Świetny pomysł zrobić taką ewaluację. A to moja siódemka. 1. Przestań zaniżać swoje osiągnięcia. Zdobyłaś je ciężką pracą, z której jesteś dumna. 2. Nie płacz za chłopakami. Nie są tego warci. 3. Mniej konsumuj treści a więcej twórz. 4. Realizuj swoje a nie cudze cele i marzenia. 5. Ucz się języków obcych, aby podróżować bez stresu. 6. Bądź uważna. Nie ufaj ludziom. Tylko ty wiesz, co jest dla ciebie dobre. 7. Słuchaj swojej intuicji.
Nie deprecjonuj uczuć 🙂 Przepłacz je raczej, uznaj swoje emocje i siebie z tymi emocjami, jednak nie nakręcaj się żałobą i nie ciągnij jej w nieskończoność, bo wyrobisz sobie nawyk narzekania, smutku, bycia ofiarą. Zachowaj radość życia ☺️
Obawiam się, że można by mówić takiej młodej osobie wszystko, a to by było jak grochem o ścianę. Człowiek musi sam dojrzeć do pewnych rzeczy i sobie sam je uświadomić dzięki swoim doświadczeniom. Nie ma niestety drogi na skróty. Wiem, bo sama jak mówię moje mądrości nastoletniej znajomej to nic kompletnie do niej nie dociera. Obawiam się, że jesli mi by ktoś to mówił kilkanaście lat temu to też bym nie zrozumiała i dalej robiła to samo.
Wiele podobnych rzeczy też zauważyłam w dojrzałym wieku ☺️ Niektórych nadal się uczę 👍 Też stawiałam się w życiu i też miałam 5 lat liceum, tylko moje było pielęgniarskie. Uważność i docenienie siebie jest bardzo ważne ☺️ Niestety modelujemy rodziców i może to nie wyjść na dobre. Też chorowałam od wczesnego dzieciństwa. Dopiero w wieku 25 lat zmieniłam odżywianie, nawadnianie, uzupełnianie składników odżywczych ziołami, prawidłowe oddychanie, prawidłowa postawa ciała, zwiększyłam ruch na świeżym powietrzu i słońcu, sprzątając bez użycia toksycznej chemii, wyłączając z prądu wszystko, czego nie używam w danej chwili, dodałam medytacje, relaksacje, zdrowy sen itd i wyzdrowiałam. Jestem zdrowa, sprawna i odporna, mimo że często poruszam się pieszo lub rowerem nawet zimą ☺️ I tak od 31 lat 👍
1. Zainteresuj się lotnictwem. ( zainteresowałem się tym mając 30 lat) 2. Jak poznasz dziewczynę która i się spodoba uderzaj od razu. 3. Nie marnuj czasu na relację z nieodpowiednimi osobami. ( Pamiętam "randkę" na którą poszedłem bo nie chciałem siedzieć w domu straciłem tylko czas i kasę, oglądając w kinie film który w ogóle mnie nie interesował, z osobą o której od razu wiedziałem że nic z tego nie będzie) 4. Dyskoteki itp. są nic nie warte nie ma za czym płakać ( mieszkałem na totalnej wsi i nigdy nie mogłem jechać w takie miejsca, bez własnego auta nie było to możliwe)
Wedlug kwantowej fizyki na jakich falach nadajemy, jak kraza nasze elektrony w naszych atomach takie same fale odbieramy od innych ludzi❤❤❤❤❤❤innymi slowami DRUGİ CZLOWİEK JEST NASZYM LUSTREM....Zrozumialam to gdy doszlam do wieku sredniego....lepiej pozno niz wcale😂😂😂😂😂 swietny filmik jak zawsze....sliczne warkoczyki🎉🎉🎉🎉
Sandra jesteś wspaniałym człowiekiem, dobrym i tak symaptycznym! Zgadzam sie z tym co powiedziałaś, ja zaczęłąm być uważną i świadomą o jakieś 10 lat za późno, ale i tak się cieszę, że mają teraz 30 lat, mam taką wiedzę jaką mam, lepiej poźno niż wcale. :) Pozdrawiam!
Cześć Sandra. Dziękuję serdecznie za twoją otwartość ❤ Myślę, że to, w jaki sposób żyłaś, to co przeżyłaś, to co przecierpiałaś.... to i tylko to pozwoliło Ci być tym kim jesteś dzisiaj ❤ To I jest ścieżka....❤
Ja bym dodała, żeby wyrobić sobie nawyk czytania i czytać, czytać ile się da, oraz żeby oswoić i polubić samotność, czuć się dobrze we własnym towarzystwie, bo kiedy człowiek nie boi się samotności, nie robi wielu głupot
Super powiedziane: te 3 Prawa WSZECHSWİATA.....İm bardziej czegos pragniemy tym ciezej to zdobywamy....ciezka praca....wysilek ...a to nie przychodzi....musimy wyluzowac😂
Mam podobnie, uwaznosc przyszła po 30 i podoba mnie się, że w wiekiem jeśli człowiek daje sobie szanse, można wejść na większy poziom świadomości. Od siebie dodałbym jeszcze, żeby nie ufać ludziom, ale to trochę podkreslilasz w ostatnich minutach. Byłem bardzo naiwny i sporo czasu i pieniędzy mnie to kosztowało.
jakbym słyszała prawdę o mnie :) Dziękuję za szczerość. Ja też przetrawiłam swoje problem , wtedy gdy sama przed sobą przyznałam, że wszystkie do nieprzyjemnych sytuacji przyczyniłam się sama:) Jeszcze raz dzięki, jak dobrze wiedzieć że nie jestem sama ::) Odczuwa się ogromną ulgę gdy ta prawda do nas dociera, świat nabiera innych barw pięknych :)To narodziny świadomości i zarazem początek nowego życia :) Niezwykłe, niepowtarzalne uczucie:) Z wyrazami szacunku Ja :)
Cześć Sandra, szkoda ze takiego filmiku nie było jak miałam 16 lat :) W związku z tym pomysł na następny film to „co byś powiedziała 40 letniej sobie, żeby można było to jeszcze wykorzystac 😉Z drugiej strony każdy wiek „ma swoje prawa” i najlepiej uczymy się doświadczając . Serdeczności 💜
Nie wiem, co bym powiedziała 40 letniej sobie 😁 Jeszcze nie jestem na tym etapie świadomości. Będę to wiedzieć dopiero będąc kilka lat po 40. A na razie jestem przed. Biorąc pod uwagę, jak szybko wszystko się zmienia, włącznie ze mną samą, takich kwestii nie sposób przewidzieć.
