Dlaczego (tak naprawdę) komiksy Marvela sprzedają się słabo
HTML-код
- Опубликовано: 21 окт 2024
- Wesprzyj mnie: patronite.pl/i...
Nie, różnorodność nie zabija sprzedaży: www.cbr.com/no-...
Wywiad z Davidem Gabrielem: icv2.com/artic...
Film Oskara: • Czy w Marvelu jest za ...
Comics Weekly: ichabod.pl/cate...
--
Oficjalny blog: ichabod.pl/
Drugi kanał (Comics Weekly): / ihbd2
Podcast filmowy: / channel
Facebook: / ihbdarhneu
Ask.fm: ask.fm/ihbd
Twitter: / lstelmach89
Instagram: / lstelmach89
Komiksy Marvela się nie sprzedają, bo ludzie ich nie kupują.
w o w
Dokładne
ja podtrzymuje teorie w komiksy od nowaera to jest fajna dosc ksiazka
W całej sytuacji najzabawniejsze jest, że większość ludzi, którzy narzekają na tę różnorodność, nigdy w życiu nie kupili żadnego komiksu. Ale Avengersy na polsacie leciały, śniadaniówka z Hulkiem, więc hur hur zaraz znawcy, miłośnicy klasyki, oni to wiedzą co niszczy od środka Marvela B)
Komiksy się gorzej sprzedają, bo po prostu mimo bum na filmy, samo medium odchodzi do lamusa. Jeśli ktoś w tym nie siedział od małego to teraz spogląda na to jak bajki dla dzieci i woli chwycić książkę, a wymienione przez Ciebie problemy mogą zniechęcić nawet tych zainteresowanych. Same dzieciaki w dobie internetu, youtuba, gierek raczej traktują komiksy jak fajną ciekawostkę, kiedy nie ma internetu. Nie chce brzmieć jak stary dziad, po prostu taka naturalna kolej rzeczy, że jedno medium zaczyna wypierać drugie.
No nie, razem z filmami przyszedł boom - Marvel jeszcze niedawno sprzedawał się rewelacyjnie, z kolei konkurencja z DC również korzysta i ma sprzedaż najlepszą od bardzo dawna.
ale komiksy (ogólnie) sprzedają się od kilku lat lepiej niż od może dekady, także nietrafiony argument
Posprawdzałem tabelki, przychód o prawie 200mln w stosunku do dekady temu rzeczywiście nie wygląda jak wymieranie medium. Zagalopowałem się :|
Moim zdaniem to właśnie przez bum na filmy nie jedna osoba sięga po komiksy jak było parę lat temu w moim przypadku.
Bardzo podobał mi się dzisiejszy materiał.
Btw. Czy tylko ja kocham te przejścia między ujęciami? Piękne te kolorki.
kocham cięcia podczas przekleństw xD
Widziałam te artykuły wczoraj i od razu pomyślałam, że Ichabod się wkurzy. Czy to mnie czyni jasnowidzem? :D
Nie. SJW to powołanie, a nie hobby.
wsumie jak czytam o iron manie to chce tonego starka, jak czytam spidermana to wole P.Parkera- lubie postacie ktora ma jakąś historie.Jak chca wprowadzac nowych bohaterów to niechce powoli budują postacie powoli z komiksu na komiks a nie 0-1
Mnie do Marvela nieco zniechęcił fakt, że komiksy - przynajmniej niektóre serie - w pewnym stopniu są na usługach MCU. Crossovery, gościnne występy, same fabuły często nie wynikają naturalnie z ewolucji postaci czy kreatywności twórców, ale muszą być sprzężone z tym, co dzieje się w kinie.
Pojawia się film CA: Civil War? Robimy w komiksach Civil War II. Pojawia się film o Deadpoolu? Deadpool ma gościnne występy w licznych seriach. Przy okazji serialu Luke Cage ten bohater też wyskakiwał nawet z lodówki. Podobnie jak Elektra w okolicach drugiego sezonu Daredevila. Teraz mam wrażenie, że na każdym kroku pojawiają się Guardians of the Galaxy. Te praktyki nieśmiało zaczynały się jeszcze przed MCU - moim zdaniem po raz pierwszy przy okazji trzeciej części Spidermana Sama Raimiego, gdy zupełnie od czapy na jakiś czas wciśnięto Petera w czarny kostium, żeby zgrać się z pojawieniem się stroju-symbionta na ekranie.
