Samotność jest straszna. Wiele let mieszkałam za granicą, uczyłam się języków, pracowałam i podróżowałam. Teraz jestem od 3 lat w Polsce i moje życie emocjonalne to tragedia. Próbowałam wejść w związki ale widzę, że faceci są zainteresowani zabawą, boją się deklaracji a mnie nie interesuje spotykanie się bez zobowiązań. Rok byłam z facetem, który nie chciał wspólnie zamieszkać i stwierdził, że jednak nie chce poważnego związku... Randki internetowe powodują, że wpadam w coraz większą depresję. Często fajnie się gada, jest pierwsze spotkanie... wszystko fajnie potem drugie i trzecie. Ja się cieszę, że spotkałam kogoś fajnego a tu cisza.... ponad 30 letni faceci a nawet nie potrafią powiedzieć „sorki, nic z tego nie będzie”. Kiedyś chciałam mieć męża i dzieci ale chyba jednak nie będzie mi to już dane.
Jeszcze najmniej wspierająca jest rodzina, która non stop pyta: a kiedy dzieci? Kiedy w końcu znajdziesz sobie faceta ehhhh to sprawia, że człowiek ma poczucie, że to takie łatwe a ty jak jakiś idiota nie jesteś w stanie stworzyć z kimś relacji, że nikt cię nie chce i nikogo nie obchodzisz...
Nie poddawaj się , mam sporo koleżanek, które w różnych okresach życia spotkały miłość.Ciężej po 40 zajść w ciążę, ale i to jest możliwe.Nie siedź w domu przed komputerem , polecam podróże , powiekszenie grona realnych znajomych ,aktywna pasję, zamiast książki ☺Z facetami trzeba na początku ustalić kierunek spotkań .Powodzenia
@Sylwia zgadzam się :) Jeszcze niedawno miałam wysoką samoocenę i czułam się atrakcyjna ale każda porażka na tle uczuciowym powoduje, że już mam dość. Byłam w tym roku na chyba 20 randkach i klops... Serio nie wymagam wiele ale jednak chciałabym aby ta druga osoba była ogarnięta życiowo, szczera, bez nałogów no i abyśmy się fajnie dogadywali.
@@paulina4347 Przecież to nie Twoja wina, że oni się ulatniają i nie dają znaku. Być może są wystraszeni, że trafili na konkretną kobietę o sprecyzowanych zamiarach. Dzisiaj to może wywoływać lęk i dlatego nie jest łatwo. Z Twojej strony jest wszystko ok.
Paulina Mam wrażenie, że opisałaś Świetego Graala 😂 Obserwuję otoczenie, związki znajomych i wniosek mam jeden... przyzwoitość, uczciwość i odpowiedzialność męska skończyły się wraz z rocznikiem +\- 1970. Rodzice późniejszych roczników powoli zaczęli się skupiać na karierze (nie twierdze, ze z wlanego wyboru) a wartości nie były już przekazywane. Plus rozwój technologii i dostępność różnych opcji i mamy obecny kryzys relacji.Współczuj swoim młodym koleżankom.
Sieć społeczna zawsze była źródłem wsparcia i "lekarstwem" na dolegliwości psychiczne. Człowiek zawsze był istotą społeczną. W gabinecie terapeutycznym bardzo często pojawiają się osoby ze względu na trudności w relacjach z innymi. Człowiek bez innych "usycha" w środku. Pojawiają się zaburzenia. Bycie z innymi wcale nie oznacza, że nie jest się samotnym! Uczenie się bycia z innymi to proces trwający całe życie. Jednak warto to pielęgnować, bo jest to jedna z najważniejszych umiejętności w życiu!
Interesujacy filmik na wazny temat. Mnie samotnosc najbardziej dala sie we znaki na emigracji. Moi sasiedzi nie sa zainteresowani zadnymi kontaktami, nowych przyjaciol nie jest wcale latwo znalezc. Kiedys bardziej otwarcie mowilam o swoim problemie, ale zauwazylam, ze niektorzy wykorzystywali sytuacje, wiec teraz juz tego nie robie. Od jakiegos czasu chodze sama do kina, sama wybieram sie w rozne miejsca, chociaz mam meza (domatora).
