PIORUNOCHRON AKTYWNY A TRADYCYJNY

Film pokazujący całą prawdę dotyczącą piorunochronów aktywnych oraz dlaczego nie są skuteczniejsze od klasycznych zwodów Franklina. Został też omówiony sposób ich działania oraz status prawny w Polsce a także zagrożenia jakie niesie ze sobą ochrona odgromowa niezgodna z normami.
Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy:
/ @jacekh07elektryk

[@boguslawzawieja]

Dziękuję, aktywnie to można i trzeba - szukać informacji i wiedzy.

[@krism3151]

Witam ciekawy temat, jak dobrze pamiętam ze studiów kilka lat temu na politechnice w Białymstoku badane były piorunochrony aktywne i było zabawnie bo uderzenia były dosłownie wszędzie tylko nie w ten piorunochron. Pozdrawiam ps. często stare sprawdzone metody są najlepsze i tak jest ze zwykłym piorunochronem

[@MrOprawca1978]

U mnie obok w nowym bloku załozyli toto na dachu. I tak przez pierwsze pół roku toto działało, nawet za dobrze, było często tak, że nie było nawet deszczu, burza szła gdzieś bokiem, a w te cholerstwa z raz czy dwa łupnęło. Blok jest od mojego oddalony o jakieś 15 metrów i było to nieprzyjemne, siedzisz sobie spokojnie w domu a tu nagle jakby ci ktoś po cichu armatę kolo ucha odpalił. Ale widać już przyroda poradziła sobie z tym, bo już nie wali, widać popaliło to co trzeba i jest jak było dawniej, wszystkie "pieruny" idą w duży maszt telekomunikacyjny, albo gdzieś w okolice rzeki.

[@KABELEK69]

rawda jest taka ze jak narazie nie ma cudow i odgromienia musza byc tradycyjne owszem sa rozne warianty tej ochrony rozne wykonania ale tradycyjnie piorun jedt leniwy i lubi latwa roge wiec trzeba mu ja stworzyc

[@MrOprawca1978]

Niestety, nie ma reguł. A powiedziałbym nawet, że niewiele one dają. Znam sytuację pewnego nie za wielkiego, śp. kasztanka, rosnącego na wewnętrznym podwórku wielkiego gmachu w Warszawie, przy skrzyżowaniu Chmielnej i Żelaznej. Do Pałacu Kultury jest stamtąd z góra 300 metrów, a i obok stoją wielkie gmaszyska. Ale na przestrzeni góra pięciu lat ten kasztanek tyle razy dostał, że na początku odłupalo mu gałąź, potem dostał centralnie i do połowy był już nieżywy a na koniec, dosłownie rozłupało go na dwie części, tak że wystarczyło po nim pozamiatać. Nie za wielki kasztanek, tak może z 15 metrów miał i tylko w niego tam trzepało, tak, aż go rozniosło. Nie ma żadnych reguł w tej materii.

[@mrjinks3520]

To jest dla udowodnienia ludziom że nie są warci swoich pieniędzy:) jak nie kupią piorunochronu to odbiorą telefon z fotowoltaiki, przeleją kasę na lokatę nocną, albo klikną w link od ukraińca na olx. Takie czasy że nawet nie wiemy że chorujemy:D

[@piotrpiersa5459]

Dobrze że kolega poruszył ten temat. A co kolega powie na to że CNBOP wydaje takie certyfikaty na ESE ? ruclips.net/video/nkdHEmh1ZSs/видео.html

[@MrOprawca1978]

Polskie normy, zgodnie z ustawą o normalizacji, uchwalonej w 2002 roku, zaraz będzie 20 lat, (Dz.u. z 2002 nr 169 poz. 1386) są nieobowiązujące. A tak, de facto, od 1994 roku. Co nie zmienia faktu, że dla wielu, "święte" polskie normy, niestety, ale piorunów nie ujarzmią we wzory matematyczne. Bo się nie da tego uczynić. To jest żywioł przyrody, którego nie da się nijak ująć w karby opisów, choćby nie wiadomo jak, leśne dziadzie z SEP by się w tej materii, nie natężały. Znam to środowisko dość nieźle. Większych nadętych bufonów to nawet w Dowództwie Połączonych Sztabów Wszystkich Armii Świata, szukać by daleko. Oj podrwiłem ja z tych magnatów nicości i ich megalomanii i próżności i arcymistrzów narcyzmu nieźle.. Pewien pan, członek pewnej "komisji" SEP, posiadający "uprawnienia" do "wydawania zezwoleń" na zabawy z prundem, przeklina mnie na pewno po dziś dzień. Obaliłem jego "majestat" w obecności świadków tak, że aż się na mnie śmiertelnie obraził. Leśny dziadzio od prundu.

[@lojownik]

Normy są obowiązkowe tyle że nie wszystkie. Określa to "Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie".

[@MrOprawca1978]

​@@lojownik Nie, kolego. O tym, że PN-y są nieobowiązkowe, określa ustawa, jak wspomniałem (Dz.u. z 2002 nr 169 poz. 1386). a to jest tylko rozporządzenie. Nie trzeba być chyba strategiem, by wiedzieć, że ustawa to akt wyższy od jakiegoś tam rozporządzonka.

[@damix0065]

@@MrOprawca1978 Ostatnio z tymi ustawami i rozporządzeniami różnie bywało w naszym kraju ;)

[@MrOprawca1978]

​@@damix0065 Tak. Na przykład na bazie głupiego rozporządzenia pisowska milicja ściga ludzi, jak masek na ryjach nie mają. A każde dziecko doskonale wie, że by móc egzekwować jakiś nakaz ogólnospołeczny, to powinien być on wprowadzony na mocy ustawy. Konstytucja określa to wyraźnie. Cóż.. Bezprawie i niesprawiedliwość!