Jestem też idiotką, mój były mąż przebił wszystkich, pewnego pięknego dnia po udanych kilku latach pożycia miedzy zupą a schabowym oświadczył iż się zakochał i to bynajmniej nie we mnie. Wyznał mi to tylko dlatego iż znalazł się na rozdrożu, nie wie co robić i prosi o radę, pomoc, może bym tak dokonała wyboru i powiedziała mu co zrobić bo on biedny nie wie. Wywaliłam na zbity łeb, ale walizki pakowałam ja, bo koszule pralam i prasowalam ja i szkoda mi było mojej pracy, bo wiedzialam, że wpierdziwli je jak leci do walizy nie szanujący mojego poświęcenia prasujacej fałdki. Przeplakalam pół roku, robiłam głupoty aby udowodnić sobie ze jestem atrakcyjna. Teraz mi przeszło, już się nie dam robić,
@@nagik26 nie ujełabym tego w tak dosadny sposób, Poprostu poznałam faceta, zaczęłam się z nim spotykać a po dwóch latach wyszłam za niego za mąż. Latałam po fryzjerach kosmetyczkach i ciuchach a nie dawałam się ruchać, poszłam na terapię aby wyzbyć się kompleksów, głupotą było to ile wydałam na niezbędne podobno zabiegi upiększające.
@@nagik26 ktoś bardzo Cię skrzywdził, dużo w Tobie żalu i sarkazm życzę Ci abyś odnalazł kogoś kto Cię zrozumie i będzie z Tobą bez względu na wszystko, to jest możliwe, wyjdź tylko a tej udawanej skorupy, że każda kobieta to franca, zasługujesz na szczęście i kobietę, które będzie przy Tobie i z Tobą na dobre i na złe.
Bardzo się bałam tego podcastu - że będzie dobijający, wytykający moje błędy... A teraz na przemian śmieję się i płaczę, i wykrzykuję co chwila "Tak! Tak właśnie!". Dzięki
Umarlam.. po prostu tekst o pizzy mnie rozwalil - tylko sie nie nawpierdalaj za bardzo. Zaden psycholog nie wyjasnil tego zjawiska lepiej niz Ty przez 25 min tego flimu !!! Dziekuje !!!!
Dzisiejszy dzień był tragiczny. Po raz kolejny „dałam się zrobic” w dodatku z pomocą pośredników. Miałam w głowie pomysł, żeby iść z nim to wyjaśnić. Krótki podcast sprawił ze tego nie zrobię. Jeżeli mu nie zależy to ja nie będę się dłużej płaszczyć i łechtać jego ego. Dzięki!!
Bardzo ucieszył mnie fakt, że wzięłaś pod uwagę także męską grupę swoich słuchaczy za co z całego serducha dziękuję bo poruszane tematy także nas facetów spotykały. Zajebisty początek nowej serii :)
Dwa lata dawałam się robić, ale dzięki temu mam radar na psycholi ;) kilka zdań i już wiadomo, że gość jest toksyczny. Jak dobrze, że tu trafiłam. Przesłuchanie tego podcastu jest jak catharsis. Wspaniale.
@@joannakowalska9247 Na początku ciężko. Czasem: żartuje bardzo wrednie z innych osób albo / jednocześnie delikatnie ale deprecjonująco z osoby z którą się spotyka. Obraża łatwo i często inne osoby o których rozmawiacie od poje... itp. Zwłaszcza trzeba zwrócić uwagę jak mówi o innych kobietach znajomych, byłych itp. Często się przechwala jak robi pracodawcę, klientów itp. lewe L4, jakiś wątpliwy etycznie marketing. Typ tzw. złego chłopca - zwykle to nie tylko image tylko po prostu raczej zły, skrajnie egoistyczny człowiek. Źli w sposób skrajnie egoistyczny ludzie są często atrakcyjni fizycznie albo radzą sobie z zarabianiem - dlatego i faceci i kobiety się na to łapią. Atrakcyjni ludzie mogą tak robić bo często zainteresowany stara się przymknąć oko, a nieatrakcyjni pokażą1 taki symptom i druga strona ucieka. Po tygodniu: Nie za bardzo jest responsywny- nie odpisuje na wiadomości. Tyle, że tu trzeba uczciwie przyznać, że nie każdy ma czas na setki wiadomości. Ale jeśli na początku związku na 1 dziennie wiadomość zawsze odpisuje na drugi dzień lub po 2 dniach. raczej mu nie zależy. Odwołuje często spotkania, przekłada nagle, proponuje na za chwilę. Z czasem można jaśniej zauważyć po 1-2 miesiącach: Kluczy, nie chce podejmować decyzji wymagających odrobiny wyrzeczeń np. decyzji o byciu parą na początku, nie chce nic deklarować. Gaslighting. No i takie oczywiste robi awantury o drobiazgi, daje dużo mniej niż bierze. Tylko to obserwacje po 1 takiej relacji bardzo krótkiej i trochę po znajomych. Jakoś mnie podświadomie odpycha od takich ludzi ale raz się niemal dałam zrobić. Na szczęście tylko niemal.
Boże! Uwielbiam Cie. Żałuję, że nie słuchałam Cię wtedy, kiedy doświadczalam takich sytuacji, nie czuła bym się wtedy jak kompletna idiotka. Jezu, każda kobieta powinna to wiedzieć! Dziękuję!
12:00 Mój były jeśli coś z siebie dawał, to właśnie po "trzy pierogi". Kiedyś mu o tym powiedziałam - czuję, że ja daję z siebie znacznie więcej i też mógłbyś. Efekt? Obraził się. Epilog: zrywając ze mną, zarzucił mi, że on dawał z siebie wszystko, starał się jak mógł tylko to ja nie potrafiłam jego docenić
Gdybym to przesłuchała 5 lat temu to bym może nie dała się zrobić tak jak się dałam. Typ mnie miesiącami zdradzał, do tego w trakcie tego ze mną zamieszkał (po 6 latach związku). Tydzień po zamieszkaniu były moje urodziny i powiedział naszym znajomym, którzy chcieli zrobić mi imprezę niespodziankę, że ja nie chcę imprezy i on nie ma zamiaru moich humorków znosić. W dzień moich urodzin pisał z nią cały dzień ("miał sprawy do załatwienia"'- skąd wiem?bo został zalogowany na moim komputerze i po tygodniu od tego zaczęłam być podejrzliwa i sprawdziłam jego facebooka), wysyłał swoim kumplom (z którymi dobrze się znałam) jej zdjęcia, pisał im, że w nowym mieszkaniu nie rozpakował kartonów i nie rozpakuje już hhyhyhyhy", jakże dumny z siebie. Po kilku dniach od tego zaprosił mnie do knajpy i powiedział, że musimy zrobić przerwę (po 6 latach) bo on, biedny, nie miał nigdy okazji być sam. Po godzinach rozmów przyznał się, że ma koleżankę która mu się spodobała ale to platoniczne i to nie ma wpływu na jego decyzję. Że oczywście jestem niezrównoważona bo płakałam i założyłam, ze mnie zdradził. I że on musi być sam, by wszystko przemyśleć. Nie wracał do domu na noc, bo miał nocki w pracy , albo jechał do rodziców, albo coś. W tym czasie ja prałam jego majty, robiłam obiady i robiłam loda jak już panicz się zjawił , bo uzgodniliśmy, że "ratujemy związek" (po tygodniu powiedział, że wcale tak nie myślał bo całe życie mi się poświęcał, że jestem toksyczna i wszystko pode mnie robił bo chciał, żebym była szczęśliwa więc też zamieszkał ze mną i chciał ratować związek wbrew sobie). Ostatecznie, po 3 tyg od zamieszkania razem zrobiłam zajebistego schabowego i mizerię i wpierdalając to mi powiedział, że on dłużej nie może i musimy się rozstać (oczywiście powiedział, że mnie nigdy nie zdradził - dowody mówią co innego i oczywiście że nie odchodzi do niej tylko do świata samotności) Po czym ja zaryczana a on do mnie że dawno tak dobrze się nie czuł, i że zajebisty obiad. Na szczęście miałam resztki godności i zaczęłam wypierdalać jego rzeczy na korytarz. Oddałam mu wszystkie prezenty, które kiedykolwiek mi dał włącznie z zajebistym laptopem. Na następny dzień na bezczela do mnie napisał wiadomość żebym podała mu hasło na co odpisałam, żeby spierdalał z tym laptopem. Dostałam odpowiedź, że to pokazuje jaka jestem toksyczna, jaką mam obrzydliwą osobowość i to dlatego już nie chce ze mną być. Ostatecznie tydzień po tym dniu pojechał z nią do Zakopanego. To jeszcze nic, ja przez miesiąc do niego wydzwaniałam i prosiłam, że wrócił. Na co on, że on dopiero teraz widzi jak to jest mieć fajne relacje w związku a ze mną były chujowe. Ja nie mówię, że idiotki mają zniknąć z tego świata, ale jak już nimi jesteście to miejcie chociaż trochę więcej godności niż ja miałam.