Slychac jaka prace wykonalas nad soba i swoim charakterem. To wspanialy zasob potrafic dostrzec swoje wady i zrobic cos w kierunku zmian. Wielu ludzi przez cale zycie ograniczaja ich wlasne schematy przez co nie sa w stanie spojrzec szerzej.
Świetny film. Na pierwszym miejscu powiedziałabym sobie to co Ty. Buduj swój kapitał i nie wydawaj pieniędzy na bzdury, bo wolność finansowa daje ogromne poczucie bezpieczeństwa. Można spokojnie realizować następne cele.
Super filmik i bardzo poruszający. Fajnie by było jakbyś niektóre z tych punktów rozwinęła w przyszłych filmach. Np. jak znaleźç złoty srodek zeby Nie stac się skrajnie obojętnym albo ogólnie jak znaleźç równowagę od czego zacząć. Myślę że mogłoby to bardzo pomóc wielu osobom
Super porownania i trafne uwagi...mam nadzieje ,ze wielu mlodych ludzi to obejrzy !!. ...kiedy ludzie zastanawiaja sie ( czesto pod koniec zycia lub w chorobie) co bylo najwazniesze a co zaniedbali to najczesciej jest; zdrowie ,milosc, czas, pieniadze... wiec dbajmy o zdrowie ,o kontakty miedzy ludzkie ,nie marnujmy czasu , i ksztalcmy sie finansowo /materialnie ....poki jeszcze czas ... Pozdrawiam Al
Przedewszystkim nie zaniedbujmy swojej duszy, w sensie duchowym, zbawiennym, wyedy wszystko będzie dobrze. "Troszczcie się najpierw o Królestwo Boże" [ w was i na Ziemi ]
Dziękuję bardzo Pani za ten film, za kilka miesięcy kończę szesnaście lat, więc trafiła Pani w dziesiątkę :)A rada z edukacją domową bardzo trafiona, gdyż po pierwszej klasie rzuciłam liceum i mogę tylko powiedzieć, że nigdy nie miałam takiej motywacji do nauki jak teraz.
Dziękuję Pani serdecznie. Kiedyś słuchałem wywiadu z Panią w jednym z polskich podkastów. Zrobił on na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Dzisiejszy film wywarł na mnie jeszcze większe wrażenie. Nie wiem co powiedział bym młodszemu sobie, chyba chciałbym żebym miał kiedyś moją dzisiejszą świadomość. Tak na marginesie ja również nie będę biegał za chłopakami . Pozdrawiam . Artur ;-)
Pani poruszyla bardzo ciekawy Temat. Dziekuje ,ze pani zmusza do refleksji ,mnie tez . Prosze tylko o przeczytanie 42 rozdzialu Hioba ,bym sie cieszyla uslyszec pani przemyslenia .Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawy filmik, ja do biznesu nigdy nie miałam nutki i do tej pory nie mam choć jestem emerytką 🙃ale wiele tych wymienionych uwag powiedziałabym sobie 16-letniej to na pewno 😉dziękuję i pozdrawiam najserdeczniej 💙🍀💙
Zdecydowanie zgadzam się z wzięciem zarówno zdrowia, jak i uczenia się w swoje ręce 👍 Tak samo jak realizowanie własnych celów i własnych zarobków 💖 A do tego zalecam wyrzucenie telewizora -ogłupiacza, bo przeszkadza w samodzielnym myśleniu, działaniu, zastrasza, manipuluje, wpiera kłamstwa i marnuje czas, energię i zdrowie. Jest jak wampir.
ja do tej pory trzyałem się oficjalnej linii, ale powoli delikatnie zaczynam odchodzić. Czy mogłabyś ( o ile nie jest to zbyt osobiste) podać przykład - nazwę jednej procedury medycznej która wywołała u Ciebie więcej szkody niż pożytku?
