Przeszłam taką wojnę.było ciężko,czułam Duchowo jak Jezus uwalnia mnie od demonów zaczęła się cudowna przemiana i obrzydzenie do grzechu.Jezus Zwyciężył. Amen
Dzień dobry proszę księdza, cześć Marcinie - 🙂 Nie wiem czy pamiętasz... ale zawsze mówiłem, że zostaniesz księdzem, pamiętasz? Miło Ciebie znów zobaczyć, usłyszeć. Pozdrawiam Ciebie serdecznie, Twój kolega ze szkolnej ławki, Patryk K.
A jak naprzyklad ktoś zwyczajnie zapomniał grzechu nie specjalnie to znaczy ze spowiedź też jest nie ważna ? przecież każdemu może się zdarzyć zapomnieć
GabiVlog Zapomnieć to co innego niż zapomnieć. Gdy jeszcze się spowiadałem zdarzyło mi się zapomnieć. Pamiętam te wyrzuty sumienia. Z tego co pamiętam to gdy zapomnisz przy następnej spowiedzi możesz powiedzieć: "zapomniałem/zapomniałam wyznać"...
To, co tu mówi ksiądz jest niczym innym, jak wykrzywianiem prostych dróg Pańskich, ponieważ Słowo Boże mówi: 1 Tm 2, 5: Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, 1 Tm 2, 6: który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie. 1 Tm 2, 7: Ze względu na nie ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem - mówię prawdę, nie kłamię - nauczycielem pogan we wierze i prawdzie.
Właśnie pięknie podsumowałeś istotę i wartość Spowiedzi. Bo te wszystkie cytaty, ta obrona przed Spowiedzią, pokazuje jaka jest różnica między "rozmawianiem samego ze sobą", czy "mówienie do drzewa, "bo Bóg jest wszędzie, a wyznaniem grzechów w konfesjonale. Rozumiem ten lęk, bo sam tak kombinowałem 20 lat mając ciężkie, nałogowe i naprawdę wstydliwe grzechy, rozważałem nawet przejście z kościoła katolickiego do kościoła ewangelickiego, bo tam nie spowiedzi usznej. Dopiero jak już się przystąpi do Spowiedzi, serio ją traktując, człowiek zadaje sobie pytanie, dlaczego tak długo z tym czekał i jak mógł być tak głupi? Spowiedź w niczym nie przeczy przytoczonym cytatom, wypełnia jedynie zalecenie Jezusa "tchnijcie ...komu odpuścicie ...." Bo to Bóg zawsze odpuszcza grzechy, a ksiądz to tylko narzędzie, gdyby to ksiądz odpuszczał grzechy, nie było by żadnych warunków ważnej Spowiedzi, ważność odpuszczenia grzechów zależałaby od księdza, a nie od spełnienia jej warunków.
+niezalezny1 Chyba źle się zrozumieliśmy lub źle zrozumiałeś mój przekaz. Ja nie napisałem, że spowiedź uszna jest czymś dobrym, wręcz przeciwnie. Napiszę to dzisiaj bardziej dosadnie. Mam na myśli, że Pismo nigdzie nie naucza o spowiedzi grzechów przed kapłanem. Po pierwsze, Nowy Testament nie naucza, że są kapłani w Nowym Przymierzu. Natomiast, Nowy Testament naucza, ze wszyscy wierzący są kapłanami. 1 Piotra 2:5-9. W Starym Przymierzu, wierni musieli przybliżać się do Boga poprzez kapłanów. Kapłani byli pośrednikami między ludźmi a Bogiem. Kapłani składali ofiary Bogu w imieniu ludzi. To juz jest niepotrzebne. Dzięki ofierze Jezusa , możemy obecnie przychodzić przed Boży tron z odwagą (Hebrajczyków 4:16). Zasłona w świątyni która rozdarła się na dwoje przy śmierć Jezusa, a która była symbolem muru oddzielającego Boga od ludzkości, została zniszczona. Możemy bezpośrednio przybliżać się do Boga, sami z siebie, bez używania ludzkich pośredników. Dlaczego? Ponieważ Jezus Chrystus jest naszym wielkim Arcykapłanem (Hebrajczyków 4:14-15; 10:21), i jedynym pośrednikiem. Jeśli chodzi o wyznawanie grzechów to 1 Jana 1:9 mówi o tym, że wierzący mają wyznawać grzechy Bogu. Jeśli wyznajemy nasze grzechy Bogu on jest wierny i sprawiedliwy aby nam je przebaczyć. Jakuba 5:16 mówi o wyznawaniu swoich przewinień “jedni drugim,” ale to nie to samo co wyznawanie grzechów kapłanowi jak naucza Kościół Rzymskokatolicki. Kapłani / przywódcy kościelni nie są nigdzie wymieniani w kontekście Jakuba 5:16. Co więcej, Jakuba 5:16 nie łączy przebaczenia grzechów z wyznawaniem grzechów “jedni drugim.” 1 Tymoteusza 2:5, “Albowiem jeden jest Bóg, jeden tez pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus.” Mam nadzieję, że teraz nie będzie już złudzeń, o co mi chodziło. Pominąć jednak nie mogę tego, czym się podzieliles w swoim komentarzu. Dziękuję. Dobrych i właściwych myśli życzę.
