Dokładnie tak! Marka zawsze słucha się z przyjemnością, oprócz wiedzy i big cohones do mówienia „jak jest”, odmienia „liść”, nie to co niektórzy na innych kanałach roślinnych (zp 🙄).
Kupiłem Syngonium Red Spot Tricolor. Szczyt za 1100zl. Cena w ciągu dwóch, czy trzech miesięcy poleciała w dół. Tylko, że jestem zajebiście z niego zadowolony, bo wybarwia się ponadprzeciętnie, rośnie bez najmniejszych problemów i nadal się nim jaram, wiec nie ma tragedii :)
Niestety tak jest z tymi drogimi roślinami, trzeba wrzucić na luz i poczekać aż ogromni dostawcy wypuszczą na rynek dużą partię, cena wówczas drastycznie spada/ np.Birkin/. Wg mnie to jest bardzo niepewny interes jeżeli chodzi o zarobek, kupujemy drogą roślinę w celu odsprzedaży i w krótkim okresie czasu jej cena mocno spada.
Siedzę teraz przed lapkiem, oglądam Twój film i chucham na filodendrona. Mężczyzna mojego życia siedzi naprzeciwko i rysuje paluchem wymowne kółka na czole... No nic chłop nie kuma... 😁😁😁
Musi to wygladac zajebiscie :D Ale w sumie Marek ma rację, jak się nie ma wprawy to lepiej pochuchać i dać sobie spokój. Ja moze nie że nie mam wprawy ale na pewno nie z długimi pazurami. Ostatnio u filka pomagając mu w ten sposób z wypuszczaniem liścia u jednego złamałam ten liść :( mam nadzieję, że nie stożek wzrostu, choć ten filuś to bejbik który gdzieś tam wyrósł bokiem, mam nadzieję, ze przeżyje... A u drugiego na szczęście "tylko" drapnęłam, liść wyszedł ale wygląda jak ugryziony. :(
@@PozdrawiamMame No właśnie! Już mam na tym filku jednego liścia-inwalidę, którego wyciągałam na siłe. Jeśli sposób się sprawdzi to będę chuchać bez względu na reakcje domowników. 👻
Niestety film przetwarzał się na serwerze 2 godziny. Nagrywam montuję i wrzucam. Czasem yt ogarnia w godzinę, czasem trzy. Niezależnie od długości filmu
No ja kupiłam syngonium botaniczne i przyszlo😡zostal ogryzek ,walczymy o przetrwanie i nie wiem czy tjs.to bo dostałam uschniete,ja to mam pecha na tym olx ale nie dałam tyle kasy co Ty 😛dobrze Marku że poruszasz takie tematy bo już Ci zazdroscilam ze tak wszystko u Ciebie rośnie 🤣🤣Dobrej Nocki Papatki z Krakowa😘
3 года назад+1
Dzięki. No rośnie dobrze, jednak chyba u nikogo wszystko nie rosnie idealnie😉
Ja lubie te godziny, w sam raz przed snem :) ale nie sa dobre dla zasiegow Marka, poniewaz z tego co uslyszalam na kanalach innych tworcow, dla platformy YT liczy się najbardziej ilosc wyswietlen I reakcji przez pierwsze kilka godzin od publikacji filmu. Jesli jest ich duzo to wtedy platforma chetniej go wrzuca do polecanych
Fajowy film.. Dzièkujè 🍀 Ja żaluję zakupu palmy luvistony. Co to byla za walka 😱😊. Przegralam i to 0:2 😊. . Żałuję też zakupu opuncji. z wiadomych powodów .. igielki wszędzie 😁
Jak to miło słyszeć że facet kocha rośliny 😊 ja kupiłam w Castoramie Fiskus Benjamin i wszystkie liście opadły, podoba mi się ten kwiat, ale boję się kupować.
3 года назад
Dzięki💚 on jest wrażliwy na zmianę miejsca - zrzuca liście zwłaszcza przy zmianie na ciemnoejsze stanowisko. Najlepiej trzymać go w miejscu jasnym i podlewac dość rzadko, ziemia musi przeschnąć międy podlaniami.
właśnie dobrze powiedziałeś , żeby z pustą ręką nie wyjść ze sklepu---- dobre!!! też nieraz tak mam! myślę , że każdy miłośnik kwiatów działając pod wpływem impulsu ma , albo miał takie rośliny , które po przyniesieniu do domu zaczęły ,,budzić'' wątpliwości co do sensu ich zakupu.......
Przestałam kupować spontanicznie od czasu, gdy wbiłam sobie do głowy, że najpierw muszę sprawdzić, czy nie jest trująca dla kotów. Mam jednego dziabacza roślin i muszę uważać 😀
Ciekawi mnie jedna kwestia - jak "na chłopski rozum" odróżnić te miodniki na filodendronach od plamistości liści? Ostatnio na grupie doradzono mi właśnie oprysk miedzianem, bo na liściach moich filodendronów pojawiły się te koliste plamki (zasugerowano mi, że to właśnie plamistość) 🤷
Witaj Marku. Ja uważam, że należy zawsze szukać pozytywów. Każdy nieudany zakup daje nam wiedzę o tym czego nie robić (wiem, łatwo powiedzieć ;)). Pozdrawiam.
Ja kupiłam aglaonemę Marię w promocji. Żaden kolekcjonerski rarytas, ale była fajna cena, więc się skusiłam. Walczę o jej życie od trzech tygodni. Jeden dzień u mnie wyglądała normalnie. Potem zaczęła zdychać. Korzenie były ok, zachodziłam w głowę, co z nią jest nie tak. Wczoraj okazało się, że w połowie łodyga jest przegnita. Obcięłam, wierzchołek włozyłam do wody, resztę łodygi z korzeniami do ziemi. Ale marnie to widzę. Czuje sie jak centuś nabity w butelkę. Pozdrawiam z Krakowa:)
Marku uwielbiam Twój kanał, z odcinka na odcinek coraz ciekawiej 😁💪👍 Ja żałuję zakupu Syngonium i kilka Pilei, za nic nie możemy się dogadać, a żal wyrzucić 😕 co puszczą nowy liść to za każdym razem jakiś żółknie lub zasycha 🤔 że o wciornastkach już nie wspomnę. 😱
Moim takim najbardziej nietrafionym impulsywnym zakupem była kawa arabica kupiona w biedrze za chyba 15zł🤔mam ją już półtora roku i od tego czasu prawie w ogóle nie urosła, a kolejne liście dostają brązowych plam i zasychają - w tym momencie to już badylki z kilkoma listkami na szczycie. Trzymam ją bo zamierzam na lato wyprowadzić ją na zewnątrz. Jedynym pożytkiem z jej zakupu była fajna osłonka
Witam ,kupiłam hoję eskimo i po dwóch dniach obleciały liście niestety a tak się cieszyłam,że udało się upolować a tu lipa kwiatek do wyrzucenia i cztery dychy w plecy szkoda!! pozdrawiam
Fajnie pokazujesz te roślinną pasję i jej blaski i cienie, absolutnie jestem zakochana w tym contencie, który tworzysz. Dla mnie to nr 1 na polskim YT z tematyką roślinną :) A w razie jeśli będziesz miał nadwyżki, oswoisz się i ostatecznie zdecydujesz się na cięcia to ja chętnie odkupię jakiegoś kolekcjonerskiego filka :P
Marku, jestem bardzo ciekawa jak to jest, ze w niektórych roślinach nie można obcinać czubka? Jakie to rośliny i co się wtedy dzieje? Fajnie jakbyś popełnił film na ten temat 💚
U mnie z tych niekochanych, ale dobrze radzących jest sobie syngonium arrow(kupione w obi jak zaczynałam przygodę z kwiatami, obecnie jakoś zupełnie nie zwraca mojej uwagi). Za to z takich co smucą to hoya austaralis lisa, kupiona w wersji maluch (po świetnie radzących sobie maluszkach alokacji i kalatei) parę dni po zakupie straciła jeden z pędów, a na drugim odpadły 2 z 4 listków... No i nie wiem czy lista nie powiększy się o dorosłe kalatee , bo mam na nich atak przędziorka i nie wiem jak z tego wyjdą :(
Dlaczego tak późno odkryłam ten kanał? 😮 Marek, robisz świetna robotę 😁 dobrze, że zbliża się długi weekend - będzie czas, żeby nadrobić wcześniejsze filmy 😊😊
Ja kupiłam kiedyś philodendrona subhastatum, myślałam że będzie fajny i urośnie duży, okazało się, że też przyszedł z każdym liściem uszkodzonym i do tej pory stoi w miejscu 🙄. Zostawiam go i kilka innych roślin do wiosny, zobaczymy co dalej. Do tego też jak byłam w jakimś sklepie i były rośliny, to zawsze jakąś małą sobie kupiłam, która zaraz umierała, bo nie umiałam się nią zająć i tak się wydaje pieniądze bez sensu 😂. Teraz już jest lepiej, dobieram rośliny do tego jakie mi miejsce zostało i czy faktycznie aż tak mi się podoba 😁. Pozdrawiam, jak zwykle super odcinek 💚
U mnie taką rośliną była Calathea ornata / sanderiana - kilka miesięcy po jej zakupie zaczęłam się bać wszystkich marantowatych. 😆 Rosną u mnie rośliny kolekcjonerskie, rosną kapryśne Alokazje... a tamta franca wygląda jak trup. 🥲 Niby nie bardzo droga, ale na "tamte czasy" też nie była to tania marketowa roślina. Zakochałam się w jej wyglądzie, teraz nie mogę patrzeć na tego suchego wiechcia, który z niej pozostał, a nadal żal mi wyrzucić 😀
Chyba wiem, a w sumie jestem pewna o kim mowisz jesli chodzi o ten oprysk z miedzianu hehe byla moja wyrocznia jesli chodzi o rosliny ale od kiedy zaczelam bardziej sie interesowac i zdobywac wiedze to widze te bledy, a szkoda bo jednak tez duzo fajnych pomyslow ma.
Marek już kiedyś pokazywał te mexicanum i mnie też ono się podoba. Obecnie jestem właścicielem dwulistnej szczytówki za całkiem fajna cenę ( już ukorzeniona)
@@jolkafasolkatravel-podrozu9423 Powodzenia z tym maluchem. Teraz na zimę już raczej nie będę szukać ale na kolejny sezon kto wie może powiększę moją mini kolekcję philodendronów o trzeciego.
Hmmm... Czego żałuję? Syngonium i calathea napewno 😒 i rośliny które kupiłam idąc za modą... minima i monkey mask 🙄 monkey mask oddalam i w tym samym dniu dostałam w prezencie kolejna 🙈 🤣 a teraz dzięki Tobie/przez Ciebie (bo nie wiem co bardziej prawdziwe) 🤣 wkrecilam się w filodendrony i własnie dzisiaj kupiłam na kiermaszu na FB 13 maluchów i czekam na wysyłkę 🙈🤣 będzie domowe filodendronowe przedszkole. 😁
Jak nie wiadomo na kogo zagonić, to zganiają na Pampucha... 😼 A pazurki to mają wszyscy domownicy, ciekawość do zaglądania w rośliny też 🙉 Czekam na odcinek z Oskarżonym, gdzie będzie mógł przedstawić swoją linię obrony 😝
@ Znowu zdjęcie! Przepraszam, nie zauważyłam Twojej wiadomości! Najmocniej przepraszam! I, znowu, bez zdjęcia, cholera! Karpa orchidki, co dla mnie jest w ogóle dziwne! Orchidki nie mają karpy, ale kupiłam wprost "from Portugal" z jebaja! I znowu się przekonamy!
