Tak, trasa nie sprawia większych trudności, za to jest bardzo malownicza. Skansen odwiedziłem już wcześniej przy okazji wyprawy rowerowej, również bardzo polecam.
Jak z czystością wody? Byłem tam jeszcze w czasach Nokii 3310. To były piękne wyprawy kajakowe. Można było 3 dni nie spotkać żadnych ludzi. Prywatność, zero kamerek, zero dostępu do wiadomości. Telefon na początku spływu wyłączało się i chowało do woreczka. Nie było w nim netu, mapek, ani w ogóle zasięgu w dziczy. Teren był niespodzianką, gdyż trzeba było opierać się na niedokładnych papierowych mapkach, wydrukowanych przez wypożyczalnię kajaków. Wsie miały swój oryginalny charakter - nie dotarła do nich szeroko pojęta turystyka i komunikacja. Nadal pływam kajakiem i trafiają się urocze miejsca, ale wszędzie cywilizacja zrobiła już swoje.
@@wiecejwolnosci2665 nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszczę obcowania z naturą i spływów w tamtym czasach. Mapy papierowe są super , do tego brak gps'ów, to musiały być prawdziwe przygody. Niestety rzeki czy jeziora nie są już tak dzikie. Spływy kajakowe w ostatnich latach zyskują bardzo na popularności , co niestety , w okresie lata na wielu rzekach praktycznie uniemożliwia spływ (jak dla mnie) , tłumy , często podpici ludzie i ta muzyka na cały regulator , coś okropnego , zero przyjemności. Ja większość moich spływów planuje w takich terminach i w takich miejscach , że często udaje się płynąć w pojedynkę , nie spotykając ludzi, choć wiadomo nie zawsze się tak da. Co do czystości wody , to moim zdaniem nie jest źle , woda jest czyściutka w większości rzek jakimi płynąłem w tym i na Wdzie. Pozdrawiam ✌️🙂
@@Marschall22 Też staram się planować wyjazdy poza sezonem wakacyjnym i po weekendzie. Daję radę znaleźć spokój. Tak, te wyprawy sprzed ponad 20 lat to były dla mnie i mojej kilkuosobowej ekipy prawdziwe przygody - podróże, gdzie odkrywaliśmy coś zupełnie nowego. Dla mnie magią tych rzek i jezior była ich tajemniczość. Jeśli nie pojechałeś na kajaki, to nie wiedziałeś, jak tam jest. Nie było dostępnych filmów, zdjęć. Przewodniki jakieś dopiero zaczęły się pojawiać. Mieszczuch taki, jak ja, musiał oswoić się z tym, że przez kilka dni będzie na rzekach i jeziorach, gdzie nie dochodzą żadne drogi, nie pływają łodzie, nie ma ludzi. Nie ma jak zadzwonić, ani dokładnie sprawdzić, gdzie się jest. Były przygody. Nocowaliśmy raz przy rzeczce (nie pamiętam teraz której - północna Polska), na polanie, na wejściu do której wyrysowany na trawie był pentagram. W nocy, gdy wygasło już nasze ognisko, ktoś hałasował w lesie - tak jakby uderzał siekierą w okoliczne drzewa. Nieźle się nastraszyliśmy. Nic więcej się tam nie wydarzyło. Rano popłynęliśmy dalej, zastanawiając się, co oznaczał ten pentagram. Czy hałas w lesie był z tym związany. Czy to był jakiś wielki, nieprzenikniony las, a może wioska zaraz obok i to był hałas z wioski?
