Ludzie w dzisiejszych czasach to taborety.. Odpowiadam na wszelkie genialne pytania z komentarzy: 1. Mięso ma być z mięsa, czy świeżego, czy nie nieświeżego to nie gra roli. 2. Ryba, kurczak, szynka, kiełbasa, bóbr, kurwa, łoś nie ma znaczenia, ważne żeby mucha nasrała. Pewnie odpowiednio brudne gacie też sie nadadzą. 3. Jak wystawisz na działanie czynników zewnętrznych to będzie śmierdzieć i będzie nieświeże. Nie będzie się tego dało operdolić z żadnym sosem. 4. Rozmiar pojemnika to dokładnie 2,23 x 0,5 x 0,3m bo, jak wynika z ankiet, takie jest wymażone mieszkanie muchy i mniejszymi muchy gardzom i patrzo z pogardom A film bardzo piątka Pozdrawiam ;)
@@maciekpestka2847 to by cza było się unii spytać. Może Ursula albo Greta mają jakieś przepisy. Albo chinczyk z centrum handlowego może podpowie z czym się to je
Witam, podzielę się swoją metodą na białe robaki, w czasach kiedy nie było tego rarytasu w sklepach :) Jezioro na którym łapałem było otoczone lasem co ułatwiało mi zadanie. Po pierwsze szukałem w lesie drzewa z gałęzią poziomą i dość gęstą koroną ( w czasie deszczu chroniło " hodowlę" ) tak na wysokości około 1,2 m oczywiście niedaleko mojej miejscówki (zeby za dużo się nie nachodzić ale i dalej żeby nie zalatywało ). Następnie na tej gałęzi zawieszałem reklamówkę foliową z wykonanymi w jej dnie kilkoma niewielkimi otworami. Reklamówkę napełniałem resztkami z patroszonych ryb w efekcie resztki mięsa zaczynały gnić co przyciągało muchy :) jak wiemy po jakimś czasie pojawiały się larwy, wcześniej wykonane otwory w reklamówce spełniały dwa zadania: 1 odwodnienie oraz 2 najważniejsze dorosłe larwy przestają pobierać pokarm i szukają miejsca do przepoczwarzenia się i wypadały przez te otwory. Pod "hodowlą" umieszczałem wiaderko/miskę w którym/ej miałem zależnie od dostępności, trociny lub piasek. Trociny i piasek spełniały zadanie oczyszczenia robaków (przed wyjęciem robaków wierzchnią warstwę wyrzucałem) oraz pułapki (robaki nie wychodziły z wiadra tylko się zakopywały). Po każdym połowie dorzucałem kilka świeżych kawałków rybich resztek. W ten sposób miałem dostęp praktycznie każdego dnia do świeżych robaczków a było ich tyle że starczało nawet żeby nimi dokarmiać łowisko :). Jedynym minusem takiej hodowli było to że praktycznie po każdej większej ulewie trzeba było zaczynać od nowa :) Ale potrzeba matką wynalazków i jak tylko zdobyłem większy kawałek foli szklarniowej zrobiłem coś na kształt stożkowego namiotu :) Pozdrawiam i może ktoś jeszcze z tego skorzysta.
Szybki patent do ogarnięcia wystarczą dwa pojemnik kawałek miesa wiosna latem jak znalazł naj lepiej gdzieś na działce w tym celu można wykorzystać też rybie głowy
Nigdy nie kupuję przynęty w sklepie. W gnojniku mam tyle czerwonych, że mógłbym sklep otworzyć i są to CZERWONE robaki, a nie takie "wyblakłe" z ziemi. A białe to ja zawsze hodowałem na zdechłej rybie :D I nie wyjmowałem pokarmu tylko czekałem, aż wszystko zostanie zjedzone, wtedy robaki są znacznie większe :)
I jeszcze mam pytanie jakie mięso tam najlepiej dać? Jest jakieś mięsko które zbytnio nie śmierdzi? A tak po za tym mieszkając daleko od wędkarskich na wsi też jest łatwo zdobyć przynęty wystarczy trochę pokopać :)
Każde mięso będzie śmierdziało straszny zapach,, założyłem sobie hodowlę w tym roku ale inny sposób, na następny rok wykorzystam ten bo jest o wiele lepszy :D
Szkoda, że nie mieszkasz bliżej mnie. W Krępie Słupskiej jest hodowla czerwonego robala i można by tam podjechać. Można by też podjechać w jeszcze jedno miejsce, ale ten film dostaniesz ode mnie w prezencie po Świętach :p
Witam. Czy te naczynia mają jakieś konkretne wymiary? chociaż jakie powinny być wymiary tego mniejszego naczynia żeby robaki wylazły z niego? Pozdrawiam
***** największe i najbardziej śmierdzące białe robaki widziałem jakieś dobre 20 lat temu w zgniłym jaju zostawionym specjalnie przez mojego wujka w trzcinach nad wodą... robaki na jajku były spokojnie 2-3x większe od tych sklepowych ale smród nie do wytrzymania :D dzisiaj zacząłem swoją hodowlę na jajach złożonych na płynie który wysączył się z korpusów kurczaka w lodówce. zgarnięte małe larwy wrzuciłem do niewielkiej ilości zanęty na karpia. ciekawe czy coś z tego wyrośnie :D
Ludzie w dzisiejszych czasach to taborety.. Odpowiadam na wszelkie genialne pytania z komentarzy:
