Jak Docinanie Może ZNISZCZYĆ Ci Życie?
HTML-код
- Опубликовано: 12 сен 2022
- Ekstremalne i przedłużające się redukowanie tkanki tłuszczowej ma liczne, negatywne konsekwencje.
MÓJ E-BOOK "DIETA NA BUDŻECIE" ZNAJDZIESZ TUTAJ:
►►www.stalowyszok.pl/dieta-na-b...
►►www.stalowyszok.pl/dieta-na-b...
SKORZYSTAJ Z PROMOCJI -20% NA WSZYSTKIE MOJE PRODUKTY:
►► www.stalowyszok.pl/
►► www.stalowyszok.pl/
ZNIŻKI NA SUPLEMENTY:
►KFD -5% KOD: stalowydrong69 ►► sklep.kfd.pl/
►KFD -5% KOD: stalowydrong69 ►► sklep.kfd.pl/
♦INSTAGRAM STALOWY SZOK►► / stalowyszok
♦Edycja ►► xnar166@gmail.com
♦ Autor miniatury► / tacticalreccon 
Спорт
Myślę, że każdy kto chociaż rozważył redukcję powinien zaznajomić się z twórczością Trenera Pawła
Dobrze gadasz! 👍
Merytoryczny komentarz. Szanuje.
Dokładnie, jedyny godny zaufania trener 💪
Dokładnie
Liga wielkich chłopów 💪
Najważniejsza w tym wszystkim jest głowa i umiejętne radzenie sobie w trudnych dniach.
Sztuka wyciągania wniosków i balans :)
Normalny człowiek pracujący tego nie utrzyma to są ludzie którzy tylko tym się zajmują
Wszystko się da lecz z głową :)
@@gruubbyy6983Da sie ale nie masz życia
Zdecydowanie nie polecam - przez około rok utrzymywałem BF na poziomie ok 6-7% - wiązało się to z ciągłym obsesyjnym myśleniem o jedzeniu, drastycznym spadkiem libido, niedosypianiem, spadkiem zdolności poznawczych (serio, - przez ten okres czułem, że gorzej się uczę, ciężej mi zebrać myśli itd...). O ile wygląda to fajnie i ludzie zerkają z zazdrością to koszt obsesji jaką człowiek posiada przewyższa wszelkie profity. Wyjazd na wakacje tylko tam gdzie można poćwiczyć, brak czerpania radości z rekreacyjnych spacerów - trzeba szybko żeby tylko palić kcal... bardzo słabe, jak ktoś się nigdy w to nie wkręcał to zdecydowanie odradzam, bo łatwo popaść w nałóg ciągłego odchudzania. Teraz mam ok 10% BF i juz jest zdecydowanie lepiej. W głowie ciągle człowiek ma strach przed przytyciem, ale jakoś z większym tłuszczykiem łatwiej się pogodzić z kilkima milimetrami więcej na jakiś czas.
Jak zacząłem się odchudzać, zrzuciłem 20 kg i wydaje mi się, że doszedłem do poziomu ok. 15-20% tkanki tłuszczowej. Nierzadko myślałem wieczorami głównie o tym, co zjem następnego dnia na śniadanie... Trudno mi sobie wyobrazić jaka to może być katorga przy poziomie 4-5-6-7 procent
Wystarczy nie żrec, zadna filozofia. Gorzej z tymi co zwiekszyli mase o 30kg i muszą pilnować jedzenia zeby je zjeść by wage utrzymać, to trudniejsze, bo czlowiek nie raz, nie ma apetytu, a musi wpierdalać na siłę jedzenie by 2kg nie spadło, do tego zamiast swoje prywatne sprawy załatwiać to jest sie niewolnikiem jedzenia
Docinałem w zeszłym roku do poziomu poniżej 8%. Wszystko co powiedziane w filmie to prawda- nieustanne myślenie o kaloriach, jedzeniu, aktywności. Bardzo łatwo można wpaść w zaburzenia odżywiania, a treningi przestają być przyjemnością, a są przymusem
Nie wspominając o życiu społecznym, które jest na najniższym poziomie- bo się po prostu nie chce z ludźmi rozmawiać
Zrobiłem kilka konkretnych reudukcji w życiu. Teraz jestem na redukcji od początku roku, schudłem już 12 kg. Jeszcze 7 do zrzucenia przede mną. Czuję się zupełnie normalnie, treningi dwa razy w tyg to przyjemność, o jedzeniu myślę tylko w czasie jedzenia. Wszystko całkowicie naturalnie. Dobrze zrobiona, naturalna redukcja to nic trudnego. Ci ludzie walą bombę i różne środki pobudzające układ nerwowy, to jest powód rozbicia życia.