Jest bardzo dużo takich roślin, które kupiłem bo mi się podobały, może niektóre z nich nie kosztowały dużo ale sam fakt, że nie rosną jest już denerwujący. Parthenocissus amazonica chociażby, umarł chyba najszybciej bo po tygodniu u mnie. No ale już przyszedł mocno goły. Z ostatnich to begonia ferox. Zobaczę ale ogólnie to troche idzie jej słabo. Chyba kwestia zmiany warunków. Ogólnie jest super ale nie widzę większych postępów. 😉😉😉 no każdy musi kilka roślin pogrzebać, to jest nieuniknione. 😉🙃a dziś skorzystałem z okazji którą proponowałeś i kupiłem dischidie w Ikea, zobaczymy, póki co jestem z niej zadowolony. 😄 pozdrawiam.
Ja mam sporo nieprzemyślanych zakupów na koncie :D hoya wayetii variegata, kupiłam mała roślinę w doniczce 6cm za 90zl kiedy ceny były chyba najwyższe. Ale tego dnia miałam dola i chciałam poprawić sobie dzień.. Philodendron black cardinal kupiony aby nie wyjść ze sklepu z pustymi rękami, dracena surkulosa, nie mam pojęcia czemu ja kupiłam ale ciagle ja przestawiam bo nie chce mi się na nią patrzeć 🤣 Philodendron malaya Gold, kupiony pod wpływem chwili… aktualnie się rozrósł i nie mam już gdzie to trzymac. Ah, można by pisać i pisać. Generalnie staram się teraz przemyśleć swoje zakupy i nie szastać pieniędzmi na lewo i prawo bo mam zły dzień.
3 года назад
Jak poprawiły nastrój, to pół biedy. A kentiany tak kosztowały wcześniej, nim je puścili ze szklarni
Hihi, oglądnęłam wczoraj, usnęłam i komentuję dziś :P Żałuję dużej liczby phalenopsisów , które zanabyłam zazieleniając na samym początku obecne mieszkanie, boooo zajmują miejsce. Ale lubię je, bo jak do tej pory są niezawodne, nie fochują, kwitną na potęgę :) Trochę żałowałam calathei orbifolii, bo przyszły dwie sztuki - przelane - i oczywiście wyglądały fatalnie - ale po kilku miesiącach doszły do siebie, stare liście zrzucone, wychodzi milion rurek i trochę liści się już rozwinęło. Jak na razie jest ok. Czekam aż anthurium clatinervium ruszy jakoś - bo na razie wyprodukował jeden nowy liść, zrzucił jeden stary i próbował wyprodukować dwa kwiaty ale mu ucięłam :D Okropna jestem... Reszta zielonych ma się dobrze i cieszy, no dobra poza filodendronem autumn. Hmmm. Jakiś taki bidny jest... ale idą nowe liściory i zobaczymy... AAAaa i ze względu na ilość - żałuję dużej liczby dziękczynników, bo wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to nie grudniki :D Są piekne ale za duzo... Jak zawsze serdeczności i szanuję za odwagę mówienia, co się mysli.
No nieeee. Opierałam się przed ataba, miał być koniec zakupów chwilowo, alejak pokazałeś, że faktycznie ma nieco srebrne liście... 🙈 mam słabość do srebrnych i szarych liści 🤍
Wszystkie calathee jakie mam a najbardziej zebrina, ktorej obcielam wszystkie liscie po ataku maczniaka. Kupilam ostatnio wymarzona hoye australis lise w ZP I jak przyjechala to się zawiodlam jej wygladem :( pogniecione I uszkodzone liscie uschniety stozek wzrostu na jednym pedzie :( kilka lisci mi od niej odpadlo, boje się co dalej. Prosze zrob film o tym jak robisz paliki :)
Ech, gdybym tak usiadła i podliczyła, ile pieniędzy poszło na etapie kupowania wszystkiego i wszędzie...to bym osiwiała na piękny platynowy blond 😁 Ale teraz wiem, że nigdy nie kupię marantowatych ( tylko maranta lemon lime rośnie, jako jedyna, i ma się świetnie), sukulentów, paproci, peperomii, cissusów (mam discolor, bo jak Feniks odrodził się, zrzucająć przed tym wszystkie liście), różniastych ogryzków, dioscorei (została bulwa, może coś się wykluje na wiosnę 🙄), syngonium (lubię te, co mam, a na te, których nie mam, nie wydam takiej kasy, za którą spokojnie będę mogła kupić jakiś fajny philodendron), hoyi... Tak w ogólę, to chyba tylko philodendrony mnie teraz już tylko rajcują. I jeszcze trzykrotki kolekcjonerskie - bo ładne i szybko rosną. Ale tylko te do maks 60,- Bo jak widzę sadzonki cięte 3krotki za 300,- i wzwyż (tak, są takie 🤪), to włos mi się jeży na głowie 🤣 A wczoraj wylicytowałam dół amydrium medium silwer za 150,-(no i po co on mi?😅) I jeszcze nie wiem, czy żałuję 🙈 😁 A, i już nie kupię roślin na żadnym "wietrzeniu szklarni" z promocją "drugi -50%" - jakoś wszystko mi marnieje z tych rąk 🥺 Za to dzisiaj otrzymałam baudoense - jest ogromny i przepiękny! I wcale nie był drogi. PS Mam nadzieję, że doczytałeś do końca 😅 bo właśnie chcę Ci powiedzieć, że jesteś przecudowny 🍀
3 года назад+1
Dzięki😉💚 amydrium koniecznie musi mieć podporę, do której przyrośnie (musi być wilgotna przynajmniej wtedy) bo inaczej to same runnersy - łyse pędy z mega długimi międzywęźlami
Marku nagral bys film o synginium jakie masz ile ich masz i jak o nie dbasz bo moim zdaniem sliczne rosliny a niedoceniane pozdrawiam fajny film jak zawsze A co do kupna roslin które żałuje wszystkie paprocie nienawidzę ich zawsze umieraja ale i tak co jakiś czas kupie i znowu zaluje i kolo sie zamyka
@ haha no trudno szkoda a myslalem ze chociaż ty je troche lubisz ja je lubie dlatego ze sa pnączami i mozna je prowadzic jak sie chce ale to tylko moje zdanie wiec rozumiem
Super filmik.ja za chiny nie potrafię dogada się z Alocasia Polly.kupilam ja,w sumie nie wiem po co🙈🤷♀️ I tak stoi na komodzie bez sensu.Wyszedl 1 nowy liść i ucieszyłam się bardzo,ale po 2 dniach umarł niestety i teraz roslina stoi w ,,bezruchu,,zupełnie a ja się zastanawiam co będzie dalej🙈czy się z kimś zamienić na inną,czy zostawić i poczekać może coś się ruszy🤔?sama nie wiem niestety. Ale za to od niedawna zaczęły podobać mi się hoje i to baaaaardzo😍 może Mikołaj mi przyniesie w prezencie,mam nadzieje😉pozdrawiam was chlopaki💚💚💚🪴
3 года назад+1
💚💚💚 alokazja potrzebuje słońca, inaczej będzie stała albo marniała😉
Marku, od oglądania Twoich filmików zachciało mi się wzbogacić moją kolekcję o hoję. Uważam, że jesteś ekspertem w tej dziedzinie :) i proszę o poradę: która będzie lepszym wyborem na początek hojowej przygody? Australis lisa? Czy tricolor? Pozdrawiam :D
Aż musiałam się przejść po mieszkaniu, żeby sie zastanowić, których roślin żałuję 😄 Częsci z nich już nie mam, bo albo padły, albo wydałam. Z tych co zostały, to mogłabym mieć tylko 1 skrzydłokwiata (jeden miał być miniaturką tak wogóle, dzis tego nie widac 😑 jest duzy). Bardzo lubię sukulenty, ale w ciepłe dni rosły super, teraz bardzo marnieją od jakiegokolwiek chłodu, nawet od chłodnego spojrzenia 😑😅 Zalup N'Joy-a tez mogłam sobie darować, bo jak wszystkie pnącza ladnie rosną, tak ten przez silną wariegację ciągle ma brązowe plamy i wygląda źle. Żałuję zakupu jednej calatei/maranty z Lidla, wzór na lisciu ladny, ale za ciemna i oczywiście obsychają jej liscie całym brzegiem. Dogaduję się tylko z klasyczną tą zieloną w ciemne ciapki na lisciach. Uwielbiam zielistę Ocean, cudna, ale takiej zielistki z kręconymi liśćmi mogłam nie kupować...Teraz stoi w oknie południowym i zaczyna sie zbierać do rośnięcia. Kocham "sznur pereł", ale nie mogę się z nim dogadac 😔😔 Resztę bardzo lubię 😊 Choć teraz szczególnie po niespodziewanym długim wyjeździe w wakacje skupiam się na wymianie lub zakupie roślin, ktore zniosą dłuższe niepodlewanie, albo lubią przeschnąć. Dlatego mam tyle pnączy i monstery, trzykrotki ładnie się trzymają, bluszcze/hedery, kaktusy i kaktusiki, pieniążek, albo niektóre peperomie co mam. A terminatorem zewnetrznych balkonow i ogrodów jest pelargonia, co ona zniesie i kwitnie jak oszalała, to ja sama nie wierzę 😲
Marku te ceny philodendronów (i nie tylko) są faktycznie bardzo wysokie, a po krótkim czasie spadają. Mam 14 filków, wszystkie rosną dość szybko i są łatwe do rozmnożenia, naszła więc mnie refleksja, czy warto płacić duze pieniądze za okazy, których jeszcze nie mamy, a chcemy je mieć. Jestem pewna, że warto się wstrzymać, bo będą szybko taniały. Przekonałam się na swoich kilku filkach, za które zapłaciłam sporo kasy, a teraz są one dużo tańsze. Jednak nie żałuję, bo rosną mi ładnie, ale na przyszłość już z własnego doświadczenia nie zrobiłabym tego. Jestem już ostrożna. Uwielbiam życie w dżungli tak jak Ty. Nawet mój piesek (sznupcio miniatura) w domu też musiał się z tym pogodzić, bo przestawiłam jego łóżeczko (kwiatki zabrały mu trochę miejsca). W ogrodzie moje 2 owczarki też mają już mniej miejsca, bo wiosną i latem w kółko dosadzam kwiaty i drzewka. Te wszystkie rośliny zabierają mi masę czasu, ale ja to po prostu kocham, tak jak i moje psiaki! Mamy podobne hobby! Pozdrawiam Cię serdecznie!
