No to kolejna intencja na wieczorny różaniec...pomodlić się, za wszystkie dzieci, które, z różnych powodów czują się niekochane😢 nieważne czy mają 2, 5, 15, 20 czy 50 lat...to uczucie pustki nie mija.... Nigdy.
Modle się za Filomenę🙏🏻🙏🏻 znalazłam siebie w niektórych jej sytuacjach - jednak wybaczyłam rodzicom i sobie, pokochałam Jezusa i mu zaufałam. Byłam na krawędzi wiele razy w moim nastoletnim życiu, zawsze Pan Jezus mi pomagał tak jak teraz pomaga mi zmierzyć się z nastoletnimi głupstwami mojego syna. Jezu ufam Tobie🙏🏻 Dzięki Ojcze Adasiu że dajesz nam historie potłuczone - mnie pomagają zobaczyć światełko - Pan Bóg nas kocha❤️❤️
Kochanie moje Langusty......dzis w Monachium zimno i snieznie i ciemno. Wyskoczylam na chwile na Andeks......jest klasztor benedyktynski na gorze miedzy dwoma jeziorami.......a tak jeszcze to pod tym klasztorem urodzila sie Sw.Jadwiga Slaska. Zabralam Was wszystkich jak zawsze. Byl Rozaniec w kapliczce i zapalilam duzo swieczek intencyjnych.....za Was , za Ojcow i wszystkie te Nasze potluczenia.....
Właśnie minęły 3 tygodnie, odkąd przebywam na oddziale covidowym i poczułam się na tyle dobrze, że słucham najpiękniejszą historię potluczona. Dodam jeszcze, że na oddział przychodzi codziennie fizjoterapeuta Marek (ćwiczy z nami oddech), który powiedział, że dzień zaczyna od Wstawakow. Bardzo mnie poruszylo to jego wyznanie. Ojcze Adamie dziękuję, a tobie kochana Filomeno obiecuję modlitwę.
Siedzę na krześle, zwinięta w kuleczkę, kolana pod brodą, głowa oparta na ramieniu, słuchawki w uszach i ten ojca głos i historia dwie wspaniałości. Za chwilę pewnie będą łzy jak w każdej historii. Wszystko jest jak trzeba w tych podkastach. Nie trzeba nic zmieniać, no może częściej niż raz w tygodniu. Dziękuję ojcze za wszystko. Historia Filomeny jest historią pięknej, wrażliwej duszy i najukochańszego dziecka Pana Boga.
Zgadzam się z tobą Joanno jednak najlepsze jest to że możemy nauczyć się z tym żyć. Zrozumiec, zaakceptować, wybaczyć sobie i pokochać siebie takim jakim się jest...
Siedzę wygodnie i słucham... Masuję obolałe stopy po wczorajszej pieszej Drodze Krzyżowej ✝️ Tak wiele jest dróg, które prowadzą nas do Boga... Czasem to sam Pan Bóg maszeruje z nami... Najważniejsze to nie ustawać w tej wędrówce ❤️
Witajcie😊👋👍 Super historia,doświadczyłem podobnego spotkania z Panem Jezusem więc rozumiem Autorkę ☺ Życzę wszystkiego dobrego🙋 W sumie mógł bym też wysłać swoją historię ale piszę się cały czas w sensie życie..☺ Pamiętam jak spałem przy takim piecu u mojej Babci i Dziadka w dodatku jeszcze pod taką prawdziwą pierzyna ale tam były tropikalne temperatury a za oknem mróz i zima ale taka fest a nie to co teraz jakieś tam lekkie mroziki..😃👍 Pozdrowka👋
@@lilith_287 chwilę temu myślałem o Tobie..już miałem pisać czy żyjesz i co się dzieje z Tobą ale widzę jesteś na posterunku..☺ a tak z ciekawości pytam,przecież nie rozliczam go z tego jakie smakołyki dostał..😃
Historia mega! Te słowa, które Ojciec mówił, że Bóg nigdy nie jest Tobą rozczarowany, dotknęły me serce, łzy poplynely. Dał mi Ojciec kopa do pójścia do spowiedzi bo tak jakoś nie mogłam się totalnie zebrać tkwiąc w poczuciu beznadziei. Dzięki!
Witaj Filomeno , jesteś najbardziej człowiecza z wszystkich historii. Dotknęło Cię tak dużo bólu .Jak piszesz " przebywałaś " w różnych stanach emocjonalnych, psychicznych i doświadczyłaś kawał życia.Bardzo współczuję i życzę Ci aby Pan Jezus czuwał nad Tobą i abyś uwierzyła , że wszystko dzieje się po coś. Chciała bym napełnić Cię tak ogromną Wiarą w Twojego mojego naszego ukochanego Jezusa. Pisząc te słowa mam nadzieję ,że zagladniesz i przeczytasz ⏳🌿♥️
Zawsze czekam z odsłuchaniem "historii potłuchonych" aż wleze do łóżka spać. Ojciec ma taki kojący głos... Słucham tych historii jak kołysanki na dobranoc. Zdarzyło mi się nawet 2-krotnie zasnąć. Ale nie z nudów, ale z cudownej barwy ojca głosu. Dobranoc.
A ja leżę sobie w łóżku pod pierzyną , prezent od mojej babci 🙏 już jej nie ma ... Myślę , myślę nad zajęciami dla studentów. Ciężko mi się pracuje na oddziale szpitalnym ze studentami w czasie pandemii, w dobie covida. Pacjentów jest mało,dużo izolacji , mało przyjęć , a biedaki za kilka lat muszą być specjalistami... I to ja stoję na straży ich edukacji , modlę się za nich 🙏 wiem, że nie jestem w stanie sama ich czegokolwiek nauczyć, potrzebuję siły od Pana . Czuję się trochę w takiej ciemności , pustce . Kiedyś byłam blisko Boga , dzisiaj nie umiem się nawet modlić , nie wiem co robić. Ojcze , dodaj siły 🙏
Siostro ❤️ Imienniczko moja z bierzmowania. Tak bardzo Cię przytulam do serca. Wszyscy myślę mniej lub więcej jesteśmy tu poturbowani życiowo.. Wybaczyć sobie to najtrudniejsze zadanie. To ostatni krok w procesie. Życzę Ci otwartości serca w sercu ❤️ Niech Ci Bóg Błogosławi cokolwiek podejmiesz. 🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷
Filomeno,tak właśnie Bóg doświadcza swoich wybrańców,a potem czekając na Ciebie ze swoją Miłością,przyjmuje Twoją miłość z każdego miejsca,w którym jesteś. Szczęść Boże.❤🕊
Dla mnie żadna ale to żadna historia nie jest zgorszeniem bo to że ktoś się odważy napiąć i podzielić się swoimi doświadczeniami życiowymi jest już wielką odwagą.Szapoba.A czytanie i komentarze Ojca Adama mistrzostwo świata.Przypomina mi się moje dzieciństwo kiedy z siostrą jeździłyśmy do mojej babuni.Leżałyśmy w wielkim łyżki pod ogromną pierzyną-było nam widać tylko oczy a babcia opowiadała nam niesamowite historie.Uwielbiałam słuchać tych opowieści.Babcia miała niesamowity dar do opowiadania.Pochodziła z Kresów.Tak i ja lubię słuchać tych historii.Jednak nie potrafię opowiadać jak Ona.Pozdrawiam serdecznie Ciebie Ojcze i modlę się za Filomenę i każdego z Historii Potłuczonych.👌♥️😇🙏🕊️🙏
Parzę stopy o rurę od grzejnika(grzaniem tego nazwać nie można), siedząc na parapecie i rysując jakiegoś ryśka🐈. Jest pierwszy dzień wiosny....a za oknem biało i ciągle pada śnieg❄️❄️❄️ Cóż...(można zaśpiewać): "Wiosna"- zimniejszy wieje wiatr, "Wiosna"- za oknem biało dość, "Wiosna"- z zimna siedzę w chałupieeeeee!
Tak, challenge się udał 💪 dziękuję. Dziś słuchałam już z córeczką podczas śniadania. Choć i tu jest wyzwaniem słyszeć Ojca głos, gdy moja dziewczynka krzyczy z radości na widok swojego jedzenia. :) z Bogiem!
