No to jestem zaskoczony, że to 2008- pamięć bywa zawodna. Conana ogrywałem na początku 2008 na x360. Wersja demo na PS3 mnie oczarowała- etap z początku z poznaniem Akhany- brunetki z okrętem. Kupiłem cyfrę ponownie na Xboxa kilka miesięcy temu na promce. Przyznam, że nigdy nie pokonałem ostatniego bossa. Był za trudny, a dotarłem do niego 2krotnie.
Tą grę kupiłem z kilkoma innymi w oczekiwaniu na PS3 wówczas i miałem takie myśli co tam takiego było że oceny są tak niskie. Okazało się że po kilku godzinach grania w to nic się nie zmieniało poziomy podobne, animacja taka sobie a wygląd bohaterki tak przesadzony aż nieciekawy. Udało się komuś zrobić grę jeszcze gorszą od Lair. Jest ta gra w mojej kolekcji i niech zostanie sobie na półce. Wolę odpalić zamiast tego WRC gdzie zdecydowanie więcej się dzieje a robienie tego samego w kółko daje większą frajdę z grania. Bo zależy od konwencji w jaką ubiorą to twórcy.
Szkoda. Osobiście mógłbym znieść żadną fabułę, nieciekawe postacie i nijaką ścieżkę dźwiękową, ale spartolony system walki i mapy na jedno kopyto to krople które przeginają pałę goryczy. Ale jedno trzeba im przyznać. Przynajmniej można skakać. Wyobrażasz sobie grę typu slasher gdzie nie można skakać?
@@MocnyBrowarek oj wypada omówić tak świetną grę :D Jeszcze od siebie polecam sprawdzić Hi-Fi Rush a z tego powodu że Shinji Mikami nadzorował ten tytuł no i wydaje mi się ale czuć troche małą inspiracje God Handem. Ps. Ending do God Hand jest też świtny i mały fan fakt o nim, sama ścieżka dźwiękowa endingu nawiązuje do Mazingera Z.
A jak o MAzinger to musi być też o jego Koreańskiej podróbce - Mazinga 7 która zadebiutowała w filmie Riders of Galaxy - miałem na VHS jako dzieciak. Miał dwa fajne utwory ;)
W ogóle, ciekawszą rzeczą od tej gry jest to, że istnieją osoby broniące tej gry jak np. Rozkminator. On w swoim filmie poświęconym serii Golden Axe przedstawił całkowicie odmnienną opinię o Beast Rider. Według niego ostatni Golden Axe był niedocenioną perełką, która padła ofiarą niesłusznej krytyki zarówno od recenzentów jak i graczy przez co seria ta zapadła się pod ziemię. Z drugiej strony zaś pierwszy Golden Axe według niego był i tu cytat "kompletnie kurwa DO DUPY!" co jest całkowitym przeciwieńswtwem tego co o tej serii i tych dwóch grach mówią zarówno Ty jak i inni gracze. No ogólem to dla mnie bardzo ciekawe.
Każdy ma prawo mieć swoją opinię. Dla mnie Beast Rider nie posiada ani jednego aspektu który by go bronił - no może poza niezłą grafiką. Warto zwrócić uwagę, że zarówno oceny graczy jak i recenzentow są bardzo niskie, pomimo iż gra wydana została w okresie największej popularności gier tego gatunku - wychodziło ich sporo i prawie każda zdobywała bardzo wysokie oceny. Pierwszy Golden Axe jest solidną, a wręcz świeżą grą swojego gatunku. Choć jej sequele jak np. Revange of Death Adder to istny sztos.
Naiwnym są stwierdzenia że klasyczne beatemupy na dzisiejsze czasy to nie bardzo odkąd Yakuza święci triumfy wiele od kreatywności zależy lub aspektów wspierających w porzo czy miodny gameplay I jest jeszcze masa innych rzeczy jakich nie spróbowali...