Rozumiem co masz na myśli jeśli chodzi o studia, żeby najpierw zacząć pracować a potem pomyśleć co chcemy robić, w jakim kierunku się kształcić, zdobyć trochę niezależności finansowej itd. jest tutaj tak często w Kanadzie, wszyscy moi koledzy z pracy zaczęli pracę w wieku 15/16 lat, byłam w szoku, ale przyznam że wielu z nich w wieku np. 23 lat mieli już dość spore doświadczenie np. W sprzedaży, zarabiali po $100k na rok, a ja przyjechałam po studiach w wieku 25 lat i nic nie umiałam... Tak że jak najbardziej się zgadzam Z drugiej strony w moim przypadku gdyby nie te studia to zdecydowanie nie byłabym osobą którą teraz jestem. Skończyłam filologie angielską i hiszpańską i dzięki tym studiom dużo poznałam, wyjechałam za granicę na stypendium, otworzyłam oczy i nabrałam odwagi oraz zrozumiałam jaka jestem i czego potrzebuję, myślę za to że gdybym od razu poszła do pracy po liceum to zostałabym w mojej rodzinnej miejscowości w domu rodziców, pewnie na jakimś stanowisku sprzedawcy w sklepie i nigdy bym nie doświadczyła tego co udało mi się osiągnąć właśnie dzięki studiom, dzięki którym mogłam się "wyrwać" z tego świata w którym się dusiłam na co dzień. Myślę że zamiast czekać na studia wolałabym pójść na inny, "konkretniejszy" kierunek, a w międzyczasie uczyć się języków na własną rękę, i dorabiać na studiach żeby mieć już trochę własnej kasy i jakiegoś doświadczenia
Uważam, że to są bardzo przydatne rady dla nastolatków, tak naprawdę wiele z nich boryka się z podobnymi problemami. Do wielu z tych rzeczy doszłam już sama, ale miło usłyszeć od kogoś innego, że myśli podobnie. Dziękuję za film, Sandro ;)
Bardzo przyjemnie się Ciebie słucha, zazwyczaj poprawia mi to humor :) Niestety, różne rzeczy, o których mówisz przychodzą zazwyczaj z wiekiem... Też dużo bym dała żeby w wieku tych nastu lat mieć takie spojrzenie na świat jak teraz. Zaoszczędziłoby mi to wielu nerwów, niepowodzeń i niskiej samooceny z tym związanej. Dlatego staram się przekazywać różne rzeczy mojemu synowi już teraz. Na pewno puszczę mu ten filmik, żeby wiedział, że nie tylko ja tak myślę. Pozdrawiam ciepło
Problem jest w tym, że wielu młodych ludzi przynajmniej za moich czasów 11 lat temu, jak miałem 16 lat, nie wiedzieli, nie mieli pojęcia jak wygląda rynek pracy. ja jak w wieku 20 lat poszedłem do pracy to dopiero wtedy zorientowałem się ,że łatwiej jest , jeśli ma się fach w ręku i to nie stało się odrazu, tylko musiałem pracowac pare lat, by to zrozumieć. Też bym sobie powiedział jak miałem 16 lat, bym szedł do technikum ,najlepiej na nauczanie domowe, bo ciężko jest się uczyc kiedy musisz przebywać w szkole z ludzmi, których nie lubisz bądź nauczycielami, którzy wylewają swoje problemy w domu pośrednio na uczniów nie przejmując się tym jak bardzo stresują ich swoim zachowaniem i tak jak powiedziałaś trzeba się tam uczyć niepotrzebnych rzeczy jak np. wkuwać daty na historię. Jednak teraz chcę się dalej kształcic, choć mam w głowie myśli, że już za późno, że mogłem o tym pomyśleć 10 lat temu. Jednak nie jest to prawda.
Wiem co masz na myśli, też dopiero teraz zaczynam zdobywać kompetencje, kiedy inni byli gotowi na długą drogę dalszej edukacji, ja chciałam pieniędzy, rodziny. Nic mi to nie przyniosło. W wieku 34 lat czas zacząć od początku, dosłownie w każdym obszarze. Powodzenia. 🙋♀️
Super👌 bez magicznego słowa na koniec😂 ja bym nie mówię zbyt wiele mojej córce, bardziej pokazuję. Widzi efekty i sama dopytuje. Wiemy jak działają kazania rodziców
Madame, Komentarz do Twoich punktów (z męskiej perspektywy, powinno być ciekawe): 1. Kupowanie drogiej biżuterii to potrzeba podniesienia swojej wartości i nadaniu sobie znaczenia. Widocznie taką miałaś potrzebę. Tutaj rozwiązaniem jest ZROZUMIENIE tej swojej potrzeby, i zamiast kupowana biżuterii, nadanie sobie znaczenia w inny, lepszy sposób. 2. Sprzedawanie - tutaj się nie do końca zgodzę. To nie jest konieczne umieć sprzedawać. Będąc lekarzem, inżynierem, nie trzeba umieć sprzedawać. Po prostu pracuje się na etacie. No chyba że sprzedawanie siebie - tu ok. 3. Leniuchowanie - oglądani seriali, granie w gry (telefon, komputer), to jest zmora współczesnych młodych ludzi. Zmarnowani ludzie. Ciężko będzie to przeskoczyć. Pokolenie rozrywki. Brak umiejętności cięższej pracy i poświęceń, ich hasło: "nic ode mnie nie zależy". kreowanie się na bycie ofiarą szkoły, rodziców, państwa, kościoła, rówieśników. 4. Uczenie się na studiach i stres - nie zgodzę się. To jest ważne. Studia to wstęp do dorosłego życia. Po to są egzaminy żeby przygotować człowieka do stresu i bycia ocenianym. Z tym trzeba sobie dać radę i po to właśnie są egzaminu. Masz to ogarnąć, uczysz się ogarniania tego. 5. "Im bardziej czegoś chcesz, tym bardziej od ciebie odchodzi" - nie zgadzam się i nawet nie rozumiem. Chcę czegoś np. nowego samochodu, to zbieram pieniądze i go kupuję. Mam! Przyciągnąłem. Dlaczego więc to miałoby ode mnie uciekać? Co do odpychania - tutaj zgoda :) 6. Zarozumiałość - tak, nie popłaca. Ale to szeroki temat. 7. Edukacja domowa - znam. Jest z nią problem - brak konttaktu z rówieśnikami i pokusa grania w gry i oglądania seriali. Niestety. 8. Imprezy - są ważne i JEST fajna zabawa. 9. Diety cud - tak, medycyna potrafi zniszczyć zdrowie. Zwłaszcza gdy się w nią wierzy za bardzo. Nigdy się na to nie nabrałem. Ale Ty Madame??? No halo! :) 10. "Najlepsze w mieście liceum" - eh te marzenia "o locie w kosmos". Nie miałem tego. 11. Wydawanie na pierdoły - błąd. Rzadko wydawałem na pierdoły, moim znajomi też rzadko. 12. Madame. Nie byłaś uważna (no sorry), jeśli brałaś ogrom leków, wierzyłaś ślepo medycynie. Od młodości już wiedziałem, że trzeba bardzo na to uważać. Albo jeśli wydawałaś na "pierdoły" - to typowy brak uważności. A tak swoją drogą, ciekawe refleksje, bardzo dobry start do dyskusji i refleksji nad życiem. Pozdrawiam,
Bardzo lubię oglądać Twoje filmy. Zgadzam się choć nie jestem pewna czy nie można by było przekazać taką wiedzę nawet młodszym osobom niż lat 16. Wydaje mi się że im starsze dziecko tym mniej bierze na serio dorosłych choć oczywiście nigdy nie jest za późno. Ja bym sobie powiedziała że warto dbać o to żeby mieć czyste i dobre serce bo wtedy łatwiej dokonywać właściwych wyborów w życiu.