@@wiecejwolnosci2665 RUclips niestety nie wyświetla mi wszystkich powiadomień i niektóre komentarze mi umykają :/ Tak też było z tym Twoim ostatnim. Powiem Tobie, że mi się nawet bardzo fajnie czyta twój krótki opis, a co to musiało być przeżyć to na własnej skórze 🙂 Powtórzę się, ale zazdroszczę możliwości obcowania z naturą w tamtych czasach. Co do historii z pentagramem to nieźle bym się zeschizował jakbym to zobaczył, na którejś z moich wypraw, ja bym chyba tam nie został, płynął bym dalej choćby po ciemku 🙂 Pozdrawiam 🙂✌
Wakacyjny klimat na maksa 😁 W rezerwacie w Odrach, dawno temu, zdarzyło mi się nocować. Ale przemieszczałem się rowerem, lądowo. Czy to jesteś Ty w ostatnim filmie na kanale "Packrafting i bikerafting w Polsce" o spływie Drawą, czy to ktoś łudząco podobny? 😉
Brahu, mam duży szacunek do Pana Roberta , świetny gość 👍 Ja to mówię właśnie z podziwu i szacunku do wybitnego znawcy kuchni. Czy Ty uważasz, że te moje wygłupy mogłyby go obrazić? Cel był wręcz odwrotny. Pozdro ✌️🙂
![Rzeka WDA-7 dni samotnej przygody w kajaku. Część 3 wściekły łabędź. Zimne Zdroje - Wdecki Młyn [4K]](http://i.ytimg.com/vi/t8XZmuuUYuM/mqdefault.jpg)
![PIŁAWA - Nocleg na wyspie - 4 samotne dni w kajaku / część 2 [4K]](/img/1.gif)
Piękna rzeka. Płynąłem w 2023 r. Łatwa trasa, po drodze trzeba wstąpić do skansenu we Wdzydzach.
Tak, trasa nie sprawia większych trudności, za to jest bardzo malownicza. Skansen odwiedziłem już wcześniej przy okazji wyprawy rowerowej, również bardzo polecam.
Mega zajawka
@@PawelzMazur dzięki !🙂 No jest mega ! Polecam 😉
Ujęcia z drona super ściana lasu i ta tafla wody wyglądało super
Dzięki bardzo🙂 to prawda dron robi robotę, widok z góry zawsze zachwyca 🙂 👍
Mega filmy, czuje się jakbym tam był . Gratuluję
Dzięki ! Bardzo się cieszę, że się podobają. Pozdrawiam 🙂✌
Extra
Dzięki 🙂
I ten klimacik luziku i braku pospiechu w pięknych okolicznościach przyrody....
@@marcinwiniarz2399 dzięki 🙂 Najważniejszy na moich wyprawach jest relaks i kontakt z naturą. Pośpiech i liczenie kilometrów to nie moja bajka 🙂
Jak z czystością wody? Byłem tam jeszcze w czasach Nokii 3310. To były piękne wyprawy kajakowe. Można było 3 dni nie spotkać żadnych ludzi. Prywatność, zero kamerek, zero dostępu do wiadomości. Telefon na początku spływu wyłączało się i chowało do woreczka. Nie było w nim netu, mapek, ani w ogóle zasięgu w dziczy. Teren był niespodzianką, gdyż trzeba było opierać się na niedokładnych papierowych mapkach, wydrukowanych przez wypożyczalnię kajaków. Wsie miały swój oryginalny charakter - nie dotarła do nich szeroko pojęta turystyka i komunikacja. Nadal pływam kajakiem i trafiają się urocze miejsca, ale wszędzie cywilizacja zrobiła już swoje.
@@wiecejwolnosci2665 nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszczę obcowania z naturą i spływów w tamtym czasach. Mapy papierowe są super , do tego brak gps'ów, to musiały być prawdziwe przygody. Niestety rzeki czy jeziora nie są już tak dzikie. Spływy kajakowe w ostatnich latach zyskują bardzo na popularności , co niestety , w okresie lata na wielu rzekach praktycznie uniemożliwia spływ (jak dla mnie) , tłumy , często podpici ludzie i ta muzyka na cały regulator , coś okropnego , zero przyjemności. Ja większość moich spływów planuje w takich terminach i w takich miejscach , że często udaje się płynąć w pojedynkę , nie spotykając ludzi, choć wiadomo nie zawsze się tak da. Co do czystości wody , to moim zdaniem nie jest źle , woda jest czyściutka w większości rzek jakimi płynąłem w tym i na Wdzie. Pozdrawiam ✌️🙂
@@Marschall22 Też staram się planować wyjazdy poza sezonem wakacyjnym i po weekendzie. Daję radę znaleźć spokój.
