posiada tak mala widownie bo jest bez sensu. Nie jezdzi sie dla przyjemnosci ale dla biznesu. A w biznesie liczy sie czas co jest w kontrowersji do przjemnosci i tak w kolko
Wszystko dobrze, dobrze, ale jak zwykle w Polsce brak spójności znaków pionowych i poziomych. Ta przerywana linia wyznaczająca drogę jazdy do skrętu w lewo powinna być zamazana. Co oczywiście nie usprawiedliwia niczego, ale takich przykładów niespójności jest więcej...
Dokładnie tak. Przychylam się do wypowiedzi. Tej linii nie powinno tam być. Wprowadza niepotrzebny chaos i dezorientacje pomimo znaku pionowego. Efekt widac w postaci kolizji. Dlaczego w Polsce zamiast ułatwiać ? Namalujcie jeszcze 4 inne linie,( zupełnie niepotrzebne) ,bo skoro jedna moze byc , to inne takze. W jakim celu jest ta linia przerywana? Niepotrzebnego Stwarzania zagrozenia?
Trzeba zwrócić uwagę na bardzo dobre zachowanie pracowników budowy ! Szybka pomoc,zorientowanie się co do poszkodowanych i natychmiastowe odłączenie akumulatorów . Podziwiam
"trzeba zwrócić uwagę na bardzo dobre zachowanie pracowników budowy" - podobno przestali pracować nad wiaduktem tylko ciągle pomagają uczestnikom kolizji (wypadków) ;-)
tego kierowcę od minuty 6:47 chyba powinno się skierować na jakieś badania lekarskie, totalna ignorancja tego co się dzieję wokół - aż się wierzyć nie chcę, że można tak nieodpowiedzialnie prowadzić samochód.
Polish Lady Weasel nie chodzi o to ze za mało, tylko w złym miejscu. Ludzie którzy pierwszy raz jadą po Krakowie mogą nie zauważyć bo są skupieni na dojechaniu bezpiecznym do skrzyżowania. Aby poprawić bezpieczeństwo powinien być znak zakazu skrętu przy światłach, oraz sugerowana droga jaką należy to zrobić . Takie rozwiązanie jest na wielu starych skrzyżowaniach i działa. Organizator zapomniał umieścić to tutaj. Nie chodzi o to aby ustawiać znaki żeby były łatwe do przeoczenia , forsować ludzi mandatami. Chodzi o to żeby znaki były tam gdzie są potrzebne. A tutaj jest potrzebny taki znak przy światłach, oraz znak objazdowy. Głupio się przyznać ale sam też tam raz skręciłem w zeszłym roku. 10 lat nie byłem w mieście i dosłownie nie widziałem co nam zrobić, przeoczyłem przyznaje się. Ale gdyby był tam znak zakazu to bym nie pojechał...
Jak się jest w nowym mieście, to tym bardziej należy zwracać baczna uwagę na każdy znak. Jak ludzie są skupieni na czym innym, zamiast na znakach, to niech sobie odpuszczą taką "bezpieczną" jazdę i wsiądą do autobusu, bo nie chcę spotkać tych nieudaczników na drodze. Nie ma usprawiedliwienia dla braku skupienia na drodze, jeśli coś Cię rozprasza, to nie jesteś w stanie kontynuować jazdy i musisz zjechać na parking.
Każde miasto ma swoje problemy drogowe tzw. trudne miejsca dla kierowców. Żałuje że odcinki są realizowane są tylko w mieście Kraków. Może jakieś wakacyjne tournee po innych miastach Polski ?
Ta linia prowadząca na skrzyżowaniu, prowadząca do skrętu w lewo, powinna być zlikwidowana. Tak, są znaki zakazujące skrętu w lewo oraz znaki nakazujace jazdę na wprost lub w prawo, lecz oznakowanie poziome powinno być zgodne z oznakowaniem pionowym. Nie zmienia to jednak faktu, iż kierowcy BMW, powinni chyba przechodzić jakieś dodatkowe testy na inteligencję przed nabyciem prawa jazdy oraz okresowe testy sprawdzające, po jegoż nabyciu, celem sprawdzenia, czy wraz z upływem czasu, nie doszło do jej odparowania.
Witam autora, moim zdaniem wszyscy co chcą skręcić w lewo sugerują się znakami poziomymi, które nie zostały starannie zamazane :) nie zważając na inne znaki.
Też tak uważam. Można być zdezorientowanym w takiej sytuacji. Dla mnie to jest przykład karygodnego zaniedbania zarządcy drogi albo wykonawcy robót. Jeśli się nie dało dobrze zmazać białych linii, to przynajmniej powinni żółte domalować.
Jadą w lewo bo na asfalcie są stare oznaczenia ze strzałką w lewo które są ledwo ale jeszcze widoczne więc może trzeba je zamalować albo wytrzeć żeby nie było widać na asfalcie żadnych strzałek w lewo
Dokladnie! Te stare oznaczenie na asfalcie w lewo na skrzyzowaniu wprowadza w blad i rozkojarza! Nie pomyslane i przeanalizowane do konca! A reporterzy chyba zaparkowali na trawniku i niszcza pas zieleni.
Oznakowanie poziome robi tam bałagan, droga prosto prowadzi przez kilka linii przerywanych pod różnymi kątami, a za skrzyżowaniem widoczne same barierki i zakazy wjazdu ustawione dla prostopadłej drogi, ale możliwe, że mylące 8:28. Zdecydowanie powinien być wyznaczony żółtymi liniami tor do jazdy prosto, ale kierowców skręcających tam w lewo nie da się wytłumaczyć, perfidnie skracają sobie drogę i to wysokim kosztem, a być może jadą zgodnie z nawigacją :)
Pan Szanowny Prowadzący powiedział całą prawdę, a mianowicie: Polacy jeżdżą jak chcą cwaniactwo i skurwysyństwo! Śmiem twierdzić ,że jakieś 10% społeczeństwa jeździ zgodnie z przepisami. Serio jak nie mniej. Podpisano Zawodowy Kierowca przestrzegający przepisów: Dariusz.
Jestem jednym z tych 10 czy mniej % i jestem w szoku nie potrafię zrozumieć jednego- skąd się biorą takie cwaniaki i jak Pan to określił na "s" Myślę, że im większe i lepsze samochody tym większa głupota kierowców. Szkoda,że mieszkamy w kraju gdzie niektórzy kierowcy nie mają ani wyobraźni ani mądrego prowadzenia auta w tym nieprzestrzeganie przepisów, nie uwzględniając znaków które mówią o takich czy innych niebezpieczeństwach. Szkoda słów a dla Pana wielki plus, że jest Pan jednym z tych kierowców który przestrzega przepisów ale co robić z resztą...
a ja sie pytam gdzie policja kontrolująca tych "uprzywilejowanych" co cisną lewym pasem (buspasem) od strony Tischnera/ Turowicza ? W większości KWA, KWI, KMY
Jazda na pamięć i sugerowanie się przetartymi, ale dalej widocznymi znakami poziomymi. Albo nie widzą albo widząc znaki na jezdni zapominają o znakach pionowych przed skrzyżowaniem. Ja myślę, że egzamin teoretyczny powinien być powtarzany co kilka lat. Dajmy na to 10. Na koszt Państwa/Gminy. Tak, żeby kierowcy sobie przypomnieli.
Tyle znaków a i tak jadą. To nie powinno być traktowane jako wykroczenie a przestępstwo. I co? Mandacik i kilka punkcików za to? Powinni na dzień dobry odbierać uprawnienia. Po za tym powinni wymazać ten przerywany pas.
Masakra, jak się człowiek napatrzy na takie rzeczy to strach wyjeżdżać na ulice bo nie wiadomo kiedy jakiś idiota cię zabije. Niestety jak się jeździ to też nie raz człowiek unika śmierci o włos.
Prawda jest taka iz ludzie nie patrza na znaki ( nakazy sa ignorowane jakby byly to znaki informacyjne).Kazdy kierowca popelnia błedy ale najgorsze jest to kiedy popelniamy je swiadomie.
Ludzie dobrze wiedzą że nie wolno ale tamtędy ma bliżej. Przyuważyłem kiedyś znajomego że wjechał pod zakaz wjazdu i myśląc że nie zauważył znaku mówię mu że nie wolno mu tamtędy jeździć, a on na to wiem ale tamtędy jest mi bliżej. Już nie raz słyszę klakson że tramwaj przejechał a ja mam dalej czerwone i dlaczego nie jadę, bądź dla czego zatrzymuje się przed zieloną strzałką do skrętu warunkowego.
8:28 -wyjaśnia się powód dla, którego dochodzi do wypadków. Kierowca cwaniakujący widzi z naprzeciwka dwa potoki aut, bliżej osi drogi stojących czekających na swój sygnał do lewoskrętu oraz tych co mają zielone z przeciwka. Kierowca cwaniak może ulec fałszywemu wrażeniu, że nic mu z naprzeciwka nie grozi a jak widać na filmach tam ciągle jest otwarty zielonym światłem kierunek. Gdy aut jest dużo to sytuacja jest „opanowana” gdy jadą pojedyncze rozpędzone auta wynik jest jedyny możliwy.
