Nauczyciel jaki jest każdy widzi - dla mnie epik - szkoda tylko że mając tylu słuchaczy i tak dobre opinie Pan Arek ma tylko 8 patronów ... Ludzie kliknijcie na ten link pod filmem i przemyślcie sprawę - przecież te kwoty tam to równowartość lodów- i to w budce ;p jak ktoś się boi bądz nie ma karty może dokonać wpłaty jednorazowej i tym sposobem docenić wiedzę jaką otrzymuje :)) Mam nadzieje że jak zaloguje do patronatu za dni kilka bd tam nas dużo wiecej :):)
Dzień dobry Panie Arkadiuszu. Bardzo dobry film. Dokładnie tak trzeba się uczyć. Niemiecki jest już moim czwartym językiem. Portugalskiego się nauczyłem tak jak Pan niemieckiego. Dziękuję pozdrawiam.
Panie Arkadiuszu !!! Bardzo proszę o zrobienie odcinka na temat: " welcher, welche, welches. I jeszcze prosilabym o jakiś odcinek na temat: gelten, gelten lassen z podaniem wszystkich znaczeń. Bardzo dziękuje, Agnieszka
25 lat tamu zacząłem uczyć się tego języka z własnej inicjatywy. Kupywałem wtedy w kioskach Ruchu co miesiąc zeszyty z kasetami audio "Easy Deutch". Wpinało się to w segregator. Były też płyty cd z nagraniami wideo oraz ćwiczeniami. Szkoda tylko, że później sobie odpuściłem. Z Pańskimi lekcjami postaram się choć trochę nadrobić zaległości :-)
Dziękuję za cudowne lekcje... dzięki panu powoli zaczynam rozumieć Niemiecki i wdrażam go w życie ...muszę się przyznac , zawsze mówiłam że tego języka nie da się opanować... do momentu aż natrafiłam na pana 😉😊teraz codziennie odsłuchuje lekcje i widzę że pomału coś tam zostaje ....pozdrawiam z Gdynia
I to bardzo Pan pomógł! Zawsze sobie starałam tłumaczyć z niemieckiego na polski i odwrotnie. Skutek był tragiczny i nie potrafiłam iść do przodu, prawie wszystko się nie zgadzało - nauka na pamięć i opłakane skutki nauki. Zaczynam naukę od nowa tylko niemiecki bez tłumaczenia. Pozdrawiam i dziękuję.
Pozwolę sobie wtrącić swoje doswiadczenie. Otóż język niemiecki jest,albo był dla mnie czwartym obcym językiem którego musiałam się nauczyć, Przyznaje że na początku nie było mi latwo,ciągły balagan,kojarzenie,porownywanie,,,,,i nic,naprawdę nic. Po około 4 miesiącach pobytu tutaj (minęło mi już 33 lata)zaczęłam pracować i mieć kontakt z ludźmi, ludźmi którzy mówili specyficzną westfalską gwarą,wówczas wydawało mi się ze jestem juz alfą i omegą. Jednak któregoś dnia moja sąsiadka prowadząca filię Quelle podsunął mi myśl z której oczywiście skrzętnie korzystałam. Po roku pobytu w Niemczech mogłam prawie swobodnie porozumiewać się z ludźmi, ale to nie było jeszcze ,,das gelbe vom Ei " Postanowiłam więc zastosować się do jej rady i,,,bingo! Naprawdę to działa. A co? Padnie pytanie,otóż RADIO! prasa,ksiazki, Nie TV,tam skupiska się można tylko na obrazach,na akcji filmu np,wynikającego z pokazywanych obrazów, Radio zmusza do zrozumienia no i oczywiście słuchanie poprawnej wymowy bez westfalskiego akcentu i slangu. Radio podaje informacje w czystym Hoh Deutsch. Ponadto kontakt z moimi klientami,moje prośby o poprawianie mnie i korygowanie nieprawidłowo wymawianych zwrotów,tak to było szalenie pomocne,ale jest jeszcze jedno ale.... Należy chcąc tutaj mieszkać,żyć i pracować,zintegrować się oraz wyrzucić z serc zakorzenioną głęboko nienawiść do niemieckiego narodu. Odrzucić i pozbyć się polskiej buty,bo ani Polska ani Polacy nie są pępkiem świata. Na koniec dodam,nie jest trudno nauczyć się tego naprawdę bardzo ładnego i szalenie bogatego języka. Pozdrawiam.
„Odrzucić i pozbyć się polskiej buty,bo ani Polska ani Polacy nie są pępkiem świata”. A dla Niemców co niby jest pępkiem świata? Może Polska albo Kostaryka? Oczywiście, że Niemcy. Taka jest właściwa postawa. W Niemczech żyją, o przeszłości Niemiec się uczą, z Niemcami wiążą przyszłość. Niemcy dla Niemca są pępkiem świata. Tak być musi, aby w pełni uczestniczyć w życiu danej społeczności. Ty opisujesz swoje poddanie się kulturkampfowi. Dałaś się wchłonąć niemieckości - radio, prasa, książki. Polskę odrzuciłaś i nie ma dla ciebie znaczenia.
@@jaschr2233 ,,,,,,, ciekawe wynurzenie,nie powiem,bardzo ciekawe.....kto,gdzie i kiedy dał się wciągnąć w ,,kulturokampf" i niemieckie media,,,,owszem,nie ma innej opcji młody czlowieku,jeśli chce się żyć i współżyć z ludźmi konieczna jest integracja,bez tego nie można myśleć o dobrych stosunkach i o akceptacji ze strony rodzimych mieszkańców. Nie będę tutaj poruszała tematu dlaczego napisałam buta,dlaczego poruszyła pępek swiata,niech Ci wystarczy rok 1968,resztę odpowiedz sobie sam,jeśli znasz historię. Dlatego i tylko dlatego Polskę odrzucilam,tak jak Polska odrzuciła nas, Tyle na temat,jednak mimo tego polskiego nie zapomniałam,z tego co widzę zrozumiałeś co i o czym pisałam. Also,eine gute und erholsame Nacht.
Czyli zgadzamy się, że nie ma nic dziwnego w „upępkowieniu” swojego miejsca na ziemi i uznawaniu go za miejsce najważniejsze dla siebie. W roku 1968 pozwolono opuścić Polskę tym Żydom, którzy wnieśli znaczący wkład w tworzenie zamordyzmu, bez postawienia zarzutów i bez osądzenia. Ci szczęśliwcy i ich potomkowie powinni być wdzięczni za tę wielkoduszność. Można wiedzieć czym zajmowali się w Polsce rodzice za Stalina?
Dobre pytanie. co mogli robić ludzie których w dziecinstwie albo wczesnej młodości zaskoczyła wojna? Ciężko pracowali,niestety, budując i pomagajac odbudowywac swoimi rękami kraj z którego ich wyrzucono. Nie każdy Żyd zajmował wysokie stanowisko.
Wysokich stanowisk nigdy nie ma tak wiele, aby mógł je obsadzić każdy. A i przysłużyć się władzy można bez stania na świeczniku. Z tym „wyrzuceniem” to o tyle ciekawa sprawa, że jakoś nie każdy Żyd/osoba żydowskiego pochodzenia (nie wiem jak tam każdy z osobna określał swoją tożsamość) opuścił Polskę po 68, ba! zostały i dożyły swoich lat osoby z najściślejszego przywództwa PZPR z lat 45-56 (Jakub Berman, Hilary Minc), ba! do potęgi, zostali nawet ci, którzy byli jakoś tam sądzeni za swoją działalność w czasach stalinizmu (Anatol Fejgin, Józef Różański/Goldberg). Dziwna sprawa. Czy to nie było, przynajmniej w jakimś stopniu, tak że co poniektórzy z „wyrzucanych” skorzystali ze sposobności wyrwania się z „socjalistycznego raju”, że to otwarcie nie tak na zawołanie przecież otwieranych granic było im na rękę? Nie znam dokładnych danych, ale chyba znaczna część wyjechała do krajów kapitalistycznych, zdaje się, że wielu wybrała Stany Zjednoczone. Ciekawe jak tam się odnaleźli, czy im tęskno było za socjalizmem, czy może raczej odżyli w nowej rzeczywistości?
Przetwarzanie z niemieckiego na polski i na obraz to jest nic:D przypomina mi się przeprowadzka do Niemiec i nauka angielskiego po niemiecku w szkole niemieckiej w wieku 16 lat. Sprawdziany i nauka ze słówek sprawiała niemała wyzwanie. Niejednokrotnie znałam jakieś słowo po angielsku, ale co z tego, że po niemiecku to w ogóle nie znałam.
