Joanna Bątkiewicz- Brożek #5 | Dlaczego kapłani potrzebują naszej modlitwy?
HTML-код
- Опубликовано: 31 мар 2021
- Książka "Jezus do duszy. Modlitwy i immaginette o. Dolindo" już w SPRZEDAŻY!
Zamów tutaj: bit.ly/3rYC41g
___________________________
Zapraszamy i polecamy:
Facebook ▶ bit.ly/32I1QwN
Instagram ▶ bit.ly/3pAdt2G
Księgarnia ▶ bit.ly/3ltl5S5
Dziękuje Pani Joanno🙏🏻❤🌿 Jest Pani pięknym człowiekiem i ma Pani piękną duszą🙏🏻❤🌿
Bóg zapłać za dobre słowo o Ojcu Dollindo. Duchu Święty poprowadź p. Joannę. Jezu Ty się tym zajmij. 🕊🙏🕊🌹
Bóg zapłać za te święte słowa Ks. Dolindo
Dziękuję pani Joanno za dobre slowa BLOGOSLAWIONYCH DALSZYCH DNI
Bóg zapłać i szczęść Boże :-}✩♡✩
Jezu, Najwyższy Kapłanie Kościoła Twego, utwierdzaj w wierze, pokorze i miłości swoich kapłanów i wszystkie konsekrowane osoby, by jaśniały w Duchu Świętym, i odnawiały liczne ludzkie dusze. Amen
Bóg zapłać i szczęść Boże wszystkim słuchającym i kanałowi 💜💜💜💜💜💕 Pięknego Błogosławionego dnia 🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🙏🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
In Sinu Jesu, zapisek z dnia 28 marca 2013:
"Pierwszą rzeczą, o którą poprosiłem Moich pierwszych kapłanów - a pośród nich trzech najbliższych Mojemu Sercu, Piotra, Jakuba i Jana - było czuwanie i modlitwą ze Mną. Nie posłałem ich od razu, nie powierzyłem im żadnego innego kapłańskiego zadania, z wyjątkiem tego, aby czuwali ze Mną na modlitwie, by Mnie pocieszali i pokrzepiali w Mojej agonii, poprzez zjednoczenie z Moją modlitwą posłuszeństwa i zdania się na Ojca. To była ich pierwsza kapłańska akcja, pierwsze zadanie powierzone kapłanom Nowego Przymierza: nie głoszenie kazań, nie nauczanie, nawet nie udzielanie chrztu, lecz czuwanie i modlitwa ze Mną.
Chciałem, aby w ten sposób zrozumieli, że jeśli kapłan nie jest wytrwały w czuwaniu i nieustannej modlitwie, wszystko inne będzie daremne. Będzie administrował Moimi tajemnicami, ale bez słodyczy niebiańskiego namaszczenia, bez ognia i światła osobistego doświadczenia Mojej przyjaźni. Oto powód, dla którego błagam Moich kapłanów, by zaczęli Mnie adorować aby czuwali, i modlili się blisko Sakramentu Mojej Miłości.
Tylko modlitwa Moich kapłanów, w jedności z modlitwą Mojego Serca skierowaną do Ojca, będzie w stanie zachować i pocieszyć Mój Kościół w czasie ciemności, który już się zaczyna. Błagam Moich kapłanów o modlitwę, adorację, o zadośćuczynienie i przebłaganie. Proszę ich o modlitwę szczerą i wytrwałą, o modlitwę, która stanie się w ich sercach nieustannym szeptem wznoszącym się do Ojca jako duchową ofiara.(...)
Wciąż tak niewielu odpowiada na Moją prośbę i na pierwsze zadanie powierzone Moim apostołom. Ofiaruj samego siebie po to, aby inni mogli odnaleźć drogę do Moich ołtarzy i by poznali, że nie ma takiej słodyczy, ukojenia i obecności jak słodycz, ukojenie i obecność, którą ofiaruję im w Najświętszym Sakramencie, konsekrowanym przez nich samych dla Mojego Kościoła."
Dziękuję za te mądre, piękne słowa.
Kapłani potrzebują naszej madlitwy, ale i my potrzebujemy tej naszej modlitwy za kapłanów, bo potrzebujemy świętych kapłanów, wiernych Chrystusowi, napełnionych światłem Ducha Świętego.
To my potrzebujemy tej modlitwy za kapłanów!
To prawda... Dziękujemy Dobremu Bogu za p. Joannę 🌿🤗💝🙏🙏🙏🙏🙏
Panie Boże pomagaj Monice i Rafałowi w ich trudnych chwilach życia. Www
👍❤️❤️❤️🥰
Bo tak. ;)
Kapłani bardziej niż modlitwy potrzebują człowieczeństwa, czego przykładem jest nasz papież, JPII, który doskonale rozumiał, że kapłaństwo ma służyć człowieczeństwu, a nie odwrotnie. Ale nad tym trzeba czasem pracować całe życie.
Matka Najświętsza w wielu objawieniach prosi: "Módlcie się za kapłanów". Ta Królowa Kapłanów wie, czego kapłanom potrzeba najbardziej.