Szczęść Boże... mam 14 lat i bardzo lubię słuchać księdza... teraz słucham historii potluczonej po sprzeczce z moją młodszą siostrą... ah muszę z nią dzielić pokój... Ale wiem że Bóg dał mi nią bym mogła nauczyć się cierpliwości i pokory ... Pozdrawiam serdecznie wszystkich i oczywiście Księdza Adama 😊
A ja nie golę nóg kiedy słucham cię ojczulku Adasiu. Tak wogole to golę ale nie wtedy. Dziś np ze mną prasujesz (nie cierpię tego robić więc długo będziesz mi towarzyszyc🤪 posłucham kilka historii), wczoraj jechaliśmy samochodem ponad dwie godziny. Gdzie będziemy jutro? O już jest jutro (edytowałam wpis) robię pyry z gzikiem. Pycha... Jakby co zapraszam mieszkam niedaleko Krosinka pod Mosiną. Mam zaległości w historiach potłuczonych więc teraz codziennie mam ucztę słuchania. Do jutra bo jutro znów się słyszymy. Powinieneś być radiowcem z tym głosem. 😁 Ściskam mocno. Z Panem Bogiem. P. S. Może jutro upieczemy razem chleb taki pachnący chrupiący z ziarenkami. Paaaaaa.
Ojcze Adasiu, a ja słucham dziś pełna emocji. Dwie godziny temu wprowadziła się do mnie przyjaciółka, która po kilku latach wróciła do naszego miasta i czekając na odbiór swojego własnego M pomieszka parę miesięcy u mnie. Będzie wspaniale, jak za starych dobrych studenckich czasów :). We dwie będzie dużo raźniej przetrwać kolejny lockdown. Myślę, że to ogromny dar, a także okazja, by przypomnieć sobie, jak się dzielić i dogadywać. Przyjaciółka odsypia właśnie długą podróż, a ja siedzę cichutko w salonie i slucham HP, za które bardzo, ale to baaardzo dziękuję Ojcu, wszystkim osobom, które je piszą i które ich słuchają. Kocham Was wszystkich, i tych aktualnie potłuczonych, i tych już poskładanych
Siedzę pod kocem i wystają tylko oczy. Byłam w kościele, w którym jest zimniej niż na zewnątrz, na zewnątrz deszcz i wiatr. Nieeeenawidze zimna. Czas na gorąca herbatkę i słuchanie. Przydałby się taki piec kaflowy u babci... :) ❤️
Bede sie modlic zaCiebie Filomeno, o światło Ducha Swietego w rozeznaniu powołania. Jezus Cie znajdzie po raz kolejny i przekona jak mocno Cie kocha teresa
Szczęść Boże. Słucham ojca często, słucham opowieści innych, zazdroszczę młodym ludziom wiary w Boga. Bardzo ubolewam że moje dzieci są tak daleko od Boga, uświadomiłam sobie że bardzo daleko i to pewnie moja wina. Modlę się za nich i nie wiem, nie umiem i ne potrafię do nich dotrzeć. To dobre dzieci (syn, córka ) ale daleko od Naszego Boga. Przepraszam Panie.
Napewno nie zgorszyła, Filomeno. Autentyczna historia, mówisz prosto z serca i wiele osób jak najbardziej rozumie Twoje przeżycia. Dziękuję za Twoje podzielenie się nimi. Taka pustka, brak miłości to strasznie ciężki bagaż i Ty go musisz dźwigać. Nie potępiaj się za to. To nie Ty tu zawiniłaś. Mam nadzieje że znajdziesz dobrą terapię uzdrawiania wewnętrznego dziecka, które łaknie miłości. Przytulam Cię z całego serca ❤
Dziękuję Ojcu Adamowi i Tobie Filemonu za tę historię.💔♥️. Będę się modlić za Ciebie i jestem przekonana, że będzie dobrze. Pan Jezus bardzo Ciebie kocha i chce żebyś była szczęśliwa ☀️☀️
Jak bardzo pragnę Cię przytulić kochana Filomeno❤❤❤dziecko kochane. Bóg nigdy się od Ciebie nie odwrócił. Ja powiem więcej. Kopnij się mocno wiesz gdzie. Twoi rodzice bardzo cię skrzywdzili i potrzebujesz ukojenia. Wracaj do Pana. On na Ciebie czeka
❤Kochana Filomeno 🌹a któż z nas nie ma mniejszych, czy większych zawirowań na swojej drodze życia...to impuls chwili, kiedy człowiek ma wszystkiego dość i nie umie poprosić o pomoc dla siebie, a sam jak Ty ❤Serduszko otwiera serce i pomaga innym...bardzo nie lubię, kiedy się mówi jak mogłeś? jak mogłaś?...skoro ktoś to zrobił to mógł! Pomóż mu wyjść z tego a nie oceniaj! Ja to myślę, że każdy z nas nosi w sobie granat i może znaleźć się w sytuacji, kiedy wyciągnie zawleczkę,bo ...bo poprostu po ludzku nie daje rady...Kochana 🌹Przytulam serdecznie i życzę siły i mocy od 🕊Boga i wspieram modlitwą ❤🙏
Jak co tydzień, czekamy z mężem leżąc w łóżeczku, cisza dookoła, spokój i ten uspokajający głos Adasia. Ja wysłuchuję do końca ale mężuś często zasypia. Dziękujemy za wszystko bo dzięki Tobie Ojcze Adasiu, na nowo odnaleźliśmy Boga. Z Panem Bogiem❤️
🙏🏼 Filomeno, niech Ci Bóg (a także wszystkim innym Filomenom) pomoże uwierzyć w Swoją miłość i miłosierdzie i rozpali Twoją miłość do Niego! Błogosławionego tygodnia! 🤗
A ja słucham Ojca na kwarantannie. Przeszłam covida bardzo źle. Teraz dopiero co wracam do życia.Niech Pan mnie uzdrowi a o resztę sama zadbam. Pozdrawiam 🤗
Nie do konca, w sieci jest sporo mądrych ludzi którzy nakierowują i wartościowych książek też jest sporo :) aczkolwiek również uważam że bycie dobrym rodzcem, to najtrudniejsze zadanie... :)
..Teraz tak kochane mamy ,jext sporo informacji ale kiedyś nie było i sama jako samotna matka tez,wychowywałam dwoje dzieci i dzisiaj patrzę na nich juz dorosłych i każdego dnia dziękuję Bogu przede wszystkim, że je mam i że udało mi się je wychować na dobrych ludzi ...ze nie wplatały się w żadne zle rzeczy, (moze nie do końca, czasami zboczyły z drogi)...Ale anioł stróż i święci patronowie szybko zawrócili ich z tej drogi Bogu niech będą dzięki.. Ps.Kochany ojcze Adamie poprzednia historia była dla mnie tak ciężka, że nie moglam wysłuchać do końca moze kiedyś będę miała więcej sily w sobie ... Pozdrawiam serdecznie
Ja już wyczerpałam wszystkie możliwości odnośnie pomocy i wychowania...Do wszystkich 🙏 moich świętych się modliłam , prosiłsm błagałam i nic 🤔🙏.Poprostu zostało mi czekać , jestem już zmęczona 😔🙏❤️ . Serce mi pęka 💔
Drogi Synku Adamie bardzo lubię Cie słuchać bo na audio masz taki ciepły i kojący glos, pewnie to zalezy od sprzetu nagrywajacego. A poza tym nie rozpraszaja mnie Twoje miny 😛 Moze i ja kiedyś się zbiorę w sobie i moim potluczeniem się podzielę. A poki co błogoslawie jak nie wiem co. P.S. Wychowalam sie do 21 roku zycia w mieszkaniu z piecami kaflowymi, zimą Tato brał pierzyny i przykladal do goracych kafli piecowych a my czekaliśmy w łóżkach aby nas przykrył
Tez wychowałam się w takim domu🤭ostatnio dla mojego synka przed spaniem na kaloryferze potrzymałam pościel i był szczęśliwy 😉jako nastolatka dużo przeczytałam książek na tym piecu..
Szczęść Boże o.Adamie. Ja słucham Historii.... smarząc kotleciki z cukini dla mojej 17-niej córki, która je uwielbia. Pozdrawiam Ojca i Dziękuję za kolejną życiową Historię Potłuczoną. Pozdrawiam Joanna.