Dzięki za pomoc. Na poziomie A0-A1 obrazek = znaczenie dźwięku - ok. Definiowanie, dobrze, że Pan zaznaczył, na poziome A2-B1, też ok. Chciałbym poznać Pana opinię na temat idiomów, bo nie znalazłem żadnego podcastu z tym tematem. Miałem już kilka takich zdarzeń, co zazwyczaj powodowało zebranie "konsylium" rodowitych Niemców, żeby to wyjaśnić, ale wg. mnie, to i tak słownik i często znajomość historii pomaga zrozumieć np. dlaczego jak komuś grozimy, "to Polska jest otwarta". Pozdrawiam i życzę dużo sukcesów. ];-)
Nauczenie się myślenia w języku obcym to duży przełom w nauce. Najlepiej zacząć budować sobie zdania w myślach, można też te myśli zapisywać. Ja już niemiecki opanowałam, ale teraz staram się nauczyć angielskiego i ciężko to idzie.
Ja mieszkam w Niemczech. Ostatnio się zapytałem Niemca jaka jest różnica między bleiben a lassen. Facet mi to wyjaśnił pomagając sobie przy tym rękami. Wryło mi się to dosłownie w głowę. Jeśli chodzi o karteczki to ja przyklejałem na przedmioty w domu. Bardzo mi to pomogło i pomaga. Pozdrawiam. Koszulka i bluza jest super :D Jak kogoś spotkam na Bawarii to fota leci do Pana :)
Podczas pobytu w Niemczech nie miałam kontaktu z Polakami i to pozwoliło mi dosyć szybko nauczyć się języka. Wielu ludziom przeszkadza w nauce fałszywy wstyd, że czegoś nie wiedzą, typowy dla Polaków, brak otwarcia na drugiego człowieka, stąd nieumiejętność konwersacji i trudność w nauce języka.
To nie jest żaden fałszywy wstyd, tylko zupełnie naturalny opór. Tylko nieliczne osoby potrafią się go wyzbyć. Są to zazwyczaj ci, którzy opanowali w miarę dobrze jakiś inny język obcy niż ten, którego się aktualnie uczą. Najlepszą metodą nauki języka obcego jest Twoja metoda: bez kontaktu z Polakami i konieczność komunikacji z tubylcami w ich języku.;)
😂😂😂👍🏻👍🏻👍🏻no dokladnie !!!! Tak jest najlepiej , opowiadać jak co wyglada , a nazwę otrzymasz w odpowiedzi. Przypomniałeś mi moje pierwsze kroki w uczeniu sie niemieckiego ... słownik lezal obok , ale nie bylo czasu szukac tego wyrazu , jak ktos czekal na twoje pytanie . Wiec mialam taki zasób slow juz, ze opisywałam daną rzecz a słyszałam w odpowiedzi ( pytającej , czy chodź ci o ...) co jak sie nazywa .😂🤣😂🤣a zabawy przy tym bylo ... sprobuj opisać np ślimaka !!!!!
Zacząłem uczyć sie sam języka niemieckiego. Dla mnie to jakaś maskra. Obejrzałem kilka flimików z gramatyka czasmi, mysle ze do komunikacji potrzebowalbym jakies 10 lat nauki. Dobrze ze angielski jest prosty. Gratuluje wszystkim szybkiej przyswajanie wiedzy
Mnie nie wkurza ze myślę po polsku wręcz przeciwnie czy dłużej w nim mowie i tak myślę po polsku ! Mówię w 3 językach a pomimo to myślę po polsku i nie mam z tym problemu ! Jestem tłumaczem, mieszkałam w różnych krajach i to jest u mnie automatyczne, pomimo to nie popełniam błędów językowych ! Pozdrawiam
bardzo fajny kanał i jest dokladie tak jak pan mówi,kojarzenie i nie banie się mówić,najlepiej iść do knajpy i rozmawiać,nie wsłuchiwać się w każdy wyraz bo polegniemy lepiej już wyłapywać wyrazy z kontekstu
100% prawdy o nauce nowego języka! Tylko nie znam nikogo kto by potrafił mentalnie odrzucić pomoc słownika. A słownik to tylko pomoc systemowo-informacyjna w nauce języka. Sprawdzenie pisowni, formy gramatycznej itp. Kto więcej z niego korzysta ten trudniej składa zdania i płynniej mówi. Na początku słownik daje pozorne poczucie bezpieczeństwa językowego bo wiemy jak nazywa się stół, krzesło, okno itp. Tylko to mało praktyczna wiedza. Ale co będzie jak w nowym języku nie ma polskich odpowieników? A tak często jest. I odwrotnie. To ogromny temat. Gościu wie co mówi ale ilu uczniów będzie miało odwagę spróbować tej metody?Pozdrawiam.
Obwohl ich mich schon ziemlich fließend in dieser Sprache bewege, schaue mir sehr gern Ihre Videos an und kann Ihre Hinweise jeden Neuling nur empfehlen. Viele Grüße aus Bolesławiec :)
Dziękuję bardzo , bardzo daje słowo że sama bym na to nie wpadła . Jak zwykle pomógł mi Pan bardzo za co z góry dziękuję. Pierwsze szlaki przetarte pnę się w górę jak na Giewont . Pozdrawiam cieplutko . Ewa .
Ja tak nie mam.. Na szczęście 😀 Myślę po niemiecku ot tak. Ale to lata jazdy za granicę do rodziny i samodzielne obcowanie. Oczywiście nie zawsze można się tak uczyć np specjalistyczne słowa, cechy charakteru czy emocje. Czasem ciężko to opisać komuś słowami po niemiecku, można próbować pokazywać. Kiedyś spotkałam się z austriakiem. Rozmawialiśmy tylko po niemiecku, pisaliśmy. Jeśli coś było dla mnie nie jasne, pytałam o definicje prostą. Był już wtedy translator ale był do d... Próba odszyfrowania horoskopu w obcym języku, to dopiero czad 😀 Najlepiej próbować właśnie uczyć się jak dziecko. Aczkolwiek niestety w wieku dziestu lat jest to ciężkie. Pod względem mam tyle i tyle lat a pytam jak małe dziecko.. 😂
Najszybciej można nauczyć się obcego języka dużo słuchając np. filmów w danym języku, radia. Najlepiej jednak z osobami co do mówią w tym języku przebywać np.w pracy. Angielski często myliłam z niemieckim. Bo w średniej szkole uczyłam się niemieckiego a z życia przebywając w Szkocji angielskiego 😣. Z emocji też łatwo zapamiętać.....jak np. ktoś coś mówi w innym języku i nic się nie rozumie ale osoba mówiąca bardzo się stara gestykulując....łatwo zrozumieć .....😏
Jestem dwujęzykowcem i studiowałem architekturę w Niemczech. Mimo tego bardzo często brakuje mi niektórych wyrazów. Ostatnio tłumaczyłem z niemieckiego na polski dokument prawny: Zna ktoś z was polski zamiennik słowa „Schnittstellenverzeichnis”???? - Po wielu rozmowach postanowiliśmy przetłumaczyć to słowo jako: ”Lista przyłączeń wewnętrznych i zewnętrznych” . Mimo tego to dręczy mnie to słowo do dziś.
To ma sens i to rozumiem podoba mi sie . Trzeba zmienić swój sposób myślenia A tym bardziej w kwestii liczenia . Bo jest odwrotnie nie dwadzieścia pięć tylko np. Pięć i dwadzieścia .
Faktycznie, uczyłam się zawodu, kiedy chciałam opowiedzieć coś o tym czego się uczę, to zupełnie nie mogłam tego na język polski przetłumaczyć. Zero pojęcia o pojęciach fachowych. A egzamin zdałam extra. Może byś coś powiedział o idiomach. Podoba mi się " ich bin fix und fertig". Pozdrawiam. Extra kanał.
W zasadzie jest w tym trochę racji. Problem w tym, ze dostępność tłumaczeń jest powszechna i można się w ten sposób uczyć języka różnymi sposobami (po prostu czytać, słuchać mp3, używać programów komputerowych), zaś nie bardzo sobie wyobrażam system powtórek, utrwalania podanym w materiale sposobem. Poza tym multum słów po prostu sobie nie wyobrażamy (np. bardzo często używane wyrażenia ogólne typu nawet, jeśli, myśleć itd.). Pomijanie punktu tłumaczenia przychodzi po prostu z czasem samoistnie w miarę praktykowania języka. Faktycznie można czasem "na siłę" starać się nie przetłumaczać pewnych słów, zwłaszcza, gdy intuicyjnie pojmujemy ich sens po niemiecku, ale całkowita rezygnacja z tłumaczeń znacznie utrudniałoby naukę, zwłaszcza nie przebywając non stop w w obcojęzycznym towarzystwie i ucząc się we własnym zakresie.