@ kurcze u mnie stoja na poludniowym parapecie Poza tym doswietlam A subhastatum zzieleniał mi juz dawno i latem sie to wcale nie poprawia Mam go juz kilka lat Rosnie bajecznie (no dobra tnę go raz na rok ale ladnie rośnie) Wielkie liscie, odporny na wszystko Tylko ze spód jest niemal calkowicie zielony Moze powinnam kupic lampy nakierunkowane na kwitnienie? Nie mam juz pojecia A taki byl piekny z tym czerwonym spodem
Żałuje zakupu hoi kerri w formie ukorzenionego listka XD potem musiałem kupić jeszcze raz tym razem pędową. Żałuje zakupu 18 calathei xD miałem fazę na nie ale nie mogliśmy się dogadać i prawie wszystkie oddałem.
Marek jakiego nawilżacza powietrza używasz? Jestem w trakcie poszukiwania i nie mogę się zdecydować ;)
3 года назад+1
Ultradzwiekowego ze zbiornikiem. Wczesniej miałem proscenic, jednak sie zepsul, teraz mam inny - tani blitzwolf. Mam trzy nawet, po stówce, sterowanie zdalne, jednak mają tez wady i bym nie kupil juz
Marek, a gdzie nasza gwiazda, monstera thai constellation?! 🤣 Ja żałuję zakupu kalatei Medallion, wymarzona, wyczekana, a od początku ta cholera strzela mi fochy i teraz chyba chce umrzeć na dobre. Wrzuciłam ją do gruzu jako ostateczność, może się ogarnie, jak nie no to trudno. To kurde White Fusion co niektórzy koło niej skaczą i na paluszkach chodzą by księżniczki nie urazić, u mnie takich cyrków nie odstawia, a nawet rośnie i to bez witrynki. Ceropegia variegata, która przyszła w opłakanym stanie, z pleśnią i wciorami (znalazłam na niej wciory, ale nie mam pewności czy to na pewno ona była źródłem) i musiałam się prosić żeby łaskawie uznali mi reklamację, żenujące szarpanie się o marne trzy dyszki (bo żeby to były trzy stówki, to inna sytuacja, ale takie coś... 🙄). Udało mi się dostać zwrot, a roślinę pociąć i zrobić trochę sadzonek z tego co się nadawało do czegokolwiek, więc win-win, ale szkoda straconych nerwów na użeranie się ze sklepem. Dracena Florida Beauty, bo taka śmieszna i tylko po 7zł to co mam nie wziąć. No i jakoś jej nie kocham. Black Velvet, która musiała gnić już w sklepie i padła chyba po tygodniu 😅 Innych zakupów chyba nie żałuję, żałuję że nie udało się ich utrzymać przy życiu. A z okołoroślinnych - dobroczynki, gnojki padły z głodu, a dwa tygodnie później był zmasowany atak wciora i przędziora 😡
Większość moich roślinnej została kupiona pod wpływem czegoś ;p czas trochę uzbierać na fajniejsze okazy bo już asortyment Obi czy zielonyparapet nie robi już na mnie wrażenia "potrzebuje tego do życia w trybie now!!! " ;)
w pełni się zgadzam! nie sztuka mieć pełne parapety ,,wszystkiego'' , ale szukać swojej odrębność , czegoś w swoim stylu stwarzać swój ,,ogród marzeń''.........
Ja żałuję, że kupiłam w Auchan pięknego krotona za 15 zł jakieś pół roku temu. Postał sobie tydzien w izolacji, nic się z nim nie działo, wiec w drugim tygodniu postawiłam go na półce z innymi roślinami. Okazało się, że chyba w ziemi były wciory które rozlazły mi się po wszystkich kwiotkach. Walczę z nimi do dziś, a krotona nienawidzę. Pomijając fakt, że od tego pół roku nie wypuścił ani jednego liścia skurczybyk, a zrzucił łącznie trzy.
3 года назад+1
😩🤷♂️😱 actellic oprysk, polecam film: czym zwalczam szkodniki
Marku, jaką chemią spryskujesz rośliny po zakupie? Bardzo mnie to ciekawi, ponieważ w ostatnich tygodniach walczę z wciornastkiem, przyniosłam sobie też wełnowca z Syngonium od koleżanki 🤦♀️ moja Calathea Warscewiczi też podupadła na zdrowiu, jakaś klątwa przyszła czy coś 🤬
W tym roku kupiłam ukochane mandeville na balkon. Miało być 7 różnych kolorów, a skończyło się na tym, że po zakwitnięciu było po 2 takie same różowe i czerwone 😡
3 года назад
Ale lipa😅🤯👻 trzeba kwitnące kupować🤷♂️ albo z zaufanego źródła. To jak z hoją lobbii black😜
Ja się ostatnio z filmiku ZP dowiedziałam, że choroby grzybowe są spowodowane przelaniem i namnożeniem bakterii w korzeniach. I coś mi się tu jakby nie zgadza.
Dziękuję bardzo za tak szybki odzew! Różne gusta, wiadomo. Mi osobiście podobają się ciemne filodendrony, niestety są nie na moją kieszeń, a ów księżniczka będąc starszą, wygląda na dość ciemną w kontraście z różem. Życzę dużych, zdrowych liści wszystkim okaleczonym w nieszczęsnym transporcie!
3 года назад
💚💚💚 PPP trzeba dać podrosnąć i zapewnić dużo światła😉
@@NITREN117 Tak może wtrącę, bo sporo było o to zamieszania na grupach 😁 Rośliny z in vitro w żaden sposób nie są "gorsze" od tych od kolekcjonerów, czy "podrobione" - to jest po prostu masówka, która umożliwia producentom w szkółkach uprawianie ich w szybkim czasie na dużą skalę. Tak naprawdę wszystkie te maluszki jakie są w sklepach (o ile nawet nie wszystkie sadzonki w ogóle, te większe też - jeśli pochodzą np. z Holandii, ale tu nie mam pewności więc tylko przypuszczam) - syngonia, kalatełki, filki - są z in vitro, bo wielkim producentom zwyczajnie nie chciałoby się bawić w rozmnażanie z pędów, jak robią to osoby prywatne. Nie ta skala produkcji po prostu. Jednak z wszelkimi variegatami jest to ciut bardziej skomplikowane, bo o ile na takiej monsterze widać paski bieli na łodydze i pobierając odpowiednie sadzonki, można osiągnąć pożądaną ilość bieli, tak przy pobieraniu tkanek do in vitro to już tak nie działa. No i są rośliny, których wybarwienie to nie kwestia jedynie genetyki, ale i odpowiednich warunków, w tym oświetlenia. "Kolekcjonerzy" mają ból d... dlatego, że pojawił się zalew tych maleńkich PPP z in vitro najpierw za 99zł, potem za 79zł, teraz już nawet za 50 (sama za tyle kupiłam 😁 ) i pewnie stracili wielu potencjalnych kupców na swoje cięte pędówki, a ogólnie przez taką ich ilość na rynku, roślina momentalnie straciła na wartości. Dlatego mam wrażenie że starają się pokazywać te tanie maluchy jako coś gorszego, co nie stalo nawet koło prawdziwej PPP. Moja to dopiero taki wypierdek, chociaż róż już się pokazuje ładny, ale w jednej z tych gównoburzy widziałam zdjęcia innych osób zestawiające PPP "prawdziwą" z dorosłego matecznika, i taką z in vitro ale już podrośniętą - nie ma różnicy, to jest ta sama roślina. Różnica dla ciebie jako kupującego polega na tym, że biorąc od osoby prywatnej, widzisz jak wygląda roślina mateczna, jaki ma potencjał z wybarwieniem, a jak kupujesz szczyt to tak jakby już mieć dorosłą roślinę, do tego takie są już silniejsze, a te maluszki jeszcze dość wątłe i trzeba otoczyć je troskliwą opieką. Kupując z in vitro masz loterię, ale tak jest z każdą rośliną kupowaną w sklepie online, rzadko kiedy można wybrać konkretną sztukę i przy varie nigdy nie wiesz co się trafi.
A mnie wkurza mój skrzydłokwiat. Jak już straciłam do niego serce i wywaliłam na balkon to zaczął puszczać nowe liście. No i dziada do domu zabrałam. I znowu sobie ze mną zaczął pogrywać. I tak bawimy się w kotka i myszkę🤣
3 года назад
Czyli pewnie masz bardzo suche powietrze albo stoi w cieniu i podlewasz go tak samo, jak na dworze, gdzie szybciej odparowywał😉
O ile się nie mylę paraiso wybarwia sie jedynie przy wzroscie liscia. Kupilam zielony lisc. Od tego czasu rozwinely sie dwa. Im ciepej, tym mocniejsze wybarwienie. Światło to samo, jedynie różnica czy 20, 24 czy 28 stopni w domu
2 года назад
Są takie teorie, choć nie do końca się zgadzam, bo u mnie 28 i lampa, a wcale szału nie było
Z tym podlewaniem to bym się nie kłócił. Potrzeby roślin na wodę zależą od wielu czynników jak np. : wielkości doniczki w stosunku do rośliny, wielkości samej rośliny, stanowiska (nasłonecznienia, jego długości i intensywności oraz wilgotności). Moje hoje podlewam właśnie od czasu do czasu i obficie. Niektóre nie mają nawet dziur w doniczce. Przy odpowiednim nasłonecznieniu często odrobinę przelewam rośliny, a potem czekam kilka dni aż podłoże mocno przeschnie. Tak szczerze to słuchałem wielu głupot, które u mnie nijak się nie sprawdzały, ale to nie znaczy, że u kogoś nie mogły być właściwe. Jeszcze nie znalazłem sposobu na moje ludisie i coniogramme (paproć). Wszystkie padaja, a heliamphora lepiej mi rosła na poddaszu z minimalną ilością światła, niż w specjalnym namiocie z doświetlaniem i wysoką wilgotnością. Ja bym w ogóle nic nie mówił na temat podlewania roślin, bo można się bardzo łatwo wyłożyć.
3 года назад
Jakie masz te hoje i jak długo? Co to znaczy od czasu do czasu i obficie? Bo jak ktoś mówi o sukulentach, to raczej nie znaczy raz na kilka dni po 2 łyżki wody, tylko raz na dwa tygodnie albo rzadziej i dużo wody. Obfite podlanie rośliny, to takie podlanie, ze wypływa sporo wody przez dno doniczki, co dla hoi bywa zabójcze, zwłaszcza jesienią i zimą.
