Kolarstwo uprawiają i oglądają pasjonaci, którzy uważają jak ja za najpiękniejszy sport i formę spędzania czasu wolnego.A piłka nożna interesuje głównie osoby , które zakonczyły aktywność na etapie w-f w szkole a obecnie uprawiają sport podnosząc ciężar kufla piwa oglądając kopaczy latających za jedną piłką w nie zmieniają się krajobrazie.
Przekombinowałeś i porównujesz nieporównywalne. Żeby kibicować piłce nożnej wystarczy pójść na mecz. 90 minut i po zawodach. Lekko, szybko, przyjemnie i można się oddalić na zasłużony browarek. Kibic kolarstwa jest trochę jak fan zespołu rockowego, który rusza w trasę koncertową za swoją ulubioną kapelą. Ten sport wymaga ogromnego poświęcenia również od kibica. Tu nie wystarczy, że raz w tygodniu założysz koszulkę klubową i pojedziesz na stadion.
Nie ma co dramatyzować. Przy odrobinie fantazji i chęci masz przynajmniej widoki. A co ma powiedziec taki pływak. Choćby się starał baseny jakie są większość wie. A treningi jeszcze gorsze.
Jak forma link do trasy poproszę:) Tak ja też jestem takim wariatem żeby z Sochaczewa, 60 km od Warszawy jeździć w Świętokrzyskie na szosę w wieku 45 lat i dla mnie to normalka. Zasada Velo okulary na paski:) pozdrawiam:)
Odpowiedz na pytanie czy w kolarstwie szosowym wygrywa najelpszy nie jest wcale taka prosta. Jak sam zauwazyles jest to sport druzynowy i moim zdaniem zazwyczaj jednak wygrywa najlepsza druzyna - podobnie jak w pilce noznej. Natomiast jesli chodzi o czynnik losowy w kolarstwie szosowym to z jednej strony przez te 3 tygodnie szansa na wystapienie niekorzystnego zdarzenia jest wieksza niz przez 90 minut meczu ale z drugiej strony tak dlugi czas powoduje niejako usrednienie i minimalizacje chwilowych wzniesniej i updakow. Piłka nożna jest akurat przykladam imho dodosc losowego sportu - jesli rozpatrujemy pojedynczy mecz, dopiero liga rozgrywana przez wiele miesiecy, po wielu rozegranych meczach faktycznie wylania te najlepsza druzyne. Najwiekszy problem kolarstwa szosowego - jesli chodzi o popularnosc - to niesamowita nuda dla obserwatora. Na szosie sciagalem od polowy lat 80, z czego kila lat w klubie i na licencji, w okolicach 2000 doszlo do tego MTB. Nigdy nie obejrzalem wiecej niz kilkanascie minut transmisji z jakiegokolwiek wyscigu szosowego. Moze ze 2-3 razy obejrzalem cale zawody XC. Tak, jest to tak beznadzienie nudne do ogladania w TV.
Do pkt. 2 można dodać jednak dobre rokowania w damskim polskim kolarstwie... tyle że panie (bez względu na dyscyplinę) zawsze mają pod górkę w temacie popularności sportowej więc i to nie pomoże ;) Wyjątkiem można określić Justynę Kowalczyk... ale czy miała taki wpływ na późniejsze białe bieganie jak Adam Małysz na skoki... chyba niet ;)
Biegi narciarskie to sport masowy, może być uprawiany przez (prawie) każdego kto ma narty. Dla skoków narciarskich potrzrbna jest odpowiednia infrastruktura.
Kolarstwo uprawiają i oglądają pasjonaci, którzy uważają jak ja za najpiękniejszy sport i formę spędzania czasu wolnego.A piłka nożna interesuje głównie osoby , które zakonczyły aktywność na etapie w-f w szkole a obecnie uprawiają sport podnosząc ciężar kufla piwa oglądając kopaczy latających za jedną piłką w nie zmieniają się krajobrazie.
"A piłka nożna interesuje głównie osoby..." - ale głupoty, matko bosko.
Przekombinowałeś i porównujesz nieporównywalne.