Dzień dobry, Bardzo ciekawe przemyślenia. Trudno odwrócić zegar. To co można teraz zrobić to np. powiedzieć młodemu człowiekowi 'swoje mądrości życiowe', aby ten młody człowiek usłyszał / zrozumiał / zaczął stosować? Jak to powiedzieć, aby odniosło skutek, aby to dało efekt, aby ta osoba usłyszała. Dziękuję za podjęty temat.
Powierzchownie rozumiem to wideo, ale gdy zagłębiam się w myśli tu zawarte, to pojawiają się u mnie sprzeczności i jeden ogólnik może zaprzeczać następnemu. Może po prostu trzeba brać to, co najbardziej przemawia na dany moment - i interpretować to wedle siebie.
Choć czasu cofnąf nir można można inaczej patrzeć przed siebie uznając, że " dziś jest pierwszy dzień reszty mojego życia"...I zacząć żyć tak, jakby perdoektywh były nieograniczone, bo w rzeczywistości są Czy bowiem ktoś jest w stanie piwiedzueć sobie albo drugiej osobie, że życie zakończy za...xxxx dni? Nie znam takiej osoby. Pozdrawiam. Janusz
To pierwsze prawo wszechświata wydaje się być lekko nietrafione bo jeżeli nie sygnalizujesz otoczeniu czego chcesz czy do czego dążysz(ciągniesz) to jest to znacznie trudniej uzyskać. Wbrew pozorom jak się komuś czegoś w miarę jasno nie powie to może mieć spory problem by ustalić o co dokładnie chodzi np jeżeli ktoś nie oznajmia rodzicom że bardzo podoba mu się jakiś model roweru to pewnie oni nie domyślą się co powinni kupić na prezent. Oczywiście jeżeli ktoś będzie przesadzał i koncentrował się tylko na samych komunikatach to rzeczywiście może odpychać taką roszczeniową postawą bo jednak trzeba też robić coś konkretnego w tym kierunku. W przypadku roweru to można iść po zakupy kiedy rodzice o to proszą i potem rzucić stwierdzenie że rowerem byłoby szybciej wiec by się przydał. Tą myśl o sprzedawaniu siebie i networkingu można było nieco lepiej ubrać w słowa bo można to odebrać jako chwalenie sexworkingu przez kamerki a chyba nie o to chodziło.
Do mnie 16letniego. Popatrz o 6 rano na stado ludzi którzy pędzą za ułudą, której nigdy nie dogonią. To ty za 4 lata, gdy będziesz słuchał rad swoich nauczycieli. Przystań i przestań uczestniczyć w kulturze zapierdolu.
Ja bym nic sobie nie powiedziała. Nie chciałabym straszyć. 😆Z tym Hiobem to jest tak, że gdy wszyscy dookoła mówią, że "jestem zła itd.", to dla równowagi mówię o sobie coś przeciwnego. Prawo wszechświata. 😆 Jakiś dziwoląg jestem - nigdy nie piłam. Z tą "miłością", to jest tak, że nie wiadomo czy jest coś takiego jak "miłość życia". Szczerze mówiąc nigdy w to nie wierzyłam. Miałam "zawahania", że wierzyłam, ale to zwykle pod wpływem jakiegoś filmu, a nie własnych przemyśleń...
brzmi jakbyś wiele wycierpiała ;-; konkretny zawód mówisz, zgadzam się, ale wciąż nie wiem, co robić. Chciałavym chyba spróbowac zostać księgową, teraz kończę filologię... może to nie jest zły pomysł?
Jak się ma zdrową więź ze swoim dzieckiem, niezniszczoną uszkolnieniem to nie powinno być problemów w komunikacji a naturalnie też wystarczy obserwacja rodziców i długie fajne rozmowy.
Mam do Ciebie podobne przemyślenia. Z perspektywy czasu też nie poszłabym drugi raz ani do liceum, ani na studia (przynajmniej od razu), tylko założyła firmę.
nie wiem, czy technikum jest dobrym pomysłem. Polecałabym liceum + szkoła policealna. Technikum trwa dłużej, w dodatku jak przestanie ci się podobać w trakcie, to masz trudności, żeby z tym skończyć
Świetny pomysł zrobić taką ewaluację. A to moja siódemka.
1. Przestań zaniżać swoje osiągnięcia. Zdobyłaś je ciężką pracą, z której jesteś dumna.
2. Nie płacz za chłopakami. Nie są tego warci.
3. Mniej konsumuj treści a więcej twórz.
4. Realizuj swoje a nie cudze cele i marzenia.
5. Ucz się języków obcych, aby podróżować bez stresu.
6. Bądź uważna. Nie ufaj ludziom. Tylko ty wiesz, co jest dla ciebie dobre.
7. Słuchaj swojej intuicji.
Nie deprecjonuj uczuć 🙂
Przepłacz je raczej, uznaj swoje emocje i siebie z tymi emocjami, jednak nie nakręcaj się żałobą i nie ciągnij jej w nieskończoność, bo wyrobisz sobie nawyk narzekania, smutku, bycia ofiarą.
Zachowaj radość życia ☺️
Obawiam się, że można by mówić takiej młodej osobie wszystko, a to by było jak grochem o ścianę. Człowiek musi sam dojrzeć do pewnych rzeczy i sobie sam je uświadomić dzięki swoim doświadczeniom. Nie ma niestety drogi na skróty. Wiem, bo sama jak mówię moje mądrości nastoletniej znajomej to nic kompletnie do niej nie dociera. Obawiam się, że jesli mi by ktoś to mówił kilkanaście lat temu to też bym nie zrozumiała i dalej robiła to samo.
Mam prawie 18 lat i mogę powiedzieć, że jeśli człowiek stara się zawsze stawać w prawdzie, to przyjmie to co inni mowią, a przynajmniej rozwazy
Bo mówienie nic nie da, swoim przykładem należy uczyć
Wiele podobnych rzeczy też zauważyłam w dojrzałym wieku ☺️
Niektórych nadal się uczę 👍
Też stawiałam się w życiu i też miałam 5 lat liceum, tylko moje było pielęgniarskie.