Słucham ojca i nadrabiam zaległą matematykę, byłam na operacji więzadeł, bo wiadomo jak to 15letniej dziewczynie zachce się jazdy na nartach. Dziękuję za umilenie czasu przy tej nieszczęsnej "królowej nauk" i będę wdzięczna za modlitwę
Miałam dziś zdalne studia podyplomowe. Bardzo męcząca forma, bo nasza pani czyta nam książki, lub nieswoje prezentacje... I po 8h próby słuchania tego wszystkiego wracam do żywych, słuchając innego czytanego: zdrowych Potłuczaków, czy jak kto woli: Historii Potłuczonych. Chwała Panu za oligofrenopedagogikę, której się podjęłam i za Potłuczaki. Również błogosławię :)
Rok temu dostałam dar Ducha Sw. , Jezus pokazał mi jak bardzo mnie kocha ,ciągle to czuję. Tęsknię bardzo za nim, czasem przychodzi zwątpienie czy można kochać takiego grzesznika ,wracają sytuacje ,za które się wstydzę ,pomimo ,że się ze wszystkiego wyspowiadałam ,to jednak nie mogę sobie darować ,że wogóle mogły się wydarzyć. Rozumiem Cię Kochana co czujesz . Wiem,że takie myśli sprawiają przykrośc Jezusowi . Jest z Tobą i czeka żebyś w końcu pokochała siebie .
A ja slucham tlumaczàc mojemu szkockiemu mezowi co ksiadz czyta ; i wiele z nich zawiera czesc mojego zycia , chybabym napisala najdluzsza opowiesc z mojego zycia , teraz mam 64 Lata i Od 12 lat mieszkajaca W Edynburgu / ktora opuscila kraj, aby byc blisko nich (moich dzieci)tak naprawde opuszczona przez nich
Witaj Ojcze, a ja czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki. Dzisiejsza słucham siedząc w aucie pod szpitalem. Moja mama trafiła na izbę przyjęć. Proszę o modlitwę.
Bóg zapłać za piękna historie !!!! Lubię te pauzy w czytaniu bo wtedy skupisz się diametralnie na sytuacji na słowie itd ,,, gdyby nasz Adaś nie był kapłanem nadawałby się na radiowca albo aktora 🤩🤗🤭 Adaś sorki ale uwielbiam ciepły głos i pouczające wywody które tak wchodzą do mózgu serca ciała ze nie sposób je nie przemyśleć ... zatrzymać się nad sobą i opowieścią dzis Filomeny a jutro kolejnej ... wszystkie sytuacje maja prowadzić do nauki i wyciągnij wniosek ... ja mam jeden jeżeli jest ciemność pojawia sie w sercu to niekoniecznie jestem zła to spectrum spojrzenia z dystansu na wszystkie aspekty mojego życia a po analizie kolej na wnioski i ewentualne kroki . Dziękuje za historie i to nie jedna !!! Proszę o kolejne bo wtedy wiem ze nie tylko ja popełniam błędy ale i nie tylko cieszę się radością uśmiechem który uwielbiam rozdawać 😄 tak jak Tobie Ojcze posyłam , dziękuje
Słucham Cię Ojcze Adamie w drodze powrotnej z Turnieju piłkarskiego z dziećmi. Jest cisza w busie gdyż smutek i niedosyt bo zajęliśmy 4 miejsce. Dziękuje za wszystkie historie.
Wreszcie zrozumiałem co to znaczy, że moc w słabości się doskonali. Wątpliwości zdarzają się świętym, a co dopiero nam. Filomeno bądź wdzięczna za całe swoje życie i za wszystko co Ci się przydarzyło, bo doprowadziło Cię prosto do Jezusa, któremu służysz najlepiej jak potrafisz w zakonie. Pomodlę się za Ciebie.
Kochana Filomeno 😉 dziękuję Ci za Twoją historię. Ja właśnie odkryłam czytając Akrobatykę Małżeńską, że moi rodzice mieli wspólny, ale inny od mojego język miłości, co wpędziło mnie w różne w życiu historie, którymi mnie teraz szatan szantażuje. Ale, i chciałbym Cię teraz przytulić jak siostrę, której nigdy nie miałam, zobacz jak Bóg Cię kocha poprzez tych wszystkich ludzi, którzy są koło Ciebie, tak naprawę przez nich, w nich, okazuje Ci tą miłość każdego dnia, rozejrzyj się, popatrz przez chwilkę uważniej... tak wiele miłości, pomimo cierpienia, że nawet kamienie się uśmiechają. 😉 Dzięki Niemu. Trzeba przebaczyć sobie i innym, a On tak bardzo tego pragnie, naszego otwartego serca, nie może tego zrobić za nas, ale zawsze Jest z nami, a pokazuje to właśnie w takich małych, drobnych rzeczach, gestach, czasem nieznanych ludziach i Szustakowym gadaniu 😘
Słucham Ojca zajadajac pyszna kanapkę z humusem takie piękne zakończenie niedzieli. Dziekuje za tą serię zawsze czekam na nią z niecierpliwością i po każdej z historii wyciągam coś dla siebie.
Słucham jak małe dziecko tych historii mam 69 lat i dziękuję za wszystkie Ojcu. A tak o tym piecu przy nim to jest ciepło a krok od niego to ziąb jak nie wiem. Są takie piece jeszcze i nawet na prąd w środku jest grzałka elektryczna. Ale jak się jest blisko to kafle gorące a krok od niego to jest zimno.
Szczęść Boże Potłuczone historie odkryłam niedawno. Straszna poślizg i teraz nadrabiam w każdej wolnej chwili. Teraz wracam z pogrzebu mojej kochanej cioci. Długa droga z Gdańska do Białegostoku będzie bardzo przyjemna dzięki Potłuczonym historiom Ojcze Adamie lubię twoje komentarze.Są pełne miłości i Bożej mądrości
Filomeno dziękuję Tobie za tę historię. Ona jest dla mnie i dla mojej córki. Takie właśnie imię wybrała ona na bierzmowanie. Filomeno będę się za Ciebie modliła i Ciebie proszę o modlitwę.
Szczęść Boże mam na imię Zosia i mam 13 lat. Pierwszy raz historię potuczoną słuchałam z mamą robiąc pierogi a teraz robię pracę na konkurs. PS Wiem, że piszę ten komentarz drugi raz, ale stwierdziłam, że jak komentaż mojej siostry Gabrysi został przeczytany to i może mnie się uda 😁
Jest niedzielny wieczór. Siedzę i jak co tydzień słucham Historii potłuczonych oraz jednocześnie pudruję kotkę. Kotka, która zazwyczaj wierci się niespokojnie, słuchając głosu Ojca staje się podejrzanie spokojna. Dzięki temu pielęgnacja przebiega spokojnie, bez zadrapań i nerwów. Kotka jest długowłosym persem, którego czeszę codziennie i pudruję z okazji niedzieli - wiadomo, musi być piękna i pachnąca na niedzielę ;) - inaczej futro jej się filcuje. I w tej ciszy domowej wibrującej jedynie mruczeniem kotki, walczą we mnie dwie emocje. Z jednej strony nie mogę doczekać się kolejnej historii potłuczonej, a jednocześnie nie chcę jej słuchać. Bo niestety, na kolejną trzeba będzie czekać kolejny długi tydzień. Przedziwne to jest, ale w każdej historii odnajduję cząstkę siebie. Każda historia boli, śmieszy, zadziwia i każdą po prostu czuć. Kończę ten komentarz, bo kotka się już wierci, dlatego włączam już Ojca i do usłyszenia :)
I jak tu nie wierzyć... Dziś tj. poniedziałek skoro świt ( coś koło 5.00) wysłuchałam w pracy HP o Filomenie. Cały dzień z nią chodziłam. Siadam wieczorem do modlitwy - Psalm 3 na tapetę i komentarz o.Adama. Jak nic dla ciebie kochana "Filomeno". Trzymaj się ciepło, gdziekolwiek teraz jesteś. Bóg też tam jest😘.