Zupełnie jak zakaz skrętu w lewo z Braniborskiej w Smolecką we Wrocławiu. Pracowałem w biurze koło tego skrzyżowania i widziałem 1 dzwon - tak duży, że zupełnie na początku nie odgadłem przyczyny zdarzenia - oba samochody wylądowały w zupełnie nieoczekiwanych miejscach skrzyżowania. Dopiero naoczny świadek zdarzenia potwierdził, że facet (wiozący dziecko) wpakował się na zakazie bezpośrednio przed kobietę, która jechała prosto ze Strzegomskiej w Braniborską. Wiele razy widziałem na własne oczy lewoskręty, którym niewiele brakowało do wypadku. Szczególnie, że na tym skrzyżowaniu skręcający w lewo miał mocno ograniczoną widoczność - po przeciwnej stronie był pas do skrętu w lewo, zwykle zapełniony, zza którego dwoma pasami poruszali się kierowcy jadący na wprost.
Hmm. ..jeżeli jest nakaz jazdy prosto to czemu linia przerywana jest skierowana w lewo? Widoczne jest to gdy ogląda się filmy z kamery. Może to ta linia wprowadza w błąd. Nie wiem nie znam się tylko pytam bo ta linia jest dziwnie poprowadzona.
Trzeba pamiętać, że przepisy mówią, że znaki pionowe mają pierwszeństwo przed znakami poziomymi, podobnie jak sygnalizacja świetlna ma pierwszeństwo przed znakami. To macie to prawo jazdy czy nie ;) Do kolegi z Żywca. Dlatego w Żywcu jeździmy jak jeździmy.
@@p.a.1675 Art. 5. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe. 2.Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi. 3.Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu. Znaki poziome dzielą się na dwie najważniejsze grupy: - podstawowe, białe - zastępcze, żółte. Żółte znaki poziome są ważniejsze przed białymi. Szczegółowa hierarchia ważności wygląda następująco: - policjant, lub inna osoba uprawniona do kierowania ruchem - sygnały świetlne - znaki pionowe - znaki poziome żółte - znaki poziome białe - ogólne przepisy zawarte w kodeksie drogowym (zasada prawej ręki). A później tłumaczenia: no ja zawsze tu skręcałem :D
@@ComaPitchBlack Dzięki za fatygę, ale z całym szacunkiem, w którym miejscu jest napisane, że "znaki pionowe mają pierwszeństwo przed znakami poziomymi", bo to miałem na myśli wcześniej. Co do reszty nikt z prawem jazdy raczej nie powinien mieć wątpliwości.
O tym samym pomyślałem po obejrzeniu tego nagrania z monitoringu. W sumie rzecz jasna, że stosowac należy się do znaków pionowych poziomych, ale patrząc na to się wyprawia, ilu ludzi uwagi nie zwraca na pewne rzeczy, najlepiej gdyby tej Lini tam nie było.
Na samym początku odcinka zostało powiedziane że została zmieniona organizacja ruchu! Podejrzewam że w związku z jakimiś pracami na drodze.Potraficie słuchać i wyciągać wnioski?
Dużo wypadków na tym skrzyżowaniu a nikt nie pomyśli żeby wysłać patrol policji po to są żeby zapewnić bezpieczeństwo. Dopóki linii prowadzących nie narysują to tak będzie można przez codzienną rutynę tak się pomylić i spowodować wypadek.
Owszem, może wprowadzać to zamęt, ale jaka jest hierarchia znaków? Policjant>sygnalizacja>znaki pionowe>znaki poziome>reszta zasad np. prawa ręka. Po to jest to ustanowione żeby się do tego stosować. Wówczas problemu by nie było.
Zadziwiające, że kierowcy nie widzący znaków ograniczenia prędkości, informujących o przejściu dla pieszych i przypominających o obowiązkowi ustąpienia pierwszeństwa doskonale wypatrują znak B-9 lub C-13 i to z odległości 400 metrów!
Szufladkowanie poziomu kierowców przez posiadane auto ? Naprawde ? Ja mam inne odczucia i zazwyczaj agresywnym ,łamiącym mozliwe wszystkie przepisy są kierowcy mocnych drogich aut , a nie 40 latek w Skodzie Felicji czy Pani w Nissanie Almerze .Mamy '' Rosje '' na ulicach mentalnie i tyle
A jak jest po oddaniu do użytku tych estakad kolejowych? Przywrócili możliwość skrętu w lewo? Dali sygnalizator kierunkowy, ogólny z zieloną strzałką czy nadal jest tylko ogólny?
Ten kierowca BMW serii 1 - skończony cham czy ślepy za kierownicą? A może jedno i drugie? Może powinien oddać prawo jazdy, sprzedać auto i przeprowadzić się do jakieś zapadłej wiochy, gdzie mentalnie został? Ewidentnie gość nie nadaje się do poruszania w ruchu miejskim, gdzie z każdym rokiem przybywa skomplikowanych skrzyżowań i po prostu trzeba skupić się na prowadzeniu, a także grzecznie zająć swoje miejsce w szeregu i czekać na zielone światło. Kiedy obserwuję polskich kierowców, to niestety, ale sporo z nich skupia się na tysiącu innych rzeczy, tylko nie na jeździe samochodem.
Mam nadzieję, że temu kierowcy prawo jazdy zostanie natychmiast zabrane, a za takie przestępstwo powinno się iść do więzienia. Przecież następnym razem zginą ludzie...
Załatwienie egzaminu na ''prawko '' a nawet dyplomu wyższej uczelni, to na Ukrainie wydatek kilku € . Jakim prawem wymienia się im prawa jazdy na polskie ( a jest ich u nas 3 miliony). To ogromne zagrożenie w ruchu drogowym. Twardy orzech.
Jest dużo lepiej. Jest znak informujący jak jechać. Osobiście dałbym jeszcze znak zakazu skrętu przy samych światłach lub nawet pod światłami żeby to było dosadniej. Oczywiście tylko dla bezpieczeństwa jadących prosto z przeciwka. Choć obecnie jest juz bardzo dobrze. Szczególnie ze widoczność znaków jest o wiele lepsza Linie na jezdni są przemalowane. Brawo! Jest dobrze :)
Przecież wytłumaczył. Użył sygnału dźwiękowego, aby zwrócić uwagę kierowcy, wykonującego niebezpieczny manewr i poinformować go o sytuacji zagrożenia. W idealnym świecie, po takim klaksonie, idiota by się zreflektował i nie skręcił, a w realnym świecie olał klakson i na pewno zrobił, co chciał.
No tylko że jest masa skrzyżowań gdzie można jednocześnie jechać prosto i w lewo, ale jadąc w lewo ustępujemy tym jadącym prosto z naprzeciwka. Więc nawet jak ktoś złamie zakaz skrętu w lewo, to i tak na światłach kolizyjnych musi przepuścić jadących z naprzeciwka. Te wypadki pokazane w tym filmie to jakaś paranoja i sam zakaz skrętu w lewo ma tutaj najmniejsze znaczenie.
Wyłączony obszar podnieść. Tam tylko tramwaje. Światła nie ogólne tylko ze strzałką prosto/prawo. Wysepka z pieszymi kwadratowa, a nie zaokrąglona i duży napis na żółtym tle dla debili "Zakaz skrętu w lewo. Monitoring." ;-D
za takie udowodnione proby zabojstwa powinno byc bezwzglednie zabierane prawo jazdy :/ skoro po pijaku sie zabiera , gdzie "kierowca" nie jest swiadomy tego co robi , to swiadoma proba zabojstwa przy uzyciu auta moze zostac bezkarna ?!
Zróbcie powtórzenie znaku zakazu przy światłach a ilość skręcających spadnie o połowę, zróbcie znak z trasą jak jechać i będzie drugie 50% kierowców. Tam jest nie wystarczające oznakowanie, linie na ulicy wprowadzają również w błąd.
Kamil Driver | Masz trzy znaki, w cholerę wyraźne, powtórzone jeden za drugim, poza tym nawet jeśli byłaby taka sytuacja, że nadal można skręcić w lewo, to co tłumaczy te stłuczki? Jeśli byłby to poprawny manewr skrętu, to i tak należy przepuścić pojazdy z naprzeciwka, więc jak dodatkowe znaki czy linie rozwiązują problem?
Polish Lady Weasel tak rozwiązują. Mamy wielu kierowców z zagranicy w wypożyczonych autach ( często na rejestracji KR ), kierowcy z innych miast. W innych krajach takie rzeczy są wyraźnie oznakowane żeby nie było wątpliwości. Plus znaki na jezdni. Inne Krakowskie skrzyżowania również mają znaki zakazu tuż przy światłach/ wjeździe na skrzyżowania i tam ludzie nie skręcają. Są również sugerowane trasy jak skręcić legalnie. Skoro na innych skrzyżowaniach to działa to dlaczego tutaj tak nie ma działać? Są znaki ale źle ustawione. To musi być widoczne i dosadne. Tu mamy znak 100 metrów przed skrzyżowaniem i jak ktoś przeoczył to jego sprawa.
Każde miasto ma swoje smaczki, nie trzeba jechać do Krakowa. Tak czy inaczej, nic nie tłumaczy ZIGNOROWANIA trzech, wyraźnych znaków, zabraniających skrętu w lewo. Poza tym na nagraniu widać, ze oni bardzo dobrze wiedzą co robią i próbują "przemknąć" po cichu.
