że się zatrzyma.
przecież człowiek ma wodę w sobie
Z tego co pamiętam to właśnie z tego powodu nie było to dobre dla czerwi, nie pamiętam już gdzie to słyszałem/ czytałem ale zjadanie ludzi mogło im zaszkodzić .
Czerwie się baly wody, bo mogly po prostu w niej utonać.
Jak taki czerw jest napędzany? Co wprawia taką masę w ruch (Prawo skali)? Ruchome łuski NIE, ponieważ to niby nieruchomy szczelny pancerz jest - chroni przed piaskiem. Pozostaje tyłek - napęd piardowy?
Bez kitu
obejrzyj Porucznika Kaburę
Fajny masz głos
Skoro one jadły piasek to czemu chcą polować na rzeczy które mają wode no chyba że polują na inne czerwie
ta, szczególnie, że nawet mała ilość wody ma być śmiertelna
Dobry dzień.
W jaki sposób Fremeni wsiadali na czerwie z bagażami, skoro one chyba nigdy nie zatrzymywały się?
Skąd na Arrakis tlen, jeśli nie ma tam ani roślin, ani oceanów?
PS. Specjalny chód nie jest niekonieczny, wystarczy tzw. luźny krok, jak przy przechodzeniu przez most. Pamiętam to z harcerstwa!
O widzę, że jest pani fanką Jasia Kapeli i Kononowicza ;)
Można bylo zatrzymac czerwia, choć to potrafila tylko jedna osoba. Ogólnie czerwia przewracalo się na bok, aby go spowolnić. Może ornitopterami albo jakimiś hakami, to robili - nie pamiętam.
Czerwie wytwarzaja tlen.
Czerwie nie lubia rytmicznych kroków/halasów. To mnie też dziwilo, bo wystarczylo się najebać i robić "idę, nie idę".
Będzie coś z uniwersum gwiezdnych wrót?
Niezły pomysł, tylko żeby niczego nie pomieszał i źle przedstawił.
Już jest taki kanał.
zasięgowy
Trochę wody i po robaku. Po co ta bomba?
Czerwie pochodzą z Czer...nobyla😮😮😮
czerwie chyba lęgną się w gnijącym mięsie ;)
No ale tu chodzi o fantazje, nie wszystko musi być zgodne z zasadami nauki. Na tym polega właśnie piękno powieści fantastycznych, wyobraźnia i tworzenie tego co nierealne. Oczywiście, na pewno gdzieś istnieją fantasy które opierają się na zasadach naukowych. Nikt nikogo w końcu nie zmusza do Diuny, gwiezdnych wojen itp 😊
To napewno przez importowane jabłka 😅
Skoro woda to trucizna dla nich, to musiały niemal wymrzeć po terraformacji Arrakis, nie?
Tak też było. ;)
Wymarły
@@JazonArgonauta A nie pochowały się w jaskiniach?
To chyba nie byłeś dokładnym czytelnikiem :P Mnie, osobiście, nie podobał się odcinek.
Przereklamowany ten filmik
arrakis to taka afryka i to chyba o to chodzi w tej książce
Co one jedza zeby przeżyć, piasek czy inne czerwie ? 😂😂😂
Film czy książka może być nawet genialny/a ale takie rzeczy jak 400 metrowy, gargantuiczny robak pełzający pod piaskami pustyni zawsze nieodmiennie mnie oslabia. To jest naiwne bo fizycznie nie możliwe. Ruch pod piaskiem jest mozliwy wylacznie w małej skali rozmiarów, ziemskie scynki i inne jaszczurki ktore to opanowaly sa malutkie i lekkie. Ich skora(łuseczki) jest aksamitnie gladka żeby minimalizować tarcie, a tu w diunie jeszcze jest mowa o tym, ze powierzchnia robali jest szorstka xD Przy wiekszych rozmiarach opory tarcia wynikajace z masy i srednicy są tak ogromne że ten czerw by "kroku" nie zrobił.
Mamy rok 10 000+, a ludzie się nakurwiaja na miecze, bo lasery i tarcze sa zbyt bombowe.
@@KeraltQQakurat jest dobre wytłumaczenie dlaczego biją sie na miecze a nie strzelają do siebie
Dlatego ten gatunek się nazywa "fikcja naukowa" geniuszu xD
@@Wolakwojciech z naukową to ma nie wiele wspólnego. Pozostaje fikcja nienaukowa, geniuszu xDD
@@TotemicMaskprzetłumacz z angielskiego nazwę gatunku filmowego si-fi... I wtedy wyjdzie jak się wyglupiles