Leżę w łóżku ,mąż przerzuca po kanałach,pies śpi na podłodze między kapciami, a kot grzeje mi ramię patrząc na mnie jednym okiem ,a ja słucham historii potłuczonej i dziękuję Bogu za wszystko co dziś mam . Z Bogiem Ojcze 🙏
Jeszcze nie mam na dzisiaj Ojca głosu dość...🥰😍 5 kazań rekolekcyjnych , a teraz w drodze powrotnej w aucie z Dąbrowy do Siemianowic słuchałam jak to zwykle bywa Historie Potłuczone... Dziękuję za dzisiejszy pierwszy dzień rekolekcyjny... 🥰😍♥️😇🙏💒
Wlaczam sobie Potluczone Historie gdy samotnie na tym home office pracuje, i nie musze sie skupiac za mocno na tym, co akurat kresle w komputerze... i nie wiem kompletnie dlaczego tak mam ale gdy tylko slysze glos Ojca Szustaka, to klucha w gardle i lzy do oczu sie dobijaja. Dziekuje za te spotkania, pozdrawiam!
Piękne to „wybranie” imienia Filomena dla Ciebie, przez o. Adama. Dziękuję za podzielenie się i przekazanie Twojej historii, właśnie dziś i teraz, pokusy traktowania Pana Boga przez pryzmat relacji z rodzicami...(a przecież rozumiem już i ich historię, i usłyszałam sercem, że Bóg mnie kocha i chce...) Wprowadzić/wybrać/pozwolić na nowo działaniu Światła w naszym życiu-darze od Miłującego Boga. ...trudne, i znowu powracają niechciane myśli i pragnienia...wierzę, że ta ponowna „ciemność” jest dana nam przez Pana Boga, aby bardziej pragnąć przyjąć Jego Miłość, ale i tak samo siebie, drugiego, Życie, prosić o głębsze zrozumienie/przyjęcie, że już mam, od zawsze mam w sobie siłę, wolność wyboru i przebaczenia, zaufania, miłość - i to wszystko od Niego, Jezusa Chrystusa. A jak ja wybieram?... Dziękuję Wam +
Dziękuję Ojcze Adasiu za piękną historię.Smutne że rodzice robią różnice między dziećmi. Odbija się to na całe życie.Serdecznie pozdrawiam i czekam na następną " Potłuczoną Historię"
Dziękuję za tę historię. W jakimś stopniu szukałam wśród tych historii, jakiejś podobnej do mojej, nie spodziewałam się, że aż tak podobną spotkam. Wiem jedno Filomeno miłość Jezusa do Ciebie jest większa niż wszelkie ciemności
Zawsze słucham historii potłuczonych przy domowych obowiazkach. Tym razem gotuje obiad dla mnie i męża. Będzie makaron ze szpinakiem i smażonym boczkiem. Mniam! 😊
Witaj Ojcze, gumki to gumowce, kalosze i jak się wchodzi do obory to kalosze się wkłada. Ja ja słucham jadąc na rowerku treningowym. Pozdrawiam z Panem Bogiem
Słucham potłuczonych zazwyczaj w drodze....spacerując po lesie. Włączam fit aplikacje, zakładam słuchawki i to już jest mój nałóg.... Chodzenie i Szustak. Kilogramy giną a dusza rośnie ❤️ i zawsze ta ciekawość o czym dzisiaj będzie...
Drogi Ojcze, drogi ojcze Adamie i wszyscy, którzy przeczytają ten komentarz. Proszę o modlitwę za mojego brata, Kubę, który będzie musiał zmagać się z ciężką chorobą. Nigdy nie pomyślałabym, że poczuje taki strach o jego życie. Dziękuję
Droga Filomeno, ja tez tak się czuje i mam podobne przeżycia za sobą , potrzeby , tabletki .. , tylko ze ja mam już 60 lat i dalej nic nie czuje. Nie marnuj czasu na myślenie , rób bo tylko to się liczy
Filomeno słuchając twojej historii przypomina mi się moja własna . Każdy z nas ma jakąś przeszłość. Wielu z nas nie zaznało bezwarunkowej miłości w dzieciństwie.Chcę Ci powiedzieć nie jesteś sama. Terapia może pomóc Ci zrozumieć swoją przeszłość i pozostawić ja tam gdzie trzeba czyli w przeszłości. Życzę Ci wszystkiego dobrego i wierzę w to że i tobie się to uda.
No to kolejna intencja na wieczorny różaniec...pomodlić się, za wszystkie dzieci, które, z różnych powodów czują się niekochane😢 nieważne czy mają 2, 5, 15, 20 czy 50 lat...to uczucie pustki nie mija.... Nigdy.
Tak zostaje na zawsze jest ciężko. Ale z Panem Jezusem jest lżej 😞
@@ewelinabauk2133
Tak to Jedyna Pociecha😘
@@monimik 😟🙋
Masz rację ,to ból nie do wyleczenia ale łagodnieje w Bożych ramionach ♥️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🙏🙏🙏🙏
Mój synek niewidomy ma 12lal i słuchamy Ojca i Kochamy Ojca Adasiu dodaje nam Ojciec siły ☺
Modlę się za Was,żeby Wasza rodzinkę spotkało coś cudownego❤️
@@xxxyyy985 Dziekujemy Dzięki Dzięki Dzięki ☺☺☺❤❤❤
@@iwonapalubicka7597 Pozdrów Swojego Synka z niego to dzielny facet jest😊👍👋 3maj się🙋
Jezu, przywróć mu wzrok, niech widzi.
@@xxxyyy985 !
Modle się za Filomenę🙏🏻🙏🏻 znalazłam siebie w niektórych jej sytuacjach - jednak wybaczyłam rodzicom i sobie, pokochałam Jezusa i mu zaufałam. Byłam na krawędzi wiele razy w moim nastoletnim życiu, zawsze Pan Jezus mi pomagał tak jak teraz pomaga mi zmierzyć się z nastoletnimi głupstwami mojego syna. Jezu ufam Tobie🙏🏻 Dzięki Ojcze Adasiu że dajesz nam historie potłuczone - mnie pomagają zobaczyć światełko - Pan Bóg nas kocha❤️❤️
Św. Filomena- jest patronką osób, które utraciły wiarę.
Kochanie moje Langusty......dzis w Monachium zimno i snieznie i ciemno. Wyskoczylam na chwile na Andeks......jest klasztor benedyktynski na gorze miedzy dwoma jeziorami.......a tak jeszcze to pod tym klasztorem urodzila sie Sw.Jadwiga Slaska. Zabralam Was wszystkich jak zawsze. Byl Rozaniec w kapliczce i zapalilam duzo swieczek intencyjnych.....za Was , za Ojcow i wszystkie te Nasze potluczenia.....
Pięknie...Dziękuję Elżuniu 💖
Również dziękuję 🙏😘
Elu a ja pomodlę się dzisiaj za Ciebie 🙏💙🙏🤗 śpij dobrze i śnij pięknie 😇🕊️
Dziękuję 🤗
Dziękuję Elusiu
Kochana Filomeno pragnę dołączyć do wielu innych , którzy modlą się za ciebie ❤
Adaś mistrzowsko czyta i opowiada, nadaje tym historiom niesamowity wydźwięk 🙉😇😇
Witaj Aniu😊 Adasko gdyby cytował wiersze pod oknem to każda kobieta jego zwłaszcza z langustowej rodziny..😃 Pozdrawiam Cię👋👍💚
@@legoludzik6431 Witaj Lego Ludziku Jak pięknie napisane 🙂🙂 komentarz w punkt !!
Lego Ludziku, nie inaczej ^^
Właśnie minęły 3 tygodnie, odkąd przebywam na oddziale covidowym i poczułam się na tyle dobrze, że słucham najpiękniejszą historię potluczona. Dodam jeszcze, że na oddział przychodzi codziennie fizjoterapeuta Marek (ćwiczy z nami oddech), który powiedział, że dzień zaczyna od Wstawakow. Bardzo mnie poruszylo to jego wyznanie. Ojcze Adamie dziękuję, a tobie kochana Filomeno obiecuję modlitwę.
Siedzę na krześle, zwinięta w kuleczkę, kolana pod brodą, głowa oparta na ramieniu, słuchawki w uszach i ten ojca głos i historia dwie wspaniałości. Za chwilę pewnie będą łzy jak w każdej historii. Wszystko jest jak trzeba w tych podkastach. Nie trzeba nic zmieniać, no może częściej niż raz w tygodniu. Dziękuję ojcze za wszystko.