Cieszymy się, że nasz materiał okazał się dla Ciebie wartościowy :) Zapraszamy na nasz kanał gdzie znajdziesz więcej interesujących treści i być może inspirację do zrozumienia i zaakceptowania lub poradzenia sobie z sytuacją, o ile jest dla Ciebie męcząca lub niewygodna :)
Ciekawe ile osób chce być samymi... Nie jest tak że płyną same propozycje a kobieta przebiera w nich jak chce. Czy tak łatwo jest spotkać odpowiednią osobę?Znajomi w pewnym momencie życia maja swoje rodziny i nierzadko singiel zostaje
Ja mam niepełnosprawna przyjaciółkę od ponad 20 lat, bardzo sobie cenię Jej obecność w moim życiu, nie widzę żadnej różnicy w kontaktach między Nią, a innymi ludźmi. Jedyna rzecz, która mnie boli to jest to,że Jej jest bardzo ciężko. Wszystkiego dobrego 😘
Ja jestem od 11 lat związku a mam 25 lat kłócimy się codziennie ja mam wyrzuty że sobie pozwoliłam już w życiu na krzywdę już nawet wykorzystywania przez pracodawcę mojej brak pewności siebie. Potrzebuje pomocy na NFZ proszę o kontakt lub adres do placówki Dziękuję 😍
Poszukanie profesjonalnej pomocy jest na pewno najlepszą decyzją. Niestety nie posiadamy informacji o kontaktach lub adresach, ale na pewno znajdziesz je w Internecie lub na infolinii NFZ. W każdym większym mieście funkcjonują Centra Zdrowia Psychicznego, gdzie uzyskasz pomoc i poradę co do dalszych działań.
Jak w temacie ja od małego byłem samotny bardzo mało zainteresowania od rodziców i zainteresowanie jak było trzeba na kimś się wyrzyc od rówieśników podobne 🙄 było trzeba dopie*dolic mięśnia, siły by się bronić. Sport dużo pomógł by nie wpaść całkiem w narkotyki z długim okresie walki z samym sobą jest się czystym a teraz życie aby praca, siłka poszła w pi*du... walka codziennie o przetrwanie jak biomechaniczny robot co to ma ku*są być??! 😡 Tak pisze pierdoły możecie mnie zbanować.
Co znaczy wyjść do ludzi ? Wyjście do klubu, do kina czy do restauracji to jest wyjście do ludzi ,ale nadal jest się samemu , pytam się szczerze że ujmując nic webinarowi
Też nie lubię akurat tego sformułowania. Może to zależy od doświadczenia. Sparzyłam się trochę na takich wielkich grupach ludzkich, powierzchowne relacje.
35:00 powiedzieć jako facet "boję się czego kol wiek"? Facet w tym zacofanym kraju nie może przyznać się do słabości, bo go wyśmieją, a na NFZ też nie ma co liczyć. Więc co takiemu "facetowi" pozostaje?
Webinar to naśladownictwo biznesu. Fajnie, róbcie, pytanie po co udawać uniwersytet skoro ma się ciśnienie na sposób bycia typowy dla uczelni prywatnych śliniących się do biznesu?
Nie udajemy Uniwersytetu - po prostu nim jesteśmy :) Webinar to wydarzenie, dzięki któremu cała nasza społeczność niezależnie od miejsca może bezpłatnie czerpać wiedzę oraz inspiracje od naszych gości. Jako Uniwersytet promujemy nowoczesne rozwiązania wspierające edukacje i dzielenie się doświadczeniami - nie ma w tym nic uwłaczającego, a wręcz przeciwnie.
Być samotnym,wynika z własnego wyboru lub z danej sytuacji.Nie znaczy to że nie jesteśmy komunikatywność.Gorzej jest jak jest osobą niepełnosprawną.Ponieważ,jest odcięty od pomocy,odizolowany od ludzi.Zewzględu jakaś sytuację jak mściwość zawiść.Samotność może pobudzić do twórczego , duchowego rozwoju.Różnie z tym bywa.A jeszcze wchodzą w grę kompleksy itd.Wystarczy podać im ręce.Po prostu byciem człowiekem.
