Tak jest. W tym kraju obok policjanta nie czujesz się bezpiecznie. A kiedyś w któryś komentarzach pies bo policjantem ciężko to nazwać wmawiał mi, że kłamie bo jest inaczej niż mu pan mówi... Żenujący to ludzi. Za to co robią ja bym im obniżył wynagrodzenia i etaty bo po co mają tyle siedzieć jak nic nie robią...
Przy takich ograniczonych usprawnieniach faktycznie normalny człowiek nie będzie pracował w policji, i tak w Polsce policja jest łagodna, pojedź do np.do Czech, Ukrainy to poczujecie To że jeden policjant jest zły to nie znaczy że wszyscy, trochę tolerancji.
Jeszcze to trzepanie samochodu, żeby jednak coś znaleźć :) Ja bym nagłośnił sprawę gdzie tylko się da. Strach jeździć po naszych drogach, bo trafisz na takich wyłudzaczy i może być mandat za nic. Pójdziesz do sądu, wygrasz, a i tak z naszej kieszeni na to pójdzie, nie z kieszeni oszustów. Chore policyjne państwo.
Na oszustów najlepszym rozwiązaniem byłoby ich po prostu zatrzymywać obywatelsko, ale wtedy trzeba byłoby mieć odpowiedni arsenał, żeby w razie oporu ze stronych przestępców w mundurze mieć mocny argument siłowy.
Zaczep do holowania pojazdu jest obowiązkowym wyposażeniem? :O Pytam poważne bo jeśli tak to nawet świadomy tego nie byłem, ale wydaje mi się że tutaj chyba policjant coś wymyśla.
Gdy żyjesz w kraju, w którym jesteś winny. Nie ważne czego. Nie ważne kiedy. Nie ważne czy tak faktycznie jest. Jesteś przestępcą aż nie udowodnisz swojej niewinności. I ten przykład to świetnie pokazuje.
@@mariuszkaminski5198 mariusz kaminski? jest taki przestepca, mowili w telewizji, ponoc zostal skazany za naduzycia ale potem poprosil swojego kolege zeby go uniewinnil
@@michaelharde4090 a udowodni w takiej sytuacji, że nie przekroczyłeś prędkości, nie mając wideorejestratora z gps-em. Bo już widzę jak Kowalski, zarabiający mniej niż średnia krajowa, idzie z tym mandatem do sądu i udaje mu się sprawę z policją wygrać bez takiego nagrania. Więc twoje domniemanie niewinności możesz sobie wsadzić w tym dzikim kraju gdzie ZOMO wróciło do łask.
Nie !!!!!! Oni bronią u chronią jarozbawa i swego szefa uniewinnionego przed skazaniem i całującego suczkę bokserkę ;; Zapewniają im kasę na życie wic im wolno i są nie ruchalni ;;
@@saktusnawdar4631 za fałszywe oskarżenie... Jest takie przestępstwo w KK. Tyle że aby im to przybić musieliby najpierw być przesłuchani z pouczeniem o odp. karnej za fałszywe oskarżenie.
@@lukasz17m Budżet się nie spina, kasy na przekupowanie elektoratu nie styka a pożyczyć na rynkach międzynarodowych spodziewanemu bakrutowi nikt nie chce. Inwestorzy od kolejnych emisji obligacji chcą wręcz lichwiarskiego procentu.
W takich sytuacjach w żadnym wypadku nie targuj się z policją i nie przyznawaj się do przekroczenia prędkości. Sprawę należy postawić jasno. Nie jechałeś 83 km/h i nie przyjmiesz mandatu jeśli go wystawią. W sądzie pokazujesz nagranie z rejestratora i jest po sprawie.
They have the radar photo? No. So, where is the homologated mechanism to determinate your speed? aha.... no photo and no legal mechanism to check your speed. Move ahead and good morning sir!
@UCOI0yqF8r56n3DjOwimcbrQ Mogą nie uznać, ale w takim przypadku masz prawo zadać powołania biegłego, który na podstawie nagrania oszacuje twoja prędkość.
Gorzej jak jesteś przejazdem. Ja kiedyś wziąłem mandat (niesłuszny), ale to dlatego, że dla 100 zł musiałbym tracić czas na sprawy i pieniądze na dojazdy. Poza tym, pewnie jakiś papuga by się przydał.
To jest po prostu przykre. Brakuje tylko tego, żeby na końcu policjant powiedział coś w stylu "Nie pyskuj gówniarzu" i dopełniłoby to obraz wladzy z epoki PRL.
Bo w tym kraju przy wykroczeniu stosuje się domniemane winy, a gdy ktoś celowo lub swoją niekompetencją fałszuje dowody do ukarania kogoś to jest traktowane jako błahostka.
Panowie politycy . Robota dla Was . Trzeba sprawdzić jak pracują panowie w białych czapkach . Jak śpiewał p Rosiewicz to nie policjanci to przebierancy
A na strzelnicy do tarczy z 30m nie trafia. Na rozprawie sądowej właśnie o taki dowód się wnioskuję, o jego wyniki że strzelnicy skoro z 400m trafia idealnie w cel
Kuźwa miałem identyczna sytuację. Tyle że moja sprawa trafiła do sądu. Pan policjant zmiezym mnie z odległości 480m a od miejsca w którym stali do tego znaku było 430m. Sprawa na moją stronę a oni dostali kary dyscyplinarne ponieważ, lozylem na nich skargi do miejscowego prokuratora i do komendy Wojewódzkiej. Kamera to podstawa
mnie kiedyś usiłowano wmówić, że wyjeżdżając z posesji w ciągu 150metrów osiągnąłem 96km/h.......jadąc 75KM dieslem wolnossącym Volkswagenem Caddy...... - nawet zdjęcie mi pokazano........ Z tym, że jak chciałem zobaczyć kiedy owa prędkość została zarejestrowana - pan policjant nagle uznał, że nie ma takiej funkcji w rejestratorze laserowym jak CZAS DOKONANIA POMIARU..... W związku z tym ja grzecznie powiedziałem, że w razie chęci ukarania mnie mandatem - mandatu nie przyjmę, w momencie chęci ukarania mnie pouczeniem - podejmę dalsze kroki prawne..... Pan policjant uznał, że odstępuje zatem od czynności...
Myślę, że tych wykroczeń jest cały czas tyle samo, tylko wysokość mandatów zmobilizowała kierowców do inwestowania w kamery. Przy okazji obnażając funkcjonariuszy.
Dużo, bo ta organizacja pseudopolicyjna domaga się 20% podwyżek pensji. No, to ludzie wrzucają i przypominają nagrania takich akcji (a wciągu ostatnich lat nazbierało ich się od groma), żeby pokazać jak bardzo ich zdaniem zasługują na tę podwyżkę.
To wysokość mandatów to spowodowała i ostrzejsze zasady z punktami. Kiedyś było pisz pan te 200-300PLN i daj pan spokój, bo nie mam czasu chodzić po sądach, a teraz 800PLN?! NI chuja tyle kasy nie dam pisz Pan wniosek do sądu, bo tak nie było.
@@1ssac1 Dokładnie. Jak autor obstawał przy swoim i był pewny siebie, bo miał nagranie, to (policjant) stwierdził, że zrobią całościową kontrolę, to może coś na mandat znajdą. I później się dziwią, że ludzie nie mają zaufania do policji.
@@thenoldorprince zaufania? Ludzie się boja i nienawidzą. Jedziesz bezpiecznie, noc, brak innych uczestników, zwalniasz a ci i tak próbują dokleić. Ile by dostał za 83? 500 zł? A nie sprawdziłem i od 31 przekroczenie 800 zł. Jedna trzecia pensji kary za takie coś? Skandal policjanci powinni szukać innej roboty a cała ich kariera dokładnie prześwietlona.
On ma pomiar z odcinka 419 metrów, według słupków wychodzi jakieś 300, więc musiał mierzyć daleko za znakiem..., ciekawe jaki to model bo większość ma funkce nagrywania pomiaru.
Nie no to jest skandal poprostu! Ten policjant świadomie oszykuje i próbuje wyłudzić mandaty za nie istniejące przekroczenia prędkości. Dajcie to do jakichś tvnów i innych niech sie glosno o tym zrobi bo na takie skurwysyństwo się nóż otwiera! Nie wiadomo ilu juz tak naciągnął bo nie wszyscy mają jeszcze kamerki i dalej bedzie to robił..
O tym będzie cichutko wszędzie, bo narracja jest ma być taka że kierowcy as źli i tylko przekraczają prędkość. A taki filmik zacznie sypać całą narrację. Ile to było spraw, że policjant widział wykroczenie kierowcy i było o tym cicho w TV? Narracja W TVN, TVP, Polsacie będzie w tym temacie zawsze taka sama - kierowcy źli i ciągle przekraczają prędkość więc muszą być jeszcze większe mandaty"
Nie ma dowodu, że to było celwo. Policjant był raczej przekonany, że do znaku o początku terenu zabudowanego jest ponad 400 metrów. Niesty pomylił się, gdyż było to niemal dokładnie 300 metrów.
Samo to że mierzą prędkość samochodu który jest od miejsca pomiaru oddalony o ok. 500m to już jest hit. Mamy niezłych snajperów w tej policji, nic tylko się marnują w tej formacji.
@@screwit8408 Niższą. Wszyscy tak krzyczą i wojują na te nieprawidłowo przeprowadzane pomiary, a tak naprawdę to każdy taki "strzał" z kąta innego niż na wprost co najwyżej ZANIŻA a nie zawyża pomiar. Więc można jedynie formalnie podważać poprawność PRZEPROWADZENIA pomiaru, a nie wynik.
Znak obszaru zabudowanego jest w odleglości 300 metrów od tego skrzyżowania. 419 metrów jest do zielonej tablicy z nazwą miejscowości 'Dragacz'. Oświadczenie policjanta, że ograniczenie jest w odleglości 419 metrów może być użyte w sądzie.
Narodzie glosuj dalej jak glosujesz - jest bardzo dobrze a bedzie lepiej ! W takich sytuacjach koszty sprawy sadowej powinny byc pokrywane z ich srodkow prywatnych !
@@Waaldiigamchodzi mu o to, że policja używana jest do dojenia i okradania obywateli a nie do ich ochrony. Nie strugaj pawiana cwaniaczku bo doskonale wiesz o co chodzi i zachowujesz się jakbyś sam miał z tego benefit.
@@superhuber XD no pewnie. Jednocześnie nie karają dzbanów jeżdżących po chodnikach bo wszyscy są w zmowie. To nie wina rządu, tylko instytucji. Policją zarządzają mierni idioci, dostający posady za znajomości, a nie za umiejętności zarządzania. A próba wyłudzenia mandatu przedstawiona na filmie, to wyjątek i tyle. Przed rządami złodziei z wiejskiej, policja już miała dobry PR. Ale potem nastał kaczyński, strzelanie z głośników na komisariacie, obrona schodów i prywantego domu jarosława i dzisiaj mamy co mamy - wstyd być policjantem.
Co to w ogóle za negocjacje prędkości są? - Pan jechał 86 - jechałem 60 - to ja wpisze 69 - nie zgadzam się. Max 65… Jaja jak berety:) Szacun dla kierowcy za zachowanie spokoju;) Szerokości! Edit. Aż przewinąłem do początku filmu. U mnie na filmie na wysokości wjazdu była prędkość 62. Pińcet jak nic!;)
A co to jest, że w terenie niezabudowanym masz 90, a w zabudowanym 50, do znaku wolno jechać 90. To co mam wciskać na hamulce, żeby licytować się na metry, czy lepiej puścić nogę z gazu i niech auto samo zwolni, bez marnowania energii i hamulców ? Bo 100 metrów drogi takiej samej, nagle przenosi do alternatywnej rzeczywistości, czy co ? Po co w ogóle robią pomiar na metry w takim miejscu od znaku ? Więc jak chcesz być taki super dokładny, tylko sensu w tym przypadku ta dokładność nie ma, to jak podawanie średnicy pizzy w restauracji do mikrometra.
@@Robert-p7bdo znaku masz 90 ale od znaku 50, to jak widzisz znak to wcześniej zaczynaj zwalniać żebyś nie musiał ostro hamować. ciekawe czy jak masz sytuację odwrotną to trzymasz 50 do znaku a później zaczynasz przyśpieszać? głupie tłumaczenie
@@kubakuba1542 nie głupie, bo znak można widzieć z różnej odległości, a oni czasem potrafią mierzyć do metrów. Jeśli dojadę do znaku to go na pewno zauważę, ale z daleka być może jeszcze nie.
@@marqo2536 To jest cecha Aspargera, żeby do rzeczy nieistotnych przywiązywać głęboki sens, zamiast patrzeć na to racjonalnie 50 metrów za znakiem. Dokładnie to może miało by znaczenie podczas kolizji / wypadku, ale nie w zwykłej sytuacji.
