Retro wesele 1997 r. - cz.1 (okolice Szynwałdu).
HTML-код
- Опубликовано: 21 дек 2020
- Zapraszamy do oglądania fragmentu wesela, gdzie zachowane zostały wszelkie tradycje i zwyczaje, jakie od dawna spotykało się w naszych stronach.
Jest tradycyjna, prawdziwa orkiestra oraz wspaniały drużba, który znakomicie prowadzi wesele.
Na filmie widzimy, pożegnanie Pana Młodego z domem rodzinnym i z kawalerką, przed wyjazdem do Pani Młodej.
Bardzo smutne, że tak niewiele czasu upłynęło a ubyło bardzo wiele widocznych tu osób...
Piękne wesele!
Można powiedzieć, że dawniej wszystkie wesela były na wzór tego.
To jest prawdziwa Polska!!!
Super extra jest moc 😀
BRAWO SUPER ORKIESTRA
Cudnie.Super zespol milo sie slucha .Mozna tanczyc do bialego rana.
Super az sie serce raduje.❤Nawet niektorych muzykantow rozpoznalismy
Pozdrawiamy z New Jersey 🖐
Tak samo pięknie było na naszym Podkarpaciu.
Odżyły wspomnienia,tu widać wysiłek kapeli o umiejętnościach nie wspomnę bo słychać żeby było udane wesele,sam grałem po weselach 40 lat w kieleckim - krakowskim. Jeszcze raz gratuluję wspaniała kapela cudowny klimat dawnych wesel.
Dziękuję bardzo pieknie kapela SUPER właśnie sluchalam Dozynek z Szynwałd i innych Gmin i zauważyłam że kapela która teraz grala w 2031 i 2022 roku zachowała tradycje gry kilka saksofonów trąbka och co za miód dla ucha a nóżki same rwą się do tańca. Pozdrawiamy Was Wszystkich bardzo serdecznie Panowie i tak grajcie grajcie.... 🇵🇱🍀🕊️👏👏👏👏👏😄
to byly wspaniale lata sam zaliczylem 10 lat
To były wspaniałe wesela. Sam grywałem w tym czasie i na tym filmie widać właśnie, ile orkiestra wkładała wysiłku rozpoczynając wesele nieraz o 10 rano, a bywało, że szło się pieszo do kościoła nawet 3-4 km, ciągle grając i śpiewając. Pozdrowienia dla wspaniałej orkiestry a szczególnie dla wirtuoza akordeonisty. Sam grałem na akordeonie ale chylę czoła przed jego techniką.
Gorące podziękowania należą się Panu, który trudzi się aby te przepiękne wesela nie poszły w zapomnienie. Prosimy o jak najwięcej takich wspomnień. Jeszcze raz pozdrawiam - były muzyk weselny z okolic Nowego Sącza.
Ma Pan rację w 100% Panie Andrzeju!
Również jestem z okolic Nowego Sącza i miałem przyjemność bycia na weselach, na których zespoły grały to o co się ich poprosiło, bo grali na żywo!
Na szczęście w południowej Polsce jeszcze jest zwyczaj, że grają zespoły składające się z kilku grajków, a nie jak u tych do próbują odpatrywać od Nas i wychodzi dwóch Panów z akordeonem i saksofonem.
Jeżeli mógłbym się zapytać to w jakim zespole Pan grał?
A ja akurat 13-09-1997 brałem ślub.