W razie jakbyście sobie ją chcieli kupić, to jak kupicie w Thomannie to mi pomagacie w rozwoju kanału: www.thomann.pl/index.html?reload=1&offid=1&affid=2918&subid=ksantyp77 Wystarczy wchodzić do sklepu przez ten link, dziękuję. -------------------------------------------------------------------------------------- 🤩🤩EXTRA ZNIŻKI i Reflinki DLA WIDZÓW 🤩🤩 patronite.pl/post/42733/przypominam-o-znizkach-dla-widzow Kliknij i znajdziesz wszystko co dla Was udało mi się urwać... oraz jak możesz robiąc zakupy pomagać kanałowi w rozwoju. +++++++++++++++++++++++++++++++++++ 👌 WESPRZYJ FOG 🤪 Jednorazowa, anonimowa wpłata bez logowania i rejestracji: suppi.pl/ksantyp77 Zapraszam do dłuzszego wsparcia mojej działalności poprzez PATRONITE: patronite.pl/ksantyp77 Dziękuję wszystkim, którzy już mnie wsparli. patronite.pl/ksantyp77/posts - sprawdzajcie posty dla Patronów.
Rozstałem się z żoną, przeprowadziłem do innego miasta i zacząłem chodzić na nauki gry na gitarze. Mijają trzy lata, piszę materiał na płytę, dobrze bawię się przy graniu na elektryku, akustyku i basie. Stary koń przed 40stką xD Pany! gitara ma się Wam cholernie podobać w dźwięku i wyglądzie. Przy wyborze pierwszej gitary podążajcie tylko za uchem i sercem - nie słuchajcie nikogo!
Rok temu ciężko zachorowałem. Przez chorobę straciłem prawie wszystko co mi dawało fun. Z wyjątkiem muzyki i gitary. Dzięki niej nie zwariowałem. Mam cel, mam radość, mam jakies poczucie sprawczości. Do grania trafiłem bardzo późno ( zawsze chciałem ale wydawało mi się, ze nie mam słuchu muzycznego ) i myślę, że gitara ratuje mi życie. Pozdro!
Masz 100 % racji. Jak niecały rok temu po zdanym egzaminie na maszyniste pojechałem z moją do Łodzi do Guitarcenter z zamiarem kupienia sobie w nagrodę fajnej gtary i powrotu do gry toi zaczęła pierdolić że jestem rozrzutny i że po co mi to że teraz ją olewał będę. Przykro mi sie w chuj zrobiło, bo potrafię dzielić czas między wszystko, ale postawiłem na swoim, kupiłem wiosło, odkupiłem od kolego swojego starego Orange CR60, zacząłem kompletować resztę gratów. Ostatnio grywam z parą poznanych gości z okolic a gitary mam już 4, zbudowałem też sobie po raz pierwszy w życiu pedalboard, skromny bo skromny ale mój. Nie będe słowami opisywał ile granie dla mnie znaczy, bo nie znam takich słów. Bez tego już dawno bym się poddał.
Kurde jak ja kocham tego goscia!! Dziekujemy za to wszystko co zrobiles dla NAS. Swiat bylby gorszy gdybys nie zalozyl FOG. Jestem z Toba od samego poczatku!! Dzię-ku-je-my!!!!
Bardzo motywujący filmik. Jestem właśnie jednym z tych, którzy wracają do grania po trzydziestu paru latach przerwy i dzięki takim ludziom jak TY czuję, że znowu należę do świata muzyki. Dzięki za to🤘
najpiękniejszy wstęp jaki kiedykolwiek słyszałem🥰 mistrzu Ksantypie jesteś wielki☺ten film jest tak prawdziwy ze łza w oku mi sie pojawiła (możecie sie ze mnie śmiać)
I jak cię żona wk.... to nic nie mowisz tylko idziesz do innego pokoju, bierzesz gitarę i choćbyś nic nie umiał grać tylko próbujesz plumkać to znowu świat jest zaje.....
Brzdąkam sobie od lat, bez większych sukcesów. Ale nie ma nic przyjemniejszego od powrotu do domu po ciężkim zapierdolu na kuchni, chwycenia gitary i ogrania kilku riffow i solówek. Ciało zmęczone, ale głowa odpoczywa. I wszyskie wkurwy i nieprzyjemne chwilę uchodzą totalnie gdzieś daleko. Gitara to życie!
Święte słowa. Jak usłyszałem we wczesnych latach 80-tych, jak wiele brzmień można mieć tylko za pomocą kawałka drewna i 6 drutów ( reszta była wtedy nieważna) chciałem to mieć i tak zostało do dziś. Cieszę się, że je mam, te gitary właśnie i to mnie trzyma😀Fajny materiał🤘👍
Jestem bardzo słabym gitarzysta, ale uwielbiam dotykać instrumentów, patrzeć na nie, słuchać muzyki, grać, to wyższa forma obcowania ze sztuką, jak np malowanie, nie każdy musi być od razu picassem. :D
Nigdy nie jest za późno by wskoczyć na wyższy poziom gry , w każdy m wieku można się rozwinąć , nauczyć . Sam nie uważam się za wirtuoza .Przykładowo nie znam wszystkich skal czy dźwięków na gryfie z pamięci i o solówkach nie wspomnę bo to dalej temat rzeka w moim wykonaniu . Zaś daje mi radość kiedy stawiam sobie kolejne cele , jak uda mi się skomponować dosłownie przypadkowo jakiś riff do kawałka lub cały kawałek ,oddaje całą duszę w ten proces czy też kiedy ze słuchu uda mi się zagrać kawałek jakiegoś mniej lub bardziej znanego artysty . Ważna jest więź z instrumentem i twoją duszą co chcesz przekazać innym lub sobie nie uwzględniając stopnia zawansowania jeśli chodzi o umiejętności , bo jak wspomniałem na początku można wejść na wyższy poziom w każdej chwili , wystarczą chęci , determinacja oraz wiara w to co się robi .
z jaką pasją o tym opowiadasz to aż się miło słucha, hipnoza załączona :D Zacznę podsyłać ten filmik uczniom którzy zaczynają mieć wątpliwości. Sam bym tego lepiej nie opowiedzial. A i sam bede to włączać w okresach kiedy na gitary czasem patrzeć nie moge ! Dobra robota ! I dzięki za dobrą robote te lata ! :D
Dobrze to wszystko ująłeś. W tym z poszanowaniem wszystkich różnorodności i możliwości. U mnie różnie bywało, ale gitary zawsze były ze mną, dawały mi radość i chwilę dla siebie... A takie pytanie (jak w odcinku) to zadawał mi ojciec ;)
Dzięki Ksantyp za ten filmik. We mnie gitara siedziała od zawsze , a tak naprawdę dopiero od kilku lat gram regularnie w domku tylko dla siebie i jest pięknie. Nie ukrywam , że rozwijam się razem FOG i to miejsce jest dla mnie ważne ! Miro lat 46. Pozdro dla wszystkich, którzy biorą gitarki do rąk !
