Wgniecenia na konsoli to bardziej od uderzania kluczykami lub czymś podobnym. Panowie niestety mają to do siebie że są bardzo niecierpliwi, zwłaszcza stojąc w korku 😅 Autko piękne 🤩
Nie do końca. To uderzenia od zapięcia pasa. Miałem A7, ten panel był bardzo delikatny i wystarczyło lekkie puknięcie żeby się wgniótł. Wiem że może wydawać się dziwne gdy wgnioty są przy samym końcu tunelu, ale kto chociaż raz zapinał pasy w A7 ten wie że jest możliwe by nawet tam przydzwonić :D
10 letni rozbitek za 15 kola euro...zadna rewelacja. Do tego te interwaly olejowe co 20-30tys km gdzie wiadomo ze jak ktos kupil 300konna benzyne to cisnal do odciecia...moim skromnym zdaniem mina. Pozdro Jarpen, jak zwykle bardzo konkretny i rzeczowy komentarz. Szacun.
Oczywiście, że się opłaca zakupić i doinwestować, pod warunkiem że sprzedawca opuści do 13 000 euro. Zderzak w bardzo dobrym stanie (pod kolor) kosztowałby około 600-800 euro, plastiki pod maską to grosze (pewnie w 300 zł się zamknie), samo wyklepanie maski to liczmy że dobry Mietek zrobi to za około 800-1000 zł, a używaną lampę znajdziemy za cenę 800 euro lub na allegraczu nawet już od 2400 zł.. Tak więc szybko licząc przy obecnym kursie euro i najwyższych cenach: 57 330 zł (auto) + 3 528 zł (zderzak) + 300 zł (plastiki) + 1000 zł (wyklepanie maski) + 3 528 (lampa lewy przód) = 65 686 zł Pozdrawiam
Odpowiem nie oglądając: NIE, bo jeździł podczas trwania gwarancji, później kupił (a raczej wynają/wyleasingował/kredytował) następne i miał na to auto wyje*ane :) Robił tylko to co trzeba aby podtrzymać gwarancje ;)
Piękne auto i ten lakier. Cena jak najbardziej adekwatna, a uszkodzenia nie są duże, w porównaniu do tych gruzów ściąganych z USA. przy dobrych chęciach można samemu naprawić ,tylko dać zderzak do lakierowania.
tak, już se naprawisz... radary lidary line assist hamulec automatyczny niemiec wiedział co oddawał, takie uszkodzenie to całka a janusz naprawi za 5 tysi i oczywiście zaraz będzie ideał bezwypadek pierwszy właściciel dziadek, pachnący nówką praktycznie bez przebiegu
Filtry i oleje co 10 000 km (w tym filtr paliwa i w benzynie i w dieslu), skrzynia biegów, dyferencjały, reduktory co 20 000 km. I nie masz zmartwień ani awarii.
Kickster, ha, ha! Wielki mi guru motoryzacji. Ten samochód bardzo zwraca na siebie uwagę, bo wygląda niczym japoński samuraj, noszący na co dzień kimono, pod którym ma ukryty swój miecz. Jak go zdenerwujesz, obetnie Ci łeb.