No tak sygnalizacja świetlna, oznakowanie prawidłowe pionowe! Ale tak mi się zdaje iż już na samym skrzyżowaniu linia pasa ruchu prowadzi w lewo i nie została zamazana jak i wymalowane pasy (nie zamazane) ustawiające pojazd do lewoskrętu! A nie do jazdy na wprost! Ja rozumiem ze mimo wszystko znaki czytelne ale linie wprowadzają w błąd na jezdni pokazując ze jest to po łuku w lewo! Do hejtu na moja wypowiedz ale proszę oglądać pod względem pasów! Nie popieram tych cwaniaków co robią to specjalnie!
Tak tak! Tylko mi chodzi o to że istnieją drogi które są po łuku a oznakowanie jest na wprost i poruszamy się jak linie są wymalowane na taki właśnie wprost, a nie przecinam ich jadąc wzdłuż tych lini! Po prostu takie coś wprowadza w błąd kierowcę i powinno być zamalowane lub żółte linie tym bardziej że wysepka ustawia pojazd w lewo a nie na wprost! To jak widzę światła oraz znaki pionowe i poziome prowadzące to znaczy że mam tylko przestrzegać te świetlne i nie respektować lini jak i znaków pionowych?!
Ja zupełnie nie o tym! Chodzi mi o to że jak mam nakaz jazdy na wprost a mam dwa pasy ruchu oddzielone linia przerywana w jedna stronę i znak pokazuje ze mam jechać na wprost to nie znaczy ze mogę jechać środkiem tymi pasami mając linie pod pojazdem! Wiec to po co są one malowane w miejscach gdzie są znaki drogowe czy świetlne! (zakazu,nakazu,informacyjne!) to proszę powiedz mi po co są malowane!!!
Warto poczytać: www.l-instruktor.pl/punkty-widzenia/o-hierarchii-znakow-drogowych.html#.WNGNaGdFfcs, faktycznie nie ma określonej hierarchii, ale jak sa znaki pionowe nakazu i zakazu, a na drodze są tylko naprowadzające, to one są ważniejsze? Mogli tylko pomalować żółte pasy lub zamalować białe, ale ignorowanie pionowych znaków tym nie mozna tłumaczyć.
ewidentnie widać że kierowcy mają wadę postrzegania i skupiają się wyłącznie na oznakowaniu poziomym a tam spotykają nie do końca usunięte linie prowadzące w ul.Limanowskiego; skoro pan Dworak pyta co można jeszcze to odpowiadam : domalować oznakowanie poziomie czyli strzałkę na wprost lub jak już kiedyś wspominałem fajnie dla tych 'upośledzonych' jakby powstał znak poziomy w rodzaju strzałka na wprost ze strzałką w lewo gdzie ta w lewo jest przekreślona zakazem;
Po pierwsze tam całe życie była możliwość skrętu w lewo! (W sensie przez długie długie lata) Po drugie ludzie jeżdżą na nawigacji, która pokazuje możliwość skrętu. Znam takich mieszkańców Krakowa, którzy jeżdżą na nawigacji bo nie mają orientacji w terenie.
Jak odpalasz nawigację, to nawet niektóre modele informują, że nie można na nich polegać i twoim obowiązkiem jest zwracanie uwagi na znaki i dostosowanie się do nich. To takie wersje dla debili, którzy zasłaniają się tym, że nawigacja pozwoliła im skręcić.
Za kazdym razem jak jest chwilowa reorganizacja ruchu maja zmieniac malowanie lini , czlowieku znaki pionowe przed poziomymi nie wiesz nie umiesz oddaj prawo jazdy.
@@gniewkoprzecudny4095 no i co to ma do rzeczy? Nawet w Szwajcarii jak ja remontuja to nie zawsze jest zmiana pasów na jezdni tylko stawiają pionowe znaki.
@@Razzzordback na czas remontu maluje się żółte znaki poziome aby ludzie zauważyli zmiany, w krajach niecywilizowanych tego się nie robi dlatego dzieją się takie rzeczy jak na filmie powyżej. Pozdrawiam
@@gniewkoprzecudny4095 tak jeśli remont trwa dłuższy czas. W krajach cywilizowanych jest kultura jazdy i ludzie patrzą na pionowe znaki i to one mają pierwszeństwo. A zima to co już nie będą wiedzieli co robić? Jak śnieg zajmuje linie i służby jeszcze nie odsnieza to co wtedy? Patrzmy na znaki bo z tym jest u nas tragedia. A Ty tlumaczysz baranów bo żółtych lini nie ma. I zarówno w Austri czy Niemczech widziałem remonty gdzie była wprowadzona reorganizacja ruchu tylko swiatlami i znakami pionowymi
Bardziej chciało ominąć w ostatnim momencie zakładając że łamiący przepisy samochód się zatrzyma. Audi jechało z dużą prędkością i zostało zaskoczone na drodze gdzie nie powinieno mieć nikogo.
Dopóki w ustawie prawa o ruchu drogowym będą dopuszczalne takie występki niezagrożone surową karą, tak długo kierowcy będą się decydować na takie postępowanie, które jest świadomym naruszeniem życia i zdrowia, nie dość że swojego, ale i innych użytkowników dróg. Kierowca myśli sobie, że najwyżej dostanie mandat 100, czy 200 zł, ale nie myśli o narażeniu bezpieczeństwa innych. Za tego typu wykroczenia w ruchu lotniczym jest odebranie licencji dożywotnio, a często także więzienie jeżeli z powodu szkód ucierpiały osoby trzecie. Czy szkolenie na prawo jazdy oraz egzamin państwowy nie zobowiązuje kierującego do przestrzegania przepisów pod rygorem wysokiej kary? Wysokiej, czyli nie 100 - 500 złotych, ale kary finansowej wyrażanej w tysiącach, kary ograniczenia wolności w postaci prac społecznych, czy też w przypadkach rozstroju zdrowia innych osób (z powodu naruszenia tychże przepisów) kary więzienia?
1:27 Czemu przynajmniej nie środkowym? Rozumiem, że jazda lewym była specjalna, żeby lepiej widzieć zabronione skręcanie . . . 4:49 Bez zbliżenia się do osi nikt może nawet nie zachować ostrożności względem niego!
Po pierwsze nie 3min tylko 15, a po drugie to nie jest główny powód. Dzięki tej inwestycji Kraków będzie miał super połączenie ze Skawiną (bez konieczności jazdy przez Płaszów i zawracania tam). Czas podróży spadnie prawie o połowę, i głównie o to chodzi żeby dać ludziom alternatywę do samochodu. Do tego dochodzi dużo szybsze połączenie ze stacją Łagiewniki i remont istniejących przy Bonarce i Zabłociu. PS: Pamiętam marudzenie na kolej do Wieliczki i wydawanie na to pieniędzy. Dzisiaj to jedno z najlepszych połączeń w Krakowie. Zawsze pełne, zawsze na czas i wszyscy super zadowoleni.
Trochę to zabawne ze aby jeździć po mieście trzeba zobaczyć kilkaset odcinków programu który to tłumaczy. Dowodzi to tylko niedostatecznemu oznakowaniu i braku dialogu ZiTkitu i kierowcami. Prawda Jest Taka Ze Największe Korki Powstają Przez Brak Synchronizacji Świateł W Całym Mieście. Oraz Przez Buractwo Kierowców/Slalomistów. To Oni Powodują Największe Korki Wymuszają Chamowanie i Wyjątkowo Się Spieszą Żeby Stać Na Następnym Czarownym Świetle.
Dlaczego Polska nie zainwestuje w kamery z technologią rozpoznawania rejestracji oraz nie zamontuje takich kamer w najbardziej potrzebnych miejscach? Inwestycja zwróci się po miesiącu, a i na drogach będzie bezpieczniej. Do tego efekt placebo dla kierowców że zawsze są obserwowanie, a nie tylko wtedy gdy zauważą radiowóz.
W całym kraju mamy jedynie kilkanaście skrzyżowań objętych rejestracją przejazdu na czerwonym świetle, lwia część mandatów z fotoradarów przedawnia się... W państwie ze sznurka kartonu i trytytki nic nie działa...
....widziszfundusze by się znalazły ,ale nie to chodzi by było bezpieczniej ,a o dojenie ludzi z kasy,dlatego łapanie za prędkość jest tańsze i łatwiejsze.
Ale jeszcze by mogli znaki poziome zmienić, bo też trochę mogą wprowadzać w błąd. Oczywiście nie usprawiedliwiam, w żaden sposób tych debili, ale nowe pasy ułatwiły by jazdę szczególnie przyjezdnym
jasne, ale jak ktoś "nowy" tam przyjedzie i będzie jechał z al. Powstańców Śląskich lewym pasem, może czuć się niepewnie jak nagle zobaczy linie prowadzące w lewo. A do tego dwie wielopasowe drogi z naprzeciwka z zakazem wjazdu.
Niestety w tej sytuacji często kierowcy są zmyleni nawigacją (Google maps), która pokazuje, że tam można skręcić i nawigacja tak prowadzi. Oczywiście nie jest to żadne wytłumaczenie. Jednak duża część kierowców bardziej ufa navi niż temu, co na drodze. (Dawniej, przed rozpoczęciem remotnu był tam lewoskręt - nawet malowanie na jezdni to pokazuje jak to widać na ujęciu z góry). Pozdrawiam i ZAPRASZAM NA ZROBIENIE MATERIAŁU NA SKRZYŻOWANIU STOJAŁOWSKIEGO/TISCHNERA/PODMOKŁA gdzie codzienne dzieją się niesamowite rzeczy.
