Uwielbiam ,oglądam od pierwszego cyklu do ostatniego i znowu od początku. Niektóre piosenki znam na pamięć. To magia , to poezja pełna niebanalnego humoru.
Mam dokładnie to samo odczucie. Niestety takich Kabaretów już nie robią. Tu jest strona gdzie staramy się ocalić KOL od zapomnienia kabaretyol.cba.pl/ Jeżeli posiada Pani w swoich zbiorach jakieś nagrania to BARDZO zapraszam do wymiany i udostępnienia innym fanom. Proszę o kontakt za pośrednictwem zakładki kontakt na podanej stronie.
Takie filmiki, kabareciki, winny być postrzegane i chronione, jako dobro narodowe. W nich widać, ze w tym kraju zamieszkiwali ludzie INTELIGENTNI z poczuciem humoru i wiarą na przyszłość. Nie udało się :-(
Dzieki za " wrzucenie" Kabarecikow , sa niepowtarzalne i niesamowite , poziom najwyzszej Sztuki , a dla mnie sa jak lekarstwo na tesknote, depresje , motywuja , UWIELBIAM WSZYSTKICH AKTOROW I PANIA OLGE , RAZEM STWORZYLI GENIALNY PROGRAM , (genialne programy) mozna je ogladac i ogladac .................
Te kabareciki były dobre w latach 70-tych, jeszcze 80-tych XX wieku, późniejszych, tych po 1990 roku już nie szło oglądać, często były topornie ciosane i robione na siłę.
uwielbiam Barbarę Wrzesińską, w latach 80 miała cykl krótkich monodramów - ubrana w dżinsy na szelkach na tle drabiny zabawnie opowiadała o życiu. Czy to dałoby się jakoś odgrzebać? Nie pamiętam tytułu.
Może tu chodzić o cykl "Z pamiętnika szalonej gospodyni" z lat 1983-84. Niestety nie mamy żadnych nagrań, ale na portalu filmpolski.pl jest krótka informacja na ten temat www.filmpolski.pl/fp/index.php?film=523467
@@jannowak3626 Dziękuję bardzo!!! To jest to, aczkolwiek chwilę trwało zanim sobie przypomniałam i nabrałam pewności. Ja nie wiedziałam, że to był teatr TV, mnie się wydawało, że to coś na dwójce było i krótko trwało. Mało odcinków widziałam, bo telewizor był jeden i pilota trzymał ojciec a te monodramy go nie jarały. Gdyby to zostało wydane, lub udostępnione za opłatą, to chętnie bym obejrzała wszystkie części. Uwielbiałam to! Jestem bardzo ciekawa, czy dziś byłabym tak samo zachwycona jak wtedy będąc dzieckiem. Nie jest to pewne. Jak kiedyś w Sylwestra leciał Lemoniadowy Joe, to też mi ojciec przełączył i pamiętam, że wewnętrznie płakałam z żalu przez godzinę. Kiedy po 25 latach próbowałam obejrzeć ten słynny czeski western to się okazało, że nie dam rady. Zrozumiałam wtedy ojca i wybaczyłam.
@@alewla9671 To ja chyba za bardzo rozpieszczałem swoją córkę, zawsze pozwalałem jej rządzić pilotem, no chyba, że leciał Kabaret Olgi Lipińskiej. Wszystkie te stare programy powinni wrzucić na serwer i udostępnić. Gdyby opłata było nieduża to byłoby sporo oglądających i mogliby zarobić. Pozdrawiam.
Cudne, pan Janek nie musiał nic mówić, wystarczyło, że się pokazał...
To się nazywa geniusz.
Uwielbiam ,oglądam od pierwszego cyklu do ostatniego i znowu od początku. Niektóre piosenki znam na pamięć. To magia , to poezja pełna niebanalnego humoru.
Mam dokładnie to samo odczucie. Niestety takich Kabaretów już nie robią. Tu jest strona gdzie staramy się ocalić KOL od zapomnienia kabaretyol.cba.pl/
Jeżeli posiada Pani w swoich zbiorach jakieś nagrania to BARDZO zapraszam do wymiany i udostępnienia innym fanom. Proszę o kontakt za pośrednictwem zakładki kontakt na podanej stronie.
Co za wspaniałe czasy.
Dziękuję za udostępnienie."Niech ona ..."świetne
Prześmieszne i inteligentne. Genialni aktorzy, genialni!