Docinanie, szybkie przybieranie na masie, szybka i duża utrata masy wszystko jest jak najbardziej nie korzystne dla nas i musimy się liczyć z większymi lub mniejszymi konsekwencjami dla naszego zdrowia, dlatego warto przypomnieć że "pośpiech" nie jest dla nas dobrym doradcą
Zszedłem już parę razy tak nisko, ale na dłuższy okres ciężko ale aby się rozbudować bardziej to trzeba dokładać kcal 💪👊 I mieszać te okresy ale zdarzało się być przez kilka tygodni na 2000kcal 1hcardio + trening siłowy 20tys kroków dziennie i 8h pracy fizycznej 💀
Ja codziennie 2000 kcal albo mniej + 3h treningu siłowego xd
😓 ahh znam to uczucie ,gdy tylko myślisz o jedzeniu haha a każdy kolejny trening to katorga. Podziwiam ambicje pozdro.
@woodest dźwigam np na klatę 150 kg przy wadze 70 kg +- na plecy +40/50kg na drążku , OHP 80/90 stojąc naturalnie ale ćwiczę długo w sumie xd. Ninja będzie cos walil pewnie skoro w tyle czasu zrobił taka formę albo tylko w necie tak wygląda xd
to w chuj deficyt, w zasadzie z samych kroków spalony z tysiak, 500 na cardio a gdzie tu podstawowe funkcje życiowe? Szacun.
@@Ferq_ szkoda że nie podałeś wzrostu bo jak masz 180cm i te 70kg i podnosisz 150 to szacun ale przy 170cm już takie imponujące to nie jest
Świetnie ogląda się Twoje filmy👌
Można jak ze wszystkim zapędzić się zbyt mocno . Nadmierna i niepohamowana ambicja jest zła.
Umiar we wszystkim i nie skupiać większości uwagi na jednym celu , bo życie toczy się na wielu ciekawych płaszczyznach.
Pozdro!
Zgadzam się, ja do tego lece na Biotad Plus dla mnie to ogień.
Ja trzymalem bardzo niski poziom przez ponad 3 lata potem zaczęły sie problemy ze zdrowiem a dietetyk powiedziała że zwariowałem... Od tego czasu wszystko ale z umiarem. 👍 Dobry materiał pozdrawiam
Sam próbowałem zredukować do niskiego fatu ale za bardzo lubię jeść i to jest ostatnia rzecz która sobie odmówię więc zawsze chodzę podlany i już się z tym pogodziłem, że nie będę wyglądał jak np. Efron.
Mam podobnie, smacznego!
Miłego ogladania
O super ciekawy materiał.
Schodzisz poniżej 10% i organizm odpala alarm, że świeci się "rezerwa". Utrzymuję FAT na poziomie 9-10% od kilku miesięcy i jestem wiecznie głodny. Coraz częściej się zastanawiam czy profity balansują się z kosztami😅
Aktualnie jestem na redukcji, wiec jak wejde na mase to obejrze filmik :D
najwięcej ludzi dociętych było w auschwitz, smutne ale prawdziwe...
Kiedyś miałem Bf na poziomie 7,8% i tak jak mówisz na końcu filmu „czy warte były wyrzeczenia” - otóż nic takiego nie robiłem, ważyłem 70kg przy wzroście 178, chodziłem na drążki 4 razy w tygodniu oraz na siatkówkę 3 razy w tygodniu, jadłem co chciałem, nie liczyłem nic bo nie miałem świadomości, prowadziłem taki tryb życia bo kocham aktywność i nie czułem żeby to było wyrzeczenie, ba nawet zawsze mnie martwiło dlaczego nie mogę przytyć przy kolosalnych posiłkach i teraz gdy mam już świadomość to wiem ze paliłem znacznie więcej kalorii niż byłem fizycznie w stanie zjeść 🤪
Zejdź do 5% lub poniżej zobaczysz co to wyrzeczenia poza tym co innego być ruchliwym chudzielcem z niskim BF a co innego mieć Stłuszczenie jak kulturyści na masie i zejść do kilku % BF to jest mega wysiłek psychiczny i fizyczny oraz farmakologiczny doping
Pogratulować chlopakom dyscypliny. Mimo to ja utrzymuje miedzy 14-16 i uważam, ze to jest najlepsza ilość
A ja się najlepiej czuje na ok 18. O dziwo. Best siła, wytrzymałość... Chyba zależne od organizmu, co?
dyscypliny? to masochizm, katowanie organizmu i skracanie sobie życia. Choroby się nie gratuluje a ją leczy...
tak bardzo zdrowa ilość hormony w normie i uśmiech na twarzy. pozdro
Kazdy ma swoje genetyczne optimum. U mnie to okolice 12% ;)
@@fizjobros5796 dokładnie. Nie ma czegoś takiego jak najlepsza tkanka. To tak jakby powiedzieć najlepsze buty, albo najlepsza forma aktywności. Sprawa tak indywidualna jak ulubiony smak
No cóż, dlatego tak jak kocham sporty siłowe i ciężarowe, tak do kulturystyki zawsze podchodziłem z dystansem. Fajnie mieć piękne ciało, ale nie kosztem utraty dobrostanu psychicznego, czy osłabienia lub odwodnienia organizmu. Zdrowie przede wszystkim.
Zrób coś o Larrym Wheels'ie i to ze zszedł z towaru.