Potwierdzam, takie tez byly moje poczatki. Czesto nie rozumialam jakiegos slowa i staralam sie dojsc do tego po kontekscie wymowy i skojarzeniach und wie man sieht es hat geklappt.Grusse:)
Odcinam się już od polskiego...mam dość, uczęszczam na B2, jestem już zmęczona i wydaje mi się, że coraz mniej umiem, a więcej czasu poświęcam...:( Pozdrawiam serdecznie 😍
Masz racje ja zawsze pytam! zawsze !nawet jak rozumiem dobrze bo jestem tu juz piaty rok ,ale czesto mam sytuacje bo nie wiem kto to jest albo co to jest 😊mialam smieszna sytuacje z Firma pogrzebowa bo przyjechala po zwloki. .....Dobrze jest pytac az do zrozumienia 😊
Jestem pod wrażeniem. Takich nauczycieli nam trzeba. Chapeau bas! Zaczęłam się uczyć niemieckiego miesiąc temu. Znalazłam w pewnym sklepie, zupełnie przypadkiem, przy kasie, rzuconą książkę: Niemiecki dla początkujących (dla samouków). Kupiłam, pomyślałam jadę na wakacje, poczytam. Wróciłam z wakacji i zaczęłam szukać wsparcia w internecie. Tak trafiłam na pana Artura. Dziękuję, jest Pan inspiracją. Może będę miała możliwość kiedyś z panem porozmawiać. Po niemiecku - oczywiście.
Czy,ma Pan pomysl na wyzbycie sie bardzo niszczacej pamieci emocjonalnej zwiazanej z nauka jezyka obcego??? Pytam,bo poruszyl Pan w powyzszym filmiku wyjatkowo wazna sprawe pamieci emocjonalnej .Dziekuje,pozdrawiam!
Ja uczac sie unikam tlumaczenia na jezyk polski i dzieki temu po półtora roku jestem w stanie porozmawiac na kazdy temat. A za tydzien bede zdawac b1. Czasemi jak ktos to pyta co dane slowo znaczy, to nie umiem podac jasnegi znaczenia bo ja sie ucze na skojarzenia i z kontekstu 😀
Bardzo pomocne wyjaśnienia, ja np. mam tak, że często pamiętam sytuację, w której po raz pierwszy dane słowo usłyszałem lub całą konstrukcję... i tak pozostało mi. Ciekawe?
Miałem taką sytuację. Pożyczałem patelnie. Kobieta do mnie mówi że nie muszę jej oddawać dzisiaj albo w ogóle .Ale nie jestem w stanie powtórzyć tych jej słów. Chodzi o to że po prostu nie wychwyciłem praktycznie nic z tego jej zdania ai tak zrozumiałem że nie muszę oddać. Dziwne
Do prywatnych rozmów to jest dobre podejście jednak w poważnym biznesie trzeba wiedzieć co znaczy "blabla" aby zareagować. Znam pewne słowa i wiem, że niosą pewną określoną emocję jak ten "wütend" ale ciężko takiego słowa użyć bo można wprowadzić kogoś w błąd.
Czy bezpiecznie jest uczyć się języka samodzielnie? Zadaję sobie często sam to pytanie. Czytam po niemiecku co popadnie, mailuję z kilkoma Niemcami, oglądam Galileo (jeden odcinek tyle razy aż zrozumiem detalicznie cały tekst), staram się tłumaczyć PL=>DE oglądane polskie programy telewizyjne (kiedyś robiłem tak z kazaniami w kościele, żeby nie usnąć...) - to wszystko jednak sam. Nie mam kontaktu z "żywym" Niemcem, który by mnie korygował i wciąż się boję, że nabawię się jakichś fatalnych językowych nawyków. Stąd pytanie właśnie.
Samidzielnie mozesz sie uczyc,dlaczego nie,ale to jest zawsze tak troche jakby daltonista rozprawial o kolorach,totak jak w Polsce-ludzie nie formuluja mysli wg "naszych"slow...tez uczylam sie sama,a teraz w Niemczech ucze od nowa-musze sie tez nauczyc niepoprawnego,potocznego jezyka,niestety
Witam Panie Arku :) Co do przykładu ze słówkiem "wütend" to muszę nadmienić jedną rzecz. Zakładając, że rozmawiam z Niemcem i on wypowiada słowo "wütend" lub inne, którego nie rozumiem ale rozumiem że określa jego zły stan emocjonalny, to ja np musze zajrzeć do słownika ponieważ nie mam pewności, nie znając jego znaczenia po polsku, jaki ma faktyczny wydźwięk, czy jest to już przekleństwo czy nie, czy użyję go w obecności osób mi nieznanych czy nie. Fakt mogę spytać innego zaufanego Niemca co to oznacza i on mi po niemiecku odpowie, że to nie przekleństwo i oznacza to i to (chyba jedyne dobre rozwiązanie żeby nie zaglądać do słownika), ale bez tej opcji, słownik pozostaje jedynym możliwym źródłem ;) Tak mi się wydaje przynajmniej bo jestem wzrokowcem i nie wyobrażam sobie każdego prosić o napisanie mi nowego słowa. Szybciej przez słownik ;)
W zasadzie ma pan racje , ale jak ja bym nonstop patrzal do slownika czy to tez tak jest jak ja mysle, to zabralo by mi to wiele duzo czasu.Dlatego w kazdym dialogu zalezy o kontekscie czyli sytuacji w jakiej sie znajdujemy. Slowo "wütend" mozna zartobliwie czy tez w zlych zamiarach uzyc.Tlumaczenie "wütend"-"wsciekly". Pozdro
Słuszna koncepcja jeśli chodzi o mowę potoczną, natomiast gorzej takie podejście wygląda kiedy trzeba wczłapać się na wyższy poziom - np. tłumaczenie/czytanie tekstów. Ilość czasowników w tym języku jest powalająca...
Około 8.30 min. Jak mnie czasem to męczy jak mnie pytają co znaczy z niemieckiego na polski, bo właśnie już się nauczyłam słówka w niemieckim i nie mam mostu do polskiego słowa.
Zgadzam się z Panem :) kiedy przyjechaliśmy do Niemiec,syn miał 6 lat i poszedł do 1 klasy nie znając języka! Po pół roku mówił perfekt. I też było to dla mnie zdziwienie ale jak? Przecież nie uczył się słówek,nie wkuwał teorii? Po prostu obrazowo panie mu pokazywały,dzieci mu tłumaczyły...dziś ma 10 lat i mówi płynnie po pl i po niemiecku natomiast tłumaczyć nie bardzo umie. Właśnie dlatego,że jak mówi np.Handy to widzi Tel a nie polskie słowko Telefon:) pozdrawiam!
Siedząc w jakiejś branży poznaje się sporo takich "bezpomostowych de-pl" zwrotów. Czasem muszę tłumaczyć maile dla kolegi na niemiecki i on ma taki talent, że zdania składa po polsku w taki sposób, że moje tłumaczenie jest zupełnie inne, bo dosłownie się nie da. Ale kolega sprawdza to googlem i reklamuje :-)
Ja mam taki problem, że potrafiłabym się porozumieć po niemiecku, jednak nie mogę pozbyć się blokady językowej. A jednak ten język w zawodzie będzie bardzo mi potrzebny, gdyż posiadam zawód hotelarza i będę pracować w hotelu gdzie przyjeżdża dużo Niemców.
Nagra Pan może filmik o wymowie, o blędach robionych przez Polaków? np Niektórzy niemcy nie rozumieją polaków np. Ich komme aus Polen, Ich bin alergisch gegen Pollen. Czasami wychodzi ze mam alergie na polskę. Również słowo nehmen jest wypowiadane przez j co jest błędem.
Anna_0411 1 nie jest błędem, są różne dialekty w Niemczech, zależy w jakim regionie też jesteś. Nehmen - (nejmen) ja u siebie słyszę tą wersję, a mieszkam na Bawarii od tego roku. (nemen) też się mi się zdarzyło słyszeć, ale z reguły wypowiadają tak Rosjanie, tak samo słowo JA (osoba) u nich po prostu jest to IH, bez żadnego łamania na H SZ. Tak samo jest z ö niektórzy tworzą tu własne teorie. Jedynie co trzeba przyznać że mają twardą gramatykę i albo dostosowujesz się do niej i mówisz poprawnie, albo kali jeść kali pić.