Historia Filomeny jest historią pięknej, wrażliwej duszy i najukochańszego dziecka Pana Boga.
Pomodlę się za Ciebie ,, Filomeno" 🙏 Rany dzieciństwa pozostawiają niesamowitą skazę na dalszym życiu.
Ojj to prawda.. pozdrawiam☺
@@legoludzik6431 Pozdrawiam serdecznie również 😊
Zgadzam się z tobą Joanno jednak najlepsze jest to że możemy nauczyć się z tym żyć. Zrozumiec, zaakceptować, wybaczyć sobie i pokochać siebie takim jakim się jest...
Kochani proszę o modlitwę za mojego "potłuczonego " męża. W środę paskudnie złamał rękę. Grozi mu operacja . Cierpi mocno.
Dziękuję Ojcze Adamie. Chwała Panu💙
Pomodlę się za Twojego męża Bożeno!
Jak ma na imię mąż?
Dobrze, pomodlę się
@@gosiak-eu3kg Bòg zapłać . Mąż ma na imię Paweł
@@karolinamajewska7405 Bòg zapłać
Dobry Boże! Miej w opiece Pawła , proszę o potrzebne łaski zdrowia dla Niego 🙏
Siedzę wygodnie i słucham... Masuję obolałe stopy po wczorajszej pieszej Drodze Krzyżowej ✝️ Tak wiele jest dróg, które prowadzą nas do Boga... Czasem to sam Pan Bóg maszeruje z nami... Najważniejsze to nie ustawać w tej wędrówce ❤️
On ZAWSZE maszeruje z nami szczególnie na Drodze Krzyżowej Syna tj. Swojej
Witajcie😊👋👍 Super historia,doświadczyłem podobnego spotkania z Panem Jezusem więc rozumiem Autorkę ☺ Życzę wszystkiego dobrego🙋 W sumie mógł bym też wysłać swoją historię ale piszę się cały czas w sensie życie..☺ Pamiętam jak spałem przy takim piecu u mojej Babci i Dziadka w dodatku jeszcze pod taką prawdziwą pierzyna ale tam były tropikalne temperatury a za oknem mróz i zima ale taka fest a nie to co teraz jakieś tam lekkie mroziki..😃👍 Pozdrowka👋
Hej :)
@@DzikiFotograf Dziczek🙋
@@legoludzik6431 :)
@@lilith_287 chwilę temu myślałem o Tobie..już miałem pisać czy żyjesz i co się dzieje z Tobą ale widzę jesteś na posterunku..☺ a tak z ciekawości pytam,przecież nie rozliczam go z tego jakie smakołyki dostał..😃
@@lilith_287 pamiętam jak oglądałem 13 posterunek 👍to były czasy😊 No jasne,że tak☺ aa nic specjalnego a u Ciebie?
Historia mega! Te słowa, które Ojciec mówił, że Bóg nigdy nie jest Tobą rozczarowany, dotknęły me serce, łzy poplynely. Dał mi Ojciec kopa do pójścia do spowiedzi bo tak jakoś nie mogłam się totalnie zebrać tkwiąc w poczuciu beznadziei. Dzięki!
Panie Boże ty wiesz czego potrzebuje Filomena. Podaj Jej dłoń, poprowadź i utul🙏
Filomeno. Modlę się za Ciebie i myślę że twoje doświadczenie uratuje wiele serc.
Sylwuś
Z to A to Jak
P
Co
Co
Ja mam 14 lat i słucham w przerwach od nauki zdalnej Ojca odcinków,w tym Historii Potłuczonych. Dziękuję za nie i pozdrawiam! ✝️
Mam tyle samo lat i robię to samo w wolnym czasie
Witaj Filomeno , jesteś najbardziej człowiecza z wszystkich historii. Dotknęło Cię tak dużo bólu .Jak piszesz " przebywałaś " w różnych stanach emocjonalnych, psychicznych i doświadczyłaś kawał życia.Bardzo współczuję i życzę Ci aby Pan Jezus czuwał nad Tobą i abyś uwierzyła , że wszystko dzieje się po coś. Chciała bym napełnić Cię tak ogromną Wiarą w Twojego mojego naszego ukochanego Jezusa. Pisząc te słowa mam nadzieję ,że zagladniesz i przeczytasz ⏳🌿♥️
Zawsze czekam z odsłuchaniem "historii potłuchonych" aż wleze do łóżka spać. Ojciec ma taki kojący głos... Słucham tych historii jak kołysanki na dobranoc. Zdarzyło mi się nawet 2-krotnie zasnąć. Ale nie z nudów, ale z cudownej barwy ojca głosu. Dobranoc.
A ja leżę sobie w łóżku pod pierzyną , prezent od mojej babci 🙏 już jej nie ma ... Myślę , myślę nad zajęciami dla studentów. Ciężko mi się pracuje na oddziale szpitalnym ze studentami w czasie pandemii, w dobie covida. Pacjentów jest mało,dużo izolacji , mało przyjęć , a biedaki za kilka lat muszą być specjalistami... I to ja stoję na straży ich edukacji , modlę się za nich 🙏 wiem, że nie jestem w stanie sama ich czegokolwiek nauczyć, potrzebuję siły od Pana . Czuję się trochę w takiej ciemności , pustce . Kiedyś byłam blisko Boga , dzisiaj nie umiem się nawet modlić , nie wiem co robić. Ojcze , dodaj siły 🙏
Siostro ❤️
Imienniczko moja z bierzmowania.
Tak bardzo Cię przytulam do serca. Wszyscy myślę mniej lub więcej jesteśmy tu poturbowani życiowo.. Wybaczyć sobie to najtrudniejsze zadanie. To ostatni krok w procesie. Życzę Ci otwartości serca w sercu ❤️
Niech Ci Bóg Błogosławi cokolwiek podejmiesz.
🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷
Poturbowani życiowo... to prawda każdy z nas ma jakąś przeszłość. Wszystkiego dobrego.
@@adams5716 dziękuję Adaś, wzajemnie.
Pozdrawiam :)
Filomeno,tak właśnie Bóg doświadcza swoich wybrańców,a potem czekając na Ciebie ze swoją Miłością,przyjmuje Twoją miłość z każdego miejsca,w którym jesteś. Szczęść Boże.❤🕊
Dla mnie żadna ale to żadna historia nie jest zgorszeniem bo to że ktoś się odważy napiąć i podzielić się swoimi doświadczeniami życiowymi jest już wielką odwagą.Szapoba.A czytanie i komentarze Ojca Adama mistrzostwo świata.Przypomina mi się moje dzieciństwo kiedy z siostrą jeździłyśmy do mojej babuni.Leżałyśmy w wielkim łyżki pod ogromną pierzyną-było nam widać tylko oczy a babcia opowiadała nam niesamowite historie.Uwielbiałam słuchać tych opowieści.Babcia miała niesamowity dar do opowiadania.Pochodziła z Kresów.Tak i ja lubię słuchać tych historii.Jednak nie potrafię opowiadać jak Ona.Pozdrawiam serdecznie Ciebie Ojcze i modlę się za Filomenę i każdego z Historii Potłuczonych.👌♥️😇🙏🕊️🙏
Witajcie wszyscy potłuczeni 😊☕😘 Słuchamy "Dziadka 😂 Adama" ♥️
Parzę stopy o rurę od grzejnika(grzaniem tego nazwać nie można), siedząc na parapecie i rysując jakiegoś ryśka🐈. Jest pierwszy dzień wiosny....a za oknem biało i ciągle pada śnieg❄️❄️❄️
Cóż...(można zaśpiewać):
"Wiosna"- zimniejszy wieje wiatr,
"Wiosna"- za oknem biało dość,
"Wiosna"- z zimna siedzę w chałupieeeeee!
Tak, challenge się udał 💪 dziękuję. Dziś słuchałam już z córeczką podczas śniadania. Choć i tu jest wyzwaniem słyszeć Ojca głos, gdy moja dziewczynka krzyczy z radości na widok swojego jedzenia. :) z Bogiem!
Filomeno 💚 jesteś piękna.