Że co??? 3 razy nakaz jazdy prosto albo w prawo, oraz jeden zakaz jazdy w lewo. No nie można się pogubić. Oni robią to celowo, albo jak Ty nie znają się na znakach drogowych.
bo tam jest tymczasowa zmiana organizacji ruchu (buduje się wiadukt kolejowy) i nikt na dobrą sprawę nie wie jak będzie wyglądać po zakończeniu budowy. Zresztą to bardzo słabe miejsce - masa dziwnych zachowań jest - a ulica Limanowskiego to miejsce przeklęte (szyny tramwajowe lubią tam wyskakiwać - aczkolwiek po budowie od nowa całej drogi jeszcze nie wyszły na spacer)
Nic nie myli, jeśli kierowcy wiedzą, że znaki pionowe są przed poziomymi. W zimę też może mylić zakryta jezdnia przez śnieg, dlatego stosuje się też tablice. Inne pytanie: czy znaki pionowe są dla ozdoby?
@@wisniowywsn728 Znaki poziome powinny być uzupełnieniem pionowych, ale nie mogą ich zastępować w pewnych przypadkach. Mnie na kursie uczono, by zawsze najpierw sprawdzać te drugie, bo to co namalowane może być przykryte śniegiem lub mocno wytarte. To nawet rozsądek podpowiada. Z tego względu nawet jak jest widoczny dla wszystkich znak P-8b, to i tak powinno się włączyć kierunkowskaz. Jeśli w tym przypadku linie wprowadzały w błąd kierowców, to należało o tym niezwłocznie powiadomić zarządcę. W jednym z odcinków Jedź bezpiecznie było nieaktualne przejście dla pieszych. Oznaczenie na jezdni choć mocno wytarte, to jednak było, lecz tablic informacyjnych brak. Niestety, polska niechlujność.
A gdyby tak postawić barierki przy tej drodze (tam gdzie jest "pole wyłączone z ruchu") może by przestali cwaniakować? Chociaż znając życie kierowcy by wtedy tylko blokowali pas z prawej strony (poprzeczna droga).
Wyobraź sobie, jakie byłyby koszty stawiania barierek we wszystkich tego typu miejscach. Ja tam uważam, ze znacznie lepszym rozwiązaniem jest postawienie policjanta po cywilnemu, który da znać kolegom, czającym się trochę dalej. Super rozwiązanie, jeszcze budżet się podreperuje, same plusy.
Popracuj nad ortografią, poza tym linie są jedne, a znaki były trzy pod rząd. Ciekawe, że niektórym się nie pomyliło na korzyść znaków, tylko akurat linii.
3znaki nakaki nakazu po obu stronach dwaznaki ,akazu skręcania w lewo ,moim zdaniem postawić tamradiosoz i zabierać prawojazdy dożywotnio bez względu na wszystko.
Tak wartościowy kanał posiada tak małą widownię... jaka szkoda :(
posiada tak mala widownie bo jest bez sensu. Nie jezdzi sie dla przyjemnosci ale dla biznesu. A w biznesie liczy sie czas co jest w kontrowersji do przjemnosci i tak w kolko
@@sylvesterwoodest5358 ale przepisow masz przestrzegac
@@sylvesterwoodest5358 albo masz 12 lat albo jesteś kierowca bmw
Wszystko dobrze, dobrze, ale jak zwykle w Polsce brak spójności znaków pionowych i poziomych. Ta przerywana linia wyznaczająca drogę jazdy do skrętu w lewo powinna być zamazana. Co oczywiście nie usprawiedliwia niczego, ale takich przykładów niespójności jest więcej...
Przepisy jasno określają hierarchię znaków więc nie widzę problemu. Jeśli ktoś nie ogarnia tak prostych rzeczy to nie powinien jeździć samochodem.
@@tomaszenko2080 To właśnie z hierarchii znaków wynika to, o czym pisze @op.
Dokładnie tak. Przychylam się do wypowiedzi. Tej linii nie powinno tam być. Wprowadza niepotrzebny chaos i dezorientacje pomimo znaku pionowego. Efekt widac w postaci kolizji.
Dlaczego w Polsce zamiast ułatwiać ? Namalujcie jeszcze 4 inne linie,( zupełnie niepotrzebne) ,bo skoro jedna moze byc , to inne takze. W jakim celu jest ta linia przerywana? Niepotrzebnego Stwarzania zagrozenia?
9:50 postawcie tam Policjantów. W godzinę wyrobią średnią narzuconą przez komendanta.
bardzo się cieszę że ten program jest na youtube
Trzeba zwrócić uwagę na bardzo dobre zachowanie pracowników budowy !
Szybka pomoc,zorientowanie się co do poszkodowanych i natychmiastowe odłączenie akumulatorów . Podziwiam
"trzeba zwrócić uwagę na bardzo dobre zachowanie pracowników budowy" - podobno przestali pracować nad wiaduktem tylko ciągle pomagają uczestnikom kolizji (wypadków) ;-)
Ogldam już trzeci filmik z Panem Markiem, i na każdym Pan ma styluwę jak Neo z matrixa...xdd
Prawda xD
tego kierowcę od minuty 6:47 chyba powinno się skierować na jakieś badania lekarskie, totalna ignorancja tego co się dzieję wokół - aż się wierzyć nie chcę, że można tak nieodpowiedzialnie prowadzić samochód.
Chciałeś powiedzieć "ignorowanie".
Ignorancja to coś innego.
ignipes rzeczywiście chyba chodziło mi o słówko "ignorowanie".
Oznaczenie poziome jest dość mylące co nie znaczy, że usprawiedliwia to tych kierowców.
7:35 hehe, już myślałem, ze Pan Marek zamierza pojechać w lewo jak Ci niesforni kierowcy ;)
też tak pomyślałem "niee... chwilunia, ale jak to" :D
Trzeba zmaać linie do skrętu w lewo i postawić dodatkowy znak tuż przy światłach
No tak, bo trzy znaki wcześniej to za mało. Jeśli to za mało, to należy oddać prawo jazdy.
Polish Lady Weasel nie chodzi o to ze za mało, tylko w złym miejscu. Ludzie którzy pierwszy raz jadą po Krakowie mogą nie zauważyć bo są skupieni na dojechaniu bezpiecznym do skrzyżowania.
Aby poprawić bezpieczeństwo powinien być znak zakazu skrętu przy światłach, oraz sugerowana droga jaką należy to zrobić . Takie rozwiązanie jest na wielu starych skrzyżowaniach i działa. Organizator zapomniał umieścić to tutaj.
Nie chodzi o to aby ustawiać znaki żeby były łatwe do przeoczenia , forsować ludzi mandatami. Chodzi o to żeby znaki były tam gdzie są potrzebne. A tutaj jest potrzebny taki znak przy światłach, oraz znak objazdowy.
Głupio się przyznać ale sam też tam raz skręciłem w zeszłym roku. 10 lat nie byłem w mieście i dosłownie nie widziałem co nam zrobić, przeoczyłem przyznaje się. Ale gdyby był tam znak zakazu to bym nie pojechał...
Jak się jest w nowym mieście, to tym bardziej należy zwracać baczna uwagę na każdy znak. Jak ludzie są skupieni na czym innym, zamiast na znakach, to niech sobie odpuszczą taką "bezpieczną" jazdę i wsiądą do autobusu, bo nie chcę spotkać tych nieudaczników na drodze. Nie ma usprawiedliwienia dla braku skupienia na drodze, jeśli coś Cię rozprasza, to nie jesteś w stanie kontynuować jazdy i musisz zjechać na parking.
Każde miasto ma swoje problemy drogowe tzw. trudne miejsca dla kierowców.
Żałuje że odcinki są realizowane są tylko w mieście Kraków. Może jakieś wakacyjne tournee po innych miastach Polski ?
im bardziej "przyzwoity" samochod tym niestety mniej przyzwoity kierowca... powoli robi sie to regula...
Ta linia prowadząca na skrzyżowaniu, prowadząca do skrętu w lewo, powinna być zlikwidowana. Tak, są znaki zakazujące skrętu w lewo oraz znaki nakazujace jazdę na wprost lub w prawo, lecz oznakowanie poziome powinno być zgodne z oznakowaniem pionowym.
Nie zmienia to jednak faktu, iż kierowcy BMW, powinni chyba przechodzić jakieś dodatkowe testy na inteligencję przed nabyciem prawa jazdy oraz okresowe testy sprawdzające, po jegoż nabyciu, celem sprawdzenia, czy wraz z upływem czasu, nie doszło do jej odparowania.
Witam autora, moim zdaniem wszyscy co chcą skręcić w lewo sugerują się znakami poziomymi, które nie zostały starannie zamazane :) nie zważając na inne znaki.
Też tak uważam. Można być zdezorientowanym w takiej sytuacji. Dla mnie to jest przykład karygodnego zaniedbania zarządcy drogi albo wykonawcy robót. Jeśli się nie dało dobrze zmazać białych linii, to przynajmniej powinni żółte domalować.