Uważność i docenienie siebie jest bardzo ważne ☺️
Niestety modelujemy rodziców i może to nie wyjść na dobre.
Też chorowałam od wczesnego dzieciństwa.
Dopiero w wieku 25 lat zmieniłam odżywianie, nawadnianie, uzupełnianie składników odżywczych ziołami, prawidłowe oddychanie, prawidłowa postawa ciała, zwiększyłam ruch na świeżym powietrzu i słońcu, sprzątając bez użycia toksycznej chemii, wyłączając z prądu wszystko, czego nie używam w danej chwili, dodałam medytacje, relaksacje, zdrowy sen itd i wyzdrowiałam. Jestem zdrowa, sprawna i odporna, mimo że często poruszam się pieszo lub rowerem nawet zimą ☺️
I tak od 31 lat 👍
1. Zainteresuj się lotnictwem. ( zainteresowałem się tym mając 30 lat)
2. Jak poznasz dziewczynę która i się spodoba uderzaj od razu.
3. Nie marnuj czasu na relację z nieodpowiednimi osobami. ( Pamiętam "randkę" na którą poszedłem bo nie chciałem siedzieć w domu straciłem tylko czas i kasę, oglądając w kinie film który w ogóle mnie nie interesował, z osobą o której od razu wiedziałem że nic z tego nie będzie)
4. Dyskoteki itp. są nic nie warte nie ma za czym płakać ( mieszkałem na totalnej wsi i nigdy nie mogłem jechać w takie miejsca, bez własnego auta nie było to możliwe)
Wedlug kwantowej fizyki na jakich falach nadajemy, jak kraza nasze elektrony w naszych atomach takie same fale odbieramy od innych ludzi❤❤❤❤❤❤innymi slowami DRUGİ CZLOWİEK JEST NASZYM LUSTREM....Zrozumialam to gdy doszlam do wieku sredniego....lepiej pozno niz wcale😂😂😂😂😂 swietny filmik jak zawsze....sliczne warkoczyki🎉🎉🎉🎉
Sandra jesteś wspaniałym człowiekiem, dobrym i tak symaptycznym! Zgadzam sie z tym co powiedziałaś, ja zaczęłąm być uważną i świadomą o jakieś 10 lat za późno, ale i tak się cieszę, że mają teraz 30 lat, mam taką wiedzę jaką mam, lepiej poźno niż wcale. :) Pozdrawiam!
Cześć Sandra. Dziękuję serdecznie za twoją otwartość ❤ Myślę, że to, w jaki sposób żyłaś, to co przeżyłaś, to co przecierpiałaś.... to i tylko to pozwoliło Ci być tym kim jesteś dzisiaj ❤ To I jest ścieżka....❤
Ja bym dodała, żeby wyrobić sobie nawyk czytania i czytać, czytać ile się da, oraz żeby oswoić i polubić samotność, czuć się dobrze we własnym towarzystwie, bo kiedy człowiek nie boi się samotności, nie robi wielu głupot
Super powiedziane: te 3 Prawa WSZECHSWİATA.....İm bardziej czegos pragniemy tym ciezej to zdobywamy....ciezka praca....wysilek ...a to nie przychodzi....musimy wyluzowac😂
Mam podobnie, uwaznosc przyszła po 30 i podoba mnie się, że w wiekiem jeśli człowiek daje sobie szanse, można wejść na większy poziom świadomości.
Od siebie dodałbym jeszcze, żeby nie ufać ludziom, ale to trochę podkreslilasz w ostatnich minutach.
Byłem bardzo naiwny i sporo czasu i pieniędzy mnie to kosztowało.
jakbym słyszała prawdę o mnie :)
Dziękuję za szczerość. Ja też przetrawiłam swoje problem , wtedy gdy sama przed sobą przyznałam, że wszystkie do nieprzyjemnych sytuacji przyczyniłam się sama:)
Jeszcze raz dzięki, jak dobrze wiedzieć że nie jestem sama ::)
Odczuwa się ogromną ulgę gdy ta prawda do nas dociera, świat nabiera innych barw pięknych :)To narodziny świadomości i zarazem początek nowego życia :) Niezwykłe, niepowtarzalne uczucie:)
Z wyrazami szacunku
Ja :)
Dziękuję Ci bardzo za to, że mówisz o swoim doświadczeniu. Też mam takie podsumowania, i faktycznie stała uważność jest kluczem.
Cześć Sandra, szkoda ze takiego filmiku nie było jak miałam 16 lat :) W związku z tym pomysł na następny film to „co byś powiedziała 40 letniej sobie, żeby można było to jeszcze wykorzystac 😉Z drugiej strony każdy wiek „ma swoje prawa” i najlepiej uczymy się doświadczając . Serdeczności 💜
Nie wiem, co bym powiedziała 40 letniej sobie 😁 Jeszcze nie jestem na tym etapie świadomości. Będę to wiedzieć dopiero będąc kilka lat po 40. A na razie jestem przed. Biorąc pod uwagę, jak szybko wszystko się zmienia, włącznie ze mną samą, takich kwestii nie sposób przewidzieć.
Slychac jaka prace wykonalas nad soba i swoim charakterem. To wspanialy zasob potrafic dostrzec swoje wady i zrobic cos w kierunku zmian. Wielu ludzi przez cale zycie ograniczaja ich wlasne schematy przez co nie sa w stanie spojrzec szerzej.
Świetny film. Na pierwszym miejscu powiedziałabym sobie to co Ty. Buduj swój kapitał i nie wydawaj pieniędzy na bzdury, bo wolność finansowa daje ogromne poczucie bezpieczeństwa. Można spokojnie realizować następne cele.
Ale szczere... fajne, prawdziwe...
👍
Super filmik i bardzo poruszający. Fajnie by było jakbyś niektóre z tych punktów rozwinęła w przyszłych filmach. Np. jak znaleźç złoty srodek zeby Nie stac się skrajnie obojętnym albo ogólnie jak znaleźç równowagę od czego zacząć. Myślę że mogłoby to bardzo pomóc wielu osobom
Super porownania i trafne uwagi...mam nadzieje ,ze wielu mlodych ludzi to obejrzy !!.
