Polacy w więzieniach Łukaszenki

- Ilu Polaków przebywa w więzieniach Łukaszenki? Łukaszenko stanowi zagrożenie nie tylko dla Białorusinów, ale dla całego regionu, a w szczególności dla swoich sąsiadów. Oprócz wojen hybrydowych z wykorzystaniem migrantów, rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej na Białorusi oraz nieustannych gróźb i obelg pod adresem sąsiadów, Łukaszenko stosuje również praktykę przetrzymywania Europejczyków jako zakładników. Wśród więźniów politycznych w białoruskich więzieniach znajduje się kilkudziesięciu obywateli Unii Europejskiej, w tym Polacy.
- Ośrodek praw człowieka „Wiasna” zna dziś nazwiska kilku obywateli Polski skazanych z powodów politycznych. Należy jednak pamiętać, że są to jedynie potwierdzone przypadki, a rzeczywista liczba Polaków więzionych na Białorusi może być wyższa.
- Wśród znanych nam przypadków są: Roman Hałuza, oskarżony o tzw. zdradę stanu; Jerzy Żywaliewski, skazany wiosną 2023 r. za „działalność pod przykrywką”; 54-letni Robert Tampała, skazany na 3 lata więzienia za rzekome znieważenie Łukaszenki i funkcjonariuszy państwowych. Wyniki sprawy kolejnego obywatela Polski pozostają nieznane.
- Osobnym, bulwersującym wątkiem jest prześladowanie księży katolickich i przedstawicieli mniejszości polskiej na Białorusi. Od ponad dwóch miesięcy w areszcie przebywa ks. Andrzej Juchniewicz, proboszcz parafii w Szumilinie. Duchowny jest w złym stanie, wycieńczony i pozbawiony podstawowych potrzeb. Dopiero niedawno, po niemal dwóch miesiącach od aresztowania, pozwolono mu wziąć prysznic.
- Jednym z najbardziej znanych więźniów politycznych związanych z Polską jest Andrzej Poczobut, dziennikarz i działacz na rzecz mniejszości polskiej na Białorusi. Został skazany za rzekome nawoływanie do działań godzących w bezpieczeństwo Białorusi oraz za podżeganie do wrogości. Jego wina? Wypowiadanie się w obronie mniejszości polskiej oraz publikowanie artykułów o białoruskich protestach w 2020 roku w „Gazecie Wyborczej”.
- W czasach Łukaszenki, by trafić do więzienia z zarzutami politycznymi, nie trzeba być przestępcą. Reżim piętnuje za „zdradę stanu”, „działalność wywrotową” i inne polityczne paragrafy każdego, kto nie zgadza się z jego polityką. Wśród więźniów sumienia na Białorusi znajdują się nauczyciele, artyści, studenci, lekarze, profesorowie, dziennikarze - ludzie, którzy w niczym nie przypominają kryminalistów.
- Czy Białorusini popierają politykę Łukaszenki zarówno wobec własnego narodu, jak i krajów sąsiadujących? Absolutnie nie. W 2020 roku setki tysięcy Białorusinów protestowały przeciwko przemocy wywołanej przez Łukaszenkę w związku z jego porażką w wyborach prezydenckich. Dziś w białoruskich więzieniach przebywa prawie 1,5 tys. więźniów politycznych, jednak uznanie za więźnia politycznego to skomplikowana procedura, na którą w dodatku nie zawsze wyrażają się bliscy więźnia, dlatego faktyczna liczba więźniów politycznych na Białorusi jest wielokrotnie większa.
- Białorusini nie chcieli wojny. Nawet w czasie fali represji, kiedy w więzieniach przebywały setki więźniów politycznych, Białorusini wychodzili na antywojenne wiece. Białorusini w znaczący sposób przyczynili się do spowolnienia natarcia wojsk rosyjskich - na Białorusi powstał cały ruch partyzancki, blokując tory kolejowe, po których poruszało się wojsko rosyjskie. Jak Łukaszenko odpowiedział Białorusinom? Kolejnymi aresztowaniami i drakońskimi wyrokami. I pewnie Łukaszenko boi się wysłać swoje wojska na Ukrainę - istnieje duże prawdopodobieństwo, że zwrócą się one przeciwko Łukaszence.
- Tych sprzeczności między Łukaszenką a Białorusinami jest mnóstwo. Ale kluczowe jest zrozumienie jednej rzeczy:
Łukaszenko nie jest Białorusinem. Jest obcy narodowi białoruskiemu, białoruskiemu duchowi. Miliony Białorusinów pokazały mu to jasno w 2020 roku, choć on wciąż zdaje się tego nie rozumieć. Nie chcemy napięć z sąsiadami, nie chcemy wojny, nie chcemy przemocy na ulicach. Tymczasem Łukaszenko, uzurpując sobie władzę, wciąż dręczy Białorusinów, a jego reżim eskaluje napięcie na granicach z sąsiadami.
Prosimy o wsparcie naszej pracy- belarus-nau.or...
Zespół NZA, pod kierownictwem Pawła Łatuszki, pracuje nad pociągnięciem reżimu Łukaszenki do odpowiedzialności za międzynarodowe zbrodnie, walcząc o wolność dla Białorusi.
#białoruś #polska #uniaeuropejska

[@user-em9dk5cl4x]

ШИНУВ. на каких языках не говорите НИКОМУ НА ХРЕН НЕ НУЖНЫ.

[@user-qv8ci3zj5l]

Латушко👎👎👎

[@mirosawgawlik637]

Po co słuchać glupot