Skąd u ciebie taka pewność że osoba niepełnosprawna jest odcięta od pomocy odizolowana od ludzi. Myślę że takie postawienie sprawy może nasuwać stwierdzenie że osoba pełnosprawną jak dobrze zrozumiałam mająca chyba 2 ręce i nogi nie może być samotna wśród ludzi. Znam z mediów całkiem sporo ludzi jak ty to nazywasz niepełnosprawnych którzy dokonali dużo więcej niż niejedna z dwoma rękami i nogami co potwierdza że dostali od kogoś akceptację wsparcie i znaleźli siłę na zrealizowanie celów pozornie niemożliwych jak również znam bardzo dobrze osobę która wpakowała się w problemy właśnie przez samotność wśród ludzi - dodam tylko że ma 2 ręce i nogi. Pozdrawiam serdecznie
Samotność jest straszna. Wiele let mieszkałam za granicą, uczyłam się języków, pracowałam i podróżowałam. Teraz jestem od 3 lat w Polsce i moje życie emocjonalne to tragedia.
Próbowałam wejść w związki ale widzę, że faceci są zainteresowani zabawą, boją się deklaracji a mnie nie interesuje spotykanie się bez zobowiązań. Rok byłam z facetem, który nie chciał wspólnie zamieszkać i stwierdził, że jednak nie chce poważnego związku...
Randki internetowe powodują, że wpadam w coraz większą depresję. Często fajnie się gada, jest pierwsze spotkanie... wszystko fajnie potem drugie i trzecie. Ja się cieszę, że spotkałam kogoś fajnego a tu cisza.... ponad 30 letni faceci a nawet nie potrafią powiedzieć „sorki, nic z tego nie będzie”.
Kiedyś chciałam mieć męża i dzieci ale chyba jednak nie będzie mi to już dane.
Jeszcze najmniej wspierająca jest rodzina, która non stop pyta: a kiedy dzieci? Kiedy w końcu znajdziesz sobie faceta ehhhh to sprawia, że człowiek ma poczucie, że to takie łatwe a ty jak jakiś idiota nie jesteś w stanie stworzyć z kimś relacji, że nikt cię nie chce i nikogo nie obchodzisz...
Nie poddawaj się , mam sporo koleżanek, które w różnych okresach życia spotkały miłość.Ciężej po 40 zajść w ciążę, ale i to jest możliwe.Nie siedź w domu przed komputerem , polecam podróże , powiekszenie grona realnych znajomych ,aktywna pasję, zamiast książki ☺Z facetami trzeba na początku ustalić kierunek spotkań .Powodzenia
@Sylwia zgadzam się :) Jeszcze niedawno miałam wysoką samoocenę i czułam się atrakcyjna ale każda porażka na tle uczuciowym powoduje, że już mam dość. Byłam w tym roku na chyba 20 randkach i klops... Serio nie wymagam wiele ale jednak chciałabym aby ta druga osoba była ogarnięta życiowo, szczera, bez nałogów no i abyśmy się fajnie dogadywali.
Wierzymy i mocno trzymamy kciuki za to, by uczucie samotności kiedyś było tylko nieprzyjemnym wspomnieniem.
@@paulina4347 Przecież to nie Twoja wina, że oni się ulatniają i nie dają znaku. Być może są wystraszeni, że trafili na konkretną kobietę o sprecyzowanych zamiarach. Dzisiaj to może wywoływać lęk i dlatego nie jest łatwo. Z Twojej strony jest wszystko ok.
Paulina Mam wrażenie, że opisałaś Świetego Graala 😂 Obserwuję otoczenie, związki znajomych i wniosek mam jeden... przyzwoitość, uczciwość i odpowiedzialność męska skończyły się wraz z rocznikiem +\- 1970. Rodzice późniejszych roczników powoli zaczęli się skupiać na karierze (nie twierdze, ze z wlanego wyboru) a wartości nie były już przekazywane. Plus rozwój technologii i dostępność różnych opcji i mamy obecny kryzys relacji.Współczuj swoim młodym koleżankom.