Zresztą takie praktyki stosuje nie tylko Marvel. Przecież w Walking Dead komiksowy Negan wysunął się na pierwszy plan dlatego, że oglądaliśmy go w siódmym sezonie serialu.
Ja tam, nie znawszy się na komiksach uwierzyłam gościowi z na ekranie.. No i oczywiście się przejechałem, mimo że uważam się za inteligentnego :/
A jak duże durnoty piszą na Spider Web. Ja tylko raz natknąłem się na jeden z artykułów tej strony i powiem, który szczerze wkurzył mnie. Głównie dlatego, że ten "artykuł" wyglądał raczej jak jakaś krótka opinia jaką się pisze na blogach. Nie wróć, raczej w komentarzach na youtubie.
Ja jestem komiksowa ale frankofońsko-mangowa z backgroundem w postaci Kaczora Donalda i Asteriksa. Z komiksów superhero mam dosłownie 3 tytuły czyli, Spider-Man Odnowić Śluby, Spider-Man Historia Życia i Batman i Catwoman. Czyli 3 samodzielne tytuły, które nie zmuszają mnie do kupna miliona numerów komiksów.
W moich oczach problemem jest brak różnorodności tematycznej. W superbohaterach nikt nie dorasta, nikt się nie starzeje i nikt nie ginie. W filmach a nawet w serialach czujesz że czas idzie do przodu. Jak kiedyś nolanowski Batman dostanie jakąś kontynuację co raczej nie nastąpi w tym stuleciu to prędzej będzie o hipotetycznym dziecku Bruce'a i Seliny bo Christian Bale i Anne Hathaway się starzeją. Choć technologia poszła mocno do przodu i już powoli można robić z młodych wizerunków starych aktorów robić kukły tak jednak każdy nowy aktor grający Gacka daje coś swojego.
Największą przeszkodą dla amerykańskich komiksów superhero z DC i Marvela jest niejasna granica od czego zacząć czytać. Jak ktoś chce czytać japoński My Hero Academia to zaczyna od tomu 1. Nowi amerykański superbohaterowie jak Niezwyciężony mają podobnie ale stara gwardia jest tak silna że redaktorzy wolą znowu wskrzesić Batmana niż dać jego pelerynę któremuś tam Robinowi.
Dlaczego w Stanach ludzie wolą mangi? Bo są w każdym możliwym gatunku od romansu przez shonen po horror i eksperymenty kończąc. No i swoje robi cena (mangi zachowały swój prasowy charakter) oraz egzotyczność. Stany praktycznie nie znają komiksów europejskich i uważają je za podróby własnych choć te w rzeczywistości są bliżej powieściom i mangom. I bez nich cała branża w tym nawet filmowa stałaby w miejscu. Bo bez Moebiusa nie ma Aliena ani Incala, ani japońskiego cyberpunka.
Nadal uważam że MCU jest projektem nie do powtórzenia, bo sami ludzie chodzili na te filmy z ciekawości. Gdy doszło do finałowego odcinka zamykającego sagę czyli Endgame, ludzie odeszli. Każdy bohater dostał swoje domknięcie. Koniec. Teraz nie ma niczego co trzyma ludzi za mordę. Filmy mcu są robione bardzo pośpiesznie, wątki są porozrzucane po serialach a dużo widzów nie lubi konceptu multuwersum. Czyli mamy to samo co w komiksach.
Dodaj jeszcze pazerność studiów, zmęczenie samym gatunkiem i przyzwyczajenia do streamingu hitów. Katastrofa murowana. Są samograje jak Deadpool 3, Fantastyczna Czwórka z Pedro Pascalem albo Superman od Gunna ale reszta przepadnie
Ja bym proponował, by w podcaście poruszyć ogólnie temat tego, jak działa rynek komiksów w USA. Na czym polega Direct Market i jakie są z tego konsekwencje dla wydawnictw.
Co do treści wideo, to się właściwie zgadza. Mi się nawet podoba ta wymiana pokoleń, którą obserwujemy. Ale cóż, "iluzja zmiany" wciąż jest dominującą zasadą.