Jadą w lewo bo na asfalcie są stare oznaczenia ze strzałką w lewo które są ledwo ale jeszcze widoczne więc może trzeba je zamalować albo wytrzeć żeby nie było widać na asfalcie żadnych strzałek w lewo
Dokladnie! Te stare oznaczenie na asfalcie w lewo na skrzyzowaniu wprowadza w blad i rozkojarza! Nie pomyslane i przeanalizowane do konca! A reporterzy chyba zaparkowali na trawniku i niszcza pas zieleni.
Mam nadzieję, że ZIKiT wysyła co ciekawsze nagrania do policji ......
zikit niedawno te nagrania na fb pokazywał, podejrzewam że policja tez je przegląda
7:02 Pokazcie co kierowca Opla zrobił z kierowcą BMW ;D bo zapowiadało się niezle sądząc po posturze tego pierwszego ;p
Oznakowanie poziome robi tam bałagan, droga prosto prowadzi przez kilka linii przerywanych pod różnymi kątami, a za skrzyżowaniem widoczne same barierki i zakazy wjazdu ustawione dla prostopadłej drogi, ale możliwe, że mylące 8:28. Zdecydowanie powinien być wyznaczony żółtymi liniami tor do jazdy prosto, ale kierowców skręcających tam w lewo nie da się wytłumaczyć, perfidnie skracają sobie drogę i to wysokim kosztem, a być może jadą zgodnie z nawigacją :)
Klapki na oczy im dać?
Pan Szanowny Prowadzący powiedział całą prawdę, a mianowicie: Polacy jeżdżą jak chcą cwaniactwo i skurwysyństwo! Śmiem twierdzić ,że jakieś 10% społeczeństwa jeździ zgodnie z przepisami. Serio jak nie mniej. Podpisano Zawodowy Kierowca przestrzegający przepisów: Dariusz.
Jestem jednym z tych 10 czy mniej % i jestem w szoku nie potrafię zrozumieć jednego- skąd się biorą takie cwaniaki i jak Pan to określił na "s" Myślę, że im większe i lepsze samochody tym większa głupota kierowców. Szkoda,że mieszkamy w kraju gdzie niektórzy kierowcy nie mają ani wyobraźni ani mądrego prowadzenia auta w tym nieprzestrzeganie przepisów, nie uwzględniając znaków które mówią o takich czy innych niebezpieczeństwach. Szkoda słów a dla Pana wielki plus, że jest Pan jednym z tych kierowców który przestrzega przepisów ale co robić z resztą...
6:55 po co tam jest namalowana ta linia przerywana? To chyba wyprowadza w błąd kierujących.
Przykład idzie z samej góry:
ruclips.net/video/6jV2yw50Wa8/видео.html
JB awansowało do clickbaitowych tytułów :D
Dobra, ale po co w takim razie jest ta linia przerywana, wzdłuż której jedzie czarny Seat w 2:38?
chyba została z poprzedniej organizacji. w polsce się je zostawia
Linie ich w błąd wprowadziły, ciekawe że na rondzie Ofiar Katynia są takie same i tam nikt nie patrzy na linie.
idz ucz przepisy, na znaki nie zapomnij popatrzyc
Znaki poziome wskazują skręt w lewo i może kiedyś wcześniej był tam skręt w lewo to ludzie jadą na pamięć.
Genialne!
a ja sie pytam gdzie policja kontrolująca tych "uprzywilejowanych" co cisną lewym pasem (buspasem) od strony Tischnera/ Turowicza ? W większości KWA, KWI, KMY
Jazda na pamięć i sugerowanie się przetartymi, ale dalej widocznymi znakami poziomymi. Albo nie widzą albo widząc znaki na jezdni zapominają o znakach pionowych przed skrzyżowaniem. Ja myślę, że egzamin teoretyczny powinien być powtarzany co kilka lat. Dajmy na to 10. Na koszt Państwa/Gminy. Tak, żeby kierowcy sobie przypomnieli.
Dobry pomysł .Jednostkowa „cena” ofiary śmiertelnej to 1,97 mln zł, a osoby ciężko rannej 2,21 mln zł .Gmina jeszcze zaoszczędzi
Tyle znaków a i tak jadą. To nie powinno być traktowane jako wykroczenie a przestępstwo. I co? Mandacik i kilka punkcików za to? Powinni na dzień dobry odbierać uprawnienia. Po za tym powinni wymazać ten przerywany pas.
Masakra, jak się człowiek napatrzy na takie rzeczy to strach wyjeżdżać na ulice bo nie wiadomo kiedy jakiś idiota cię zabije.
Niestety jak się jeździ to też nie raz człowiek unika śmierci o włos.
Legenda głosi, że jeden kierowca do dziś tam stoi na migaczu i próbuje skręcić w limanowskiego..
Prawda jest taka iz ludzie nie patrza na znaki ( nakazy sa ignorowane jakby byly to znaki informacyjne).Kazdy kierowca popelnia błedy ale najgorsze jest to kiedy popelniamy je swiadomie.
Ludzie dobrze wiedzą że nie wolno ale tamtędy ma bliżej. Przyuważyłem kiedyś znajomego że wjechał pod zakaz wjazdu i myśląc że nie zauważył znaku mówię mu że nie wolno mu tamtędy jeździć, a on na to wiem ale tamtędy jest mi bliżej. Już nie raz słyszę klakson że tramwaj przejechał a ja mam dalej czerwone i dlaczego nie jadę, bądź dla czego zatrzymuje się przed zieloną strzałką do skrętu warunkowego.
8:28 -wyjaśnia się powód dla, którego dochodzi do wypadków. Kierowca cwaniakujący widzi z naprzeciwka dwa potoki aut, bliżej osi drogi stojących czekających na swój sygnał do lewoskrętu oraz tych co mają zielone z przeciwka. Kierowca cwaniak może ulec fałszywemu wrażeniu, że nic mu z naprzeciwka nie grozi a jak widać na filmach tam ciągle jest otwarty zielonym światłem kierunek. Gdy aut jest dużo to sytuacja jest „opanowana” gdy jadą pojedyncze rozpędzone auta wynik jest jedyny możliwy.
Zupełnie jak zakaz skrętu w lewo z Braniborskiej w Smolecką we Wrocławiu. Pracowałem w biurze koło tego skrzyżowania i widziałem 1 dzwon - tak duży, że zupełnie na początku nie odgadłem przyczyny zdarzenia - oba samochody wylądowały w zupełnie nieoczekiwanych miejscach skrzyżowania. Dopiero naoczny świadek zdarzenia potwierdził, że facet (wiozący dziecko) wpakował się na zakazie bezpośrednio przed kobietę, która jechała prosto ze Strzegomskiej w Braniborską. Wiele razy widziałem na własne oczy lewoskręty, którym niewiele brakowało do wypadku. Szczególnie, że na tym skrzyżowaniu skręcający w lewo miał mocno ograniczoną widoczność - po przeciwnej stronie był pas do skrętu w lewo, zwykle zapełniony, zza którego dwoma pasami poruszali się kierowcy jadący na wprost.
Hmm. ..jeżeli jest nakaz jazdy prosto to czemu linia przerywana jest skierowana w lewo? Widoczne jest to gdy ogląda się filmy z kamery. Może to ta linia wprowadza w błąd. Nie wiem nie znam się tylko pytam bo ta linia jest dziwnie poprowadzona.
no właśnie
Trzeba pamiętać, że przepisy mówią, że znaki pionowe mają pierwszeństwo przed znakami poziomymi, podobnie jak sygnalizacja świetlna ma pierwszeństwo przed znakami. To macie to prawo jazdy czy nie ;)
Do kolegi z Żywca. Dlatego w Żywcu jeździmy jak jeździmy.
@@ComaPitchBlack Które przepisy o tym mówią? (:
@@p.a.1675 Art. 5. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.
2.Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi.
3.Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.
Znaki poziome dzielą się na dwie najważniejsze grupy:
- podstawowe, białe
- zastępcze, żółte.
Żółte znaki poziome są ważniejsze przed białymi.
Szczegółowa hierarchia ważności wygląda następująco:
- policjant, lub inna osoba uprawniona do kierowania ruchem
- sygnały świetlne
- znaki pionowe
- znaki poziome żółte
- znaki poziome białe
- ogólne przepisy zawarte w kodeksie drogowym (zasada prawej ręki).
A później tłumaczenia: no ja zawsze tu skręcałem :D
@@ComaPitchBlack Dzięki za fatygę, ale z całym szacunkiem, w którym miejscu jest napisane, że "znaki pionowe mają pierwszeństwo przed znakami poziomymi", bo to miałem na myśli wcześniej. Co do reszty nikt z prawem jazdy raczej nie powinien mieć wątpliwości.
Ktoś wpadł na to o co chodzi z tą linią?
Gdybym słyszał sam głos tego Pana, bez obrazu to dałbym sobie rękę uciąć że to mówi Pan Gwiazdowski
Po co ta linia prowadzącą
O tym samym pomyślałem po obejrzeniu tego nagrania z monitoringu. W sumie rzecz jasna, że stosowac należy się do znaków pionowych poziomych, ale patrząc na to się wyprawia, ilu ludzi uwagi nie zwraca na pewne rzeczy, najlepiej gdyby tej Lini tam nie było.