Jak to czytam, to strasznie mi przykro, że Cię to spotkało. W mojej głowie rodzi się wiele przekleństw na tego pajaca, który rozwalił Ci serce na kawałki. Mam nadzieję, że znajdziesz szczęście, które pozwoli zapomnieć o tych zmarnowanych 6 latach. Trzymam kciuki za Ciebie. A ten schabowy niech złamasowi zgnije w kichach.
Trzeba bylo zaplanowac zemste najlepiej taka ktora kosztowala by go utrate "jajec" Godnosc gosnoscia ale bedac pod wplywem manipulacji sami nie wiemy kiedy ta godnosc tracimy. Im dluzej to trwa tym nasz obraz calej sytuacji jest bardziej rozmyty i czesto tylko wycofanie sie osoby toksycznej otwiera nam oczy. Gdyby chciala nadal manipulowac bylibysmy jak pacynki w rekach lalkarza :(
Co oni mają z tym żarciem, mój były też wpierdzialał i opowiadał jaki to jest biedny bo nie wie czy zostać że mną czy może odejść do nowo poznanej koleżanki, on żarł a ja nie mogłam przełknąć śliny a łzy leciały mi ciurkiem. Każda ma coś z idiotki i aby on wrócił robi czasem rzeczy, których potem się wstydzi, ale to nic złego. To znak że mamy uczucia, a potem rozum dochodzi do głosu i już wiadomo że nie warto i niech spada.
Karolina smutno się czytało Twoją historię.. Ty do niego z wielkim serduchem, a on.. szkoda gadać! Ślę przytulaki. Pamiętaj, ze słońce zawsze w końcu wychodzi :)
Szanowna Okuniewska :)..to co robisz- jest dla mnie bardzo ważne..tego co mówisz- słucham z uwagą..chciałbym aby za kilka lat moja siedmioletnia teraz córka posłuchała jak demaskować manipulacje zjebów..pomijając fakt, że w każdym z nas tkwi zjeb..ale też i idiota..minęło ponad czterdzieści lat mojego życia..i dopiero teraz jestem szczęśliwy..bez iluzji i manipulacji- wolny..pozdrawiam :)
Hahahah, ale się naśmiałam, kocham Cię! Dorzucę mój kamyczek do ogródka zjebów. Mój (były już) mężczyzna po prawie 6 latach związku powiedział mi, że od 2 lat nie ma ochoty spędzać że mną czasu, sprawiać mi przyjemności i że jestem jedyną osobą w jego życiu, na którą żałuje kasy. Gdy mu powiedziałam, że w takim razie musi wypier...ac ze wspólnego mieszkania usłyszałam, że o problemach się rozmawia. Odpowiedziałam "tak stary, miałeś na rozmowy dwa lata". Dodam tylko, że przez owe 2 lata zmieniał moje życie w koszmar, a ja nie wiedziałam o co chodzi i skąd te wszystkie afery.
@@joannakowalska9247 A no wiesz, raz lepiej raz gorzej, choć teraz wiem, że mogłam się takiego odpału spodziewać (mądry Polak po szkodzie). Jednak to dwa ostatnie lata oceniam najgorzej i powiem szczerze, że jak usłyszałam to jedno zdanie wyżej przytoczone, to mi wszystkie elementy układanki wskoczyły na miejsce i ułożyły się wyraźny obraz. Że mu się już po prostu nie chce, ma w dupie starania o związek i to od dłuższego czasu, a ja się jakoś tak niezdrowo szarpałam, bo sama nie wiedziałam o co chodzi. Czasami trzeba usłyszeć prawdę prosto z mostu. Pozdrawiam ;)
Jakie to prawdziwe! Chciał się zabawić i wrócił do "byłej".... tak, ewidentnie wilki ich wychowują Trafiłam z polecenia na podcasty i zostanę na dłużej;) pozdrawiam wszystkie przyjaciółki idiotki ;)
bardzo fajny i mądry podcast. a której z nas jakiś fcet na ewnym etapie życia nie omotał... niestety ciągle uczy się nas, że mamy stać w cieniu, że mężczyzna i wszyscy wkoło są ważniejsi, że jesteśmy histeryczkami, no i w końcu, że "no faceci już tacy są", więc skoro nasze poczucie wartości depta się od maleńkości, to nic dziwnego, że wpadamy w szpony takich frajerów. najważniejsze, to uratować nasze poczucie wartości i nie powtarzać tych błędów :) pozdrawiam serdecznie!
Jesteś świetna kobieto ! Trafiłam na twój kanał dziś, aż głupio się przyznać... , tak świetnie umiesz pokazać wszystko, można tyle zrozumieć i ZROZUMIAŁAM. Jesteś moją mentorką, wszystko się sprawdza jak słucham twoich filmów. Rób to co robisz bo robisz to doskonale.