Jak ja zszedłem do jednocyfrowego BF to czułem się jak ... mimo wszystko nie mogłem tek funkcjonować. A niektórzy mają tak naturalnie, ja zawsze byłem ulańcem. Bardzo długo to utrzymałem, potem na prawdę wolno nabierałem tłuszczu - to duży plus. Teraz znowu jestem ulańcem, ale trochę przesadziłem
W czasie studiów, okresowo BF spadał mi do 8% i szczerze mówiąc, była to dla mnie katorga. Sam niski poziom tkanki tłuszczowej nie był moim celem, ale efektem ubocznym treningów pod zawody w sportach walki. Kiedy pojawiała się krata na brzuchu, bardzo szybko zwiększały się problemy z bezsennością, zmniejszona regenreracja, drżenia rąk, spadek motywacji i obniżona wydolność. Jeszcze pierwsze 4-6 tygodni było ok, ale potem wszystko szybowało w dół. Dlatego teraz, staram się nie schodzić poniżej 10%, ale też pilnuje się przed przekraczaniem 14%, bo w okresie, kiedy miałem 22%, znowu pojawiały się różne dolegliwości.
Osobiście utrzymuje BF na poziomie 10-11% I uważam, że jest to złoty środek, dzięki któremu mam z jednej strony widoczne zarysy mięśni w tym też 6 (a raczej w moim przypadku 5) paku przy jednoczesnym nie odczuwaniu przesadnego zmęczenia wynikającego z braku energii.
6 pak widac i przy 15%, aczkolwiek zależy kto jak liczy ten BF. Ja na masie normalnie miałem 6 pak i w sumie, to był taki tylko lekko rozmazany. Na redukcji za to pop prostu robi się taki ostry obrys kostek ale tak czy siak je widać tu i tu XD.
To mając ciągle taki sam BF, raczej cięzko progresować czy to siłowo, czy to masowo, rozumiem że już sylwetka jest w pełni zadowalająca i tylko utrzymywanie jej pozostało :) ?
@@frodobaggins77 Z tą widocznością 6 pąku to też zależy od sylwetki. Ja mając około 10%(to wynik z urządzenia na siłowni, więc nie wiem jak z dokładnością) i widoczne włókna na barkach i lekko widoczne na klacie, brzuch mam nadal rozmyty. Ja też nie jestem w stanie przybrać więcej tłuszczu, przez co może też cały czas należę raczej do mniejszych i słabszych.
Bardzo mądry, dobry odcinek!
Trening z trenerem, dieta z dietetykiem, konsultacje z lekarzem. To jest aktualna kulturystyka i swiat aktorów. Kiedyś byla zasada białko + kalorie + masakryczny treningu i wystarczało. Dzisiaj ludzie dazal do sylwetki Oliby, czy Arniego ktorzy zrobili forme na podstawie. A szuka się złotego środka co jest aktualnie mitem. Może kiedys... Będzie "tabletka" co zrobi z nas Hulka.
Podporządkujmy swoje życie, by być zdrowszym.
Ja zawsze jestem docięty nie ważne ile zjem. Dla mnie wyczyn to jeśli przytyje. Można powiedzieć, że jestem całe życie na redukcji chociaż, że dużo jem.
Ja na redukcji czuje się świeżo i mam na wszystko ochotę. Na masie spada moja wydajność, czuje się jak bym był zmęczony. Miałem badane cukry, a tarczycę mam w normie chociaż na pigułkach. Chyba taka moja natura
Dokładnie mam to samo
Zła dieta Xd i tyle leszczu
@@Blizniak371 szkoda, że nie nauczyłeś się w swoim życiu kultury wypowiedzi.
@@piotrsewel992 a ty zmień dietę leszczu barowy
Oglądam Cię od początku istnienia kanału, praca jaką wykonujesz jest godna podziwu 💪 Z miłą chęcią zobaczyłbym materiał o "Wild moose" pod kątem zarówno sylwetki jak i wyników które są jednymi z lepszym na zagranicznym RUclips🙂 pozdro Stalowy 💪
7
Ciężko mi sobie wyobrazić taką dietę przy takiej aktywności przez 2 lata ale u mnie na redukcji, schodząc do około 10%, to było naprawdę git (aczkolwiek miałem wrażenie, że jest mniej, niż 10%, bo momentami talia była tak wąska, ze szok). Teraz na masie aż się dziwnie czuję, bez tego uczucia głodu przez pół dnia (bo z rana tylko szejka białkowego piłem i obiad o 15 dopiero). Redukowałbym dalej ale za małą masę zrobiłem na masie i trochę szkoda czasu na niepotrzebną redukcję.
To, jak ten gość tyle funkcjonował, to masakra. Wyglądał może i perfekcyjnie ale w sumie nie progresował, ani z masą, ani z siłą, ani z redukcją. Wszystko przez 2 lata stało w miejscu, a przy okazji siła spadała. No ale lajki się pewnie zgadzały i firma robiła hajs, więc myślę, że nie ma na co narzekać. Lepiej w tą stronę, niż w druga i spaść się jak prosiak.
2 razy zszedłem tak nisko z BF ale nie wyobrażam sobie takiej dwu letniej akcji. Wiecznie głodny, bez siły, rozdrażniony i kiepsko sypiający tak się długo nie da. Na 100% by mnie to przerosło.