Bardzo dobrze ojcze zrobiłeś, że przeczytałeś tę historię. Dziękuję 🤗
Szczęść Boże... mam 14 lat i bardzo lubię słuchać księdza... teraz słucham historii potluczonej po sprzeczce z moją młodszą siostrą... ah muszę z nią dzielić pokój... Ale wiem że Bóg dał mi nią bym mogła nauczyć się cierpliwości i pokory ... Pozdrawiam serdecznie wszystkich i oczywiście Księdza Adama 😊
A ja nie golę nóg kiedy słucham cię ojczulku Adasiu. Tak wogole to golę ale nie wtedy. Dziś np ze mną prasujesz (nie cierpię tego robić więc długo będziesz mi towarzyszyc🤪 posłucham kilka historii), wczoraj jechaliśmy samochodem ponad dwie godziny. Gdzie będziemy jutro? O już jest jutro (edytowałam wpis) robię pyry z gzikiem. Pycha... Jakby co zapraszam mieszkam niedaleko Krosinka pod Mosiną. Mam zaległości w historiach potłuczonych więc teraz codziennie mam ucztę słuchania. Do jutra bo jutro znów się słyszymy. Powinieneś być radiowcem z tym głosem. 😁 Ściskam mocno. Z Panem Bogiem.
P. S. Może jutro upieczemy razem chleb taki pachnący chrupiący z ziarenkami. Paaaaaa.
Filomeno Kochana Jezus jest obok Ciebie ☺
Ojcze Adasiu, a ja słucham dziś pełna emocji. Dwie godziny temu wprowadziła się do mnie przyjaciółka, która po kilku latach wróciła do naszego miasta i czekając na odbiór swojego własnego M pomieszka parę miesięcy u mnie. Będzie wspaniale, jak za starych dobrych studenckich czasów :). We dwie będzie dużo raźniej przetrwać kolejny lockdown. Myślę, że to ogromny dar, a także okazja, by przypomnieć sobie, jak się dzielić i dogadywać. Przyjaciółka odsypia właśnie długą podróż, a ja siedzę cichutko w salonie i slucham HP, za które bardzo, ale to baaardzo dziękuję Ojcu, wszystkim osobom, które je piszą i które ich słuchają. Kocham Was wszystkich, i tych aktualnie potłuczonych, i tych już poskładanych
Zaraz wychodzę jak wrócę z Gorzkich Żali 🙏to sobie posłucham 🙂
Pięknej błogosławionej niedzieli dla wszystkich 🤗💗
Siedzę przy kominku , słucham , słucham , dziękuję . Monika
Siedzę pod kocem i wystają tylko oczy. Byłam w kościele, w którym jest zimniej niż na zewnątrz, na zewnątrz deszcz i wiatr. Nieeeenawidze zimna. Czas na gorąca herbatkę i słuchanie. Przydałby się taki piec kaflowy u babci... :) ❤️
Filomenko, dziękuję Ci z całego serca za tę historię. To chyba pierwsza, która tak bardzo mnie poruszyła. Niech Cię Bóg błogosławi.
Bede sie modlic zaCiebie Filomeno, o światło Ducha Swietego w rozeznaniu powołania. Jezus Cie znajdzie po raz kolejny i przekona jak mocno Cie kocha teresa
Dzień dobry :-) wszystkim w kolejną niedzielę ...Jak ja lubię iść w nowy tydzień z Wami ...Pięknego tygodnia dla wszystkich
Szczęść Boże.
Słucham ojca często, słucham opowieści innych, zazdroszczę młodym ludziom wiary w Boga. Bardzo ubolewam że moje dzieci są tak daleko od Boga, uświadomiłam sobie że bardzo daleko i to pewnie moja wina. Modlę się za nich i nie wiem, nie umiem i ne potrafię do nich dotrzeć. To dobre dzieci (syn, córka ) ale daleko od Naszego Boga. Przepraszam Panie.
Napewno nie zgorszyła, Filomeno. Autentyczna historia, mówisz prosto z serca i wiele osób jak najbardziej rozumie Twoje przeżycia. Dziękuję za Twoje podzielenie się nimi. Taka pustka, brak miłości to strasznie ciężki bagaż i Ty go musisz dźwigać. Nie potępiaj się za to. To nie Ty tu zawiniłaś. Mam nadzieje że znajdziesz dobrą terapię uzdrawiania wewnętrznego dziecka, które łaknie miłości. Przytulam Cię z całego serca ❤
Dziękuję Ojcu Adamowi i Tobie Filemonu za tę historię.💔♥️. Będę się modlić za Ciebie i jestem przekonana, że będzie dobrze. Pan Jezus bardzo Ciebie kocha i chce żebyś była szczęśliwa ☀️☀️
Jak bardzo pragnę Cię przytulić kochana Filomeno❤❤❤dziecko kochane. Bóg nigdy się od Ciebie nie odwrócił. Ja powiem więcej. Kopnij się mocno wiesz gdzie. Twoi rodzice bardzo cię skrzywdzili i potrzebujesz ukojenia. Wracaj do Pana. On na Ciebie czeka
Dużo zdrowia i miłość dla wszystkich słuchających h p
❤Kochana Filomeno 🌹a któż z nas nie ma mniejszych, czy większych zawirowań na swojej drodze życia...to impuls chwili, kiedy człowiek ma wszystkiego dość i nie umie poprosić o pomoc dla siebie, a sam jak Ty ❤Serduszko otwiera serce i pomaga innym...bardzo nie lubię, kiedy się mówi jak mogłeś? jak mogłaś?...skoro ktoś to zrobił to mógł! Pomóż mu wyjść z tego a nie oceniaj! Ja to myślę, że każdy z nas nosi w sobie granat i może znaleźć się w sytuacji, kiedy wyciągnie zawleczkę,bo ...bo poprostu po ludzku nie daje rady...Kochana 🌹Przytulam serdecznie i życzę siły i mocy od 🕊Boga i wspieram modlitwą ❤🙏
Jak co tydzień, czekamy z mężem leżąc w łóżeczku, cisza dookoła, spokój i ten uspokajający głos Adasia. Ja wysłuchuję do końca ale mężuś często zasypia.
Dziękujemy za wszystko bo dzięki Tobie Ojcze Adasiu, na nowo odnaleźliśmy Boga. Z Panem Bogiem❤️
🙏🏼 Filomeno, niech Ci Bóg (a także wszystkim innym Filomenom) pomoże uwierzyć w Swoją miłość i miłosierdzie i rozpali Twoją miłość do Niego!
Błogosławionego tygodnia! 🤗
O. Adamie słysząc Twój głos jest jak rozlewany miód na serce. Modlę się za Filomenę i o. Adama 😘
O jak ja potrzebowałem tej historii. Nie ma nic lepszego jak słyszeć że Jezus nas kocha.
Dziękuję bardzo
Maryjo Jezu zajmijcie się tym.
Ściskam Cię Filomeno
A ja słucham Ojca na kwarantannie. Przeszłam covida bardzo źle. Teraz dopiero co wracam do życia.Niech Pan mnie uzdrowi a o resztę sama zadbam. Pozdrawiam 🤗
Jak to rodzice czasami świadomie czasami nie świadomie krzywdzą swoje dzieci. Nikt nie uczy jak być dobrym rodzicem...
Najtrudniejsze zadanie w życiu wychowanie dzieci nikt nie uczy nas jak
Nie do konca, w sieci jest sporo mądrych ludzi którzy nakierowują i wartościowych książek też jest sporo :) aczkolwiek również uważam że bycie dobrym rodzcem, to najtrudniejsze zadanie... :)
..Teraz tak kochane mamy ,jext sporo informacji ale kiedyś nie było i sama jako samotna matka tez,wychowywałam dwoje dzieci i dzisiaj patrzę na nich juz dorosłych i każdego dnia dziękuję Bogu przede wszystkim, że je mam i że udało mi się je wychować na dobrych ludzi ...ze nie wplatały się w żadne zle rzeczy, (moze nie do końca, czasami zboczyły z drogi)...Ale anioł stróż i święci patronowie szybko zawrócili ich z tej drogi Bogu niech będą dzięki..
Ps.Kochany ojcze Adamie poprzednia historia była dla mnie tak ciężka, że nie moglam wysłuchać do końca moze kiedyś będę miała więcej sily w sobie ...