"Polacy też mam trudną gramatyka, może nawet najtrudniejsza niż ta z Niemcy. " Tak się brzmi na początku, gdy jesteśmy już w stanie się dogadać. Jednak, czy to zdanie jest zrozumiałe? Jest! Lepiej na początku mówić tak, niż wcale. Niemcy to doskonale rozumieją że się uczysz. Mi nikt nie robi wyrzutów o błędy gramatyczne. Najwyżej jak poproszę to mi zwracają uwagę na błędy, bym mógł je poprawiać. Lepiej mówić słabo, niż wcale. Inaczej nie da się nauczyć.
duzo Polakow nie umie sie wyrazic w roznych czasach dokonanych niedokonanych przyszlych cz przeszlych, tak jak na przyklad, wenn ich an deiner Stelle gewesen wäre, dann hätte ich das anders gemacht,,, to znaczy gdybym ja byl na twoim miejscu to bym to inaczej zrobil,,,,chyba to dobrze po Polsku przetlumaczylem,,,
ja sie właśnie tak blokuje. choć zaczęłam studua i jedne dwa zajecia mam tylko po niemiecku i jest to dobre to caly czas sie wkurzam ze czegos nie pamietam a mialam wiele razy. jak nam tłumaczył Augenblick jako bezpośredni kontakt zapamietalam a takze to ze później znalazlam uzycie tego slowa w biurze jako spojrzeć. pamietam slowo kierownica bo mam nalepione w aucie i to pierwsze rzuca mi sie w oczy reszta gorzej alo pomogło. prosta rzecz o ktorej mowisz ale nie zawsze swuadoma lub świadomie umieć ja nazwać. dostajesz suba ode mnie. jutro mam egzamin. mówisz że nauczyłeś sue niemieckiego jako dzueckom, mój sioatrzenuec pojechał mówiąc i rozumiejąc po polsku do Niemiec ale nie ucząc się oraz moj kuzyn do Anglii. zazdroszcze im. kuzyn jest bardziej dwujeztczny bo mial 5-6 lat a siostrzeniec 3. ważne ze rodzice moi wiedzą że 3 i 5 to 53 np ;)
Mój syn miał 6 lat jak przyjechaliśmy do De, nie znał ani jednego słowa po niemiecku. Poszedł do szkoły, w klasie był jedynym obcokrajowcem, nikt mu nic na polski nie tłumaczył. Do tej pory nie rozumiem jak on sam pojął, że tak mówi się w czasie przeszłym a tak w przyszłym... W maju 2021 minie 5 lat jak mieszkamy w Niemczech i muszę powiedzieć, że syn mówi dużo lepiej ode mnie, chociaż wiadomo, błędy jeszcze się mu zdarzają. Ale jestem mega dumna, że języka praktycznie nauczył się sam.
Według mnie niemiecki świetnie brzmi, kwestia gustu. Spróbuj pooglądać sobie jakiś wartościowy niemiecki film lub serial. Albo pooglądaj kilka ciekawych vlogów w języku niemieckim. Ugotuj coś i posługuj się przepisem w języku niemieckim. Dzięki temu będziesz kojarzył język niemiecki z czymś przyjemnym, a i przy okazji już się czegoś nauczysz.
Ertix Może wyjaśnienie przyczyn "szczekającego" brzmienia coś pomoże. Otóż samogłoski polskie mają zasadniczo trzy fazy: początkową, gdzie głoska "narasta", środkową, gdzie głoska osiąga maksymalną głośność i końcową, gdzie stopniowo zanika. Niemieckie samogłoski natomiast mają tylko dwie pierwsze fazy i dlatego kończą się w sposób gwałtowny, co daje właśnie taki szczekający efekt. Dodatkowej "ostrości" dodają głoski p, t, f wymawiane z przydechem oraz gardłowe 'r'. Zresztą tak naprawdę "polska"wymowa 'r' jest w niemieckim również poprawna, chociaż dużo rzadsza. Mam wrażenie, że poszczególne regiony czy landy mają swoje odmiany wymowy (oprócz istnienia samych dialektów): najłagodniejsza dla polskiego ucha jest chyba Badenia-Wirtembergia i może jeszcze Północna Nadrenia-Westfalia. Śmiesznie brzmią Fryzyjczycy, a co do terenów wschodnich - to tamtejsza wymowa jest tak "dudniąca" (moje wrażenie),iż zawsze miałem wrażenie, że dźwięk wydobywa się im gdzieś z czeluści wątroby :). O austriackich rodzajach wymiwy pojęcie mam blade, poza wymową wiedeńską, którą co bardziej zarozumiali się popisują a która dla polskiego ucha brzmi - jak na niemiecki - dość miło. No i jeszcze ciekawostka szwajcarska: odmiana, która daleko odpłynęła od Hochdeutscha, zresztą nazywana czasem jest "Schwytz' (chyba tak sie to pisze), której można posłuchać np w wydaniu szwajcarskiego ministra finansów, który podczas przemówienia w parlamencie dostał tzw."głupawki" - film jest na YT. Krótko mówiąc - nie każdy niemiecki brzmi jak połączenie dźwięku marszu podkutych butów po żwirowej ścieżce z wiertłem dentystycznym wolnoobrotowym :)
najleprze co mi sie podoba w jezyku niemieckim to jezyk prawny, czyli Juristische Sprache, to jest dopiero gadka, haben wollen, albo er wolle, albo nicht wahr genommen i tak dalej,,,zupelnie inny niemiecki,, beschuldig zu haben, haha,,,, I jak to na Polski przetlumaczyc to jest dopiero ein Kunst,,,,
Zgadzam się!!! Znam dobrze niemiecki ale ak kiedyś rozmawiałem z niemieckim prawnikiem i doradcą podatkowym w imieniu firmy to rozumiałem ich z trudem ale weź to potem ubierz w polskie słowa i przetłumacz swojemu szefowi który siedzi obok i gapi się jak sroka w kość... :)
Nauczyciel jaki jest każdy widzi - dla mnie epik - szkoda tylko że mając tylu słuchaczy i tak dobre opinie Pan Arek ma tylko 8 patronów ... Ludzie kliknijcie na ten link pod filmem i przemyślcie sprawę - przecież te kwoty tam to równowartość lodów- i to w budce ;p jak ktoś się boi bądz nie ma karty może dokonać wpłaty jednorazowej i tym sposobem docenić wiedzę jaką otrzymuje :)) Mam nadzieje że jak zaloguje do patronatu za dni kilka bd tam nas dużo wiecej :):)
A gdzie ten link pod filmem, bo ja nie widzę
patronite.pl/AkiArkadiuszGerlic
Najlepszy nauczyciel na świecie! Wlasnie tacy ludzie powinni uczyc w szkolach jezyka obcego.
Dziekuje Panie Arku! 😊🌞
Gościu jest zajefajny .Takiego nauczyciela to ze świecą szukać .Wszystko super w punkt No rewelacja .Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry Panie Arkadiuszu. Bardzo dobry film. Dokładnie tak trzeba się uczyć. Niemiecki jest już moim czwartym językiem. Portugalskiego się nauczyłem tak jak Pan niemieckiego. Dziękuję pozdrawiam.
Panie Arkadiuszu !!! Bardzo proszę o zrobienie odcinka na temat: " welcher, welche, welches. I jeszcze prosilabym o jakiś odcinek na temat: gelten, gelten lassen z podaniem wszystkich znaczeń. Bardzo dziękuje, Agnieszka
Rewelacja,dopiero dzisiaj Pana odkrylam,dzieki Bogu,bo jutro jade na Opieke,i bede sie inspirowac,PANA pomocnymi uwagami.
25 lat tamu zacząłem uczyć się tego języka z własnej inicjatywy. Kupywałem wtedy w kioskach Ruchu co miesiąc zeszyty z kasetami audio "Easy Deutch". Wpinało się to w segregator. Były też płyty cd z nagraniami wideo oraz ćwiczeniami. Szkoda tylko, że później sobie odpuściłem. Z Pańskimi lekcjami postaram się choć trochę nadrobić zaległości :-)
Dziękuję za cudowne lekcje... dzięki panu powoli zaczynam rozumieć Niemiecki i wdrażam go w życie ...muszę się przyznac , zawsze mówiłam że tego języka nie da się opanować... do momentu aż natrafiłam na pana 😉😊teraz codziennie odsłuchuje lekcje i widzę że pomału coś tam zostaje ....pozdrawiam z Gdynia
Jako lingwista cenię sobie bardzo Twój kanał, polecam uczniom, inspiruje się sama. Geil!
6:58. Uwielbiam ten kanał, mistrzostwo świata. :D
XD
Świetny pomysł. Interesuję się technikami szybkiego uczenia i poprawiania pamięci, tego nie znałam. Dziękuję
Właśnie znalazłam ten kanał. Od razu subskrypcja. Uwielbiam Pana już od pierwszego filmu! Dziękuję.
A więc jesteś dwujęzyczny. Teraz rozumiem, skąd Twoje rady przydatne dla uczących się dwóch języków naraz jako pierwszych.;)
Jak usłyszałam to piękne "Hallo hallo" to od razu zasubskrybowałam XD
Dziękuję za pomysł nauki języka obcego. Będę musiał to wykorzystać, bo pewnie to zadziała. Dzięki wielki 😉
Świetny materiał.
Dziękuję.