Wystarczy wysunąć spojler i unieść szyberdach a o tym jak się prezentuje w jeździe nie wspomnę czasem daje koledze się przejechać żeby samemu po patrzeć
@@MichaBiedrzycki Nie podoba mi się to auto porostu, ten tył to dla mnie taki trochę lift poloneza nawet gdybym zdecydował się kiedyś na Audi to napewno nie na a7
@@WLODAR999 ej przyglądamy się to ta jest jakimś składakiem z USA w ogóle ładniejsze lapy ma i tutaj nie dość że paskudne felgi są ktoś oryginalne zabrał albo zniszczyła nawet opony są za wąskie u mnie z rantem ładniej jest i ja alusy szprychy
@@krisko1591 ja bym wylał po 1000 pojeździł po wymianie 3 tyś i znowu wlał nowy już Michu pokazywał jak w nowej becie po 3 tys w oleju pływały opiłki metalu szok 😲
Jednego.nie czaję, film ma mowić czy niemiec dbał o olej..... Hmmm.a tu wikipedia 🤣 Jakbym chciał to.lukne ma wiki a oleju ??? Ani kropli.w tym filmie nie wodziale🥱. Moze popraw tytuł na Krótka historia A7
A widzisz, „czy Niemiec dobrze zmieniał olej?” to jest pytanie :) Powiedziałem jak często zmieniał i widzowie odpowiadają w komentarzach czy dobrze czy źle :)
@@krisWIN1 no akurat mam a7 więc ci nie wyszło. Tak, liczę na to że audi stojąc 2 segmenty wyżej powinno być w środku większe w porównaniu do skody stojącej na czele z a3.
@@konusniewiemski5239 to nie wozidło Skody, a coupe, więc wybierając chyba wiedziałeś…Tutaj nie do końca chodzi o auto rodzinne dla 5 osobowej gromadki 😉
@@maciekm922 nie znam sąsiadów, a tym bardziej nie interesuje mnie czym jeżdżą 😅 gwoli ścisłości sam użytkuje służbowe auto, żona ma swoją niestarą meganke rs więc nie narzekamy :) po prostu ciężko się tego słucha, po co próbować być śmiesznym na siłę?
15k euro nie wiem z Jakiego Ty komisu to pokazujesz, ceny kosmiczne 65tys złotych bez opłat A przypomnijmy że tu akcyza jest większa z racji silnika, nie wspomnę o naprawie A ceny czesci do tej jak każdej innej a7 kosmos. Po co wogole pokazywać takie auto gdzie sprowadzenie jest wogole nieopłacalne.
@@pawelzwierzchlewski Nisko trzeba upaść by kupić A7 za 15k euro? Ciekawe czym Ty jeździsz i jakie masz gusta skoro oceniasz kogoś, że nisko upadł przez jego zakup. Masakra jakaś :)
Audi A7 to dla mnie taki bezsensowny karkowóz. Ani to sportowe (długi rozstaw osi, duża masa), ani przestronne (niski dach), ani ponadczasowo piękne, tylko wygląda groźnie. Wygląda jak dwudrzwiowe coupe rozciągnięte o dodatkową parę drzwi (co samo w sobie już psuje proporcje prawdziwego coupe). Do tego ma bardzo ciężki, agresywny tył, który nie pasuje do lekkiej linii dachu a la 'coupe', przez co wygląda jak by był przyczepiony z jakiegoś innego sportowego samochodu, i to jeszcze niższego (bo wizualnie tył, szczególnie tylny zderzak, strasznie ciąży w dół). Wizualnie bardzo ciężki samochód. Ma w sobie trochę agresji i muskulatury, ale bez żadnej gracji, pewnie dlatego wybierają go głównie chamskie karki u których nie widać szyji - polecam popatrzeć, jak zachowuje się na drodze typowy właściciel A7. Poza tym jest to trochę ironiczne, że samochód który ma pokazywać pewność siebie i asertywność właściciela, równocześnie świadczy o jego braku asertywności i zdecydowania - bo A7 świadczy o tym, że ktoś nie mógł się zdecydować czy chce dwudrzwiowe coupe czy limuzynę, a na dwa osobne auta nie było go stać. Więc nie wiem czy powinno wzbudzać podziw. Najlepsze dla pozera, jak na wsi kupimy sobie takie zajeżdżone używane