1. Mięso ma być z mięsa, czy świeżego, czy nie nieświeżego to nie gra roli.
2. Ryba, kurczak, szynka, kiełbasa, bóbr, kurwa, łoś nie ma znaczenia, ważne żeby mucha nasrała. Pewnie odpowiednio brudne gacie też sie nadadzą.
3. Jak wystawisz na działanie czynników zewnętrznych to będzie śmierdzieć i będzie nieświeże. Nie będzie się tego dało operdolić z żadnym sosem.
4. Rozmiar pojemnika to dokładnie 2,23 x 0,5 x 0,3m bo, jak wynika z ankiet, takie jest wymażone mieszkanie muchy i mniejszymi muchy gardzom i patrzo z pogardom
A film bardzo piątka
Pozdrawiam ;)
😂😂😂😂👍👏
Ostatnio spotkałem robiaki ze słoika. Moze masz przepis jak je zrobic ?
@@maciekpestka2847 to by cza było się unii spytać. Może Ursula albo Greta mają jakieś przepisy. Albo chinczyk z centrum handlowego może podpowie z czym się to je
@@pawelszymanski5519 Robak biały naturalny w zalewie waniliowej Marlin 80g Wpisz sobie ten tytuł to ci wyskoczą
Świetny film oczywiście jak zwykle :)
Ja sobie hoduje w wiadrach czerwone robaki na zimę
Siema ty tutaj?
@@propro6265 po 6latach xD
Witam, podzielę się swoją metodą na białe robaki, w czasach kiedy nie było tego rarytasu w sklepach :) Jezioro na którym łapałem było otoczone lasem co ułatwiało mi zadanie. Po pierwsze szukałem w lesie drzewa z gałęzią poziomą i dość gęstą koroną ( w czasie deszczu chroniło " hodowlę" ) tak na wysokości około 1,2 m oczywiście niedaleko mojej miejscówki (zeby za dużo się nie nachodzić ale i dalej żeby nie zalatywało ). Następnie na tej gałęzi zawieszałem reklamówkę foliową z wykonanymi w jej dnie kilkoma niewielkimi otworami. Reklamówkę napełniałem resztkami z patroszonych ryb w efekcie resztki mięsa zaczynały gnić co przyciągało muchy :) jak wiemy po jakimś czasie pojawiały się larwy, wcześniej wykonane otwory w reklamówce spełniały dwa zadania: 1 odwodnienie oraz 2 najważniejsze dorosłe larwy przestają pobierać pokarm i szukają miejsca do przepoczwarzenia się i wypadały przez te otwory. Pod "hodowlą" umieszczałem wiaderko/miskę w którym/ej miałem zależnie od dostępności, trociny lub piasek. Trociny i piasek spełniały zadanie oczyszczenia robaków (przed wyjęciem robaków wierzchnią warstwę wyrzucałem) oraz pułapki (robaki nie wychodziły z wiadra tylko się zakopywały). Po każdym połowie dorzucałem kilka świeżych kawałków rybich resztek. W ten sposób miałem dostęp praktycznie każdego dnia do świeżych robaczków a było ich tyle że starczało nawet żeby nimi dokarmiać łowisko :). Jedynym minusem takiej hodowli było to że praktycznie po każdej większej ulewie trzeba było zaczynać od nowa :) Ale potrzeba matką wynalazków i jak tylko zdobyłem większy kawałek foli szklarniowej zrobiłem coś na kształt stożkowego namiotu :) Pozdrawiam i może ktoś jeszcze z tego skorzysta.
