Witam. Bardzo ładne robaczki. W tym sezonie chciałbym rozpocząć bardziej ,, profesjonalne'' łowienie na fedeer. Wędka już zakupiona, kołowrotek, akcesoria. Śledząc kilka kanałów wędkarskich w ramach podpatrywania i nauki widzę, że jeśli chodzi o klasyczny fedeer to podstawą zanęty jest robactwo, a nie sama zanęta spożywcza. W moim sklepie robactwo jest dużo droższe niż z tej strony i nie wszystko jest dostępne. Oglądałem Pana film o mrożeniu zanęty i robaków. Mam jednak co do tego robactwa kilka pytań. Głównie chodzi o ich przechowanie po takim zakupie większych ilości na zapas. - czy mrożone robaki idą potem tylko w zanęte bo i tak do feedeera dużo osób je topi by sie nie rozchodziły więc mrożone są ok czy i na hak są jak najbardziej ok. Czy na hak dokupuje Pan żywe? - czy mrozi się je same czy w wodzie. Bo obserwując fedeerowców potem w kuwetach z robakami mają wodę - czy można mrozić każdy rodzaj robaka i będzie on dobry do wędkowania czyli biały, pinka, ochotka, jokers i czy ochotka hakowa po mrożeniu sie nie rozpada na haku? Byłbym wdzięczny za porady:) pozdrawiam serdecznie i czekam na nowe filmy:)
Hej. Super. Feeder jest świetną sprawą! Co do zanęty i robactwa bywa różnie - każde łowisko jest inne / różne. Warto popytać lokalnych wędkarzy co ryba lubi na danej wodzie. Nauka, nauka, ale przede wszystkim dobra zabawa. Co do mrożenia... mrożone robaki daję i w zanętę i na haczyk (sporo osób tak robi). Dlaczego? Martwy robak / flak, wzbudza mniejsze podejrzenie u ryby. Więc może lepiej brać. Ale nie ma reguły. Robaki porcjuje do worków strunowych: białe, pinkę - i mrożę bez wody. Nad łowiskiem je wsypuje do kuwetki i zalewam wodą trochę by lekko napęczniały. Nie rób tego na minusowej temp. hehe (woda wiadomo, zamarznie). Ochotkę i jockersa z tego co czytam i dowiedziałem się m.in. od Górka (Kacper Górecki): ochotka: glinka podsuszona, rozproszyć w gazetę i do woreczka strunowego całość. Sądzę, że przy jockersie ten sam proces. Dzięki za miłe słowa! :) Pozdrawiam
Praktycznie wszystko tańsze niż w sklepie stacjonarnym w którym ja kupuje tylko jokers trochę droższy bo ja płace 20-25 za 0,5l ale jego cena się zmienia i pamiętam że bodajże 2 lata temu na początku sezonu kosztował chyba ponad 100zł za litr nw z jakiej przyczyny no ale trzeba pamietac tez o dostawie
👍👍👍👍
:)
Witam. Bardzo ładne robaczki. W tym sezonie chciałbym rozpocząć bardziej ,, profesjonalne'' łowienie na fedeer. Wędka już zakupiona, kołowrotek, akcesoria. Śledząc kilka kanałów wędkarskich w ramach podpatrywania i nauki widzę, że jeśli chodzi o klasyczny fedeer to podstawą zanęty jest robactwo, a nie sama zanęta spożywcza. W moim sklepie robactwo jest dużo droższe niż z tej strony i nie wszystko jest dostępne. Oglądałem Pana film o mrożeniu zanęty i robaków. Mam jednak co do tego robactwa kilka pytań. Głównie chodzi o ich przechowanie po takim zakupie większych ilości na zapas.
- czy mrożone robaki idą potem tylko w zanęte bo i tak do feedeera dużo osób je topi by sie nie rozchodziły więc mrożone są ok czy i na hak są jak najbardziej ok. Czy na hak dokupuje Pan żywe?
- czy mrozi się je same czy w wodzie. Bo obserwując fedeerowców potem w kuwetach z robakami mają wodę
- czy można mrozić każdy rodzaj robaka i będzie on dobry do wędkowania czyli biały, pinka, ochotka, jokers i czy ochotka hakowa po mrożeniu sie nie rozpada na haku?
Byłbym wdzięczny za porady:) pozdrawiam serdecznie i czekam na nowe filmy:)
Hej. Super. Feeder jest świetną sprawą! Co do zanęty i robactwa bywa różnie - każde łowisko jest inne / różne. Warto popytać lokalnych wędkarzy co ryba lubi na danej wodzie. Nauka, nauka, ale przede wszystkim dobra zabawa. Co do mrożenia... mrożone robaki daję i w zanętę i na haczyk (sporo osób tak robi). Dlaczego? Martwy robak / flak, wzbudza mniejsze podejrzenie u ryby. Więc może lepiej brać. Ale nie ma reguły. Robaki porcjuje do worków strunowych: białe, pinkę - i mrożę bez wody. Nad łowiskiem je wsypuje do kuwetki i zalewam wodą trochę by lekko napęczniały. Nie rób tego na minusowej temp. hehe (woda wiadomo, zamarznie). Ochotkę i jockersa z tego co czytam i dowiedziałem się m.in. od Górka (Kacper Górecki): ochotka: glinka podsuszona, rozproszyć w gazetę i do woreczka strunowego całość. Sądzę, że przy jockersie ten sam proces. Dzięki za miłe słowa! :) Pozdrawiam
Też zamawiałem z tej strony też polecam jeszcze brałem castera też super jakość
Do dziś liga
Łapka w górę za materiał :)
Dziękuję
Praktycznie wszystko tańsze niż w sklepie stacjonarnym w którym ja kupuje tylko jokers trochę droższy bo ja płace 20-25 za 0,5l ale jego cena się zmienia i pamiętam że bodajże 2 lata temu na początku sezonu kosztował chyba ponad 100zł za litr nw z jakiej przyczyny no ale trzeba pamietac tez o dostawie
To cecha sklepów internetowych. Niższa cena niż w stacjonarnym powinna być logiczna.
Kol chciał odp to napisalem
:)
Witam za taki towar cena jak najbardziej adekwatna pozdrawiam
:)
Witryna sklepu powinna być chyba bez c (www.jokers24.pl)
Prawda. Poprawione. Dziękuję :)