A7 za całe życiowe oszczędności - to będziemy królami remizy. Ten samochód mnie zadziwia, bo nie ma zupełnie żadnego sensu, gdy porównamy go do innych aut na rynku (bo ten typ nadwozia psuedo-coupe, szczególnie w tym wykonaniu, sprawia że plusy znoszą się z minusami, a wręcz minusy przeważają). Ludzie kupują je tylko dlatego że wyglądają na drogie i nieco szpanerskie auta (bo ma cechy sportowe i limuzyny jednocześnie, więc kojarzy się z czymś drogim). Dla mnie istnienie tego auta to dowód na to, że niektórzy samochód kupują wyłącznie dla szpanu, do tego stopnia że nie liczy się nawet własna przyjemność (bo są auta w cenie A7 sprawiające niesamowicie więcej frajdy, a przy tym zdatne do użytku na co dzień). Najbardziej przeraża mnie fakt, że to zjawisko występuje nawet w klasie aut codziennych (bo przecież A7 to jeszcze nie superauto, ma przede wszystkim być komfortowe/sprawiać frajdę (lub jedno i drugie) na codzień). Jednak szpanerzy lubią A7, bo bardzo długa a równocześnie sportowa limuzyna to rzecz rzadko spotykana - to domena już marek takich jak Mercedes, Jaguar, Maserati, Aston Martin, więc jeżeli chcemy sprawiać wrażenie że nasze auto jest klasę wyżej niż jest w rzeczywistości, to faktycznie ceny używanych A7 są bardzo atrakcyjne. A że sam samochód po prostu jest zbiorem bezsensownych sprzeczności nie odgrywa znaczenia dla takich osób (przy czym nie są to tego typu ciekawe sprzeczności jak w autach włoskich czy francuskich, auto w swoim sednie jest nadal ciężkie i nudne, te sprzeczności wynikają po prostu ze złych fundamentów nadwozia psuedo-coupe z ciężką, agresywną stylistyką). Dla mnie takie podejście do aut na zasadzie że przede wszystkim liczy się zazdrosne kilkusekundowe spojrzenie nieznanych nam innych ludzi na chodniku, jest chore i idiotyczne, jeżeli powoduje że z tego względu kupiliśmy kompletnie bezensowny samochód. Tym bardziej w przypadku takiego A7, gdzie większość właścicieli kupujących je dla pozy nie zdaje sobie chyba sprawy, że ten samochód jest jednak zbyt podobny do innych Audi by większość osób mu się przyjrzała. Oczywiście wiem, że inne auta też są często kupowane głównie dla szpanu, ale takie Ferrari przynajmniej daje też radość z jazdy - a A7 nie daje nam nic ponadto, co mogłyby dać tańsze od niego modele na rynku. Jest wręcz gorsze od większości z nich, bo jest 'wszystkim na raz', a więc przeciętne we wszystkim. Jedyne co robi dobrze to udaje droższe niż jest, gdy już czasem ktoś mu się bliżej przyjrzy. A fakt że ten samochód jest bezsensowny potwierdza utrata wartości, szczególnie najbardziej bezsensownych sportowych wersji (przerażająca utrata wartości - nic dziwnego, bo jak cieszyć się mocą silnika rs7 w tak ciężkim i długim nadwoziu - chyba że dla kogoś bycie królem prostej autostradowej i błyskanie długimi wolniejszym na lewym pasie to cała przyjemność z jazdy). Wygodny SUV i dwu drzwiowe coupe jako dwa osobne auta w garażu przynoszą masę więcej frajdy niż jedno takie A7. Każde z nich z osobna nie wygląda na pierwszy rzut oka na aż tak drogie auto jak A7, ale suma przyjemności z obu jest nieporównywalnie większa. Dlatego kupowanie aut dla wzroku przechodniów i blachar nie ma sensu, a A7 jest definicją bezsensownego samochodu stworzonego dla oczu pieszych i blachar - stąd moja tyrada, niestety krócej nie potrafiłem tego ująć.
Auto Marzenie które mam nadzieje spełnić w tym roku
Udało się?