Pozdrawiam serdecznie
Rodzice i dziadkowie nas uczą, swoim przykładem.... a jaki on jest... to już różnie bywa ❤
Ja już wyczerpałam wszystkie możliwości odnośnie pomocy i wychowania...Do wszystkich 🙏 moich świętych się modliłam , prosiłsm błagałam i nic 🤔🙏.Poprostu zostało mi czekać , jestem już zmęczona 😔🙏❤️ . Serce mi pęka 💔
Drogi Synku Adamie bardzo lubię Cie słuchać bo na audio masz taki ciepły i kojący glos, pewnie to zalezy od sprzetu nagrywajacego. A poza tym nie rozpraszaja mnie Twoje miny 😛 Moze i ja kiedyś się zbiorę w sobie i moim potluczeniem się podzielę. A poki co błogoslawie jak nie wiem co.
P.S. Wychowalam sie do 21 roku zycia w mieszkaniu z piecami kaflowymi, zimą Tato brał pierzyny i przykladal do goracych kafli piecowych a my czekaliśmy w łóżkach aby nas przykrył
Ja u mojej babci jadłam jabłka pieczone w piecu było okienko i tam można było coś upiec lub podgrzać wspaniałe wspomnienia pozdrawiam ☺
Tez wychowałam się w takim domu🤭ostatnio dla mojego synka przed spaniem na kaloryferze potrzymałam pościel i był szczęśliwy 😉jako nastolatka dużo przeczytałam książek na tym piecu..
@@aacc463 takie wspomnienia sa miodem na nasze serca💚💛🧡
Szczęść Boże o.Adamie.
Ja słucham Historii.... smarząc kotleciki z cukini dla mojej 17-niej córki, która je uwielbia.
Pozdrawiam Ojca i Dziękuję za kolejną życiową Historię Potłuczoną.
Pozdrawiam Joanna.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję bardzo Adasiowi za super spotkania w Historiach Potłuczonych
Słucham ojca i nadrabiam zaległą matematykę, byłam na operacji więzadeł, bo wiadomo jak to 15letniej dziewczynie zachce się jazdy na nartach. Dziękuję za umilenie czasu przy tej nieszczęsnej "królowej nauk" i będę wdzięczna za modlitwę
💙💙💙
Miałam dziś zdalne studia podyplomowe. Bardzo męcząca forma, bo nasza pani czyta nam książki, lub nieswoje prezentacje... I po 8h próby słuchania tego wszystkiego wracam do żywych, słuchając innego czytanego: zdrowych Potłuczaków, czy jak kto woli: Historii Potłuczonych. Chwała Panu za oligofrenopedagogikę, której się podjęłam i za Potłuczaki. Również błogosławię :)
Kochana Filomeno masz piękną duszę. Niech Pan Ci Błogosławi i niech Cię strzeże.❤
Rok temu dostałam dar Ducha Sw. , Jezus pokazał mi jak bardzo mnie kocha ,ciągle to czuję. Tęsknię bardzo za nim, czasem przychodzi zwątpienie czy można kochać takiego grzesznika ,wracają sytuacje ,za które się wstydzę ,pomimo ,że się ze wszystkiego wyspowiadałam ,to jednak nie mogę sobie darować ,że wogóle mogły się wydarzyć. Rozumiem Cię Kochana co czujesz . Wiem,że takie myśli sprawiają przykrośc Jezusowi . Jest z Tobą i czeka żebyś w końcu pokochała siebie .
A ja slucham tlumaczàc mojemu szkockiemu mezowi co ksiadz czyta ; i wiele z nich zawiera czesc mojego zycia , chybabym napisala najdluzsza opowiesc z mojego zycia , teraz mam 64 Lata i Od 12 lat mieszkajaca W Edynburgu / ktora opuscila kraj, aby byc blisko nich (moich dzieci)tak naprawde opuszczona przez nich
Witaj Ojcze, a ja czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki. Dzisiejsza słucham siedząc w aucie pod szpitalem. Moja mama trafiła na izbę przyjęć. Proszę o modlitwę.
Bóg zapłać za piękna historie !!!! Lubię te pauzy w czytaniu bo wtedy skupisz się diametralnie na sytuacji na słowie itd ,,, gdyby nasz Adaś nie był kapłanem nadawałby się na radiowca albo aktora 🤩🤗🤭 Adaś sorki ale uwielbiam ciepły głos i pouczające wywody które tak wchodzą do mózgu serca ciała ze nie sposób je nie przemyśleć ... zatrzymać się nad sobą i opowieścią dzis Filomeny a jutro kolejnej ... wszystkie sytuacje maja prowadzić do nauki i wyciągnij wniosek ... ja mam jeden jeżeli jest ciemność pojawia sie w sercu to niekoniecznie jestem zła to spectrum spojrzenia z dystansu na wszystkie aspekty mojego życia a po analizie kolej na wnioski i ewentualne kroki .
Dziękuje za historie i to nie jedna !!! Proszę o kolejne bo wtedy wiem ze nie tylko ja popełniam błędy ale i nie tylko cieszę się radością uśmiechem który uwielbiam rozdawać 😄 tak jak Tobie Ojcze posyłam , dziękuje
Słucham Cię Ojcze Adamie w drodze powrotnej z Turnieju piłkarskiego z dziećmi. Jest cisza w busie gdyż smutek i niedosyt bo zajęliśmy 4 miejsce. Dziękuje za wszystkie historie.
Fajnie, że takie turnieje mimo wirusa organizują!
Wreszcie zrozumiałem co to znaczy, że moc w słabości się doskonali. Wątpliwości zdarzają się świętym, a co dopiero nam. Filomeno bądź wdzięczna za całe swoje życie i za wszystko co Ci się przydarzyło, bo doprowadziło Cię prosto do Jezusa, któremu służysz najlepiej jak potrafisz w zakonie. Pomodlę się za Ciebie.
Zazdraszczam szefa Iwonko! 😍🤩 Ps: Kochany o. Adasiu, ja się wychowałam w domu z piecem kaflowym, mieszkałam w nim 16 lat, a jestem z rocznika '90 😉
🤗🙏🖐 Slucham na raty zaczolem w poniedzialek a koncze we wtorek.Wielkie dzieki Filomeno za Twoja historie. Z Panem Bogiem 🙌🙏
Kochana Filomeno 😉 dziękuję Ci za Twoją historię. Ja właśnie odkryłam czytając Akrobatykę Małżeńską, że moi rodzice mieli wspólny, ale inny od mojego język miłości, co wpędziło mnie w różne w życiu historie, którymi mnie teraz szatan szantażuje. Ale, i chciałbym Cię teraz przytulić jak siostrę, której nigdy nie miałam, zobacz jak Bóg Cię kocha poprzez tych wszystkich ludzi, którzy są koło Ciebie, tak naprawę przez nich, w nich, okazuje Ci tą miłość każdego dnia, rozejrzyj się, popatrz przez chwilkę uważniej... tak wiele miłości, pomimo cierpienia, że nawet kamienie się uśmiechają. 😉 Dzięki Niemu. Trzeba przebaczyć sobie i innym, a On tak bardzo tego pragnie, naszego otwartego serca, nie może tego zrobić za nas, ale zawsze Jest z nami, a pokazuje to właśnie w takich małych, drobnych rzeczach, gestach, czasem nieznanych ludziach i Szustakowym gadaniu 😘
Słucham Ojca zajadajac pyszna kanapkę z humusem takie piękne zakończenie niedzieli. Dziekuje za tą serię zawsze czekam na nią z niecierpliwością i po każdej z historii wyciągam coś dla siebie.
Słucham jak małe dziecko tych historii mam 69 lat i dziękuję za wszystkie Ojcu. A tak o tym piecu przy nim to jest ciepło a krok od niego to ziąb jak nie wiem. Są takie piece jeszcze i nawet na prąd w środku jest grzałka elektryczna. Ale jak się jest blisko to kafle gorące a krok od niego to jest zimno.
Szczęść Boże
Potłuczone historie odkryłam niedawno.
Straszna poślizg i teraz nadrabiam w każdej wolnej chwili.
Teraz wracam z pogrzebu mojej kochanej cioci.
Długa droga z Gdańska do Białegostoku będzie bardzo przyjemna dzięki
Potłuczonym historiom
Ojcze Adamie lubię twoje komentarze.Są pełne miłości i Bożej mądrości
Filomeno dziękuję Tobie za tę historię. Ona jest dla mnie i dla mojej córki. Takie właśnie imię wybrała ona na bierzmowanie. Filomeno będę się za Ciebie modliła i Ciebie proszę o modlitwę.
