Powiedział mi pan, proszę pana, Przedwczoraj - nawiasem w rozmowie, Że pan ma już dość, proszę pana, Piosenek o Wilnie i Lwowie! Że to wspomnienie zbyt boli, Że czas skończyć raz z tą udręką!... Być może. Czy pan mi pozwoli, Że na to odpowiem - piosenką?... Już mi raz zabrali Wilno... Już mi raz zabrali Lwów... Ale z serca mi nie wyrwą Moich dwóch najmilszych słów! Zrabowali mi już sporo Z moich snów i moich łez... Lecz tęsknoty nie zabiorą, Bo tęsknota we mnie jest! Przypuszczam, że pan mnie zrozumie, I sądzę, że pan mi wybaczy... Bo ja już inaczej nie umiem, Ja już nie potrafię inaczej! Pan patrzy realnie na wszystko, A ja - zamknę oczy czasami I Lwów mam przed sobą tak blisko! I Wilno mam tuż przed oczami! Już mi raz zabrali Wilno... Już mi raz zabrali Lwów... Ale z serca mi nie wyrwą Moich dwóch najmilszych słów. Zrabowali mi już sporo, Przesunęli Bug i San... Lecz tęsknoty nie zabiorą - Ani oni - ani pan!!! Gdy se wspomne Lwów i Wilno, Jakaś kropla w oku drga, No i żałość mam tak silną, Rzewna nuta w sercu gra. I choć mówią mi: „Idź sobie, To nie twoja ziemia dziś”, Polski - w Wilnie i we Lwowie - Każdy kamień, każdy liść. Cóż jeszcze mam rzec, proszę Pana, gdy wszyscy na świecie to wiedzą, Że wolność co prawda nam dana, A Polski pół leży za miedzą. I tylko po tamtej jej stroni Co losu ironią się zdai, chcą wmówić mi w bezwzględnym toni, Że polskie nie były to kraje. Przodków mych pokoleń krocie Na poletkach Boga tam - Łyczakowskim i na Rossie Wieczne swe mieszkanie ma. Więc niech mówią siły niecne, Że nie moje ziemie tam. Przecież do nich ja odwieczne Przez te prochy prawo mam.
15 albo 20 lat temu na Politechnice Wrocławskiej widziałem nekrolog, a na nim: "Nie zdradziłam Ciebie mój kochany Lwowie, lecz musiałam dzielić serce po połowie. Wrocław mnie przygarnął, nie zawarł wierzeji". Przez ostatnie ok. 80 lat powstało ileś piosenek o Mazurach, o Wrocławiu i o innych miejscach na Ziemiach Zachodnich i Północnych. Dla tych, którzy, przyszli na świat w okresie międzywojennym np. w Tarnopolu albo w Wilnie i - mówiąc eufemistycznie - "nie do końca dobrowolnie" tutaj po II wojnie światowej przyjechali, doświadczenie życia na Kresach Wschodnich, z różnymi historiami rodzinnymi, było ich osobistym doświadczeniem. W nowym miejscu 95% osób to była mieszanka ludzi pochodzących z różnych regionów na terenie II RP. I po zachodniej, i po wschodniej stronie linii Curzona. Zakochiwali się i pobierali z tymi, którzy w dowodzie osobistym mieli miejsce urodzenia oddalone o setki kilometrów. W pewnym stopniu w końcu, za swojego życia, przywiązywali się emocjonalnie do nowego miejsca. Dla tych, którzy przyszli na świat np. w Szczecinie albo w Zielonej Górze za komuny albo już w czasach III RP, właśnie tam znajduje się ich mała ojczyzna. Zdają sobie sprawę z tego, że ich dwie babcie i dwóch dziadków przyszli na świat np. w okolicy Ostrowca Świętokrzyskiego, gdzieś pod Poznaniem, we Lwowie i pod Grodnem. O życiu dziadka albo babci na Kresach Wschodnich wiedzą nie z osobistego doświadczenia, tylko z opowiadań. Podobnie jak o przedwojennym życiu babci albo dziadka np. w Siedlcach albo w Kraśniku.
@@slawektokarski7781 Polska tam jest symbolem wolności i dobrobytu dla Ukraińców Stanowimy dla nich przykład do naśadowania Pięknie się biją o wolność , w tym oni są przykładem dla nas do naśladowania !!!!
JESZCZE LEPIEJ BILI POLAKOW W LUDOBOJTWIE NA WOLYNIU W PRZERAZAJONCY SPOSOB NIESPOTYKANY W DZIEJACH ,NAWET NIEMCY I ROSJANIE TAKICH METOD NIE UZYWALI !!!!!!!GRECKI FILOZOF POWIEDZIALL "NAJWIEKSZOM BESTJOM JEST CZLOWIEK" !!!!