Kiedyś czułam dojmującą samotność. Potem ludzie mnie krzywdzili i już mam dosyć. Wystarczy poniżania i krzywdzenia.
Trzymamy kciuki za to, aby to uczucie nigdy już nie wróciło :)
Pani ewa jest wspanialym ekspertem!🌷
Zgadzamy się w 100% :)
Boze jaka piekna Pani ekspertka.. Cudowna.
Z tą samotnościa różnie nie bywa.Z wyboru udoskonalenia się wewnętrznie.Druga grupa to zranione serca,krzywda ludzi.A nie którzy z kompleksów.
Sieć społeczna zawsze była źródłem wsparcia i "lekarstwem" na dolegliwości psychiczne. Człowiek zawsze był istotą społeczną. W gabinecie terapeutycznym bardzo często pojawiają się osoby ze względu na trudności w relacjach z innymi. Człowiek bez innych "usycha" w środku. Pojawiają się zaburzenia. Bycie z innymi wcale nie oznacza, że nie jest się samotnym! Uczenie się bycia z innymi to proces trwający całe życie. Jednak warto to pielęgnować, bo jest to jedna z najważniejszych umiejętności w życiu!
Dziękuję ❣️
I my dziękujemy! :)
Liczy się pozytywne myślenie.Umieć samotność zaakcentować.
I wykorzystać ją w dobry sposób :)
Interesujacy filmik na wazny temat. Mnie samotnosc najbardziej dala sie we znaki na emigracji. Moi sasiedzi nie sa zainteresowani zadnymi kontaktami, nowych przyjaciol nie jest wcale latwo znalezc. Kiedys bardziej otwarcie mowilam o swoim problemie, ale zauwazylam, ze niektorzy wykorzystywali sytuacje, wiec teraz juz tego nie robie. Od jakiegos czasu chodze sama do kina, sama wybieram sie w rozne miejsca, chociaz mam meza (domatora).
Cieszymy się, że nasz materiał okazał się dla Ciebie wartościowy :) Zapraszamy na nasz kanał gdzie znajdziesz więcej interesujących treści i być może inspirację do zrozumienia i zaakceptowania lub poradzenia sobie z sytuacją, o ile jest dla Ciebie męcząca lub niewygodna :)
Ciekawe ile osób chce być samymi... Nie jest tak że płyną same propozycje a kobieta przebiera w nich jak chce. Czy tak łatwo jest spotkać odpowiednią osobę?Znajomi w pewnym momencie życia maja swoje rodziny i nierzadko singiel zostaje
@@zosia_mala A powiedz to dwudziestolatce ze tak bedzie to cie wysmieje. Mysli ze tak zawsze bedzie jak w wieku 20 lat.
Każdy może być samotny.Tylko,inaczej odbiera samotność osoba niepełnosprawna.
Z pewnością jest to trudniejsze i bardziej dotkliwe dla osoby niepełnosprawnej, co oczywiście nie powinno mieć miejsca.
Nie dotyczy wszystkich niepełnosprawnych.Racja.Większosci niepełnosprawnych się ignoruje.Opieram się na swoim przypadku.
To bardzo przykre, że takie osoby są ignorowane, szczególnie, że powinny zostać zaopiekowane i zauważane w szczególny sposób.
Ja mam niepełnosprawna przyjaciółkę od ponad 20 lat, bardzo sobie cenię Jej obecność w moim życiu, nie widzę żadnej różnicy w kontaktach między Nią, a innymi ludźmi. Jedyna rzecz, która mnie boli to jest to,że Jej jest bardzo ciężko. Wszystkiego dobrego 😘
Ja jestem od 11 lat związku a mam 25 lat kłócimy się codziennie ja mam wyrzuty że sobie pozwoliłam już w życiu na krzywdę już nawet wykorzystywania przez pracodawcę mojej brak pewności siebie.