Dobrze zrozumiałem. Po pierwsze w Spowiedzi to sam Bóg przebacza nam grzechy i spowiedź w niczym temu nie przeczy. Śmieszą mnie też te odkrycia, że jeżeli w Biblii czegoś nie powiedziano. Jezus przekazał swoim uczniom nakaz przebaczania grzechów "komu odpuścicie temu .., komu zatrzymacie temu ..." i jaśniej się tego powiedzieć nie da. Nie dał natomiast żadnych wskazówek jak ten nakaz należy wykonać. To jest w ręku Kościoła i w przyszłości może się forma zmienić. Równie dobrze, w kościele mogłaby być zasada, że grzechy trzeba wyznać publicznie i tak też odprawiać pokutę. Podtrzymuję tez co powiedziałem, te wszystkie ataki na spowiedź, przytaczanie cytatów z kontekstu, pokazują najlepiej siłę spowiedzi. Gadanie ze sobą nic nie kosztuje i takie też przynosi efekty, uklęknięcie przed drugim grzesznikiem, pokonanie własnej pychy, strachu, wymaga trudu i to jest prawdziwa przyczyna tych ataków. Zło też można podeprzeć cytatami z Biblii, tak też robił szatan, kusząc Jezusa "Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień."
"Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem. " (2 Kor 5, 18-20)najważniejsze w tym fragmencie "nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo" Nie wierzysz w to, masz inną interpretacje, Twoja sprawa, ja to szanuję, szanuj więc i Ty, że jest kościół katolicki, który w ten sposób sprawuje ten sakrament. Bo ja nie rozumie tych ludzi, którzy mają tyle do powiedzenia o spowiedzi, mimo, że sami do niej przystępują, a często w ogóle nie wierzą w Boga.
Wierzacy juz sie nie spowiadaja bo dostapili odpuszczenia grzechowi i pewnosc zbawienia .Uwierzyli w dzielo Boze ,ze na krzyzu we krwi Jezusa Bog zmazal ich wszystkie grzechy .Sa wolni bardzo szczesliwi .Wiara w milosc Boza zupelnie wystarcza zeby dostapic zycia wiecznego i byc z Chrystusem w niebie .Ani spowiedz ,ani zadne obrzedy religijne nie sa dzieciom Bozym potrzebne .Jezus powiedzial, ze kto uwierzy bedzie zbawiony a kto nie uwierzy bedzie potepiony bo nie uwierzyl w ta droga ofiare, ktora Bog zlorzyl za grzechy nasze . KK bardzo zwodzi.,bo tylko Jezus na ziemi ma moc odpuszczac grzechy .
Zacytuję osobę podejrzaną o opętanie (nie przyznającej się do żadnego kościoła)- "mówię grzechy Bogu". Uwaga- osoba, która wierzy w zabonony i magię, która- cytuję "widzę wszędzie demony" i "widzę na podczerwień", mówi prawdę o spowiedzi ? Mówi prawdę, czy kłamie ?