Dziękuję bardzo
Takie filmiki, kabareciki, winny być postrzegane i chronione, jako dobro narodowe. W nich widać, ze w tym kraju zamieszkiwali ludzie INTELIGENTNI z poczuciem humoru i wiarą na przyszłość. Nie udało się :-(
Zgadza się wszystko, od pierwszego wyrazu do ostatniego :-( Tu jest to co udało się ocalić od zapomnienia kabaretyol.cba.pl/
Dzieki za " wrzucenie" Kabarecikow , sa niepowtarzalne i niesamowite , poziom najwyzszej Sztuki , a dla mnie sa jak lekarstwo na tesknote, depresje , motywuja , UWIELBIAM WSZYSTKICH AKTOROW I PANIA OLGE , RAZEM STWORZYLI GENIALNY PROGRAM , (genialne programy) mozna je ogladac i ogladac .................
Też jestem tego zadania. Ostatnio oglądam (któryś już raz) KOL z lat 90-tych. Wiele tekstów wciąż bardzo aktualne. Polecam www.kabaretyol.cba.pl
Te kabareciki były dobre w latach 70-tych, jeszcze 80-tych XX wieku, późniejszych, tych po 1990 roku już nie szło oglądać, często były topornie ciosane i robione na siłę.
Suuuuuuper 😁 BRAWOOOOO❤❤❤
Zapraszam na stronę o KOL www.kabaretyol.cba.pl/
Pan Piotruś z kabareciku a ojciec Jacek Kwiatkowski w
"Rodzinie zastępczej", to naprawdę dwóch róznych facetów.
Wojciech Pokora jest genialny.
Jak tez i cala reszta.
iluż już z tych Artystów po tamtej stronie...
Smutne ale prawdziwe niestety. Aby ocalić te arcydzieła od zapomnienia założyliśmy taką stronkę www.kabaretyol.cba.pl
Rzieki Pani Olgo
Dawno nie widziana Elżbieta Jodłowska, w napisach brak Łazuki, Kociniaków, łezka się kręci
O tak, łezka się kręci, zwłaszcza, że teraz to juz takich nie robią. Jak zawsze polecam www.kabaretyol.cba.pl
Oglądam jako odtrutkę na wszelkie chandry
W takim razie polecam tą stronę kabaretyol.cba.pl/
uwielbiam Barbarę Wrzesińską, w latach 80 miała cykl krótkich monodramów - ubrana w dżinsy na szelkach na tle drabiny zabawnie opowiadała o życiu. Czy to dałoby się jakoś odgrzebać? Nie pamiętam tytułu.
Może tu chodzić o cykl "Z pamiętnika szalonej gospodyni" z lat 1983-84. Niestety nie mamy żadnych nagrań, ale na portalu filmpolski.pl jest krótka informacja na ten temat www.filmpolski.pl/fp/index.php?film=523467
Tu cała lista odcinków i trochę więcej szczegółów.
www.e-teatr.pl/pl/realizacje/2810,sztuka.html
@@jannowak3626 Dziękuję bardzo!!! To jest to, aczkolwiek chwilę trwało zanim sobie przypomniałam i nabrałam pewności. Ja nie wiedziałam, że to był teatr TV, mnie się wydawało, że to coś na dwójce było i krótko trwało. Mało odcinków widziałam, bo telewizor był jeden i pilota trzymał ojciec a te monodramy go nie jarały. Gdyby to zostało wydane, lub udostępnione za opłatą, to chętnie bym obejrzała wszystkie części. Uwielbiałam to! Jestem bardzo ciekawa, czy dziś byłabym tak samo zachwycona jak wtedy będąc dzieckiem. Nie jest to pewne. Jak kiedyś w Sylwestra leciał Lemoniadowy Joe, to też mi ojciec przełączył i pamiętam, że wewnętrznie płakałam z żalu przez godzinę. Kiedy po 25 latach próbowałam obejrzeć ten słynny czeski western to się okazało, że nie dam rady. Zrozumiałam wtedy ojca i wybaczyłam.
@@alewla9671 To ja chyba za bardzo rozpieszczałem swoją córkę, zawsze pozwalałem jej rządzić pilotem, no chyba, że leciał Kabaret Olgi Lipińskiej. Wszystkie te stare programy powinni wrzucić na serwer i udostępnić. Gdyby opłata było nieduża to byłoby sporo oglądających i mogliby zarobić. Pozdrawiam.
18 - 20 :)))
Chyba się uzależniłem od Pani Basieńki.
W tych czasach nie wiedzieli jaki tam syf!
Kapitalnie się "ugotowali" na końcu, kiedy jamnik polizał pana Piotrusia.
30:21
Precz z reklamami
To nie ja biorę za reklamy, nigdy bym się nie ośmielił. Niestety nie mam na to wpływu.
A po ch.... ta reklama Michikla to nie wiem.