Potrzebuje pomocy na NFZ proszę o kontakt lub adres do placówki
Dziękuję 😍
Poszukanie profesjonalnej pomocy jest na pewno najlepszą decyzją. Niestety nie posiadamy informacji o kontaktach lub adresach, ale na pewno znajdziesz je w Internecie lub na infolinii NFZ. W każdym większym mieście funkcjonują Centra Zdrowia Psychicznego, gdzie uzyskasz pomoc i poradę co do dalszych działań.
Uwaga techniczna jedynie,
przydałoby się zainwestować w mikrofon :)
Dziękujemy za uwagę :)
Nie chce mi się już przebywać w tym systemie (Księga Kaznodziei 4:1-12)
Czekam tylko na znak od pana, aż wezwie mnie do siebie.
Jak w temacie ja od małego byłem samotny bardzo mało zainteresowania od rodziców i zainteresowanie jak było trzeba na kimś się wyrzyc od rówieśników podobne 🙄 było trzeba dopie*dolic mięśnia, siły by się bronić. Sport dużo pomógł by nie wpaść całkiem w narkotyki z długim okresie walki z samym sobą jest się czystym a teraz życie aby praca, siłka poszła w pi*du... walka codziennie o przetrwanie jak biomechaniczny robot co to ma ku*są być??! 😡 Tak pisze pierdoły możecie mnie zbanować.
Co znaczy wyjść do ludzi ? Wyjście do klubu, do kina czy do restauracji to jest wyjście do ludzi ,ale nadal jest się samemu , pytam się szczerze że ujmując nic webinarowi
Też nie lubię akurat tego sformułowania. Może to zależy od doświadczenia. Sparzyłam się trochę na takich wielkich grupach ludzkich, powierzchowne relacje.
35:00 powiedzieć jako facet "boję się czego kol wiek"? Facet w tym zacofanym kraju nie może przyznać się do słabości, bo go wyśmieją, a na NFZ też nie ma co liczyć. Więc co takiemu "facetowi" pozostaje?
Webinar to naśladownictwo biznesu. Fajnie, róbcie, pytanie po co udawać uniwersytet skoro ma się ciśnienie na sposób bycia typowy dla uczelni prywatnych śliniących się do biznesu?
Nie udajemy Uniwersytetu - po prostu nim jesteśmy :)
Webinar to wydarzenie, dzięki któremu cała nasza społeczność niezależnie od miejsca może bezpłatnie czerpać wiedzę oraz inspiracje od naszych gości.
Jako Uniwersytet promujemy nowoczesne rozwiązania wspierające edukacje i dzielenie się doświadczeniami - nie ma w tym nic uwłaczającego, a wręcz przeciwnie.
Być samotnym,wynika z własnego wyboru lub z danej sytuacji.Nie znaczy to że nie jesteśmy komunikatywność.Gorzej jest jak jest osobą niepełnosprawną.Ponieważ,jest odcięty od pomocy,odizolowany od ludzi.Zewzględu jakaś sytuację jak mściwość zawiść.Samotność może pobudzić do twórczego , duchowego rozwoju.Różnie z tym bywa.A jeszcze wchodzą w grę kompleksy itd.Wystarczy podać im ręce.Po prostu byciem człowiekem.
Skąd u ciebie taka pewność że osoba niepełnosprawna jest odcięta od pomocy odizolowana od ludzi.
Myślę że takie postawienie sprawy może nasuwać stwierdzenie że osoba pełnosprawną jak dobrze zrozumiałam mająca chyba 2 ręce i nogi nie może być samotna wśród ludzi.
Znam z mediów całkiem sporo ludzi jak ty to nazywasz niepełnosprawnych którzy dokonali dużo więcej niż niejedna z dwoma rękami i nogami co potwierdza że dostali od kogoś akceptację wsparcie i znaleźli siłę na zrealizowanie celów pozornie niemożliwych jak również znam bardzo dobrze osobę która wpakowała się w problemy właśnie przez samotność wśród ludzi - dodam tylko że ma 2 ręce i nogi.
Pozdrawiam serdecznie
Z samotności można wyciągnąć wiele korzyści, zgadzamy się :)
Gadanie...