@ przelanie dla każdej rośliny może być zabójcze, jednak tutaj myślę, że nie ma reguły. Niektóre hoje mam już trzy lata, inne dwa- trzy miesiące. Jeżeli chodzi o podlewanie, zawsze najpierw sprawdzam wilgotność podłoża. To od tego czynnika zależy ile, i czy w ogóle podleję. A jest różnie. Czasem grzejniki grzeją, czasem cały dzień nie świeci słońce itd. Zawsze dostosowuję podlanie do warunków. I tak czasem tylko 'kapnę', czasem wleję pół litra do doniczki Ok 28cm średnicy. U mnie rośliny stoją przy oknach na różne kierunki świata, i na to też zwracam uwagę przy podlewaniu. Najmniej się przejmuję carnosą, mam też australis i australis lisa, globulosę, wayetti, kilka splaszy, ale bez patrzenia na etykiety nie podam wszystkich gatunków. Wiadomo, że te o grubszych liściach i pędach zniosą więcej. A kwitną regularnie to chyba jest dobrze. Nawet filodendron u mnie ostatnio zakwitł.
3 года назад
Gratuluję💪🏻 no więc sam mówisz, że jednak sprawdzasz najpierw stan ziemi i dostosowujesz ilość wody do zastanej sytuacji, czyli jednak nie podlewasz rzadko i obficie😜
@ oj Marku 🤪. Sprawdzam zawsze, ale nie prowadzę kalendarzyka podlewania. Podczas ciepłych miesięcy, kiedy wiem, że kaloryfer nie doprowadzi do przesuszenia roślin, hoje podlewam jak mi się przypomni. Wtedy mocno je zlewam i robię dłuższą przerwę przed kolejnym podlaniem. Kiedy słońca jest mało, a powietrze suche w miesiącach zimnych, dawka wody ulega zmniejszeniu. Napisałem w pierwszym komentarzu, że przy odpowiednim nasłonecznieniu trochę przelewam. Niestety nie żyjemy w tropikach i mamy tę naszą sezonowość 😘. Delikatniejsze rośliny trzymam w namiocie, co do odporniejszych wyznaję zasadę, że czasem mniej opieki znaczy więcej.
To, że sprzedawcy nie wiedzą co sprzedają stało się dla mnie oczywiste, kiedy na jednym z wydarzeń roślinnych w Poznaniu zapytałam panie sprzedające rosliny, czy mają micansa. Po pytaniu, zauważyłam, ze mają. Pani odpowiedziała mi, że nie posiadają takiej rosliny. Wiec zapytałam „a to? Co to jest?”, pani odpowiedziała, że nie pamięta nazwy 🤦🏼♀️. Ale spoko… panie prowadzące sklep jeżdżą za granice żeby specjalnie przywieźć okazy, wybierają fachowym okiem najlepsze… 🥴
Begonie, choć chciałam cos innego, ale córka chciała tą różową i w sumie tylko ta rośnie jakoś a reszta kiepsko listrada i Black fan mają po kilka liści, a ostatnia nie ma już liści. Żółty kolor przyciąga ziemiórki 😜
Najgłupszy zakup: paprotka 🤦ale do trzech razy sztuka, może ta nie zdechnie 😅 a jeśli chodzi o roślinę której nie chciałam ale się przekonałam to moja aktualnie ukochana roślina czyli skrzydłokwiat. Byłam w IKEA po szafki no i żeby bez rośliny nie wychodzic ( no takie okazje 😂) wzięłam moje marzenie czyli Monstere deliciose i skrzydłokwiat bo był przeceniony. Obecnie monstery mam dość ( w domu okazało się że sporo liści których nie było widać są połamane + miała lokatorów 🤦), słabo rośnie, nie wiem jak ja podwiązywać żeby wyglądała jak człowiek, za to skrzydłokwiat kwitnie non stop, jest prawie 3x taki i w dodatku pomaga 🤣🤣🤣 ( kiedy się kładzie, przypomina mi o podlewaniu 😜)
3 года назад+1
Zniszczona monstera długo zostaje brzydka🙈 skrzydłokwiat szybciej się ogarnia😉
Tak też oglądałam ten filmik z zp ,kopara mi opadła po tych słowach jak można taką ciemnotę ludziom wciskać, hoii mam póki co sześć szt.i dzięki Bogu nie jestem początkująca💚
Dzień dobry! Zastanawiałam się, czy zwierzyniec nie niszczy Pana zbiorów? Sama po przygarnięciu kiciusia z działki musiałam wywieźć niektóre rośliny (w tym moją monstrualną i przepiękną dracenę) do pracy, bo kiciuś okazał się złym smokiem, który ćwiczył na nich kły i pazury...:-(
3 года назад
Raczej nie, choc ostatnio pies skacząc po kanapie złamał mi nowy liść filodendrona 😱 A to, co kot by skubał stoi poza jego zasięgiem - nie jest skoczny
Nie jest to droga roślina ale żałuję zakupu.... Medinilli. Na dzień dzisiejszy zostało dwa liście i choć bardzo podoba mi się ta roślina nigdy więcej jej nie kupię
Żałuję zakupu kaktusów,których właściwie nie lubię i teraz obdarowuję znajomych,zakupu peperomi i begoni i pewnie jeszcze wielu innych,których już nie ma;)
Oj sam sie czepiasz. Hoje w dobrym podlozu radza sobie bardzo dobrze nie musza byc w hydroponice. A obficie to pojecie wzgledne. Ps. Nie mam nic wspolnego z zp. 😉
3 года назад
Dokładnie, bardzo względne i nikt, kto ma pojęcie i doświadczenie nie korzysta z takich porad z filmów sklepów, jednak ci bez doświadczenia z trudniejszymi roślinami podleją obficie tak samo jak można obficie podlać banana, bo skąd mają wiedzieć, że to bardzo niebezpieczne
Chyba zaluje kalatei. Drugie podejscie i chyba druga porazka. Jak sa przepiekne tak sa przetrudne. Codziennie je ogladam i codziennie wiekszy dol. Nie rozumiem tych roslin :(
Marku, bardzo dziękuję, że nie boisz się mówić wprost o konkretnych ofertach i sklepach!
Bardzo szanuję również za wiedzę i rzeczowe podejście ^^
😉
Dokładnie tak! Marka zawsze słucha się z przyjemnością, oprócz wiedzy i big cohones do mówienia „jak jest”, odmienia „liść”, nie to co niektórzy na innych kanałach roślinnych (zp 🙄).
Uwielbiam i podziwiam za: WIEDZĘ, odpowiedzialność, poczucie humoru, dystans, bezkompromisowość.
Film miodzio.
😅💚💪🏻
Nic dodać nic ująć.
Kupiłem Syngonium Red Spot Tricolor. Szczyt za 1100zl. Cena w ciągu dwóch, czy trzech miesięcy poleciała w dół. Tylko, że jestem zajebiście z niego zadowolony, bo wybarwia się ponadprzeciętnie, rośnie bez najmniejszych problemów i nadal się nim jaram, wiec nie ma tragedii :)
No to pół biedy😜💪🏻
Niestety tak jest z tymi drogimi roślinami, trzeba wrzucić na luz i poczekać aż ogromni dostawcy wypuszczą na rynek dużą partię, cena wówczas drastycznie spada/ np.Birkin/. Wg mnie to jest bardzo niepewny interes jeżeli chodzi o zarobek, kupujemy drogą roślinę w celu odsprzedaży i w krótkim okresie czasu jej cena mocno spada.
Haha, ojezu ja myślałam że 30zl za moje syngonium emerlad gem to już wydatek😂😂
Siedzę teraz przed lapkiem, oglądam Twój film i chucham na filodendrona. Mężczyzna mojego życia siedzi naprzeciwko i rysuje paluchem wymowne kółka na czole... No nic chłop nie kuma... 😁😁😁
😂😂😂💚😜💪🏻
widocznie on nie jest zbyt ,,roślinny''.......................
Musi to wygladac zajebiscie :D Ale w sumie Marek ma rację, jak się nie ma wprawy to lepiej pochuchać i dać sobie spokój. Ja moze nie że nie mam wprawy ale na pewno nie z długimi pazurami. Ostatnio u filka pomagając mu w ten sposób z wypuszczaniem liścia u jednego złamałam ten liść :( mam nadzieję, że nie stożek wzrostu, choć ten filuś to bejbik który gdzieś tam wyrósł bokiem, mam nadzieję, ze przeżyje... A u drugiego na szczęście "tylko" drapnęłam, liść wyszedł ale wygląda jak ugryziony. :(
@@PozdrawiamMame No właśnie! Już mam na tym filku jednego liścia-inwalidę, którego wyciągałam na siłe. Jeśli sposób się sprawdzi to będę chuchać bez względu na reakcje domowników. 👻
Współczuje ale życzę powodzenia....
godziny publikowania twoich filmów są cudowne
Niestety film przetwarzał się na serwerze 2 godziny. Nagrywam montuję i wrzucam. Czasem yt ogarnia w godzinę, czasem trzy. Niezależnie od długości filmu
@ ja je lubię, w sam raz do spanka:D
No ja kupiłam syngonium botaniczne i przyszlo😡zostal ogryzek ,walczymy o przetrwanie i nie wiem czy tjs.to bo dostałam uschniete,ja to mam pecha na tym olx ale nie dałam tyle kasy co Ty 😛dobrze Marku że poruszasz takie tematy bo już Ci zazdroscilam ze tak wszystko u Ciebie rośnie 🤣🤣Dobrej Nocki Papatki z Krakowa😘
Dzięki. No rośnie dobrze, jednak chyba u nikogo wszystko nie rosnie idealnie😉
Ja lubie te godziny, w sam raz przed snem :) ale nie sa dobre dla zasiegow Marka, poniewaz z tego co uslyszalam na kanalach innych tworcow, dla platformy YT liczy się najbardziej ilosc wyswietlen I reakcji przez pierwsze kilka godzin od publikacji filmu. Jesli jest ich duzo to wtedy platforma chetniej go wrzuca do polecanych
Fajowy film.. Dzièkujè 🍀 Ja żaluję zakupu palmy luvistony. Co to byla za walka 😱😊. Przegralam i to 0:2 😊. . Żałuję też zakupu opuncji. z wiadomych powodów .. igielki wszędzie 😁
😂😅💚😉
Marek, wnosze zażalenie - co to za odcinki bez Pampucha, Bony, ręki Włodka czy przewracanych hojek? I do tego ani jednej 'o kurwy'??? No wiesz... 😜🙃
😂😂😂😂😂😂
Nie ma Medinilli - nie ma emocji 😝
akurat wulgaryzmów fanką nie jestem ale Pampucha to i owszem:)
Jejku jak ja się cieszę z tego filmuuu! Może on mnie ocali przed złym zakupem! 🖤🖤🖤
💚💚💚
Jak to miło słyszeć że facet kocha rośliny 😊 ja kupiłam w Castoramie Fiskus Benjamin i wszystkie liście opadły, podoba mi się ten kwiat, ale boję się kupować.
Dzięki💚 on jest wrażliwy na zmianę miejsca - zrzuca liście zwłaszcza przy zmianie na ciemnoejsze stanowisko. Najlepiej trzymać go w miejscu jasnym i podlewac dość rzadko, ziemia musi przeschnąć międy podlaniami.
@ tak stał w ciemnym miejscu, bo nie miałam gdzie go postawić, bo był duży, może zaryzykuję jakiś mały Fikus Benjamin.