I jeszcze jedno: źródłem tej awantury był właściwie Bleeding Cool, który znalazł wypowiedź Gabriela i zrobił z tego clickbaitowy news, a te już później żyją swym życiem. A Gabriel jedyne referował to, co usłyszał od sprzedawców. To oni sprzedają swoich klientów jako rasistów i seksistów. :-P
Ichabod mógłbyś pokazać swój pokój,półkę gracza czy z komiksami?
Czy moglibyście trochę więcej poromawiać w podcascie co myślicie o eventach Marvela i ich wpływie na sprzedaż? Bo wydaje się że działają na chwilę, ale na dłuższą metę to one raczej odstraszają czytelników (jak mnie :P) Ale to może mi się tylko wydawać.
A co dokładniej myślisz o serii Hawkeye (nie chodzi o All new) z Marvel now, którego pierwszy tom pojawił się niedawno w Polsce? Osobiście bardzo podobał mi się ten komiks, ale nie jestem obiektywna przez wielką sympatie do tej postaci ;) Wiem, że seria zebrała w Ameryce całkiem nie złe recenzje, ale jestem ciekawa Twojej opinii na jego temat.
Miałem dokładnie to samo przemyślenie. Jako ogromny fan Spidermana, dorwałem się do komiksów z Milesem Moralesem. Mimo, że miałem ogromne wątpliwości seria wciągnęła mnie jak cholera. Do czasu Civil War 2. W linii z Milesem zrobił się bałagan, a CW2 nie dało się czytać. Zrezygnowałem ze SpiderMana, wróciłem do nadrabiania zaległych x-manów.
idealnie. wracam ze szkoły, odbieram komiks all new wolverine vol 2. i tu jeszcze nagle Nowy filmik ihbd'a. rozpakowanie komiksu + Nowy film = magia
Skąd ta kozacka figurka z jokerem i batmanem w tle?
"- my robimy super komiksy , tylko czytelnicy się nie znają..." fajne wytłumaczenie
Podziekowac za wideo, bo podcastow nie ogladam/slucham calkowicie. Temat na SW ominalem bo podejrzewalem ze cos "glosnego"
deadpool jest zawsze spoko...
mi się wydaję że te serie są kupowane ponieważ czytelnicy dalej liczą na powrót klasycznych superhero i to powoduje że nie widać drastycznych zmian w sprzedaży w komiksach Marvela ponieważ dalej ludzie kupują zeszyty czekając na powrót swoich bohaterów
Mój kolega od zawsze twierdzi, że nie powinno być "superbohaterek". Cały czas narzeka na pojawienie się Captain Marvel w MCU. Ja wprawdzie nie podzielam jego zdania, ale grupa takich ludzi jest większa, niż nam się wydaje?
(jego ulubiony bohater to Hulk)
Twój kolega jest hybristofilem i ma marzenia erotyczne o byciu dominowanym przez wielkiego zielonego potwora.
Izzder aż mu to powiem XDDD
Sytuacja dalej podobna czy coś się zmieniło?
Marvel bardziej zajmuję się teraz filmami nie komiksami :) Podoba mi się 😂 a film jak zwykle 👌
Skąd najlepiej brać komiksy >?< Jakieś strony, fora ? Proszę o pomoc :D
Empik
Co do "wyciszania" Xmenów, to myślę, że to związane z tym, że prawa do ekranizacji wciąż ma Fox i nie zanosi się na to, by miał się ich pozbyć. Korzystając z Inhumans, mogli klasycznych Xmenów wykorzystać, a sobie zostawić furtkę do zawarcia ich jakoś w MCU.
