z mojej poprzedniej pracy zrezygnowałam właśnie z powodu stresu. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jakie to jest wyniszczające dopóki nie jest za późno. Wpada się w spiralę negatywnego myślenia, porównuje z innymi, wydaje się, że wszyscy wokoło mają lepiej, dobrze sobie radzą, a tylko ty dostajesz wiecznie kłody pod nogi. I nawet jeśli jest ten moment odpoczynku od pracy, to już nie potrafisz się odciąć i zrelaksować, bo jesteś w stanie tylko myśleć o tym, że za chwilę ten moment się skończy i znowu trzeba będzie wrócić do pracy i do stresu.
Przykład z życia. Jestem w pracy w sklepie. Cały czas przychodzą wybredni klienci przez których mam dużo stresu. Co robię, zaczynam się modlić i po chwili robi się spokojnie, wszędzie mili ludzie. Podczas modlitwy trochę mnie głowa rozbolała ale im mocniejszy ból tym jest lepszy rezultat. Sprawdźcie sami, nie zniechęcajcie się gdy łapie was senność, czy jakiś ból, bardziej to pomaga, Bóg dziala jeszcze szybciej, przez to. Po co rozwiązywać z ludźmi problemy twarzą w twarz jeśli można inaczej.
Fajny filmik, super, że Panie podzieliły się własnymi doświadczeniami :) zainspirowałam się i planuję wrócić do technik oddechowych, które bardzo fajnie się u mnie sprawdzały :) Z własnego doświadzcenia, też medytowałam, ale w pracy, tak z 10 minut , w czasie przerwy obiadowej (oczywiście trzeba było też zdążyć i zjeść coś), i to świetnie się sprawdzało, efekty zobaczyłam tak po 2 tygodniach, byłam mniej zestresowana, ale też bardziej produktywna :) Jedynie co to miejsce w biurze czasami było ciężko znaleźć, takie ciche :) :)
![Jak Rozwijać Firmę Produkcyjną? 📈 Kultura Organizacyjna i Wizja Przedsiębiorcy [Rozmowa z Ekspertem]](/img/1.gif)
z mojej poprzedniej pracy zrezygnowałam właśnie z powodu stresu. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jakie to jest wyniszczające dopóki nie jest za późno. Wpada się w spiralę negatywnego myślenia, porównuje z innymi, wydaje się, że wszyscy wokoło mają lepiej, dobrze sobie radzą, a tylko ty dostajesz wiecznie kłody pod nogi. I nawet jeśli jest ten moment odpoczynku od pracy, to już nie potrafisz się odciąć i zrelaksować, bo jesteś w stanie tylko myśleć o tym, że za chwilę ten moment się skończy i znowu trzeba będzie wrócić do pracy i do stresu.
Mam dokładnie to samo. Nadal pracuję, bo mam 5 lat do emerytury.
Przykład z życia. Jestem w pracy w sklepie. Cały czas przychodzą wybredni klienci przez których mam dużo stresu. Co robię, zaczynam się modlić i po chwili robi się spokojnie, wszędzie mili ludzie. Podczas modlitwy trochę mnie głowa rozbolała ale im mocniejszy ból tym jest lepszy rezultat. Sprawdźcie sami, nie zniechęcajcie się gdy łapie was senność, czy jakiś ból, bardziej to pomaga, Bóg dziala jeszcze szybciej, przez to.
Po co rozwiązywać z ludźmi problemy twarzą w twarz jeśli można inaczej.
Problem jest w nas. Co w środku to na zewnątrz😉
Fajny filmik, super, że Panie podzieliły się własnymi doświadczeniami :) zainspirowałam się i planuję wrócić do technik oddechowych, które bardzo fajnie się u mnie sprawdzały :) Z własnego doświadzcenia, też medytowałam, ale w pracy, tak z 10 minut , w czasie przerwy obiadowej (oczywiście trzeba było też zdążyć i zjeść coś), i to świetnie się sprawdzało, efekty zobaczyłam tak po 2 tygodniach, byłam mniej zestresowana, ale też bardziej produktywna :) Jedynie co to miejsce w biurze czasami było ciężko znaleźć, takie ciche :) :)
polecam jogę rano i oddech rano ☺ widać dużą różnicę w energii i produktywności w ciągu dnia
Dziękuję za technikę kwadratowego oddechu 😊
Bardzo prosta, a jaka skuteczna 😃