Mam 61 lat właśnie wróciłem do gitary po 40 latach.Poczułem się jak nowy facet.Bardzo bardzo dziękuję za ten film,dodał mi iskierki w życiu.Nie zapomnę nigdy Pana słowa,podam to dalej.Wyrazy szacunku i pozdrawiam.Włodek
Akurat zamieniam alko na gitarę, zamiast piwka nowy riiff nauczony itd. Stwierdziłem, że jak piję piwko a one chodzą w parach heheh , potem mi się nie chce nic, tracę chęć działania. I tak o to nie ma czasu potem na rozwijanie się bo jest siedzenie i picie. Nie chcę tak i wracam do ćwiczenia. drugi tydzień grania, dużo satysfakcji po takim nie graniu długim. Palce się lekko rozruszały i satysfakcja ta sama co 12 lat temu :D Również polecam gitarę na wszystko! I przy gitarce jak się pochłonę na 2 godziny to nawet nie wiem kiedy to minęło i nie brakuje nic ;) Chyba również mogę powiedzieć, że gitarka mnie niesie na falach przez życie ;) Zawsze wracam do muzyki, grania i to chyba najważniejsze. Miłego !
Mam prawie 50-tkę. Ostatni raz grałem na gitarze w akademiku na imprezach. Po studiach, praca, gonitwa, dzieciaki, piekuchy i gitara poszła w kąt. Rok temu chciałem jakoś moją nastoletnią córkę odciągnąć od komputera, telefonu i kupiłem klasyka YamahaC40. Załapała bakcyla, gra, ćwiczy.....ale ja gram ćwiczę jeszcze więcej, często po kilka godzin dziennie. Jakieś pół roku temu dorwałem elektryka Krammer assalut i do tego combo BossKatana. Aktualnie gram co popadnie bo w internecie jest ogrom materiałów!!! Wystarczy tylko chcieć a wszystko jest na wyciągnięcie ręki!!! Aktualnie ćwiczę na elektryku na arpeggia i legato. Żona patrzy na mnie jak na wariata a sąsiedzi chyba już mają mnie dosyć. Nie wiem jak to się skończy....
Myślałem czy coś można dodać i dodam :) Granie na jakimkolwiek instrumencie rozwija człowieka psychofizycznie. Najprostsze jest chyba pianino - bo tam widać wszystko czarno jak na białym :D Gitara jest trudniejsza do ogarnięcia, ale warto, bo satysfakcja większa. Kiedyś, przed epoką radia, ludzie razem muzykowali i śpiewali. Ale to temat na inną pogadankę ;)
Ha ładnych pare lat temu w rozmowie z żoną opowiedziałem jej historię, że jako dzieciak chciałem nauczyć się grać na gitarze. I że nawet w małym miasteczku w którym się wychowywałem poszedłem w tajemnicy do szkoły muzycznej na rozmowę kwalifikacyjną którą udało się przejść i zostało tylko poprosić rodziców o zgodę i gitarę… i że do dziś niewiem dlaczego bałem się poprosić… Po pewnym czasie kręciłem się po domu niewiedząc co z sobą zrobić a Żonka do mnie „ może zacznij uczyć się na gitarze tak jak kiedyś chciałeś”. Znalazłem ogłoszenie regionalne pojechałem i dziś się cieszę, że jak to powiedziałeś plumkam sobie z w domku i widzę jak coraz lepiej wychodzi. Czasem potrzebny ten jeden krok nieważne, że jak jest prawie 40 lat od narodzenia się marzenia. Pozdrawiam Rafał
👍Super objasnione, ja tylko dodam ze, to jest jeden z instrumentów który na każdym kroku niepodwazalnie udowadnia że mózg jest człowiekowi bardzo potrzebny.🙋🇵🇱
Dzięki za przekaz. Mam teraz etap, że obraziłem się na gitary. Ekipa się rozpadła z przyczyn indywidualnych. Zagrałem sporo koncertów i muszę od zera. Masz rację, że nie ważne, czy w pokoju, czy na na stadionie. A ozdoby na ścianie nic nie wniosą. Lenistwo też swoje robi. Pozdrawiam serdecznie!
To chyba najlepszy odcinek z Toba jaki widzialem .I u mnie bylo podobnie .Jako dziecko juz mnie " krecila " chec grania na gitarze .Przelomowym momentem byl dzien kiedy moj starszy brat przyniosl do domu legendarny album Deep Purple " Made in Japan" . Juz po pierwszych tonach " kopara" opadla mi do parkietu .Nie wierzylem ,ze gitara moze tak brzmiec. Pierwsza mysl to : Q...a to chce robic !!!!!! Potem sluchalem tego albumu X - Razy . W wieku 10 lat zaczalem sie uczyc (lata 70-te) gry na gitarze klasycznej ,tylko tej mozna sie bylo uczyc. Ale to nie bylo to . Marzyla mi sie elektryczna !!! ..... I zaczelo sie ....w technikum z kumplami. Ale jak to w zyciu bywa szkola sie skonczyla a nasze drogi sie rozeszly . Potem , jak w Twoim przypadku - emigracja . Nie bylo czasu na gitare ,trzeba bylo tyrac na " mamone" i zeby utrzymac rodzine . Ale nie moglem tak dluzej ... Kiedy dzieci staly sie dorosle a ja juz po 50- tce , powiedzialem NIE!!!! Chce grac .Nareszcie moglem sobie kupic sprzet taki , na jaki moglem sobie kiedys popatrzec przez szybe wystawowa . Dzis mam 60+ i jak slysze granie takich ludzi jak Vai, EVH , Satriani itp. to gesia skora mi na rekach wychodzi . Chodze tez na koncerty znanych grup, bo moge sobie poogladac ich z bliska . Fajnie ze zrobiles ten odcinek , podbudowal napewno psychicznie nie jednego z nas .Pozdrawiam serdecznie wszystkich " wioslarzy" !!!!!! PLUG IN , TUNE UP & ROCK ON !!!!!
No dokładnie, pięknie powiedziane. Nic mi tak nie poprawia humoru jak nowa gitara, efekt, wzmacniacz, choćby miał leżeć, a ja patrzeć się na niego. Po to właśnie jest. Kropka. Twoje najlepsze video Ksantyp.
Mega fajny odcinek, daje dużo do myślenia. Jeśli o mnie chodzi, to od kilku dobrych dni nie ruszam się z domku z powodu choroby. Gdyby nie wiosło, pewnie zanudziłbym się na śmierć... Gitarowanie daje mi niesamowitą frajdę, pozwala choć na chwilę się skupić i odetchnąć od szarej codzienności. To wszystko mówię patrząc wstecz, kiedy we wrześniu 2010 r. jako 6 - latek sam zaczynałem grać. I muszę przyznać, że było cholernie warto, choć nie zawsze łatwo😁. Każdemu kto się zastanawia nad własną nauką serdecznie polecam aby spróbować - można się bardzo wiele nauczyć, zaprezentować przed znajomymi a przy odrobinie chęci i szczęścia (i kaski trochę też) dorobić się naprawdę fajnego sprzęciwa. Pozdrawiam serdecznie wszystkich byłych, obecnych i przyszłych gitarowych świrów🙋🎸 PS. Ksantyp szacun i pozdro dla Ciebie, robisz zajebistą robotę. Pamiętam jak oglądałem za dzieciaka Twoje filmy u Litzy w studiu, mega zajarany całym sprzętem który stał dookoła😁
Kurcze mija girara skustyczna leży schowana , chyba czas ja odkryc na nowo , raczej dla siebie bo orlem wvtym nie bylem ake samo brzdękanie na poczstek będzie super , dziękuję
Dodałbym jeszcze: rozwijanie różnych zmysłów, odciągnięcie uwagi od innych spraw, ukierunkowanie na właściwy kierunek osoby, która obrała niewłaściwe wartości.