Rozwiń chorągiew i pochyl kopie, prowadź wierzchowca w pełnym galopie, dziś Twoja dzielność, Twe ideały wyniosą Polskę do nowej chwały! AMEN! Pozdrawiam serdecznie.💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪
Kolejny cud solidarności właśnie jest z nami. Poprzedni cud solidarności unicestwił Związek Radziecki i Układ Warszawski Nie wiemy czym zaowocuje obecny cud. Może rozkwitem Królestwa Maryji ?! Cud solidarności ludzkich serc ... teraz z uciekirami z walczącej Ukrainy ... poprzednio ze strajkującymi rodakami ! Owocem ślubów lwowskich Jana Kazimierza jest ziemskie Królestwo Maryji na terenach, którymi władał król Jan Kazimierz - dzisiejsze :Polska, Litwa, Łotwa, Mołdawia, Białoruś, Ukraina i fragmenty Rosji.
Zelenskiemu wczoraj zabrali Bahmut, ale on twierdzi, że Ukraińcy mają nadal Bahmut w sercu. Oczywiście skojarzenie banalne i głupie, bo dla Polaków Wilno znaczy coś innego. To samo dotyczy Lwowa.
Niech go spróbują zabrać. Od zawsze było tak, żeby wziąć jak najwięcej i nie dać zabrać swojego, a sprawiedliwość można sobie w dupę wsadzić, są tylko preteksty.
Polski we Lwowie każdy kamień, każdy liść...
Piękna piosenka ❤️ ślicznie dziękuję
Serdecznie pozdrawiam życzę powodzenia i wiele sukcesów 🍀🍀🍀☀️🌹
Powiedział mi pan, proszę pana,
Przedwczoraj - nawiasem w rozmowie,
Że pan ma już dość, proszę pana,
Piosenek o Wilnie i Lwowie!
Że to wspomnienie zbyt boli,
Że czas skończyć raz z tą udręką!...
Być może. Czy pan mi pozwoli,
Że na to odpowiem - piosenką?...
Już mi raz zabrali Wilno...
Już mi raz zabrali Lwów...
Ale z serca mi nie wyrwą
Moich dwóch najmilszych słów!
Zrabowali mi już sporo
Z moich snów i moich łez...
Lecz tęsknoty nie zabiorą,
Bo tęsknota we mnie jest!
Przypuszczam, że pan mnie zrozumie,
I sądzę, że pan mi wybaczy...
Bo ja już inaczej nie umiem,
Ja już nie potrafię inaczej!
Pan patrzy realnie na wszystko,
A ja - zamknę oczy czasami
I Lwów mam przed sobą tak blisko!
I Wilno mam tuż przed oczami!
Już mi raz zabrali Wilno...
Już mi raz zabrali Lwów...
Ale z serca mi nie wyrwą
Moich dwóch najmilszych słów.
Zrabowali mi już sporo,
Przesunęli Bug i San...
Lecz tęsknoty nie zabiorą -
Ani oni - ani pan!!!
Gdy se wspomne Lwów i Wilno,
Jakaś kropla w oku drga,
No i żałość mam tak silną,
Rzewna nuta w sercu gra.
I choć mówią mi: „Idź sobie,
To nie twoja ziemia dziś”,
Polski - w Wilnie i we Lwowie -
Każdy kamień, każdy liść.
Cóż jeszcze mam rzec, proszę Pana,
gdy wszyscy na świecie to wiedzą,
Że wolność co prawda nam dana,
A Polski pół leży za miedzą.
I tylko po tamtej jej stroni
Co losu ironią się zdai,
chcą wmówić mi w bezwzględnym toni,
Że polskie nie były to kraje.
Przodków mych pokoleń krocie
Na poletkach Boga tam -
Łyczakowskim i na Rossie
Wieczne swe mieszkanie ma.
Więc niech mówią siły niecne,
Że nie moje ziemie tam.
Przecież do nich ja odwieczne
Przez te prochy prawo mam.
Piekna piosenka. Sluchajac mam lzy w oczach. Pozdrowienia z Kaliforni.
wspaniałe, aż ciarki przechodzą
dobry dzień na słuchanie takich piosenek patriotycznych, można jej słuchać bez końca w tak wspaniałym wykonaniu Pani Angeliki Maszczak❤👍
15 albo 20 lat temu na Politechnice Wrocławskiej widziałem nekrolog, a na nim: "Nie zdradziłam Ciebie mój kochany Lwowie, lecz musiałam dzielić serce po połowie. Wrocław mnie przygarnął, nie zawarł wierzeji".
Przez ostatnie ok. 80 lat powstało ileś piosenek o Mazurach, o Wrocławiu i o innych miejscach na Ziemiach Zachodnich i Północnych.
Dla tych, którzy, przyszli na świat w okresie międzywojennym np. w Tarnopolu albo w Wilnie i - mówiąc eufemistycznie - "nie do końca dobrowolnie" tutaj po II wojnie światowej przyjechali, doświadczenie życia na Kresach Wschodnich, z różnymi historiami rodzinnymi, było ich osobistym doświadczeniem. W nowym miejscu 95% osób to była mieszanka ludzi pochodzących z różnych regionów na terenie II RP. I po zachodniej, i po wschodniej stronie linii Curzona. Zakochiwali się i pobierali z tymi, którzy w dowodzie osobistym mieli miejsce urodzenia oddalone o setki kilometrów. W pewnym stopniu w końcu, za swojego życia, przywiązywali się emocjonalnie do nowego miejsca.
