Bianka Rota - niepokojące zaginięcie 19-latki na Kubie | Niewyjaśnione zaginięcia #14

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 21 сен 2024
  • Historia młodej Polki, Bianki Roty, to kolejna nierozwiązana i bulwersująca sprawie zaginięcia. 19-latka zniknęła tysiące kilometrów od ojczyzny, w bardzo egzotycznym dla nas kraju, jakim jest Kuba. Jest to dość mało znana sprawa, dlatego też odcinek będzie stosunkowo krótki, bo nie udało mi się znaleźć zbyt wielu źródeł, w których opisano historię Bianki. Mam jednak nadzieję, że opowieść ta Was zaciekawi i pozwoli na trochę większy rozgłos wokół tego zaginięcia.
    Zapraszam tradycyjnie do wysłuchania podcastu 🎙️! 😊
    wpis na blogu 🖥️ o tej sprawie: niewyjasnione-... (zdjęcia 📸)
    #BiankaRota #truecrimepodcast #sprawakryminalna
    ###
    Chcesz podziękować za moją twórczość? Możesz postawić mi wirtualną kawę ☕: buycoffee.to/n... 🙂 Z góry dziękuję ❤️
    ###
    Bianka Rota urodziła się i wychowała w Zakopanem. Dziewczyna pochodziła z dość zamożnej i wpływowej rodziny Schneiderów. Pasją Bianki była sztuka. Nastolatka lubiła rzeźbić i malować, w dodatku robiła to naprawdę dobrze. Rota ukończyła lokalne liceum plastyczne. Następnie planowała dostać się na warszawską Akademię Sztuk Pięknych. Niestety uczelnia odrzuciła jej kandydaturę. Nastolatka mocno przeżyła tę porażkę. Choć bliscy opisywali ją jako optymistyczną i pełną energii, to jej zapał przygasł.
    Lekarstwem na kiepskie samopoczucie okazał się Józef, którego w tamtym czasie poznała Bianka. Szybko zaczęli się spotykać i zostali parą. Związek ten budził jednak dużo kontrowersji. Wybranek absolwentki szkoły średniej okazał się bowiem dojrzałym mężczyzną. Józef był aż o 38 lat starszy. Mógłby być więc ojcem, a nawet dziadkiem swojej nowej dziewczyny. Biance to jednak nie przeszkadzało. Wprost przeciwnie - była zafascynowana znacznie starszym mężczyzną, który imponował jej inteligencją, manierami oraz statusem społecznym.
    Partner 19-latki był bowiem szanowanym adwokatem, a jego kancelaria przynosiła duże zyski. Mężczyzna przeznaczał część tych pieniędzy na drogie prezenty dla swojej ukochanej. Mimo pozornej sielanki sytuacja ta nie podobała się jednak matce Bianki, pani Krystynie Schneider. Kobieta próbowała przekonać córkę, że ze względu na tak dużą różnicę wieku związek nie przetrwa próby czasu. Zakochana nastolatka nie chciała jednak słuchać matki. Pani Krystyna próbowała więc przemówić do rozsądku adwokatowi, choć również nie przyniosło to rezultatu.
    W lutym 1990 roku Bianka i Józef postanowili, że spędzą razem wakacje. Wybrali bardzo egzotyczny wówczas (a nawet dziś) kierunek, czyli Kubę. Gdy matka 19-latki dowiedziała się o tym planie, nie chciała się zgodzić na wyjazd córki. W końcu kobieta uległa namowom. Pani Krystyna wsparła też Biankę finansowo. Warunek był jednak taki, że nastolatka miała spać w innym pokoju niż Józef. Rota była przeszczęśliwa i z niecierpliwością odliczała dni do wymarzonych wakacji.
    W końcu nadszedł upragniony marcowy dzień wylotu. Pani Krystyna zawiozła córkę na lotnisko. Na miejscu czekał już Józef. Wkrótce para wsiadła do samolotu, który wylądować miał w Hawanie, czyli stolicy Kuby. Uczestnicy wycieczki mieli tam spędzić jedną noc, a potem pojechać do Trynidadu. Jest to jedno z najbardziej turystycznych miast na całej wyspie. Wydawało się, że Biankę czekały najpiękniejsze chwile w jej dotychczasowym życiu. Piękna, słoneczna pogoda, dużo wolnego czasu, który mogła spędzić z ukochanym czy pyszne regionalne potrawy i napoje.
    19-latka po dotarciu na miejsce zachowywała się jednak dziwnie. Wydawała się przestraszona, a nawet wręcz przerażona. Nie chciała jechać do Trynidadu i miała zamiar zatrzymać się na dłużej w Hawanie. W pewnym momencie powiedziała innym uczestnikom wycieczki, że chce się przespacerować po mieście. W rzeczywistości udała się do polskiej ambasady, gdzie prosiła, a nawet wręcz błagała o pomoc w zorganizowaniu podróży powrotnej do Polski. Żaden z urzędników nie potraktował jednak Bianki poważnie.
    Młoda kobieta powiedziała podobno wcześniej, że chciała się zobaczyć z przyjaciółmi, ale rodzina ani przyjaciele nigdy nie słyszeli, by Rota rzeczywiście znała kogoś na Kubie. Było to też bardzo mało prawdopodobne z uwagi na czasy, w których rozgrywały się te wydarzenia. W Polsce dopiero co upadł komunizm i podróże do tak odległych zakątków świata dopiero raczkowały. Internet wówczas praktycznie nie istniał dla przeciętnych ludzi, zwłaszcza w krajach takich jak Polska czy Kuba. Bianka otrzymała jednak pomoc od jednej z lokalnych mieszkanek.
    Pewna Kubanka przenocowała bowiem 19-latkę, widząc w jak złym stanie się znajdowała. Następnego dnia nastolatka ponownie spróbowała swoich sił w ambasadzie. Tym razem również bezskutecznie. Jeden z pracowników wskazał natomiast Biance przystanek autobusowy. Polka wsiadła do autokaru, który zawiózł ją do Trynidadu, gdzie dołączyła do reszty swojej wycieczki. Dziewczyna nadal była jednak w złym stanie psychicznym.

Комментарии • 69