💚💪🏻
Odcinek jak zwykle swietny...ale tak bez zadnej nieplanowanej " przygody", bez o..urwa, czy nawet Wlodkowej reki?...pozdrawiam
🙈🙈😅😂💚
Jaki wspaniały kanał
😉😅💚
Cieszę się że trafiłam na Pana kanał , pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki💚💚💚
@ Tak to prawda Kocham Kwiaty miło mi się Pana słucha i śliczny Kociak🤗
właśnie dobrze powiedziałeś , żeby z pustą ręką nie wyjść ze sklepu---- dobre!!! też nieraz tak mam! myślę , że każdy miłośnik kwiatów działając pod wpływem impulsu ma , albo miał takie rośliny , które po przyniesieniu do domu zaczęły ,,budzić'' wątpliwości co do sensu ich zakupu.......
No i to jest najgorsze😜😅
Przestałam kupować spontanicznie od czasu, gdy wbiłam sobie do głowy, że najpierw muszę sprawdzić, czy nie jest trująca dla kotów.
Mam jednego dziabacza roślin i muszę uważać 😀
Ciekawi mnie jedna kwestia - jak "na chłopski rozum" odróżnić te miodniki na filodendronach od plamistości liści? Ostatnio na grupie doradzono mi właśnie oprysk miedzianem, bo na liściach moich filodendronów pojawiły się te koliste plamki (zasugerowano mi, że to właśnie plamistość) 🤷
Miodniki mają taki centralny punkt na środku
Witaj Marku. Ja uważam, że należy zawsze szukać pozytywów. Każdy nieudany zakup daje nam wiedzę o tym czego nie robić (wiem, łatwo powiedzieć ;)). Pozdrawiam.
Haha, no zależy od zmarnowanej kwoty😜👻
ciekawa długość odcinku :D
Ja kupiłam aglaonemę Marię w promocji. Żaden kolekcjonerski rarytas, ale była fajna cena, więc się skusiłam. Walczę o jej życie od trzech tygodni. Jeden dzień u mnie wyglądała normalnie. Potem zaczęła zdychać. Korzenie były ok, zachodziłam w głowę, co z nią jest nie tak. Wczoraj okazało się, że w połowie łodyga jest przegnita. Obcięłam, wierzchołek włozyłam do wody, resztę łodygi z korzeniami do ziemi. Ale marnie to widzę. Czuje sie jak centuś nabity w butelkę. Pozdrawiam z Krakowa:)
Może jednak się uda, trzymam kciuki💪🏻
Czasami tak jest, ze przestaje się kochać daną roślinkę :) wtedy czas na wymianę czy sprzedaż, nie ma sensu trzymać dla trzymania...
👍🏻😉
Marku uwielbiam Twój kanał, z odcinka na odcinek coraz ciekawiej 😁💪👍 Ja żałuję zakupu Syngonium i kilka Pilei, za nic nie możemy się dogadać, a żal wyrzucić 😕 co puszczą nowy liść to za każdym razem jakiś żółknie lub zasycha 🤔 że o wciornastkach już nie wspomnę. 😱
🤯🙈😩☠️
Moim takim najbardziej nietrafionym impulsywnym zakupem była kawa arabica kupiona w biedrze za chyba 15zł🤔mam ją już półtora roku i od tego czasu prawie w ogóle nie urosła, a kolejne liście dostają brązowych plam i zasychają - w tym momencie to już badylki z kilkoma listkami na szczycie. Trzymam ją bo zamierzam na lato wyprowadzić ją na zewnątrz. Jedynym pożytkiem z jej zakupu była fajna osłonka
Haahha też tak miałem z nią😅
Leżę nabombana w wannie i oglądam Marka 💚 idealny sposób na zły dzień w pracy 👌😜
😜💚 pozdrawiam z wanny😜👻
podoba mi się czas trawania tego filmu 😂💚
😜💚
Piękne a jak Twoje alokazje z nasion moje puszczają 5 listek pozdrowionka 😊
Żyją, choć zbyt długo ich nie podlałem, przez co trochę dostały w dupę. Muszę je już rozsadzić
O tak moje po przesadzeniu dostały kopa 😊 a rośliny masz przecudne istny raj pozdrowionka 🤗👍😊👏
O szok. A teraz Paradiso Verde w dyskontach po 20 złocisty. Niesamowity spadek ceny w tak krótkim czasie.
Nooo
U mnie zamiast chuchania sprawdza się stawianie rośliny w pobliżu zmywarki. Para daje radę :)
Tez super opcja, albo w lazience w czasie ciepłej kąpieli
Mam kilka takich zakupów m. in. Stromanthe Triostar, byłam zakochana i się szybko odkochałam😋
😜😉
Witam ,kupiłam hoję eskimo i po dwóch dniach obleciały liście niestety a tak się cieszyłam,że udało się upolować a tu lipa kwiatek do wyrzucenia i cztery dychy w plecy szkoda!! pozdrawiam
Przelana🙈
Fajnie pokazujesz te roślinną pasję i jej blaski i cienie, absolutnie jestem zakochana w tym contencie, który tworzysz. Dla mnie to nr 1 na polskim YT z tematyką roślinną :) A w razie jeśli będziesz miał nadwyżki, oswoisz się i ostatecznie zdecydujesz się na cięcia to ja chętnie odkupię jakiegoś kolekcjonerskiego filka :P
Dzięki😉🥰💚
🌿Boskie Philo...🤓
A widzisz, "Mądry Polak po szkodzie"!🪴
Poczekać zawsze warto....👍
😜💚 no tak, jednak z drugiej strony szybciej się cieszysz danym gatunkiem i może być już dużą rośliną, zanim cena mocno spadnie😉
Marku, jestem bardzo ciekawa jak to jest, ze w niektórych roślinach nie można obcinać czubka? Jakie to rośliny i co się wtedy dzieje? Fajnie jakbyś popełnił film na ten temat 💚
Ok💪🏻😉
U mnie z tych niekochanych, ale dobrze radzących jest sobie syngonium arrow(kupione w obi jak zaczynałam przygodę z kwiatami, obecnie jakoś zupełnie nie zwraca mojej uwagi). Za to z takich co smucą to hoya austaralis lisa, kupiona w wersji maluch (po świetnie radzących sobie maluszkach alokacji i kalatei) parę dni po zakupie straciła jeden z pędów, a na drugim odpadły 2 z 4 listków... No i nie wiem czy lista nie powiększy się o dorosłe kalatee , bo mam na nich atak przędziorka i nie wiem jak z tego wyjdą :(
🙈🙈🙈 wlacz💪🏻💚
Dlaczego tak późno odkryłam ten kanał? 😮 Marek, robisz świetna robotę 😁 dobrze, że zbliża się długi weekend - będzie czas, żeby nadrobić wcześniejsze filmy 😊😊
💪🏻💚
Ja kupiłam kiedyś philodendrona subhastatum, myślałam że będzie fajny i urośnie duży, okazało się, że też przyszedł z każdym liściem uszkodzonym i do tej pory stoi w miejscu 🙄. Zostawiam go i kilka innych roślin do wiosny, zobaczymy co dalej. Do tego też jak byłam w jakimś sklepie i były rośliny, to zawsze jakąś małą sobie kupiłam, która zaraz umierała, bo nie umiałam się nią zająć i tak się wydaje pieniądze bez sensu 😂. Teraz już jest lepiej, dobieram rośliny do tego jakie mi miejsce zostało i czy faktycznie aż tak mi się podoba 😁. Pozdrawiam, jak zwykle super odcinek 💚
💚💚💚💪🏻
U mnie taką rośliną była Calathea ornata / sanderiana - kilka miesięcy po jej zakupie zaczęłam się bać wszystkich marantowatych. 😆 Rosną u mnie rośliny kolekcjonerskie, rosną kapryśne Alokazje... a tamta franca wygląda jak trup. 🥲 Niby nie bardzo droga, ale na "tamte czasy" też nie była to tania marketowa roślina. Zakochałam się w jej wyglądzie, teraz nie mogę patrzeć na tego suchego wiechcia, który z niej pozostał, a nadal żal mi wyrzucić 😀
Mam tak z triostarem😜
Chyba wiem, a w sumie jestem pewna o kim mowisz jesli chodzi o ten oprysk z miedzianu hehe byla moja wyrocznia jesli chodzi o rosliny ale od kiedy zaczelam bardziej sie interesowac i zdobywac wiedze to widze te bledy, a szkoda bo jednak tez duzo fajnych pomyslow ma.
👍🏻😉
Philodendronony to nieszczególnie moja bajka ale ten Twój mexicanum skradł moje serce, wygląda obłędnie! 😍
💚💚💚🥰
Marek już kiedyś pokazywał te mexicanum i mnie też ono się podoba. Obecnie jestem właścicielem dwulistnej szczytówki za całkiem fajna cenę ( już ukorzeniona)
💪🏻
@@jolkafasolkatravel-podrozu9423 Powodzenia z tym maluchem. Teraz na zimę już raczej nie będę szukać ale na kolejny sezon kto wie może powiększę moją mini kolekcję philodendronów o trzeciego.
@@ewaszymanska4432 to nie taki ,,maluch,, raczej już robi w ,,opla,, ;-) Jest pięknie ukorzeniony a to daje mu duże szanse na przetrwanie zimy
Hmmm... Czego żałuję? Syngonium i calathea napewno 😒 i rośliny które kupiłam idąc za modą... minima i monkey mask 🙄 monkey mask oddalam i w tym samym dniu dostałam w prezencie kolejna 🙈 🤣 a teraz dzięki Tobie/przez Ciebie (bo nie wiem co bardziej prawdziwe) 🤣 wkrecilam się w filodendrony i własnie dzisiaj kupiłam na kiermaszu na FB 13 maluchów i czekam na wysyłkę 🙈🤣 będzie domowe filodendronowe przedszkole. 😁
💪🏻💪🏻💪🏻 super💚 haha małpka wróciła😜
A no wrócił malpiszon... Póki co dałam jej szansę skoro prezent 🙈🤣
Jak nie wiadomo na kogo zagonić, to zganiają na Pampucha... 😼 A pazurki to mają wszyscy domownicy, ciekawość do zaglądania w rośliny też 🙉 Czekam na odcinek z Oskarżonym, gdzie będzie mógł przedstawić swoją linię obrony 😝
Hahah ja też na nią czekam😜😂👻
Witam Cię, Marku. Właśnie kupiłam take cóś:
Jakie?
@ Znowu zdjęcie!
Przepraszam, nie zauważyłam Twojej wiadomości! Najmocniej przepraszam! I, znowu, bez zdjęcia, cholera! Karpa orchidki, co dla mnie jest w ogóle dziwne! Orchidki nie mają karpy, ale kupiłam wprost "from Portugal" z jebaja! I znowu się przekonamy!