Sega to robiła i dziwi fakt że tak doświadczeni ludzie popełnili taki błąd. Ja mój kolego bym to porównał do Jakuzy tylko że Jakuzy są od tego sporo lepsze. Jakuzy są idealnymi spadkobiercami bitemapów nie licząc rpgowych części pokroju Like a Dragon 1 i 2 to wszystkie Jakuzy są mordobiciami. Na PS3 wychodziły gry genialne ale też ekstremalnie słabe. I gdybym nie wiedział kto to robił to powiedziałbym że jest to zrobione przez Ninja Theory bo bardzo to podobne do Heavenly Sword i oni do tej pory robią dość średnie gry ale że Sega to popełniła bardzo to dziwne.
No właśnie problem jest taki, że Sega nie przyłożyła rąk do produkcji tej gry. Wykupili studio za nią odpowiedzialne, ale to po kilku latach... i raczej był to jakiś przekręt finansowy.
@@Angron-d7l A nawet chciałem się za to teraz zabrać, ale stwierdziłem że po maratonie Painkiller - kolejna gra z giwerą nie wypada. Później w tym roku why not.
Browarku czy grałeś w Sakura Wars 2018? Jak tak co sądzisz o tej grze
Witaj Browar. Ogrywałem grę na premierę ok.2011/12. Dziś znów na nią zapoluje po Twojej recce. Mam mega sentyment do PS3/x360.
Ale premiera była w 2008 :)
Zapoluj prędzej na Conana z 2007 - warto!
No to jestem zaskoczony, że to 2008- pamięć bywa zawodna. Conana ogrywałem na początku 2008 na x360. Wersja demo na PS3 mnie oczarowała- etap z początku z poznaniem Akhany- brunetki z okrętem. Kupiłem cyfrę ponownie na Xboxa kilka miesięcy temu na promce. Przyznam, że nigdy nie pokonałem ostatniego bossa. Był za trudny, a dotarłem do niego 2krotnie.
Tak swoją drogą kupilem książki Conana
Czemu masz pada podłączonego do głośnika?
Pozdro jak zawsze w formie
Czy jeszcze kiedyś dota 2 będzie ? Bo tak ci fajnie szła ta gra poradniki by mogły być zaktualizowane
Czyli taki trochę zmarnowany potencjał. Bo postacie są, grafika też, gore niezłe, dopracować kilka rzeczy i może coś by z tego było
Szefie, marzy mi sie zebys nagrał film o trylogii Crysis, moze bys to rozwazyl?
@@markopolo4381 Rozważyć mogę, ale nie jestem fanem serii. Najlepiej grało mi się w dwójkę.
@@MocnyBrowarek Zalecam świerze spojrzenie...być może nadejdzie olśnienie:)
no a mi dot hack, zone of the enders i Megaman X
Będzie Kiedyś Ethanowa Duologia Rezydencji Zła? Choć nie wiadomo czy nie będzie to Wintersowa Trylogia choć to trochę spoiler.
Tą grę kupiłem z kilkoma innymi w oczekiwaniu na PS3 wówczas i miałem takie myśli co tam takiego było że oceny są tak niskie. Okazało się że po kilku godzinach grania w to nic się nie zmieniało poziomy podobne, animacja taka sobie a wygląd bohaterki tak przesadzony aż nieciekawy. Udało się komuś zrobić grę jeszcze gorszą od Lair. Jest ta gra w mojej kolekcji i niech zostanie sobie na półce. Wolę odpalić zamiast tego WRC gdzie zdecydowanie więcej się dzieje a robienie tego samego w kółko daje większą frajdę z grania. Bo zależy od konwencji w jaką ubiorą to twórcy.
Fajna psinka, skąd go wytrzasnąłeś?
Z hodowli w Pruszczu Gdańskim :)
Szkoda. Osobiście mógłbym znieść żadną fabułę, nieciekawe postacie i nijaką ścieżkę dźwiękową, ale spartolony system walki i mapy na jedno kopyto to krople które przeginają pałę goryczy.
Ale jedno trzeba im przyznać. Przynajmniej można skakać. Wyobrażasz sobie grę typu slasher gdzie nie można skakać?
🍻🍻🍻
Dzięki za pokazanie God Handa w tym materiale. Najlepsza muzyka GH leci podczas bica się z bossami :D
Muszę go w końcu omówić. Ta gra to sztos.