Ale patrząc na to ożywianie xmenów, to moja teoria przestaje mieć sens. No chyba, że w powietrzu wisi jakiś dialog Marvel-Fox :)
Już tego problemu nie ma, bo współpracują grzecznie przy serialach. Czekam tylko aż Legion wróci do komiksów
Super film
I czysto amerykańska sprawy. Wątki emancypacyjne są często napisane mocno topornie bo tacy są sami Amerykanie. Dlatego ja wolę wątki LGBT+ w mangach bo orientacja jest jedną z cech bohatera. A nie esencją bohatera. Owszem są i Miles Morales (już dawno powinien przejąć teen dramy Petera) i Jane jako Potężna Thor, której wątek choroby nie wybrzmiał dobrze w filmie czy Spider-Gwen która powinna być główną bohaterką Poprzez Multiwersum. Najlepiej to widać w Superman Syn Kal-Ela, który był krytykowany przez samą społeczność LGBT. Bo to był tytuł dla nikogo. Ani dla yaoistek bo Jonowi Kentowi wymyślili chłopaka o wyglądzie k-popowca choć te shippowały Jona z Damianem Waynem. Ani dla fanów miłosnych obyczajówkek bo tam ten wątek był bo był. Ani dla fanów typowego mordobicia herosów bo tego tak było mało i Jon wolał sobie chodzić na parady równości zamiast ratować ludzi i bić złoli. Jak chcieli zrobić z tego romans to powinni całą historię dać oczami tego chłopaka podobnie jak w Spider-Man loves Mary Jane i na nim skupić uwagę. A tak mamy co mamy. Niejadalny miszmasz.
Amerykanie są toporni w pokazywaniu tego co uważają za słuszne i brak im finezji oraz wyczucia. Chyba że mówimy o kinie niezależnym czy o komiksach niezależnych ale tam też dopada nas choroba tego co "słuszne". Trochę szkoda
Edit. Zapomniałam dodać tego, że wraz z powstaniem sklepów specjalizujących się w komiksach oraz robienia miliona okładek pod kolekcjonerów oraz tworzenia historii bardziej pod dorosłego fana, komiksy poleciały na łeb na szyję. Bo to tak jakby z Dragon Balla czy z Naruto zrobić seineny pokroju Berserka
wbijasz w sierpniu na nowe horyzonty ? :)
wszystkiemu winni żydzi, bo za dużo bohaterów z Marvela są żydami
To piwo naprawdę takie dobre jak Kopyr mówił?
Aż tak to nie imo, ale naprawdę bardzo dobre
Super, to teraz czekać aż zrobisz film o tym że się ludzie czepiają, że jak ktoś ma inny kolor włosów to postać zrujnowana :)
Będzie recenzja Cars 3?
Cholera Ichabod weź pod koniec powiedz kilka słów o piwie jakie pijesz. To taki fajny smaczek by był. idealny na zakończenie
Kozackie jest, polecam
Ok, dzięki :)
nie zgadzam się z tobą
Tu nie ma się z czym zgadzać, to są twarde fakty zawarte w liczbach
Jak patrze ceny komiksow na Google Play to dziwie sie kto to kupuje za takie pieniadze, cos wirtualnego, do czytania tylko na tele/tablecie gdzie raz czy dwa sie przeczyta i odstawi
Jak jest na papierze, to tez się raz czy dwa przeczyta i zostawi, do tego zajmuje miejsce
Ale wtedy rozumiemy ze cena komiksu zawiera transport, druk, papier, itd co powoduje ze cena jest wyzsza, a wersja cyfrowa? Wiekszosc rzeczy odchodzi bo nie trzeba drukowac, wysylac kurierem a "emailem". Jak sie uzbiera to mozna sprzedac, co prawda za grosze zapewnie ale zawsze to cos, wymienic czy zbierac by nasiaklo pieniedzmi ;)
Podobnie z grami na Steam, ludzie sadzili ze brak pudelka, instrukcji, plytki spowoduje ze cena bedzie nizsza a kosztuje tyle samo, w dodatku trzeba pobierac 50gb co daje nam kilka/nascie godzin pobrania niz 20min instalowania z nosnika.
Też bym wolał, żeby było to tańsze, ale cyfrowe wydania mają zwyczajnie więcej zalet niż papierowe jeśli ktoś czyta regularnie
"Mosaic" wyglada bardzo zachęcająco :3
a the dark tower comics?
Dobry film. Spokojnie, konkretnie i na temat.
Dzięki.
Napiszę pierwszy komentarz pod tym filmem od 4 lat by powiedzieć że kupiłem dzisiaj swój pierwszy komiks w wieku 19 lat i szkoda że nie miałem wcześniej okazji mmich czytać
Ciekawe czemu się nie sprzedają?
Może dlatego, że są (jak na komiksy)
naprawdę drogie.
50-90 zł za jeden. Książki z MCU typu spisy postaci itp bardzo podobnie.