...kiedy ludzie zastanawiaja sie ( czesto pod koniec zycia lub w chorobie) co bylo najwazniesze a co zaniedbali to najczesciej jest;
zdrowie ,milosc, czas, pieniadze...
wiec dbajmy o zdrowie ,o kontakty miedzy ludzkie ,nie marnujmy czasu , i ksztalcmy sie finansowo /materialnie ....poki jeszcze czas ...
Pozdrawiam
Al
Przedewszystkim nie zaniedbujmy swojej duszy, w sensie duchowym, zbawiennym, wyedy wszystko będzie dobrze.
"Troszczcie się najpierw o Królestwo Boże" [ w was i na Ziemi ]
Daje like. Zgadzam się z tym, co mówisz. Na pewno włączę to mojej córce. Dzięki !😊
Dziękuję bardzo Pani za ten film, za kilka miesięcy kończę szesnaście lat, więc trafiła Pani w dziesiątkę :)A rada z edukacją domową bardzo trafiona, gdyż po pierwszej klasie rzuciłam liceum i mogę tylko powiedzieć, że nigdy nie miałam takiej motywacji do nauki jak teraz.
Dziękuję Pani serdecznie. Kiedyś słuchałem wywiadu z Panią w jednym z polskich podkastów. Zrobił on na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Dzisiejszy film wywarł na mnie jeszcze większe wrażenie. Nie wiem co powiedział bym młodszemu sobie, chyba chciałbym żebym miał kiedyś moją dzisiejszą świadomość. Tak na marginesie ja również nie będę biegał za chłopakami . Pozdrawiam . Artur ;-)
Pani poruszyla bardzo ciekawy Temat. Dziekuje ,ze pani zmusza do refleksji ,mnie tez .
Prosze tylko o przeczytanie 42 rozdzialu Hioba ,bym sie cieszyla uslyszec pani przemyslenia .Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawy filmik, ja do biznesu nigdy nie miałam nutki i do tej pory nie mam choć jestem emerytką 🙃ale wiele tych wymienionych uwag powiedziałabym sobie 16-letniej to na pewno 😉dziękuję i pozdrawiam najserdeczniej 💙🍀💙
Zdecydowanie zgadzam się z wzięciem zarówno zdrowia, jak i uczenia się w swoje ręce 👍
Tak samo jak realizowanie własnych celów i własnych zarobków 💖
A do tego zalecam wyrzucenie telewizora -ogłupiacza, bo przeszkadza w samodzielnym myśleniu, działaniu, zastrasza, manipuluje, wpiera kłamstwa i marnuje czas, energię i zdrowie. Jest jak wampir.
ja do tej pory trzyałem się oficjalnej linii, ale powoli delikatnie zaczynam odchodzić. Czy mogłabyś ( o ile nie jest to zbyt osobiste) podać przykład - nazwę jednej procedury medycznej która wywołała u Ciebie więcej szkody niż pożytku?
Dziękuję. Super filmik. Rewelacja
Rozumiem co masz na myśli jeśli chodzi o studia, żeby najpierw zacząć pracować a potem pomyśleć co chcemy robić, w jakim kierunku się kształcić, zdobyć trochę niezależności finansowej itd. jest tutaj tak często w Kanadzie, wszyscy moi koledzy z pracy zaczęli pracę w wieku 15/16 lat, byłam w szoku, ale przyznam że wielu z nich w wieku np. 23 lat mieli już dość spore doświadczenie np. W sprzedaży, zarabiali po $100k na rok, a ja przyjechałam po studiach w wieku 25 lat i nic nie umiałam... Tak że jak najbardziej się zgadzam Z drugiej strony w moim przypadku gdyby nie te studia to zdecydowanie nie byłabym osobą którą teraz jestem. Skończyłam filologie angielską i hiszpańską i dzięki tym studiom dużo poznałam, wyjechałam za granicę na stypendium, otworzyłam oczy i nabrałam odwagi oraz zrozumiałam jaka jestem i czego potrzebuję, myślę za to że gdybym od razu poszła do pracy po liceum to zostałabym w mojej rodzinnej miejscowości w domu rodziców, pewnie na jakimś stanowisku sprzedawcy w sklepie i nigdy bym nie doświadczyła tego co udało mi się osiągnąć właśnie dzięki studiom, dzięki którym mogłam się "wyrwać" z tego świata w którym się dusiłam na co dzień. Myślę że zamiast czekać na studia wolałabym pójść na inny, "konkretniejszy" kierunek, a w międzyczasie uczyć się języków na własną rękę, i dorabiać na studiach żeby mieć już trochę własnej kasy i jakiegoś doświadczenia
Uważam, że to są bardzo przydatne rady dla nastolatków, tak naprawdę wiele z nich boryka się z podobnymi problemami. Do wielu z tych rzeczy doszłam już sama, ale miło usłyszeć od kogoś innego, że myśli podobnie. Dziękuję za film, Sandro ;)
Witam, podobno jeszcze nikomu nie udało się napoić konia któremu nie chce się pić. Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję bardzo i pozdrawiam
Bardzo przyjemnie się Ciebie słucha, zazwyczaj poprawia mi to humor :) Niestety, różne rzeczy, o których mówisz przychodzą zazwyczaj z wiekiem... Też dużo bym dała żeby w wieku tych nastu lat mieć takie spojrzenie na świat jak teraz. Zaoszczędziłoby mi to wielu nerwów, niepowodzeń i niskiej samooceny z tym związanej. Dlatego staram się przekazywać różne rzeczy mojemu synowi już teraz. Na pewno puszczę mu ten filmik, żeby wiedział, że nie tylko ja tak myślę. Pozdrawiam ciepło
Problem jest w tym, że wielu młodych ludzi przynajmniej za moich czasów 11 lat temu, jak miałem 16 lat, nie wiedzieli, nie mieli pojęcia jak wygląda rynek pracy. ja jak w wieku 20 lat poszedłem do pracy to dopiero wtedy zorientowałem się ,że łatwiej jest , jeśli ma się fach w ręku i to nie stało się odrazu, tylko musiałem pracowac pare lat, by to zrozumieć. Też bym sobie powiedział jak miałem 16 lat, bym szedł do technikum ,najlepiej na nauczanie domowe, bo ciężko jest się uczyc kiedy musisz przebywać w szkole z ludzmi, których nie lubisz bądź nauczycielami, którzy wylewają swoje problemy w domu pośrednio na uczniów nie przejmując się tym jak bardzo stresują ich swoim zachowaniem i tak jak powiedziałaś trzeba się tam uczyć niepotrzebnych rzeczy jak np. wkuwać daty na historię. Jednak teraz chcę się dalej kształcic, choć mam w głowie myśli, że już za późno, że mogłem o tym pomyśleć 10 lat temu. Jednak nie jest to prawda.