Bardzo dobry film. Dobry sposób Pan pokazał, moim zdaniem też jest to najlepszy sposób na naukę. :-)
I to bardzo Pan pomógł! Zawsze sobie starałam tłumaczyć z niemieckiego na polski i odwrotnie. Skutek był tragiczny i nie potrafiłam iść do przodu, prawie wszystko się nie zgadzało - nauka na pamięć i opłakane skutki nauki. Zaczynam naukę od nowa tylko niemiecki bez tłumaczenia. Pozdrawiam i dziękuję.
Ja dopiero zaczynam naukę ale pana wskazówki są okay - to, wspomaga !
A za co te łapki w dół? Naprawdę nie wiem. Wielki szacunek. Pozdrowienia z Westerwald
Panie Arkadiuszu, podpowiedź znakomita. Dziękuję. Życzę wszystkiego dobrego.
Pozwolę sobie wtrącić swoje doswiadczenie.
Otóż język niemiecki jest,albo był dla mnie czwartym obcym językiem którego musiałam się nauczyć,
Przyznaje że na początku nie było mi latwo,ciągły balagan,kojarzenie,porownywanie,,,,,i nic,naprawdę nic.
Po około 4 miesiącach pobytu tutaj (minęło mi już 33 lata)zaczęłam pracować i mieć kontakt z ludźmi, ludźmi którzy mówili specyficzną westfalską gwarą,wówczas wydawało mi się ze jestem juz alfą i omegą.
Jednak któregoś dnia moja sąsiadka prowadząca filię Quelle podsunął mi myśl z której oczywiście skrzętnie korzystałam.
Po roku pobytu w Niemczech mogłam prawie swobodnie porozumiewać się z ludźmi, ale to nie było jeszcze
,,das gelbe vom Ei "
Postanowiłam więc zastosować się do jej rady i,,,bingo! Naprawdę to działa.
A co? Padnie pytanie,otóż RADIO! prasa,ksiazki,
Nie TV,tam skupiska się można tylko na obrazach,na akcji filmu np,wynikającego z pokazywanych obrazów,
Radio zmusza do zrozumienia no i oczywiście słuchanie poprawnej wymowy bez westfalskiego akcentu i slangu.
Radio podaje informacje w czystym Hoh Deutsch.
Ponadto kontakt z moimi klientami,moje prośby o poprawianie mnie i korygowanie nieprawidłowo wymawianych zwrotów,tak to było szalenie pomocne,ale jest jeszcze jedno ale....
Należy chcąc tutaj mieszkać,żyć i pracować,zintegrować się oraz wyrzucić z serc zakorzenioną głęboko nienawiść do niemieckiego narodu.
Odrzucić i pozbyć się polskiej buty,bo ani Polska ani Polacy nie są pępkiem świata.
Na koniec dodam,nie jest trudno nauczyć się tego naprawdę bardzo ładnego i szalenie bogatego języka.
Pozdrawiam.
„Odrzucić i pozbyć się polskiej buty,bo ani Polska ani Polacy nie są pępkiem świata”. A dla Niemców co niby jest pępkiem świata? Może Polska albo Kostaryka? Oczywiście, że Niemcy. Taka jest właściwa postawa. W Niemczech żyją, o przeszłości Niemiec się uczą, z Niemcami wiążą przyszłość. Niemcy dla Niemca są pępkiem świata. Tak być musi, aby w pełni uczestniczyć w życiu danej społeczności. Ty opisujesz swoje poddanie się kulturkampfowi. Dałaś się wchłonąć niemieckości - radio, prasa, książki. Polskę odrzuciłaś i nie ma dla ciebie znaczenia.
@@jaschr2233 ,,,,,,, ciekawe wynurzenie,nie powiem,bardzo ciekawe.....kto,gdzie i kiedy dał się wciągnąć w ,,kulturokampf" i niemieckie media,,,,owszem,nie ma innej opcji młody czlowieku,jeśli chce się żyć i współżyć z ludźmi konieczna jest integracja,bez tego nie można myśleć o dobrych stosunkach i o akceptacji ze strony rodzimych mieszkańców.
Nie będę tutaj poruszała tematu dlaczego napisałam buta,dlaczego poruszyła pępek swiata,niech Ci wystarczy rok 1968,resztę odpowiedz sobie sam,jeśli znasz historię.
Dlatego i tylko dlatego Polskę odrzucilam,tak jak Polska odrzuciła nas,
Tyle na temat,jednak mimo tego polskiego nie zapomniałam,z tego co widzę zrozumiałeś co i o czym pisałam.
Also,eine gute und erholsame Nacht.
Czyli zgadzamy się, że nie ma nic dziwnego w „upępkowieniu” swojego miejsca na ziemi i uznawaniu go za miejsce najważniejsze dla siebie.
W roku 1968 pozwolono opuścić Polskę tym Żydom, którzy wnieśli znaczący wkład w tworzenie zamordyzmu, bez postawienia zarzutów i bez osądzenia. Ci szczęśliwcy i ich potomkowie powinni być wdzięczni za tę wielkoduszność. Można wiedzieć czym zajmowali się w Polsce rodzice za Stalina?
Dobre pytanie.
co mogli robić ludzie których w dziecinstwie albo wczesnej młodości zaskoczyła wojna?
Ciężko pracowali,niestety, budując i pomagajac odbudowywac swoimi rękami kraj z którego ich wyrzucono.
Nie każdy Żyd zajmował wysokie stanowisko.
Wysokich stanowisk nigdy nie ma tak wiele, aby mógł je obsadzić każdy. A i przysłużyć się władzy można bez stania na świeczniku.
Z tym „wyrzuceniem” to o tyle ciekawa sprawa, że jakoś nie każdy Żyd/osoba żydowskiego pochodzenia (nie wiem jak tam każdy z osobna określał swoją tożsamość) opuścił Polskę po 68, ba! zostały i dożyły swoich lat osoby z najściślejszego przywództwa PZPR z lat 45-56 (Jakub Berman, Hilary Minc), ba! do potęgi, zostali nawet ci, którzy byli jakoś tam sądzeni za swoją działalność w czasach stalinizmu (Anatol Fejgin, Józef Różański/Goldberg). Dziwna sprawa.
Czy to nie było, przynajmniej w jakimś stopniu, tak że co poniektórzy z „wyrzucanych” skorzystali ze sposobności wyrwania się z „socjalistycznego raju”, że to otwarcie nie tak na zawołanie przecież otwieranych granic było im na rękę? Nie znam dokładnych danych, ale chyba znaczna część wyjechała do krajów kapitalistycznych, zdaje się, że wielu wybrała Stany Zjednoczone. Ciekawe jak tam się odnaleźli, czy im tęskno było za socjalizmem, czy może raczej odżyli w nowej rzeczywistości?
Przetwarzanie z niemieckiego na polski i na obraz to jest nic:D przypomina mi się przeprowadzka do Niemiec i nauka angielskiego po niemiecku w szkole niemieckiej w wieku 16 lat. Sprawdziany i nauka ze słówek sprawiała niemała wyzwanie. Niejednokrotnie znałam jakieś słowo po angielsku, ale co z tego, że po niemiecku to w ogóle nie znałam.
Dzięki za pomoc. Na poziomie A0-A1 obrazek = znaczenie dźwięku - ok. Definiowanie, dobrze, że Pan zaznaczył, na poziome A2-B1, też ok. Chciałbym poznać Pana opinię na temat idiomów, bo nie znalazłem żadnego podcastu z tym tematem. Miałem już kilka takich zdarzeń, co zazwyczaj powodowało zebranie "konsylium" rodowitych Niemców, żeby to wyjaśnić, ale wg. mnie, to i tak słownik i często znajomość historii pomaga zrozumieć np. dlaczego jak komuś grozimy, "to Polska jest otwarta". Pozdrawiam i życzę dużo sukcesów. ];-)
To była dziś super lekcja .👍👍👍👍👍👍🐞
Nauczenie się myślenia w języku obcym to duży przełom w nauce. Najlepiej zacząć budować sobie zdania w myślach, można też te myśli zapisywać. Ja już niemiecki opanowałam, ale teraz staram się nauczyć angielskiego i ciężko to idzie.
Pana pomoc pomoze mi na studiach,dziekuje 😊
Ja mieszkam w Niemczech. Ostatnio się zapytałem Niemca jaka jest różnica między bleiben a lassen. Facet mi to wyjaśnił pomagając sobie przy tym rękami. Wryło mi się to dosłownie w głowę. Jeśli chodzi o karteczki to ja przyklejałem na przedmioty w domu. Bardzo mi to pomogło i pomaga. Pozdrawiam. Koszulka i bluza jest super :D Jak kogoś spotkam na Bawarii to fota leci do Pana :)
👍👍👍👍👍
A wiec tak! Wielu tutejszych Niemcow niepotrafia sie rzeczowo i stylistycznie wypowiedziec! Wiem to z doswiadczenia iz mieszkam tu juz 40 lat. Pozdro
Wspaniale ,Pan tlumaczy
bardzo dobrze powiedziane. jak rozpoczalem nauke tego jezyka tez sie dziwilem ze niema wielu slow w jezyku polskim ale tak samo jest w druga strone.