A wie Pan? Dobrze Pan mówisz i tak włączyłem z mylą no no powiedz no już mi powiedz o co ci chodzi.. a dobrze powiedziane i np sam się nauczyłem utworu Francisco Tarrega Estudio in E Minor po rozstaniu zamiast zrobić źle.. Daje łapkę i suba dobrze gada dać mu gadać
Dokładnie, od zawsze dla mnie gitara a później gitara basowa stanowiły i stanowią swojego rodzaju "lek na całe zło". Chociaż grałbym 2 dźwięki ma krzyż to jest to pozwala przenieść się w inny wymiar. Dlatego niedawno kiedy doznałem subamputacji środkowego palca prawej dłoni, wdała się martwica i groziła amputacja to miałem doła. Na szczęście mam palec, troszkę krótszy, ale niewiele. Na razie jeszcze nie pozwala grać dlatego przestawiłem się na basie na 1,3 w prawej dłoni. Mam nadzieję, że z czasem wrócę do normalności. Pozdrawiam
"A po co ci ta gitara?", "Rzucisz w kąt jak inni, szkoda pieniędzy" i inne teksty rodziców podcinających skrzydła, którzy mają mentalność niewolnika i twierdzą, że to nie dla takich jak my, że my nadajemy się do przysłowiowej łopaty itd
@@rootreverb100 Dlatego warto postawić na swoim i być pionierem w rodzinie zamiast klepać szare życie bez żadnych hobby. Ja tak zrobiłem i jestem pierwszy z pozwoleniem na broń palną, mam takie hobby i tyle. Ale i to obnażyło pewną ułomność - materializm. Mama przestała kręcić nosem na moją kolekcje broni dopiero, gdy powiedziałem, że zamierzam na tym zarabiać prowadząc własną strzelnice i świadcząc usługi prowadzącego strzelanie. Jak niedawno wróciłem ze strzelnicy po prowadzeniu grupki ludzi to zamiast zapytać jak było, czy nikt przypału z bronią nie odjebał itd to od razu czy wyszedłem na tym do przodu. Zajebiste podejście, tylko kasa się liczy.
Ja zaczynałem jako zajawka, później chciałem być metalem o wielkiej sławie - drugim Heatfieldem. Następnie łupać z kolegami w garażach - hałasować i udawać gwiazdę. A później przez przypadek zagrałem za jakieś drobne pieniążki na dyskotece, później kolejna dyskoteka - mimo, że disco z pola i jakiś polski rock, następna itd. I tak 16 lat grania po weselach i imprezach do dziś. Pamiętam przełomowe wspaniałe uczucie, gdy ledwo zdałem prawo jazdy i poszedłem i kupiłem za swoje pieniądze z grania na gitarze motocykl z prawdziwego zdarzenia, a koledzy musieli rodziców prosić o pieniądze, żeby mieli za co w weekend pójść na miasto. Nie słuchajcie nikogo, kto mówi, że z muzyki nie da się wyżyć. Jeśli robisz coś serduchem i jesteś pewny siebie to czy będziesz uczył grać, czy będziesz grał po imprezach, czy serwisował instrumenty ot może nie będzie główne źródło dochodu, ale na bank grosz przyniesie. A poza tym granie na gitarze jest zajebiste i basta.
To co powiedziałeś o gitarze co dzięki niej człowiek zyskuje to cholernie prawda trzeba tylko mieć duszę gitarzysty bo są też inni instrumentaliści,każdy kto na czymś gra to już jest wygranym
Super odcinek, tylko jedno pytanie: dlaczego jak macie "nawet 60"? Ja mam 68 i właśnie zaczynam przygodę. Ale tak na poważnie to dzięki za to co powiedziałeś. Podbudowało mnie bo faktycznie robię to już tylko dla przyjemności a było to marzenie mojego życia. Wiem że już wirtuozem nie zostanę. Pozdrawiam serdecznie😀😀
Ksantyp?? Prawdopodobnie z Twojego powodu jutro kupię Gibola Les Paul Standard . Wcale nie jestem młody i dopiero zaczynam :-) Myślałem długo, ale po Twoim pieprzeniu jutro spróbuję wynegocjować dobrą cenę :-) Dzięki
Zrobiłem to 2 tyg.temu ;) Konkretnie model 60s faded.Wspaniałe wiosło,które nie wybacza błędów ;)Ponad 40 lat na karku i wracam do brzdąkania.Powodzenia!
Kupuj to na co masz ochotę i na ile ciebie stać. Czasu się nie cofnie i nie ma na co czekać. Ja tak zrobiłem w wieku +40 tyle, że stratocaster bardzo konkretny. Jasne, że mnie przerasta i pewnie na niego "nie zasługuję", ale co z tego
No i kupiłem Gibola Les Paul Standard 60s Iced Tea! Cały pokój przeszedł zapachem tej gitary :-) Wszystko przez Ciebie Ksantyp! Teraz muszę trochę posiedzieć i pouczyć
Echh.. Ksantyp, opowiadasz tu co można uzyskać grając na gitarze.., a wiesz dobrze, że za naszych czasów, w latach 90-tych, wchodziło sie z gitarą na scene żeby poznawać laski..;PP pozdro.M.
Nagrałem jakies 850 utworów. Dwieśie z hakiem mam wpisane w guitar pro. Nie wiem ale chyba przegapiłem swój moment. Lubie grac kocham komponowac zgłębiłem tajniki mixu i masteringu. Mam w dorobku dwie płyty. jednak kiedy potrzebowałem impulsu nie było go. Zawsze byłem z tyłu potrzebowałem fronmana/nki czy kogoś kto bedzie dla mnie inspiracją dla którego bede mógł pisac najpiękniejsze melodie. Ze strony rodziny nigdy nie miałem wsparcia i chociaz gram juz 30 lat i pewnie nie przestane mam w sercu zadre ... Coś co mówi mi nic z tego cokolwiek byś zrobił. Nie poddam sie ... to pewnie nie te słowa. ujoł bym to inaczej ... Bardziej : "Wróce do gitary ... na pewno" Nie bede liczył dni godziń ... Po prostu bede grał ...
z tymi nałogami bym nie szalał bo patrząc ilu gitarzystów pije to...:) ale żart oczywiście, mam bas, grać nie umiem, ale czasem sobie posiedzę i poplumkam i czuje się fajnie. A teraz se kupie drugi bas dla przyjemności. Tak że - masz rację :)
Electric Guitar Multi Effects Pedal with 9 Classic IR 2 Modulation Effects Tuner długo szukałem fajnego efektu i w końcu znalazłem. Cos pięknego, można grać koncerty jak i używać zwykłych słuchawek. bateria długo trzyma. Polecam. Zbyszek.
Wrocilem do zabawy po 18 latach przerwy Po dwóch latach uważam że była to super sprawa w padałem po uszy 😂😂😂 a ile frajdy Dzisiaj to jednak nie to co dawniej sprzętów i pomocy naukowych jest mnóstwo do okoła i wcale nie trzeba duzych pieniędzy w porównaniu do innych hobby
To samo pytanie zadała mi moją żona.Bo jak wypije czteropak to lubię sobie pograć 😂😂wirtuozem nie będę bo jestem za stary ale lubię i ma słuch i skil po prostu lubię grać i sprawia mi to radość.Co to za pytanie po co ...bo lubię i to kocham.Ksantyp oglądam Twój kanał oraz kanał Bazoka od dawna i wiele się od was chłopaki nauczyłem .Dzięki za wiedzę pozdrawiam
To ja z innej perspektywy... od 25 lat jestem metalheadem, gdzies po 20 latach stwierdziłem że chcę więcej rozumieć z tego co się dzieje na scenie, na płytach, zaczęło się od gitary, potem bas, perkusja i wokal... Znalazłem kilka fajnych kanałów na yt. Pojawił się pomysł na płytę... No na ten moment ogromne braki w umiejętnościach w każdej kwestii ale każdego dnia do przodu, jakiś mały postęp ;)
@@ksantyp77😂 W pewnym sensie obu. Jest to cytat z pewnego filmu i pasuje do mojej myśli a mianowicie gram po latach przerwy dzięki Tobie i Bazokowi stąd dwóch panów 😊. Dzięki i pozdrawiam 🤘 ps.co do filmiku to pięknie powiedziane
Prawie cały sprzęt mam w Polsce także właśnie dziś postanowiłem, że kupię sobie po taniości najtańszą akustyczną Harfę Boga model D120, co by mieć na czym pobrzdąkąć w miedzyczasie na Zjednoczonej Wyspie. Zakupu dokonałem w Thomannie przez reflinka, choć nie jestem pewien, czy to się nalicza jeśli wysyłka jest do UK a nie do Polski...