Wiem co masz na myśli, też dopiero teraz zaczynam zdobywać kompetencje, kiedy inni byli gotowi na długą drogę dalszej edukacji, ja chciałam pieniędzy, rodziny. Nic mi to nie przyniosło. W wieku 34 lat czas zacząć od początku, dosłownie w każdym obszarze. Powodzenia. 🙋♀️
Super👌 bez magicznego słowa na koniec😂 ja bym nie mówię zbyt wiele mojej córce, bardziej pokazuję. Widzi efekty i sama dopytuje. Wiemy jak działają kazania rodziców
Zapomniałam o haśle 😫😅
Dziękuję za bardzo szczery przekaz.
Madame,
Komentarz do Twoich punktów (z męskiej perspektywy, powinno być ciekawe):
1. Kupowanie drogiej biżuterii to potrzeba podniesienia swojej wartości i nadaniu sobie znaczenia. Widocznie taką miałaś potrzebę. Tutaj rozwiązaniem jest ZROZUMIENIE tej swojej potrzeby, i zamiast kupowana biżuterii, nadanie sobie znaczenia w inny, lepszy sposób.
2. Sprzedawanie - tutaj się nie do końca zgodzę. To nie jest konieczne umieć sprzedawać. Będąc lekarzem, inżynierem, nie trzeba umieć sprzedawać. Po prostu pracuje się na etacie. No chyba że sprzedawanie siebie - tu ok.
3. Leniuchowanie - oglądani seriali, granie w gry (telefon, komputer), to jest zmora współczesnych młodych ludzi. Zmarnowani ludzie. Ciężko będzie to przeskoczyć. Pokolenie rozrywki. Brak umiejętności cięższej pracy i poświęceń, ich hasło: "nic ode mnie nie zależy". kreowanie się na bycie ofiarą szkoły, rodziców, państwa, kościoła, rówieśników.
4. Uczenie się na studiach i stres - nie zgodzę się. To jest ważne. Studia to wstęp do dorosłego życia. Po to są egzaminy żeby przygotować człowieka do stresu i bycia ocenianym. Z tym trzeba sobie dać radę i po to właśnie są egzaminu. Masz to ogarnąć, uczysz się ogarniania tego.
5. "Im bardziej czegoś chcesz, tym bardziej od ciebie odchodzi" - nie zgadzam się i nawet nie rozumiem. Chcę czegoś np. nowego samochodu, to zbieram pieniądze i go kupuję. Mam! Przyciągnąłem. Dlaczego więc to miałoby ode mnie uciekać?
Co do odpychania - tutaj zgoda :)
6. Zarozumiałość - tak, nie popłaca. Ale to szeroki temat.
7. Edukacja domowa - znam. Jest z nią problem - brak konttaktu z rówieśnikami i pokusa grania w gry i oglądania seriali. Niestety.
8. Imprezy - są ważne i JEST fajna zabawa.
9. Diety cud - tak, medycyna potrafi zniszczyć zdrowie. Zwłaszcza gdy się w nią wierzy za bardzo. Nigdy się na to nie nabrałem. Ale Ty Madame??? No halo! :)
10. "Najlepsze w mieście liceum" - eh te marzenia "o locie w kosmos". Nie miałem tego.
11. Wydawanie na pierdoły - błąd. Rzadko wydawałem na pierdoły, moim znajomi też rzadko.
12. Madame. Nie byłaś uważna (no sorry), jeśli brałaś ogrom leków, wierzyłaś ślepo medycynie. Od młodości już wiedziałem, że trzeba bardzo na to uważać. Albo jeśli wydawałaś na "pierdoły" - to typowy brak uważności.
A tak swoją drogą, ciekawe refleksje, bardzo dobry start do dyskusji i refleksji nad życiem.
Pozdrawiam,
Bardzo lubię oglądać Twoje filmy. Zgadzam się choć nie jestem pewna czy nie można by było przekazać taką wiedzę nawet młodszym osobom niż lat 16. Wydaje mi się że im starsze dziecko tym mniej bierze na serio dorosłych choć oczywiście nigdy nie jest za późno. Ja bym sobie powiedziała że warto dbać o to żeby mieć czyste i dobre serce bo wtedy łatwiej dokonywać właściwych wyborów w życiu.
Ja mam 60 lat i dziękuję Ci mądre dziecko za rady MI. PZDR
Jeszcze raz będę słuchać i spiszę w p-tach. Dzięki
Dzień dobry, Bardzo ciekawe przemyślenia. Trudno odwrócić zegar. To co można teraz zrobić to np. powiedzieć młodemu człowiekowi 'swoje mądrości życiowe', aby ten młody człowiek usłyszał / zrozumiał / zaczął stosować? Jak to powiedzieć, aby odniosło skutek, aby to dało efekt, aby ta osoba usłyszała. Dziękuję za podjęty temat.
Dziękuję Kochanie ❤️
Powierzchownie rozumiem to wideo, ale gdy zagłębiam się w myśli tu zawarte, to pojawiają się u mnie sprzeczności i jeden ogólnik może zaprzeczać następnemu. Może po prostu trzeba brać to, co najbardziej przemawia na dany moment - i interpretować to wedle siebie.