Większość ludzi w takiej sytuacji bierze mandat i odpuszcza. Sam tak zrobiłem w zeszłym roku. Przyznaję się jechałem lekko za szybko motocyklem po cwaniacku jakieś 58/59 km/h w zabudowanym nagle pała wyskakuje zza drzewa i informuje mnie że 79 mi zmierzył. No i co będę po sądach łaził i jak udowodnię że ja jako "szaleniec" bo przecież motocyklista to "szaleniec" mówię prawdę a nie Pan policjant. Przecież nie mam szans w sądzie z systemem. Słowo obywatela konta stróża prawa 🤣 Dlatego rejestrator z GPSem to podstawa gdy się dużo jeździ. Z tym że trzeba jeździć przepisowo żeby to zadziałało i było w stanie uratować nam dupę i nie dać się wyruchać.
Gratuluję opanowania bo w takiej sytuacji to pewnie dla większości nie byłoby łatwe. Oby to nagranie poszło szeroko. Takie rzeczy nie mogą się zdarzać.
Policja celowo prowokuje aby dodawać zarzuty albo celowość swoich działań typu "znieważenie", "podejrzanie się zachowywał", "był agresywny" itd itp. Dopóki szary kowalski nie nosi broni palnej to takie akcje będą. W stanach policja wie że lepiej nie doprowadzać do sytuacji w której szary kowalski uzna policjanta za przebierańca.
Policjant przedstawia się podając: imię, nazwisko oraz stopień. Także już na starcie wtopa, a co dopiero mówić o dalszych czynnościach. Pozdrawiam audyt obywatelski i dziękuję za edukację ;)
"Pokaż światu", a co światu do tego? Sami jesteśmy kowalami swojego losu i jeśli sami nie zmienimy tego kraju to nikt tego nie zrobi. Najbardziej naiwni to są ludzie, którzy myślą że UE chce dla nas dobrze.
A co ci w sądzie po pomiarze z gps który ma opóźnienie i brak homologacji. Tylko można się czepiać niezgodności w pomiarze względem instrukcji obsługi i homologacji radaru.
Nagrywający w Polskich warunkach ma kamerę. Panowie policjanci wiedzą, że nie powalczą i jest w rozmowie SPOKÓJ. Żadna ze stron się nie obraża, nikt nikogo nie wyzywa, "podstawy prawnej" nie szuka. Strony Świadome co się dzieje... Szkoda tylko, że trzeba udowadniać, że jest się niewinny....
Nigdy się nie przyznawać do posiadanego nagrania. Mandatu nie przyjmować. W sądzie poczekać na zeznania policjantów i dopiero wtedy zaprezentować nagranie które ujawni ich kłamstwa.
Dobrze że się obroniłeś ale gdy macie taką sytuacje nie pokazujcie nagrania tylko niech piszą wniosek do sądu nagranie potwierdzi Twoja wersję i od razu wniosek o anulowanie wszystkich mandatów wystawionych w tym miejscu o tej porze przez tych panów. Musimy sobie pomagać 😄😉
Moje ulubione. Jechałeś 100, nie, jechałem 50, mam nagranie. Pokaż Pan. Nie pokaże za próbę oszustwa, w sądzie pokaże... A to sprawdzimy jeszcze stan techniczny pojazdu i wyposażenie obowiązkowe.
Proszę bardzo i tak widzimy się w sądzie, zapisuje imię nazwisko i stopień w celu zawiadomienie komendy głównej o próbę oszustwa, wyłudzenia, oczerniania, nie sprawny aparat pomiarowy i coś tam się jeszcze znajdzie.
Miałem 2 podobne sytuacje wyłudzenia mandatu, związane z przejazdem na "czerwonym świetle", oczywiście w rzeczywistości ledwo się zapaliło żółte. Kamerka uratowała mi 1000 zł.
Drogówka w Polsce to jakiś żart. Ostatnio na trzypasmowej drodze jechałem w okolicy 120km/h (dopuszczalna 100km/h) i mnie zmierzyli z pojazdu za mną z dużej odległości na odcinku 100m jedynie. Według nich jechałem 133km/h i mówię, że niemożliwe bo patrzałem na licznik maks 120 mogłem mieć ponadto jechałem z otwartymi oknami i żeby oni mogli mi zmierzyć 133 poprawnie to na liczniku musiałbym mieć 140 i nie ma opcji żebym sobie spokojnie z otwartymi szybami przy tej prędkości jechał. Obejrzałem nagranie i co się okazało pomiar z okolicy 100m jedynie na odcinku 100m prędkość radiowozu przed rozpoczęciem pomiaru 136km/h kilka sekund po pomiarze 126km/h i cały czas się do mnie zbliżali, także teraz czeka mnie sprawa w sądzie, bo oni nie ponoszą żadnych konsekwencji swoich czynów. Ciekawe ile takich spraw w sądach siedzi, to jakiś dramat. Potem dziwne, że rozprawy tyle trwają. I jeszcze protip w Polsce błąd pomiaru urządzenia nie jest uwzględniany w wyniku (W przeciwieństwie do krajów cywilizowanych). Zazwyczaj jest to 3% minimum 3km/h w moim przypadku po uwzględnieniu błędu pomiaru byłbym w niższym progu, do którego się przyznaje, niemniej jest to powód do odmowy przyjęcia mandatu, bo wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.
Raczej bliżej 300 metrów. Znak "początek terenu zabudowanego" stoi niemal dokładnie w połowie odległości pomiędzy słupkami. Tak samo uliczka w której ukryli się funkcjonariusze. Dlatego tym bardziej dziwi, czemu policjant mówi o 419 metrach. Najwyraźniej tyle pokazało mu urządzenie do pomiaru prędkości, ale niestety znacząco przestrzelił poza znak D-42. :(
Bo pomiar robil pod kątem a od znaku do miejsca zatrzymania jest bliżej bo jest prostopadle a no wiecie o co mi chodzi Mierzł na lini przeciwprostokątnej.
@@predator9870. Pomiar odbył się po linii przeciwprostokątnej, ale przy tak mały kącie to różnica odległości nie wynosiła więcej niż kilka metrów. Nawet chciało mi się to policzyć. Przy szerokości jezdni wynoszącej 6 metrów + 1 metr bezpiecznej odległości od krawędzi należy odjąć połowę szerokości auta czyli gdzieś jeden metr. W porównaniu do ponad 400 metrów odległości dokładnie po jezdni to z twierdzenia Pitagorasa wychodzi około 400 metrów i 4,5 centymetra. :) Czyli jednak różnica będzie nawet mniejsza niż 1 metr. Edit: Obejrzałem jeszcze raz nagranie i tam jest wysepka. W takim przypadku należ dodać jakieś 3 metry od osi jezdni do odległości policjanta mierzącego prędkość. Teraz przeciwprostokątna będzie miała ponad 400 metrów i 10 centymetrów.
@@martingorbush2944 Ma rację tez policzyłem na szybko marginalna wartość 😂. Założyłem w głowie na szybko większą szerokość jezdni ,myslem ze dwa pasy sa w każdą stronę.
@@bartoszwojdyo1134 no nie do końca, bo jak mierzysz pod kątem z odległości 400+m to nie trafiasz cały czas w przód, tylko w różne elementy samochodu, co wpływa na zmianę wyniku pomiaru.
@@AnomalyBruh taka sama szansa jest przy pomiarze od przodu. Możesz trafić w zderzak albo w szybe. Generalnie przy tym pomiarze sama odległość dyskwalifikuje ten pomiar bo prędkość mierzona była jeszcze daleko przed obszarem zabudowanym.
Po obejrzeniu takiego materiału człowiek zaczyna się zastanawiać kto tu jest tak naprawdę piratem. Podpowiem, że dla myślącego człowieka jeżdżącego duże trasy piratami są właśnie policjanci a nie inni kierowcy.
To mało jeździsz po Polsce. Wystarczyło wyjechać 1 listopada na drogę o 15:00 jak mgła z powrotem zaczynała gęstnieć. Przejechałem tylko 15km, a się cieszę, że żyję. Bo te wyścigi kierowców we mgle to jakiś istny armagedon był
@@HyperVegitoDBZ a wg ciebie we mgle ile się jeździ? Aaa no tak, ile fabryka dała i oczywiście na zderzaku poprzedzającego auta A bez ironii - jechałem te zawrotne 60, które wg ciebie jest śmieszne, a mimo to kilku co mnie wyprzedzało mało co dzwona nie zaliczyli wyprzedzając mnie. Takie to świetne warunki były
Chciałbym dożyć czasów gdy widząc policję pomyślę.... Policja! Stróże prawa! Teraz czuję się bezpiecznie. Niestety zamiast tego widząc policję myślę tylko o tym do czego zorganizowana organizacja przestępcza o charakterze zbrojnym stojąca ponad prawem się przypierdoli W tym kraju za każdym razem w kontakcie z przedstawicielami tej organizacji zbrojnej trzeba mieć kamerę, aby mieć dowód na swoją niewinność
Chwileczkę, oni robili pomiar z ręki? Bo wydaje mi się że drugi policjant trzyma go właśnie. Na takim dystansie zdajesie pomiar z ręki jest mało wiarygodny.
Miałem podobnie. Nie przyjąłem mandatu i poinformowałem, że spotkamy się w sądzie bo mam rejestrator wideo z gpsem gdzie rejestrowana jest prędkość z dokładnością do 2 km/h. Smerfne chłopaki po dyskusji na uboczu stwierdzili że musieli zmierzyć kogoś jadącego za mną i po "pouczeniu" odpuścili! Czasem rejestrator taki się przydaje!
To się kwalifikuje na zarzuty (dla policjanta) z art. 235 kk. Chociaż formalnie przekroczenie na wysokości znaku D-42-I co wynika z zapisu kamery, ale samochód cały czas hamował, więc nie było możliwe przekroczenie w terenie zabudowanym na poziomie 30 km/h.
Co ciekawe policjant mówi nie prawdę bo do znaku jest 419 metrów, ale do znaku z informacją o nazwie miejscowości, natomiast do znaku teren zabudowany jest znacznie mniej, bo 280 metrów. Policjant wykonał pomiar z odległości około 350, patrząc na koordynaty z kamerki więc był to jeszcze teren niezabudowany. Pozdro, sprawa w sadzie bylaby wygrana
Pamiętajcie. Jeśli policja chce was przeszukać lub sprawdzić stan techniczny zarzadajcie protokół z zatrzymania . Z reguły zniechęca policjantów bo wiedzą że wszelkie uchybienia można podważyć w sądzie a oni mogą dostac nagane
I teraz się zastanawiam, czy nie wymienić rejestratora na taki, który ma informacje o prędkości. Co za kraj, żeby człowiek musiał udowadniać swoją niewinność, bo ktoś Ci mówi, że jesteś winien, a do tego jeszcze auto Ci sprawdzają, bo może jednak gdzieś da się ugrać jakiś mandacik. W naszych "niezawisłych" sądach powinna być kategoria: odszkodowanie za szkodliwy wpływ na zdrowie spowodowany stresem związanym ze spotkaniami z Polską policją.
@@MrPawlo112 co nie zmienia faktu, że prędkość z kamerki nie jest dowodem, bo nie ma homologacji. Jedynie dowodem może być tachograf montowany też w osobówkach, bo ten już ma homologacje
419 metrów, a instrukcja mówi o 115 metrach ze statywu i 85 metrach z "wolnej ręki", przy czym producent przewiduje tylko i wyłącznie pomiary wykonane w tablicę rejestracyjną, jako jedyny płaski i wiarygodny punkt pomiaru który raczej nie przekłamie wyniku, dodatkowo noc i opady deszczu, normalnie sami snajperzy w tych drogówkach :D Ja w tamtym roku wygrałem sprawę i chłopaczkom blado się zrobiło na sali jak się dowiedzieli że całość została nagrana, a oni chwilę wcześniej uporczywie upierali się we dwóch że pomiar wykonany 5 minut wcześniej jest moim pomiarem
miejmy nadzieję ,że Kumendant Polskiej Policji podziękował za usługi tego funkcjonariusza ,dodatkowo kierując sprawę do sądu za próbę prymitywnego wyłudzenia
To jak na produkcji - norma musi się zgadzać. Oni niczym się nie różnią od zwykłego pracownika który musi wyrobić target. W tym dzikim kraju trzeba sobie radzić samemu i być czujnym, bo każdy będzie chciał cię wydymać.
Zwykły pracownik za taką próbę oszustwa poleciałby na zbity pysk i miał wyrok, a tu ta k... bezkarnie chce zeby ktoś udowadniał swoją niewinność, bo inaczej wyłudzi od Ciebie 800 zł.
Nie każdy o tym wie ale przysługuje prawo do złożenia skargi na takie zatrzymanie i próbę "wyłudzenia" mandatu - złozyć na nich i będą mieli obciętą premię i może się na drugi raz się zastanowią.
@@_szod_ czyli będzie musiał zrobić to samo co niewinny kierowca i policjant jak przypuszczam będzie to wszystko robił w ramach służby, nie będzie musiał tracić urlopu.
Kurwa, mamy w policji lepszych snajperów niż w jakiejkolwiek spec jednostce na świecie, z 400m strzela z łapy i po ciemku.... no kurła... komando foki i delta force to przy nim szczeniaczki które zjada przed śniadaniem.