Ale jak kupujecie akustyka, to kupicie od razu z litym topem. Chyba, że bardzo nie macie kasy. To do tych koło 40stki gdy kasa już bywa. To jest niesamowite jak człowiek powoli pokonuje swoje granice i uczy się czegoś co wydawało mu się, że nigdy nie powinien umieć.
Ja nawet kiedyś od Ciebie kupiłem wiosło, jakieś 100 lat temu, Yamaha RGX121, ale coś się stało, że się zesrało, może to było faktycznie to jęczenie otoczenia, że po co ci to, szkoda kasy, zanim się nauczysz, to miną wieki... I takim oto sposobem gitara stoi w garderobie i się kurzy od naprawdę wielu lat. Z kanałem jestem od początku, nie oglądam już wszystkiego jak leci, ale ciągle mam frajdę z posłuchania testów sprzętu i opowiadania o nim. Pamiętam, że kiedyś polecałeś jakieś kursy dla początkujących. Jakbyś dał radę podrzucić coś, co naprawdę jest warte uwagi, to byłoby zajebiscie, bo postanowiłem, że może to już czas odkurzyć tą Yamahę i dac jej w koncu nowe życie 🤙
Nigdy nie słuchaj otoczenia, pseudo przyjaciół itp. Jak będziesz kończył przygodę na tej planecie, żadnego z tych zdrajców z Tobą prawdopodobnie nie będzie i będą mieli Cię gdzieś....muzyka zostanie z Tobą na zawsze i zapewni fajną przygodę w życiu
Nie jest to konieczne, aby być narcystycznym, by być gitarzystą, choć pewne cechy związane z narcyzmem mogą czasem pojawiać się w niektórych muzykach, zwłaszcza tych, którzy lubią być w centrum uwagi. Gitara, szczególnie elektryczna, często przyciąga osoby, które lubią wyróżniać się i mają silne poczucie wyrazu siebie - może to prowadzić do większej pewności siebie, a czasem nawet do arogancji. Jednakże, wielu gitarzystów, zarówno profesjonalnych, jak i amatorów, gra głównie dla radości tworzenia muzyki, rozwijania swoich umiejętności, czy wyrażania siebie w artystyczny sposób. Wielu jest też bardzo skromnych i pokornych, czerpiąc radość z współpracy z innymi muzykami i dzielenia się swoją pasją. Cechy narcystyczne mogą pomagać na scenie, gdzie pewność siebie jest kluczowa, ale wcale nie są niezbędne do bycia dobrym gitarzystą ani do odnoszenia sukcesu w muzyce. Różnorodność osobowości wśród gitarzystów jest ogromna i to właśnie ona sprawia, że każdy z nich wnosi coś unikalnego do muzyki, którą tworzy.
Heja;) czy ma ktoś Rolanda Cube z seri X lub GX? szukam czegoś małego do domu a słyszałem dobre opinie, czy ktoś je potwierdzi? dzięki:) ps a co do gitary to fajnie powiedział Borysewicz coś w stylu że miał kilka żon, jedne były złe dla niego dla innych on był zły ale gitara jest ta jedyna:)
W razie jakbyście sobie ją chcieli kupić, to jak kupicie w Thomannie to mi pomagacie w rozwoju kanału:
www.thomann.pl/index.html?reload=1&offid=1&affid=2918&subid=ksantyp77
Wystarczy wchodzić do sklepu przez ten link, dziękuję.
--------------------------------------------------------------------------------------
🤩🤩EXTRA ZNIŻKI i Reflinki DLA WIDZÓW 🤩🤩
patronite.pl/post/42733/przypominam-o-znizkach-dla-widzow
Kliknij i znajdziesz wszystko co dla Was udało mi się urwać... oraz jak możesz robiąc zakupy pomagać kanałowi w rozwoju.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++
👌 WESPRZYJ FOG 🤪
Jednorazowa, anonimowa wpłata bez logowania i rejestracji:
suppi.pl/ksantyp77
Zapraszam do dłuzszego wsparcia mojej działalności poprzez PATRONITE:
patronite.pl/ksantyp77
Dziękuję wszystkim, którzy już mnie wsparli.
patronite.pl/ksantyp77/posts - sprawdzajcie posty dla Patronów.
Rozstałem się z żoną, przeprowadziłem do innego miasta i zacząłem chodzić na nauki gry na gitarze. Mijają trzy lata, piszę materiał na płytę, dobrze bawię się przy graniu na elektryku, akustyku i basie. Stary koń przed 40stką xD
Pany! gitara ma się Wam cholernie podobać w dźwięku i wyglądzie. Przy wyborze pierwszej gitary podążajcie tylko za uchem i sercem - nie słuchajcie nikogo!
Rok temu ciężko zachorowałem. Przez chorobę straciłem prawie wszystko co mi dawało fun. Z wyjątkiem muzyki i gitary. Dzięki niej nie zwariowałem. Mam cel, mam radość, mam jakies poczucie sprawczości. Do grania trafiłem bardzo późno ( zawsze chciałem ale wydawało mi się, ze nie mam słuchu muzycznego ) i myślę, że gitara ratuje mi życie. Pozdro!
Masz 100 % racji. Jak niecały rok temu po zdanym egzaminie na maszyniste pojechałem z moją do Łodzi do Guitarcenter z zamiarem kupienia sobie w nagrodę fajnej gtary i powrotu do gry toi zaczęła pierdolić że jestem rozrzutny i że po co mi to że teraz ją olewał będę. Przykro mi sie w chuj zrobiło, bo potrafię dzielić czas między wszystko, ale postawiłem na swoim, kupiłem wiosło, odkupiłem od kolego swojego starego Orange CR60, zacząłem kompletować resztę gratów. Ostatnio grywam z parą poznanych gości z okolic a gitary mam już 4, zbudowałem też sobie po raz pierwszy w życiu pedalboard, skromny bo skromny ale mój. Nie będe słowami opisywał ile granie dla mnie znaczy, bo nie znam takich słów. Bez tego już dawno bym się poddał.
mega
Dobrze chłop gada popieram ,gita to lek na całe zło 😉🤟
Kurde jak ja kocham tego goscia!! Dziekujemy za to wszystko co zrobiles dla NAS. Swiat bylby gorszy gdybys nie zalozyl FOG.
Jestem z Toba od samego poczatku!!
Dzię-ku-je-my!!!!