Ksiądz nie jest potrzebny do spowiedzi tylko człowiek osoba zaufana i wierząca . Wmowiliscie że tylko księża mają prawo a kto inny to się nie liczy . Mamy żałować i wybaczać sobie nawzajem. Znam takich kapłanów co mówią " nie lubię tej osoby ale muszę wyspowiadać " . Chore. 😎
Wcale nie chore, ale odpowiedzialne zachowanie. Ksiądz również jest człowiekiem i ma swoje emocje i uczucia. Jak sam zauważyłeś, pomimo swioch antypatii, on podejmuje swoje zadanie, obowiązek, zostawia na boku osobiste braki i niedoskonałości, i posłusznie wypełnia powierzone mu w Sakramencie Kapłaństwa zadania. Wszyscy jesteśmy obarczeni ludzką naturą subiektywnego postrzegania świata, ale chwała tym kapłanom, którzy podejmują trud wyrwania się z więzów tej natury, by dostrzec we wszystkich osobach ludzi potrzebujących, szukających pomocy. Taka jest ich rola i jeśli tak czynią, to zasługują na uznanie, a nie krytykę.
Wykreśliłam spowiedź uszną z mojego słownika już z 30 lat temu . Tylko spowiedź zbiorowa w trakcie mszy żal za . grzechy i wiem że zostałam wysłuchana . A czy Bóg mi odpuścił? dowiem się jak będzie dane mi przed nim stanąć . Pozdrawiam wszystkich
Bardzo, bardzo dobra seria.Ks.Marcin robi kawał dobrej roboty.Bóg zapłać.
Przeszłam taką wojnę.było ciężko,czułam Duchowo jak Jezus uwalnia mnie od demonów zaczęła się cudowna przemiana i obrzydzenie do grzechu.Jezus Zwyciężył. Amen
Chce ść to tego księdza do spowiedzi generalnej 👍
Ojcze Marcinie, Bóg Zapłać.
Uwielbiam Księdza Marcina.
Swietnie, dziękuję
U mnie grzechy i nieszczere spowiedzi przesłoniły mrokiem całe piękno tego świata nie odróżniam co jest dobre
Widac ze spoko ksiadz,taki normaly I dobrze mowi
Dzień dobry proszę księdza, cześć Marcinie - 🙂 Nie wiem czy pamiętasz... ale zawsze mówiłem, że zostaniesz księdzem, pamiętasz? Miło Ciebie znów zobaczyć, usłyszeć.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie, Twój kolega ze szkolnej ławki, Patryk K.
DOKLADNIE
PRZEPIĘKNY KSIĄDZ .....
choć niektóre słowa ( nie w tym filmie) trochę mnie zbulwersowały.Tak czy owak lubię księdza 🙂
A jak naprzyklad ktoś zwyczajnie zapomniał grzechu nie specjalnie to znaczy ze spowiedź też jest nie ważna ? przecież każdemu może się zdarzyć zapomnieć
GabiVlog Zapomnieć to co innego niż zapomnieć. Gdy jeszcze się spowiadałem zdarzyło mi się zapomnieć. Pamiętam te wyrzuty sumienia. Z tego co pamiętam to gdy zapomnisz przy następnej spowiedzi możesz powiedzieć: "zapomniałem/zapomniałam wyznać"...
Jeśli ktoś naprawdę po prostu zapomniał, to spowiedź jest ważna
To, co tu mówi ksiądz jest niczym innym, jak wykrzywianiem prostych dróg Pańskich, ponieważ Słowo Boże mówi:
1 Tm 2, 5: Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, 1 Tm 2, 6: który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie. 1 Tm 2, 7: Ze względu na nie ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem - mówię prawdę, nie kłamię - nauczycielem pogan we wierze i prawdzie.