@@tomdublin8701 Jakim cudem skoro oni z 30m w nieruchomą tarczę ledwo trafiają? Poza tym, czy dla takiego pomiaru "z ręki" maksymalny dystans to nie jest czasem ok 100m?? Muszę poszukać.
Jednak powolne i niezawisłe sądy nie uznają tego argumentu uznając, że czym innym jest strzelanie do nieruchomej tarczy a czym innym do poruszającego się pojazdu z czym w sumie można się zgdzić ale łatwiejsze jest jednak przyłożenie do tarczy :-)
@@tomasztomasz2093 pomiar jest tyle że z opóźnieniem bo jest małe odświeżanie... to samo jest jak masz auta z licznikiem cyfrowym a nie wskazówkowym... masz skoki a nie 50, 51, 52,53,54... tylko raz pokaże 50 a za chwile 55. A też jest licznikiem... Naturalnie kamerka nie jest miernikiem certyfikowanym... ale każdemu zdrowo myślącemu mówi conieco o prędkości auta. A czy sąd uzna dowód czy nie to inna sprawa i poza miejscem zamieszkania gra jeszcze nie jest warta zabawy dla niektórych a dla innych to zniszczenie budżetu domowego... Przydała by sie prezna organizacja prawnicza jak w usa do walki z mandatami. Tam sa juz takie firmy zrzeszajace prawnikow z calego kraju i potrafią uwalac mandaty na wiele sposobow... jednak u nas sprawa trudniejsza bo sądy sa jakie są...
@@tomasztomasz2093 dobry GPS z wsparciem przez GLONAS pokazuje prędkość z dokładnością do 1km/h - jedynie częstotliwość pomiaru kamery w samochodzie to jakiś 1x na sekundę - jest to prędkość względna i niezależna od tego jakie masz opony założone w samochodzie. Orientacyjnym pomiarem można nazwać ten na liczniku w samochodzie bo ten zakłamuje do nawet +/- 5km/h przy 50 km/h w zależności od tego jaki rozmiar opon założone są na samochodzie bo to od obrotu kół samochód liczy z jaką prędkością jedzie. Najbardziej dokładny będzie jeśli jeździsz na jednym wymiarze opon z fabryki jakie są oryginalnie założone.
Rok temu obiecałem sobie, że nie zapłacę już nawet grosza mandatu. Niezwykle uważam na drodze, na złość temu systemowi. Wyobraźcie sobie wspaniały miesiąc w którym policja nie wystawiłaby nawet jednego mandatu = 0 wpływu
Może powstanie kanał,, ustrzel policjanta,, dokumentujący wykroczenia tych co strzegą prawa. Coś ostatnio dużo trafia się filmików z nimi w roli pirata lub wymuszających mandat. Oglądając tego typu akcje mam co raz mniej szacunku do nich i jeszcze podwyżki im dać i może emeryturę po 5 latach pracy
Widzę, że nagrywający po pierwszej przygodzie jest już dobrze wyposażony: kamera, Yanosik.😉Ale nie ma się co dziwić. Niedługo to trzeba będzie czarne skrzynki sobie montować, żeby się nie dać wrobić. Ale ten film to jeszcze nic. Kiedyś był taki, że zatrzymali w nocy kierowcę za wyprzedzanie ciężarówki za ciągłej. A na filmie z kamery było widać, że przed zatrzymaniem na dłuższym odcinku nie było żadnego samochodu i po zatrzymaniu też żaden samochód nie przejechał obok. I w tym przypadku bez nagranie nie byłoby już szans się wybronić.
Taka Polska codzienność, wszędzie trzeba się szarpać z każdym bo zawsze coś będą wpierac itp. Chyba trzeba rozważyć chodzenie z kamerą tak jak policja i nagrywać wszystko co się robi👌🤔 miałem podobną kiedyś sytuację, chyba z 30 minut kontrola trwała, nic z niej nie winikło bo jechałem z Tatą, który zdeklasował pomiar i głupie tłumaczenie się policji, na domiar złego wszystko sprawdzili nawet gaśnice, a jedyne do czego się doczepił to czemu jest takie duże wycięcie na rurę wydechową w Ford Fiesta 1994 rok a tłumik taki mały, nie wiem powiedziałem żeby zadzwonili sobie do producenta i spytali, no i się zaczęło w jednym miesiącu 3 kontrole miałem, poszedłem do prawnika, napisałem list z zażaleniem itp no i jak ręka odjął spokój nie ma nękania.
Ale ile czasu zmarnowałeś to Towje, a i prawnik też chyba za "Bóg zapłać" nie pracuje, prawda? Też kiedyś miałem coś podobnego, byłem w barze z kolegą, on piwko, ja soczek. Po wyjściu miałem go odwieźć do domu, a oni juz tam stali za zakrętem i czekali. Jak nie wyszło z alkoholem (dwa razy kazali dmuchać), to sprawdzanie świateł i kierunkowskazów, a apteczkę pan ma? Na koniec przypomnieli sobie o gaśnicy. Trochę się przestraszyłem, bo miałem ale bez homologacji, ale nie wnikali, pewnie się spodziewali że nie mam wcale. Trzeba przyznac, że dzięki takim akcjom to zaufanie do Policji wzrasta niebotycznie.
"Policmajstry" popelnili blad bo zmierzyli predkość jak jeszcze nie przekroczyles znaku obszar zabudowany D=42. Pomiar wykonany w nocy, brak z ich strony orientacji gdzie dokładnie zaczął się znak. Wyłudzania tutaj nie ma, jedynie bład w sztuce, sami nie byli pewni.
Pewnie dziewięciu na dziesięć kierowców tak łupią non stop co za złodziejstwo ! trzeba cos z tym zrobić. ten Policjant za takie wymuszenie powinien być usunięty ze służby w trybie natychmiastowym bez żadnego upomnienia
Nigdy nie nim nie mów na swoją niekorzyść. Nie jechałem tyle ile zmierzyliście i koniec. Poprosić o pokazanie pomiaru i wszystko nagrywać. Jaka odległość jaka godzina pomiaru. Potem poprosić o dokumenty od fotoradaru. I jak coś niech wystawiają wniosek do sądu.
Przerabiałem temat sześć-siedem lat temu i mam parę spostrzeżeń. Nie tylko niesławne iskry ale i wszystkie laserowe mierniki prędkości pozwalają na manipulowanie wynikami pomiarów. Wynika to z zasady ich działania , one nie mierzą prędkości bezpośrednio tylko wykonują serię pomiarów odległości w określonych , stałych odstępach czasu i na tej podstawie dopiero obliczają prędkość. Będąc złym policjantem mającym do wykonania limit mandatów można tak sobie dobrać miejsce prowadzenia kontroli że bez problemu omiatając wiązką laserową urządzenia jakiś budynek a najlepiej halę ustawioną pod kątem do mierzącego, ustawimy sobie dowolną prędkość na mierniku , którą to później pokażemy kierującemu :) Oczywiście wymaga to nieco wprawy ale jest jak najbardziej wykonalne. Sprawdziłem to wtedy osobiście na zakupionym mierniku Ultralyte LTI 20-20 100LR a filmiki z pomiarów zajdziecie na moim kanale .... Niestety ale sąd w mojej sprawie nie dał wiary w zebrane przeze mnie dowody ponieważ mój miernik nie posiadał legalizacji, której nota bene w Polsce i tak bym bym nie uzyskał bo jedyna firma ( bodajże Voltik z Łasku jeżeli nie pamięć nie myli ) które je przeprowadzała na zlecenie GUM miała w umowie zapisany zakaz przeprowadzania takowych dla sprzętu nie pochodzącego z oficjalnych zakupów dla polskiej policji..... I tym sposobem posiadając identyczne rządzenie jak te którymi dysponuje policja nie byłem w stanie przekonać sądu w to co widzi i ode mnie słyszy. Sąd za to bez problemu dał wiarę w słowa policjanta , chociaż ten nie znał podstawowych zasad posługiwania się ultralytem zawartych w instrukcji jego obsługi. Dał też wiarę w opinie biegłego który to na sali stwierdził że urządzenie jest nieomylne. Co więcej, sąd nie powziął nawet podejrzenia że coś może być na rzeczy z możliwością uzyskiwania błędnych wyników za pomocą tego miernika ( a raczej możliwością manipulowania nimi ) i nie skorzystał z prawa domniemania niewinności w stosunku do mnie. Po całej sprawie w prywatnej rozmowie z biegłym usłyszałem że w sumie miałem rację, tylko że on przyznając mi ją na sali wysłał by na złom 150 sztuk tych mierników ( wtedy mających dopiero trzy lata ) i stracił możliwość zarobkowania w branży którą sobie wybrał ..... :) Ot samo życie: P.S. Najlepszy wynik jaki mi się udało ustawić na tym mierniku to 311 km/h : ruclips.net/video/vsXqlfoCRb0/видео.html
Opowiem Wam moją historię, która wydarzyła się podczas wycieczki nowym autem dnia 7-mego września... Jadę sobie przez miejscowość Pyrzyce, kawałek za Szczecinem i na łuku w terenie zabudowanym widzę po prawej stronie drogi, tuż przed pasami stojący patrol drogówki z suszarką w rękach... Jechałem zgodnie z przepisami, więc śmiało poruszam się do przodu. Kiedy zbliżałem się do środka łuku drogi, po drugiej stronie pasów dostrzegłem stojącego rowerzystę... ale rower stał poprzecznie do pasów (bokiem), a pan opierał się łokciami o kierownicę... Dla mnie, wyglądało to, że gość stoi sobie na boczku i obserwuje pracę policjantów, a może nawet przez drogę sobie z nimi gada (??)... lekko zwolniłem, ale patrząc na sytuację jadę dalej i mówię do mojego pasażera "patrz kurxxx, chyba ustawka"... I faktycznie kiedy przejechałem, to w lusterku widzę, że gość z rowerem przechodzi, zatrzymuje się na chwilę, zagaduje do glin, a ci po chwili spokojnie ruszają moim śladem... I tak sobie ciągnęliśmy się do następnej miejscowości (zgodnie z przepisami), aż przed przystankiem autobusowym włączyli "bomby" i mnie zatrzymują... "Panie kierowco, czy zdaje pan sobie sprawę, że w miejscowości Pyrzyce nie ustąpił pan pieszemu pierwszeństwa?" "Chodzi panu o tego rowerzystę, który stał przy pasach z rowerem w poprzek i opierał się o kierownicę?" - pytam lekko poirytowany "Tak, o tego rowerzystę" - mówi pan oficer "Widziałem go i nawet trochę zwolniłem, ale ten pan stał tak, jakby obserwował sobie Waszą pracę, a nie szykował się do manewru przejścia przez jezdnię. Ja też jeżdżę rowerem i kiedy chcę przejść po przejściu, to stoję na wprost pasów, wyprostowany, dając tym wyraźny znak kierowcom o moim zamiarze... Z mojej strony ten pan rozmawiał z pańskim, kolegą, który stał z "suszarką" w odblaskowej kamizelce (pan oficer był bez kamizelki). Zresztą mam to zarejestrowane na kamerze, więc mogę odtworzyć, jak to mniej więcej wyglądało z mojej strony" - dodałem Na wieść o kamerce, która ukryta jest za lusterkiem wstecznym (model z wyższej półki, 70mai Dash Cam M500 bez ekraniku - taki "paluch" z obiektywem), pan nie wyraził chęci oglądania materiału i wziął dokumenty do sprawdzenia. Po kilku minutach wrócił z radiowozu i powiedział, że potraktują to jako pouczenie i abym następnym razem zatrzymywał się profilaktycznie przed pasami, choć faktycznie przepis nie podaje dokładnej reguły, co oznacza pieszy stojący przy pasach... Pogadaliśmy miło jeszcze chwilę na temat przepisów (np. nie wszedł paragraf mówiący o pieszym dochodzącym do pasów i konieczności zatrzymania się, kiedy widzimy kogoś dreptającego w ich rejonie) i życzył szerokiej drogi... Nie powiem że się nie spociłem widmem mandatu wysokości 1500 PLN, ale mam dziwne przeczucie, że gdyby nie kamerka, nie poszło by tak łatwo... Czy była to "ustawka", tak mi to wyglądało, ale nie mogę tego powiedzieć na pewno. Żałuję, że nie stanąłem za chwil parę i nie zgrałem materiału wideo na telefon z aplikacji, bo mam ustawione nagrywanie na wysoką jakość 2K (duże pliki) i nim dojechałem do domu (coś koło 150 km), materiał się już nadpisał... Polecam zainwestować w kamerkę, bo kolega miał znów zdarzenie, że policja wpierała mu niezatrzymanie się na znaku STOP... Odtworzył im nagranie, gdzie wbudowany GPS (funkcja niezbędna w rejestratorze), zapisywał na filmie prędkość jazdy i faktycznie na krzyżówce pokazało mu się "zero" km/h i odpuścili... Mi, jeśli policjanci mieli chrapkę na łatwy łup, kamerka spłaciła się w zakupie i jeszcze raz tyle "zarobiła" dla mnie kasę 😆 (nowa kosztuje około 700 PLN)...
@@Saat_358 Funkcja record video trwa określony czas, a interwencja trwałą łącznie z 15 minut.... Teraz już nagrywam w rozdzielczości FHD i to już wystarcza na znacznie dłużej, niż w 2K...
