Przechodziłem przez to jakiś czas temu. Emocje, które mnie ogarnęły były naprawdę nie do zniesienia. Myślałem, że mnie rozsadzi od wewnątrz. Ale jestem wdzięczny za to cierpienie, bo miałem okazję zmierzyć się ze swoimi lękami. Nie było łatwo, ale dałem radę. Wierzę, że jeżeli ktoś z was przechodzi przez coś takiego, to dacie radę wyjść z tego zwycięsko. Jak zwykle dziękuję za filmik Daria ^w^
Bardzo lubię Cię słuchać, tyle mądrości przekazujesz, i tak szczegółowo i pod lupę bierzesz emocje, zachowania i całe procesy. To jest bezcenne. Wyjście z emocjonalnego uzależnienia jest możliwe, ale.... tak, jak mówisz, okupione bólem. A ja dodam... i morzem łez. Dziękuję za Twoją pracę ❤ (bez świadomego i silnego w nas "dorosłego" nie damy rady zająć się "wewnętrznym dzieckiem", by wyprowadzić je z labiryntu).
Jakie to jest mądre, co powiedziałaś. Prawdziwe i szczere. Kochanie za bardzo ... możemy sami się zabić. Ile trzeba mieć siły w sobie, żeby to odciąć. To okropne, że pozwalamy na coraz większą tolerancję w tej rekacji na zgodę robienia samemu sobie krzywdy.
Szkoda, ze takich wartosciowych filmikow jak Twoje nie bylo mi dane kiedys uslyszec. Moja samoswiadomosc byla wtedy bardzo ograniczona, ale czulam tak samo jak Ty, ze jestem uzalezniona i nie moglam sie uwolnic. Dziekuje Ci za podzielenie sie swoja osobista historia.
Też się popłakałam. Dziękuję, walczę o siebie i mam nadzieję skończyć za chwilę tę relację. Nawet jeśli najtrudniejsze przede mną, to dam radę skoro doszłam do tego momentu w którym jestem.
Za tydzień odchodze od mojego partnera narcyza manipulanta i alkoholika wiem ze będę przeżywać koszmar horror bo juz raz odeszlam i uzależnienie od chorego zwiazku za fraki przywlokło mnie z powrotem .powiedz droga Dario co robić gdy lęk jest tak ogromny ze zaczynamy działać irracjonalne powiedz co robić by zatrzymać się i nie cofnąć tylko iść do przodu w tej właśnie najgorszej chwili
Witaj Wanda, Poszukać wsparcia, ponieważ to będzie praca z emocjonalnym uzależnieniem. Poszukaj takiej formy pomoc jaką czujesz, że jest dla Ciebie, zwłaszcza kiedy pojawią się małe, średnie i wielkie wyzwania związane z powrotem do siebie Wanda
@@dariazukowskapsychologkliniczn Dziekuje za odpowiedz,uzależnil mnie emocjo nalniie,jak jest to jest czuly kochany pozniej znika bez slowa to trwa 2 lata jestem tym zmeczona czuje pustke i nawet depresje,nigdy nie byl agresywny i chamski dlatego to takie trudne
@@kaskab1176 A nie wydaje Ci się, że jego zachowania to manipulacja i przemoc psychiczna? Nie musi być agresywny fizycznie, żeby Cię ranić i mieć nad Tobą władzę... Współczuję Ci, bo dobrze rozumiem taki typ relacji.
Ja żyję w takiej relacji 20 lat do tego jest to małżeństwo doznaje wiele bólu cierpienia. Przypłaciłem to poważna chorobą. Sam nie wiem czy nie jestem w depresji bo towarzyszy mi ciągły smutek, przygnębienie. Niestety nie mam jak odejść, nie mam mieszkania a do rodziców nie chciałbym wracać (zbyt duża nadopiekuńczość). Jeżeli to jest początek to otrzasnij się i odejdź póki dopiero to początek.
W takiej relacji obie osoby są winne. Nie lubię kiedy mówi się, że jest oprawca i ofiara, bo jak sama tu opisujesz osoba, która zwykle uważana jest za ofiarę w toksycznym związku używa "nieświadomie" różnych technik manipulacji żeby dostać to czego potrzebuje. Sama jestem w takim związku, ale nie lubię tego, że najczęściej mówi się, że jedynym rozwiązaniem jest odejście od partnera. Jeżeli nic poza uzależnieniem i przywiązaniem się nie czuje - to jak najbardziej. Ale kiedy czujesz miłość i nie chcesz tego kończyć to chyba lepiej udać się na wspólną terapie. Bo w takim związku zazwyczaj obie osoby mają jakieś zaburzenia. Często wyuczone. Wg mnie wszystkie związki o których mówi się, że są toksyczne tak naprawdę są po prostu nie dojrzałe. Każda z osób musi sporo w życiu przejść i zrozumieć. Dorosnąć do relacji. Inaczej to ciągle próby wywierania wpływu manipulacja. Tak jak robią to dzieci.