Hahah dobre ,ale przecież nie każdego musi olać. Dla ciebie ktoś ,dla kogoś ktoś inny . Przecież ty też dla wszystkich nie zrobisz wszystkiego ,a dla tej konkretnej osoby ... ;)
To jest naprawdę dobre. Dajesz wsparcie! Odtworzyłam sobie kilka moich historii o księciach i paniczach! W sumie to byłby niezły materiał na podkast, o tym jak zaradne życiowo dziewczyny, Panowie chcą wykańczać psychicznie by dowartościować swoje ego. Gratuluję i nagrywaj!!! ❤️💪
"Odkryłam" te podkasty - super! - i dowiedziałam się w moim wieku ;) że nadal nic się nie zmieniło. Nie zmieniło się, bo gdy ja byłam młoda, to nikt, ale to absolutnie nikt nie mówił na ten temat, żadna przyjaciółka się nie przyznawała, ba, nawet najbliższa osoba - mama potrafiła skwitować: 'dajesz się... (i tu różne takie tam określenia adekwatne ;) Rozumiecie? DAJESZ! ;) Żyło się więc w przekonaniu, że to tylko ja, że to tylko ja tak za bardzo... ;) ha ha ha W sumie, słuchając uśmiałam się po pachy, umiem się z siebie śmiać, więc ok. A określenie 'radar namierzania spierdoliny' jest po prostu fantastyczny i od dzisiaj w moim słowniku ;) Robisz fantastyczną robotę tymi podkastami, bo im więcej tematów tabu, im większa nieświadomość, tym większe przyzwolenie.
Wow, czy Ty czytasz książkę? Masz dar! Masz talent! Jesteś zajebista! Piękny, miękki głos, słucha się przyjemnie. Narracja pierwsza klasa, budowanie napięcia, humor.. Jakbym oglądała teatr telewizji bez obrazu czy sluchala słuchowisko. Zazdroszczę ogromnego talentu. Wykorzystaj go jak najlepiej!
Masakra, czuję się zmasakrowana... Mówisz coś, co mogłabym przełożyć 1:1 na swoje doświadczenia. To przerażające, że są ludzie, którzy bawią się kosztem innych i jeszcze sprawiają, że czujemy się takim gównem. Dzięki, że dużo mi uświadomiłaś. Pozdrawiam.
Świetny podkast, to jest wypisz wymaluj moje życie dawania się robić przez 8 bitych lat. Kropka w kropkę wszytsko to przeżyłam. Dziękuję za ten podkast ❤❤
Słucham ciebie 2 dzień i muszę przyznać że świetny podcast ,życiowy i mądry. Oczywiście brzuch mnie chwilami boli że śmiechu i siebie też tam widzę 😂😂😂😁🍻
Wysłuchanie tego co mówisz dało mi więcej niż każda rozmowa z kimś o tym co mnie ostatnio spotkało. Co do dopaminy masz całkowitą rację- takie relacje, w których ktoś raz jest blisko, potem znowu go nie ma, a my tak bardzo go chcemy, są właśnie uzależniające jak zwykły narkotyk. Niezłe jaja. Swiadomość tego, że ktoś wie jak się czułam jakoś podnosi na duchu. Mądra idiotka z ciebie!
Rewelacja! Wierz mi, na bycie idiotką nigdy nie jest za późno, a męska połowa społeczeństwa może się poszczycić całą rzeszą niedojrzałych emocjonalnie 'dużych chłopców'. A więc temat na czasie chyba w każdym wieku ... niestety :D. Bardzo mi ten podcast był potrzebny, dzięki!
omg, ten styl opowiadania to złoto. Odcinki poniżej godziny też są miłą odmianą. Muszę podziękować przyjaciółce za wyjechanie mi, że jestem idiotką, dałem się zrobić i wysłanie linka. Mam przeczucie, że dopiero skrobię skorupkę wielkiego zaschniętego gówna interpersonalnego o którego istnieniu ( i smrodzie) nie miałem dotąd pojęcia. Dzięki!
Nie czekałam na nikogo nigdy, ale i tak należę do tego klubu po trzykroć: trzy związki gdzie dawałam tak się robić w wała jak mało kto. Trzy związki, trzy hasła: psychopata, Piotruś Pan, mamisynek.... Najlepszy było jak facet po 5(!) latach powiedział mi, że musimy się rozstać, bo pamięta, że jak się poznaliśmy (nie będąc jeszcze parą) raz go okłamałam i teraz mi nie ufa już. Pomijam, że żadnego kłamstwa nie było. To 5 lat z tym jakoś mój Piotruś pan żył ... A potem wyszło, że przez ostatnie pół roku posuwał prawdopodobnie koleżankę z pracy, gdy ja kupowałam już białą sukienkę.
O borze dębowy, żałuję że 2 lata temu nie trafiłam ani na podcast ani tutaj... byłoby mi łatwiej zrozumieć co mi się wydarzyło;) świetnie się słucha:) dzięki za umilanie mi ostatnich kilku godzin;)
Ten odcinek i "Wychowany przez wilki" jest absolutnym sztosem! Bylem na gonkonie w tym roku i widziałem Cie na żywo i jak bym wczesniej wiedzial co robisz dal bym Ci dobry czek.. Nie spotkałem sie wczesniej z Twoimi podcastami.. To co tu usłyszałem naprawilo mnie zupelnie..! :) to lepsze niz jakas 20x wizyta u terapeuty... :) i przede wszystkim wiem ze dobrze postapilem "spierdalac" jak najdalej w mojej relacji. Dzięki bardzo! Pozdrawiam! :)
Czuć jak sytuacje są wyjęte z życia, tez byłem idiotka i do dzisiaj się sam z siebie śmieje ale ale to pranie mózgu każdy potrzebuje żeby coś przejść w życiu bo każdy z nas jest kowalem własnego losu a kuć nam się chciało i dawać następna szanse 🤣🤣🤣🫶
Boże! Dlaczego ja na Ciebie wpadłam dopiero teraz?! A nie parę miesięcy temu? Dziewczyno, opowiedziałaś mi mój związek. Oh, jak ja dawałam się robić! Dzięki Ci Kobieto!
Dobrze Pani mówi!!! Niestety ja byłam głupia i dałam się zrobić. Myślałam, że jestem najważniejsza, a byłam idiotką, byłam zabawką. Teraz nie dam się nabrać. Życie będzie piękne!!!!
Hejo. Przybylam tutaj z polecenia dwoch przyjaciolek rowniez idiotek w sytuacji swiezego urobienia, po 3 miesiach zerwania 6 letniego zwiazku, w stanie niepewnosci i nieszczesliwosci i dopaminowego zapomnienia i zagrozenia ponownym zidiotkowaniem. I powiem ze lekarstwo przepisane poki co dziala znakomicie - czuje sie lepiej, nie czuje sie sama, czuje ze to normalne chciec byc dobrym i za to dostawac w dupe, czuje ze warto dbac o siebie. Milym mym zaskoczeniem jest tez to ze twoj podkast i do sytacji dziewczyna-dziewczyna pasuje i pomaga. Pozdrawiam serdecznie i dziekuje
Spierdolina moim nowym ulubionym słowem :D wszystko prawdziwe wszystko ! Ale sobie myśle ze żeby to zrozumieć to właśnie każda/y z nas musi to przerobić na sobie. Jak się jeszcze nie wie ze jest się idiotka to by ten podcast pewnie nie dotarł , bo byśmy powiedziały „ze no nie z nami jest inaczej” haha ale po fakcie to jak miód na dusze.
O kuur! Jakbym słuchała o sobie... A ostatnio miałam wyrzuty sumienia,że koniec końców napisałam typowi,żeby się do mnie nie odzywał,bo ja chcę czegoś więcej niż on i mnie to wszystko męczy...Myślałam sobie,jeszcze do tego podcastu,że a może trzeba było jeszcze chwilę na księcia poczekać. Otóż kurr nie :) Bardzo się cieszę.
