Nieszczolność kołnierza kuchenki rozwiązałem przez zastosowanie cyny do lutowania. Warunkiem powodzenia (poza jakimś doświadczeniem z lutowaniem) jest odpowiednia lutownica. Może być transformatorowa o sporej mocy albo duża lutownica kolbowa. Chodzi o to, że cały pojemnik bardzo szybko odbiera ciepło z lutownicy, więc małe lutownice nie dadzą rady. Po uszczelnieniu pojawia się jednak inny problem. Trzeba uważać, aby nie zakręcić nakrętki przy ciepłym zbiorniczku. Po ostygnięciu powstanie wewnątrz podciśnienie i będzie bardzo duży problem z odkręceniem. Ratunkiem może być wówczas podgrzanie caości do dość sporej temperatury, tylko że łatwo nie będzie, skoro panik jest jeszcze zamknięty. Ja w nakręcanej pokrywce wykonałem dodatkowy otwór, pod nim przylutowałem nakrętkę M4. Wkręcam w to śrubkę M4 z nałożonym odpowiednim oringiem. Śrubka pełni rolę odpowietrznika, Po dokręceniu śrubki całość jest szczelna, po poluzowaniu ciśnienie wyrównuje się. Kupiłem palnik pod jakąś nazwą, ale wiadomo, że to chińska produkcja. Mosiężne elementy wyglądają identycznie. Nie korzystam z pokrywki z ruchomą blaszką. Do gaszenia palnika używam pokrywki od słoika po dżemie. Jest nieco większa, więc łatwo ją położyć na palniku. Płomień gaśnie natychmiast. Zamiast widocznej na twoim filmie metalowej podstawy używam minimalistycznego "pająka", bo nie wiem, jak to nazwać. To taka druciana konstrukcja z trzema łapami, które na czas gotowania rozkłada się na boki, co zapewnia stabilizację palnika i stawianego na palniku naczynia. Problemem jest wiatr. Rozsądne jest stosowanie dodatkowej osłony. Bez niej wydajność kuchenki spada właściwie do zera.
Ale wiesz, że Meva zamawia na alibabie i daje tylko swoje logo? Tak jest przynajmniej w przypadku ich kuchenek gazowych, na ali można je znaleźć pod marką alocs. Ich kartusze są z kolei wyprodukowane w Korei 😉
@@BlackFrog_yt Meva to wielkie gówno i traci wiele gazu już na 40-50 metrów n.p.m. ,a w szczególności w wysokich górach, bo tam zwyczajnie nie daje rady ta kuchenka. Też miałem kuchenki mewy zanim jeszcze weszły te po zmianie z podgrzaniem i piezozapalnikiem i oprócz tych ich bajerów nic więcej się nie zmieniło. Długo szukałem i pytałem różnych osób i turystów z różnych stron europy i Świata do póki mój kolega z Norwegii nie otworzył mi oczu. Oboje jesteśmy motocyklistami ale też oboje jeździmy zawodowo jako kierowcy. Pokazał mi swoją maszynkę awaryjną i pokazał mi jak działa zarówno na gaz jak i paliwo ,bo zabiera ją wszędzie w podróż zarówno autem jak i motocyklem. Powiem ci że w życiu nie widziałem lepiej palącej maszynki w górach ,nawet na wietrze ja ta jego i po powrocie od razu zamówiłem i dziś zrobiłbym identycznie to samo , bo każdy gada że niby ich najlepsze a gdy pojedziesz nad jakieś jezioro (nawet w kraju w Polsce) a duży wiatr to wszystko zdycha . Wejdź sobie na stronę Soto i sobie sam wybierzesz . Może to jakiś tam większy wydatek ale masz pewność że w sytuacjach ekstremalnych się nie zawiedziesz i będziesz miał coś dobrego na czym możesz polegać. Ja osobiście wybrałem Kuchenka Turystyczna Wielopaliwowa SOTO STORMBREAKER - Kuchenka wielopaliwowa z butelką i mogę palić zarówno gazem jak i benzyną i to zarówno ekstrakcyjną czy z moto. 😁😄 Soto może i swoje kosztuje ale wydajesz raz i masz spokój na wiele,wiele lat. 😁
Hej szybkie pytanie a próbowałeś może do kuchenki na alko zapodać żelu takiego typu "rozpałka do grilla"? Chyba tez powinno się palić i puszczać ogień zez dziurki od palnika ale pewności nie mam.