Podczas pobytu w Niemczech nie miałam kontaktu z Polakami i to pozwoliło mi dosyć szybko nauczyć się języka.
Wielu ludziom przeszkadza w nauce fałszywy wstyd, że czegoś nie wiedzą, typowy dla Polaków, brak otwarcia na drugiego człowieka, stąd nieumiejętność konwersacji i trudność w nauce języka.
To nie jest żaden fałszywy wstyd, tylko zupełnie naturalny opór. Tylko nieliczne osoby potrafią się go wyzbyć. Są to zazwyczaj ci, którzy opanowali w miarę dobrze jakiś inny język obcy niż ten, którego się aktualnie uczą. Najlepszą metodą nauki języka obcego jest Twoja metoda: bez kontaktu z Polakami i konieczność komunikacji z tubylcami w ich języku.;)
😂😂😂👍🏻👍🏻👍🏻no dokladnie !!!! Tak jest najlepiej , opowiadać jak co wyglada , a nazwę otrzymasz w odpowiedzi. Przypomniałeś mi moje pierwsze kroki w uczeniu sie niemieckiego ... słownik lezal obok , ale nie bylo czasu szukac tego wyrazu , jak ktos czekal na twoje pytanie . Wiec mialam taki zasób slow juz, ze opisywałam daną rzecz a słyszałam w odpowiedzi ( pytającej , czy chodź ci o ...) co jak sie nazywa .😂🤣😂🤣a zabawy przy tym bylo ... sprobuj opisać np ślimaka !!!!!
Zacząłem uczyć sie sam języka niemieckiego. Dla mnie to jakaś maskra. Obejrzałem kilka flimików z gramatyka czasmi, mysle ze do komunikacji potrzebowalbym jakies 10 lat nauki. Dobrze ze angielski jest prosty. Gratuluje wszystkim szybkiej przyswajanie wiedzy
Genialne w swej prostocie :) dzięki
Mnie nie wkurza ze myślę po polsku wręcz przeciwnie czy dłużej w nim mowie i tak myślę po polsku ! Mówię w 3 językach a pomimo to myślę po polsku i nie mam z tym problemu ! Jestem tłumaczem, mieszkałam w różnych krajach i to jest u mnie automatyczne, pomimo to nie popełniam błędów językowych ! Pozdrawiam
Super tłumaczenia nauki pozdrawiam i polecam
bardzo fajny kanał i jest dokladie tak jak pan mówi,kojarzenie i nie banie się mówić,najlepiej iść do knajpy i rozmawiać,nie wsłuchiwać się w każdy wyraz bo polegniemy lepiej już wyłapywać wyrazy z kontekstu
Wow, jest Pan najlepszym nauczycielem jakiego widziałem. 👏🙏
100% prawdy o nauce nowego języka! Tylko nie znam nikogo kto by potrafił mentalnie odrzucić pomoc słownika. A słownik to tylko pomoc systemowo-informacyjna w nauce języka. Sprawdzenie pisowni, formy gramatycznej itp. Kto więcej z niego korzysta ten trudniej składa zdania i płynniej mówi. Na początku słownik daje pozorne poczucie bezpieczeństwa językowego bo wiemy jak nazywa się stół, krzesło, okno itp. Tylko to mało praktyczna wiedza. Ale co będzie jak w nowym języku nie ma polskich odpowieników? A tak często jest. I odwrotnie. To ogromny temat. Gościu wie co mówi ale ilu uczniów będzie miało odwagę spróbować tej metody?Pozdrawiam.
Nie znam niemieckiego, nie mam o nim pojecia ale tłumaczenie : Mistrzostwo! 👌👌❤
Obwohl ich mich schon ziemlich fließend in dieser Sprache bewege, schaue mir sehr gern Ihre Videos an und kann Ihre Hinweise jeden Neuling nur empfehlen. Viele Grüße aus Bolesławiec :)
Dziękuję bardzo , bardzo daje słowo że sama bym na to nie wpadła . Jak zwykle pomógł mi Pan bardzo za co z góry dziękuję. Pierwsze szlaki przetarte pnę się w górę jak na Giewont . Pozdrawiam cieplutko . Ewa .
Ja tak nie mam.. Na szczęście 😀 Myślę po niemiecku ot tak. Ale to lata jazdy za granicę do rodziny i samodzielne obcowanie. Oczywiście nie zawsze można się tak uczyć np specjalistyczne słowa, cechy charakteru czy emocje. Czasem ciężko to opisać komuś słowami po niemiecku, można próbować pokazywać. Kiedyś spotkałam się z austriakiem. Rozmawialiśmy tylko po niemiecku, pisaliśmy. Jeśli coś było dla mnie nie jasne, pytałam o definicje prostą. Był już wtedy translator ale był do d... Próba odszyfrowania horoskopu w obcym języku, to dopiero czad 😀 Najlepiej próbować właśnie uczyć się jak dziecko. Aczkolwiek niestety w wieku dziestu lat jest to ciężkie. Pod względem mam tyle i tyle lat a pytam jak małe dziecko.. 😂
Najszybciej można nauczyć się obcego języka dużo słuchając np. filmów w danym języku, radia. Najlepiej jednak z osobami co do mówią w tym języku przebywać np.w pracy. Angielski często myliłam z niemieckim. Bo w średniej szkole uczyłam się niemieckiego a z życia przebywając w Szkocji angielskiego 😣. Z emocji też łatwo zapamiętać.....jak np. ktoś coś mówi w innym języku i nic się nie rozumie ale osoba mówiąca bardzo się stara gestykulując....łatwo zrozumieć .....😏
Swietne rady!!
Jestem dwujęzykowcem i studiowałem architekturę w Niemczech. Mimo tego bardzo często brakuje mi niektórych wyrazów.
Ostatnio tłumaczyłem z niemieckiego na polski dokument prawny:
Zna ktoś z was polski zamiennik słowa „Schnittstellenverzeichnis”????
- Po wielu rozmowach postanowiliśmy przetłumaczyć to słowo jako: ”Lista przyłączeń wewnętrznych i zewnętrznych” . Mimo tego to dręczy mnie to słowo do dziś.
ja bym przetłumaczył jako "Lista złącz (złączy?)" jakoś tak
To ma sens i to rozumiem podoba mi sie . Trzeba zmienić swój sposób myślenia A tym bardziej w kwestii liczenia . Bo jest odwrotnie nie dwadzieścia pięć tylko np. Pięć i dwadzieścia .
Przykład z językiem Baby mnie rozwalił :D Świetny kontent, vielen dank fur das Lektion :)
Faktycznie, uczyłam się zawodu, kiedy chciałam opowiedzieć coś o tym czego się uczę, to zupełnie nie mogłam tego na język polski przetłumaczyć. Zero pojęcia o pojęciach fachowych. A egzamin zdałam extra.
Może byś coś powiedział o idiomach. Podoba mi się " ich bin fix und fertig". Pozdrawiam. Extra kanał.
Idiomy w Niemieckim sprawiały, że nieraz w swoim życiu językowym miałam niejedną wpadkę 😂😁
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam
W zasadzie jest w tym trochę racji. Problem w tym, ze dostępność tłumaczeń jest powszechna i można się w ten sposób uczyć języka różnymi sposobami (po prostu czytać, słuchać mp3, używać programów komputerowych), zaś nie bardzo sobie wyobrażam system powtórek, utrwalania podanym w materiale sposobem. Poza tym multum słów po prostu sobie nie wyobrażamy (np. bardzo często używane wyrażenia ogólne typu nawet, jeśli, myśleć itd.). Pomijanie punktu tłumaczenia przychodzi po prostu z czasem samoistnie w miarę praktykowania języka. Faktycznie można czasem "na siłę" starać się nie przetłumaczać pewnych słów, zwłaszcza, gdy intuicyjnie pojmujemy ich sens po niemiecku, ale całkowita rezygnacja z tłumaczeń znacznie utrudniałoby naukę, zwłaszcza nie przebywając non stop w w obcojęzycznym towarzystwie i ucząc się we własnym zakresie.
Das ist kurna kanał! Sub!
Mam nadzieję że dzięki Panu uda mi się nauczyć niemieckiego :)
😉👍
Czy jestem jedyną osobą co odrazu pokochała ten język od pierwszej lekcji/zetknięcia z nim?
Ja na początku myślałem że jest śmieszny
Tak
Potwierdzam, takie tez byly moje poczatki. Czesto nie rozumialam jakiegos slowa i staralam sie dojsc do tego po kontekscie wymowy i skojarzeniach und wie man sieht es hat geklappt.Grusse:)
Bardzo pomocne rady dzięki
Vielen Dank für deine lernen. Świetny kanał!!! Szkoda, że tak późno go odkryłem leci SUB i łapa. Pozdrawiam :)
Odcinam się już od polskiego...mam dość, uczęszczam na B2, jestem już zmęczona i wydaje mi się, że coraz mniej umiem, a więcej czasu poświęcam...:( Pozdrawiam serdecznie 😍
Ja mam tak samo tyle tylko, ze z angielskim.