Tak, te wyprawy sprzed ponad 20 lat to były dla mnie i mojej kilkuosobowej ekipy prawdziwe przygody - podróże, gdzie odkrywaliśmy coś zupełnie nowego. Dla mnie magią tych rzek i jezior była ich tajemniczość. Jeśli nie pojechałeś na kajaki, to nie wiedziałeś, jak tam jest. Nie było dostępnych filmów, zdjęć. Przewodniki jakieś dopiero zaczęły się pojawiać. Mieszczuch taki, jak ja, musiał oswoić się z tym, że przez kilka dni będzie na rzekach i jeziorach, gdzie nie dochodzą żadne drogi, nie pływają łodzie, nie ma ludzi. Nie ma jak zadzwonić, ani dokładnie sprawdzić, gdzie się jest. Były przygody. Nocowaliśmy raz przy rzeczce (nie pamiętam teraz której - północna Polska), na polanie, na wejściu do której wyrysowany na trawie był pentagram. W nocy, gdy wygasło już nasze ognisko, ktoś hałasował w lesie - tak jakby uderzał siekierą w okoliczne drzewa. Nieźle się nastraszyliśmy. Nic więcej się tam nie wydarzyło. Rano popłynęliśmy dalej, zastanawiając się, co oznaczał ten pentagram. Czy hałas w lesie był z tym związany. Czy to był jakiś wielki, nieprzenikniony las, a może wioska zaraz obok i to był hałas z wioski?
@@wiecejwolnosci2665 RUclips niestety nie wyświetla mi wszystkich powiadomień i niektóre komentarze mi umykają :/ Tak też było z tym Twoim ostatnim. Powiem Tobie, że mi się nawet bardzo fajnie czyta twój krótki opis, a co to musiało być przeżyć to na własnej skórze 🙂 Powtórzę się, ale zazdroszczę możliwości obcowania z naturą w tamtych czasach. Co do historii z pentagramem to nieźle bym się zeschizował jakbym to zobaczył, na którejś z moich wypraw, ja bym chyba tam nie został, płynął bym dalej choćby po ciemku 🙂 Pozdrawiam 🙂✌
Pozdrawiam.
Również pozdrawiam 🙂
To jest dopiero wyprawa. Czaaad!
Dziękuję 🙂
Łyżka zajebista liczy się inwencja twórcza
Dzięki 🙂 potrzeba matką wynalazku 😁 Pozdrawiam ✌
👍
Dzięki 🙂
Wiele osób widać tą rzeką spływa. Wiele filmów jest na YT z tego.
Tak, bo jest piękna 🙂 Pozdrawiam 🙂✌️
Wakacyjny klimat na maksa 😁 W rezerwacie w Odrach, dawno temu, zdarzyło mi się nocować. Ale przemieszczałem się rowerem, lądowo.
Czy to jesteś Ty w ostatnim filmie na kanale "Packrafting i bikerafting w Polsce" o spływie Drawą, czy to ktoś łudząco podobny? 😉
Musiałbyć fajny klimat. Teraz jest ogrodzony , wejście płatne itd. Z góry wyglądał jak fajne miejsce.
Tak to ja :) w tym filmie o Drawie.
@@Marschall22 Wtedy też rezerwat był ogrodzony i wejście było płatne. Nocleg był płatny dodatkowo 😜
@@marcinzpomorza a to w sumie dobrze wiedzieć, że jest tam taka opcja 🙂
@@Marschall22 Nie, nie - takiej opcji nie ma. Przecież nie wolno nocować w rezerwacie.
If you know what i mean 😉
@@marcinzpomorza Haha teraz rozumiem 😆 Można i tak 🙂
Brahu jestem podpisany na kanal,ale do Roberta masz daleko. Trzemaj destans. Nie tylko do Roberta . Masz mlody kanal . Pozdro
Brahu, mam duży szacunek do Pana Roberta , świetny gość 👍 Ja to mówię właśnie z podziwu i szacunku do wybitnego znawcy kuchni. Czy Ty uważasz, że te moje wygłupy mogłyby go obrazić? Cel był wręcz odwrotny. Pozdro ✌️🙂
Pewnie nie zapomniana wyprawa
Tak, było super 🙂 Jedna z moich najfajniejszych przygód.
grzybów nie było do jedzenia ?
@@sylwiahey9194 niestety nie widziałem żadnych. Pozdrawiam 🙂✌️