śmierdzi mi fest coś, mam lekką pracę niefizyczną i możliwość spania po 8 godzin, w 2018 roku trzymalem dietę i redu tak dopięte, że liczyłem każde ziarnko ryżu, spadłem na około 6-7%bf ( trzymałem taki bf przez około 3 miesiace) i ważyłem w najniższym punkcie 69 kg przy wzroście 183-184 i powiem szczerze, że nie miałem siły na nic, ciągły głód, zmęczenie, spadki siły i wytrzymalosci - trenowałem 3 razy w tyg siłowo i 3 razy cardio/ interwały i ledwo dawałem rade, bywały treningi gdzie z jednego treningu nóg w stosunku do poprzedniego musiałem lecieć 10% ciężaru w dół, robić dłuższe przerwy itd a nie, że w 3 miesiace spadłem 5 kg na sile na jakimś ćwiczeniu - spadłem na koniec redu po 30% z siły łącznie, nawet podciągania z 20 powt zredukowałem do 12-14 maks serio aż podejrzane jest to jak takie osoby mają tak samo jak ja - dostęp do diety, czas na to, czas na spanie itd a napierdalają 7 lub więcej treningów siłowych ( i to intensywnych) i jeszcze cardio i jeszcze spacerują po 3 godziny? są to freaki genetyczne ale myślę, że stosują też jakieś środki, anaboliki itd bo człowiek inaczej nawet freak genetyczny nie dalby rady tak zyć żeby napierdalać różne treningi tyle razy - układu nerwowego i zmęczenia mięśni nie oszukasz wmawiając sobie jakieś pierdoly (chyba, że wchodzi np adrenalina) ale da się poprawić wytrzymałość i siłę i regenerację sterydami co mogłoby pomóc w trzymaniu bf jak u panów na filmie a stalowy nic o tym nie wspomina?
ps. sterydy to nie temat tabu i nie szukam konspiracji, wolę po prosru żeby otwarcie o tym mówić - tak utrzymuję 2 lata bf na 5% i mam milion jednostek treningowych w tygodniu ale to temu, że jestem w ciągłej konsuktacji z lekarzami i jestem na bombie - jeśli jesteś naturalem nie próbuj stosować mojego trybu życia bo po paru miesiącach już cię zmiecie z planszy i warto zaznaczać tą różnicę na takich filmach
jak cos to teraz robię kolejną redukcję ale już z 105 kg będę schodzić do 82-84 ;) aktualnie 95 i czuję się fantastycznie z lekką głową, najedzony i wypoczęty ^^
@@pansleepy129 Sam sobie odpowiedziałeś , są na bombie. Myślę że miedzie 12-18 BF , zależnie od sylwetki ,proporcji większość ćwiczących będzie wyglądać zdrowo i przyzwoicie.
@@mateusz3591 wiem o tym, przeszkadza mi tylko fakt, że nie mowią o tym ( o trzymaniu takiej formy) również w kontekscie używania sterydów i wyrabiają potencjalnym młodym osobom podatnym na inspirowanie się gwiazdami fitness na ig krzywdę przez nierealne standardy a i stalowy tutaj też tego nie zaznaczył
Mam 10%. Unikam cukrów, przetworzonych węglowodanów, śniadań. Okienko żywieniowe, post przerywany. Jem dwa-trzy posiłki, codziennie dojeżdżam do pracy rowerem szosowym w odpowiednim tętnie. Wygląd, samopoczucie kosmiczne, pełen energii.
Witajcie, mam problem.
Otóż mam 34 lata i jestem prawiczkiem. Nie gejem. Kobiety mi się podobają, jednak mam niski testosteron i ogólnie nie wiem właściwie czym jest popęd płciowy bo nigdy specjalnie mnie do kobiet nie ciągnęło ani nie pchało. Jednak jak widzę ładną to wiem że jest ładna i w jakiś sposób mi się podoba, ale nic tam mi nie dyga. Mam też kompleksy i w sumie niskie poczucie własnej wartości. Odkąd zacząłem dojrzewać miałem trądzik czyli gdzieś od 14 roku życia do 24 roku życia, więc cholernie długo. Przez to byłem wycofany do ludzi, nie imprezowałem ani nic, nie miałem znajomości ani kolegów. Właściwie nigdy nie miałem kogoś kto nazywał mnie swoim kumplem, ani przyjacielem. I tak sobie żyłem, a teraz mam depresję. I pytanie co Wy byście zrobili? Czy iść do psychologa najpierw a później endokrynolog? Czy jak już iść to do mężczyzny czy kobiety lekarza? Bo mi się wydaje, że do mężczyzny bo bardziej zrozumie, ale mogę się mylić. Chciałbym stworzyć związek z kobietą i mieć rodzinę, o ile jestem płodny i w ogóle będzie to możliwe, by stworzyć zdrową relację. Bo jednak trochę facet z problemami jestem. Proszę nie śmiejcie się, nie oceniajcie. Ja bardzo chciałem mieć i dziewczyny za młodu i kolegów ale byłem zbyt nieśmiały. A teraz chcę sobie jakoś w końcu pomóc, choć gdybym jakieś 10 lat temu zaczął byłoby łatwiej, teraz może być ciężko, ale nie chcę się poddać.