Ja żałuję zakupu wszystkich roślin, ponieważ prawie każda mi usycha i jest mi strasznie przykro😢 Odcinek jak zawsze świetny💪Miłego dnia życzę 🌞🌱🌹🌹🌹
Ojej, to smutne😩
Jest bardzo dużo takich roślin, które kupiłem bo mi się podobały, może niektóre z nich nie kosztowały dużo ale sam fakt, że nie rosną jest już denerwujący. Parthenocissus amazonica chociażby, umarł chyba najszybciej bo po tygodniu u mnie. No ale już przyszedł mocno goły. Z ostatnich to begonia ferox. Zobaczę ale ogólnie to troche idzie jej słabo. Chyba kwestia zmiany warunków. Ogólnie jest super ale nie widzę większych postępów. 😉😉😉 no każdy musi kilka roślin pogrzebać, to jest nieuniknione. 😉🙃a dziś skorzystałem z okazji którą proponowałeś i kupiłem dischidie w Ikea, zobaczymy, póki co jestem z niej zadowolony. 😄 pozdrawiam.
💪🏻😉💚
Kolejny super film, czekam na więcej :)
😉💚💚
Ja mam sporo nieprzemyślanych zakupów na koncie :D hoya wayetii variegata, kupiłam mała roślinę w doniczce 6cm za 90zl kiedy ceny były chyba najwyższe. Ale tego dnia miałam dola i chciałam poprawić sobie dzień.. Philodendron black cardinal kupiony aby nie wyjść ze sklepu z pustymi rękami, dracena surkulosa, nie mam pojęcia czemu ja kupiłam ale ciagle ja przestawiam bo nie chce mi się na nią patrzeć 🤣 Philodendron malaya Gold, kupiony pod wpływem chwili… aktualnie się rozrósł i nie mam już gdzie to trzymac. Ah, można by pisać i pisać. Generalnie staram się teraz przemyśleć swoje zakupy i nie szastać pieniędzmi na lewo i prawo bo mam zły dzień.
Jak poprawiły nastrój, to pół biedy. A kentiany tak kosztowały wcześniej, nim je puścili ze szklarni
Hihi, oglądnęłam wczoraj, usnęłam i komentuję dziś :P Żałuję dużej liczby phalenopsisów , które zanabyłam zazieleniając na samym początku obecne mieszkanie, boooo zajmują miejsce. Ale lubię je, bo jak do tej pory są niezawodne, nie fochują, kwitną na potęgę :) Trochę żałowałam calathei orbifolii, bo przyszły dwie sztuki - przelane - i oczywiście wyglądały fatalnie - ale po kilku miesiącach doszły do siebie, stare liście zrzucone, wychodzi milion rurek i trochę liści się już rozwinęło. Jak na razie jest ok. Czekam aż anthurium clatinervium ruszy jakoś - bo na razie wyprodukował jeden nowy liść, zrzucił jeden stary i próbował wyprodukować dwa kwiaty ale mu ucięłam :D Okropna jestem... Reszta zielonych ma się dobrze i cieszy, no dobra poza filodendronem autumn. Hmmm. Jakiś taki bidny jest... ale idą nowe liściory i zobaczymy... AAAaa i ze względu na ilość - żałuję dużej liczby dziękczynników, bo wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to nie grudniki :D Są piekne ale za duzo... Jak zawsze serdeczności i szanuję za odwagę mówienia, co się mysli.
💚💚💚 jak dobrze rosną, to pół biedy😉👍🏻
@ muszo :D Nie ma to tamto :D :D D: Ale eż i nie kupuję roślin, których wiem, że nie utrzymam ze względu na wyfikane warunki uprawy :)
No nieeee. Opierałam się przed ataba, miał być koniec zakupów chwilowo, alejak pokazałeś, że faktycznie ma nieco srebrne liście... 🙈 mam słabość do srebrnych i szarych liści 🤍
😜😅💪🏻💚
@ no i co narobiłeś? Zamówiłam już 🤣🤣🤣
Wszystkie calathee jakie mam a najbardziej zebrina, ktorej obcielam wszystkie liscie po ataku maczniaka. Kupilam ostatnio wymarzona hoye australis lise w ZP I jak przyjechala to się zawiodlam jej wygladem :( pogniecione I uszkodzone liscie uschniety stozek wzrostu na jednym pedzie :( kilka lisci mi od niej odpadlo, boje się co dalej. Prosze zrob film o tym jak robisz paliki :)
Oby dobrze rosła ta hoja💚
Marek, a zrób film o swoich największych dealach roślinnych :)
Kto by to pamietal😜
Witam Marku w poznańskiej Jucce są niedrogie madinile kupiłam i może się w końcu uda mieć ją w domu!!
💚💚💚💪🏻
Ech, gdybym tak usiadła i podliczyła, ile pieniędzy poszło na etapie kupowania wszystkiego i wszędzie...to bym osiwiała na piękny platynowy blond 😁 Ale teraz wiem, że nigdy nie kupię marantowatych ( tylko maranta lemon lime rośnie, jako jedyna, i ma się świetnie), sukulentów, paproci, peperomii, cissusów (mam discolor, bo jak Feniks odrodził się, zrzucająć przed tym wszystkie liście), różniastych ogryzków, dioscorei (została bulwa, może coś się wykluje na wiosnę 🙄), syngonium (lubię te, co mam, a na te, których nie mam, nie wydam takiej kasy, za którą spokojnie będę mogła kupić jakiś fajny philodendron), hoyi... Tak w ogólę, to chyba tylko philodendrony mnie teraz już tylko rajcują. I jeszcze trzykrotki kolekcjonerskie - bo ładne i szybko rosną. Ale tylko te do maks 60,- Bo jak widzę sadzonki cięte 3krotki za 300,- i wzwyż (tak, są takie 🤪), to włos mi się jeży na głowie 🤣 A wczoraj wylicytowałam dół amydrium medium silwer za 150,-(no i po co on mi?😅) I jeszcze nie wiem, czy żałuję 🙈 😁 A, i już nie kupię roślin na żadnym "wietrzeniu szklarni" z promocją "drugi -50%" - jakoś wszystko mi marnieje z tych rąk 🥺 Za to dzisiaj otrzymałam baudoense - jest ogromny i przepiękny! I wcale nie był drogi.
PS Mam nadzieję, że doczytałeś do końca 😅 bo właśnie chcę Ci powiedzieć, że jesteś przecudowny 🍀
Dzięki😉💚 amydrium koniecznie musi mieć podporę, do której przyrośnie (musi być wilgotna przynajmniej wtedy) bo inaczej to same runnersy - łyse pędy z mega długimi międzywęźlami
@ Dziękuję za radę. Tak zrobię 🙂
Filmik super, idę chuchać na filka zanim rodzina wróci :-)
😂😂😜💚
Marku nagral bys film o synginium jakie masz ile ich masz i jak o nie dbasz bo moim zdaniem sliczne rosliny a niedoceniane pozdrawiam fajny film jak zawsze A co do kupna roslin które żałuje wszystkie paprocie nienawidzę ich zawsze umieraja ale i tak co jakiś czas kupie i znowu zaluje i kolo sie zamyka
Mam trochę i też nie należę do wielkich fanów😂😅😜
@ haha no trudno szkoda a myslalem ze chociaż ty je troche lubisz ja je lubie dlatego ze sa pnączami i mozna je prowadzic jak sie chce ale to tylko moje zdanie wiec rozumiem
Super filmik.ja za chiny nie potrafię dogada się z Alocasia Polly.kupilam ja,w sumie nie wiem po co🙈🤷♀️ I tak stoi na komodzie bez sensu.Wyszedl 1 nowy liść i ucieszyłam się bardzo,ale po 2 dniach umarł niestety i teraz roslina stoi w ,,bezruchu,,zupełnie a ja się zastanawiam co będzie dalej🙈czy się z kimś zamienić na inną,czy zostawić i poczekać może coś się ruszy🤔?sama nie wiem niestety.
Ale za to od niedawna zaczęły podobać mi się hoje i to baaaaardzo😍 może Mikołaj mi przyniesie w prezencie,mam nadzieje😉pozdrawiam was chlopaki💚💚💚🪴
💚💚💚 alokazja potrzebuje słońca, inaczej będzie stała albo marniała😉
Oooo dziekuje za odpowiedz,zabrzmi to wrednie ale szczerze mówiąc jakoś tak średnio mi pasuje ta roslinka😅🤷♀️
@@kkonto4403 😅😂😜
Marku, od oglądania Twoich filmików zachciało mi się wzbogacić moją kolekcję o hoję. Uważam, że jesteś ekspertem w tej dziedzinie :) i proszę o poradę: która będzie lepszym wyborem na początek hojowej przygody? Australis lisa? Czy tricolor? Pozdrawiam :D
Carnosy są łatwiejsze od australis😉
Aż musiałam się przejść po mieszkaniu, żeby sie zastanowić, których roślin żałuję 😄 Częsci z nich już nie mam, bo albo padły, albo wydałam. Z tych co zostały, to mogłabym mieć tylko 1 skrzydłokwiata (jeden miał być miniaturką tak wogóle, dzis tego nie widac 😑 jest duzy). Bardzo lubię sukulenty, ale w ciepłe dni rosły super, teraz bardzo marnieją od jakiegokolwiek chłodu, nawet od chłodnego spojrzenia 😑😅 Zalup N'Joy-a tez mogłam sobie darować, bo jak wszystkie pnącza ladnie rosną, tak ten przez silną wariegację ciągle ma brązowe plamy i wygląda źle. Żałuję zakupu jednej calatei/maranty z Lidla, wzór na lisciu ladny, ale za ciemna i oczywiście obsychają jej liscie całym brzegiem. Dogaduję się tylko z klasyczną tą zieloną w ciemne ciapki na lisciach. Uwielbiam zielistę Ocean, cudna, ale takiej zielistki z kręconymi liśćmi mogłam nie kupować...Teraz stoi w oknie południowym i zaczyna sie zbierać do rośnięcia. Kocham "sznur pereł", ale nie mogę się z nim dogadac 😔😔 Resztę bardzo lubię 😊 Choć teraz szczególnie po niespodziewanym długim wyjeździe w wakacje skupiam się na wymianie lub zakupie roślin, ktore zniosą dłuższe niepodlewanie, albo lubią przeschnąć. Dlatego mam tyle pnączy i monstery, trzykrotki ładnie się trzymają, bluszcze/hedery, kaktusy i kaktusiki, pieniążek, albo niektóre peperomie co mam. A terminatorem zewnetrznych balkonow i ogrodów jest pelargonia, co ona zniesie i kwitnie jak oszalała, to ja sama nie wierzę 😲
To prawda, pelargonie mają wolę życia😜
Marku te ceny philodendronów (i nie tylko) są faktycznie bardzo wysokie, a po krótkim czasie spadają. Mam 14 filków, wszystkie rosną dość szybko i są łatwe do rozmnożenia, naszła więc mnie refleksja, czy warto płacić duze pieniądze za okazy, których jeszcze nie mamy, a chcemy je mieć. Jestem pewna, że warto się wstrzymać, bo będą szybko taniały. Przekonałam się na swoich kilku filkach, za które zapłaciłam sporo kasy, a teraz są one dużo tańsze. Jednak nie żałuję, bo rosną mi ładnie, ale na przyszłość już z własnego doświadczenia nie zrobiłabym tego. Jestem już ostrożna. Uwielbiam życie w dżungli tak jak Ty. Nawet mój piesek (sznupcio miniatura) w domu też musiał się z tym pogodzić, bo przestawiłam jego łóżeczko (kwiatki zabrały mu trochę miejsca). W ogrodzie moje 2 owczarki też mają już mniej miejsca, bo wiosną i latem w kółko dosadzam kwiaty i drzewka. Te wszystkie rośliny zabierają mi masę czasu, ale ja to po prostu kocham, tak jak i moje psiaki! Mamy podobne hobby! Pozdrawiam Cię serdecznie!