Dla tych, którzy przyszli na świat np. w Szczecinie albo w Zielonej Górze za komuny albo już w czasach III RP, właśnie tam znajduje się ich mała ojczyzna. Zdają sobie sprawę z tego, że ich dwie babcie i dwóch dziadków przyszli na świat np. w okolicy Ostrowca Świętokrzyskiego, gdzieś pod Poznaniem, we Lwowie i pod Grodnem. O życiu dziadka albo babci na Kresach Wschodnich wiedzą nie z osobistego doświadczenia, tylko z opowiadań. Podobnie jak o przedwojennym życiu babci albo dziadka np. w Siedlcach albo w Kraśniku.
Piękna nuta i słowa
Byłem w Wilnie... Ech, opowieści na rok... Łzy w oczach. We Lwowie nie byłem, rodzina stamtąd... Nie dam rady 😶
Polaków we Lwowie mało ,ale Polski we Lwowie dużo,nie da się ukryć pewnych rzeczy.
@@slawektokarski7781
Polska tam jest symbolem wolności i dobrobytu dla Ukraińców
Stanowimy dla nich przykład do naśadowania
Pięknie się biją o wolność , w tym oni są przykładem dla nas do naśladowania !!!!
JESZCZE LEPIEJ BILI POLAKOW W LUDOBOJTWIE NA WOLYNIU W PRZERAZAJONCY SPOSOB NIESPOTYKANY W DZIEJACH ,NAWET NIEMCY I ROSJANIE TAKICH METOD NIE UZYWALI !!!!!!!GRECKI FILOZOF POWIEDZIALL "NAJWIEKSZOM BESTJOM JEST CZLOWIEK" !!!!
❤❤❤
Przecież do nich prawo wieczne przez te prochy prawo mam!
Mistrzostwo.
Boże jakie to piękne ☀️
Pięknie 🥰
Dziekuje
Dlaczego odkryłem to tak późno. Wspaniałe wykonanie
I love her voice ❤️ That sound is amazing 🎤🎹👏👍
Byłem widziałem i słyszałem 🥰🥰
myślałem, że się nigdy nie zakocham
Rozwiń chorągiew i pochyl kopie, prowadź wierzchowca w pełnym galopie, dziś Twoja dzielność, Twe ideały wyniosą Polskę do nowej chwały! AMEN! Pozdrawiam serdecznie.💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪
Wlasny tekst czy cytat ?
Serce me załkało...
♥️🇵🇱♥️
Piekna piesn ale przeciez jestesmy z nimi juz bracmi znowu...
Kolejny cud solidarności właśnie jest z nami. Poprzedni cud solidarności unicestwił Związek Radziecki i Układ Warszawski
Nie wiemy czym zaowocuje obecny cud. Może rozkwitem Królestwa Maryji ?!
Cud solidarności ludzkich serc ... teraz z uciekirami z walczącej Ukrainy ... poprzednio ze strajkującymi rodakami !
Owocem ślubów lwowskich Jana Kazimierza jest ziemskie Królestwo Maryji na terenach, którymi władał król Jan Kazimierz - dzisiejsze :Polska, Litwa, Łotwa, Mołdawia, Białoruś, Ukraina i fragmenty Rosji.
Co za bzdury!!!
Nic więcej, tylko łzy się cisną do oczu i ręka szuka szabli.........
Witam. Proszę dodać w opisie Imię i Nazwisko wykonawcy
zrobione
@@culturewin872 Angelika Maszczak
Lwow Wilno powinny byc wolne oczyszone od Putina
Wspaniały głos, wspaniałe wykonanie
Gratulacje!
lwow i wilno to polskie i powinno byc polskie ,,, dopuki lwow i wilno nie bedzie polskie doputy nie bedzie wolnego pokoju w tej czesci europy
Wolne od banderowskiej hołoty!!!!!!!!!!!!!!!!! Da dobry Bóg, że te ziemie do Rzeczpospolitej powrócą!!!!!!!😪😪😪😪
A dzisiaj nam karzą kochać banderowców!!!!! Nigdy!!!!
Zelenskiemu wczoraj zabrali Bahmut, ale on twierdzi, że Ukraińcy mają nadal Bahmut w sercu. Oczywiście skojarzenie banalne i głupie, bo dla Polaków Wilno znaczy coś innego. To samo dotyczy Lwowa.
to może czas oddać Wrocław?! sentymentalne bzdury!
edukacja? post na miare nieuka.oddac wroclaw komu?slezanom piastom slowianom?
Wrocław był jednym z najważniejszych (obok Sandomierza i Krakowa) polskich miast za Piastów
Niech go spróbują zabrać. Od zawsze było tak, żeby wziąć jak najwięcej i nie dać zabrać swojego, a sprawiedliwość można sobie w dupę wsadzić, są tylko preteksty.
Szczepcio i Tońcio?????? Czy ktoś coś na ten temat..........😰😢😪😞😞😞😞😪😪😪😪Łzy płyną do oczu!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Stylistycznie przypomina scenę epoki Breżniewa