Zainwestuj sobie kasę w dobrą kuchenkę wielopaliwową o ile jeździsz po Europie lub Świecie. Wydasz kasę raz, ale będziesz miał (maszynkę) kuchenkę która sprawdzi się wszędzie ,zarówno w wysokich górach jak i nad morzem . A przecież o to chodzi w tym wszystkim.
Nie wiem ile masz lat , ale nikt dorosły przy zdrowych zmysłach nie pakuje żelu do tego typu kuchenek 😂bardziej takie pomysły są w dziecinnych głowach 😆 O ile jesteś osoba dorosłą to cie chyba jakaś bajkowa wyobraźnia rozpiera i stąd tak debilne pomysły😂😂😂 Ja osobiście wybrałem Kuchenka Turystyczna Wielopaliwowa SOTO STORMBREAKER - Kuchenka wielopaliwowa z butelką i mogę palić zarówno gazem jak i benzyną z moto. Kuchenkę posiadam już piąty rok i jeszcze żadnych problemów i wszystko można przy niej zrobić samodzielnie na miejscu , a sprężone powietrze tylko w niej pomaga 😉
Cześć, wiesz może, czy idzie gdzie dostać uszczelkę do tej mevy na alkohol, pytam bo ostanio na rodzinnym biwaku przez nie uwagę spaliła mi się. Tak poza tym cenię sobie Twoje filmiki, staram się każdy obejrzeć. :-)
jest jescze takie cuś dawno temu szukałem - Stand Alcohol Burner Tatonka -jest tesz taka kuchenka do tego i taka przykrywka tylko teraz ciężko znaleść w normalnej cenie bo kiedyś każda czesc była max 50 zł ale tatonka jest ze stali . ewentualnie może takie coś cie zainteresuje Kostka "Prymus" lub "Breżniewka wpisz se na necie .
Zawsze zastanawia mnie dlaczego ludzie nie myślą samodzielnie , tylko swoje decyzje podejmują po obejrzeniu głupawych kilku filmów youtuberów 😁 czasami wystarczy że jeden z drugim powie im w materiale że coś jest "zajebiste" a większość rzuca się jak mucha na "G...o 😆
Ten sam błąd zrobiłem i również chińszczyzne kupiłem, jednak uważam, że na plus w chińczyku jest właśnie to, że można dogiąć stojak aby kubek stał na kuchence a nie wpadał do środka. Nam minus niestety jak zauważyłeś zbyt przewiewne ścianki stojaka
Przed zakupem sprawdza się parametry techniczne - to jest błąd. #1. Podstawkę odwrócić, palnik postawić bezpośrednio na podłożu - kompatybilność z mniejszymi garnkami / kubkami + osłona przeciwwietrzna. #2. odpowiedni nacięte szczeliny pod osadzenie obustronnie zagiętych prętów titanium, #3. krążek z drobno tkanej siatki jako redukcja powierzchni podpierającej dno naczyń, #4. elastycznie rozwierana tuleja z perforowanej blachy zamiast oryginalnej podstawki.... Dla bezpieczeństwa oryginalną podstawkę można kotwiczyć w gruncie. szerokości po całości
#1. Podstawkę odwrócić, palnik postawić bezpośrednio na podłożu - kompatybilność z mniejszymi garnkami / kubkami + osłona przeciwwietrzna. #2. odpowiedni nacięte szczeliny pod osadzenie obustronnie zagiętych prętów titanium, #3. krążek z drobno tkanej siatki jako redukcja powierzchni podpierającej dno naczyń, #4. elastycznie rozwierana tuleja z perforowanej blachy zamiast oryginalnej podstawki.... szerokości po całości
Meva to wielkie gówno i traci wiele gazu już na 40-50 metrów n.p.m. ,a w szczególności w wysokich górach, bo tam zwyczajnie nie daje rady ta kuchenka. Też miałem kuchenki mewy zanim jeszcze weszły te po zmianie z podgrzaniem i piezozapalnikiem i oprócz tych ich bajerów nic więcej się nie zmieniło. Długo szukałem i pytałem różnych osób i turystów z różnych stron europy i Świata do póki mój kolega z Norwegii nie otworzył mi oczu. Oboje jesteśmy motocyklistami ale też oboje jeździmy zawodowo jako kierowcy. Pokazał mi swoją maszynkę awaryjną i pokazał mi jak