@@arturg7500 3 znaki nakazu i jeden zakazu więc jeśli nie zwracają na to uwagi to niech oddadzą prawko.
Na samym początku odcinka zostało powiedziane że została zmieniona organizacja ruchu! Podejrzewam że w związku z jakimiś pracami na drodze.Potraficie słuchać i wyciągać wnioski?
3:18 Mam nadzieję, że laska w tym momencie na zawsze żegnała się z tym bezmózgiem.
Dużo wypadków na tym skrzyżowaniu a nikt nie pomyśli żeby wysłać patrol policji po to są żeby zapewnić bezpieczeństwo. Dopóki linii prowadzących nie narysują to tak będzie można przez codzienną rutynę tak się pomylić i spowodować wypadek.
jaką rutynę ? codziennie tam skręcasz w lewo? od 5 może i więcej lat nie ma tam skrętu w lewo
jak dobrze ze ja juz tamtedy nie jezdze, bo po tym materiale chyba bym przejezdzal to skrzyzowanie 20km/h
Gdzie policja?
Dopóki nie połączy się kodeksu drogowego z kodeksem karnym to tak będzie ....
Wartościowy tylko nie każdy burak drogowy chce oglądać takie filmiki
Postawić tam patrol policji!
znaki poziome jedno a pionowe drugie, brawo dla organizatora ruchu
Owszem, może wprowadzać to zamęt, ale jaka jest hierarchia znaków? Policjant>sygnalizacja>znaki pionowe>znaki poziome>reszta zasad np. prawa ręka. Po to jest to ustanowione żeby się do tego stosować. Wówczas problemu by nie było.
@@VarDenSar wskaż proszę przepis w ustawie PoRD, który stanowi o wyższości znaków pionowych nad znakami poziomymi.
@@VarDenSar jest to akurat nieprawda. Znaki poziome i pionowe mają taką samą wage.
Zadziwiające, że kierowcy nie widzący znaków ograniczenia prędkości, informujących o przejściu dla pieszych i przypominających o obowiązkowi ustąpienia pierwszeństwa doskonale wypatrują znak B-9 lub C-13 i to z odległości 400 metrów!
Panie Marku. Przyzwoite auto nie jest wymiernikiem wartości człowieka!!! Nie klasyfikować ludzi w taki sposób. Pozdrawiam 😉
Czy ci ludzie w ogóle nie widzieli aut nadjeżdżających z naprzeciwka?
Natychmiast usunąć linię przerywaną sugerującą skręt w lewo i sprawa załatwiona !!!!!
Tak jest. Widzę że nie tylko ja to zauważyłem a pitoli od rzeczy
masz znaki pionowe,a znaki pionowe sa wyzej w hierarchii od znakow poziomych!!! Wypadaloby sie nauczyc przepisow RD
Jeśli większość nie zamierza myśleć (prezentując stanowisko jak w tej wypowiedzi), to ja jestem całkowicie za autonomicznymi pojazdami.
@@wisniowywsn728 jest to akurat nieprawda. Znaki poziome i pionowe mają taką samą wage. Wypadaloby sie nauczyc przepisow RD
Szufladkowanie poziomu kierowców przez posiadane auto ? Naprawde ? Ja mam inne odczucia i zazwyczaj agresywnym ,łamiącym mozliwe wszystkie przepisy są kierowcy mocnych drogich aut , a nie 40 latek w Skodzie Felicji czy Pani w Nissanie Almerze .Mamy '' Rosje '' na ulicach mentalnie i tyle
A jak jest po oddaniu do użytku tych estakad kolejowych? Przywrócili możliwość skrętu w lewo? Dali sygnalizator kierunkowy, ogólny z zieloną strzałką czy nadal jest tylko ogólny?
Panie Dworak, przyzwoity samochód, powinien być przyzwoity kierowca.Jak tak można oceniać ludzi?A ten co jedzie tico to jakim kierowcą jest?
Ten kto jedzi Tico jest genialnym kierowcą
....bo jeszcze zyje wsród tej dziczy na polskich drogach ;)
Bo Volvo to samochód dla statecznych ludzi
@@infeltk które te chińskie czy te na budowane na Fordzie Focusie ?
@@kubag7941 poszukaj sobie na yt test tych z Chin i z europejskich fabrych - rożnic nie było. Chciałeś być zabawny - nie wyszło. Bywa i tak.
@@infeltk ty też zabawny nie jesteś jeśli pozycjonujesz ludzi wzgledem marki auta jakim jezdzą
8:18 na ulicy są pasy w lewo :) więcej oznakowanie niezgodne
Ten kierowca BMW serii 1 - skończony cham czy ślepy za kierownicą? A może jedno i drugie? Może powinien oddać prawo jazdy, sprzedać auto i przeprowadzić się do jakieś zapadłej wiochy, gdzie mentalnie został? Ewidentnie gość nie nadaje się do poruszania w ruchu miejskim, gdzie z każdym rokiem przybywa skomplikowanych skrzyżowań i po prostu trzeba skupić się na prowadzeniu, a także grzecznie zająć swoje miejsce w szeregu i czekać na zielone światło. Kiedy obserwuję polskich kierowców, to niestety, ale sporo z nich skupia się na tysiącu innych rzeczy, tylko nie na jeździe samochodem.
Kacper Gładys znajac zycie jeszcze mial pretensje do kierowcy Insigni :-)
Mam nadzieję, że temu kierowcy prawo jazdy zostanie natychmiast zabrane, a za takie przestępstwo powinno się iść do więzienia. Przecież następnym razem zginą ludzie...
Dobre auto to nie znaczy dobry kierowca ... po ludzku cebula i czosnek który dorobił się trochę lepszego auta i tyle ...
*Kierowcom BMW chyba ta marka przynosi pecha....* Jak już zgarnie, to 2 samochody na raz.
znaki poziome mylą i obszar wyłączony z ruchu. (nie, znaki poziome nie są gorsze od pionowych).
Załatwienie egzaminu na ''prawko '' a nawet dyplomu wyższej uczelni, to na Ukrainie wydatek kilku € . Jakim prawem wymienia się im prawa jazdy na polskie ( a jest ich u nas 3 miliony). To ogromne zagrożenie w ruchu drogowym. Twardy orzech.
Jest dużo lepiej. Jest znak informujący jak jechać. Osobiście dałbym jeszcze znak zakazu skrętu przy samych światłach lub nawet pod światłami żeby to było dosadniej. Oczywiście tylko dla bezpieczeństwa jadących prosto z przeciwka. Choć obecnie jest juz bardzo dobrze. Szczególnie ze widoczność znaków jest o wiele lepsza
Linie na jezdni są przemalowane. Brawo! Jest dobrze :)
ciekawy jestem ,po co Pan prowadzacy z tego filmu uzyl sygnalu dzwiekowego(klaksonu) ?
Przecież wytłumaczył. Użył sygnału dźwiękowego, aby zwrócić uwagę kierowcy, wykonującego niebezpieczny manewr i poinformować go o sytuacji zagrożenia. W idealnym świecie, po takim klaksonie, idiota by się zreflektował i nie skręcił, a w realnym świecie olał klakson i na pewno zrobił, co chciał.
Kierowca BMW chyba naćpany lub na głodzie narkotykowym.
nie mówi sie BMW tylko samochód dla nieheteronormatywnych
Ludzie stosują się do sygnalizacji świetlnej tak ich uczono najpierw światła później znaki a poza tym myląca jest linia pozioma na drodze
No tylko że jest masa skrzyżowań gdzie można jednocześnie jechać prosto i w lewo, ale jadąc w lewo ustępujemy tym jadącym prosto z naprzeciwka. Więc nawet jak ktoś złamie zakaz skrętu w lewo, to i tak na światłach kolizyjnych musi przepuścić jadących z naprzeciwka. Te wypadki pokazane w tym filmie to jakaś paranoja i sam zakaz skrętu w lewo ma tutaj najmniejsze znaczenie.
Wyłączony obszar podnieść. Tam tylko tramwaje. Światła nie ogólne tylko ze strzałką prosto/prawo. Wysepka z pieszymi kwadratowa, a nie zaokrąglona i duży napis na żółtym tle dla debili "Zakaz skrętu w lewo. Monitoring." ;-D
za takie udowodnione proby zabojstwa powinno byc bezwzglednie zabierane prawo jazdy :/ skoro po pijaku sie zabiera , gdzie "kierowca" nie jest swiadomy tego co robi , to swiadoma proba zabojstwa przy uzyciu auta moze zostac bezkarna ?!
To się nazywa jazda na pamieć bo nie chce mi się wierzyć, że takie zagrożenia kierowcy powodują "umyślnie".
Zabierać takim kowbojom prawo jazdy dożywotnio i tyle.
Zróbcie powtórzenie znaku zakazu przy światłach a ilość skręcających spadnie o połowę, zróbcie znak z trasą jak jechać i będzie drugie 50% kierowców. Tam jest nie wystarczające oznakowanie, linie na ulicy wprowadzają również w błąd.
dokładnie, przecież te linie na drodze prowadzą w lewo
Kamil Driver | Masz trzy znaki, w cholerę wyraźne, powtórzone jeden za drugim, poza tym nawet jeśli byłaby taka sytuacja, że nadal można skręcić w lewo, to co tłumaczy te stłuczki? Jeśli byłby to poprawny manewr skrętu, to i tak należy przepuścić pojazdy z naprzeciwka, więc jak dodatkowe znaki czy linie rozwiązują problem?