Wgniecenia na konsoli to bardziej od uderzania kluczykami lub czymś podobnym. Panowie niestety mają to do siebie że są bardzo niecierpliwi, zwłaszcza stojąc w korku 😅
Autko piękne 🤩
Nie do końca. To uderzenia od zapięcia pasa. Miałem A7, ten panel był bardzo delikatny i wystarczyło lekkie puknięcie żeby się wgniótł. Wiem że może wydawać się dziwne gdy wgnioty są przy samym końcu tunelu, ale kto chociaż raz zapinał pasy w A7 ten wie że jest możliwe by nawet tam przydzwonić :D
10 letni rozbitek za 15 kola euro...zadna rewelacja. Do tego te interwaly olejowe co 20-30tys km gdzie wiadomo ze jak ktos kupil 300konna benzyne to cisnal do odciecia...moim skromnym zdaniem mina. Pozdro Jarpen, jak zwykle bardzo konkretny i rzeczowy komentarz. Szacun.
Oczywiście, że się opłaca zakupić i doinwestować, pod warunkiem że sprzedawca opuści do 13 000 euro. Zderzak w bardzo dobrym stanie (pod kolor) kosztowałby około 600-800 euro, plastiki pod maską to grosze (pewnie w 300 zł się zamknie), samo wyklepanie maski to liczmy że dobry Mietek zrobi to za około 800-1000 zł, a używaną lampę znajdziemy za cenę 800 euro lub na allegraczu nawet już od 2400 zł..
Tak więc szybko licząc przy obecnym kursie euro i najwyższych cenach: 57 330 zł (auto) + 3 528 zł (zderzak) + 300 zł (plastiki) + 1000 zł (wyklepanie maski) + 3 528 (lampa lewy przód) = 65 686 zł
Pozdrawiam
zapomniałeś o 18,6% akcyzy + koszty transportu
Super program
Kurla, podoba mi się te audi
Jarpen mam takie pytanie. Jest jakieś auto w którym podoba ci się konstrukcja schowka?
Aktualny Lexus LS. Pokazalem go w relacji z Erfurtu 2019 oraz z Warsaw Motor Show 2019 :)
URSUS C330...
4:23 jak by miał szyberdach to bym pomyślał że ktoś nie zamknął przy gradobiciu 🤣🤣🤣
Mi sie podoba , ale chyba wybralbym clsa chociaz obojetne 😂 widze ze lepsze sa ujecia :)
Mam w takiej samej wersji A7. Auto przyciąga uwagę, sąsiadów tez ;) do tego jezdzi jak marzenie
Zazdroszczę mega auto. To jest moje marzenie ale nigdy mnie nie będzie stać bo swoje kosztuje niestety. Pozdrawiam
Rafix WiNI mamusia mówiła, ucz sie synku ucz 🙂
@@JohnnyBravo42 Tylko że ja chodzę do technikum teraz do 4 klasy i mam golfa 4 dlatego nauka jest przedemana nadal xd
@@rafixwini5423 tez jak chodziłem do 4 technikum jezdzilem Golfem 4 :D
A da się nią powariować, czy raczej jest dosc grzeczna?
Mało który to robi tak jak trzeba. Dla nich najważniejsze jest to co w papierach piszą.
Wspaniały odcinek
Znaczek s z przodu jest w wersjach s, nie w s-line
chyba w twojej skodzie
@@rafalwolski2698 chyba jesteś tłumokiem, a raczej na pewno. Jak można opisywać samochód i nie wiedzieć tak ppdstawowych rzeczy na temat marki
Gracias, señor Jarpen
Ładny wozik. Wiadomo za ile poszedł?
Spoko kanał! Ile ta a7 ?
W tym stanie to raczej - Jak rozbawić somsiada.
Ewentualnie jak sprawić by somsiad nad nami się trochę poużalał.