Boooooony, to jest moje życie! Cały czas zastanawiałam się, skąd wiesz o historii mojego spektakularnego rozstania? Wtf... Słuchajcie, ja byłam tak durna, że mieszkałam z gościem, w jego mieszkaniu, bez żadnej gwarancji, że to kiedykolwiek będzie też NASZE miejsce. Co sobotę prasowałam mu koszulę, podczas kiedy on się pindrzył przed wyjściem na imprezę do klubu z jego serdeczną przyjaciółką. No wyobraźcie to sobie. Ja w dresie albo piżamie bez makijażu prasuję typowi koszulę. On się perfumuje i układa włosy. A jego towarzyszka nocy siedzi na kanapie w tym samym salonie, w którym ja prasuję i popija sobie winko w ramach biforku przed klubbingiem. Dlaczego wtedy jeszcze nie było tego podcastu? 😁
masz gadane ,zazdroszczę Ci i ten styl szczebiotki urzekający. Przypadkowo w czasopismie Pani przeczytałem wywiad o Tobie.Miło ,ze i facetami się zajmujesz o ile jest to po połowie podcastów;-)
Odkryłam cie kilka dni temu obejrzałam, a raczej odsłuchałam 🤔 całą serię. Jesteś cudowna. Twoje komentarze do czytanych historii są tak zajebiste, że sikam ze śmiechu. Komentarz o pizzy - umarłam 😂😂😂
Ten świetny podcast jest jak przysłowiowy młotek, którym trzeba się walnąć w głowę, żeby dotarło. Dzięki, do mnie dotarło, postaram się nie być "idiotkiem"
O jejku ! od Dawna szukałem podkastów, by czegoś słuchać w trakcie rysowania. Naprawdę super podkasty, jestem pod ogromnym wrażeniem. Zostanę tutaj na dłużej jako chłopak, który stara się nie być dupkiem ;) współczuje sytuacji iiiii dodam, że skarpety z H&M są fajne :( haha
Kurwa 😆 jakbym widziała siebie w moim poprzednim związku. "Będę czekać, on się przy mnie zmieni, zacznie być facetem" tak i ptaki zaczną starać ptasim mleczkiem. Określenie "schizofrenia paranoidalna" to idealne odzwierciedlenie tego co mnie łączyło z tym chłopaczkiem. Dziękuję za ten podcast! 💕❤ To lepsze niż terapia.
Właśnie straszne jest to, że takie doświadczenie napawa nas wstrętem do bycia dobrą... ochotą na zablokowanie uczuć, żeby następny nas tak uczuciowo nie wyruchał... a tak jak na koniec powiedziane, chyba warto jednak być kimś dobrym. Na złość wszystkim chujkom i wykorzystywaczom!
Prosze mi wybaczyc, ale usmialam sie do lez 😂 Mialam podobne doswiadczenie, ale na szczescie zachowalam godnosc i suma sumarum dalam sobie spokoj (olalam) niezrownowazonego faceta - po prostu nie odpisalam na zaczepnego sms'a po dlugim okresie nie odzywania sie. Dziewczyny, szanujcie sie!!
... o dawaniu się robić w "balona"... delikatnie powiedziane... żeby nie powiedzieć... o dawaniu się robić w hu....ja :-) wiecie co wam powiem o moim życiu? wyszłam za mąż dopiero w wieku 40 lat... bo się kur...wa wcześnie za żadnego innego idiotę nie opłacało... i wiecie co? teraz się nawet z łóżka rano nie podnoszę jak kawa i śniadanie najpierw nie stoi na stole!!! (oczywiście przez mojego męża zrobione!)... życzę wszystkim kobietom na świecie żeby miały takiego mężczyznę jak ja i tak się czuły traktowane jak księżniczki!!! Bo powinnismy dokładnie tak wysoko podnosić poprzeczkę!!! I to nie jest nigdzie w naszym życiorysie napisane ze powinnismy mieć dzieci, byc służącymi, praczkami i sprzątaczkami!!! Są mężczyźni którzy nie chcą mieć dzieci.... natomiast ich cel życiowy... jest traktowanie kobiety swojego życia jako księżniczkę... Pozdrawiam was wszystkie i życzę wam również takiego księcia z bajki jakiego ja znalazłam...
To uzależnienie emocjonalne. Niestety to częste. Pocieszenie jest w fakcie, że z tego można się wyleczyć. Mi pomogły 3 lata terapii. Pozdrawiam idiotki i idiotów, walczcie o siebie, kurwa dla Ciebie to Ty masz być najważniejszy, najważniejsza. Jeżeli ktokolwiek jest ważniejszy niż Ty to się zastanów, czy nie idiociejesz. Pozdrawiam, mądrzejąca
Pieknie powiedziane... trzeba gadac z przyjaciolkami i sprawdzac czy nie dajemy sie robic?? Nietety jak dziewczyna fajna tym wiecej facetow przyciaga ktorzy chca tylko robic i ruchac bo wiedza ze musza korzystac i swoja atrakcyjnosc podwyzszac .. jak cos smierdzi na kilometr i facet oszukal choc raz nalezy dobrze przemyslec czy w ogole mozna mu ufac.. jak nie to szukac dalej i nie dac sie robic
Historia z podcastu jest bardzo podobna, do historii wielu kobiet... I nic nowego w tym, że młode kobiety są naiwne i "dają" się dymać... Ale po przeczytaniu kilkudziesięciu komentarzy, odnoszę wrażenie, że tak naprawdę niewiele z was rozumie dlaczego wybrało takich, a nie innych, tych "właściwych" partnerów. I czy na pewno, wszystkiego żałujecie? Czy nie wspominacie dobrego sexu, tych wszystkich emocji jakie ten chłopak/mężczyzna wam dawał? Mógłbym nawet wypisać zbiór cech, jakie zapewne reprezentował, ale po co wy wiecie najlepiej jaki on był😉 Kolejna sprawa, jedna nauczy się po 1 takim "związku" inna po kilku, a jeszcze inna może nigdy... I ciągle będzie wybierać ten sam typ? I ile z was będąc po takich przebojach, trafiając na normalnego miłego chłopaka, będzie tym związkiem usatysfakcjonowana. I nie będzie marzyć o swoim love story? Z jakiegoś powodu 365 Dni czy Pan Gray tak pociągają kobiety, nic wam to nie mówi🤔 Z jakiegoś powodu na portalach randkowych roi się od dobrych facetów, ale jakoś nie mają wzięcia... 🤔 Ale jak pojawi się taki "prawdziwy" mężczyzna 190 cm wzrostu+ dobrze zbudowany, mega przystojny oczywiście dobrze ubrany i z dobrą pracą, a z opisu jasno wynika, że kobiety traktuje przedmiotowo, a i tak lgną do niego, jak ćmy do światła. Może żadna z nich jeszcze nie była wydymana, może była, a być może jest coś więcej, co was ciągnie do takich mężczyzn?🤔 Ja wiem, ale czy wy to wiecie, może część wie, ale woli się oszukiwać, któż to wie lepiej, jeśli nie wy drogie Panie? 😉
Dziewczyny - podstawowa zasada, pierwsza zasada najlepszych amerykańskich trenerów randkowania: jeśli chcesz wiedzieć, czy facetowi na tobie zależy, na początku znajomości nic nie inicjuj - nie zapraszaj go nigdzie, nie pisz smsa pierwsza, nie dzwoń do niego, NIE DZIĘKUJ ZA RANDKĘ, nie rozmawiaj przez telefon ani na whatupie czy fejsie kilka godzin, nie przypominaj o swoim istnieniu. Im bardziej ty będziesz się starać, tym mniej on będzie się starał, bo będzie widział, że już cię ma. Aha - nigdy nie idź do łóżka z facetem, z którym nie jesteś w związku. Seks nie przekona go do bycia z tobą na poważnie - ewentualnie pokorzysta sobie jakiś czas a potem baaaj. I to facet powinien wyjść z rozmową "kasuj dziewczyno tindera, ja już skasowałem, jesteś moja". Jeśli nakłonisz faceta do związki, nie będziesz wiedzieć, czy on tego chciał czy tylko uległ presji. Podsumowując: facet, o którego musisz się starać, to niewłaściwy facet. Mężczyźni , inaczej niż kobiety, mają 2 tryby randkowania - szukają "pani na teraz" i "pani na zawsze", i wielu z nich robi to jednocześnie. Czyli facet może szukać żony ale jednocześnie "zaliczać" kobiety. Ogólnie facet ma dużo korzyści ze związku - seks, twoje towarzystwo, koledzy widzą, że jakaś laska go chce. Ale to nie znaczy, że planuje życie z tobą.