Do młodych chłopaków też mam apel: nie oglądajcie pornografii. Ja się od niej uzależniłem i też może przez to nie działa męskość jak trzeba. Zbyt wiele bodźców tam jest, nierealnych. Jest i przemasturbowanie. Nie oglądajcie, bo to zniszczy w jakiś sposób wam psychikę, wypaczy ją. Na seksualność i kobiety oraz siebie samych będziecie patrzeć przez zły pryzmat. Poznawajcie dziewczyny, ale bądźcie naturalni i mądrzy, rozsądni. Cały ten przemysł niszczy ludzi. Później są lęki, fobie i psychika tak naprawdę siada. Owszem, możecie się śmiać, i mówić, że to Was nie dotyczy, ale to nie prawda.
Proszę o komentarze, serdeczne ale jednak pomocne i bez słodzenia.
Szacunek za odwagę. Najpierw idź do lekarza rodzinnego. Trzeba zrobić podstawowe badania, żeby określić czy to problem natury zdrowotnej czy psychicznej. Być może skieruje Cię do odpowiedniej poradni, po pierwszych badaniach. Może to tylko kwestia hormonów.
Idz na siłownie to po 1. Podniesie ci sie testosteron i ogólnie energia do zycia. Z czasem jak zobaczysz efekty zaczniesz byc z siebie dumny i bardziej śmiały, podniesie ci sie samoocena przez co bedziesz sie lepiej czuł. (Sam dokladnie tak miałem). To ze ci nie dyga to pewnie przez to spaczenie pornosami, bo z tego co rozumuje chcialbys miec kobiete, wiec nie w tym jest problem. Mysle ze brakuje ci wlasnie pewnosci siebie przez co nie poznajesz kobiet, bo boisz sie odrzucenia i wolisz sobie zwalic konia ;) Skoro masz problemy, śmiało zapisz sie do psychologa, jakiegos innego specjalisty czy też kogoś bliskiego po prostu i wyżal mu się. Z czasem sam zrozumiałem ze tłumienie swoich problemów do niczego dobrego nie prowadzi. Polecam równiez zaczac zdrowiej sie odzywiac bo to tez wpływa na nasze samopoczucie. I na koniec powiem ci sentencje która towarzyszy mi przez moje aktualne chwile "zwątpienia w sens zycia". Jesli nie potrafisz zyc sam ze sobą w zgodzie i szczęsciu, nie bedziesz tez szczesliwy z nikim innym.
Poradziłeś jakoś z problemem?
@@walterwhite7497 cały czas walczę, choć nie zmieniło się od roku nic niestety
@@walterwhite7497 dużo by gadać. Ogólnie słabe jest to. Ludzie myślą że gejem jestem. Jeden kolega, któremu o wszystkim powiedziałem nawet mi powiedział że ja niby w mieszkaniu gdzie mieszkam i wynajmuję to w damskie ciuchy przebieram się. Co dla mnie jest jeszcze bardziej przykre, że zaufana osoba mi tak powiedziała
Robił 17km dziennie meanwhile ja pracownik upsu: weakness disgusts me
Gdy ktoś się przygotowuje do roli, zawodów lub z czystej ciekawości luz. Ale utrzymywanie długo takiego stylu życia jest albo już zaburzeniem odżywiania lub prostą drogą do tego
A ja mam pomysł na odcinek. Było już o ciałach przedstawicieli różnych sportów. Więc może coś o pływakach. Każdy, kto trenuje siłowo (a nie chce być kulturystą, tylko po prostu chce fajnie wyglądać) chciałby mieć ciało jak współcześni pływacy. Jako przykład można dać wielu, ale ponieważ to kanał o "żelaznym sporcie", to przywołajmy kogoś sporego - Calleb Dressel. Może coś o treningu (oprócz pływania - bo to jasne ;-) ) i żywieniu pływaków?
Najlepiej jest zredukować następnie zwiększyć kalorie do wartości potrzebnej na utrzymanie wagi. Brak głodu, dociecie, można progresować z siłą. Same plusy
zachorujesz na weganizm to ci się odechce redukcji
Witam łapka z urzędu i oglądam pozdrawiam elo
bycie "na docinie" przez lata moze byc proste jesli zrezygnujesz z przyrostu masy miesniowej i bedziesz caly czas jesc zdrowo i w okolicy zapotrzebowania(z małymi rotacjami - np 1 tydzien na +200kcal, potem 1 tydzien na -200kcal)
lub robisz pojebane treningi+masz wysoki neat i jestes dociety niezaleznie od tego ile zjesz bo i tak zjesz za malo
Trenuje hobbystycznie bez jakiejkolwiek presji jedynie kalistenike wiek 41 lat przy 176 cm ważę 69 kg jem zdrowo, ale nigdy nie liczyłem kalorii jedynie dbam o ilość białka w diecie. Dopiero po 3 latach treningu zmierzyłem poziom tkanki tłuszczowej wyszło 15.6% mówiąc szczerze nie mam pojęcia czy to nie za dużo czy nie za mało. Natomiast to co zobaczyłem jest przerażające, można zabłądzić w labirynty bez wyjścia w każdej dziedzinie.