Żeby kibicować piłce nożnej wystarczy pójść na mecz. 90 minut i po zawodach. Lekko, szybko, przyjemnie i można się oddalić na zasłużony browarek. Kibic kolarstwa jest trochę jak fan zespołu rockowego, który rusza w trasę koncertową za swoją ulubioną kapelą. Ten sport wymaga ogromnego poświęcenia również od kibica. Tu nie wystarczy, że raz w tygodniu założysz koszulkę klubową i pojedziesz na stadion.
Transmisja wyścigów w TV i w necie jest.
Dobry film!
Super się ogląda!
I kolarstwo to kolarstwo najlepsze, bez porównywania🔪
Nie ma co dramatyzować. Przy odrobinie fantazji i chęci masz przynajmniej widoki. A co ma powiedziec taki pływak. Choćby się starał baseny jakie są większość wie. A treningi jeszcze gorsze.
Jak ktoś mieszka w małym mieście lub na wsi to jest problem bo trzeba dojeżdzać do miasta powiatowego, gdzie taki basen się znajduje np: w Tczewie.
Ale należy pamiętać, że po godzinie gry w piłkę to większość z nas już nic nie może a po godzinie jazdy rowerem praktycznie mało kto się zmęczy 😃
Za wolno jeździsz rowerem jak się nie potrafisz w godzinę zmęczyć, jak zrobisz serie interwałów to po godzinie można umrzeć :)
Jak forma link do trasy poproszę:) Tak ja też jestem takim wariatem żeby z Sochaczewa, 60 km od Warszawy jeździć w Świętokrzyskie na szosę w wieku 45 lat i dla mnie to normalka. Zasada Velo okulary na paski:) pozdrawiam:)
Pytanie nie na temat: masz jeszcze wolny komplet śrubek do zacisku siodła cube? Jeżeli tak to sprzedaż? 😅
Jak koszulka raso się spisuje ?
Odpowiedz na pytanie czy w kolarstwie szosowym wygrywa najelpszy nie jest wcale taka prosta. Jak sam zauwazyles jest to sport druzynowy i moim zdaniem zazwyczaj jednak wygrywa najlepsza druzyna - podobnie jak w pilce noznej. Natomiast jesli chodzi o czynnik losowy w kolarstwie szosowym to z jednej strony przez te 3 tygodnie szansa na wystapienie niekorzystnego zdarzenia jest wieksza niz przez 90 minut meczu ale z drugiej strony tak dlugi czas powoduje niejako usrednienie i minimalizacje chwilowych wzniesniej i updakow. Piłka nożna jest akurat przykladam imho dodosc losowego sportu - jesli rozpatrujemy pojedynczy mecz, dopiero liga rozgrywana przez wiele miesiecy, po wielu rozegranych meczach faktycznie wylania te najlepsza druzyne. Najwiekszy problem kolarstwa szosowego - jesli chodzi o popularnosc - to niesamowita nuda dla obserwatora. Na szosie sciagalem od polowy lat 80, z czego kila lat w klubie i na licencji, w okolicach 2000 doszlo do tego MTB. Nigdy nie obejrzalem wiecej niz kilkanascie minut transmisji z jakiegokolwiek wyscigu szosowego. Moze ze 2-3 razy obejrzalem cale zawody XC. Tak, jest to tak beznadzienie nudne do ogladania w TV.
Temat ciekawy, ale porównania zbyt często przestrzelone.
Bardziej popularne od kolarstwa jest bieganie.
Do pkt. 2 można dodać jednak dobre rokowania w damskim polskim kolarstwie... tyle że panie (bez względu na dyscyplinę) zawsze mają pod górkę w temacie popularności sportowej więc i to nie pomoże ;) Wyjątkiem można określić Justynę Kowalczyk... ale czy miała taki wpływ na późniejsze białe bieganie jak Adam Małysz na skoki... chyba niet ;)
Biegi narciarskie to sport masowy, może być uprawiany przez (prawie) każdego kto ma narty. Dla skoków narciarskich potrzrbna jest odpowiednia infrastruktura.
Punkt 6 👍
Żaden piłkarz nie poświęca tyle czasu na trening co musi poświęcić kolarz.
A i okulary na paski nie pod albo odwrotnie już nie wiem 😂😂 pozdro
Tylko na paski ;)
Proste trzeba golić nogi, fr lepszy i dh