Jestem też idiotką, mój były mąż przebił wszystkich, pewnego pięknego dnia po udanych kilku latach pożycia miedzy zupą a schabowym oświadczył iż się zakochał i to bynajmniej nie we mnie. Wyznał mi to tylko dlatego iż znalazł się na rozdrożu, nie wie co robić i prosi o radę, pomoc, może bym tak dokonała wyboru i powiedziała mu co zrobić bo on biedny nie wie. Wywaliłam na zbity łeb, ale walizki pakowałam ja, bo koszule pralam i prasowalam ja i szkoda mi było mojej pracy, bo wiedzialam, że wpierdziwli je jak leci do walizy nie szanujący mojego poświęcenia prasujacej fałdki. Przeplakalam pół roku, robiłam głupoty aby udowodnić sobie ze jestem atrakcyjna. Teraz mi przeszło, już się nie dam robić,
@@nagik26 nie ujełabym tego w tak dosadny sposób, Poprostu poznałam faceta, zaczęłam się z nim spotykać a po dwóch latach wyszłam za niego za mąż. Latałam po fryzjerach kosmetyczkach i ciuchach a nie dawałam się ruchać, poszłam na terapię aby wyzbyć się kompleksów, głupotą było to ile wydałam na niezbędne podobno zabiegi upiększające.
Kurcze ale to romantyczne.... źli faceci dostają dobre kobiety a dobrzy mężczyźni psychiczne jędze :(
@@nagik26 ktoś bardzo Cię skrzywdził, dużo w Tobie żalu i sarkazm życzę Ci abyś odnalazł kogoś kto Cię zrozumie i będzie z Tobą bez względu na wszystko, to jest możliwe, wyjdź tylko a tej udawanej skorupy, że każda kobieta to franca, zasługujesz na szczęście i kobietę, które będzie przy Tobie i z Tobą na dobre i na złe.
@@monikamcquen5480 :* :*
xD Mój też po 10 latach się zakochał w innej
Bardzo się bałam tego podcastu - że będzie dobijający, wytykający moje błędy... A teraz na przemian śmieję się i płaczę, i wykrzykuję co chwila "Tak! Tak właśnie!".
Dzięki
Umarlam.. po prostu tekst o pizzy mnie rozwalil - tylko sie nie nawpierdalaj za bardzo. Zaden psycholog nie wyjasnil tego zjawiska lepiej niz Ty przez 25 min tego flimu !!! Dziekuje !!!!
Dzisiejszy dzień był tragiczny. Po raz kolejny „dałam się zrobic” w dodatku z pomocą pośredników. Miałam w głowie pomysł, żeby iść z nim to wyjaśnić. Krótki podcast sprawił ze tego nie zrobię. Jeżeli mu nie zależy to ja nie będę się dłużej płaszczyć i łechtać jego ego. Dzięki!!
Bardzo ucieszył mnie fakt, że wzięłaś pod uwagę także męską grupę swoich słuchaczy za co z całego serducha dziękuję bo poruszane tematy także nas facetów spotykały. Zajebisty początek nowej serii :)
Moze dziewczyny to idiotki, ale istnieja tez chlopaki gluptaski, ktorych niejedna typiara zrobila :)
IzaB albo facet... :(
myślałam, że jestem nienormalna
do dziś
dzięki
dawałam się robić :)
Dziewczyno, jak wino uderzasz do glowy! Jakie to prawdziwe, dzieki Ci za to
Dwa lata dawałam się robić, ale dzięki temu mam radar na psycholi ;) kilka zdań i już wiadomo, że gość jest toksyczny. Jak dobrze, że tu trafiłam. Przesłuchanie tego podcastu jest jak catharsis. Wspaniale.
słucham dalej, pięknie nazwane "radar namierzania spierdoliny"
A jakies przyklady co mowia ze da sie zauwazyc ze to niepowazny kandydat?
Mam tak samo, też wyczuwam zigolakow. Ja to nazywam alergia na męskie pierdolenie xD
@@joannakowalska9247 Na początku ciężko.
Czasem:
żartuje bardzo wrednie z innych osób albo / jednocześnie delikatnie ale deprecjonująco z osoby z którą się spotyka. Obraża łatwo i często inne osoby o których rozmawiacie od poje... itp. Zwłaszcza trzeba zwrócić uwagę jak mówi o innych kobietach znajomych, byłych itp.
Często się przechwala jak robi pracodawcę, klientów itp. lewe L4, jakiś wątpliwy etycznie marketing.
Typ tzw. złego chłopca - zwykle to nie tylko image tylko po prostu raczej zły, skrajnie egoistyczny człowiek. Źli w sposób skrajnie egoistyczny ludzie są często atrakcyjni fizycznie albo radzą sobie z zarabianiem - dlatego i faceci i kobiety się na to łapią. Atrakcyjni ludzie mogą tak robić bo często zainteresowany stara się przymknąć oko, a nieatrakcyjni pokażą1 taki symptom i druga strona ucieka.
Po tygodniu:
Nie za bardzo jest responsywny- nie odpisuje na wiadomości. Tyle, że tu trzeba uczciwie przyznać, że nie każdy ma czas na setki wiadomości. Ale jeśli na początku związku na 1 dziennie wiadomość zawsze odpisuje na drugi dzień lub po 2 dniach. raczej mu nie zależy.
Odwołuje często spotkania, przekłada nagle, proponuje na za chwilę.
Z czasem można jaśniej zauważyć po 1-2 miesiącach:
Kluczy, nie chce podejmować decyzji wymagających odrobiny wyrzeczeń np. decyzji o byciu parą na początku, nie chce nic deklarować. Gaslighting. No i takie oczywiste robi awantury o drobiazgi, daje dużo mniej niż bierze.
Tylko to obserwacje po 1 takiej relacji bardzo krótkiej i trochę po znajomych. Jakoś mnie podświadomie odpycha od takich ludzi ale raz się niemal dałam zrobić. Na szczęście tylko niemal.