Polish Lady Weasel tak rozwiązują. Mamy wielu kierowców z zagranicy w wypożyczonych autach ( często na rejestracji KR ), kierowcy z innych miast.
W innych krajach takie rzeczy są wyraźnie oznakowane żeby nie było wątpliwości. Plus znaki na jezdni.
Inne Krakowskie skrzyżowania również mają znaki zakazu tuż przy światłach/ wjeździe na skrzyżowania i tam ludzie nie skręcają.
Są również sugerowane trasy jak skręcić legalnie.
Skoro na innych skrzyżowaniach to działa to dlaczego tutaj tak nie ma działać?
Są znaki ale źle ustawione. To musi być widoczne i dosadne. Tu mamy znak 100 metrów przed skrzyżowaniem i jak ktoś przeoczył to jego sprawa.
Każde miasto ma swoje smaczki, nie trzeba jechać do Krakowa. Tak czy inaczej, nic nie tłumaczy ZIGNOROWANIA trzech, wyraźnych znaków, zabraniających skrętu w lewo. Poza tym na nagraniu widać, ze oni bardzo dobrze wiedzą co robią i próbują "przemknąć" po cichu.
Dlaczego furgonetka i autobus jadąc prosto musi pojechać po obszarze wyłączonym z ruchu?
Dostaje... (strzała) 3:03
ci budowlańcy to też nieźli, chodzą między autami i sie nie przejmują
No tak sygnalizacja świetlna, oznakowanie prawidłowe pionowe! Ale tak mi się zdaje iż już na samym skrzyżowaniu linia pasa ruchu prowadzi w lewo i nie została zamazana jak i wymalowane pasy (nie zamazane) ustawiające pojazd do lewoskrętu! A nie do jazdy na wprost! Ja rozumiem ze mimo wszystko znaki czytelne ale linie wprowadzają w błąd na jezdni pokazując ze jest to po łuku w lewo! Do hejtu na moja wypowiedz ale proszę oglądać pod względem pasów! Nie popieram tych cwaniaków co robią to specjalnie!
Tak tak! Tylko mi chodzi o to że istnieją drogi które są po łuku a oznakowanie jest na wprost i poruszamy się jak linie są wymalowane na taki właśnie wprost, a nie przecinam ich jadąc wzdłuż tych lini! Po prostu takie coś wprowadza w błąd kierowcę i powinno być zamalowane lub żółte linie tym bardziej że wysepka ustawia pojazd w lewo a nie na wprost! To jak widzę światła oraz znaki pionowe i poziome prowadzące to znaczy że mam tylko przestrzegać te świetlne i nie respektować lini jak i znaków pionowych?!
Zobacz do PORD i przeczytaj które znaki są ważniejsze. Np art 5
Ja zupełnie nie o tym! Chodzi mi o to że jak mam nakaz jazdy na wprost a mam dwa pasy ruchu oddzielone linia przerywana w jedna stronę i znak pokazuje ze mam jechać na wprost to nie znaczy ze mogę jechać środkiem tymi pasami mając linie pod pojazdem! Wiec to po co są one malowane w miejscach gdzie są znaki drogowe czy świetlne! (zakazu,nakazu,informacyjne!) to proszę powiedz mi po co są malowane!!!
Warto poczytać: www.l-instruktor.pl/punkty-widzenia/o-hierarchii-znakow-drogowych.html#.WNGNaGdFfcs, faktycznie nie ma określonej hierarchii, ale jak sa znaki pionowe nakazu i zakazu, a na drodze są tylko naprowadzające, to one są ważniejsze? Mogli tylko pomalować żółte pasy lub zamalować białe, ale ignorowanie pionowych znaków tym nie mozna tłumaczyć.
ewidentnie widać że kierowcy mają wadę postrzegania i skupiają się wyłącznie na oznakowaniu poziomym a tam spotykają nie do końca usunięte linie prowadzące w ul.Limanowskiego; skoro pan Dworak pyta co można jeszcze to odpowiadam : domalować oznakowanie poziomie czyli strzałkę na wprost lub jak już kiedyś wspominałem fajnie dla tych 'upośledzonych' jakby powstał znak poziomy w rodzaju strzałka na wprost ze strzałką w lewo gdzie ta w lewo jest przekreślona zakazem;
Szybciej bym podejrzewał, że patrzą ślepo w nawigację GPS, a nie na znaki. Nieaktualizowane mapy mogą nadal pokazywać, że skręt w lewo jest możliwy.
Po pierwsze tam całe życie była możliwość skrętu w lewo! (W sensie przez długie długie lata)
Po drugie ludzie jeżdżą na nawigacji, która pokazuje możliwość skrętu. Znam takich mieszkańców Krakowa, którzy jeżdżą na nawigacji bo nie mają orientacji w terenie.
To wszystko tłumaczy. Temat można zamknąć.
Może i tłumaczy, ale oczywiście nie jest usprawiedliwieniem dla łamania przepisów.
Nawigacja nie powinna nakazywać skręć w lewo tylko jedz prosto No chyba że stara aktualizacja map była
Jak odpalasz nawigację, to nawet niektóre modele informują, że nie można na nich polegać i twoim obowiązkiem jest zwracanie uwagi na znaki i dostosowanie się do nich. To takie wersje dla debili, którzy zasłaniają się tym, że nawigacja pozwoliła im skręcić.
Wystarczyłoby poprawić oznakowanie poziome !!!
Za kazdym razem jak jest chwilowa reorganizacja ruchu maja zmieniac malowanie lini , czlowieku znaki pionowe przed poziomymi nie wiesz nie umiesz oddaj prawo jazdy.
@@Razzzordback Filozof się znalazł, "chwilowa reorganizacja ruchu", żyjemy w XXI wieku, przypomnę Ci.
@@gniewkoprzecudny4095 no i co to ma do rzeczy? Nawet w Szwajcarii jak ja remontuja to nie zawsze jest zmiana pasów na jezdni tylko stawiają pionowe znaki.
@@Razzzordback na czas remontu maluje się żółte znaki poziome aby ludzie zauważyli zmiany, w krajach niecywilizowanych tego się nie robi dlatego dzieją się takie rzeczy jak na filmie powyżej. Pozdrawiam
@@gniewkoprzecudny4095 tak jeśli remont trwa dłuższy czas. W krajach cywilizowanych jest kultura jazdy i ludzie patrzą na pionowe znaki i to one mają pierwszeństwo. A zima to co już nie będą wiedzieli co robić? Jak śnieg zajmuje linie i służby jeszcze nie odsnieza to co wtedy? Patrzmy na znaki bo z tym jest u nas tragedia. A Ty tlumaczysz baranów bo żółtych lini nie ma. I zarówno w Austri czy Niemczech widziałem remonty gdzie była wprowadzona reorganizacja ruchu tylko swiatlami i znakami pionowymi
02:37 audi chciało trafić
Bardziej chciało ominąć w ostatnim momencie zakładając że łamiący przepisy samochód się zatrzyma. Audi jechało z dużą prędkością i zostało zaskoczone na drodze gdzie nie powinieno mieć nikogo.
Kierowca BMW i wszystko jasne
BMW: Bolid Młodzieży Wiejskiej, co widać na załączonych przykładach.
Dopóki w ustawie prawa o ruchu drogowym będą dopuszczalne takie występki niezagrożone surową karą, tak długo kierowcy będą się decydować na takie postępowanie, które jest świadomym naruszeniem życia i zdrowia, nie dość że swojego, ale i innych użytkowników dróg. Kierowca myśli sobie, że najwyżej dostanie mandat 100, czy 200 zł, ale nie myśli o narażeniu bezpieczeństwa innych. Za tego typu wykroczenia w ruchu lotniczym jest odebranie licencji dożywotnio, a często także więzienie jeżeli z powodu szkód ucierpiały osoby trzecie. Czy szkolenie na prawo jazdy oraz egzamin państwowy nie zobowiązuje kierującego do przestrzegania przepisów pod rygorem wysokiej kary? Wysokiej, czyli nie 100 - 500 złotych, ale kary finansowej wyrażanej w tysiącach, kary ograniczenia wolności w postaci prac społecznych, czy też w przypadkach rozstroju zdrowia innych osób (z powodu naruszenia tychże przepisów) kary więzienia?
1:27 Czemu przynajmniej nie środkowym? Rozumiem, że jazda lewym była specjalna, żeby lepiej widzieć zabronione skręcanie . . .
4:49 Bez zbliżenia się do osi nikt może nawet nie zachować ostrożności względem niego!
Na początku było chyba jeszcze wyprzedzanie na przejściu dla pieszych.
Wtedy to jeszcze mody na to nie było
Z ruchem kierowanym nie ma to znaczenia
co to budują nad drogą bo ostatnio tam jechałem ... to jakaś kolej miejska czy normalnie kolejowe tory?