Wg współrzędnych GPS z mapy google policjanci stali 300 metrów od znaku a pomiar był z 419 metrów. Jesteś pewny swojej prędkości porównaj metry z radaru z stanem realnym nawet w trakcie kontroli. Nie trzeba kamerki.
zawsze bawili mnie ludzie z drogówki którzy twierdzą że suszarką z laserem potrafią zmierzyć auto z odległości 300-450 m, a na strzelnicy w wielką tarczę nie potrafią trafić z 50 m:)))
Mnie złapali za prędkość w piątek (11 listopada) we Włocławku. Wjazd od strony Torunia. okolice stacji Orlen, bardziej bliżej miasta. Miałem 72 km/h na 50. Związku że to moje pierwsze tego typu wykroczenie dostałem pouczenie. Bardzo pozytywnie byłem zaskoczony.
Podejrzewam, że była to stacja Lotos. Ich ulubione i stałe miejsce pobytu we Włocławku. Jeśli chodzi o Włocławek, to zależy na kogo trafisz - ja dostałem mandat za 63, a raz gdy byłem pewny (jechałem na tempomacie 55) i odmówiłem przyjęcia mandatu skończyło się to na sprawdzaniu czy mam całe obowiązkowe wyposażenie w pojeździe.
Dlatego zakupiłem kamerkę z GPS bo sama kamera w takim przypadku nic nie daje.Staneli 400m od znaku i próbuję wcisnąć kit a powinien mieć zarzut próby wyłudzenia,więcej by tak nie zrobił bo tu nie chodzi już o 200 zł
Same nagranie pomaga w przypadku skierowania sprawy do sądu. Z nagranie biegły sądowy jest wstanie wyciągnąć informacje, z jaką prędkością poruszał się pojazd.
@@adamt3332 tu jest nakaz z samej góry żeby skubać nas obywateli dlatego warto wydać ok 500 zł na kamerę z GPS niżeli zapłacić 1000 mandatu,tu jak słuchać po rozmowie kierowca już raz się przejechał.Teraz takie czasy że trzeba uważać żeby Policja nas nie okradła 😵💫
@@tomaszsommer258 chodzi Ci o plastikowa nasadkę na hak holowniczy? On serio jest obowiązkowy? W sumie mam cały czas założony na haku zamontowanym na stałe, ale to tylko czekam jak ktoś sobie weźmie i zastanawiałem się czy nie zdjąć :) W drugim aucie mam hak chowany, to też musi mieć? Fabrycznie nie miał
Pytanie - czy wspomniany w 04:50 zaczep do holowania pojazdu jest wyposażeniem obowiązkowym ? Nie kojarzę żadnego przepisu prawnego, mówiącego o tym, że trzeba go mieć ze sobą.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z 2016r., poz. 2022 z późn. zm.) § 11. 1. Pojazd samochodowy wyposaża się: 19) w zaczep do holowania z przodu pojazdu, a w odniesieniu do samochodu osobowego także z tyłu; zaczep do holowania powinien wytrzymywać siłę zarówno ciągnącą, jak i ściskającą równą co najmniej połowie ciężaru wynikającego z dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu, na którym jest zamocowany; przepis stosuje się do pojazdu wyprodukowanego po dniu 31 grudnia 1999 r.;
Nie dziwię się gliniarzom. Mam znajomego który wystąpił ze służby. Powiedział mi że ich stary na odprawie mówi im że gówno go interesuje jak to zrobią ale ilość, norma ilości mandatów musi być wyrobiona. Tym bardziej wszyscy po nowym taryfikatorze jeżdżą wolniej. A norma musi być wyrobiona.
Strzelili sobie w kolano z tym nowym taryfikatorem :D kiedyś sporo ludzi machneło na 100-300zl bo nie miało czasu na sąd, a teraz takie 800zl czy wiecej to sprawa życia i śmierci dla większości ludzi, więc będą jeździć wolno albo sie kłucić i nie przyjmować mandatów=mniej kasy dla budżetu państwa na "bąbelka brajanka" na przekupienie wyborców
Dlatego, jak się widzi radiowóz czy policjanta, zamiast czuć się bezpiecznie, to sprawdzasz do czego mogą się przyczepić...
Te psy nic innego nie potrafią. Nigdy człowiekowi nie pomogą. Tylko by ukarać.
Tak jest. W tym kraju obok policjanta nie czujesz się bezpiecznie. A kiedyś w któryś komentarzach pies bo policjantem ciężko to nazwać wmawiał mi, że kłamie bo jest inaczej niż mu pan mówi... Żenujący to ludzi. Za to co robią ja bym im obniżył wynagrodzenia i etaty bo po co mają tyle siedzieć jak nic nie robią...
Niech nie przyjmuja idijotow do policji
Teraz nikt normalny nie chce byc policjantem
Przy takich ograniczonych usprawnieniach faktycznie normalny człowiek nie będzie pracował w policji, i tak w Polsce policja jest łagodna, pojedź do np.do Czech, Ukrainy to poczujecie
To że jeden policjant jest zły to nie znaczy że wszyscy, trochę tolerancji.
Jeszcze to trzepanie samochodu, żeby jednak coś znaleźć :) Ja bym nagłośnił sprawę gdzie tylko się da. Strach jeździć po naszych drogach, bo trafisz na takich wyłudzaczy i może być mandat za nic. Pójdziesz do sądu, wygrasz, a i tak z naszej kieszeni na to pójdzie, nie z kieszeni oszustów. Chore policyjne państwo.
Na oszustów najlepszym rozwiązaniem byłoby ich po prostu zatrzymywać obywatelsko, ale wtedy trzeba byłoby mieć odpowiedni arsenał, żeby w razie oporu ze stronych przestępców w mundurze mieć mocny argument siłowy.
Zaczep do holowania pojazdu jest obowiązkowym wyposażeniem? :O Pytam poważne bo jeśli tak to nawet świadomy tego nie byłem, ale wydaje mi się że tutaj chyba policjant coś wymyśla.
SAMOCHÓD MOŻNA PRZESZUKAĆ ZAWSZE. CIEBIE TEŻ. SZCZEGÓLNIE WTEDY JAK BĘDZIESZ GŁUPIO GADAŁ.
@@krolikolak tak, jest obowiązkowe
@@krolikolak Tez tam myślę, w razie W... po prostu się wzywa lawetę.
Gdy żyjesz w kraju, w którym jesteś winny. Nie ważne czego. Nie ważne kiedy. Nie ważne czy tak faktycznie jest. Jesteś przestępcą aż nie udowodnisz swojej niewinności. I ten przykład to świetnie pokazuje.
a co za roznica skoro nikt w tym kraju nie jest wolny?
Sąd:z powodu braku dowodów uniewinniających od oskarżenia skazuję pana...
@@mariuszkaminski5198 mariusz kaminski? jest taki przestepca, mowili w telewizji, ponoc zostal skazany za naduzycia ale potem poprosil swojego kolege zeby go uniewinnil
Czyli mówisz że "jesteś przestępcą aż nie udowodnisz swojej niewinności"? A zasada domniemania niewinności coś Ci mówi? Art. 42 ust. 3 konstytucji
@@michaelharde4090 a udowodni w takiej sytuacji, że nie przekroczyłeś prędkości, nie mając wideorejestratora z gps-em. Bo już widzę jak Kowalski, zarabiający mniej niż średnia krajowa, idzie z tym mandatem do sądu i udaje mu się sprawę z policją wygrać bez takiego nagrania. Więc twoje domniemanie niewinności możesz sobie wsadzić w tym dzikim kraju gdzie ZOMO wróciło do łask.
Ręce opadają. Policjanci powinni ponieść za to odpowiedzialność.
Nie !!!!!! Oni bronią u chronią jarozbawa i swego szefa uniewinnionego przed skazaniem i całującego suczkę bokserkę ;; Zapewniają im kasę na życie wic im wolno i są nie ruchalni ;;
Ale za co odpowiedzialność ??? Za pracę dla złodziei i mafii???
Za nadgorliwość i przekroczenie uprawnień
@@saktusnawdar4631 za fałszywe oskarżenie... Jest takie przestępstwo w KK. Tyle że aby im to przybić musieliby najpierw być przesłuchani z pouczeniem o odp. karnej za fałszywe oskarżenie.
@@rf223423 jaką nadgorliwość? To zwykłe oszustwo i przekroczenie uprawnień.
Za te wyłudzenia powinno być od razu zwolnienie z pracy.
nie, powinno byc pozbawienie praw, w tym wyborczych i emerytalnych oraz odsiadka.
Kto by wtedy w policji pracował?
@@BorysSzym a po co przestepcy maja tam pracowac?
@@BorysSzym dobre pytanie :)
Przecież oni mają rozkaz z góry, że mają tak robić, to kto ma ich zwolnić 🤔
I to są ci którzy walczą o podwyżki 🤣🤣🤣
walcza bo wybory za pasem , zaraz cala budżetówka strajkowac będzie
@@1991motoboy No właśnie. A Kaczor wie, że ktoś do pałowania tej całej reszty protestującej budżetówki będzie mu potrzebny.
Ani grosza im dać
Rzucą psom ochłapy i dalej będą posłuszni. Zawszte tak jest, to samo dotyczy górników.
@@KamykZielony_1 Jak potrzebujesz pomocy to pierwszy dzwonisz po te niby psy .
Oni są nastawieni tylko na wystawianie mandatów. Dobrze, że miałeś kamerę.
Bagiety podczas kontroli jak widzą, że ktoś ma kamerkę to też zawsze inaczej podchodzą niż jak ktoś nie ma.
Koniec roku a normy coraz bardziej wyśrubowane ;)
@@lukasz17m Budżet się nie spina, kasy na przekupowanie elektoratu nie styka a pożyczyć na rynkach międzynarodowych spodziewanemu bakrutowi nikt nie chce. Inwestorzy od kolejnych emisji obligacji chcą wręcz lichwiarskiego procentu.
Toż wydatki panstwo ma. Kto uposaży brylantowy gabinet premiera? Jakby naprawde ukarać pienieznie to by pieniadze do niszczarki wrzucić😀😀😀😅😅😅😅
To są 🐕 bez jakich kolwiek wartości. Oni mają służyć obywatelom, stać na straży prawa, a są zwykłymi prześladowcami
W takich sytuacjach w żadnym wypadku nie targuj się z policją i nie przyznawaj się do przekroczenia prędkości.
Sprawę należy postawić jasno. Nie jechałeś 83 km/h i nie przyjmiesz mandatu jeśli go wystawią. W sądzie pokazujesz nagranie z rejestratora i jest po sprawie.
They have the radar photo? No. So, where is the homologated mechanism to determinate your speed? aha.... no photo and no legal mechanism to check your speed. Move ahead and good morning sir!
No chyba nie xD i tak dostanie typ mandat bo jest lamusem i nie umie wjechac w teren zabudowany z predkoscia max. 50km/h
@UCa6kr8EWpjjC_iMIYGU47rg Przysługuje Ci zwrot WSZYTSKICH kosztów, ale tylko pod warunkiem, ze sprawę wygrasz.
@UCOI0yqF8r56n3DjOwimcbrQ Mogą nie uznać, ale w takim przypadku masz prawo zadać powołania biegłego, który na podstawie nagrania oszacuje twoja prędkość.
Gorzej jak jesteś przejazdem. Ja kiedyś wziąłem mandat (niesłuszny), ale to dlatego, że dla 100 zł musiałbym tracić czas na sprawy i pieniądze na dojazdy. Poza tym, pewnie jakiś papuga by się przydał.
To jest po prostu przykre. Brakuje tylko tego, żeby na końcu policjant powiedział coś w stylu "Nie pyskuj gówniarzu" i dopełniłoby to obraz wladzy z epoki PRL.
Z jakiego prl?? Nie wycieraj dobie gęby prelem. Wtedy milicja pilnowała porządku a nie zasadzała się na kierowców. Peerel to było coś!
Dlaczego milicjant nie odpowiedział na drodze cywilnej? To jawne wyłudzenie do sądu z nim.
Bo w tym kraju przy wykroczeniu stosuje się domniemane winy, a gdy ktoś celowo lub swoją niekompetencją fałszuje dowody do ukarania kogoś to jest traktowane jako błahostka.
Kiedyś wierzyłem, że to są pojedyncze przypadki. Dzisiaj wiem, że to jest standard w policji.
Jak góra ciśnie tych pionków . I nie dziwię się ,że ludzie odchodzą z policji.
Limit muszą wyrobić.
Bandyci w mundurach
Policja z Poddębic robi tak samo
Panowie politycy . Robota dla Was . Trzeba sprawdzić jak pracują panowie w białych czapkach . Jak śpiewał p Rosiewicz to nie policjanci to przebierancy
419 m laserowy strzelec wyborowy, pomiar w pełni wiarygodny💩
A na strzelnicy do tarczy z 30m nie trafia. Na rozprawie sądowej właśnie o taki dowód się wnioskuję, o jego wyniki że strzelnicy skoro z 400m trafia idealnie w cel
Snajper
@@CharlesPiston swoją drogą ciekawe czy producent urządzenia dopuszcza taka odległość pomiaru za wiarygodna/dowodową 🤔
@@marnad7084 jeżeli to ten o którym myślę to do 90 z ręki, powyżej ze statywu
Na wojnę jako strzelec wyborowy.