Bardzo motywujący filmik. Jestem właśnie jednym z tych, którzy wracają do grania po trzydziestu paru latach przerwy i dzięki takim ludziom jak TY czuję, że znowu należę do świata muzyki. Dzięki za to🤘
Witam, czuj się tutaj dobrze
najpiękniejszy wstęp jaki kiedykolwiek słyszałem🥰 mistrzu Ksantypie jesteś wielki☺ten film jest tak prawdziwy ze łza w oku mi sie pojawiła (możecie sie ze mnie śmiać)
Nie ma się co śmiać, to ważny temat
I jak cię żona wk.... to nic nie mowisz tylko idziesz do innego pokoju, bierzesz gitarę i choćbyś nic nie umiał grać tylko próbujesz plumkać to znowu świat jest zaje.....
@@arturpaw5454 możesz też ewentualnie żonie przyp....gitarą
@@robertluczynski4342 szkoda trochę 😂.
@@sebastianpawlaczyk3182 gitary :)
Można też żonę przycisnąć, żeby sama spróbowała pograć na gitarze :D
Brzdąkam sobie od lat, bez większych sukcesów. Ale nie ma nic przyjemniejszego od powrotu do domu po ciężkim zapierdolu na kuchni, chwycenia gitary i ogrania kilku riffow i solówek. Ciało zmęczone, ale głowa odpoczywa. I wszyskie wkurwy i nieprzyjemne chwilę uchodzą totalnie gdzieś daleko. Gitara to życie!
Święte słowa. Jak usłyszałem we wczesnych latach 80-tych, jak wiele brzmień można mieć tylko za pomocą kawałka drewna i 6 drutów ( reszta była wtedy nieważna) chciałem to mieć i tak zostało do dziś. Cieszę się, że je mam, te gitary właśnie i to mnie trzyma😀Fajny materiał🤘👍
Jestem bardzo słabym gitarzysta, ale uwielbiam dotykać instrumentów, patrzeć na nie, słuchać muzyki, grać, to wyższa forma obcowania ze sztuką, jak np malowanie, nie każdy musi być od razu picassem. :D
Mam dokładnie te same odczucia..
Dlatego nagrałem ten odcinek
mam podobnie,to działa jak terapia☺
Mam tak samo jak Ty😊
Nigdy nie jest za późno by wskoczyć na wyższy poziom gry , w każdy m wieku można się rozwinąć , nauczyć . Sam nie uważam się za wirtuoza .Przykładowo nie znam wszystkich skal czy dźwięków na gryfie z pamięci i o solówkach nie wspomnę bo to dalej temat rzeka w moim wykonaniu . Zaś daje mi radość kiedy stawiam sobie kolejne cele , jak uda mi się skomponować dosłownie przypadkowo jakiś riff do kawałka lub cały kawałek ,oddaje całą duszę w ten proces czy też kiedy ze słuchu uda mi się zagrać kawałek jakiegoś mniej lub bardziej znanego artysty . Ważna jest więź z instrumentem i twoją duszą co chcesz przekazać innym lub sobie nie uwzględniając stopnia zawansowania jeśli chodzi o umiejętności , bo jak wspomniałem na początku można wejść na wyższy poziom w każdej chwili , wystarczą chęci , determinacja oraz wiara w to co się robi .
z jaką pasją o tym opowiadasz to aż się miło słucha, hipnoza załączona :D Zacznę podsyłać ten filmik uczniom którzy zaczynają mieć wątpliwości. Sam bym tego lepiej nie opowiedzial. A i sam bede to włączać w okresach kiedy na gitary czasem patrzeć nie moge ! Dobra robota ! I dzięki za dobrą robote te lata ! :D
Dobrze to wszystko ująłeś. W tym z poszanowaniem wszystkich różnorodności i możliwości. U mnie różnie bywało, ale gitary zawsze były ze mną, dawały mi radość i chwilę dla siebie... A takie pytanie (jak w odcinku) to zadawał mi ojciec ;)
Dzięki Ksantyp za ten filmik. We mnie gitara siedziała od zawsze , a tak naprawdę dopiero od kilku lat gram regularnie w domku tylko dla siebie i jest pięknie. Nie ukrywam , że rozwijam się razem FOG i to miejsce jest dla mnie ważne ! Miro lat 46. Pozdro dla wszystkich, którzy biorą gitarki do rąk !
Panie kolego dobze nawijasz b.dobre wyzwanie,dzieki masz 120%
Mam 61 lat właśnie wróciłem do gitary po 40 latach.Poczułem się jak nowy facet.Bardzo bardzo dziękuję za ten film,dodał mi iskierki w życiu.Nie zapomnę nigdy Pana słowa,podam to dalej.Wyrazy szacunku i pozdrawiam.Włodek
super, bardzo sie ciesze
A ja myślałem że jestem jedyny 61 latek który wrócił do gitary po 40 latach...😮
To najlepszy film jak dotąd. I życzę żeby każdy następny był również najlepszy jak dotąd. 🎸🥇🎭
Pięknie powiedziane, a o tej żarówce, trafione w punkt. Trzymam kciuki i więcej takich jak Ty 💪👍
jesteś zajebisty ksantyp, a z Twojego kanału wiele wyniosłem i dzięki za to co robisz :)
Akurat zamieniam alko na gitarę, zamiast piwka nowy riiff nauczony itd. Stwierdziłem, że jak piję piwko a one chodzą w parach heheh , potem mi się nie chce nic, tracę chęć działania. I tak o to nie ma czasu potem na rozwijanie się bo jest siedzenie i picie. Nie chcę tak i wracam do ćwiczenia. drugi tydzień grania, dużo satysfakcji po takim nie graniu długim. Palce się lekko rozruszały i satysfakcja ta sama co 12 lat temu :D Również polecam gitarę na wszystko! I przy gitarce jak się pochłonę na 2 godziny to nawet nie wiem kiedy to minęło i nie brakuje nic ;) Chyba również mogę powiedzieć, że gitarka mnie niesie na falach przez życie ;) Zawsze wracam do muzyki, grania i to chyba najważniejsze. Miłego !
Mam prawie 50-tkę. Ostatni raz grałem na gitarze w akademiku na imprezach. Po studiach, praca, gonitwa, dzieciaki, piekuchy i gitara poszła w kąt. Rok temu chciałem jakoś moją nastoletnią córkę odciągnąć od komputera, telefonu i kupiłem klasyka YamahaC40. Załapała bakcyla, gra, ćwiczy.....ale ja gram ćwiczę jeszcze więcej, często po kilka godzin dziennie. Jakieś pół roku temu dorwałem elektryka Krammer assalut i do tego combo BossKatana. Aktualnie gram co popadnie bo w internecie jest ogrom materiałów!!! Wystarczy tylko chcieć a wszystko jest na wyciągnięcie ręki!!! Aktualnie ćwiczę na elektryku na arpeggia i legato. Żona patrzy na mnie jak na wariata a sąsiedzi chyba już mają mnie dosyć. Nie wiem jak to się skończy....
Brawo Ksantypie! Nic dodać, nic ująć🎸
Ciekawe ilu ludzi gitara uratowała... Często grałam, żeby nie zwariować 😆 pozdrawiam!✌
Myślałem czy coś można dodać i dodam :) Granie na jakimkolwiek instrumencie rozwija człowieka psychofizycznie. Najprostsze jest chyba pianino - bo tam widać wszystko czarno jak na białym :D Gitara jest trudniejsza do ogarnięcia, ale warto, bo satysfakcja większa. Kiedyś, przed epoką radia, ludzie razem muzykowali i śpiewali. Ale to temat na inną pogadankę ;)
Dobrze prawisz Ksantyp, podpisuję się swoim komentarzem pod wszystkim co powiedziałeś.