Swietny jestes.nie nudzisz.duzo sie ucze od ciebie
Masz racje ja zawsze pytam! zawsze !nawet jak rozumiem dobrze bo jestem tu juz piaty rok ,ale czesto mam sytuacje bo nie wiem kto to jest albo co to jest 😊mialam smieszna sytuacje z Firma pogrzebowa bo przyjechala po zwloki. .....Dobrze jest pytac az do zrozumienia 😊
Rewelacja!! Leci sub i odpalam nastepny.
Jestem pod wrażeniem. Takich nauczycieli nam trzeba. Chapeau bas! Zaczęłam się uczyć niemieckiego miesiąc temu. Znalazłam w pewnym sklepie, zupełnie przypadkiem, przy kasie, rzuconą książkę: Niemiecki dla początkujących (dla samouków). Kupiłam, pomyślałam jadę na wakacje, poczytam. Wróciłam z wakacji i zaczęłam szukać wsparcia w internecie. Tak trafiłam na pana Artura. Dziękuję, jest Pan inspiracją. Może będę miała możliwość kiedyś z panem porozmawiać. Po niemiecku - oczywiście.
Czy,ma Pan pomysl na wyzbycie sie bardzo niszczacej pamieci emocjonalnej zwiazanej z nauka jezyka obcego???
Pytam,bo poruszyl Pan w powyzszym filmiku wyjatkowo wazna sprawe pamieci emocjonalnej .Dziekuje,pozdrawiam!
Ja uczac sie unikam tlumaczenia na jezyk polski i dzieki temu po półtora roku jestem w stanie porozmawiac na kazdy temat. A za tydzien bede zdawac b1. Czasemi jak ktos to pyta co dane slowo znaczy, to nie umiem podac jasnegi znaczenia bo ja sie ucze na skojarzenia i z kontekstu 😀
Jak się uczysz? Metoda?
Powodzenia na egzaminie!
Jak zwykle Aruś, zajebisty film i czysta prawda, pozdrawiam z DE
superfilmik !
Bardzo pomocne wyjaśnienia, ja np. mam tak, że często pamiętam sytuację, w której po raz pierwszy dane słowo usłyszałem lub całą konstrukcję... i tak pozostało mi. Ciekawe?
to zjawisko to tzw. "pałac pamięci"
Miałem taką sytuację. Pożyczałem patelnie. Kobieta do mnie mówi że nie muszę jej oddawać dzisiaj albo w ogóle .Ale nie jestem w stanie powtórzyć tych jej słów. Chodzi o to że po prostu nie wychwyciłem praktycznie nic z tego jej zdania ai tak zrozumiałem że nie muszę oddać. Dziwne
Mam dokładnie to samo, ale wydaje mi się że wylapujemy chociaż jedno słowo to najważniejsze nie zdając sobie z tego sprawy
Robert, mam dokładnie tak samo po angielsku.
Do prywatnych rozmów to jest dobre podejście jednak w poważnym biznesie trzeba wiedzieć co znaczy "blabla" aby zareagować. Znam pewne słowa i wiem, że niosą pewną określoną emocję jak ten "wütend" ale ciężko takiego słowa użyć bo można wprowadzić kogoś w błąd.
Brawo Super pozdrawiam
Niemiecki za rok a ja teraz się uczę i wiem dosyć sporo. Dzięki panu 😊. Danke 👌
Czy bezpiecznie jest uczyć się języka samodzielnie? Zadaję sobie często sam to pytanie. Czytam po niemiecku co popadnie, mailuję z kilkoma Niemcami, oglądam Galileo (jeden odcinek tyle razy aż zrozumiem detalicznie cały tekst), staram się tłumaczyć PL=>DE oglądane polskie programy telewizyjne (kiedyś robiłem tak z kazaniami w kościele, żeby nie usnąć...) - to wszystko jednak sam. Nie mam kontaktu z "żywym" Niemcem, który by mnie korygował i wciąż się boję, że nabawię się jakichś fatalnych językowych nawyków.
Stąd pytanie właśnie.
ja bym sobie dał spokój z kursami, z odrobiną wiedzy na temat nauki języka samemu jesteś w stanie dojść do niesamowitych rezultatów
Samidzielnie mozesz sie uczyc,dlaczego nie,ale to jest zawsze tak troche jakby daltonista rozprawial o kolorach,totak jak w Polsce-ludzie nie formuluja mysli wg "naszych"slow...tez uczylam sie sama,a teraz w Niemczech ucze od nowa-musze sie tez nauczyc niepoprawnego,potocznego jezyka,niestety
zrozumiałem tylko drugą część zdania
Jasne że tak! Ja uczyłem się języka sam "w praktyce" i teraz znam go na poziomie C1, wystarczą tylko chęci i brak wstydu aby rozmawiać po niemiecku.
Witam Panie Arku :) Co do przykładu ze słówkiem "wütend" to muszę nadmienić jedną rzecz. Zakładając, że rozmawiam z Niemcem i on wypowiada słowo "wütend" lub inne, którego nie rozumiem ale rozumiem że określa jego zły stan emocjonalny, to ja np musze zajrzeć do słownika ponieważ nie mam pewności, nie znając jego znaczenia po polsku, jaki ma faktyczny wydźwięk, czy jest to już przekleństwo czy nie, czy użyję go w obecności osób mi nieznanych czy nie. Fakt mogę spytać innego zaufanego Niemca co to oznacza i on mi po niemiecku odpowie, że to nie przekleństwo i oznacza to i to (chyba jedyne dobre rozwiązanie żeby nie zaglądać do słownika), ale bez tej opcji, słownik pozostaje jedynym możliwym źródłem ;) Tak mi się wydaje przynajmniej bo jestem wzrokowcem i nie wyobrażam sobie każdego prosić o napisanie mi nowego słowa. Szybciej przez słownik ;)
W zasadzie ma pan racje , ale jak ja bym nonstop patrzal do slownika czy to tez tak jest jak ja mysle, to zabralo by mi to wiele duzo czasu.Dlatego w kazdym dialogu zalezy o kontekscie czyli sytuacji w jakiej sie znajdujemy. Slowo "wütend" mozna zartobliwie czy tez w zlych zamiarach uzyc.Tlumaczenie "wütend"-"wsciekly". Pozdro
fantastycznie :)
Słuszna koncepcja jeśli chodzi o mowę potoczną, natomiast gorzej takie podejście wygląda kiedy trzeba wczłapać się na wyższy poziom - np. tłumaczenie/czytanie tekstów. Ilość czasowników w tym języku jest powalająca...
Kurna....jest Pan super lektorem👌
Miło mi to słyszeć 😉
Super dzięki
Krotko I na temat przejrzyscie tlumaczone. Super am besten Lehrer!!!! Mehr diese Leute.
Der beste Lehrer.Pozdro.
Około 8.30 min. Jak mnie czasem to męczy jak mnie pytają co znaczy z niemieckiego na polski, bo właśnie już się nauczyłam słówka w niemieckim i nie mam mostu do polskiego słowa.
Tradycyjnie już, świetna robota ;) Pozdrawiam i dziękuję :)
Zgadzam się z Panem :) kiedy przyjechaliśmy do Niemiec,syn miał 6 lat i poszedł do 1 klasy nie znając języka! Po pół roku mówił perfekt. I też było to dla mnie zdziwienie ale jak? Przecież nie uczył się słówek,nie wkuwał teorii? Po prostu obrazowo panie mu pokazywały,dzieci mu tłumaczyły...dziś ma 10 lat i mówi płynnie po pl i po niemiecku natomiast tłumaczyć nie bardzo umie. Właśnie dlatego,że jak mówi np.Handy to widzi Tel a nie polskie słowko Telefon:) pozdrawiam!
Siedząc w jakiejś branży poznaje się sporo takich "bezpomostowych de-pl" zwrotów. Czasem muszę tłumaczyć maile dla kolegi na niemiecki i on ma taki talent, że zdania składa po polsku w taki sposób, że moje tłumaczenie jest zupełnie inne, bo dosłownie się nie da. Ale kolega sprawdza to googlem i reklamuje :-)
mistrzostwo 👍💪😁.
Dziękuję jest Pan fantastyczny!Gratuluję i ma Pan rację. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Ja mam tak że czasami nawet mówię do siebie po angielsku LOL np jak szukam długopisu to mówię do siebie "Where is my pen .-.?"
Crystal Ja najczęściej mówię do siebie "faster, faster".