Odpowiem nie oglądając: NIE, bo jeździł podczas trwania gwarancji, później kupił (a raczej wynają/wyleasingował/kredytował) następne i miał na to auto wyje*ane :) Robił tylko to co trzeba aby podtrzymać gwarancje ;)
Do czego służy ten panel z cyframi od 1 do 6 po lewej stronie obok dźwigni biegów ,widać to w 4:38
Touch pad
Piękne auto i ten lakier. Cena jak najbardziej adekwatna, a uszkodzenia nie są duże, w porównaniu do tych gruzów ściąganych z USA. przy dobrych chęciach można samemu naprawić ,tylko dać zderzak do lakierowania.
tak, już se naprawisz...
radary lidary line assist hamulec automatyczny
niemiec wiedział co oddawał, takie uszkodzenie to całka
a janusz naprawi za 5 tysi i oczywiście zaraz będzie ideał bezwypadek pierwszy właściciel dziadek, pachnący nówką praktycznie bez przebiegu
Fajny Filmiki😊😊
Jarpen jestem zainteresowany. Tego auta nie ma w ofercie. Gdzie go znalesc?
Już ktoś sobie naprawia :)
@@jarpen o nieeee 😖😖😖
A jaka to różnica jak schowek się otwiera ? Ważne by był pojemny 😳
Filtry i oleje co 10 000 km (w tym filtr paliwa i w benzynie i w dieslu), skrzynia biegów, dyferencjały, reduktory co 20 000 km. I nie masz zmartwień ani awarii.
Z jakiej firmy używasz farby do włosów?😂
Z Matki Natury
A to jest dopiero dobry żarcik 😜
W sumie A7 nie podoba sie kicksterowi, ale jeździ omegą więc to troche wyjaśnia... Ps. Bez spiny, lubie Kickstera i Omege
Przecież kickster jeździ mustangiem xD
Nie podoba sie bo pewnie jego somsiad ma a7 🤷🏻♂️
Kickster, ha, ha! Wielki mi guru motoryzacji. Ten samochód bardzo zwraca na siebie uwagę, bo wygląda niczym japoński samuraj, noszący na co dzień kimono, pod którym ma ukryty swój miecz. Jak go zdenerwujesz, obetnie Ci łeb.
equummale jakbym miał wybierać pomiędzy A7 a Mustangiem wybrałbym A7
equummale teraz już tak ale wiekszosc zycia przejezdzil Omega. xD
drogo, w takim stanie a7 3.0 tfsi z Usa kupuje sie po 10k usd
Dodatkowo w USA mamy tipa skrzynie a nie gówno s-tronic.
03:27 trzeba sie nazywać Kickster, żeby A7 sie nie podobało :P
Tez Kickstera nie rozumiem :P
@@MrPawelman a ja rozumiem dla mnie a 7 jest brzydkie i chuj
@@matiklej8553 dla mnie jest mega :D
@@MrPawelman jak kto lubi np ja mam r8 i mi się ono podoba a a 7 jakieś takie niby agresywne ale jednak nie jedzie to ani nic
@@matiklej8553 ile placisz raty za r8?
Szacun za A8 RS4 I RS6 ale tak ogólnie to nikt mnie raczej do tej przewagi dzięki technologii nie namówi 🙂
Wystarczy wysunąć spojler i unieść szyberdach a o tym jak się prezentuje w jeździe nie wspomnę czasem daje koledze się przejechać żeby samemu po patrzeć
@@MichaBiedrzycki Nie podoba mi się to auto porostu, ten tył to dla mnie taki trochę lift poloneza nawet gdybym zdecydował się kiedyś na Audi to napewno nie na a7
@@WLODAR999 ej przyglądamy się to ta jest jakimś składakiem z USA w ogóle ładniejsze lapy ma i tutaj nie dość że paskudne felgi są ktoś oryginalne zabrał albo zniszczyła nawet opony są za wąskie u mnie z rantem ładniej jest i ja alusy szprychy
Piękne autko moje wymarzone, jeszcze w tym kolorze, jak będę wracał z Munster to podjade zobaczyć.
Już poszło :)
Jarpen Emeletele Dzieki za info 👍
Za 15 lat sobie kupisz spokojnie Ziomek
Jarpen, teraz Forester II 2.5XT PROOOOSZE!!!!!!!!