Porównując komiksy Marvel'a do np tych ze Star wars widać ogromną różnicę.
No i... nie oszukujmy się, skoro ludzie dostają filmy (swoją drogą bardzo dobre filmy) to komiksy spadają na drugi plan, poza tym kolejne egzemplarze są jakby powieleniem tych starych i dobrych, tego co fani juz widzieli
Nie, komiksy Marvela kosztują tyle samo co komiksy Star Wars z Marvela i są wydawane dokładnie w ten sam sposób.
Daję łapkę w górę za "Trapeze" z Radugi! i szklankę z "Hopkinsa" (?)
A Archie robi to samo od 50 lat i dobrze się sprzedaje :)
Nie sprzedawał się dobrze, co wymusiło na nich ostatnio zmiany, które wypaliły
Myślisz że w Polsce kiedyś wydzą Milesa Moralesa? Chętnie bym poczytał w naszym ojczystym języku :D
Patrząc na to że w polsce wydawane są wydania zbiorcze to pewnie będzie ale za około 2 lata bo angielskie wydanie zbiorcze z milsem wyszło dopiero jesienią poprzedniego roku
mateusz :(
Prowel ! dzisiaj wyszedł w wielkiej kolekcji komiksów marvela pierwszy tom z jego przygodami. To już coś :D seria raczej regularnie jednak nie bedzie wychodzić :/
nikolas0700 Nie czytam WKKM :/
Prowel ! chodzi mi o marvel now
To co mnie wnerwia, że ludzie tak chwalą DC... pomimo tego, że w New 52 był bardzo podobny problem. Tam było za mało różnorodności, serie były za wcześnie anulowane, drużyny kreatywne odchodziły i wiele innych problemów. Mówią tak bardzo, że DC Rebirth powraca do korzeni... pomimo, że Najlepsza Komiks w Rebirth to Superman, który nie jest powrotem do korzeni, a wstawieniem na właściwe tory. I a niektóre serie na tym tracą jak Batman. W najnowszej historii bije się z Banem. Jak? Przygotowywuje specjalne Batarangi z Anty- Jadem? Ubiera specjalny strój zwiększający siłę? Wzywa Azraela i pyta jak by się z nim rozprawił? Nie. Karze Robinom uciekać i schować się, pomimo tego, że tak samo Joker ich złapał. Szczerze tak powinno wyglądać starcie z Banem www.shortpacked.com/index.php?id=856
A jeszcze inni mówią, że te zmiany są w ogóle niepotrzebne jak zamienianie Doktora Dooma w Iron Mana. Taka sama rzecz jest DC w postaci Lexa Luthora. I , że inne wydawnictwa tak nie robią. Powiem o jednym Wydawnictwie IDW. Jest 4 w wielkości Wydawnictwem w USA. Mają jedną własność Intelektualną, która tak bardzo rozwijają. Transformers. Zapomnijcie o koszmarach Micheala Baya. TO jest prawdziwa kwintesencja co można zrobić z Transformers. Najlepsza seria More than Meets the Eye, pokonała Sagę w rankingu Comics Alliance na najlepszą historię SF. A od połowy serii dołącza Megatron. MEGATRON!!! TO JAKBY DOKTOR DOOM DOŁĄCZYŁBY DO AVENGERS (co ma się stać). I seria się sprzedaje. Ba. Powstało całe Hasbroverse! Jak w marce oryginalnie stworzonej dla dzieci to całkiem sporo zmian.
1:40 nie jest, bo Oskar tam się udziela xD
pewnie slyszales to pytanie 500 razy ale ja nadal nie wiem, wolisz marvel czy dc? jak ktos tez wie to prosze o odp :)
Ja tam nie lubię tego, że teraz otwierając marvela nie widzę klasycznych znanych postaci, tylko jakieś dziwne. Np. jko niedzielny czytelnik otwoerając Kapitana Amerykę chce zobaczyć Rogersa z aryjską urodą, klasyka, a nie kogoś całkowicie innego, Logana jako Wolverina itd.
Oczywiście nie mowię, że to jest problem, bo nie jestem w temacie i tych komiksów wielu nie czytuję.
Aryjską? Poważnie? Czyli chcesz żeby wyglądał jak Irańczyk? Czy może używasz bardzo... nieadekwatnej terminologii dla germańsko-nordyckiej odmiany rasy białej?