Dzięki za komentarz💚💚💚
Witam filmik jak zawsze super.🪴Poleciłam Twój kanał siostrze bo jest świetny😁
💪🏻💚🥰
Hej, ja też mam kilka takich roślin. Właśnie mnie irytuje jedna begonia, bo gubi liście, a nie mogę dojść dlaczego. 😉
😩🙈🤷♂️
Jak dbac o rośliny z bordowym spodem liści? Jaki nawóz bedzie dla nich odpowiedni żeby nie zzieleniały?
Zzielenieją najwyżej od braku światła. To ich genetyka, nawóz nie jest konieczny, by utrzymać ten kolor
@ kurcze u mnie stoja na poludniowym parapecie
Poza tym doswietlam
A subhastatum zzieleniał mi juz dawno i latem sie to wcale nie poprawia
Mam go juz kilka lat
Rosnie bajecznie (no dobra tnę go raz na rok ale ladnie rośnie)
Wielkie liscie, odporny na wszystko
Tylko ze spód jest niemal calkowicie zielony
Moze powinnam kupic lampy nakierunkowane na kwitnienie?
Nie mam juz pojecia
A taki byl piekny z tym czerwonym spodem
Ja mam parę roślin które dostałam lub kupiłam w Biedronce i teraz stoją i rosną, nawet zdrowo i ładnie, ale serca do nich nie mam.
😩😜
Żałuje zakupu hoi kerri w formie ukorzenionego listka XD potem musiałem kupić jeszcze raz tym razem pędową. Żałuje zakupu 18 calathei xD miałem fazę na nie ale nie mogliśmy się dogadać i prawie wszystkie oddałem.
Najgorzej😜😂😉
Marek jakiego nawilżacza powietrza używasz? Jestem w trakcie poszukiwania i nie mogę się zdecydować ;)
Ultradzwiekowego ze zbiornikiem. Wczesniej miałem proscenic, jednak sie zepsul, teraz mam inny - tani blitzwolf. Mam trzy nawet, po stówce, sterowanie zdalne, jednak mają tez wady i bym nie kupil juz
O mam kilka np Alpinia ,Piper,cissus - czysta porażka
Cissus? Czemu?
@ u cissusa odpadają listki i usychają łodyżki ,mam trzy i one po przesadzeniu poszły do szklarenki ,niech się określą,pozdrawiam
Jak pierwszy raz zobaczyłam na moim imperialu green te kropelki to się przeraziłam że chory 😆
😜💚
Marek, a gdzie nasza gwiazda, monstera thai constellation?! 🤣
Ja żałuję zakupu kalatei Medallion, wymarzona, wyczekana, a od początku ta cholera strzela mi fochy i teraz chyba chce umrzeć na dobre. Wrzuciłam ją do gruzu jako ostateczność, może się ogarnie, jak nie no to trudno. To kurde White Fusion co niektórzy koło niej skaczą i na paluszkach chodzą by księżniczki nie urazić, u mnie takich cyrków nie odstawia, a nawet rośnie i to bez witrynki. Ceropegia variegata, która przyszła w opłakanym stanie, z pleśnią i wciorami (znalazłam na niej wciory, ale nie mam pewności czy to na pewno ona była źródłem) i musiałam się prosić żeby łaskawie uznali mi reklamację, żenujące szarpanie się o marne trzy dyszki (bo żeby to były trzy stówki, to inna sytuacja, ale takie coś... 🙄). Udało mi się dostać zwrot, a roślinę pociąć i zrobić trochę sadzonek z tego co się nadawało do czegokolwiek, więc win-win, ale szkoda straconych nerwów na użeranie się ze sklepem. Dracena Florida Beauty, bo taka śmieszna i tylko po 7zł to co mam nie wziąć. No i jakoś jej nie kocham. Black Velvet, która musiała gnić już w sklepie i padła chyba po tygodniu 😅 Innych zakupów chyba nie żałuję, żałuję że nie udało się ich utrzymać przy życiu. A z okołoroślinnych - dobroczynki, gnojki padły z głodu, a dwa tygodnie później był zmasowany atak wciora i przędziora 😡
Hahahha ostatmie zdanie mnie rozwaliło😂😂😂
Ja zawsze 👍
Zawsze żałujesz?😜👻
Większość moich roślinnej została kupiona pod wpływem czegoś ;p czas trochę uzbierać na fajniejsze okazy bo już asortyment Obi czy zielonyparapet nie robi już na mnie wrażenia "potrzebuje tego do życia w trybie now!!! " ;)
😜😈💚
w pełni się zgadzam! nie sztuka mieć pełne parapety ,,wszystkiego'' , ale szukać swojej odrębność , czegoś w swoim stylu stwarzać swój ,,ogród marzeń''.........
Ja żałuję, że kupiłam w Auchan pięknego krotona za 15 zł jakieś pół roku temu. Postał sobie tydzien w izolacji, nic się z nim nie działo, wiec w drugim tygodniu postawiłam go na półce z innymi roślinami. Okazało się, że chyba w ziemi były wciory które rozlazły mi się po wszystkich kwiotkach. Walczę z nimi do dziś, a krotona nienawidzę. Pomijając fakt, że od tego pół roku nie wypuścił ani jednego liścia skurczybyk, a zrzucił łącznie trzy.
😩🤷♂️😱 actellic oprysk, polecam film: czym zwalczam szkodniki
@ juz im dalam chyba rade Mospilanem a po miesiacu kupilam Swirski. Na razie nie będę pryskać, zobaczymy czy coś z tego będzie...
Pampuch, znowu Pampuch. Wszystko na Pampucha.
😂😂😂😂 najmniejszy, najstarszy i najwięcej broi😜
Marku, jaką chemią spryskujesz rośliny po zakupie? Bardzo mnie to ciekawi, ponieważ w ostatnich tygodniach walczę z wciornastkiem, przyniosłam sobie też wełnowca z Syngonium od koleżanki 🤦♀️ moja Calathea Warscewiczi też podupadła na zdrowiu, jakaś klątwa przyszła czy coś 🤬
Zapraszam na odcinek: Czym zwalczam szkodniki 😉
@ dzięki, jakoś mi uciekł ten odcinek, a uwielbiam Twoje filmy 🥰 świetna robota 👍🏼
W tym roku kupiłam ukochane mandeville na balkon. Miało być 7 różnych kolorów, a skończyło się na tym, że po zakwitnięciu było po 2 takie same różowe i czerwone 😡
Ale lipa😅🤯👻 trzeba kwitnące kupować🤷♂️ albo z zaufanego źródła. To jak z hoją lobbii black😜
♡♡♡
💚💚💚
czasami tak mam i...hmm... ze dwie begonie do oddania (po co mi one, skoro pałam miłością do filodendronów??)
😜😜
Ja się ostatnio z filmiku ZP dowiedziałam, że choroby grzybowe są spowodowane przelaniem i namnożeniem bakterii w korzeniach. I coś mi się tu jakby nie zgadza.
😩🙈🤷♂️
Jak masz nadmiar, biere wszystko 😂
😂😂😂
Wypowiedziałbyś się na temat sadzonek filodendrona pink princess? Są na wielu stronach, ale przyznam szczerze, że odrobinę obawiam się kupna
Teraz za poniżej 100 złotych są małe PPP z in vitro, więc można spróbować. Ja nie jestem fanem tych księżniczek, rycerzy itd😉 dlatego nie mam
Dziękuję bardzo za tak szybki odzew! Różne gusta, wiadomo. Mi osobiście podobają się ciemne filodendrony, niestety są nie na moją kieszeń, a ów księżniczka będąc starszą, wygląda na dość ciemną w kontraście z różem. Życzę dużych, zdrowych liści wszystkim okaleczonym w nieszczęsnym transporcie!
💚💚💚 PPP trzeba dać podrosnąć i zapewnić dużo światła😉
@@NITREN117 Ph. Black Cardinal jest ciemny i można już taką podrośniętą trochę roślinę za 30-40 zł kupić spokojnie.
@@NITREN117 Tak może wtrącę, bo sporo było o to zamieszania na grupach 😁 Rośliny z in vitro w żaden sposób nie są "gorsze" od tych od kolekcjonerów, czy "podrobione" - to jest po prostu masówka, która umożliwia producentom w szkółkach uprawianie ich w szybkim czasie na dużą skalę. Tak naprawdę wszystkie te maluszki jakie są w sklepach (o ile nawet nie wszystkie sadzonki w ogóle, te większe też - jeśli pochodzą np. z Holandii, ale tu nie mam pewności więc tylko przypuszczam) - syngonia, kalatełki, filki - są z in vitro, bo wielkim producentom zwyczajnie nie chciałoby się bawić w rozmnażanie z pędów, jak robią to osoby prywatne. Nie ta skala produkcji po prostu. Jednak z wszelkimi variegatami jest to ciut bardziej skomplikowane, bo o ile na takiej monsterze widać paski bieli na łodydze i pobierając odpowiednie sadzonki, można osiągnąć pożądaną ilość bieli, tak przy pobieraniu tkanek do in vitro to już tak nie działa. No i są rośliny, których wybarwienie to nie kwestia jedynie genetyki, ale i odpowiednich warunków, w tym oświetlenia. "Kolekcjonerzy" mają ból d... dlatego, że pojawił się zalew tych maleńkich PPP z in vitro najpierw za 99zł, potem za 79zł, teraz już nawet za 50 (sama za tyle kupiłam 😁 ) i pewnie stracili wielu potencjalnych kupców na swoje cięte pędówki, a ogólnie przez taką ich ilość na rynku, roślina momentalnie straciła na wartości. Dlatego mam wrażenie że starają się pokazywać te tanie maluchy jako coś gorszego, co nie stalo nawet koło prawdziwej PPP. Moja to dopiero taki wypierdek, chociaż róż już się pokazuje ładny, ale w jednej z tych gównoburzy widziałam zdjęcia innych osób zestawiające PPP "prawdziwą" z dorosłego matecznika, i taką z in vitro ale już podrośniętą - nie ma różnicy, to jest ta sama roślina. Różnica dla ciebie jako kupującego polega na tym, że biorąc od osoby prywatnej, widzisz jak wygląda roślina mateczna, jaki ma potencjał z wybarwieniem, a jak kupujesz szczyt to tak jakby już mieć dorosłą roślinę, do tego takie są już silniejsze, a te maluszki jeszcze dość wątłe i trzeba otoczyć je troskliwą opieką. Kupując z in vitro masz loterię, ale tak jest z każdą rośliną kupowaną w sklepie online, rzadko kiedy można wybrać konkretną sztukę i przy varie nigdy nie wiesz co się trafi.