@@MocnyBrowarek oj wypada omówić tak świetną grę :D
Jeszcze od siebie polecam sprawdzić Hi-Fi Rush a z tego powodu że Shinji Mikami nadzorował ten tytuł no i wydaje mi się ale czuć troche małą inspiracje God Handem.
Ps. Ending do God Hand jest też świtny i mały fan fakt o nim, sama ścieżka dźwiękowa endingu nawiązuje do Mazingera Z.
A jak o MAzinger to musi być też o jego Koreańskiej podróbce - Mazinga 7 która zadebiutowała w filmie Riders of Galaxy - miałem na VHS jako dzieciak. Miał dwa fajne utwory ;)
W ogóle, ciekawszą rzeczą od tej gry jest to, że istnieją osoby broniące tej gry jak np. Rozkminator. On w swoim filmie poświęconym serii Golden Axe przedstawił całkowicie odmnienną opinię o Beast Rider. Według niego ostatni Golden Axe był niedocenioną perełką, która padła ofiarą niesłusznej krytyki zarówno od recenzentów jak i graczy przez co seria ta zapadła się pod ziemię. Z drugiej strony zaś pierwszy Golden Axe według niego był i tu cytat "kompletnie kurwa DO DUPY!" co jest całkowitym przeciwieńswtwem tego co o tej serii i tych dwóch grach mówią zarówno Ty jak i inni gracze. No ogólem to dla mnie bardzo ciekawe.
Każdy ma prawo mieć swoją opinię. Dla mnie Beast Rider nie posiada ani jednego aspektu który by go bronił - no może poza niezłą grafiką. Warto zwrócić uwagę, że zarówno oceny graczy jak i recenzentow są bardzo niskie, pomimo iż gra wydana została w okresie największej popularności gier tego gatunku - wychodziło ich sporo i prawie każda zdobywała bardzo wysokie oceny. Pierwszy Golden Axe jest solidną, a wręcz świeżą grą swojego gatunku. Choć jej sequele jak np. Revange of Death Adder to istny sztos.
Naiwnym są stwierdzenia że klasyczne beatemupy na dzisiejsze czasy to nie bardzo odkąd Yakuza święci triumfy
wiele od kreatywności zależy lub aspektów wspierających w porzo czy miodny gameplay
I jest jeszcze masa innych rzeczy jakich nie spróbowali...
Zrobisz recenzje diablo 2 ressurected ?
Szczerze to nie widzę potrzeby. To jest po prostu Diablo 2, ale z negatywnymi i pozytywnymi zmianami kosmetycznymi.
@@MocnyBrowarek Rozumiem a tak z ciekawości grasz w ressurected czy zostałeś przy klasycznej ?
Pograłem trochę, wróciłem do klasycznej.
Sega to robiła i dziwi fakt że tak doświadczeni ludzie popełnili taki błąd. Ja mój kolego bym to porównał do Jakuzy tylko że Jakuzy są od tego sporo lepsze. Jakuzy są idealnymi spadkobiercami bitemapów nie licząc rpgowych części pokroju Like a Dragon 1 i 2 to wszystkie Jakuzy są mordobiciami. Na PS3 wychodziły gry genialne ale też ekstremalnie słabe. I gdybym nie wiedział kto to robił to powiedziałbym że jest to zrobione przez Ninja Theory bo bardzo to podobne do Heavenly Sword i oni do tej pory robią dość średnie gry ale że Sega to popełniła bardzo to dziwne.
No właśnie problem jest taki, że Sega nie przyłożyła rąk do produkcji tej gry. Wykupili studio za nią odpowiedzialne, ale to po kilku latach... i raczej był to jakiś przekręt finansowy.
siemka MocnyBrowarek jestem na twoim kanale dałem suba
Mocny Browarek
Zerknij sobie na SKALD: Against the Black Priory
Hej, przyglądałem się temu - wygląda jak coś co bardzo by mnie wciągnęło. Zapewne ogram jak znajdę więcej czasu na dłuższego RPG.
@@MocnyBrowarek to może E.Y.E: Divine Cybermancy
@@Angron-d7l A nawet chciałem się za to teraz zabrać, ale stwierdziłem że po maratonie Painkiller - kolejna gra z giwerą nie wypada. Później w tym roku why not.