Nie wiem w zasadzie co masz na myśli, chodzi mi tylko o to, że Ameryka jakiego ja znam, jakiego zna większość ludzi, to blondyn taki typowy kojarzący się wyglądowo z ssmanami z stawki większej niż życie
Ojej, strasznie nazistowskie te twoje porównania. Najpierw aryjczyk (swoją drogą miałem na myśli to, że nazywanie tak rasy niemiecko-nordyckiej jest błędne, bo określenie aryjczyk opisuje etnicznego persa/irańczyka), potem ssman... Mam nadzieję że po prostu dostrzegasz i próbujesz wyrazić ironię tego, że bohater zaprojektowany jako amerykańska propaganda wojenna ma urodę typową dla narodu z którym amerykanie wtedy walczyli, i nie podążasz za żadną zbrodniczą ideologią.
Nie używanie znaków "xd" nie znaczy, że nie mówię z ironią. Chodzi mi o to, że wygląd białoskórego blondyna jest sprzeczny z "serwowanym dzisiaj" przekazem marvela
W sumie jakimś rozwiązaniem byłoby stworzenie alternatywnej rzeczywistości, w której herosi Marvela siedzą w Europie Wschodniej i się z niej nie ruszają - miłośnicy "aryjskiej urody" mieliby samych białasów, a komiksy nie obrażałyby rzeczywistości swoją monotonią pod tym względem.
Bo rebirth jest lepsze?
nie
@@yeteko1675 ale zapłon.
Głupi ludzie zawsze zwalą wszystko na "poprawność" , zamiast szukać prawdziwego problemu
robercik101 nie należy jednak mówić, że nadmierna "diversity" nie jest problem.
Bo nie jest
guzikkuba Chociaż postępaki nie widzą wszędzie "gejowsko-żydowskiego spissku" xd
Grzegorzu, jaką miarą chcesz mierzyć jaka ilość różnorodności jest nadmierna?
"Diversity" nie jest problemem, nie robi nikomu krzywdy. Problemem jest zmuszanie twórców do maksymalizowania różnorodności w swoich utworach albo zmuszanie pracodawców do zaspokajania wskaźników różnorodności w swoim zatrudnianiu pracowników, ale to na szczęście nie tylko się nie dzieje, ale nawet nigdy nie zacznie.
Dla mnie problemem jest zmienianie głównej postaci znanej marki. Uważam, że jak chce się coś zmieniać w wiadomym celu, to poprzez tworzenie nowych postaci, a nie podmienianie klasyków
A co się stało Doctorem Doomem?
+Emiel Regis Rohellec Terzieff-Godefroy Jest Iron Manem
O cholera!
Eh ta Mighty Thor ;) Wyjątek potwierdzający regułę ;)
No nie, regułą jest to, że nowe postacie sobie bez problemu znajdują publikę, to z klasycznymi bohaterami Marvel nie wie co robić
Kiedy możemy się spodziewać materiału o serialach Netflix?
Maciej Urbański Dobrze by było gdyby nagrał coś o Bojacku, jeśli już jesteśmy w temacie seriali Netflixa .Ale gdyby o wszystkim zrobił materiał ogólnikowy to też spoko.
COOOOOO!!!!!!??? BIALI BOHATROWIE MAJĄ ZAMYKANE SERIE!!!!!!!???!?!? POPRAWNOŚĆ POLITYCZNA
lubie marvel a co
Powtarzam sie, ale jak wrażenia po Legionie?
MARVEL RZĄDZI!
>spidersweb
Trafiłeś w samo sedno.
No ......rwa !
marvel ssie, tylko di si !!1
Rayon811 Amerykańskie komipks to smiec tylko tajwańskie kolorowanki!
nie mam argumentu...
FACEPALM
cysio914 phi , ja tam osobiście preferuję prekolumbijskie bazgranie kupą po kłodzie, ale widzę, że tylko ja tutaj się jakoś wybijam
Tylko Star Wars
Co sądzisz na temat piosenkarki Melanie Martinez? Nagrasz odcinek o swojej opinii? :)
(Dawajcie łapki w górę pod komem żeby widział :)
już nawy dc nadrabia z rebirth