działa zarówno na gaz jak i paliwo ,bo zabiera ją wszędzie w podróż zarówno autem jak i motocyklem. Powiem ci że w życiu nie widziałem lepiej palącej maszynki w górach ,nawet na wietrze ja ta jego i po powrocie od razu zamówiłem i dziś zrobiłbym identycznie to samo , bo każdy gada że niby ich najlepsze a gdy pojedziesz nad jakieś jezioro (nawet w kraju w Polsce) a duży wiatr to wszystko zdycha . Wejdź sobie na stronę Soto i sobie sam wybierzesz . Może to jakiś tam większy wydatek ale masz pewność że w sytuacjach ekstremalnych się nie zawiedziesz i będziesz miał coś dobrego na czym możesz polegać. Ja osobiście wybrałem Kuchenka Turystyczna Wielopaliwowa SOTO STORMBREAKER - Kuchenka wielopaliwowa z butelką i mogę palić zarówno gazem jak i benzyną z moto. 😉
Nieszczolność kołnierza kuchenki rozwiązałem przez zastosowanie cyny do lutowania. Warunkiem powodzenia (poza jakimś doświadczeniem z lutowaniem) jest odpowiednia lutownica. Może być transformatorowa o sporej mocy albo duża lutownica kolbowa. Chodzi o to, że cały pojemnik bardzo szybko odbiera ciepło z lutownicy, więc małe lutownice nie dadzą rady. Po uszczelnieniu pojawia się jednak inny problem. Trzeba uważać, aby nie zakręcić nakrętki przy ciepłym zbiorniczku. Po ostygnięciu powstanie wewnątrz podciśnienie i będzie bardzo duży problem z odkręceniem. Ratunkiem może być wówczas podgrzanie caości do dość sporej temperatury, tylko że łatwo nie będzie, skoro panik jest jeszcze zamknięty. Ja w nakręcanej pokrywce wykonałem dodatkowy otwór, pod nim przylutowałem nakrętkę M4. Wkręcam w to śrubkę M4 z nałożonym odpowiednim oringiem. Śrubka pełni rolę odpowietrznika, Po dokręceniu śrubki całość jest szczelna, po poluzowaniu ciśnienie wyrównuje się. Kupiłem palnik pod jakąś nazwą, ale wiadomo, że to chińska produkcja. Mosiężne elementy wyglądają identycznie. Nie korzystam z pokrywki z ruchomą blaszką. Do gaszenia palnika używam pokrywki od słoika po dżemie. Jest nieco większa, więc łatwo ją położyć na palniku. Płomień gaśnie natychmiast. Zamiast widocznej na twoim filmie metalowej podstawy używam minimalistycznego "pająka", bo nie wiem, jak to nazwać. To taka druciana konstrukcja z trzema łapami, które na czas gotowania rozkłada się na boki, co zapewnia stabilizację palnika i stawianego na palniku naczynia. Problemem jest wiatr. Rozsądne jest stosowanie dodatkowej osłony. Bez niej wydajność kuchenki spada właściwie do zera.
Super film, ujęcia i jakośc
Ale wiesz, że Meva zamawia na alibabie i daje tylko swoje logo? Tak jest przynajmniej w przypadku ich kuchenek gazowych, na ali można je znaleźć pod marką alocs. Ich kartusze są z kolei wyprodukowane w Korei 😉
Teraz już wiem :)
@@BlackFrog_yt Meva to wielkie gówno i traci wiele gazu już na 40-50 metrów n.p.m. ,a w szczególności w wysokich górach, bo tam zwyczajnie nie daje rady ta kuchenka. Też miałem kuchenki mewy zanim jeszcze weszły te po zmianie z podgrzaniem i piezozapalnikiem i oprócz tych ich bajerów nic więcej się nie zmieniło. Długo szukałem i pytałem różnych osób i turystów z różnych stron europy i Świata do póki mój kolega z Norwegii nie otworzył mi oczu. Oboje jesteśmy motocyklistami ale też oboje jeździmy zawodowo jako kierowcy. Pokazał mi swoją maszynkę awaryjną i pokazał mi jak działa zarówno na gaz jak i paliwo ,bo zabiera ją wszędzie w podróż zarówno autem jak i motocyklem. Powiem ci że w życiu nie widziałem lepiej palącej maszynki w górach ,nawet na wietrze ja ta jego i po powrocie