Tory kolejowe,dzięki ten wspaniałej inwestycji skróci sie czas podróży do Zakopanego o kilka minut...dosłownie,bo to jakies 3 albo 4 minuty ;)
dzięki, myślałem że może jakiś pociąg naziemny "miejski"
Po pierwsze nie 3min tylko 15, a po drugie to nie jest główny powód. Dzięki tej inwestycji Kraków będzie miał super połączenie ze Skawiną (bez konieczności jazdy przez Płaszów i zawracania tam). Czas podróży spadnie prawie o połowę, i głównie o to chodzi żeby dać ludziom alternatywę do samochodu. Do tego dochodzi dużo szybsze połączenie ze stacją Łagiewniki i remont istniejących przy Bonarce i Zabłociu.
PS: Pamiętam marudzenie na kolej do Wieliczki i wydawanie na to pieniędzy. Dzisiaj to jedno z najlepszych połączeń w Krakowie. Zawsze pełne, zawsze na czas i wszyscy super zadowoleni.
Trochę to zabawne ze aby jeździć po mieście trzeba zobaczyć kilkaset odcinków programu który to tłumaczy.
Dowodzi to tylko niedostatecznemu oznakowaniu i braku dialogu ZiTkitu i kierowcami.
Prawda Jest Taka Ze Największe Korki Powstają Przez Brak Synchronizacji Świateł W Całym Mieście.
Oraz Przez Buractwo Kierowców/Slalomistów.
To Oni Powodują Największe Korki Wymuszają Chamowanie i Wyjątkowo Się Spieszą Żeby Stać Na Następnym Czarownym Świetle.
To że ludzie nie patrzą na znaki (4sztuki) to jedno, ale linia prowadząca jest myląca. Powinna być zfrezowana albo zaklejona.
Dlaczego Polska nie zainwestuje w kamery z technologią rozpoznawania rejestracji oraz nie zamontuje takich kamer w najbardziej potrzebnych miejscach? Inwestycja zwróci się po miesiącu, a i na drogach będzie bezpieczniej. Do tego efekt placebo dla kierowców że zawsze są obserwowanie, a nie tylko wtedy gdy zauważą radiowóz.
W całym kraju mamy jedynie kilkanaście skrzyżowań objętych rejestracją przejazdu na czerwonym świetle, lwia część mandatów z fotoradarów przedawnia się...
W państwie ze sznurka kartonu i trytytki nic nie działa...
....widziszfundusze by się znalazły ,ale nie to chodzi by było bezpieczniej ,a o dojenie ludzi z kasy,dlatego łapanie za prędkość jest tańsze i łatwiejsze.
Gdzie wysyłać zapytanie do telewizji aby rozwiać wątpliwości?
Ale jeszcze by mogli znaki poziome zmienić, bo też trochę mogą wprowadzać w błąd. Oczywiście nie usprawiedliwiam, w żaden sposób tych debili, ale nowe pasy ułatwiły by jazdę szczególnie przyjezdnym
zubek1988 To nie zmienia faktu że pierw sygnalizacja(ew. policjant) potem znaki pionowe a na końcu znaki poziome.
jasne, ale jak ktoś "nowy" tam przyjedzie i będzie jechał z al. Powstańców Śląskich lewym pasem, może czuć się niepewnie jak nagle zobaczy linie prowadzące w lewo. A do tego dwie wielopasowe drogi z naprzeciwka z zakazem wjazdu.
Właśnie przyjezdny będzie zwracać uwagę na znaki pionowe a nie raz jest tak że stare linie wiszą aż oponami nie zostaną wytarte.
Niestety w tej sytuacji często kierowcy są zmyleni nawigacją (Google maps), która pokazuje, że tam można skręcić i nawigacja tak prowadzi. Oczywiście nie jest to żadne wytłumaczenie. Jednak duża część kierowców bardziej ufa navi niż temu, co na drodze. (Dawniej, przed rozpoczęciem remotnu był tam lewoskręt - nawet malowanie na jezdni to pokazuje jak to widać na ujęciu z góry). Pozdrawiam i ZAPRASZAM NA ZROBIENIE MATERIAŁU NA SKRZYŻOWANIU STOJAŁOWSKIEGO/TISCHNERA/PODMOKŁA gdzie codzienne dzieją się niesamowite rzeczy.
Jakub Doe To skręcają pewnie ci sami co wjeżdżali do rzek i jezior :-)
Jakub Doe windows map (czyli Here) każe jechać prawidłowo
nawigacja tak nie prowadzi
Te mapy są tak windowsowe jak świnka morska jest morska. :-)
Nokia HERE - microsoft nie umie robić map ;-)
3:41 patrzcie na oznakowanie na jezdni, tam gdzie wyjeżdża autobus... też bym sie pogubił
Noo w sumie racja
Fakt ten autobus teoretycznie przejechał źle bo nie stosował się do lini prowadzących
Że co??? 3 razy nakaz jazdy prosto albo w prawo, oraz jeden zakaz jazdy w lewo. No nie można się pogubić. Oni robią to celowo, albo jak Ty nie znają się na znakach drogowych.
Tak to jest jak nie są usówane stare linie prowadzące
Zastanawia mnie dlaczego nie zrobią tam po prostu ronda?
bo tam jest tymczasowa zmiana organizacji ruchu (buduje się wiadukt kolejowy) i nikt na dobrą sprawę nie wie jak będzie wyglądać po zakończeniu budowy.
Zresztą to bardzo słabe miejsce - masa dziwnych zachowań jest - a ulica Limanowskiego to miejsce przeklęte (szyny tramwajowe lubią tam wyskakiwać - aczkolwiek po budowie od nowa całej drogi jeszcze nie wyszły na spacer)
ale wiecie co jest najgorsze?
Pełno kierowców mówi ze to skrzyżowanie jest źle oznakowane -,-
Może czas poprosić policję nieumundurowaną która będzie z Państwem jeździć? I Jakby nie patrzeć ratować ludzi przed takimi takimi, takimi ludźmi....
Rozumiem zakaz, ale pasy jakieś tam są stare i chyba trochę mylą kierowców :P
jak moga mylic kierowcow skoro jest tyle znakow??? tylko idiota nie zauwazy tych znakow pionowych
Nic nie myli, jeśli kierowcy wiedzą, że znaki pionowe są przed poziomymi. W zimę też może mylić zakryta jezdnia przez śnieg, dlatego stosuje się też tablice.
Inne pytanie: czy znaki pionowe są dla ozdoby?
@@RaptoR1261 Ogolnie nie ma zapisu w kodeksie ktore znaki sa wazniejsze, pionowe czy poziome.Sa w jednej grupie w hierarchii.
@@wisniowywsn728 Znaki poziome powinny być uzupełnieniem pionowych, ale nie mogą ich zastępować w pewnych przypadkach. Mnie na kursie uczono, by zawsze najpierw sprawdzać te drugie, bo to co namalowane może być przykryte śniegiem lub mocno wytarte. To nawet rozsądek podpowiada. Z tego względu nawet jak jest widoczny dla wszystkich znak P-8b, to i tak powinno się włączyć kierunkowskaz. Jeśli w tym przypadku linie wprowadzały w błąd kierowców, to należało o tym niezwłocznie powiadomić zarządcę.
W jednym z odcinków Jedź bezpiecznie było nieaktualne przejście dla pieszych. Oznaczenie na jezdni choć mocno wytarte, to jednak było, lecz tablic informacyjnych brak. Niestety, polska niechlujność.
A gdyby tak postawić barierki przy tej drodze (tam gdzie jest "pole wyłączone z ruchu") może by przestali cwaniakować? Chociaż znając życie kierowcy by wtedy tylko blokowali pas z prawej strony (poprzeczna droga).
Wyobraź sobie, jakie byłyby koszty stawiania barierek we wszystkich tego typu miejscach. Ja tam uważam, ze znacznie lepszym rozwiązaniem jest postawienie policjanta po cywilnemu, który da znać kolegom, czającym się trochę dalej. Super rozwiązanie, jeszcze budżet się podreperuje, same plusy.
Zgodnie z oznakowaniem na jezdni należy skręcić w lewo, a więc może zamalujecie te strzałki na jezdni? Tylko tyle, a może aż?
A może niektuży się pomyliły pszez linie
Popracuj nad ortografią, poza tym linie są jedne, a znaki były trzy pod rząd. Ciekawe, że niektórym się nie pomyliło na korzyść znaków, tylko akurat linii.
3znaki nakaki nakazu po obu stronach dwaznaki ,akazu skręcania w lewo ,moim zdaniem postawić tamradiosoz i zabierać prawojazdy dożywotnio bez względu na wszystko.
Ale na jezdni znak poziomy oznaczające pas do skrętu w lewo
@@henrykmarciniak1213 nie ma to najmniejszego znaczenia bo pierwsza kolejność to znaki widziane przed oczami druga to oznaczenia na drodze.
@@kula1986a jest to akurat nieprawda. Znaki poziome i pionowe mają taką samą wage.
CZemu zawsze BMW? To zastanawia.
BMW Bolid Młodzieży Wiejskiej
To nawigacja google każe skręcać w lewo. Tak dochodzi do tych wypadków. Sprawdziłem na 100% nawigacja.
o cholera muszę na to uważać dzięki : o
ale wiesz, jeżdżąc z nawigacją też należy myśleć. te znaki naprawdę rzucają się w oczy.
Czy wy macie mózgi czy nie? Wychodzi na to, że nie skoro jedziecie wg nawigacji mając w dupie znaki drogowe.
Na jezdni jest kierunek w lewo niewiedzieć czemu ?