Właśnie pięknie podsumowałeś istotę i wartość Spowiedzi. Bo te wszystkie cytaty, ta obrona przed Spowiedzią, pokazuje jaka jest różnica między "rozmawianiem samego ze sobą", czy "mówienie do drzewa, "bo Bóg jest wszędzie, a wyznaniem grzechów w konfesjonale. Rozumiem ten lęk, bo sam tak kombinowałem 20 lat mając ciężkie, nałogowe i naprawdę wstydliwe grzechy, rozważałem nawet przejście z kościoła katolickiego do kościoła ewangelickiego, bo tam nie spowiedzi usznej. Dopiero jak już się przystąpi do Spowiedzi, serio ją traktując, człowiek zadaje sobie pytanie, dlaczego tak długo z tym czekał i jak mógł być tak głupi? Spowiedź w niczym nie przeczy przytoczonym cytatom, wypełnia jedynie zalecenie Jezusa "tchnijcie ...komu odpuścicie ...." Bo to Bóg zawsze odpuszcza grzechy, a ksiądz to tylko narzędzie, gdyby to ksiądz odpuszczał grzechy, nie było by żadnych warunków ważnej Spowiedzi, ważność odpuszczenia grzechów zależałaby od księdza, a nie od spełnienia jej warunków.
+niezalezny1
Chyba źle się zrozumieliśmy lub źle zrozumiałeś mój przekaz. Ja nie napisałem, że spowiedź uszna jest czymś dobrym, wręcz przeciwnie. Napiszę to dzisiaj bardziej dosadnie. Mam na myśli, że Pismo nigdzie nie naucza o spowiedzi grzechów przed kapłanem. Po pierwsze, Nowy Testament nie naucza, że są kapłani w Nowym Przymierzu. Natomiast, Nowy Testament naucza, ze wszyscy wierzący są kapłanami. 1 Piotra 2:5-9. W Starym Przymierzu, wierni musieli przybliżać się do Boga poprzez kapłanów. Kapłani byli pośrednikami między ludźmi a Bogiem. Kapłani składali ofiary Bogu w imieniu ludzi. To juz jest niepotrzebne. Dzięki ofierze Jezusa , możemy obecnie przychodzić przed Boży tron z odwagą (Hebrajczyków 4:16). Zasłona w świątyni która rozdarła się na dwoje przy śmierć Jezusa, a która była symbolem muru oddzielającego Boga od ludzkości, została zniszczona. Możemy bezpośrednio przybliżać się do Boga, sami z siebie, bez używania ludzkich pośredników. Dlaczego? Ponieważ Jezus Chrystus jest naszym wielkim Arcykapłanem (Hebrajczyków 4:14-15; 10:21), i jedynym pośrednikiem. Jeśli chodzi o wyznawanie grzechów to 1 Jana 1:9 mówi o tym, że wierzący mają wyznawać grzechy Bogu. Jeśli wyznajemy nasze grzechy Bogu on jest wierny i sprawiedliwy aby nam je przebaczyć. Jakuba 5:16 mówi o wyznawaniu swoich przewinień “jedni drugim,” ale to nie to samo co wyznawanie grzechów kapłanowi jak naucza Kościół Rzymskokatolicki. Kapłani / przywódcy kościelni nie są nigdzie wymieniani w kontekście Jakuba 5:16. Co więcej, Jakuba 5:16 nie łączy przebaczenia grzechów z wyznawaniem grzechów “jedni drugim.” 1 Tymoteusza 2:5, “Albowiem jeden jest Bóg, jeden tez pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus.”
Mam nadzieję, że teraz nie będzie już złudzeń, o co mi chodziło. Pominąć jednak nie mogę tego, czym się podzieliles w swoim komentarzu. Dziękuję. Dobrych i właściwych myśli życzę.
Dobrze zrozumiałem. Po pierwsze w Spowiedzi to sam Bóg przebacza nam grzechy i spowiedź w niczym temu nie przeczy. Śmieszą mnie też te odkrycia, że jeżeli w Biblii czegoś nie powiedziano. Jezus przekazał swoim uczniom nakaz przebaczania grzechów "komu odpuścicie temu .., komu zatrzymacie temu ..." i jaśniej się tego powiedzieć nie da. Nie dał natomiast żadnych wskazówek jak ten nakaz należy wykonać. To jest w ręku Kościoła i w przyszłości może się forma zmienić. Równie dobrze, w kościele mogłaby być zasada, że grzechy trzeba wyznać publicznie i tak też odprawiać pokutę. Podtrzymuję tez co powiedziałem, te wszystkie ataki na spowiedź, przytaczanie cytatów z kontekstu, pokazują najlepiej siłę spowiedzi. Gadanie ze sobą nic nie kosztuje i takie też przynosi efekty, uklęknięcie przed drugim grzesznikiem, pokonanie własnej pychy, strachu, wymaga trudu i to jest prawdziwa przyczyna tych ataków. Zło też można podeprzeć cytatami z Biblii, tak też robił szatan, kusząc Jezusa "Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień."
"Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem. " (2 Kor 5, 18-20)najważniejsze w tym fragmencie "nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo" Nie wierzysz w to, masz inną interpretacje, Twoja sprawa, ja to szanuję, szanuj więc i Ty, że jest kościół katolicki, który w ten sposób sprawuje ten sakrament. Bo ja nie rozumie tych ludzi, którzy mają tyle do powiedzenia o spowiedzi, mimo, że sami do niej przystępują, a często w ogóle nie wierzą w Boga.
Jezus powiedział do apostołów :komu odpóścicie grzechy, są mu odpuszczone. A komu zatrzymacie, są mu zatrzymacie, są mu zatrzymane
Wierzacy juz sie nie spowiadaja bo dostapili odpuszczenia grzechowi i pewnosc zbawienia .Uwierzyli w dzielo Boze ,ze na krzyzu we krwi Jezusa Bog zmazal ich wszystkie grzechy .Sa wolni bardzo szczesliwi .Wiara w milosc Boza zupelnie wystarcza zeby dostapic zycia wiecznego i byc z Chrystusem w niebie .Ani spowiedz ,ani zadne obrzedy religijne nie sa dzieciom Bozym potrzebne .Jezus powiedzial, ze kto uwierzy bedzie zbawiony a kto nie uwierzy bedzie potepiony bo nie uwierzyl w ta droga ofiare, ktora Bog zlorzyl za grzechy nasze . KK bardzo zwodzi.,bo tylko Jezus na ziemi ma moc odpuszczac grzechy .
Zacytuję osobę podejrzaną o opętanie (nie przyznającej się do żadnego kościoła)- "mówię grzechy Bogu". Uwaga- osoba, która wierzy w zabonony i magię, która- cytuję "widzę wszędzie demony" i "widzę na podczerwień", mówi prawdę o spowiedzi ? Mówi prawdę, czy kłamie ?
Skoro sam Jezus, na ręce Apostołów, dał Kościołowi dar odpuszcania grzechów, to chyba jest inaczej niż piszesz. Chyba, że wiesz lepiej od Chrystusa?
Ksiądz nie jest potrzebny do spowiedzi tylko człowiek osoba zaufana i wierząca . Wmowiliscie że tylko księża mają prawo a kto inny to się nie liczy . Mamy żałować i wybaczać sobie nawzajem. Znam takich kapłanów co mówią " nie lubię tej osoby ale muszę wyspowiadać " . Chore. 😎
Wcale nie chore, ale odpowiedzialne zachowanie. Ksiądz również jest człowiekiem i ma swoje emocje i uczucia. Jak sam zauważyłeś, pomimo swioch antypatii, on podejmuje swoje zadanie, obowiązek, zostawia na boku osobiste braki i niedoskonałości, i posłusznie wypełnia powierzone mu w Sakramencie Kapłaństwa zadania. Wszyscy jesteśmy obarczeni ludzką naturą subiektywnego postrzegania świata, ale chwała tym kapłanom, którzy podejmują trud wyrwania się z więzów tej natury, by dostrzec we wszystkich osobach ludzi potrzebujących, szukających pomocy. Taka jest ich rola i jeśli tak czynią, to zasługują na uznanie, a nie krytykę.
Wykreśliłam spowiedź uszną z mojego słownika już z 30 lat temu . Tylko spowiedź zbiorowa w trakcie mszy żal za . grzechy i wiem że zostałam wysłuchana . A czy Bóg mi odpuścił? dowiem się jak będzie dane mi przed nim stanąć . Pozdrawiam wszystkich