od razu zamówiłem i dziś zrobiłbym identycznie to samo , bo każdy gada że niby ich najlepsze a gdy pojedziesz nad jakieś jezioro (nawet w kraju w Polsce) a duży wiatr to wszystko zdycha . Wejdź sobie na stronę Soto i sobie sam wybierzesz . Może to jakiś tam większy wydatek ale masz pewność że w sytuacjach ekstremalnych się nie zawiedziesz i będziesz miał coś dobrego na czym możesz polegać. Ja osobiście wybrałem Kuchenka Turystyczna Wielopaliwowa SOTO STORMBREAKER - Kuchenka wielopaliwowa z butelką i mogę palić zarówno gazem jak i benzyną i to zarówno ekstrakcyjną czy z moto. 😁😄 Soto może i swoje kosztuje ale wydajesz raz i masz spokój na wiele,wiele lat. 😁
@@BlackFrog_yt Równie dobrze mogłeś je u nich zamówić ze swoim Logo kanału 😆😂
Co do kuchenki (aby nie zmieniać kubka) zobacz jak ja to rozwiązałam
ruclips.net/video/nIRPbFOzdgA/видео.html
Bardzo fajny pomysł. Dzięki! :)
Ja również dziękuję pomysł zabieram do mojej kucheneczki na drewno,jest ok 😉😉
Hej, co to za zapalarka której używasz na filmie ?
Exotac Titanlight: ruclips.net/video/HKfngiAx62g/видео.html
Hej szybkie pytanie a próbowałeś może do kuchenki na alko zapodać żelu takiego typu "rozpałka do grilla"? Chyba tez powinno się palić i puszczać ogień zez dziurki od palnika ale pewności nie mam.
Nie próbowałem ale na moje oko to będzie się palić tylko w środku. Te kanaliki które są na dnie kuchenki się zapchają.
Zainwestuj sobie kasę w dobrą kuchenkę wielopaliwową o ile jeździsz po Europie lub Świecie. Wydasz kasę raz, ale będziesz miał (maszynkę) kuchenkę która sprawdzi się wszędzie ,zarówno w wysokich górach jak i nad morzem . A przecież o to chodzi w tym wszystkim.
Nie wiem ile masz lat , ale nikt dorosły przy zdrowych zmysłach nie pakuje żelu do tego typu kuchenek 😂bardziej takie pomysły są w dziecinnych głowach 😆 O ile jesteś osoba dorosłą to cie chyba jakaś bajkowa wyobraźnia rozpiera i stąd tak debilne pomysły😂😂😂 Ja osobiście wybrałem Kuchenka Turystyczna Wielopaliwowa SOTO STORMBREAKER - Kuchenka wielopaliwowa z butelką i mogę palić zarówno gazem jak i benzyną z moto. Kuchenkę posiadam już piąty rok i jeszcze żadnych problemów i wszystko można przy niej zrobić samodzielnie na miejscu , a sprężone powietrze tylko w niej pomaga 😉
Brakowalo mi takich kanalow , kupilem za wiele szmelcu , robisz dobra robote. Pozdro.
Dzięki :)
Cześć, wiesz może, czy idzie gdzie dostać uszczelkę do tej mevy na alkohol, pytam bo ostanio na rodzinnym biwaku przez nie uwagę spaliła mi się. Tak poza tym cenię sobie Twoje filmiki, staram się każdy obejrzeć. :-)
Nie szukałem ale wiem że Trangia ma części zamienne do kuchenek w sprzedaży w tym taką uszczelkę. Ja bym jednak dociął krążek z gumy ;)
@BlackFrog_yt ok dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam :-).
Czy benzyna się do tego nada?
Formalnie powinien to być spirytus techniczny płynny 95%
Nie sprawdzałem tego z benzyną.
nie
Hej ja mam tą chińską i kubek wpada do środka - fakt można podgiąć ale wolę tego unikać i stosuje po prostu większe naczynia :D
a po co ja wystarczy odwrócić stojak :D tam jest dziura i wszystko działa nawet malutki kubek postawisz
jest jescze takie cuś dawno temu szukałem - Stand Alcohol Burner Tatonka -jest tesz taka kuchenka do tego i taka przykrywka tylko teraz ciężko znaleść w normalnej cenie bo kiedyś każda czesc była max 50 zł ale tatonka jest ze stali . ewentualnie może takie coś cie zainteresuje Kostka "Prymus" lub "Breżniewka wpisz se na necie .