Sama wartość Pana poziomu tkanki tłuszczowej jest idealna dla zdrowia
@@emielregis9907 Dziękuję za odpowiedź.
Nie ma tragedii jesr to nadal niski poziom ale.. Dla widoczności np mięśni brzucha poleca się 10 % max więc niestety nie będzie docięcia zbyt a trochę rozmyte mimo wszystko. Też już bardzo dawno miałem do 10 % tl. Teraz mam więcej. Przestałem się przejmować. Redukcja wiąże się zawsze też ze stratą mięśni obok tłuszczu przy okazji, chyba,że ktoś nie robi czystej roboty.
@@oskarkaczmarek5468 Dziękuję za odpowiedź. Oczywiście, że fajna sylwetka mocno motywuje natomiast moim priorytetem stało się zdrowie, mobilność, funkcjonalność. Zauważyłem, że wcześniej, gdy miałem powiedzmy lepsze odcięcie zacząłem odczuwać problemy hormonalne i częstsze kontuzje. Lekarz mi zalecił utrzymywanie wyższego poziomu tkanki tłuszczowej ze względu na hormony i funkcję ochronną jaką spełnia tłuszcz. Jestem zwykłym amatorem, nie szykuje się na zawody sylwetkowe po prostu pokochałem sport i cieszę się mogąc go uprawiać.
nadal niszczy mniej niż otyłość ;)
Zależy jaka nadwaga i zależy do ilu procent tkanki tłuszczowej ktoś chce zejść na redukcji
otyłość to nie przyczyna, a skutek - wiec jako skutek nie moze byc przyczyna niszczenia czegokolwiek
taka niska tkanka tłuszczowa jest nie zdrowa dla nas i faktycznie jeżeli to nie wiąże się z żadnym sposobem zarabiania na tym to nie ma sensu tak katować organizm i odmawiać sobie wielu rzeczy
Dla mnie liczy się tylko bycie na masie! pozdrawiam serdecznie 👍
Myślę że warte do momentu gdy ryzyko kontuzji, złego samopoczucia nie przewyższy korzyści z wyrzeczeń.
Jest to hyba mega zdrowe.
Dwa lata temu w wieku 17 lat dociąłem na poziom tkanki 4-6 i zarwałem sobie więzadło w kolanie nie polecam schodzić niżej niż 10%
Ja nawet nie mam potrzeby mieć tak mało tłuszczu
@@quartosomadre i dobrze ja od tamtej poty też
Już widzę te twoje 4-6 a pewnie był tylko lekki zarys
noo... ale wysoki poziom docięcia zmniejsza ryzyko kontuzji, bo jesteś lżejszy, więc stawy są mniej obciążone. Jak byś miał więcej tłuszczu to też byś je zerwał.
@@marekg7259 Bez przesady, taki % fatu nie spowoduje takiego obciążenia stawów, a co do wyższego bf to tak chroni on przed kontuzją, ponieważ zjadasz więcej kcal, a co za tym idzie więcej Marko składników i masz większą odporność z resztą ciężko to wytłumaczyć dla mnie bo mam swoje dziwne rozumowanie, ale sam będąc na redukcji odczuwałem większą podatność na urazy mimo, że dbałem bardziej o technikę.
Ja też jem co chce i kiedy chce, ale ciężko zapierdalam na siłce i mam 10 -11 cały rok i zajebiscie się czyje i wyglądam.
W moim przypadku wystarczyło utrzymać taki poziom BF przez kilka miesięcy żeby rozwalić sobie totalnie hormony. Mój najgorszy wynik testosteronu wynosił 0.62ng/ml. Z doświadczenia mogę powiedzieć, jeśli nie jest się na bombie docięcie nie jest warte waszego zdrowia.
Stalowy, tak gwoli redakcji. Nie można się wykazać dedykacją, tylko poświęceniem:) W języku polskim dedykacja, to kilka słów od autora do czytelnika lub od darującego dla obdarowywanego;) Pozdro!
Ten film pojawil sie w proponowanych po przeczytaniu o Lindnerze.. szkoda chlopa. R.I.P
Nigdy w życiu jeszcze nie zrobiłem redukcji 🤣
A propos gość byl na 1800kcall i był na KETO , więc sylwetkę można utrzymać taka bez problemu cały roku na delikatnym deficycie na tej diecie .
Raczej nie wygląda by głodował
Fajnie taka sylwetka wygląda ale ile to trzeba się poświęcać by ją zrobić i utrzymać, dla mnie to nie ma sensu tak długa docina ale jak ktos z tego zarabia to w sumie traktuje to jako podstawę swojej pracy
ATHLEAN- X , ten koleś od 20 lat jest docięty 💪.