Kuźwa miałem identyczna sytuację. Tyle że moja sprawa trafiła do sądu. Pan policjant zmiezym mnie z odległości 480m a od miejsca w którym stali do tego znaku było 430m. Sprawa na moją stronę a oni dostali kary dyscyplinarne ponieważ, lozylem na nich skargi do miejscowego prokuratora i do komendy Wojewódzkiej. Kamera to podstawa
Brawo! Aż dziwne, że nie odpuścili wiedząc, że masz kamerkę, jaka odległość pomiaru była itd.
@@Wrublos212 a szczególnie że ich informowałem ze xala interwencja jest nagrywana
@@lato21100 czyli debile do kwadratu.
Klasa, kultularnie wyjaśnieni, szanuję, że się nie dałeś i broniłeś swoich racji. Trzeba nagłośnić takie zachowania bo to nie pierwszyzna!
mnie kiedyś usiłowano wmówić, że wyjeżdżając z posesji w ciągu 150metrów osiągnąłem 96km/h.......jadąc 75KM dieslem wolnossącym Volkswagenem Caddy...... - nawet zdjęcie mi pokazano........ Z tym, że jak chciałem zobaczyć kiedy owa prędkość została zarejestrowana - pan policjant nagle uznał, że nie ma takiej funkcji w rejestratorze laserowym jak CZAS DOKONANIA POMIARU.....
W związku z tym ja grzecznie powiedziałem, że w razie chęci ukarania mnie mandatem - mandatu nie przyjmę, w momencie chęci ukarania mnie pouczeniem - podejmę dalsze kroki prawne.....
Pan policjant uznał, że odstępuje zatem od czynności...
"Tu przyciskasz... Nie resetujesz... I masz cały czas 130..."
:D
sierżant Król do kochanki tak mówił 😁😁😁
Ostatnio coś dużo policyjnych wykroczeń i przekroczeń uprawnień.
I będzie więcej, bo nikt z tym nic nie robi. Ręka rękę myje.
Myślę, że tych wykroczeń jest cały czas tyle samo, tylko wysokość mandatów zmobilizowała kierowców do inwestowania w kamery. Przy okazji obnażając funkcjonariuszy.
Dużo, bo ta organizacja pseudopolicyjna domaga się 20% podwyżek pensji. No, to ludzie wrzucają i przypominają nagrania takich akcji (a wciągu ostatnich lat nazbierało ich się od groma), żeby pokazać jak bardzo ich zdaniem zasługują na tę podwyżkę.
To wysokość mandatów to spowodowała i ostrzejsze zasady z punktami. Kiedyś było pisz pan te 200-300PLN i daj pan spokój, bo nie mam czasu chodzić po sądach, a teraz 800PLN?! NI chuja tyle kasy nie dam pisz Pan wniosek do sądu, bo tak nie było.
Czy ja wiem, zawsze było ich sporo tylko, że teraz coraz więcej osób ma kamerki
Pomijam fakt robienia pomiaru z łapy z odległości ponad 400m w ciemności. Faktycznie przy znaku było ok 60km/h
Kierowca ładnie zwolnił, a Ci policjanci to k****wy zwykłe, szukali innych rzeczy do przyjevania się. Pluje na drogówkę
@@1ssac1 Dokładnie. Jak autor obstawał przy swoim i był pewny siebie, bo miał nagranie, to (policjant) stwierdził, że zrobią całościową kontrolę, to może coś na mandat znajdą. I później się dziwią, że ludzie nie mają zaufania do policji.
@@thenoldorprince zaufania? Ludzie się boja i nienawidzą. Jedziesz bezpiecznie, noc, brak innych uczestników, zwalniasz a ci i tak próbują dokleić. Ile by dostał za 83? 500 zł? A nie sprawdziłem i od 31 przekroczenie 800 zł. Jedna trzecia pensji kary za takie coś? Skandal policjanci powinni szukać innej roboty a cała ich kariera dokładnie prześwietlona.
powiedział, że prędkościomierz się spóźnia o jakieś 10 sec.
On ma pomiar z odcinka 419 metrów, według słupków wychodzi jakieś 300, więc musiał mierzyć daleko za znakiem..., ciekawe jaki to model bo większość ma funkce nagrywania pomiaru.
Jak ludzie mają mieć zaufanie dla policji skoro robią łapanki na kierowców?
Bo majq taki rozkaz wciskać.ma daty
jakie zaufanie?
Na przyszłość. Jak policja chce wam trzepac auto. To mówicie że chcecie protokół z przeszukania i kontroli. 90 procentach odstąpią od czynności.
Nie no to jest skandal poprostu! Ten policjant świadomie oszykuje i próbuje wyłudzić mandaty za nie istniejące przekroczenia prędkości. Dajcie to do jakichś tvnów i innych niech sie glosno o tym zrobi bo na takie skurwysyństwo się nóż otwiera! Nie wiadomo ilu juz tak naciągnął bo nie wszyscy mają jeszcze kamerki i dalej bedzie to robił..
O tym będzie cichutko wszędzie, bo narracja jest ma być taka że kierowcy as źli i tylko przekraczają prędkość. A taki filmik zacznie sypać całą narrację. Ile to było spraw, że policjant widział wykroczenie kierowcy i było o tym cicho w TV? Narracja W TVN, TVP, Polsacie będzie w tym temacie zawsze taka sama - kierowcy źli i ciągle przekraczają prędkość więc muszą być jeszcze większe mandaty"
Do trybunału w Sztrasburgu!!! kiedyś Minister powiedzial" to bandycki kraj "
Miał tyle na budziku co glina mówi ślepy jesteś?
@@wacek4001 jaka cisza, jaka zmowa milczenia? A Emil Rau i jego programy? Fakt, że to było już lata temu, ale co patologii pokazał, to pokazał.
Nie ma dowodu, że to było celwo. Policjant był raczej przekonany, że do znaku o początku terenu zabudowanego jest ponad 400 metrów. Niesty pomylił się, gdyż było to niemal dokładnie 300 metrów.
Samo to że mierzą prędkość samochodu który jest od miejsca pomiaru oddalony o ok. 500m to już jest hit. Mamy niezłych snajperów w tej policji, nic tylko się marnują w tej formacji.
I to z przeciwległego pobocza, czyli niezgodnie z instrukcją obsługi takiego urządzenia. Wynik po skosie zawsze oznacza wyższą prędkość
@@screwit8408 Dodatkowo od miejsca pomiaru według słupków do znaku wychodzi jakieś 300m...
@@screwit8408 wynik po skosie oznacza niższą predkość nie zmienia to faktu ze nieprawdziwa
@@screwit8408 Niższą. Wszyscy tak krzyczą i wojują na te nieprawidłowo przeprowadzane pomiary, a tak naprawdę to każdy taki "strzał" z kąta innego niż na wprost co najwyżej ZANIŻA a nie zawyża pomiar. Więc można jedynie formalnie podważać poprawność PRZEPROWADZENIA pomiaru, a nie wynik.
Urzedzeni które mają w tej chwili pozwalają na to, bo jest udokumentowane zdjęciem. Choc czasem widuje na drogach klasy S, jak morza ze statywu
Znak obszaru zabudowanego jest w odleglości 300 metrów od tego skrzyżowania. 419 metrów jest do zielonej tablicy z nazwą miejscowości 'Dragacz'. Oświadczenie policjanta, że ograniczenie jest w odleglości 419 metrów może być użyte w sądzie.
Nawet z 200metrow nie może cię dowodów zmierzyć. Do 60m z ręki i do 100m ze statywu, na takie odległości urządzenie posiada homologację
@@romas321987654 Szach mat.
@@romas321987654 Jeśli oczywiście posiada ;
@@gremlingorski3988 jeśli nie posiada to mogą cię w d... Cmoknac
Jakie to urządzenie? I nie mają żadnych z homologacją na większe odległości?
Narodzie glosuj dalej jak glosujesz - jest bardzo dobrze a bedzie lepiej !
W takich sytuacjach koszty sprawy sadowej powinny byc pokrywane z ich srodkow prywatnych !
Nie wiem czy to jest sarkazm czy nie. Bo co tu ma do rzeczy to, kto obecnie jest u władzy?
to ze komus budzet nie spina sie mniej albo wiecej ;)
@@xyz-vp8cx Stary, Ty żyjesz w swoim wszechświecie. Wytłumacz logicznie o co chodzi w Twoim komentarzu
@@Waaldiigamchodzi mu o to, że policja używana jest do dojenia i okradania obywateli a nie do ich ochrony. Nie strugaj pawiana cwaniaczku bo doskonale wiesz o co chodzi i zachowujesz się jakbyś sam miał z tego benefit.
@@superhuber XD no pewnie. Jednocześnie nie karają dzbanów jeżdżących po chodnikach bo wszyscy są w zmowie. To nie wina rządu, tylko instytucji. Policją zarządzają mierni idioci, dostający posady za znajomości, a nie za umiejętności zarządzania. A próba wyłudzenia mandatu przedstawiona na filmie, to wyjątek i tyle.
Przed rządami złodziei z wiejskiej, policja już miała dobry PR. Ale potem nastał kaczyński, strzelanie z głośników na komisariacie, obrona schodów i prywantego domu jarosława i dzisiaj mamy co mamy - wstyd być policjantem.
Co to w ogóle za negocjacje prędkości są?
- Pan jechał 86
- jechałem 60
- to ja wpisze 69
- nie zgadzam się. Max 65…
Jaja jak berety:)
Szacun dla kierowcy za zachowanie spokoju;)
Szerokości!
Edit.
Aż przewinąłem do początku filmu.
U mnie na filmie na wysokości wjazdu była prędkość 62. Pińcet jak nic!;)
A co to jest, że w terenie niezabudowanym masz 90, a w zabudowanym 50, do znaku wolno jechać 90. To co mam wciskać na hamulce, żeby licytować się na metry, czy lepiej puścić nogę z gazu i niech auto samo zwolni, bez marnowania energii i hamulców ? Bo 100 metrów drogi takiej samej, nagle przenosi do alternatywnej rzeczywistości, czy co ? Po co w ogóle robią pomiar na metry w takim miejscu od znaku ? Więc jak chcesz być taki super dokładny, tylko sensu w tym przypadku ta dokładność nie ma, to jak podawanie średnicy pizzy w restauracji do mikrometra.
@@Robert-p7bdo znaku masz 90 ale od znaku 50, to jak widzisz znak to wcześniej zaczynaj zwalniać żebyś nie musiał ostro hamować.
ciekawe czy jak masz sytuację odwrotną to trzymasz 50 do znaku a później zaczynasz przyśpieszać?
głupie tłumaczenie
@@kubakuba1542 nie głupie, bo znak można widzieć z różnej odległości, a oni czasem potrafią mierzyć do metrów.
Jeśli dojadę do znaku to go na pewno zauważę, ale z daleka być może jeszcze nie.
@@Robert-p7b Przepis mówi od Znaku a nie 50m za znakiem - rozumiesz czy nie?
@@marqo2536 To jest cecha Aspargera, żeby do rzeczy nieistotnych przywiązywać głęboki sens, zamiast patrzeć na to racjonalnie 50 metrów za znakiem. Dokładnie to może miało by znaczenie podczas kolizji / wypadku, ale nie w zwykłej sytuacji.
ciekawe ilu kierowców udało im się tak oszukać. I to nie są jedyni w tym kraju. Porażające.
masa osób nieświadomych przepisów i swoich praw niestety
Większość ludzi w takiej sytuacji bierze mandat i odpuszcza.
Sam tak zrobiłem w zeszłym roku.
Przyznaję się jechałem lekko za szybko motocyklem po cwaniacku jakieś 58/59 km/h w zabudowanym nagle pała wyskakuje zza drzewa i informuje mnie że 79 mi zmierzył.
No i co będę po sądach łaził i jak udowodnię że ja jako "szaleniec" bo przecież motocyklista to "szaleniec" mówię prawdę a nie Pan policjant.
Przecież nie mam szans w sądzie z systemem.
Słowo obywatela konta stróża prawa 🤣
Dlatego rejestrator z GPSem to podstawa gdy się dużo jeździ.
Z tym że trzeba jeździć przepisowo żeby to zadziałało i było w stanie uratować nam dupę i nie dać się wyruchać.
Pół biedy gdy skończy się mandatem i punktami. Gorzej gdy zabiorą prawko…
Gratuluję opanowania bo w takiej sytuacji to pewnie dla większości nie byłoby łatwe. Oby to nagranie poszło szeroko. Takie rzeczy nie mogą się zdarzać.
Policja celowo prowokuje aby dodawać zarzuty albo celowość swoich działań typu "znieważenie", "podejrzanie się zachowywał", "był agresywny" itd itp.
Dopóki szary kowalski nie nosi broni palnej to takie akcje będą. W stanach policja wie że lepiej nie doprowadzać do sytuacji w której szary kowalski uzna policjanta za przebierańca.
