Ciekawa dyskusja . Co do Buddyzmu to na zachodzie czesto mylnie sie pojmuje czym jest Buddyzm bo próbuje sie go zrozumiec intelektualnie natomiast realny Buddyzm to nie jest intelektualne poznanie wrecz przeciwnie w Buddyzmie sie uwaza czesto jest to przeszkoda w dobrej prektyce . Rdzen Buddyzm to nie jest tak na prawde folozofia czy rozkminy intelektualne tylko praktyka medytacji i pracy umysłem , świadomoscia za którą idzie intuicyjne zrozumienie natury zjawisk pojawiających sie w umysle . To praktyka pracy ze śwadomoscia i mistrzowie medytacji osiagają stan czystej nie zmąconej swiadomosci która jak sie skupi w jednym punkcie i stopi z obiektem medytacji gdzie nie powstaje juz zadna mysl doznaje sie róznych wglądów w natura zjawisk materialnych itp . Tez mylnie sie postrzega to jak ascetyzm bo realnie osiaganie tego stanu umyslu podobno jest doznianiem przyjemnosci nie porówywalnym z niczym innym we wszechswiecie dlatego Budda nazywał ten stan swiadomosci jedynym realnym mozliwym do osiagniecia trwalym szczęsciem w swiecie materialnych zjawisk . Te jego odkrycie polegało na odkryciu że pierwotna natura swiadomosci i umysłu jest wieczna i była na początku wszystkiego we wszechswicie ma tez nature pustej przestrzeni nie zakłoconej materialnymi zjawiskami od które wszystko sie zaczeło dlatego tzw. wyzwolenie sie z cierpienia jest mozliwe ktorym jest kazde zjawisko materialne które ma swój początek i koniec . Sama kosmologia wschodu jest tez o tyle ciekawa że tam można zmiescic wiecej religii i jest tez miesce dla postaci jak Jezus bo uwaza sie że etyczne zycie prowadzi do odradzania sie w lepszych rajskich światach ale nawet boskie światy czy istoty nie sa wieczne . Budda tym sie róznił od innych nauczycieli że odkryl ze jedynie wieczna i trwała we wszechswiecie jest pierwotna natura umysłu dlatego tez mozna sie wyzwolic od cierpienia natomiast wszystkie inne drogi nawet jak prowadzą do lepszych swiatów to tez mają swój koniec i powrót do cierpienia predzej czy pozniej. Droga Buddy prowadzi tak jak by do stanu zero wszechswiata od którego wszystko sie zaczeło bo to jest równiez pierwotna natura umysłu i swiadomosci to jest tez jedyne co realnie istnieje i jest wieczne
Wielkie dzięki za tak wartościowy komentarz :). Zgadzam się, słyszałem podobnie opinie od samych Buddystów i badaczy Buddyzmu. Uwagi na temat tego, że Buddyzm na zachodzie to jest trochę sztuczna konstrukcja, pozbawiona typowo Wschodniej mentalności, zbudowana poprzez połączenie zaczerpniętej ze Wschodu formy typowo zachodnią, intelektualną treścią. Co do tego pierwiastka intelektualnego - również zgoda. Przecież sama praktyka medytacyjna związana z koanami wymaga uwolnienia się do dualistycznego, sztywnego myślenia. Trudno tymczasem nie odnieść wrażenia, że umysłowość zachodnia jest ściśle oparta na zasadzie niesprzeczności Arystotelesa.
@@valicki Mysle ze nalezy tak na prawde odzielic sam Buddyzm i rdzen nauk Buddy od całej otoczki intelektualnej która potem została zbudowana przez ludzi na wschodzie którzy tak na prawde nigdy sciezka Buddy nie osiagneli ale tworzyli cwylizacja , kutura i pewne idee na powierzchownym poziomie . W krajach wschodu czesto podobnie powierzchownie sie rozumie Buddyzm jak u nas chrzescijanstwo .
@@valicki Sam Buddyzm wywodzi sie tak na prawde z pnia zwiazanego z Joga itp . i tradycja pustelcznia na wschodzie gdzie praktykowało sie rozne formy medytacji i pracy z umyslem . Budda był postacia historyczna która zaczeła rozkminiac nad egzystecncja i zainteresował sie podobnymi praktykami . Przyjmuje sie ze zaszedł w tej praktyce najgłebiej , najdalej i tak jak by osiagnał stan zerow wszechswiata w swoim umysle bo umysł jest tak na prawde wszechswiatem .
@@valicki Zeby miec jakis zarys wyobrazen o co chodzi z tym stane oswiecenia i stane zero wszechswiata trzeba mniej wiecej rozumiec zarys kosmologia wszechswiata ktora tez płynie z nauk Buddy .
@@monstertube1183 Dzięki za komentarze. Mam w planach nagranie rozmowy na temat Buddyzmu z jakimś znajomym Buddystą, postaram się odpowiednio do niej przygotować, również kierując się Twoimi komentarzami.
Jak zwykle ciekawa rozmowa, super gość
Taktyk. Pan ksiądz w moim odczuciu troszkę unikający.