@@KONSACZ to ten, no ale formę pewnie robił na normalnych
@@KONSACZ Nie rozumiem czemu ludzie go tak zjechali za fake ciężary. Przecież jego filmiki nie są materiałami z chwalenia się ile wycisnął tylko materiałami edukacyjnymi, a ciężary są jedynie narzędziem do prezentacji ćwiczeń
A ja zaczynam już masę 😄
Dzisiaj makaronik z kurczakaiem i brokułami w sosie śmietanowy mmmm...
Aaa i w końcu zjem ptasie mleczko.
JAK MI TEGO BRKOWAŁO 😊
Nikt nie pytał.
@@apa5209 ja pytalem
@@huj6665 Sub ode mnie za sam nick 😁👍🤘
@@91CapoTV dzieki 😎
Witaj
Cześć, nagrałbyś jakiś odcinek na temat sylwetki Roberta Lewandowskiego? W ostatnich miesiącach popularny temat, a jestem ciekaw, co sądzisz o jego formie fizycznej. Pozdro
Gówno
Lewanda, Ibra, Ronaldo :)
teraz moze materiał idący w drugą strone obsesja nadwyzki kalorycznej. sam mam obsesje na punkcie spadku wagi
jestem za
Dokładnie, masa jest trudniejsza niz redukcja, ja redukcje cale zycie mialem bo stara nigdy nie pozwalala duzo jesc, bo "bieda". Kulturystyka i inne gówna mozna robić dopiero jak sie zacznie zarabiać,
Kolesie się skończą szybciej niż myślą.
nie wiedziałem, że człowiek zDvpy jest był taki docięty.
Dlatego nadwagę ma 80% społeczeństwa ;)
jestem ciekaw jaki wpływ na organy wewnętrzne ma takie docięcie i deficyt na poziomie 0. Pozdro!
Jak na zero to nie deficyt😄
@@MarekMariusz1 deficyt równy 0 = dług równy zero. Zero to taka liczba, że zmienia dużo.
Chyba mam problem bo robię podobnie ok 15-30tys kroków trening silowy 5x w tyg a do tego cardio więc w codziennie coś spadek siły ogromny
5:22 - Zdvpy - Maciek Dąbrowski ? Bardzo podobny :D
Macieeej Dąbrooooowskiiiiiiiiiiii
Mam kilka prób za sobą docinki. Ani razy mi się nie udało osiągnąć nawet połowy tego co sobie założyłem. Po 1,5 miesiącu jak zacząłem chodzić po ścianach wjeżdżała czekolada i pączki.
Złe obliczenia i nastawienia...Ja teraz jestem 3 tydzień na redukcji i mam to tak wyliczone ze mógłbym to trzyma cały rok bez problemu. Zero głodu itp jem na siłę zeby dopchać kalorie. Ważę 89kg przy wzroście 181 a kcal 2300
Czy on jest natty? Bo jest mega silny co jest podejrzane xD Sam kilka razy ciąłem tak jak miałem obsesję na tym punkcie. 1800kcal, 6 treningów tygodniowo, sporo chodzenia. Ale byłem jak zombie bez energii. Docięty, ale zombie. Miesiąc takiej redukcji, potem jeszcze z 2 tygodnie może wytrzymywałem a potem mega rebound. W między czasie siła spadała o 50%. Także jako natural nie polecam. Na szczęście już się z tego wyleczyłem.
Jest taki gość co się nazywa Brian Johnson. On nie buduje sylwetki, dba o zdrowie. Żyje od dwóch lat na ok 5% tkanki tłuszczowej, zszedł nawet na 3. Jest mega szczęśliwy i zadowolony z życia. Trenuje 1-1,5h dziennie zjada 1977kcal. Może warto o nim odcinek zrobić?
Pamięta ktoś wybitnego przed laty pięściarza Roya Jonesa Jr który niszczył każdego w każdej kategorii aż pewnego smutnego dnia zbił 12kg czystych mięśni schodząc z wagi ciężkiej do półciężkiej (Tyson obsrał zbroję przed walką). Z walki na walkę chłop stał się cieniem siebie i nigdy nie wrócił już do dawnej świetności mimo że kilka miesięcy wcześniej deklasował mistrza świata.
Tytuł jednak nieadekwatny do treści samego materiału. W żaden sposób nie została poruszona kwestia w jaki sposób redukcja zniszczyła zycie wspomnianych osób oraz dlaczego miałaby zniszczyć nasze... Zostało poruszone że wiazalo sie to z całkowitym podporzadkowaniem życia treningowi i diecie ale również przyniosło im to wiele pod względem finansowym. Zatem skąd ta konkluzja?
Nagraj materiał o Gigaovgod
a czy to nie jest też kwestia budowy? Ekto chyba z natury może sobie pozwolić na mniejszy % fatu - rzędu 7;8%
a wlasnie ja mam na odwrot masa mi niszczy zycie a docinka nie moge jesc i 1500kcal dzienie i bede czul sie zajebiscie moge robic codzienie cardio i tez bede sie czul zajebiscie a na masie ? trenning mnie wykancza do tego stopnia ze po treningu tylko lezec nic wiecej zygac mi sie chce od tego jedzenia jak mam pomyslec ze musze cos zjesc od razu migrena mnie lapie ciagle bole brzucha
Ja codziennie od poniedziałku do piątku robię ponad 20 tys kroków przez 8h w pracy więc o masowaniu mogę zapomnieć xD
Ja utrzymuje okolo 9. Nie widzę powodu miec mniej jesli się nie jedzie do Sopotu. A tyle utrzymac nie jest trudno.