Też jestem ostrożny w ferwowaniu 'wyroków' nt. związków. Od sierpnia 2020 będziemy mieli wysyp "toksycznych, patologicznych facetów" ;) vide: bubel-ustawa o przemocy w rodzinie -- wolnemedia.net/policjant-wyrzuci-z-domu/).
Owszem, zgadzam sie z Toba pod pewnym wzgledem,ze dwie osoby tancza swoj taniec w zwiazku I swiadomie lub nieswiadomie manipuluja aby dostac to co chca. Problem w tym,ze czesto jest tak,ze uzaleznienie od 'milosci' nazywa sie dojrzala miloscis bo tej dojrzalej sie nie zna wiec nie ma do czego 'porownac', szczegolnie gdy sie mialo toksycznego rodzica etc.Wowczas mozna ulev iluzji,ze wszystko mozna 'naprawic' tkwiac w takim zwiazku zatracajac siebie czy przyplacajac choroba psychosomatyczna bo ciala nie mozna oszukac...Rozpoznanie sytuacji bez oszukiwania siebie jest tutaj kluczem mam wrazenie. Zycze powodzenia i pozdrawiam serdecznie.
Przechodziłem przez to jakiś czas temu. Emocje, które mnie ogarnęły były naprawdę nie do zniesienia. Myślałem, że mnie rozsadzi od wewnątrz. Ale jestem wdzięczny za to cierpienie, bo miałem okazję zmierzyć się ze swoimi lękami. Nie było łatwo, ale dałem radę. Wierzę, że jeżeli ktoś z was przechodzi przez coś takiego, to dacie radę wyjść z tego zwycięsko. Jak zwykle dziękuję za filmik Daria ^w^
Daria ten filmik jest krótki ale niesamowicie konkretny - wspaniały.
Bardzo lubię Cię słuchać, tyle mądrości przekazujesz, i tak szczegółowo i pod lupę bierzesz emocje, zachowania i całe procesy. To jest bezcenne. Wyjście z emocjonalnego uzależnienia jest możliwe, ale.... tak, jak mówisz, okupione bólem. A ja dodam... i morzem łez. Dziękuję za Twoją pracę ❤ (bez świadomego i silnego w nas "dorosłego" nie damy rady zająć się "wewnętrznym dzieckiem", by wyprowadzić je z labiryntu).
Bardzo dziękuję za ten komentarz. Dokładnie tak, to naszym zadaniem jest tworzenie tego dobrego, kochającego rodzica w nas. Pięknego Dnia Dziecka
Jakie to jest mądre, co powiedziałaś. Prawdziwe i szczere. Kochanie za bardzo ... możemy sami się zabić. Ile trzeba mieć siły w sobie, żeby to odciąć.
To okropne, że pozwalamy na coraz większą tolerancję w tej rekacji na zgodę robienia samemu sobie krzywdy.
Cieszę się, że wyszłaś z tego, i nagrałaś tak szczery i mądry filmik.
Wioleta dziękuję
Szkoda, ze takich wartosciowych filmikow jak Twoje nie bylo mi dane kiedys uslyszec. Moja samoswiadomosc byla wtedy bardzo ograniczona, ale czulam tak samo jak Ty, ze jestem uzalezniona i nie moglam sie uwolnic. Dziekuje Ci za podzielenie sie swoja osobista historia.
Ten ból serca tak potężny tak trudny do opisania. Łatwiej jest sobię radzić z bólem jak się zna przyczynę. Dziękuję
Też się popłakałam. Dziękuję, walczę o siebie i mam nadzieję skończyć za chwilę tę relację. Nawet jeśli najtrudniejsze przede mną, to dam radę skoro doszłam do tego momentu w którym jestem.
Dasz radę!!!
Calkowita prawda dziekuje za ten film.
To prawda, kochanie za bardzo może zabić, serce może nie wytrzymać, fizycznie może nie dać rady
Dziekuje bardzo🤔🍀👍🤔👍🍀
Bardzo dobry materiał 🧡
Dziękuję 🥰
Dziękuję
Odeszlam 3 miesiace. Na poczatku bylam taka szczesliwa a teraz od 2 tygodni wymiekam i mysle o powrocie do niego. Nie daje rade psychicznie
Witam,Pani zachowywała się w stosunku do partnera jak narcystyczna kobieta.