Najlepszy film jaki widzioł kurde
Kładziemy teściową do pojemnika z trocinami .... i dalej już wg schematu xDDDDDDDDDDDD
Brawo to jest super informacja dziś na czuja zacząłem hodowle zoihy
WOW!! Great idea, thank you!! 👍🏻
Szybki patent do ogarnięcia wystarczą dwa pojemnik kawałek miesa wiosna latem jak znalazł naj lepiej gdzieś na działce w tym celu można wykorzystać też rybie głowy
kiedyś było jeszcze i teraz też jest coś takiego jak; larwy chruścika, popularnie zwane "kłódki"
Pozdrawiam
Nigdy nie kupuję przynęty w sklepie. W gnojniku mam tyle czerwonych, że mógłbym sklep otworzyć i są to CZERWONE robaki, a nie takie "wyblakłe" z ziemi. A białe to ja zawsze hodowałem na zdechłej rybie :D I nie wyjmowałem pokarmu tylko czekałem, aż wszystko zostanie zjedzone, wtedy robaki są znacznie większe :)
Wiem o tym. Dziękuję i pozdrawiam :)
karolix4 No u nas też sporo tego
Nie ma to jak wieś :D
I jeszcze mam pytanie jakie mięso tam najlepiej dać? Jest jakieś mięsko które zbytnio nie śmierdzi?
A tak po za tym mieszkając daleko od wędkarskich na wsi też jest łatwo zdobyć przynęty wystarczy trochę pokopać :)
Będzie śmierdzieć. Nie trzymamy tego w domu.
Każde mięso będzie śmierdziało straszny zapach,, założyłem sobie hodowlę w tym roku ale inny sposób, na następny rok wykorzystam ten bo jest o wiele lepszy :D
Ok Marku a co potem gdy już odpowiemy robaki jak je przechowywać
Szkoda że nie jest pokazane jak taka hodowla się zachowuje i jak wygląda jej realizacja. Ale kilka ciekawych porad można zawsze posłuchać. Pozdrawiam
Zp zrobić zeby nie czuło sie tego zapachu?
Fajna porada
Szkoda, że nie mieszkasz bliżej mnie. W Krępie Słupskiej jest hodowla czerwonego robala i można by tam podjechać. Można by też podjechać w jeszcze jedno miejsce, ale ten film dostaniesz ode mnie w prezencie po Świętach :p
Czekam:)
robaki dobre pozdrawia slawno ;-)
ciekawie ciekawie to wyglada aa gdzie to miejso wkladac zeby je pozniej ponownie wlzyc do tego akwarium ?
Panie Marku czy te muchy będą składać jaja również w wiosnę
Marin Kubica troche nas jest
Co zrobić żeby szybko nie zdechł robak i nie zmienił się po kilku dniach w muchę dziękuję za odpowiedź z góry
Piotr Bednarek do lodówki wsadź albo żeby było ciemno i zimno
+Piotr Bednarek Ewentualnie chowaj w jakieś piwnicy
Witam. Czy te naczynia mają jakieś konkretne wymiary? chociaż jakie powinny być wymiary tego mniejszego naczynia żeby robaki wylazły z niego? Pozdrawiam
Wymiary dowolne. Ważne, żeby jedno zmieściło się w drugim. Proszę uważać na silny nieprzyjemny zapach.
Wędkarstwo Marfish Marek Malman ok dzięki
Dzisiaj zakładam :) Super poradnik
Uwaga na zapach:)
Właśnie poczułem :)
mi ten sposób się przyda ja do wedkarskiego mam 50 km
Tylko uważaj na nieprzyjemny zapach. Nie rób tego w domu:)
*****
zrobię hodowle na działce
***** największe i najbardziej śmierdzące białe robaki widziałem jakieś dobre 20 lat temu w zgniłym jaju zostawionym specjalnie przez mojego wujka w trzcinach nad wodą... robaki na jajku były spokojnie 2-3x większe od tych sklepowych ale smród nie do wytrzymania :D dzisiaj zacząłem swoją hodowlę na jajach złożonych na płynie który wysączył się z korpusów kurczaka w lodówce. zgarnięte małe larwy wrzuciłem do niewielkiej ilości zanęty na karpia. ciekawe czy coś z tego wyrośnie :D
filip zembroń a ja 200 metrów
jakie mięso najlepiej użyć?
Ja używam mielonki tyrolskiej
Urzyj Przysmaku Teściowej. ;)
ja uzywam do tego małych rybek xD karasi takich 10 cm
to mięso ma być surowe czy normalne
Oczywiście surowe. Ostatecznie może być nienormalne ;)
Może być normalne, jak nie masz normalnego to może być popierdolone :D
Normalne surowe😂
Zrobił bym sobie coś takiego ale jest 1 ale... gdy czuje padlinę bierze mnie na wymioty 😖
Pozostaje sklep wędkarski w takim razie.
😂👍
Zatykają nos, oddychaj buzią 😉
Dlaczego nie ma ani słowa o smrodzie wystepującym przy tej hodowli?
Bo to przecież oczywiste:)
Smród jest nieprawdopodobny, lepiej zebrać rosowki po 22.
Wszystko fajnie ,tylko ta twoja gadka mowiac slangiem wendkawskim to DNO
Profesjonalista!