Stalowy krok
Czuje dyskomfort i jednocześnie podziw za takie docięcie.
w materiale padło słowo obsesja a to jest choroba...
A ile trenu?
Ja 300-400mg tygodniowo przez 7 miesięcy i byłem lepiej dociety, oczywiście jedząc czysto ale na Ok 3000kcal
Ja mam tak ze na niskich kcal lepiej się czuje i mam więcej energi
.Stalowy i na czym polegało to zniszczone życie?
Dlatego od dziecka na masie🤙😎
Pytanie gdzie w tym zdrowie ? W większości są to zaburzenia psychiczne i dążenie do perfekcji.
Ja od 2017 na masie jak zacząłem tak jadę a, redukcji nie zrobię jak zaczynałem ważyłem 44 kg przy 1.75m obecnie 74 :)
I jak? Musisz pilnować jedzenia? Ja z 68kg do 101kg udalo sie, 178cm XD
@@lechitasowianinpolak8168 byle żeby nie czuć głodu jem co chce plus ja ektomorfik a 101 kg to mega wynik ;)
mi kichy trenbolon przeorał mocno nawet gdy cykl prowadził lekarz i dbane było o wszystko w 110% na strzały niema rady 🙃
A może warto skończyć z tą pseudo modą na fit ciałko ? może warto popracować nad psychiczną stroną a nie fizyczną? Prawda jest taka że większość ćwiczących ćwiczy nie dla zdrowia bo wtedy by se biegali lekko ,pompki robili dla zdrowia dla krążenia..... więszkość robi pompę ostrą bo mają kompleksy i myślą że jak będą mieć ciałko lepsze to im znikną ? Wtedy będą nadal zakompleksionymi osobami i tym bardziej zabawnymi bo dużymi koxami z kompleksami, Nie żeby kogoś to miało urazić ale ostatnio widzę ta moda narasta na fit i siłownie z tym że to nie jest siłownia rekreacyjnie żeby po prostu krążenie poprawić , tam jest ostra jazda żeby rosnąć,rosnąć i rosnąć .....
Kobiety niszczy najbardziej wystarczy spojrzeć na kulturystyki na masie wyglądają lepiej niż na rzeźbie
Podziwiam tak zmobilizowanych ludzi...ale czy o czyms innym potrafia myslec?
Wiadomo jak z wszystkim przegięcie w ktora kolwiek strone źle się kończy.
nie pamietam jak sie typ nazywal, ale chyba mpmd pokazywal youtubera, ktory na sniadanie jadl clena + aderal, ci z tego filmiku to sa przy nim okazy zdrowia
Zdecydowanie nie jest warte, najwazniejsza jest rownowaga moim zdaniem 😉
Ważne jest zdrowie fizyczne, ale ważniejsze jest zdrowie psychiczne.
Jak można rosnąć na 1800 kalorii? Czy on raczej był cały czas na reducji żeby utrzymać te 5% bf?
Na bombie można, a to chyba jasne że dobrze bił towar
Takie wyrzeczenia nie opłacają się szkoda marnowania lat
Lepiej być troche bardziej otyłym ale mieć świadomość że jesteś szczęśliwy i jesz co chesz (ale nie za dużo)
Jednym z zrzeczeń jakie stosuje to nie jem mcdonald
I inne śmieciowe fast foody zamiast tego sałatke grecką i jestem szczęśliwy
a co z regeneracją jak nie ma z czego
kroki to nie 3h marszu, licza sie one przez caly dzien, ja po 3 spacerach zupelnie normalnych z czestymi przystankami spokojnie robie 10 a nawet 12k dziennie, on bedac tak aktywnym dorzuci godzsine spaceru lacznie i ma kroki z glowy
Jako osoba ktora genetycznie i przez swoje lenistwo posiada ok 7% tkanki tłuszczowej moge powiedzieć ze jest to niesamowicie wyniszczające dla samego myślenia i po prostu czuje ze nie myślę tak dobrze jakbym mogl i dopiero po dluzszym "napychaniu się" i przekroczeniu 12% tkanki tluszczowej organizm wymaga mniej snu i funkcjonuje zdecydowanie lepiej
Jaka masakra, to ja już nie narzekam na swój bebzon 😶.
zrub odcinek o mlodynija24 czy jest naturalem czy moze nie
Nie wiem czy zauważyliście? Nie ma odpowiedniego światła to nie ma sylwetki. Mocno naciągane te pozy jak z instagrama. Poza kamerą zupełnie inaczej wyglądająca sylwetka😅
A kto powiedział, że życie ma być przyjemne? "Nikt nie obiecywał ci ogrodu z różami".
Mam średnio ok 12% bf i nie chce schodzić niżej, szkoda głowy
Jeo Lender na niektórych ujęciach wyglada jak „człowiek warga aka z dvpy” xD