Przeżyłam tą,, małą śmierć,,, miesiąc temu, boli jak,, diab... II.,, dokładnie tak samo jak Ciebie
Za tydzień odchodze od mojego partnera narcyza manipulanta i alkoholika wiem ze będę przeżywać koszmar horror bo juz raz odeszlam i uzależnienie od chorego zwiazku za fraki przywlokło mnie z powrotem .powiedz droga Dario co robić gdy lęk jest tak ogromny ze zaczynamy działać irracjonalne powiedz co robić by zatrzymać się i nie cofnąć tylko iść do przodu w tej właśnie najgorszej chwili
Witaj Wanda,
Poszukać wsparcia, ponieważ to będzie praca z emocjonalnym uzależnieniem. Poszukaj takiej formy pomoc jaką czujesz, że jest dla Ciebie, zwłaszcza kiedy pojawią się małe, średnie i wielkie wyzwania związane z powrotem do siebie Wanda
Kochana można do Ciebie napisać na maila? Jeśli tak to mogłabyś go podać? Pozdrawiam serdrcznie
To mój email: dariazukowska@vp.pl Pozdrawiam serdecznie
witaj, czy jest szansa na rozmowe z tobą poza you tube ? pisze z konta syna,to powinno wystarczyć....
tak prowadzę terapię przez skype. Tutaj jest wiecej szczegółów
dariazukowska.wixsite.com/dariazukowska
Boje sie ze nie dam rady z tego wyjsc
Masz prawo się bać. Jeżeli czujesz, że nie dasz rady poszukaj proszę wsparcia
@@dariazukowskapsychologkliniczn Dziekuje za odpowiedz,uzależnil mnie emocjo nalniie,jak jest to jest czuly kochany pozniej znika bez slowa to trwa 2 lata jestem tym zmeczona czuje pustke i nawet depresje,nigdy nie byl agresywny i chamski dlatego to takie trudne
@@kaskab1176 A nie wydaje Ci się, że jego zachowania to manipulacja i przemoc psychiczna? Nie musi być agresywny fizycznie, żeby Cię ranić i mieć nad Tobą władzę... Współczuję Ci, bo dobrze rozumiem taki typ relacji.
Ja żyję w takiej relacji 20 lat do tego jest to małżeństwo doznaje wiele bólu cierpienia. Przypłaciłem to poważna chorobą. Sam nie wiem czy nie jestem w depresji bo towarzyszy mi ciągły smutek, przygnębienie. Niestety nie mam jak odejść, nie mam mieszkania a do rodziców nie chciałbym wracać (zbyt duża nadopiekuńczość). Jeżeli to jest początek to otrzasnij się i odejdź póki dopiero to początek.
Ból klatki piersiowej..brak straszne
W takiej relacji obie osoby są winne. Nie lubię kiedy mówi się, że jest oprawca i ofiara, bo jak sama tu opisujesz osoba, która zwykle uważana jest za ofiarę w toksycznym związku używa "nieświadomie" różnych technik manipulacji żeby dostać to czego potrzebuje. Sama jestem w takim związku, ale nie lubię tego, że najczęściej mówi się, że jedynym rozwiązaniem jest odejście od partnera. Jeżeli nic poza uzależnieniem i przywiązaniem się nie czuje - to jak najbardziej. Ale kiedy czujesz miłość i nie chcesz tego kończyć to chyba lepiej udać się na wspólną terapie. Bo w takim związku zazwyczaj obie osoby mają jakieś zaburzenia. Często wyuczone. Wg mnie wszystkie związki o których mówi się, że są toksyczne tak naprawdę są po prostu nie dojrzałe. Każda z osób musi sporo w życiu przejść i zrozumieć. Dorosnąć do relacji. Inaczej to ciągle próby wywierania wpływu manipulacja. Tak jak robią to dzieci.
Nie rozumiesz chyba o czym mowa ...
Też jestem ostrożny w ferwowaniu 'wyroków' nt. związków. Od sierpnia 2020 będziemy mieli wysyp "toksycznych, patologicznych facetów" ;) vide: bubel-ustawa o przemocy w rodzinie -- wolnemedia.net/policjant-wyrzuci-z-domu/).
Owszem, zgadzam sie z Toba pod pewnym wzgledem,ze dwie osoby tancza swoj taniec w zwiazku I swiadomie lub nieswiadomie manipuluja aby dostac to co chca. Problem w tym,ze czesto jest tak,ze uzaleznienie od 'milosci' nazywa sie dojrzala miloscis bo tej dojrzalej sie nie zna wiec nie ma do czego 'porownac', szczegolnie gdy sie mialo toksycznego rodzica etc.Wowczas mozna ulev iluzji,ze wszystko mozna 'naprawic' tkwiac w takim zwiazku zatracajac siebie czy przyplacajac choroba psychosomatyczna bo ciala nie mozna oszukac...Rozpoznanie sytuacji bez oszukiwania siebie jest tutaj kluczem mam wrazenie. Zycze powodzenia i pozdrawiam serdecznie.