Fajny temat. Piękne jest obcowanie z instrumentem, wnikanie w milion kwestii związanych z gitarami i piecami. Wspaniały świat.
Gitara jest najważniejsza ze sztuk! :)
… "Guitar is your friend for life. And it’ll be your best friend. (…)"
Chet Atkins
Ha ładnych pare lat temu w rozmowie z żoną opowiedziałem jej historię, że jako dzieciak chciałem nauczyć się grać na gitarze. I że nawet w małym miasteczku w którym się wychowywałem poszedłem w tajemnicy do szkoły muzycznej na rozmowę kwalifikacyjną którą udało się przejść i zostało tylko poprosić rodziców o zgodę i gitarę… i że do dziś niewiem dlaczego bałem się poprosić… Po pewnym czasie kręciłem się po domu niewiedząc co z sobą zrobić a Żonka do mnie „ może zacznij uczyć się na gitarze tak jak kiedyś chciałeś”. Znalazłem ogłoszenie regionalne pojechałem i dziś się cieszę, że jak to powiedziałeś plumkam sobie z w domku i widzę jak coraz lepiej wychodzi. Czasem potrzebny ten jeden krok nieważne, że jak jest prawie 40 lat od narodzenia się marzenia. Pozdrawiam Rafał
Żona taka to skarb
👍Super objasnione, ja tylko dodam ze, to jest jeden z instrumentów który na każdym kroku niepodwazalnie udowadnia że mózg jest człowiekowi bardzo potrzebny.🙋🇵🇱
Dzięki za inspirację!!
Dziękuję💪
Dzięki za przekaz. Mam teraz etap, że obraziłem się na gitary. Ekipa się rozpadła z przyczyn indywidualnych. Zagrałem sporo koncertów i muszę od zera. Masz rację, że nie ważne, czy w pokoju, czy na na stadionie. A ozdoby na ścianie nic nie wniosą. Lenistwo też swoje robi. Pozdrawiam serdecznie!
Lepsza niż Playstation, lepsza niż xbox, lepsza, niż jakakolwiek używka. Kropka i amen :P
prawda☺
To chyba najlepszy odcinek z Toba jaki widzialem .I u mnie bylo podobnie .Jako dziecko juz mnie " krecila " chec grania na gitarze .Przelomowym momentem byl dzien kiedy moj starszy brat przyniosl do domu legendarny album Deep Purple " Made in Japan" . Juz po pierwszych tonach " kopara" opadla mi do parkietu .Nie wierzylem ,ze gitara moze tak brzmiec. Pierwsza mysl to : Q...a to chce robic !!!!!! Potem sluchalem tego albumu X - Razy . W wieku 10 lat zaczalem sie uczyc (lata 70-te) gry na gitarze klasycznej ,tylko tej mozna sie bylo uczyc. Ale to nie bylo to . Marzyla mi sie elektryczna !!! ..... I zaczelo sie ....w technikum z kumplami. Ale jak to w zyciu bywa szkola sie skonczyla a nasze drogi sie rozeszly . Potem , jak w Twoim przypadku - emigracja . Nie bylo czasu na gitare ,trzeba bylo tyrac na " mamone" i zeby utrzymac rodzine . Ale nie moglem tak dluzej ... Kiedy dzieci staly sie dorosle a ja juz po 50- tce , powiedzialem NIE!!!! Chce grac .Nareszcie moglem sobie kupic sprzet taki , na jaki moglem sobie kiedys popatrzec przez szybe wystawowa . Dzis mam 60+ i jak slysze granie takich ludzi jak Vai, EVH , Satriani itp. to gesia skora mi na rekach wychodzi . Chodze tez na koncerty znanych grup, bo moge sobie poogladac ich z bliska . Fajnie ze zrobiles ten odcinek , podbudowal napewno psychicznie nie jednego z nas .Pozdrawiam serdecznie wszystkich " wioslarzy" !!!!!! PLUG IN , TUNE UP & ROCK ON !!!!!
Dzięki za piękne wlepki i kosteczki 😊no i filmy, których nie sposób wszystkich dzisiaj obejrzeć. Lecz w zimowe ponure dni będą jak znalazł😉
Właśnie się przebiłem i wziąłem wioselko po 3 miesiącach......
Powolutku...
Pozdrawiam!!
najmądrzejsze, najpiękniejsze słowa, jakie słyszałem.... bardzo bym chciał, żeby mój syn znalazł swoją "gitarę"... bardzo
No dokładnie, pięknie powiedziane. Nic mi tak nie poprawia humoru jak nowa gitara, efekt, wzmacniacz, choćby miał leżeć, a ja patrzeć się na niego. Po to właśnie jest. Kropka. Twoje najlepsze video Ksantyp.
Mega fajny odcinek, daje dużo do myślenia. Jeśli o mnie chodzi, to od kilku dobrych dni nie ruszam się z domku z powodu choroby. Gdyby nie wiosło, pewnie zanudziłbym się na śmierć... Gitarowanie daje mi niesamowitą frajdę, pozwala choć na chwilę się skupić i odetchnąć od szarej codzienności. To wszystko mówię patrząc wstecz, kiedy we wrześniu 2010 r. jako 6 - latek sam zaczynałem grać. I muszę przyznać, że było cholernie warto, choć nie zawsze łatwo😁. Każdemu kto się zastanawia nad własną nauką serdecznie polecam aby spróbować - można się bardzo wiele nauczyć, zaprezentować przed znajomymi a przy odrobinie chęci i szczęścia (i kaski trochę też) dorobić się naprawdę fajnego sprzęciwa. Pozdrawiam serdecznie wszystkich byłych, obecnych i przyszłych gitarowych świrów🙋🎸
PS. Ksantyp szacun i pozdro dla Ciebie, robisz zajebistą robotę. Pamiętam jak oglądałem za dzieciaka Twoje filmy u Litzy w studiu, mega zajarany całym sprzętem który stał dookoła😁
Znakomity odcinek, budujący :) Dzięki :)
Ten odcinek,to takie słodkie ciasteczko.dzięki Ksantyp.
Święte słowa, gitara jest najważniejszą ze sztuk 💪✌
Zainspirowałeś mnie żeby wydobyć z czeluści szafy swojego Epiphone Les Paul Juniora i zacząć znowu plumkać
Dzięki! Wszystko to prawda!
Kurcze mija girara skustyczna leży schowana , chyba czas ja odkryc na nowo , raczej dla siebie bo orlem wvtym nie bylem ake samo brzdękanie na poczstek będzie super , dziękuję
Dodałbym jeszcze: rozwijanie różnych zmysłów, odciągnięcie uwagi od innych spraw, ukierunkowanie na właściwy kierunek osoby, która obrała niewłaściwe wartości.
mądre słowa....
Fajny odcinek, potrzebny. Kiedyś, dzięki Twoim filmikom, nauczyłem się zmieniać struny w gitarach, a także je czyścić 😀 Pozdrawiam
Hej Ksantyp, następny (nieco bardziej ambitny) temat: "Po co Ci kolejna gitara? Przecież masz już !!!" 😀
Też sobie plumkam w domu i bardzo bardzo to lubię !
I to jest bardzo inspirujący odcinek.