Odnośnik do naszej poprzedniej rozmowy na temat filmu "Tajemnica objawienia": ruclips.net/video/PqDx5BGEbwo/видео.htmlsi=ou_6DmcvnjvsBa2S
Ciekawa dyskusja . Co do Buddyzmu to na zachodzie czesto mylnie sie pojmuje czym jest Buddyzm bo próbuje sie go zrozumiec intelektualnie natomiast realny Buddyzm to nie jest intelektualne poznanie wrecz przeciwnie w Buddyzmie sie uwaza czesto jest to przeszkoda w dobrej prektyce . Rdzen Buddyzm to nie jest tak na prawde folozofia czy rozkminy intelektualne tylko praktyka medytacji i pracy umysłem , świadomoscia za którą idzie intuicyjne zrozumienie natury zjawisk pojawiających sie w umysle . To praktyka pracy ze śwadomoscia i mistrzowie medytacji osiagają stan czystej nie zmąconej swiadomosci która jak sie skupi w jednym punkcie i stopi z obiektem medytacji gdzie nie powstaje juz zadna mysl doznaje sie róznych wglądów w natura zjawisk materialnych itp . Tez mylnie sie postrzega to jak ascetyzm bo realnie osiaganie tego stanu umyslu podobno jest doznianiem przyjemnosci nie porówywalnym z niczym innym we wszechswiecie dlatego Budda nazywał ten stan swiadomosci jedynym realnym mozliwym do osiagniecia trwalym szczęsciem w swiecie materialnych zjawisk . Te jego odkrycie polegało na odkryciu że pierwotna natura swiadomosci i umysłu jest wieczna i była na początku wszystkiego we wszechswicie ma tez nature pustej przestrzeni nie zakłoconej materialnymi zjawiskami od które wszystko sie zaczeło dlatego tzw. wyzwolenie sie z cierpienia jest mozliwe ktorym jest kazde zjawisko materialne które ma swój początek i koniec . Sama kosmologia wschodu jest tez o tyle ciekawa że tam można zmiescic wiecej religii i jest tez miesce dla postaci jak Jezus bo uwaza sie że etyczne zycie prowadzi do odradzania sie w lepszych rajskich światach ale nawet boskie światy czy istoty nie sa wieczne . Budda tym sie róznił od innych nauczycieli że odkryl ze jedynie wieczna i trwała we wszechswiecie jest pierwotna natura umysłu dlatego tez mozna sie wyzwolic od cierpienia natomiast wszystkie inne drogi nawet jak prowadzą do lepszych swiatów to tez mają swój koniec i powrót do cierpienia predzej czy pozniej. Droga Buddy prowadzi tak jak by do stanu zero wszechswiata od którego wszystko sie zaczeło bo to jest równiez pierwotna natura umysłu i swiadomosci to jest tez jedyne co realnie istnieje i jest wieczne
Wielkie dzięki za tak wartościowy komentarz :).
Zgadzam się, słyszałem podobnie opinie od samych Buddystów i badaczy Buddyzmu. Uwagi na temat tego, że Buddyzm na zachodzie to jest trochę sztuczna konstrukcja, pozbawiona typowo Wschodniej mentalności, zbudowana poprzez połączenie zaczerpniętej ze Wschodu formy typowo zachodnią, intelektualną treścią.
Co do tego pierwiastka intelektualnego - również zgoda. Przecież sama praktyka medytacyjna związana z koanami wymaga uwolnienia się do dualistycznego, sztywnego myślenia. Trudno tymczasem nie odnieść wrażenia, że umysłowość zachodnia jest ściśle oparta na zasadzie niesprzeczności Arystotelesa.
@@valicki Mysle ze nalezy tak na prawde odzielic sam Buddyzm i rdzen nauk Buddy od całej otoczki intelektualnej która potem została zbudowana przez ludzi na wschodzie którzy tak na prawde nigdy sciezka Buddy nie osiagneli ale tworzyli cwylizacja , kutura i pewne idee na powierzchownym poziomie . W krajach wschodu czesto podobnie powierzchownie sie rozumie Buddyzm jak u nas chrzescijanstwo .
@@valicki Sam Buddyzm wywodzi sie tak na prawde z pnia zwiazanego z Joga itp . i tradycja pustelcznia na wschodzie gdzie praktykowało sie rozne formy medytacji i pracy z umyslem . Budda był postacia historyczna która zaczeła rozkminiac nad egzystecncja i zainteresował sie podobnymi praktykami . Przyjmuje sie ze zaszedł w tej praktyce najgłebiej , najdalej i tak jak by osiagnał stan zerow wszechswiata w swoim umysle bo umysł jest tak na prawde wszechswiatem .
@@valicki Zeby miec jakis zarys wyobrazen o co chodzi z tym stane oswiecenia i stane zero wszechswiata trzeba mniej wiecej rozumiec zarys kosmologia wszechswiata ktora tez płynie z nauk Buddy .
@@monstertube1183 Dzięki za komentarze. Mam w planach nagranie rozmowy na temat Buddyzmu z jakimś znajomym Buddystą, postaram się odpowiednio do niej przygotować, również kierując się Twoimi komentarzami.