Jesteś wspaniałą dziewczyną i wykonujesz dobrą robotę....
Super w końcu zrozumiałas że jesteś człowiekiem a nie osobą.
Hahaha 😅 Staram się 😁
Witam świetny film szkoda że nie można cofnąć czasu 👍👍
Choć czasu cofnąf nir można można inaczej patrzeć przed siebie uznając, że " dziś jest pierwszy dzień reszty mojego życia"...I zacząć żyć tak, jakby perdoektywh były nieograniczone, bo w rzeczywistości są Czy bowiem ktoś jest w stanie piwiedzueć sobie albo drugiej osobie, że życie zakończy za...xxxx dni?
Nie znam takiej osoby.
Pozdrawiam.
Janusz
To pierwsze prawo wszechświata wydaje się być lekko nietrafione bo jeżeli nie sygnalizujesz otoczeniu czego chcesz czy do czego dążysz(ciągniesz) to jest to znacznie trudniej uzyskać. Wbrew pozorom jak się komuś czegoś w miarę jasno nie powie to może mieć spory problem by ustalić o co dokładnie chodzi np jeżeli ktoś nie oznajmia rodzicom że bardzo podoba mu się jakiś model roweru to pewnie oni nie domyślą się co powinni kupić na prezent. Oczywiście jeżeli ktoś będzie przesadzał i koncentrował się tylko na samych komunikatach to rzeczywiście może odpychać taką roszczeniową postawą bo jednak trzeba też robić coś konkretnego w tym kierunku. W przypadku roweru to można iść po zakupy kiedy rodzice o to proszą i potem rzucić stwierdzenie że rowerem byłoby szybciej wiec by się przydał.
Tą myśl o sprzedawaniu siebie i networkingu można było nieco lepiej ubrać w słowa bo można to odebrać jako chwalenie sexworkingu przez kamerki a chyba nie o to chodziło.
Ja bym sobie dał wtedy do orzeczytani książkę Roberta Kiyosakiego "Bogaty ojciec, biedny ojciec"
Do mnie 16letniego. Popatrz o 6 rano na stado ludzi którzy pędzą za ułudą, której nigdy nie dogonią. To ty za 4 lata, gdy będziesz słuchał rad swoich nauczycieli. Przystań i przestań uczestniczyć w kulturze zapierdolu.
Ja bym sobie jako szesnastolattce powiedziała, żeby nigdy nie dała się nikomu zmienić. Bo jest super !!!
Piekny wartosciowy filmik
Jak rozkmina.Napewno poszedł bym inną drogą .No ale wszyscy jesteśmy najmądrzejsi w tym wieku
dziękuję bardzo❤
a co byś powiedziała 16 latce jak ma radzić sobie z bałaganem?
Lekarze tak samo leczą jak system religijny uduchawia, rządy chronią swoje nagrody a szkoły uczą życia . Dziękuję a te mądre przemyślenia ☺️
dobrze się słucha
no prosze, mialo byc o jezykach a jest praktycznie, super!
Ja bym nic sobie nie powiedziała. Nie chciałabym straszyć. 😆Z tym Hiobem to jest tak, że gdy wszyscy dookoła mówią, że "jestem zła itd.", to dla równowagi mówię o sobie coś przeciwnego. Prawo wszechświata. 😆
Jakiś dziwoląg jestem - nigdy nie piłam.
Z tą "miłością", to jest tak, że nie wiadomo czy jest coś takiego jak "miłość życia". Szczerze mówiąc nigdy w to nie wierzyłam. Miałam "zawahania", że wierzyłam, ale to zwykle pod wpływem jakiegoś filmu, a nie własnych przemyśleń...
🌞🌞🥰😘💋💗💓💝
Dzięki.
Już wiem co powiem mojej 11 letniej córce za 5 lub mniej lat 😉, dziękuję i pozdrawiam.
To była… oryginalna interpretacja księgi Hioba, żeby nie powiedzieć fałszywa.
A czytałeś ją w ogóle?
Nie zgadzam się, jeśli czegoś chcesz, dasz radę, co do tego,co odpychasz....tak...
Ok 7 min. A jak to się ma do Prawa Przyciągania?? To przeczy tej zasadzie
Listening to your adorable language 🙏
Chapeau bas🎩
Pani Ciasteczko! , mniam ;p
:D
brzmi jakbyś wiele wycierpiała ;-; konkretny zawód mówisz, zgadzam się, ale wciąż nie wiem, co robić. Chciałavym chyba spróbowac zostać księgową, teraz kończę filologię... może to nie jest zły pomysł?
Ale tylko szefowa bo tak dziewczyno zarobisz się za marne pieniadze
Nie widzę potrzeby łączę 8a tych rad z religią,ale mam wrażenie ,że jest to podkreślane w komentarzach
Żadnych osób tylko ludzi poniewaz osoba to nie jest człowiek to jest fikcja prawna czyli korporacja twór martwy.
Tak, tak a cały świat jest w spisku przeciwko nam wszystkim.
Sandra ile masz lat?
A jak to zrobić aby dotarło do 16latka/ki?
Jak się ma zdrową więź ze swoim dzieckiem, niezniszczoną uszkolnieniem to nie powinno być problemów w komunikacji a naturalnie też wystarczy obserwacja rodziców i długie fajne rozmowy.
😍😍😍
Literatura...znam to uczucie...
Mam do Ciebie podobne przemyślenia. Z perspektywy czasu też nie poszłabym drugi raz ani do liceum, ani na studia (przynajmniej od razu), tylko założyła firmę.
Słyszę, że jednak sporo zapamiętałaś z literatury 😁
Nie. Wszystkiego się sama nauczyłam i wiem to, co chcę.
👍
Madame, daj mi serduszko
Dziękuję. Afirmacja jednak zadziałała tym razem 😘
💓💋
🤍
nie wiem, czy technikum jest dobrym pomysłem. Polecałabym liceum + szkoła policealna. Technikum trwa dłużej, w dodatku jak przestanie ci się podobać w trakcie, to masz trudności, żeby z tym skończyć