Policjant przedstawia się podając: imię, nazwisko oraz stopień. Także już na starcie wtopa, a co dopiero mówić o dalszych czynnościach. Pozdrawiam audyt obywatelski i dziękuję za edukację ;)
Też jestem ciekaw jak omówi sprawę
Policjanci przy zatrzymaniu mają swoje prawo tj: imię, nazwisko, stopień i zagadka. Czy pan wie za co zostaje zatrzymany?
Taki pies nie powinien już tam pracować i odpowiadać przed sądem
Zbrakło poinformowania kierującego o mozliwosci złożenia zażalenia na podjęte czynności do właściwego miejscowo prokuratora.
Ile takich ludzi co przyjęło mandat przez takich naciągaczy.
Pociągnij to dalej, pokaż światu jak wygląda nasz kraj, wszystko jest na jednym nagraniu
Piękny mamy ten kraj. Naprawdę...
"Pokaż światu", a co światu do tego? Sami jesteśmy kowalami swojego losu i jeśli sami nie zmienimy tego kraju to nikt tego nie zrobi. Najbardziej naiwni to są ludzie, którzy myślą że UE chce dla nas dobrze.
po podobnej akcji kilka lat temu, zacząłem jeździć z kamerą, bo inaczej nie ma jak udowodnić że to policjanci naciągają na mandat.
A co ci w sądzie po pomiarze z gps który ma opóźnienie i brak homologacji. Tylko można się czepiać niezgodności w pomiarze względem instrukcji obsługi i homologacji radaru.
@@dariosrna5731 To prawda. Miałem taką sytuacje.
@@dariosrna5731 widać na nagraniu kiedy samochód zwalnia i czy pomiar był przed znakiem czy za znakiem.
Świetna robota, też zostałem 2 razy w taki sposób oszukany..
Nagrywający w Polskich warunkach ma kamerę. Panowie policjanci wiedzą, że nie powalczą i jest w rozmowie SPOKÓJ. Żadna ze stron się nie obraża, nikt nikogo nie wyzywa, "podstawy prawnej" nie szuka. Strony Świadome co się dzieje... Szkoda tylko, że trzeba udowadniać, że jest się niewinny....
Miałem już kilka podobnych sytuacji z tymi szmatami milicyjnymi i zawsze kamerka mnie uratowała a zomowiec odchodził ze skwaszoną miną! :D
1:31 pomiar z 419 metrów w nocy. Dobrze, że nie z 4 km!
No i klasyk jak już nie mają do czego się przyczepić to pokazuj wyposażenie.
Nigdy się nie przyznawać do posiadanego nagrania. Mandatu nie przyjmować. W sądzie poczekać na zeznania policjantów i dopiero wtedy zaprezentować nagranie które ujawni ich kłamstwa.
Przecież nie idziesz do sądu,sprawy są zaocznie
policjant powinien odpowiedzieć karnie za próbę wyłudzenia !
Złożyć skargę wraz z nagraniem.... być może będą mieć rozmowę dyscyplinującą...
Wierzysz w to ? Pogrożą paluszkiem i tyle..
Czyli też "dzisiaj tylko pouczenie". A pouczenie będzie mieć treść "Patrz kogo zatrzymujesz, jak będzie miał kamerkę to odpuść"...
Serio wierzysz w rozmowę dyscyplinarną skoro oni dostają takie wytyczne odgórnie? Parcie na mandaty jest.
@@Damian-xy6rp Strach przed wylotem ze służby też.
@@HyperVegitoDBZ żdby policjanta ze służby wywalili to sie cywil musi niezle zawziąć albo policjant podłożyć
Dobrze że się obroniłeś ale gdy macie taką sytuacje nie pokazujcie nagrania tylko niech piszą wniosek do sądu nagranie potwierdzi Twoja wersję i od razu wniosek o anulowanie wszystkich mandatów wystawionych w tym miejscu o tej porze przez tych panów. Musimy sobie pomagać 😄😉
To aż nie możliwe, że mogłoby tak działać. Byłoby zbyt pięknie. Nie jest tak, że każda sprawa jest indywidualnie z rozpatrywana??
Nie mam czasu po sądach latać
Tylko że sąd może nam zrobić psikusa i odrzucić nagranie jako dowód 😉
@@greg2010 szczególnie jeżeli lokalny komisariat podzieli się % z mandatów
@@Mbenzolovers to nie płacz że policja jest jaka jest.
Moje ulubione. Jechałeś 100, nie, jechałem 50, mam nagranie. Pokaż Pan. Nie pokaże za próbę oszustwa, w sądzie pokaże... A to sprawdzimy jeszcze stan techniczny pojazdu i wyposażenie obowiązkowe.
Proszę bardzo i tak widzimy się w sądzie, zapisuje imię nazwisko i stopień w celu zawiadomienie komendy głównej o próbę oszustwa, wyłudzenia, oczerniania, nie sprawny aparat pomiarowy i coś tam się jeszcze znajdzie.
Miałem 2 podobne sytuacje wyłudzenia mandatu, związane z przejazdem na "czerwonym świetle", oczywiście w rzeczywistości ledwo się zapaliło żółte. Kamerka uratowała mi 1000 zł.
Drogówka w Polsce to jakiś żart. Ostatnio na trzypasmowej drodze jechałem w okolicy 120km/h (dopuszczalna 100km/h) i mnie zmierzyli z pojazdu za mną z dużej odległości na odcinku 100m jedynie. Według nich jechałem 133km/h i mówię, że niemożliwe bo patrzałem na licznik maks 120 mogłem mieć ponadto jechałem z otwartymi oknami i żeby oni mogli mi zmierzyć 133 poprawnie to na liczniku musiałbym mieć 140 i nie ma opcji żebym sobie spokojnie z otwartymi szybami przy tej prędkości jechał.
Obejrzałem nagranie i co się okazało pomiar z okolicy 100m jedynie na odcinku 100m prędkość radiowozu przed rozpoczęciem pomiaru 136km/h kilka sekund po pomiarze 126km/h i cały czas się do mnie zbliżali, także teraz czeka mnie sprawa w sądzie, bo oni nie ponoszą żadnych konsekwencji swoich czynów.
Ciekawe ile takich spraw w sądach siedzi, to jakiś dramat. Potem dziwne, że rozprawy tyle trwają.
I jeszcze protip w Polsce błąd pomiaru urządzenia nie jest uwzględniany w wyniku (W przeciwieństwie do krajów cywilizowanych). Zazwyczaj jest to 3% minimum 3km/h w moim przypadku po uwzględnieniu błędu pomiaru byłbym w niższym progu, do którego się przyznaje, niemniej jest to powód do odmowy przyjęcia mandatu, bo wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.
350m jest od policjantów do znaku - licząc po słupkach co 100m wiec jesli pomiar jest z 419 m to prawie 100m przed znakiem obaszru zabudowanego :D
Raczej bliżej 300 metrów. Znak "początek terenu zabudowanego" stoi niemal dokładnie w połowie odległości pomiędzy słupkami. Tak samo uliczka w której ukryli się funkcjonariusze. Dlatego tym bardziej dziwi, czemu policjant mówi o 419 metrach. Najwyraźniej tyle pokazało mu urządzenie do pomiaru prędkości, ale niestety znacząco przestrzelił poza znak D-42. :(
Fakt, sam się przyznał!
Bo pomiar robil pod kątem a od znaku do miejsca zatrzymania jest bliżej bo jest prostopadle a no wiecie o co mi chodzi
Mierzł na lini przeciwprostokątnej.
@@predator9870. Pomiar odbył się po linii przeciwprostokątnej, ale przy tak mały kącie to różnica odległości nie wynosiła więcej niż kilka metrów.
Nawet chciało mi się to policzyć. Przy szerokości jezdni wynoszącej 6 metrów + 1 metr bezpiecznej odległości od krawędzi należy odjąć połowę szerokości auta czyli gdzieś jeden metr. W porównaniu do ponad 400 metrów odległości dokładnie po jezdni to z twierdzenia Pitagorasa wychodzi około 400 metrów i 4,5 centymetra. :) Czyli jednak różnica będzie nawet mniejsza niż 1 metr.
Edit: Obejrzałem jeszcze raz nagranie i tam jest wysepka. W takim przypadku należ dodać jakieś 3 metry od osi jezdni do odległości policjanta mierzącego prędkość. Teraz przeciwprostokątna będzie miała ponad 400 metrów i 10 centymetrów.
@@martingorbush2944 Ma rację tez policzyłem na szybko marginalna wartość 😂.
Założyłem w głowie na szybko większą szerokość jezdni ,myslem ze dwa pasy sa w każdą stronę.
Pięknie zwolniłeś na 60 przy zabudowanym. 80 i ponad było PRZED. Dobrze że są wideorejestratory bo czasami ratują dupę
Bez wideorejestratora też sie wybronisz bo suszarka podaje odległość pomiaru
@@Wieslaw1973 ale nie podaje, że zmierzyli pod kątem i zawyżyli prędkość
@@AnomalyBruh prędkość zmierzona pod kątem jest zawsze zaniżona.
@@bartoszwojdyo1134 no nie do końca, bo jak mierzysz pod kątem z odległości 400+m to nie trafiasz cały czas w przód, tylko w różne elementy samochodu, co wpływa na zmianę wyniku pomiaru.
@@AnomalyBruh taka sama szansa jest przy pomiarze od przodu. Możesz trafić w zderzak albo w szybe. Generalnie przy tym pomiarze sama odległość dyskwalifikuje ten pomiar bo prędkość mierzona była jeszcze daleko przed obszarem zabudowanym.
Po obejrzeniu takiego materiału człowiek zaczyna się zastanawiać kto tu jest tak naprawdę piratem. Podpowiem, że dla myślącego człowieka jeżdżącego duże trasy piratami są właśnie policjanci a nie inni kierowcy.
To mało jeździsz po Polsce. Wystarczyło wyjechać 1 listopada na drogę o 15:00 jak mgła z powrotem zaczynała gęstnieć. Przejechałem tylko 15km, a się cieszę, że żyję. Bo te wyścigi kierowców we mgle to jakiś istny armagedon był
@@Chiro3C6 No fajnie fajnie
@@Chiro3C6 xD
@@Chiro3C6 w sensie, zmieniali pas szybciej niż 50 na h?
@@HyperVegitoDBZ a wg ciebie we mgle ile się jeździ? Aaa no tak, ile fabryka dała i oczywiście na zderzaku poprzedzającego auta
A bez ironii - jechałem te zawrotne 60, które wg ciebie jest śmieszne, a mimo to kilku co mnie wyprzedzało mało co dzwona nie zaliczyli wyprzedzając mnie. Takie to świetne warunki były
Chciałbym dożyć czasów gdy widząc policję pomyślę.... Policja! Stróże prawa! Teraz czuję się bezpiecznie.
Niestety zamiast tego widząc policję myślę tylko o tym do czego zorganizowana organizacja przestępcza o charakterze zbrojnym stojąca ponad prawem się przypierdoli
W tym kraju za każdym razem w kontakcie z przedstawicielami tej organizacji zbrojnej trzeba mieć kamerę, aby mieć dowód na swoją niewinność
Jeszcze mi ktoś powie że mam szanować ten granatowy mundur:):) hahahaha
Jak już nie można dojebać 80kph to gruntowna weryfikacja od haka po kondomy w portfelu. Żałosne.
Chwileczkę, oni robili pomiar z ręki? Bo wydaje mi się że drugi policjant trzyma go właśnie. Na takim dystansie zdajesie pomiar z ręki jest mało wiarygodny.
Miałem podobnie. Nie przyjąłem mandatu i poinformowałem, że spotkamy się w sądzie bo mam rejestrator wideo z gpsem gdzie rejestrowana jest prędkość z dokładnością do 2 km/h. Smerfne chłopaki po dyskusji na uboczu stwierdzili że musieli zmierzyć kogoś jadącego za mną i po "pouczeniu" odpuścili! Czasem rejestrator taki się przydaje!
Czy można nie przyjąć pouczenia?
@@johnnyenglish4695 przecież pouczenia nie podpisujesz
Pouczenie chybo powini sobie psy dac
Pouczenie tez jest forma kary. @@silnikpradustaego7213
A jak później szukają, żeby do czegoś się przyczepić i zatrzeć ich oszustwo xd
To się kwalifikuje na zarzuty (dla policjanta) z art. 235 kk. Chociaż formalnie przekroczenie na wysokości znaku D-42-I co wynika z zapisu kamery, ale samochód cały czas hamował, więc nie było możliwe przekroczenie w terenie zabudowanym na poziomie 30 km/h.
Dobrze, że w Polsce można używać rejestratorów. Wiecie, że w wielu krajach jest to zakazane? Absurd!
Co ciekawe policjant mówi nie prawdę bo do znaku jest 419 metrów, ale do znaku z informacją o nazwie miejscowości, natomiast do znaku teren zabudowany jest znacznie mniej, bo 280 metrów. Policjant wykonał pomiar z odległości około 350, patrząc na koordynaty z kamerki więc był to jeszcze teren niezabudowany. Pozdro, sprawa w sadzie bylaby wygrana
Kompetencje policjantów mówią same za siebie.
poprawie po tobie: kompetencje milicjantow mowia same za siebie
419m do znaku niezły snajper jak z rąsi strzelał i to jeszcze w późną porą.