I ja to dopiero odkrywam w 2020 roku!?!🤯 Lepiej późno niż wcale! 🙃
A może po prostu był wysoki😂
2021
Boże! Uwielbiam Cie. Żałuję, że nie słuchałam Cię wtedy, kiedy doświadczalam takich sytuacji, nie czuła bym się wtedy jak kompletna idiotka. Jezu, każda kobieta powinna to wiedzieć! Dziękuję!
To jest tak dobre i tak prawdziwe, że uprzedzam, że jak Cię kiedyś spotkam, to będę przytulać 😅 Dziękuję!
ile raz juz to słyszałyśmy haha ;)))
12:00 Mój były jeśli coś z siebie dawał, to właśnie po "trzy pierogi". Kiedyś mu o tym powiedziałam - czuję, że ja daję z siebie znacznie więcej i też mógłbyś. Efekt? Obraził się.
Epilog: zrywając ze mną, zarzucił mi, że on dawał z siebie wszystko, starał się jak mógł tylko to ja nie potrafiłam jego docenić
to samo, 5 straconych lat i stawianie kogoś na piedestał, odszedł do innej po miesiącu już byli zaręczeni bo ona była w 2 mc ciąży
skąd jak to znam, rozwiązywanie problemów w dorosłym życiu metodą jeszcze z piaskownicy, przecież jak miał 5 lat to działało, nie?
Gdybym to przesłuchała 5 lat temu to bym może nie dała się zrobić tak jak się dałam. Typ mnie miesiącami zdradzał, do tego w trakcie tego ze mną zamieszkał (po 6 latach związku). Tydzień po zamieszkaniu były moje urodziny i powiedział naszym znajomym, którzy chcieli zrobić mi imprezę niespodziankę, że ja nie chcę imprezy i on nie ma zamiaru moich humorków znosić. W dzień moich urodzin pisał z nią cały dzień ("miał sprawy do załatwienia"'- skąd wiem?bo został zalogowany na moim komputerze i po tygodniu od tego zaczęłam być podejrzliwa i sprawdziłam jego facebooka), wysyłał swoim kumplom (z którymi dobrze się znałam) jej zdjęcia, pisał im, że w nowym mieszkaniu nie rozpakował kartonów i nie rozpakuje już hhyhyhyhy", jakże dumny z siebie. Po kilku dniach od tego zaprosił mnie do knajpy i powiedział, że musimy zrobić przerwę (po 6 latach) bo on, biedny, nie miał nigdy okazji być sam. Po godzinach rozmów przyznał się, że ma koleżankę która mu się spodobała ale to platoniczne i to nie ma wpływu na jego decyzję. Że oczywście jestem niezrównoważona bo płakałam i założyłam, ze mnie zdradził. I że on musi być sam, by wszystko przemyśleć. Nie wracał do domu na noc, bo miał nocki w pracy , albo jechał do rodziców, albo coś. W tym czasie ja prałam jego majty, robiłam obiady i robiłam loda jak już panicz się zjawił , bo uzgodniliśmy, że "ratujemy związek" (po tygodniu powiedział, że wcale tak nie myślał bo całe życie mi się poświęcał, że jestem toksyczna i wszystko pode mnie robił bo chciał, żebym była szczęśliwa więc też zamieszkał ze mną i chciał ratować związek wbrew sobie). Ostatecznie, po 3 tyg od zamieszkania razem zrobiłam zajebistego schabowego i mizerię i wpierdalając to mi powiedział, że on dłużej nie może i musimy się rozstać (oczywiście powiedział, że mnie nigdy nie zdradził - dowody mówią co innego i oczywiście że nie odchodzi do niej tylko do świata samotności) Po czym ja zaryczana a on do mnie że dawno tak dobrze się nie czuł, i że zajebisty obiad. Na szczęście miałam resztki godności i zaczęłam wypierdalać jego rzeczy na korytarz. Oddałam mu wszystkie prezenty, które kiedykolwiek mi dał włącznie z zajebistym laptopem. Na następny dzień na bezczela do mnie napisał wiadomość żebym podała mu hasło na co odpisałam, żeby spierdalał z tym laptopem. Dostałam odpowiedź, że to pokazuje jaka jestem toksyczna, jaką mam obrzydliwą osobowość i to dlatego już nie chce ze mną być.
Ostatecznie tydzień po tym dniu pojechał z nią do Zakopanego. To jeszcze nic, ja przez miesiąc do niego wydzwaniałam i prosiłam, że wrócił. Na co on, że on dopiero teraz widzi jak to jest mieć fajne relacje w związku a ze mną były chujowe.
Ja nie mówię, że idiotki mają zniknąć z tego świata, ale jak już nimi jesteście to miejcie chociaż trochę więcej godności niż ja miałam.
Jak to czytam, to strasznie mi przykro, że Cię to spotkało. W mojej głowie rodzi się wiele przekleństw na tego pajaca, który rozwalił Ci serce na kawałki. Mam nadzieję, że znajdziesz szczęście, które pozwoli zapomnieć o tych zmarnowanych 6 latach. Trzymam kciuki za Ciebie. A ten schabowy niech złamasowi zgnije w kichach.
Trzeba bylo zaplanowac zemste najlepiej taka ktora kosztowala by go utrate "jajec" Godnosc gosnoscia ale bedac pod wplywem manipulacji sami nie wiemy kiedy ta godnosc tracimy. Im dluzej to trwa tym nasz obraz calej sytuacji jest bardziej rozmyty i czesto tylko wycofanie sie osoby toksycznej otwiera nam oczy. Gdyby chciala nadal manipulowac bylibysmy jak pacynki w rekach lalkarza :(
Co oni mają z tym żarciem, mój były też wpierdzialał i opowiadał jaki to jest biedny bo nie wie czy zostać że mną czy może odejść do nowo poznanej koleżanki, on żarł a ja nie mogłam przełknąć śliny a łzy leciały mi ciurkiem. Każda ma coś z idiotki i aby on wrócił robi czasem rzeczy, których potem się wstydzi, ale to nic złego. To znak że mamy uczucia, a potem rozum dochodzi do głosu i już wiadomo że nie warto i niech spada.
Karolina smutno się czytało Twoją historię.. Ty do niego z wielkim serduchem, a on.. szkoda gadać! Ślę przytulaki. Pamiętaj, ze słońce zawsze w końcu wychodzi :)
kurwa, łączę się z Tobą w bólu i w historii. Jestem Twoją bliźniaczką-idiotką
Szanowna Okuniewska :)..to co robisz- jest dla mnie bardzo ważne..tego co mówisz- słucham z uwagą..chciałbym aby za kilka lat moja siedmioletnia teraz córka posłuchała jak demaskować manipulacje zjebów..pomijając fakt, że w każdym z nas tkwi zjeb..ale też i idiota..minęło ponad czterdzieści lat mojego życia..i dopiero teraz jestem szczęśliwy..bez iluzji i manipulacji- wolny..pozdrawiam :)
Hahahah, ale się naśmiałam, kocham Cię! Dorzucę mój kamyczek do ogródka zjebów. Mój (były już) mężczyzna po prawie 6 latach związku powiedział mi, że od 2 lat nie ma ochoty spędzać że mną czasu, sprawiać mi przyjemności i że jestem jedyną osobą w jego życiu, na którą żałuje kasy. Gdy mu powiedziałam, że w takim razie musi wypier...ac ze wspólnego mieszkania usłyszałam, że o problemach się rozmawia. Odpowiedziałam "tak stary, miałeś na rozmowy dwa lata". Dodam tylko, że przez owe 2 lata zmieniał moje życie w koszmar, a ja nie wiedziałam o co chodzi i skąd te wszystkie afery.