Auto piękne ale widać że przedlift
te wgniecenia przy lewarku to ewidentnie odciśnięte szpilki jakiejś ....damy :D
Niestety nie
Ten aluminiowy dekor jest tak delikatny że nawet kolega w A6 c7 rzucił kluczyki i się zrobiła wgniotka . Jak puszka po piwie😁
Nie wiem czy A7 nie konkuruje z CLS i Porsche Panamera
Tak, i z BMW 6
A jak ktoś nie ma sąsiada to co ma zrobić?
Cieszyć się tym szczesciem;)
Nie wiem co ludzie widzą w tych Audi. Sam tył patrząc z boku kreśli wszystkie plusy tego auta.
Każdy ma to na co go stać.
wnetrze po gradobiciu;d
Tył jak w polonezie
Pokaż to czarne R129 😉
Nie, nie, nie!!!
tam kompresor nie turbo
auto jest mega ale schowek zmeczony zyciem jakby
Silnik pewnie zajechany nie źle,
Jak gostek zmieniał olej silnikowy co 20.000 tys km....🤣😂🤣
Jakie 20, po 20 to była pierwsza wymiana :)
@@jarpen
To wystarczy.
😂🤣🤣
Olej powinny być zmieniony na 6.000km Pierwszy raz a później
Co 8.000km jak oczywiście jest syntetyczny.
@@tommygun6028 powinien być wymieniany co 5 000 lub co miesiąc 🤣
@@krisko1591
Tak ,jak lejesz 100% syntetyczne jest ok
Do 8.000km
@@krisko1591 ja bym wylał po 1000 pojeździł po wymianie 3 tyś i znowu wlał nowy już Michu pokazywał jak w nowej becie po 3 tys w oleju pływały opiłki metalu szok 😲
wg mnie A7 ma odwok jak karaluch :)
Klasyczny sedan A6 czy A8 znacznie bardziej mi odpowiada
Jednego.nie czaję, film ma mowić czy niemiec dbał o olej.....
Hmmm.a tu wikipedia 🤣 Jakbym chciał to.lukne ma wiki a oleju ??? Ani kropli.w tym filmie nie wodziale🥱. Moze popraw tytuł na Krótka historia A7
A widzisz, „czy Niemiec dobrze zmieniał olej?” to jest pytanie :) Powiedziałem jak często zmieniał i widzowie odpowiadają w komentarzach czy dobrze czy źle :)
to jest coś jak a5, miedzy a4 a a6
Najgorsze jest to że a7 stoi 2 segmenty wyżej nic octavia w Hatchbacku a octavia ma więcej miejsca.
Nysa jeszcze więcej miała miejsca 😉
@@krisWIN1 chodzi o segment auta.
@@konusniewiemski5239 jeśli dla ciebie segment to liczba miejsca, to rozumiem wybór Skody 🙃 ehhh radość z jazdy🤣
@@krisWIN1 no akurat mam a7 więc ci nie wyszło.
Tak, liczę na to że audi stojąc 2 segmenty wyżej powinno być w środku większe w porównaniu do skody stojącej na czele z a3.
@@konusniewiemski5239 to nie wozidło Skody, a coupe, więc wybierając chyba wiedziałeś…Tutaj nie do końca chodzi o auto rodzinne dla 5 osobowej gromadki 😉
Kup sobie nowego Passata to dopiero wtedy wkurzysz sąsiada
B9 bedzie dopiero za 3 lata
Passat B5 rulez
Myslalem ze powie cos o oleju a on pierdoli bez sensu
Jak on ten olej zmieniał.. Pierwszy raz po 20 tys a pozniej co 10... Baran
Paanie pokaż nam samochód dla ludu jakiegoś pasacika
Albo golfika 4
zajechany jak piety jezusa
A7 korzysta z płyty podłogowej A8 wiec nie pasuje technologicznie do A6 😊
Chyba kałdi a 7
Powtarzasz się z tym sąsiadem i próbujesz być śmieszny, a nie jesteś.. 🤷♂️
Kiedy ostatnio było o sąsiedzie?