Marnuje się w policji.
Pamiętajcie. Jeśli policja chce was przeszukać lub sprawdzić stan techniczny zarzadajcie protokół z zatrzymania . Z reguły zniechęca policjantów bo wiedzą że wszelkie uchybienia można podważyć w sądzie a oni mogą dostac nagane
Ja pierdole. Jak taki wraca do domu i patrzy w swoje odbicie. Jak patrzy na swoje dzieci, na żonę... Współczuję temu policjantowi.
I teraz się zastanawiam, czy nie wymienić rejestratora na taki, który ma informacje o prędkości. Co za kraj, żeby człowiek musiał udowadniać swoją niewinność, bo ktoś Ci mówi, że jesteś winien, a do tego jeszcze auto Ci sprawdzają, bo może jednak gdzieś da się ugrać jakiś mandacik. W naszych "niezawisłych" sądach powinna być kategoria: odszkodowanie za szkodliwy wpływ na zdrowie spowodowany stresem związanym ze spotkaniami z Polską policją.
Milicją kolego🤮
Funkcja pomiaru prędkości może być przydatna, ale bez niej też można sobie poradzić Wystarczy tak prosta i podstawowa rzecz jak matematyka.
Przeciez takie urzadzenie pomiarowe jak wideorejestrator jest do podwazenia przez kazda instytucję.
@@SebobossWymiata wystarczy policzyć przebyty odcinek od A do B i da się wyliczyć prędkość
@@MrPawlo112 co nie zmienia faktu, że prędkość z kamerki nie jest dowodem, bo nie ma homologacji. Jedynie dowodem może być tachograf montowany też w osobówkach, bo ten już ma homologacje
Bardzo dobrze, brońcie się zawsze .. Kamerka podstawa w dzisiejszych czasach
I tak wyglądają skutki nakładania z góry presji na wyrobienie ilości mandatów
419 metrów, a instrukcja mówi o 115 metrach ze statywu i 85 metrach z "wolnej ręki", przy czym producent przewiduje tylko i wyłącznie pomiary wykonane w tablicę rejestracyjną, jako jedyny płaski i wiarygodny punkt pomiaru który raczej nie przekłamie wyniku, dodatkowo noc i opady deszczu, normalnie sami snajperzy w tych drogówkach :D Ja w tamtym roku wygrałem sprawę i chłopaczkom blado się zrobiło na sali jak się dowiedzieli że całość została nagrana, a oni chwilę wcześniej uporczywie upierali się we dwóch że pomiar wykonany 5 minut wcześniej jest moim pomiarem
miejmy nadzieję ,że Kumendant Polskiej Policji podziękował za usługi tego funkcjonariusza ,dodatkowo kierując sprawę do sądu za próbę prymitywnego wyłudzenia
Kumendant to kazał kwitów nawystawiać tyle i tyle,, bo inaczej po premiach i dodatkach, żeby mieć czym gruchę trzepać przy innych komendanci mach 😂
To jak na produkcji - norma musi się zgadzać. Oni niczym się nie różnią od zwykłego pracownika który musi wyrobić target. W tym dzikim kraju trzeba sobie radzić samemu i być czujnym, bo każdy będzie chciał cię wydymać.
Zwykły pracownik za taką próbę oszustwa poleciałby na zbity pysk i miał wyrok, a tu ta k... bezkarnie chce zeby ktoś udowadniał swoją niewinność, bo inaczej wyłudzi od Ciebie 800 zł.
Do tego momentu panu policjantowi się udawało, ale trafił w końcu na kierowcę z kamerką. I jak można mieć zaufanie do policji?
Kamera powinna być obowiązkowa by walczyć z tym bezprawiem
Nie każdy o tym wie ale przysługuje prawo do złożenia skargi na takie zatrzymanie i próbę "wyłudzenia" mandatu - złozyć na nich i będą mieli obciętą premię i może się na drugi raz się zastanowią.
Nie udostępnia się idzie się do sądu i mają ciepło
Akurat :D Nic mu za to nie grozi i dobrze to wie
@@lukasz17m jemu nie ale tych pseudo policjantów by czegoś nauczylo
@@sebog25gucio2 miałem na myśli, że gliniarzowi nic nie grozi. Sąd co najwyżej z łaski swojej anulowałby mandat
@@lukasz17m Ale policjant musi wypełniać papiery i stawić się w sądzie. Mało komu się chce, lepiej mandat wypisać.
@@_szod_ czyli będzie musiał zrobić to samo co niewinny kierowca i policjant jak przypuszczam będzie to wszystko robił w ramach służby, nie będzie musiał tracić urlopu.
Kurwa, mamy w policji lepszych snajperów niż w jakiejkolwiek spec jednostce na świecie, z 400m strzela z łapy i po ciemku.... no kurła... komando foki i delta force to przy nim szczeniaczki które zjada przed śniadaniem.
Mnie z 470 metrow ustrzelil i zabral prawko
@@tomdublin8701 Jakim cudem skoro oni z 30m w nieruchomą tarczę ledwo trafiają? Poza tym, czy dla takiego pomiaru "z ręki" maksymalny dystans to nie jest czasem ok 100m?? Muszę poszukać.
Jednak powolne i niezawisłe sądy nie uznają tego argumentu uznając, że czym innym jest strzelanie do nieruchomej tarczy a czym innym do poruszającego się pojazdu z czym w sumie można się zgdzić ale łatwiejsze jest jednak przyłożenie do tarczy :-)
Po zmianie przepisów kamerka z GPS powinna być zalecana w wyposażeniu obowiązkowym aura.
wprowadzą zakaz montowania urządzeń rejestrujących i po "ptokach"... 🤷♂
@@setus0515 nie mogą bo już EU kombinuje żeby to było wyposażenie obowiązkowe. Nawet Niemców zmusili do zezwolenia na nie.
Bez homologacji nic nie pomoże nawet GPS, to tylko orientacyjny pomiar. Zauwaz, że jak już auto stało GPS wciąż pokazywał predkosc
@@tomasztomasz2093 pomiar jest tyle że z opóźnieniem bo jest małe odświeżanie... to samo jest jak masz auta z licznikiem cyfrowym a nie wskazówkowym... masz skoki a nie 50, 51, 52,53,54... tylko raz pokaże 50 a za chwile 55. A też jest licznikiem... Naturalnie kamerka nie jest miernikiem certyfikowanym... ale każdemu zdrowo myślącemu mówi conieco o prędkości auta. A czy sąd uzna dowód czy nie to inna sprawa i poza miejscem zamieszkania gra jeszcze nie jest warta zabawy dla niektórych a dla innych to zniszczenie budżetu domowego...
Przydała by sie prezna organizacja prawnicza jak w usa do walki z mandatami. Tam sa juz takie firmy zrzeszajace prawnikow z calego kraju i potrafią uwalac mandaty na wiele sposobow... jednak u nas sprawa trudniejsza bo sądy sa jakie są...
@@tomasztomasz2093 dobry GPS z wsparciem przez GLONAS pokazuje prędkość z dokładnością do 1km/h - jedynie częstotliwość pomiaru kamery w samochodzie to jakiś 1x na sekundę - jest to prędkość względna i niezależna od tego jakie masz opony założone w samochodzie. Orientacyjnym pomiarem można nazwać ten na liczniku w samochodzie bo ten zakłamuje do nawet +/- 5km/h przy 50 km/h w zależności od tego jaki rozmiar opon założone są na samochodzie bo to od obrotu kół samochód liczy z jaką prędkością jedzie. Najbardziej dokładny będzie jeśli jeździsz na jednym wymiarze opon z fabryki jakie są oryginalnie założone.
Rok temu obiecałem sobie, że nie zapłacę już nawet grosza mandatu. Niezwykle uważam na drodze, na złość temu systemowi. Wyobraźcie sobie wspaniały miesiąc w którym policja nie wystawiłaby nawet jednego mandatu = 0 wpływu
Może powstanie kanał,, ustrzel policjanta,, dokumentujący wykroczenia tych co strzegą prawa. Coś ostatnio dużo trafia się filmików z nimi w roli pirata lub wymuszających mandat. Oglądając tego typu akcje mam co raz mniej szacunku do nich i jeszcze podwyżki im dać i może emeryturę po 5 latach pracy
za samą nazwę by się zesrali, żeby tylko odnaleźć i wsadzić autora do ciupy.
@@jannowak9639 Więc nazwać Kontroluj policjanta
I obowiązkowo dane zatrzymującego.
@@adamostrowski265 Chyba kulsona🤣
jest coś podobnego, a nazywa się Audyt Obywatelski :D
Widzę, że nagrywający po pierwszej przygodzie jest już dobrze wyposażony: kamera, Yanosik.😉Ale nie ma się co dziwić. Niedługo to trzeba będzie czarne skrzynki sobie montować, żeby się nie dać wrobić.
Ale ten film to jeszcze nic. Kiedyś był taki, że zatrzymali w nocy kierowcę za wyprzedzanie ciężarówki za ciągłej. A na filmie z kamery było widać, że przed zatrzymaniem na dłuższym odcinku nie było żadnego samochodu i po zatrzymaniu też żaden samochód nie przejechał obok. I w tym przypadku bez nagranie nie byłoby już szans się wybronić.
Taka Polska codzienność, wszędzie trzeba się szarpać z każdym bo zawsze coś będą wpierac itp. Chyba trzeba rozważyć chodzenie z kamerą tak jak policja i nagrywać wszystko co się robi👌🤔 miałem podobną kiedyś sytuację, chyba z 30 minut kontrola trwała, nic z niej nie winikło bo jechałem z Tatą, który zdeklasował pomiar i głupie tłumaczenie się policji, na domiar złego wszystko sprawdzili nawet gaśnice, a jedyne do czego się doczepił to czemu jest takie duże wycięcie na rurę wydechową w Ford Fiesta 1994 rok a tłumik taki mały, nie wiem powiedziałem żeby zadzwonili sobie do producenta i spytali, no i się zaczęło w jednym miesiącu 3 kontrole miałem, poszedłem do prawnika, napisałem list z zażaleniem itp no i jak ręka odjął spokój nie ma nękania.
Ale ile czasu zmarnowałeś to Towje, a i prawnik też chyba za "Bóg zapłać" nie pracuje, prawda?
Też kiedyś miałem coś podobnego, byłem w barze z kolegą, on piwko, ja soczek. Po wyjściu miałem go odwieźć do domu, a oni juz tam stali za zakrętem i czekali. Jak nie wyszło z alkoholem (dwa razy kazali dmuchać), to sprawdzanie świateł i kierunkowskazów, a apteczkę pan ma? Na koniec przypomnieli sobie o gaśnicy. Trochę się przestraszyłem, bo miałem ale bez homologacji, ale nie wnikali, pewnie się spodziewali że nie mam wcale. Trzeba przyznac, że dzięki takim akcjom to zaufanie do Policji wzrasta niebotycznie.
@@grzegorzkondracki4630- Policjanta interesuje tylko sam fakt posiadania gaśnicy . Nic poza tym .
"Policmajstry" popelnili blad bo zmierzyli predkość jak jeszcze nie przekroczyles znaku obszar zabudowany D=42. Pomiar wykonany w nocy, brak z ich strony orientacji gdzie dokładnie zaczął się znak.
Wyłudzania tutaj nie ma, jedynie bład w sztuce, sami nie byli pewni.
Pewnie dziewięciu na dziesięć kierowców tak łupią non stop co za złodziejstwo ! trzeba cos z tym zrobić. ten Policjant za takie wymuszenie powinien być usunięty ze służby w trybie natychmiastowym bez żadnego upomnienia
Nigdy nie nim nie mów na swoją niekorzyść. Nie jechałem tyle ile zmierzyliście i koniec. Poprosić o pokazanie pomiaru i wszystko nagrywać. Jaka odległość jaka godzina pomiaru. Potem poprosić o dokumenty od fotoradaru. I jak coś niech wystawiają wniosek do sądu.
Składaj skarge na policjanta dołączając nagranie do miejscowej prokuratury
Jak i oni.sprzedajni na usługach rządu
Kara więzienia dla tych oszustów. Może sobie Przemyślą swoją egzystencję jeszcze raz. Ha tfu!
Przerabiałem temat sześć-siedem lat temu i mam parę spostrzeżeń.
Nie tylko niesławne iskry ale i wszystkie laserowe mierniki prędkości pozwalają na manipulowanie wynikami pomiarów. Wynika to z zasady ich działania , one nie mierzą prędkości bezpośrednio tylko wykonują serię pomiarów odległości w określonych , stałych odstępach czasu i na tej podstawie dopiero obliczają prędkość.
Będąc złym policjantem mającym do wykonania limit mandatów można tak sobie dobrać miejsce prowadzenia kontroli że bez problemu omiatając wiązką laserową urządzenia jakiś budynek a najlepiej halę ustawioną pod kątem do mierzącego, ustawimy sobie dowolną prędkość na mierniku , którą to później pokażemy kierującemu :)
Oczywiście wymaga to nieco wprawy ale jest jak najbardziej wykonalne.