Wow. A przez pierwsze 4 lata nic nie wskazywalo ze cos jest nie halo?
@@joannakowalska9247 A no wiesz, raz lepiej raz gorzej, choć teraz wiem, że mogłam się takiego odpału spodziewać (mądry Polak po szkodzie). Jednak to dwa ostatnie lata oceniam najgorzej i powiem szczerze, że jak usłyszałam to jedno zdanie wyżej przytoczone, to mi wszystkie elementy układanki wskoczyły na miejsce i ułożyły się wyraźny obraz. Że mu się już po prostu nie chce, ma w dupie starania o związek i to od dłuższego czasu, a ja się jakoś tak niezdrowo szarpałam, bo sama nie wiedziałam o co chodzi. Czasami trzeba usłyszeć prawdę prosto z mostu. Pozdrawiam ;)
@@ninab2631 bardzo mi przykro ze tak wyszlo. Prosto z mostu jest uczciwie ale to jak sformulowal swoje mysli jest okrutne. Moze ma jakies zaburzenia
Dwa miesiące zbierałam się, żeby to odsłuchać :) no kuuurde, wiadro prawdy wylało mi się na łeb. Dziękuję. :)
"no stary kocham cie chce sie z toba rozmnozyc" dokładnie to powiem ukochanej
Wrzucę to sobie do codziennej playlisty. To trzeba sobie poprostu regularnie utrwalać w pamięci. W końcu zaskoczy 💜
Jakie to prawdziwe! Chciał się zabawić i wrócił do "byłej".... tak, ewidentnie wilki ich wychowują
Trafiłam z polecenia na podcasty i zostanę na dłużej;) pozdrawiam wszystkie przyjaciółki idiotki ;)
Slucham i śmieje się w głos bo to historia o mnie !!! Jak dobrze wiedzieć że nie jestem sama na tym Świecie! Uwielbiam Cię ❤
Rozwaliłaś mnie do łez 😁Będę słuchać codziennie 🥰
Super podcast z humorem na wyższym poziomie :)
Kocham Panią. Leżę w pracy pod ladą sklepową i się tarzam. Czuję, że znalazłam Rodzinę - jestem z Klubu ;)
bardzo fajny i mądry podcast. a której z nas jakiś fcet na ewnym etapie życia nie omotał... niestety ciągle uczy się nas, że mamy stać w cieniu, że mężczyzna i wszyscy wkoło są ważniejsi, że jesteśmy histeryczkami, no i w końcu, że "no faceci już tacy są", więc skoro nasze poczucie wartości depta się od maleńkości, to nic dziwnego, że wpadamy w szpony takich frajerów. najważniejsze, to uratować nasze poczucie wartości i nie powtarzać tych błędów :) pozdrawiam serdecznie!
Jesteś genialna, słownictwo idealne, żarty twoje świetnie siadają.
Jesteś świetna kobieto ! Trafiłam na twój kanał dziś, aż głupio się przyznać... , tak świetnie umiesz pokazać wszystko, można tyle zrozumieć i ZROZUMIAŁAM. Jesteś moją mentorką, wszystko się sprawdza jak słucham twoich filmów. Rób to co robisz bo robisz to doskonale.
proponowałabym stworzyć taką bazę danych o wszystkich lokalnych Olewaczach, publiczna lista wszystkich tych co olali!
W tym wypadku nie mam nic przeciw stygmatyzowaniu.
A RODO?
Jestem za. Żeby też toxiki tam byly
Hahah dobre ,ale przecież nie każdego musi olać. Dla ciebie ktoś ,dla kogoś ktoś inny . Przecież ty też dla wszystkich nie zrobisz wszystkiego ,a dla tej konkretnej osoby ... ;)
Zajebisty pomysł!
Z przyjemnością wróciłam tutaj po wielu, wielu miesiącach i taka konkluzja :)
Bo do bycia Idiotką, to trzeba... dojrzeć, o! 🙃
To jest naprawdę dobre. Dajesz wsparcie! Odtworzyłam sobie kilka moich historii o księciach i paniczach! W sumie to byłby niezły materiał na podkast, o tym jak zaradne życiowo dziewczyny, Panowie chcą wykańczać psychicznie by dowartościować swoje ego. Gratuluję i nagrywaj!!! ❤️💪
Bardzo ciekawa historia i dziekuje Pani Malgosi za podzielenie sie nią 😊
"Odkryłam" te podkasty - super! - i dowiedziałam się w moim wieku ;) że nadal nic się nie zmieniło. Nie zmieniło się, bo gdy ja byłam młoda, to nikt, ale to absolutnie nikt nie mówił na ten temat, żadna przyjaciółka się nie przyznawała, ba, nawet najbliższa osoba - mama potrafiła skwitować: 'dajesz się... (i tu różne takie tam określenia adekwatne ;) Rozumiecie? DAJESZ! ;) Żyło się więc w przekonaniu, że to tylko ja, że to tylko ja tak za bardzo... ;) ha ha ha W sumie, słuchając uśmiałam się po pachy, umiem się z siebie śmiać, więc ok. A określenie 'radar namierzania spierdoliny' jest po prostu fantastyczny i od dzisiaj w moim słowniku ;) Robisz fantastyczną robotę tymi podkastami, bo im więcej tematów tabu, im większa nieświadomość, tym większe przyzwolenie.
Wow, czy Ty czytasz książkę? Masz dar! Masz talent! Jesteś zajebista! Piękny, miękki głos, słucha się przyjemnie. Narracja pierwsza klasa, budowanie napięcia, humor.. Jakbym oglądała teatr telewizji bez obrazu czy sluchala słuchowisko. Zazdroszczę ogromnego talentu. Wykorzystaj go jak najlepiej!
Przypomina mi ten głos Grażynę Dobroń :)
TAAAK!
Masakra, czuję się zmasakrowana... Mówisz coś, co mogłabym przełożyć 1:1 na swoje doświadczenia. To przerażające, że są ludzie, którzy bawią się kosztem innych i jeszcze sprawiają, że czujemy się takim gównem. Dzięki, że dużo mi uświadomiłaś. Pozdrawiam.
Świetny podkast, to jest wypisz wymaluj moje życie dawania się robić przez 8 bitych lat. Kropka w kropkę wszytsko to przeżyłam. Dziękuję za ten podkast ❤❤
Słucham ciebie 2 dzień i muszę przyznać że świetny podcast ,życiowy i mądry. Oczywiście brzuch mnie chwilami boli że śmiechu i siebie też tam widzę 😂😂😂😁🍻
Super się Ciebie słucha.pozdrawiam👍
Wysłuchanie tego co mówisz dało mi więcej niż każda rozmowa z kimś o tym co mnie ostatnio spotkało.
Co do dopaminy masz całkowitą rację- takie relacje, w których ktoś raz jest blisko, potem znowu go nie ma, a my tak bardzo go chcemy, są właśnie uzależniające jak zwykły narkotyk. Niezłe jaja. Swiadomość tego, że ktoś wie jak się czułam jakoś podnosi na duchu. Mądra idiotka z ciebie!