@@halinabrzozowska978 hehe :D
Ja mam taki problem, że potrafiłabym się porozumieć po niemiecku, jednak nie mogę pozbyć się blokady językowej. A jednak ten język w zawodzie będzie bardzo mi potrzebny, gdyż posiadam zawód hotelarza i będę pracować w hotelu gdzie przyjeżdża dużo Niemców.
Nagra Pan może filmik o wymowie, o blędach robionych przez Polaków? np Niektórzy niemcy nie rozumieją polaków np. Ich komme aus Polen, Ich bin alergisch gegen Pollen. Czasami wychodzi ze mam alergie na polskę. Również słowo nehmen jest wypowiadane przez j co jest błędem.
Anna_0411 1 nie jest błędem, są różne dialekty w Niemczech, zależy w jakim regionie też jesteś.
Nehmen - (nejmen) ja u siebie słyszę tą wersję, a mieszkam na Bawarii od tego roku. (nemen) też się mi się zdarzyło słyszeć, ale z reguły wypowiadają tak Rosjanie, tak samo słowo JA (osoba) u nich po prostu jest to IH, bez żadnego łamania na H SZ.
Tak samo jest z ö niektórzy tworzą tu własne teorie.
Jedynie co trzeba przyznać że mają twardą gramatykę i albo dostosowujesz się do niej i mówisz poprawnie, albo kali jeść kali pić.
"Polacy też mam trudną gramatyka, może nawet najtrudniejsza niż ta z Niemcy. " Tak się brzmi na początku, gdy jesteśmy już w stanie się dogadać. Jednak, czy to zdanie jest zrozumiałe? Jest! Lepiej na początku mówić tak, niż wcale. Niemcy to doskonale rozumieją że się uczysz. Mi nikt nie robi wyrzutów o błędy gramatyczne. Najwyżej jak poproszę to mi zwracają uwagę na błędy, bym mógł je poprawiać. Lepiej mówić słabo, niż wcale. Inaczej nie da się nauczyć.
Polski całościowo jest trudniejszy... tylko nie dla nas, bo to nasza Muttersprache. :-D
duzo Polakow nie umie sie wyrazic w roznych czasach dokonanych niedokonanych przyszlych cz przeszlych, tak jak na przyklad, wenn ich an deiner Stelle gewesen wäre, dann hätte ich das anders gemacht,,, to znaczy gdybym ja byl na twoim miejscu to bym to inaczej zrobil,,,,chyba to dobrze po Polsku przetlumaczylem,,,
Henryk nicht auf deine Stelle sondern an deiner Stelle... To jest typowe dosłowne tłumaczenie z polskiego
ja sie właśnie tak blokuje. choć zaczęłam studua i jedne dwa zajecia mam tylko po niemiecku i jest to dobre to caly czas sie wkurzam ze czegos nie pamietam a mialam wiele razy. jak nam tłumaczył Augenblick jako bezpośredni kontakt zapamietalam a takze to ze później znalazlam uzycie tego slowa w biurze jako spojrzeć. pamietam slowo kierownica bo mam nalepione w aucie i to pierwsze rzuca mi sie w oczy reszta gorzej alo pomogło. prosta rzecz o ktorej mowisz ale nie zawsze swuadoma lub świadomie umieć ja nazwać. dostajesz suba ode mnie. jutro mam egzamin. mówisz że nauczyłeś sue niemieckiego jako dzueckom, mój sioatrzenuec pojechał mówiąc i rozumiejąc po polsku do Niemiec ale nie ucząc się oraz moj kuzyn do Anglii. zazdroszcze im. kuzyn jest bardziej dwujeztczny bo mial 5-6 lat a siostrzeniec 3. ważne ze rodzice moi wiedzą że 3 i 5 to 53 np ;)
zastanawia mnie tylko brak akcentu i swobodna mowa po polsku
A jak nie jestem komunikatywna ? to co zrobić ?
A jak sie pozbyc naszego polskiego akzentu?? Duzo czytac,spiewac,czy .......czekam na ciekawe rady.
Mój syn miał 6 lat jak przyjechaliśmy do De, nie znał ani jednego słowa po niemiecku. Poszedł do szkoły, w klasie był jedynym obcokrajowcem, nikt mu nic na polski nie tłumaczył. Do tej pory nie rozumiem jak on sam pojął, że tak mówi się w czasie przeszłym a tak w przyszłym... W maju 2021 minie 5 lat jak mieszkamy w Niemczech i muszę powiedzieć, że syn mówi dużo lepiej ode mnie, chociaż wiadomo, błędy jeszcze się mu zdarzają. Ale jestem mega dumna, że języka praktycznie nauczył się sam.
Pan nie ma kursów online? Chętnie bym się uczyła z panem😁 bo nawet trudne przypadki myślę że dałby pan nauczyć
Prowadzę indywidualne zajecia przez Skype 😊gerlic.pl/kontakt/
Może mógłby Pan powiedzieć jak się przekonać do brzmienia tego języka?
Ertix posłuchaj niemieckiego austriackiego. :) jest inny. :) słuchaj po prostu i w końcu się przyzwyczisz do niego...
Polub ten język
Według mnie niemiecki świetnie brzmi, kwestia gustu. Spróbuj pooglądać sobie jakiś wartościowy niemiecki film lub serial. Albo pooglądaj kilka ciekawych vlogów w języku niemieckim. Ugotuj coś i posługuj się przepisem w języku niemieckim. Dzięki temu będziesz kojarzył język niemiecki z czymś przyjemnym, a i przy okazji już się czegoś nauczysz.
Ertix Może wyjaśnienie przyczyn "szczekającego" brzmienia coś pomoże. Otóż samogłoski polskie mają zasadniczo trzy fazy: początkową, gdzie głoska "narasta", środkową, gdzie głoska osiąga maksymalną głośność i końcową, gdzie stopniowo zanika. Niemieckie samogłoski natomiast mają tylko dwie pierwsze fazy i dlatego kończą się w sposób gwałtowny, co daje właśnie taki szczekający efekt. Dodatkowej "ostrości" dodają głoski p, t, f wymawiane z przydechem oraz gardłowe 'r'. Zresztą tak naprawdę "polska"wymowa 'r' jest w niemieckim również poprawna, chociaż dużo rzadsza.
Mam wrażenie, że poszczególne regiony czy landy mają swoje odmiany wymowy (oprócz istnienia samych dialektów): najłagodniejsza dla polskiego ucha jest chyba Badenia-Wirtembergia i może jeszcze Północna Nadrenia-Westfalia. Śmiesznie brzmią Fryzyjczycy, a co do terenów wschodnich - to tamtejsza wymowa jest tak "dudniąca" (moje wrażenie),iż zawsze miałem wrażenie, że dźwięk wydobywa się im gdzieś z czeluści wątroby :).
O austriackich rodzajach wymiwy pojęcie mam blade, poza wymową wiedeńską, którą co bardziej zarozumiali się popisują a która dla polskiego ucha brzmi - jak na niemiecki - dość miło. No i jeszcze ciekawostka szwajcarska: odmiana, która daleko odpłynęła od Hochdeutscha, zresztą nazywana czasem jest "Schwytz' (chyba tak sie to pisze), której można posłuchać np w wydaniu szwajcarskiego ministra finansów, który podczas przemówienia w parlamencie dostał tzw."głupawki" - film jest na YT.
Krótko mówiąc - nie każdy niemiecki brzmi jak połączenie dźwięku marszu podkutych butów po żwirowej ścieżce z wiertłem dentystycznym wolnoobrotowym :)
Naucz się go.
Dobre rady! Danke sehr!
Język bejbi :D padłem :D
najleprze co mi sie podoba w jezyku niemieckim to jezyk prawny, czyli Juristische Sprache, to jest dopiero gadka, haben wollen, albo er wolle, albo nicht wahr genommen i tak dalej,,,zupelnie inny niemiecki,, beschuldig zu haben, haha,,,, I jak to na Polski przetlumaczyc to jest dopiero ein Kunst,,,,
Zgadzam się!!! Znam dobrze niemiecki ale ak kiedyś rozmawiałem z niemieckim prawnikiem i doradcą podatkowym w imieniu firmy to rozumiałem ich z trudem ale weź to potem ubierz w polskie słowa i przetłumacz swojemu szefowi który siedzi obok i gapi się jak sroka w kość... :)
A jak sobie wyobrazić np złącze wyraz rozrześony lub spójnik więc , albo
Konektor?
Nie wiem czy o to chodzi 🙂
Gdzie można kupić Pana książkę? :)
gerlic.pl/deutsch-mit-akkusativ-und-pommes-bitte-czyli-czym-i-jak-jesc-jezyk-niemiecki/
Bla bla bla z zawodu rozbroilo mnie 👍
Mam sentyment do Niemiec. Pracowałem sezonowo przez 10 lat i coś trochę rozumiem