Wspaniała motywacja👏
A wie Pan? Dobrze Pan mówisz i tak włączyłem z mylą no no powiedz no już mi powiedz o co ci chodzi.. a dobrze powiedziane i np sam się nauczyłem utworu Francisco Tarrega Estudio in E Minor po rozstaniu zamiast zrobić źle.. Daje łapkę i suba dobrze gada dać mu gadać
Dobry temat, dobry tekst, masz wyczucie, trafiasz chyba do wielu nieśmiałych, może trochę zamkniętych
Dzięki za wszystko co dla nas robisz
Ksantyp, po tym filmiku zdecydowaliśmy, że przyjmujemy Cię do naszej scholi..... Jesteś od dzisiaj honorowym członkiem scholi "W rytmie SERCA"
Tylko ja jestem niewierzący a co najmniej daleki od praktyk... jeśli to nie przeszkadza
Ostatni Jam jaki pamiętam zakończył się w Angielskiej celi, ale i tak było warto🤣
Dokładnie, od zawsze dla mnie gitara a później gitara basowa stanowiły i stanowią swojego rodzaju "lek na całe zło". Chociaż grałbym 2 dźwięki ma krzyż to jest to pozwala przenieść się w inny wymiar. Dlatego niedawno kiedy doznałem subamputacji środkowego palca prawej dłoni, wdała się martwica i groziła amputacja to miałem doła. Na szczęście mam palec, troszkę krótszy, ale niewiele. Na razie jeszcze nie pozwala grać dlatego przestawiłem się na basie na 1,3 w prawej dłoni. Mam nadzieję, że z czasem wrócę do normalności. Pozdrawiam
Wysyłam pozytywna energię za powrót do sprawności
37lat na karku. Zacząłem rok temu. Nie żałuję
"A po co ci ta gitara?", "Rzucisz w kąt jak inni, szkoda pieniędzy" i inne teksty rodziców podcinających skrzydła, którzy mają mentalność niewolnika i twierdzą, że to nie dla takich jak my, że my nadajemy się do przysłowiowej łopaty itd
Też mam takich rodziców i to są niesamowite hamulce przemian społecznych
@@rootreverb100 Dlatego warto postawić na swoim i być pionierem w rodzinie zamiast klepać szare życie bez żadnych hobby. Ja tak zrobiłem i jestem pierwszy z pozwoleniem na broń palną, mam takie hobby i tyle. Ale i to obnażyło pewną ułomność - materializm. Mama przestała kręcić nosem na moją kolekcje broni dopiero, gdy powiedziałem, że zamierzam na tym zarabiać prowadząc własną strzelnice i świadcząc usługi prowadzącego strzelanie. Jak niedawno wróciłem ze strzelnicy po prowadzeniu grupki ludzi to zamiast zapytać jak było, czy nikt przypału z bronią nie odjebał itd to od razu czy wyszedłem na tym do przodu. Zajebiste podejście, tylko kasa się liczy.
Ja zaczynałem jako zajawka, później chciałem być metalem o wielkiej sławie - drugim Heatfieldem. Następnie łupać z kolegami w garażach - hałasować i udawać gwiazdę. A później przez przypadek zagrałem za jakieś drobne pieniążki na dyskotece, później kolejna dyskoteka - mimo, że disco z pola i jakiś polski rock, następna itd. I tak 16 lat grania po weselach i imprezach do dziś. Pamiętam przełomowe wspaniałe uczucie, gdy ledwo zdałem prawo jazdy i poszedłem i kupiłem za swoje pieniądze z grania na gitarze motocykl z prawdziwego zdarzenia, a koledzy musieli rodziców prosić o pieniądze, żeby mieli za co w weekend pójść na miasto. Nie słuchajcie nikogo, kto mówi, że z muzyki nie da się wyżyć. Jeśli robisz coś serduchem i jesteś pewny siebie to czy będziesz uczył grać, czy będziesz grał po imprezach, czy serwisował instrumenty ot może nie będzie główne źródło dochodu, ale na bank grosz przyniesie. A poza tym granie na gitarze jest zajebiste i basta.
To co powiedziałeś o gitarze co dzięki niej człowiek zyskuje to cholernie prawda trzeba tylko mieć duszę gitarzysty bo są też inni instrumentaliści,każdy kto na czymś gra to już jest wygranym
Masz rację, pozdro z Kołobrzegu.
To może coś pogramy razem? Też jestem z Kołobrzegu.
Super odcinek, tylko jedno pytanie: dlaczego jak macie "nawet 60"? Ja mam 68 i właśnie zaczynam przygodę. Ale tak na poważnie to dzięki za to co powiedziałeś. Podbudowało mnie bo faktycznie robię to już tylko dla przyjemności a było to marzenie mojego życia. Wiem że już wirtuozem nie zostanę. Pozdrawiam serdecznie😀😀
Ksantypos z Fogowos❤
Ksantyp?? Prawdopodobnie z Twojego powodu jutro kupię Gibola Les Paul Standard . Wcale nie jestem młody i dopiero zaczynam :-) Myślałem długo, ale po Twoim pieprzeniu jutro spróbuję wynegocjować dobrą cenę :-) Dzięki
@@grzegorzszczutkowski771 kupuj i daj znac tu czy sie udalo!!! Fogmaster sie ucieszy!!!
Zrobiłem to 2 tyg.temu ;) Konkretnie model 60s faded.Wspaniałe wiosło,które nie wybacza błędów ;)Ponad 40 lat na karku i wracam do brzdąkania.Powodzenia!
Kupuj to na co masz ochotę i na ile ciebie stać.
Czasu się nie cofnie i nie ma na co czekać. Ja tak zrobiłem w wieku +40 tyle, że stratocaster bardzo konkretny. Jasne, że mnie przerasta i pewnie na niego "nie zasługuję", ale co z tego
@@rodzerrogowski1915 haha,czuję to samo ;)
No i kupiłem Gibola Les Paul Standard 60s Iced Tea! Cały pokój przeszedł zapachem tej gitary :-) Wszystko przez Ciebie Ksantyp! Teraz muszę trochę posiedzieć i pouczyć
Echh.. Ksantyp, opowiadasz tu co można uzyskać grając na gitarze.., a wiesz dobrze, że za naszych czasów, w latach 90-tych, wchodziło sie z gitarą na scene żeby poznawać laski..;PP pozdro.M.
nie wiem laski to poznawał wokalista, ja nosiłem graty do busa
Jeszcze gorzej niż perkusista. Heh@@ksantyp77
Nagrałem jakies 850 utworów. Dwieśie z hakiem mam wpisane w guitar pro. Nie wiem ale chyba przegapiłem swój moment. Lubie grac kocham komponowac zgłębiłem tajniki mixu i masteringu. Mam w dorobku dwie płyty. jednak kiedy potrzebowałem impulsu nie było go. Zawsze byłem z tyłu potrzebowałem fronmana/nki czy kogoś kto bedzie dla mnie inspiracją dla którego bede mógł pisac najpiękniejsze melodie. Ze strony rodziny nigdy nie miałem wsparcia i chociaz gram juz 30 lat i pewnie nie przestane mam w sercu zadre ... Coś co mówi mi nic z tego cokolwiek byś zrobił. Nie poddam sie ... to pewnie nie te słowa. ujoł bym to inaczej ... Bardziej : "Wróce do gitary ... na pewno" Nie bede liczył dni godziń ... Po prostu bede grał ...
👍👏👏
Wspaniały odcinek. 😀😎😀
A jaka to przyjemność samemu zrobić gitarę, tak ot... dla siebie. A mam ich już kilka🥰
z tymi nałogami bym nie szalał bo patrząc ilu gitarzystów pije to...:) ale żart oczywiście, mam bas, grać nie umiem, ale czasem sobie posiedzę i poplumkam i czuje się fajnie. A teraz se kupie drugi bas dla przyjemności. Tak że - masz rację :)
mnie wyciagnęło i wiele osób tutaj pisało że uch też
Fajny odcinek!