Dzięki za ciekawe sugestie :)
chłopie odwróć ten stojak w chińskiej i mozesz stabilnie postawić kubek :D
To jest aluminium?
O co pytasz konkretnie? ;)
palnik - mosiądz
podstawa - aluminium
Zawsze zastanawia mnie dlaczego ludzie nie myślą samodzielnie , tylko swoje decyzje podejmują po obejrzeniu głupawych kilku filmów youtuberów 😁 czasami wystarczy że jeden z drugim powie im w materiale że coś jest "zajebiste" a większość rzuca się jak mucha na "G...o 😆
mam tą Kuchenkę alkoholową od Mevy i kubek helikon z pokrywką i pasują
do siebie
Ten sam błąd zrobiłem i również chińszczyzne kupiłem, jednak uważam, że na plus w chińczyku jest właśnie to, że można dogiąć stojak aby kubek stał na kuchence a nie wpadał do środka. Nam minus niestety jak zauważyłeś zbyt przewiewne ścianki stojaka
Przed zakupem sprawdza się parametry techniczne - to jest błąd.
#1. Podstawkę odwrócić, palnik postawić bezpośrednio na podłożu - kompatybilność z mniejszymi garnkami / kubkami + osłona przeciwwietrzna.
#2. odpowiedni nacięte szczeliny pod osadzenie obustronnie zagiętych prętów titanium,
#3. krążek z drobno tkanej siatki jako redukcja powierzchni podpierającej dno naczyń,
#4. elastycznie rozwierana tuleja z perforowanej blachy zamiast oryginalnej podstawki....
Dla bezpieczeństwa oryginalną podstawkę można kotwiczyć w gruncie.
szerokości po całości
Film pokazuje jaką różnice robi logo na produkcie xdd
Kupiłem taką chińszczyzne za 27pln. na allegro. Przygiolem te górne zęby leciutko i garnuszek fi 9cm nie wpada do środka. Kombinuj trochę chlopaku 😉
#1. Podstawkę odwrócić, palnik postawić bezpośrednio na podłożu - kompatybilność z mniejszymi garnkami / kubkami + osłona przeciwwietrzna.
#2. odpowiedni nacięte szczeliny pod osadzenie obustronnie zagiętych prętów titanium,
#3. krążek z drobno tkanej siatki jako redukcja powierzchni podpierającej dno naczyń,
#4. elastycznie rozwierana tuleja z perforowanej blachy zamiast oryginalnej podstawki....
szerokości po całości
Taką maszynką możesz sobie rozpalać w altance pod domem !!!
Meva i inne to ten sam chińczyk z jednej fabryki tylko z innym logiem.
Meva lepsza
Meva to wielkie gówno i traci wiele gazu już na 40-50 metrów n.p.m. ,a w szczególności w wysokich górach, bo tam zwyczajnie nie daje rady ta kuchenka. Też miałem kuchenki mewy zanim jeszcze weszły te po zmianie z podgrzaniem i piezozapalnikiem i oprócz tych ich bajerów nic więcej się nie zmieniło. Długo szukałem i pytałem różnych osób i turystów z różnych stron europy i Świata do póki mój kolega z Norwegii nie otworzył mi oczu. Oboje jesteśmy motocyklistami ale też oboje jeździmy zawodowo jako kierowcy. Pokazał mi swoją maszynkę awaryjną i pokazał mi jak działa zarówno na gaz jak i paliwo ,bo zabiera ją wszędzie w podróż zarówno autem jak i motocyklem. Powiem ci że w życiu nie widziałem lepiej palącej maszynki w górach ,nawet na wietrze ja ta jego i po powrocie od razu zamówiłem i dziś zrobiłbym identycznie to samo , bo każdy gada że niby ich najlepsze a gdy pojedziesz nad jakieś jezioro (nawet w kraju w Polsce) a duży wiatr to wszystko zdycha . Wejdź sobie na stronę Soto i sobie sam wybierzesz . Może to jakiś tam większy wydatek ale masz pewność że w sytuacjach ekstremalnych się nie zawiedziesz i będziesz miał coś dobrego na czym możesz polegać. Ja osobiście wybrałem Kuchenka Turystyczna Wielopaliwowa SOTO STORMBREAKER - Kuchenka wielopaliwowa z butelką i mogę palić zarówno gazem jak i benzyną z moto. 😉