Jarpen Emeletele moze sąsiad kupił A7 i teraz tak sie spina 🤣
@@areart666 trzeba mieć smutne życie żeby mieć ból dupy czym jeździ sąsiad. Współczuję światopoglądu 😉
db 09 czyli kupił somsiad jakiś wypas. Współczuć trzeba Tobie braku dystansu, zluzuj gumkę w portach i ciesz się życiem ✌🏻
@@maciekm922 nie znam sąsiadów, a tym bardziej nie interesuje mnie czym jeżdżą 😅 gwoli ścisłości sam użytkuje służbowe auto, żona ma swoją niestarą meganke rs więc nie narzekamy :) po prostu ciężko się tego słucha, po co próbować być śmiesznym na siłę?
15k euro nie wiem z Jakiego Ty komisu to pokazujesz, ceny kosmiczne 65tys złotych bez opłat A przypomnijmy że tu akcyza jest większa z racji silnika, nie wspomnę o naprawie A ceny czesci do tej jak każdej innej a7 kosmos. Po co wogole pokazywać takie auto gdzie sprowadzenie jest wogole nieopłacalne.
Auto zostało już sprzedane, komuś widocznie się opłaca
Cena ok;)promocyjna powiem;)
15k to malo za te auto,ale wiadomo ze Polak cebulka najlepiej chciał by wszystko za darmo 😂😂
@@MarioEverPL dla mnie ni to pies ni wydra, tyle kasy za wypierdziane stare rozbite auto.... naprawdę nisko trzeba upaść
@@pawelzwierzchlewski Nisko trzeba upaść by kupić A7 za 15k euro? Ciekawe czym Ty jeździsz i jakie masz gusta skoro oceniasz kogoś, że nisko upadł przez jego zakup. Masakra jakaś :)
To gowno jakies
Fajny ten tył :D jak srający spaniel
Kto Ci to powiedział, ten tępak KIkster?
@@offcetevolutionplus8535 nie po prostu mam oczy. Srający spaniel albo goryl. A5 i A7 dwa brzydale. Tak samo jak bmw x6 itp. Po prostu bleee.
@@franksinatra6487powiedz Kiksterowi że ta a7 deklasuje wszystkie Corsy i Omegi pod biedrą
@@offcetevolutionplus8535 nie można się z tym nie zgodzić
@@franksinatra6487 w realu robi robotę wierz mi :)
Audi A7 to dla mnie taki bezsensowny karkowóz. Ani to sportowe (długi rozstaw osi, duża masa), ani przestronne (niski dach), ani ponadczasowo piękne, tylko wygląda groźnie. Wygląda jak dwudrzwiowe coupe rozciągnięte o dodatkową parę drzwi (co samo w sobie już psuje proporcje prawdziwego coupe). Do tego ma bardzo ciężki, agresywny tył, który nie pasuje do lekkiej linii dachu a la 'coupe', przez co wygląda jak by był przyczepiony z jakiegoś innego sportowego samochodu, i to jeszcze niższego (bo wizualnie tył, szczególnie tylny zderzak, strasznie ciąży w dół). Wizualnie bardzo ciężki samochód. Ma w sobie trochę agresji i muskulatury, ale bez żadnej gracji, pewnie dlatego wybierają go głównie chamskie karki u których nie widać szyji - polecam popatrzeć, jak zachowuje się na drodze typowy właściciel A7. Poza tym jest to trochę ironiczne, że samochód który ma pokazywać pewność siebie i asertywność właściciela, równocześnie świadczy o jego braku asertywności i zdecydowania - bo A7 świadczy o tym, że ktoś nie mógł się zdecydować czy chce dwudrzwiowe coupe czy limuzynę, a na dwa osobne auta nie było go stać. Więc nie wiem czy powinno wzbudzać podziw. Najlepsze dla pozera, jak na wsi kupimy sobie takie zajeżdżone używane A7 za całe życiowe oszczędności - to będziemy królami remizy. Ten samochód mnie zadziwia, bo nie ma zupełnie żadnego sensu, gdy porównamy go do innych aut na rynku (bo ten typ nadwozia psuedo-coupe, szczególnie w tym wykonaniu, sprawia że plusy znoszą się z minusami, a wręcz minusy przeważają). Ludzie kupują je tylko dlatego że wyglądają na drogie i nieco szpanerskie auta (bo ma cechy sportowe i limuzyny jednocześnie, więc kojarzy się z czymś drogim). Dla mnie istnienie tego auta to dowód na to, że niektórzy samochód kupują wyłącznie dla szpanu, do tego stopnia że nie liczy się nawet własna przyjemność (bo są auta w cenie A7 sprawiające niesamowicie więcej frajdy, a przy tym zdatne do użytku na co dzień). Najbardziej przeraża mnie fakt, że to zjawisko występuje nawet w klasie aut codziennych (bo przecież A7 to jeszcze nie superauto, ma przede wszystkim być komfortowe/sprawiać frajdę (lub jedno i drugie) na codzień). Jednak szpanerzy lubią A7, bo bardzo długa a równocześnie sportowa limuzyna to rzecz rzadko spotykana - to domena już marek takich jak Mercedes, Jaguar, Maserati, Aston Martin, więc jeżeli chcemy sprawiać wrażenie że nasze auto jest klasę wyżej niż jest w rzeczywistości, to faktycznie ceny używanych A7 są bardzo atrakcyjne. A że sam samochód po prostu jest zbiorem bezsensownych sprzeczności nie odgrywa znaczenia dla takich osób (przy czym nie są to tego typu ciekawe sprzeczności jak w autach włoskich czy francuskich, auto w swoim sednie jest nadal ciężkie i nudne, te sprzeczności wynikają po prostu ze złych fundamentów nadwozia psuedo-coupe z ciężką, agresywną stylistyką). Dla mnie takie podejście do aut na zasadzie że przede wszystkim liczy się zazdrosne kilkusekundowe spojrzenie nieznanych nam innych ludzi na chodniku, jest chore i idiotyczne, jeżeli powoduje że z tego względu kupiliśmy kompletnie bezensowny samochód. Tym bardziej w przypadku takiego A7, gdzie większość właścicieli kupujących je dla pozy nie zdaje sobie chyba sprawy, że ten samochód jest jednak zbyt podobny do innych Audi by większość osób mu się przyjrzała. Oczywiście wiem, że inne auta też są często kupowane głównie dla szpanu, ale takie Ferrari przynajmniej daje też radość z jazdy - a A7 nie daje nam nic ponadto, co mogłyby dać tańsze od niego modele na rynku. Jest wręcz gorsze od większości z nich, bo jest 'wszystkim na raz', a więc przeciętne we wszystkim. Jedyne co robi dobrze to udaje droższe niż jest, gdy już czasem ktoś mu się bliżej przyjrzy. A fakt że ten samochód jest bezsensowny potwierdza utrata wartości, szczególnie najbardziej bezsensownych sportowych wersji (przerażająca utrata wartości - nic dziwnego, bo jak cieszyć się mocą silnika rs7 w tak ciężkim i długim nadwoziu - chyba że dla kogoś bycie królem prostej autostradowej i błyskanie długimi wolniejszym na lewym pasie to cała przyjemność z jazdy). Wygodny SUV i dwu drzwiowe coupe jako dwa osobne auta w garażu przynoszą masę więcej frajdy niż jedno takie A7. Każde z nich z osobna nie wygląda na pierwszy rzut oka na aż tak drogie auto jak A7, ale suma przyjemności z obu jest nieporównywalnie większa. Dlatego kupowanie aut dla wzroku przechodniów i blachar nie ma sensu, a A7 jest definicją bezsensownego samochodu stworzonego dla oczu pieszych i blachar - stąd moja tyrada, niestety krócej nie potrafiłem tego ująć.