Serdeczne BÓG ZAPŁAĆ.
♥️🌷🌹🌻🌹🌷♥️
Szczęść Boże mam na imię Zosia i mam 13 lat. Pierwszy raz historię potuczoną słuchałam z mamą robiąc pierogi a teraz robię pracę na konkurs.
PS
Wiem, że piszę ten komentarz drugi raz, ale stwierdziłam, że jak komentaż mojej siostry Gabrysi został przeczytany to i może mnie się uda 😁
❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Dziękuję, piękna historia
Dziękuję ❤👍
Mnie zawsze te historie poruszają i zaskakują. Te historie pokazują jak życie jest zaskakujące i ile niespodzianek los szykuje.
Jest niedzielny wieczór. Siedzę i jak co tydzień słucham Historii potłuczonych oraz jednocześnie pudruję kotkę. Kotka, która zazwyczaj wierci się niespokojnie, słuchając głosu Ojca staje się podejrzanie spokojna. Dzięki temu pielęgnacja przebiega spokojnie, bez zadrapań i nerwów. Kotka jest długowłosym persem, którego czeszę codziennie i pudruję z okazji niedzieli - wiadomo, musi być piękna i pachnąca na niedzielę ;) - inaczej futro jej się filcuje. I w tej ciszy domowej wibrującej jedynie mruczeniem kotki, walczą we mnie dwie emocje. Z jednej strony nie mogę doczekać się kolejnej historii potłuczonej, a jednocześnie nie chcę jej słuchać. Bo niestety, na kolejną trzeba będzie czekać kolejny długi tydzień. Przedziwne to jest, ale w każdej historii odnajduję cząstkę siebie. Każda historia boli, śmieszy, zadziwia i każdą po prostu czuć. Kończę ten komentarz, bo kotka się już wierci, dlatego włączam już Ojca i do usłyszenia :)
I jak tu nie wierzyć... Dziś tj. poniedziałek skoro świt ( coś koło 5.00) wysłuchałam w pracy HP o Filomenie. Cały dzień z nią chodziłam. Siadam wieczorem do modlitwy - Psalm 3 na tapetę i komentarz o.Adama. Jak nic dla ciebie kochana "Filomeno". Trzymaj się ciepło, gdziekolwiek teraz jesteś. Bóg też tam jest😘.
Leżę w łóżku ,mąż przerzuca po kanałach,pies śpi na podłodze między kapciami, a kot grzeje mi ramię patrząc na mnie jednym okiem ,a ja słucham historii potłuczonej i dziękuję Bogu za wszystko co dziś mam .
Z Bogiem
Ojcze 🙏
Jeszcze nie mam na dzisiaj Ojca głosu dość...🥰😍 5 kazań rekolekcyjnych , a teraz w drodze powrotnej w aucie z Dąbrowy do Siemianowic słuchałam jak to zwykle bywa Historie Potłuczone... Dziękuję za dzisiejszy pierwszy dzień rekolekcyjny... 🥰😍♥️😇🙏💒
Wlaczam sobie Potluczone Historie gdy samotnie na tym home office pracuje, i nie musze sie skupiac za mocno na tym, co akurat kresle w komputerze... i nie wiem kompletnie dlaczego tak mam ale gdy tylko slysze glos Ojca Szustaka, to klucha w gardle i lzy do oczu sie dobijaja. Dziekuje za te spotkania, pozdrawiam!
Piękne to „wybranie” imienia Filomena dla Ciebie, przez o. Adama.
Dziękuję za podzielenie się i przekazanie Twojej historii, właśnie dziś i teraz, pokusy traktowania Pana Boga przez pryzmat relacji z rodzicami...(a przecież rozumiem już i ich historię, i usłyszałam sercem, że Bóg mnie kocha i chce...) Wprowadzić/wybrać/pozwolić na nowo działaniu Światła w naszym życiu-darze od Miłującego Boga. ...trudne, i znowu powracają niechciane myśli i pragnienia...wierzę, że ta ponowna „ciemność” jest dana nam przez Pana Boga, aby bardziej pragnąć przyjąć Jego Miłość, ale i tak samo siebie, drugiego, Życie, prosić o głębsze zrozumienie/przyjęcie, że już mam, od zawsze mam w sobie siłę, wolność wyboru i przebaczenia, zaufania, miłość - i to wszystko od Niego, Jezusa Chrystusa. A jak ja wybieram?...
Dziękuję Wam +
Jezu bądź Uwielbiony w ojcu Adasiu 🤗🕊️🥰
Dziękuję Ojcze Adasiu za piękną historię.Smutne że rodzice robią różnice między dziećmi. Odbija się to na całe życie.Serdecznie pozdrawiam i czekam na następną " Potłuczoną Historię"
Dziękuję za tę historię. W jakimś stopniu szukałam wśród tych historii, jakiejś podobnej do mojej, nie spodziewałam się, że aż tak podobną spotkam. Wiem jedno Filomeno miłość Jezusa do Ciebie jest większa niż wszelkie ciemności
Filomeno naucz się kochać siebie. Szukasz Boga gdzieś w obłokach a On jest w nas. Bóg jest miłością
Zawsze słucham historii potłuczonych przy domowych obowiazkach. Tym razem gotuje obiad dla mnie i męża. Będzie makaron ze szpinakiem i smażonym boczkiem. Mniam! 😊
Witaj Ojcze, gumki to gumowce, kalosze i jak się wchodzi do obory to kalosze się wkłada. Ja ja słucham jadąc na rowerku treningowym. Pozdrawiam z Panem Bogiem
Moja Ciocia miała na łydkach takie wydepilowane obręcze od gumiaków😀
Słucham potłuczonych zazwyczaj w drodze....spacerując po lesie. Włączam fit aplikacje, zakładam słuchawki i to już jest mój nałóg.... Chodzenie i Szustak. Kilogramy giną a dusza rośnie ❤️ i zawsze ta ciekawość o czym dzisiaj będzie...
Ja dzisiaj słucham pod kocem patrzę w okno i jestem gdzieś na chmurze wspominam moją mame . W kuchni mąż z córką robią kolację.......Z Bogiem paaaaa
Drogi Ojcze, drogi ojcze Adamie i wszyscy, którzy przeczytają ten komentarz. Proszę o modlitwę za mojego brata, Kubę, który będzie musiał zmagać się z ciężką chorobą. Nigdy nie pomyślałabym, że poczuje taki strach o jego życie. Dziękuję
S
9
A
0
Smutna opowieść ale jakże pełna nadziei...♥️ Filomeno, dziękuję ♥️
Szczęść Boże! Kochani proszę Was o modlitwę za mojego chłopaka, on bardzo jej potrzebuje 🙏❤️
Bardzo ważna i potrzebna historia. Dziękuje Filomeno.
Dzięki za tą historię . Boże jak często mamy takie ciemności i tu można było usłyszeć jak ją rozświetlić 💕💞♥️🥰
Droga Filomeno, ja tez tak się czuje i mam podobne przeżycia za sobą , potrzeby , tabletki .. , tylko ze ja mam już 60 lat i dalej nic nie czuje. Nie marnuj czasu na myślenie , rób bo tylko to się liczy
Droga Filomeno , przytulam Cię mocno,dziękuję za Twoją historię.W wielu kwestiach widzę siebie,nie jesteś sama.
Słucham w pracy i ryczę. Piękna historia.
Wracam w poniedziałek z rekolekcji z bardzo fajny zakonnikiem kapucynem. I rozmyślając nad Ewangelią słucham Ojca historii potłuczonych
Siedzę i słucham razem z moim 6 letnim synem, który mówi „mamo jak tez chce posłuchać Szustaka”.
Dziekuje i pozdrawiam
Jaka piękna historia
Filomeno słuchając twojej historii przypomina mi się moja własna . Każdy z nas ma jakąś przeszłość. Wielu z nas nie zaznało bezwarunkowej miłości w dzieciństwie.Chcę Ci powiedzieć nie jesteś sama. Terapia może pomóc Ci zrozumieć swoją przeszłość i pozostawić ja tam gdzie trzeba czyli w przeszłości. Życzę Ci wszystkiego dobrego i wierzę w to że i tobie się to uda.