💚
💚💚
A mnie wkurza mój skrzydłokwiat. Jak już straciłam do niego serce i wywaliłam na balkon to zaczął puszczać nowe liście. No i dziada do domu zabrałam. I znowu sobie ze mną zaczął pogrywać. I tak bawimy się w kotka i myszkę🤣
Czyli pewnie masz bardzo suche powietrze albo stoi w cieniu i podlewasz go tak samo, jak na dworze, gdzie szybciej odparowywał😉
O ile się nie mylę paraiso wybarwia sie jedynie przy wzroscie liscia. Kupilam zielony lisc. Od tego czasu rozwinely sie dwa. Im ciepej, tym mocniejsze wybarwienie. Światło to samo, jedynie różnica czy 20, 24 czy 28 stopni w domu
Są takie teorie, choć nie do końca się zgadzam, bo u mnie 28 i lampa, a wcale szału nie było
@ nie wiem jak na to odpowiedzieć, u mnie ze wzrostem temperatury lepsze wybarwienie. Statystyki z tego nie zrobię ;)
Proszę o linka do filmu jakie preparaty na szkodniki... Oglądałam ale nie mogę znaleźć...
Jak zwalczam szkodniki na swoich roślinach? Czym zabijam przędziorki wełnowce i inne paskudy.
ruclips.net/video/q0I7ZYqpam0/видео.html
@ Tenk Ju. Pozdrowienia dla Włodka również. Mam tatę Włodka, więc dlatego ;-)
❤️
💚❤️
👍💚
💚💚💚
Z tym podlewaniem to bym się nie kłócił. Potrzeby roślin na wodę zależą od wielu czynników jak np. : wielkości doniczki w stosunku do rośliny, wielkości samej rośliny, stanowiska (nasłonecznienia, jego długości i intensywności oraz wilgotności). Moje hoje podlewam właśnie od czasu do czasu i obficie. Niektóre nie mają nawet dziur w doniczce. Przy odpowiednim nasłonecznieniu często odrobinę przelewam rośliny, a potem czekam kilka dni aż podłoże mocno przeschnie. Tak szczerze to słuchałem wielu głupot, które u mnie nijak się nie sprawdzały, ale to nie znaczy, że u kogoś nie mogły być właściwe. Jeszcze nie znalazłem sposobu na moje ludisie i coniogramme (paproć). Wszystkie padaja, a heliamphora lepiej mi rosła na poddaszu z minimalną ilością światła, niż w specjalnym namiocie z doświetlaniem i wysoką wilgotnością. Ja bym w ogóle nic nie mówił na temat podlewania roślin, bo można się bardzo łatwo wyłożyć.
Jakie masz te hoje i jak długo? Co to znaczy od czasu do czasu i obficie? Bo jak ktoś mówi o sukulentach, to raczej nie znaczy raz na kilka dni po 2 łyżki wody, tylko raz na dwa tygodnie albo rzadziej i dużo wody. Obfite podlanie rośliny, to takie podlanie, ze wypływa sporo wody przez dno doniczki, co dla hoi bywa zabójcze, zwłaszcza jesienią i zimą.
@ przelanie dla każdej rośliny może być zabójcze, jednak tutaj myślę, że nie ma reguły. Niektóre hoje mam już trzy lata, inne dwa- trzy miesiące. Jeżeli chodzi o podlewanie, zawsze najpierw sprawdzam wilgotność podłoża. To od tego czynnika zależy ile, i czy w ogóle podleję. A jest różnie. Czasem grzejniki grzeją, czasem cały dzień nie świeci słońce itd. Zawsze dostosowuję podlanie do warunków. I tak czasem tylko 'kapnę', czasem wleję pół litra do doniczki Ok 28cm średnicy. U mnie rośliny stoją przy oknach na różne kierunki świata, i na to też zwracam uwagę przy podlewaniu. Najmniej się przejmuję carnosą, mam też australis i australis lisa, globulosę, wayetti, kilka splaszy, ale bez patrzenia na etykiety nie podam wszystkich gatunków. Wiadomo, że te o grubszych liściach i pędach zniosą więcej. A kwitną regularnie to chyba jest dobrze. Nawet filodendron u mnie ostatnio zakwitł.
Gratuluję💪🏻 no więc sam mówisz, że jednak sprawdzasz najpierw stan ziemi i dostosowujesz ilość wody do zastanej sytuacji, czyli jednak nie podlewasz rzadko i obficie😜
@ oj Marku 🤪. Sprawdzam zawsze, ale nie prowadzę kalendarzyka podlewania. Podczas ciepłych miesięcy, kiedy wiem, że kaloryfer nie doprowadzi do przesuszenia roślin, hoje podlewam jak mi się przypomni. Wtedy mocno je zlewam i robię dłuższą przerwę przed kolejnym podlaniem. Kiedy słońca jest mało, a powietrze suche w miesiącach zimnych, dawka wody ulega zmniejszeniu. Napisałem w pierwszym komentarzu, że przy odpowiednim nasłonecznieniu trochę przelewam. Niestety nie żyjemy w tropikach i mamy tę naszą sezonowość 😘. Delikatniejsze rośliny trzymam w namiocie, co do odporniejszych wyznaję zasadę, że czasem mniej opieki znaczy więcej.
To, że sprzedawcy nie wiedzą co sprzedają stało się dla mnie oczywiste, kiedy na jednym z wydarzeń roślinnych w Poznaniu zapytałam panie sprzedające rosliny, czy mają micansa. Po pytaniu, zauważyłam, ze mają. Pani odpowiedziała mi, że nie posiadają takiej rosliny. Wiec zapytałam „a to? Co to jest?”, pani odpowiedziała, że nie pamięta nazwy 🤦🏼♀️. Ale spoko… panie prowadzące sklep jeżdżą za granice żeby specjalnie przywieźć okazy, wybierają fachowym okiem najlepsze… 🥴
🤯🙈👻
Begonie, choć chciałam cos innego, ale córka chciała tą różową i w sumie tylko ta rośnie jakoś a reszta kiepsko listrada i Black fan mają po kilka liści, a ostatnia nie ma już liści. Żółty kolor przyciąga ziemiórki 😜
😩🙈😜
Najgłupszy zakup: paprotka 🤦ale do trzech razy sztuka, może ta nie zdechnie 😅 a jeśli chodzi o roślinę której nie chciałam ale się przekonałam to moja aktualnie ukochana roślina czyli skrzydłokwiat. Byłam w IKEA po szafki no i żeby bez rośliny nie wychodzic ( no takie okazje 😂) wzięłam moje marzenie czyli Monstere deliciose i skrzydłokwiat bo był przeceniony. Obecnie monstery mam dość ( w domu okazało się że sporo liści których nie było widać są połamane + miała lokatorów 🤦), słabo rośnie, nie wiem jak ja podwiązywać żeby wyglądała jak człowiek, za to skrzydłokwiat kwitnie non stop, jest prawie 3x taki i w dodatku pomaga 🤣🤣🤣 ( kiedy się kładzie, przypomina mi o podlewaniu 😜)
Zniszczona monstera długo zostaje brzydka🙈 skrzydłokwiat szybciej się ogarnia😉
@ No mam za swoje 🤦♀️ nie sprawdziłam dokladnie w sklepie i bede sie meczyc 🙈
Milego dnia 😉 💚💚💚💚💚
Tak też oglądałam ten filmik z zp ,kopara mi opadła po tych słowach jak można taką ciemnotę ludziom wciskać, hoii mam póki co sześć szt.i dzięki Bogu nie jestem początkująca💚
🙈👻💚
Dzień dobry! Zastanawiałam się, czy zwierzyniec nie niszczy Pana zbiorów? Sama po przygarnięciu kiciusia z działki musiałam wywieźć niektóre rośliny (w tym moją monstrualną i przepiękną dracenę) do pracy, bo kiciuś okazał się złym smokiem, który ćwiczył na nich kły i pazury...:-(
Raczej nie, choc ostatnio pies skacząc po kanapie złamał mi nowy liść filodendrona 😱
A to, co kot by skubał stoi poza jego zasięgiem - nie jest skoczny
Żałuję hoji kerri variegata bo jak ja kupiłam miała jakieś brązowe punkty od spodu i zaczęły odpadać jej liście. Była posadzona w kokosie.
🙈🙈🙈
Wszystkie marantowate i kalatee też już nie kupię !! Masakra!! Pozdrawiam
😂💚
No właśnie żeby nie wyjść z pustymi rękami ze sklepu kupiłam ostatnio kaktusa... ja nawet nie lubię kaktusów! :/
🤯😅😩
ha! ha! ha! Marku jak ,,zarosłeś'' tymi roślinami! już prawie cię nie widać!
😜😂
Nie jest to droga roślina ale żałuję zakupu.... Medinilli. Na dzień dzisiejszy zostało dwa liście i choć bardzo podoba mi się ta roślina nigdy więcej jej nie kupię
Łączę się w bólu😅
Żałuję zakupu kaktusów,których właściwie nie lubię i teraz obdarowuję znajomych,zakupu peperomi i begoni i pewnie jeszcze wielu innych,których już nie ma;)
☠️😜💚
Aaaa co mi tam, napisze jeszcze jeden komentarz 😉 🙃
😜💚💪🏻
Żałuję roślin które kupiłam i ich teraz nie mam przy sobie bo narazie nie mieszkam w domu rodzinnym i jestem zagranica 😢
Ojej🙈 kup sobie cokolwiek, potem komuś daj w razie powrotu😉💚
:)
💚
Dragon scale. Żałuję bardzo bo strasznie się z nią nie lubimy i po prostu nie mam do dziada ręki 😒
Może za mocno podlewasz? Ona jest trudniejsza do wyczucia i nie lubi duzych wahań wllgotności
@ Zapewne tak. Przyznaję bez bicia że mam ciężką rękę 😅 nawet zakleiłam połowę otworu w konewce żeby mniej leciało 🙈
😅😅😅😅 to wiecej perlitu do podłoża
Oj sam sie czepiasz. Hoje w dobrym podlozu radza sobie bardzo dobrze nie musza byc w hydroponice. A obficie to pojecie wzgledne. Ps. Nie mam nic wspolnego z zp. 😉
Dokładnie, bardzo względne i nikt, kto ma pojęcie i doświadczenie nie korzysta z takich porad z filmów sklepów, jednak ci bez doświadczenia z trudniejszymi roślinami podleją obficie tak samo jak można obficie podlać banana, bo skąd mają wiedzieć, że to bardzo niebezpieczne
Chyba zaluje kalatei. Drugie podejscie i chyba druga porazka. Jak sa przepiekne tak sa przetrudne. Codziennie je ogladam i codziennie wiekszy dol. Nie rozumiem tych roslin :(
Wiele osób tak ma😅🙈
Ha, każdy ma decyzje, których żałuje 🤷♀️
🤣💚