No Chłopie , mądrze mówisz
Świetny odcinek 🎸
Electric Guitar Multi Effects Pedal with 9 Classic IR 2 Modulation Effects Tuner długo szukałem fajnego efektu i w końcu znalazłem. Cos pięknego, można grać koncerty jak i używać zwykłych słuchawek. bateria długo trzyma. Polecam. Zbyszek.
Wrocilem do zabawy po 18 latach przerwy Po dwóch latach uważam że była to super sprawa w padałem po uszy 😂😂😂 a ile frajdy Dzisiaj to jednak nie to co dawniej sprzętów i pomocy naukowych jest mnóstwo do okoła i wcale nie trzeba duzych pieniędzy w porównaniu do innych hobby
Mój poziom inspiracji po tym filmie-♾
Minus?
Słusznie prawisz,najlepszego.
❤
Czy ja mogę mojej Żonie pokazać ten film???
To samo pytanie zadała mi moją żona.Bo jak wypije czteropak to lubię sobie pograć 😂😂wirtuozem nie będę bo jestem za stary ale lubię i ma słuch i skil po prostu lubię grać i sprawia mi to radość.Co to za pytanie po co ...bo lubię i to kocham.Ksantyp oglądam Twój kanał oraz kanał Bazoka od dawna i wiele się od was chłopaki nauczyłem .Dzięki za wiedzę pozdrawiam
Tak trzymać
Tylko na piwko uważaj, ja ostatnio pijam bezalko
@@ksantyp77Ja od kilku lat jestem czysty. To była taka metafora.Dzieki za wiedzę przekazana na tym kanale.Pozdrawiam serdecznie 😊
Zadaj żonie to pytanie tylko podstaw słowo "kolejna torebka/buty/ bluzka, gacie/jakiś badziew z chin który pójdzie po pół roku w śmieci, Ajfon itd😅
Wes Montgomery grał jednym palcem. Chciałbym tak😂
To ja z innej perspektywy... od 25 lat jestem metalheadem, gdzies po 20 latach stwierdziłem że chcę więcej rozumieć z tego co się dzieje na scenie, na płytach, zaczęło się od gitary, potem bas, perkusja i wokal... Znalazłem kilka fajnych kanałów na yt. Pojawił się pomysł na płytę... No na ten moment ogromne braki w umiejętnościach w każdej kwestii ale każdego dnia do przodu, jakiś mały postęp ;)
Ja osobiście popieram zdanie obu panów 🤣🤣🤣🎸🔥🎸
Obu panów???
@@ksantyp77😂 W pewnym sensie obu. Jest to cytat z pewnego filmu i pasuje do mojej myśli a mianowicie gram po latach przerwy dzięki Tobie i Bazokowi stąd dwóch panów 😊. Dzięki i pozdrawiam 🤘
ps.co do filmiku to pięknie powiedziane
@@ksantyp77odpowiedź z innego konta 😜🙃
A ja wrzuciłem po 40 latach do grania
rewelacja
Zabawne że znajduję ten odcinek w momencie powrotu do grania 😅
Algorytm się nie myli, zapraszam po więcej
@ksantyp77 dzięki Ksantyp że robisz to co robisz 💪👌
szkoda ze nie było tego materiału, gdy przekonywałem rodziców do zakupu😅
Podkład jak w telezakupach 😅 gitara jest po to żeby wyrywać samiczki pzdr ;) a potem jak się zmienią w żony żeby je wk... 😂
a żeby na niej grać
Prawie cały sprzęt mam w Polsce także właśnie dziś postanowiłem, że kupię sobie po taniości najtańszą akustyczną Harfę Boga model D120, co by mieć na czym pobrzdąkąć w miedzyczasie na Zjednoczonej Wyspie. Zakupu dokonałem w Thomannie przez reflinka, choć nie jestem pewien, czy to się nalicza jeśli wysyłka jest do UK a nie do Polski...
nalicza dziękuję
Proszę bardzo! :) Nic mnie to nie kosztuje, a mogę w ten sposób dorzucić swoją cegiełkę w rozwój kanału :)
Warto 😁
No pewnie, ze warto!!
Nowy epiphone modern czy używany gipson studio ? pomóżcie bo zwariuję 😂
Gibson
Ale jak kupujecie akustyka, to kupicie od razu z litym topem. Chyba, że bardzo nie macie kasy. To do tych koło 40stki gdy kasa już bywa.
To jest niesamowite jak człowiek powoli pokonuje swoje granice i uczy się czegoś co wydawało mu się, że nigdy nie powinien umieć.
Ja nawet kiedyś od Ciebie kupiłem wiosło, jakieś 100 lat temu, Yamaha RGX121, ale coś się stało, że się zesrało, może to było faktycznie to jęczenie otoczenia, że po co ci to, szkoda kasy, zanim się nauczysz, to miną wieki... I takim oto sposobem gitara stoi w garderobie i się kurzy od naprawdę wielu lat. Z kanałem jestem od początku, nie oglądam już wszystkiego jak leci, ale ciągle mam frajdę z posłuchania testów sprzętu i opowiadania o nim.
Pamiętam, że kiedyś polecałeś jakieś kursy dla początkujących. Jakbyś dał radę podrzucić coś, co naprawdę jest warte uwagi, to byłoby zajebiscie, bo postanowiłem, że może to już czas odkurzyć tą Yamahę i dac jej w koncu nowe życie 🤙
Bazok i E-Gitarzysta
Nigdy nie słuchaj otoczenia, pseudo przyjaciół itp. Jak będziesz kończył przygodę na tej planecie, żadnego z tych zdrajców z Tobą prawdopodobnie nie będzie i będą mieli Cię gdzieś....muzyka zostanie z Tobą na zawsze i zapewni fajną przygodę w życiu
❤❤❤❤❤❤
Nie jest to konieczne, aby być narcystycznym, by być gitarzystą, choć pewne cechy związane z narcyzmem mogą czasem pojawiać się w niektórych muzykach, zwłaszcza tych, którzy lubią być w centrum uwagi. Gitara, szczególnie elektryczna, często przyciąga osoby, które lubią wyróżniać się i mają silne poczucie wyrazu siebie - może to prowadzić do większej pewności siebie, a czasem nawet do arogancji.
Jednakże, wielu gitarzystów, zarówno profesjonalnych, jak i amatorów, gra głównie dla radości tworzenia muzyki, rozwijania swoich umiejętności, czy wyrażania siebie w artystyczny sposób. Wielu jest też bardzo skromnych i pokornych, czerpiąc radość z współpracy z innymi muzykami i dzielenia się swoją pasją.
Cechy narcystyczne mogą pomagać na scenie, gdzie pewność siebie jest kluczowa, ale wcale nie są niezbędne do bycia dobrym gitarzystą ani do odnoszenia sukcesu w muzyce. Różnorodność osobowości wśród gitarzystów jest ogromna i to właśnie ona sprawia, że każdy z nich wnosi coś unikalnego do muzyki, którą tworzy.
Heja;) czy ma ktoś Rolanda Cube z seri X lub GX? szukam czegoś małego do domu a słyszałem dobre opinie, czy ktoś je potwierdzi? dzięki:) ps a co do gitary to fajnie powiedział Borysewicz coś w stylu że miał kilka żon, jedne były złe dla niego dla innych on był zły ale gitara jest ta jedyna:)
Sprzedam Opla!
Jak Corsa to biere 😅