Sprawdziłem to wtedy osobiście na zakupionym mierniku Ultralyte LTI 20-20 100LR a filmiki z pomiarów zajdziecie na moim kanale ....
Niestety ale sąd w mojej sprawie nie dał wiary w zebrane przeze mnie dowody ponieważ mój miernik nie posiadał legalizacji, której nota bene w Polsce i tak bym bym nie uzyskał bo jedyna firma ( bodajże Voltik z Łasku jeżeli nie pamięć nie myli ) które je przeprowadzała na zlecenie GUM miała w umowie zapisany zakaz przeprowadzania takowych dla sprzętu nie pochodzącego z oficjalnych zakupów dla polskiej policji.....
I tym sposobem posiadając identyczne rządzenie jak te którymi dysponuje policja nie byłem w stanie przekonać sądu w to co widzi i ode mnie słyszy.
Sąd za to bez problemu dał wiarę w słowa policjanta , chociaż ten nie znał podstawowych zasad posługiwania się ultralytem zawartych w instrukcji jego obsługi.
Dał też wiarę w opinie biegłego który to na sali stwierdził że urządzenie jest nieomylne.
Co więcej, sąd nie powziął nawet podejrzenia że coś może być na rzeczy z możliwością uzyskiwania błędnych wyników za pomocą tego miernika ( a raczej możliwością manipulowania nimi ) i nie skorzystał z prawa domniemania niewinności w stosunku do mnie.
Po całej sprawie w prywatnej rozmowie z biegłym usłyszałem że w sumie miałem rację, tylko że on przyznając mi ją na sali wysłał by na złom 150 sztuk tych mierników ( wtedy mających dopiero trzy lata ) i stracił możliwość zarobkowania w branży którą sobie wybrał ..... :)
Ot samo życie:
P.S.
Najlepszy wynik jaki mi się udało ustawić na tym mierniku to 311 km/h :
ruclips.net/video/vsXqlfoCRb0/видео.html
w tych czasach jazda bez kamerki to wielka odwaga i duży portfel pozdrawiam
Opowiem Wam moją historię, która wydarzyła się podczas wycieczki nowym autem dnia 7-mego września... Jadę sobie przez miejscowość Pyrzyce, kawałek za Szczecinem i na łuku w terenie zabudowanym widzę po prawej stronie drogi, tuż przed pasami stojący patrol drogówki z suszarką w rękach... Jechałem zgodnie z przepisami, więc śmiało poruszam się do przodu. Kiedy zbliżałem się do środka łuku drogi, po drugiej stronie pasów dostrzegłem stojącego rowerzystę... ale rower stał poprzecznie do pasów (bokiem), a pan opierał się łokciami o kierownicę... Dla mnie, wyglądało to, że gość stoi sobie na boczku i obserwuje pracę policjantów, a może nawet przez drogę sobie z nimi gada (??)... lekko zwolniłem, ale patrząc na sytuację jadę dalej i mówię do mojego pasażera "patrz kurxxx, chyba ustawka"... I faktycznie kiedy przejechałem, to w lusterku widzę, że gość z rowerem przechodzi, zatrzymuje się na chwilę, zagaduje do glin, a ci po chwili spokojnie ruszają moim śladem... I tak sobie ciągnęliśmy się do następnej miejscowości (zgodnie z przepisami), aż przed przystankiem autobusowym włączyli "bomby" i mnie zatrzymują...
"Panie kierowco, czy zdaje pan sobie sprawę, że w miejscowości Pyrzyce nie ustąpił pan pieszemu pierwszeństwa?"
"Chodzi panu o tego rowerzystę, który stał przy pasach z rowerem w poprzek i opierał się o kierownicę?" - pytam lekko poirytowany
"Tak, o tego rowerzystę" - mówi pan oficer
"Widziałem go i nawet trochę zwolniłem, ale ten pan stał tak, jakby obserwował sobie Waszą pracę, a nie szykował się do manewru przejścia przez jezdnię. Ja też jeżdżę rowerem i kiedy chcę przejść po przejściu, to stoję na wprost pasów, wyprostowany, dając tym wyraźny znak kierowcom o moim zamiarze... Z mojej strony ten pan rozmawiał z pańskim, kolegą, który stał z "suszarką" w odblaskowej kamizelce (pan oficer był bez kamizelki). Zresztą mam to zarejestrowane na kamerze, więc mogę odtworzyć, jak to mniej więcej wyglądało z mojej strony" - dodałem
Na wieść o kamerce, która ukryta jest za lusterkiem wstecznym (model z wyższej półki, 70mai Dash Cam M500 bez ekraniku - taki "paluch" z obiektywem), pan nie wyraził chęci oglądania materiału i wziął dokumenty do sprawdzenia. Po kilku minutach wrócił z radiowozu i powiedział, że potraktują to jako pouczenie i abym następnym razem zatrzymywał się profilaktycznie przed pasami, choć faktycznie przepis nie podaje dokładnej reguły, co oznacza pieszy stojący przy pasach... Pogadaliśmy miło jeszcze chwilę na temat przepisów (np. nie wszedł paragraf mówiący o pieszym dochodzącym do pasów i konieczności zatrzymania się, kiedy widzimy kogoś dreptającego w ich rejonie) i życzył szerokiej drogi...
Nie powiem że się nie spociłem widmem mandatu wysokości 1500 PLN, ale mam dziwne przeczucie, że gdyby nie kamerka, nie poszło by tak łatwo... Czy była to "ustawka", tak mi to wyglądało, ale nie mogę tego powiedzieć na pewno. Żałuję, że nie stanąłem za chwil parę i nie zgrałem materiału wideo na telefon z aplikacji, bo mam ustawione nagrywanie na wysoką jakość 2K (duże pliki) i nim dojechałem do domu (coś koło 150 km), materiał się już nadpisał... Polecam zainwestować w kamerkę, bo kolega miał znów zdarzenie, że policja wpierała mu niezatrzymanie się na znaku STOP... Odtworzył im nagranie, gdzie wbudowany GPS (funkcja niezbędna w rejestratorze), zapisywał na filmie prędkość jazdy i faktycznie na krzyżówce pokazało mu się "zero" km/h i odpuścili... Mi, jeśli policjanci mieli chrapkę na łatwy łup, kamerka spłaciła się w zakupie i jeszcze raz tyle "zarobiła" dla mnie kasę 😆 (nowa kosztuje około 700 PLN)...
Twoja kamera powinna mieć opcję archiwizacji nagrania, tak aby się nie nadpisało.
@@Saat_358 Funkcja record video trwa określony czas, a interwencja trwałą łącznie z 15 minut.... Teraz już nagrywam w rozdzielczości FHD i to już wystarcza na znacznie dłużej, niż w 2K...
Ja już nie mam do tego wszystkiego siły...
Wg współrzędnych GPS z mapy google policjanci stali 300 metrów od znaku a pomiar był z 419 metrów. Jesteś pewny swojej prędkości porównaj metry z radaru z stanem realnym nawet w trakcie kontroli. Nie trzeba kamerki.
Czyli 83 km/h przed znakiem, to gdzie tu wykroczenie?
@@komandofors nie ma wykroczenia. Ale to nieważne. Liczy się sprzedaż. 😁
zawsze bawili mnie ludzie z drogówki którzy twierdzą że suszarką z laserem potrafią zmierzyć auto z odległości 300-450 m, a na strzelnicy w wielką tarczę nie potrafią trafić z 50 m:)))
Mnie złapali za prędkość w piątek (11 listopada) we Włocławku. Wjazd od strony Torunia. okolice stacji Orlen, bardziej bliżej miasta. Miałem 72 km/h na 50. Związku że to moje pierwsze tego typu wykroczenie dostałem pouczenie. Bardzo pozytywnie byłem zaskoczony.
Podejrzewam, że była to stacja Lotos. Ich ulubione i stałe miejsce pobytu we Włocławku. Jeśli chodzi o Włocławek, to zależy na kogo trafisz - ja dostałem mandat za 63, a raz gdy byłem pewny (jechałem na tempomacie 55) i odmówiłem przyjęcia mandatu skończyło się to na sprawdzaniu czy mam całe obowiązkowe wyposażenie w pojeździe.
Dlatego zakupiłem kamerkę z GPS bo sama kamera w takim przypadku nic nie daje.Staneli 400m od znaku i próbuję wcisnąć kit a powinien mieć zarzut próby wyłudzenia,więcej by tak nie zrobił bo tu nie chodzi już o 200 zł
Same nagranie pomaga w przypadku skierowania sprawy do sądu. Z nagranie biegły sądowy jest wstanie wyciągnąć informacje, z jaką prędkością poruszał się pojazd.
Powinna istnieć służba kontrolna którą obywatel jest wstanie wezwać w takiej sytuacji... może by pomogło... pod warunkiem że nie koledzy
@@adamt3332 tu jest nakaz z samej góry żeby skubać nas obywateli dlatego warto wydać ok 500 zł na kamerę z GPS niżeli zapłacić 1000 mandatu,tu jak słuchać po rozmowie kierowca już raz się przejechał.Teraz takie czasy że trzeba uważać żeby Policja nas nie okradła 😵💫
Zaczep do holowania pojazdu? A od kiedy to się sprawdza? To nawet w stacji kontroli pojazdów nie jest sprawdzane.
No właśnie pierwsze słyszę :D
No kurwa też się chyba przesłyszłem, może jeszcze klucz do śrub zabezpieczających im trzeba okazać xD
Zapewne chodziło o plastikowy kapturek zabezpieczający hak. Jest obowiązkowy choć nieliczni o tym wiedzą i nie zakładają
@@tomaszsommer258 chodzi Ci o plastikowa nasadkę na hak holowniczy? On serio jest obowiązkowy? W sumie mam cały czas założony na haku zamontowanym na stałe, ale to tylko czekam jak ktoś sobie weźmie i zastanawiałem się czy nie zdjąć :)
W drugim aucie mam hak chowany, to też musi mieć? Fabrycznie nie miał
Temat dla audytu obywatelskiego
Nigdy nie pokazuj czlowieku. Powiedz ze w sądzie sobie zobaczy.
Pytanie - czy wspomniany w 04:50 zaczep do holowania pojazdu jest wyposażeniem obowiązkowym ? Nie kojarzę żadnego przepisu prawnego, mówiącego o tym, że trzeba go mieć ze sobą.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z 2016r., poz. 2022 z późn. zm.)
§ 11. 1. Pojazd samochodowy wyposaża się:
19) w zaczep do holowania z przodu pojazdu, a w odniesieniu do samochodu osobowego także z tyłu;
zaczep do holowania powinien wytrzymywać siłę zarówno ciągnącą, jak i ściskającą równą co najmniej
połowie ciężaru wynikającego z dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu, na którym jest zamocowany;
przepis stosuje się do pojazdu wyprodukowanego po dniu 31 grudnia 1999 r.;
Za prędkość nie pykło ale może coś znajdziemy :) Fajnie
Zawsze jak mijam policje czuje stres, bo boje się co wymyślą tym razem.
Ja również. A mój starszy brat zawsze mi powtarza (sarkastycznie), że powinienem się czuć przy nich bezpiecznie...
Nie dziwię się gliniarzom. Mam znajomego który wystąpił ze służby. Powiedział mi że ich stary na odprawie mówi im że gówno go interesuje jak to zrobią ale ilość, norma ilości mandatów musi być wyrobiona. Tym bardziej wszyscy po nowym taryfikatorze jeżdżą wolniej. A norma musi być wyrobiona.
Strzelili sobie w kolano z tym nowym taryfikatorem :D kiedyś sporo ludzi machneło na 100-300zl bo nie miało czasu na sąd, a teraz takie 800zl czy wiecej to sprawa życia i śmierci dla większości ludzi, więc będą jeździć wolno albo sie kłucić i nie przyjmować mandatów=mniej kasy dla budżetu państwa na "bąbelka brajanka" na przekupienie wyborców
...
Zapomnieli kto jest suwerennej w tym kraju kto ich karmi......
art 231 kk. dodatkowo jesli policjant ma dostac premie od ilosci mandatow to wchodzi punkt 2, czyli 10 lat dla policjanta.
podziwiam za cerpliwosc. "Walczy pan z policjantami" - no coz, kazdy walczy o swoje, oni o statystyki i podwyzki a kierowcy no coz, chyba o prawde.
Otrzymał pouczenie za posiadanie i używanie urządzeń uniemożliwiających nałożenie mandatów
Czy ja dobrze słyszę, że policjant chciał zobaczyć 'zaczep do holowania pojazdu'?
Haha tak, sam musiałem cofnąć, żeby uszłyszeć. Szukali dziury w całym.
No ja aż w nowelizacji kodeksu wyposażenia obowiązkowego szukałem bom ocipiał na chwilę:D
@@panpawe3933 aż jestem ciekaw dalszej części nagrania żeby zobaczyć w czym jeszcze ten policjant się pogrążył.
@@panpawe3933 i co jest obowiązkowy???
@@waldemar9463 Jest