Rewelacja! Wierz mi, na bycie idiotką nigdy nie jest za późno, a męska połowa społeczeństwa może się poszczycić całą rzeszą niedojrzałych emocjonalnie 'dużych chłopców'. A więc temat na czasie chyba w każdym wieku ... niestety :D. Bardzo mi ten podcast był potrzebny, dzięki!
Co za hit!!!! oczywiśccie z obiema rękami zgłaszam się i kwalifikuje do klubu idiotek!! W punkt, dziękuję za ten podcast!! po prostu hit!!
Pierwszy raz w progach Okuniewskiej, ale czuję się jak u siebie. Zakochany od pierwszych zdań, jak idiotka. Fantastycznie się tego słucha.
Po ponad roku wracam, po przesłuchaniu ostatniego odc. Typ Osy... dziękuję Asiu, że jesteś ❤️
omg, ten styl opowiadania to złoto. Odcinki poniżej godziny też są miłą odmianą.
Muszę podziękować przyjaciółce za wyjechanie mi, że jestem idiotką, dałem się zrobić i wysłanie linka.
Mam przeczucie, że dopiero skrobię skorupkę wielkiego zaschniętego gówna interpersonalnego o którego istnieniu ( i smrodzie) nie miałem dotąd pojęcia. Dzięki!
Borze tucholski, tak pięknie i mądrze i zabawnie opowiadasz o takich ważnych rzeczach! Dziękuję, że się tym podzieliłaś, to mi daje do myślenia.
Nie czekałam na nikogo nigdy, ale i tak należę do tego klubu po trzykroć: trzy związki gdzie dawałam tak się robić w wała jak mało kto. Trzy związki, trzy hasła: psychopata, Piotruś Pan, mamisynek.... Najlepszy było jak facet po 5(!) latach powiedział mi, że musimy się rozstać, bo pamięta, że jak się poznaliśmy (nie będąc jeszcze parą) raz go okłamałam i teraz mi nie ufa już. Pomijam, że żadnego kłamstwa nie było. To 5 lat z tym jakoś mój Piotruś pan żył ... A potem wyszło, że przez ostatnie pół roku posuwał prawdopodobnie koleżankę z pracy, gdy ja kupowałam już białą sukienkę.
Masz racje ,raz przechodziłam to samo ,ale tak fajnie opowiadasz ze mam aż beke z samej siebie (witam moje koleżanki idiotki)🙈😁🥰😇
Te podcasty są cudowne
Z ł o t o 💛
Ech... też mam coś takiego za sobą... wyciągnął mnie z tego mój tato i teraz dla Was powtórzę jego słowa: "Szanuj się, dziewczyno".
Dawno się tak z nikim nie utożsamiałam. 😅💜 Cieszę się że na Ciebie trafiłam ❤️
To jest gotowe 10 programów stand upowych!
O borze dębowy, żałuję że 2 lata temu nie trafiłam ani na podcast ani tutaj... byłoby mi łatwiej zrozumieć co mi się wydarzyło;) świetnie się słucha:) dzięki za umilanie mi ostatnich kilku godzin;)
Uwielbiam, jakoś lepiej od razu w ten wtorek! "Co to za słowo furać"
Ten odcinek i "Wychowany przez wilki" jest absolutnym sztosem! Bylem na gonkonie w tym roku i widziałem Cie na żywo i jak bym wczesniej wiedzial co robisz dal bym Ci dobry czek.. Nie spotkałem sie wczesniej z Twoimi podcastami.. To co tu usłyszałem naprawilo mnie zupelnie..! :) to lepsze niz jakas 20x wizyta u terapeuty... :) i przede wszystkim wiem ze dobrze postapilem "spierdalac" jak najdalej w mojej relacji. Dzięki bardzo! Pozdrawiam! :)
Mam takie same odczucia po przesłuchaniu :) też mi to pomogło tak jakbym poszła do psychoterapeuty ;p
Super i piękny głos 🥰💕
Jesuuuuuuu !!! to jest genialnie w swojej niestety smutnej prawdziwości ...
“No niby super gość, a może po prostu był wysoki...?” rozjebalo mnie 😂
😂😂😂😂
Jestem psychoterapeutką i coachem i wiesz co Okuniewska? Polecam swoim klientom, na zadanie domowe, słuchanie Twoich podcastów :-)))
Współczuje
Proszę polecac też Ewę woydyllo. Łzy w oczach po podcaście jej
Czuć jak sytuacje są wyjęte z życia, tez byłem idiotka i do dzisiaj się sam z siebie śmieje ale ale to pranie mózgu każdy potrzebuje żeby coś przejść w życiu bo każdy z nas jest kowalem własnego losu a kuć nam się chciało i dawać następna szanse 🤣🤣🤣🫶
Boże! Dlaczego ja na Ciebie wpadłam dopiero teraz?! A nie parę miesięcy temu? Dziewczyno, opowiedziałaś mi mój związek. Oh, jak ja dawałam się robić! Dzięki Ci Kobieto!
Dobrze Pani mówi!!! Niestety ja byłam głupia i dałam się zrobić. Myślałam, że jestem najważniejsza, a byłam idiotką, byłam zabawką. Teraz nie dam się nabrać. Życie będzie piękne!!!!
Hejo. Przybylam tutaj z polecenia dwoch przyjaciolek rowniez idiotek w sytuacji swiezego urobienia, po 3 miesiach zerwania 6 letniego zwiazku, w stanie niepewnosci i nieszczesliwosci i dopaminowego zapomnienia i zagrozenia ponownym zidiotkowaniem. I powiem ze lekarstwo przepisane poki co dziala znakomicie - czuje sie lepiej, nie czuje sie sama, czuje ze to normalne chciec byc dobrym i za to dostawac w dupe, czuje ze warto dbac o siebie. Milym mym zaskoczeniem jest tez to ze twoj podkast i do sytacji dziewczyna-dziewczyna pasuje i pomaga. Pozdrawiam serdecznie i dziekuje
Też tam byłam, też dawałam się robić... Świetny podcast!!
Spierdolina moim nowym ulubionym słowem :D wszystko prawdziwe wszystko ! Ale sobie myśle ze żeby to zrozumieć to właśnie każda/y z nas musi to przerobić na sobie. Jak się jeszcze nie wie ze jest się idiotka to by ten podcast pewnie nie dotarł , bo byśmy powiedziały „ze no nie z nami jest inaczej” haha ale po fakcie to jak miód na dusze.
O kuur! Jakbym słuchała o sobie... A ostatnio miałam wyrzuty sumienia,że koniec końców napisałam typowi,żeby się do mnie nie odzywał,bo ja chcę czegoś więcej niż on i mnie to wszystko męczy...Myślałam sobie,jeszcze do tego podcastu,że a może trzeba było jeszcze chwilę na księcia poczekać. Otóż kurr nie :) Bardzo się cieszę.
Uwielbiam 💕 (i nie piszę tego każdemu) 😁
Serio fajnie, że wzięłaś pod uwagę też i męską część publiki bo ostatnia historia to prawie jakbyś wyjęła z mojego życia :D też jestem idiotką
Mój pierwszy odcinek idiotek.. Jest doskonały!! Ile razy ja się dałam zrobić przez takich typów! Słucham z przyjemnością!!
Boooooony, to jest moje życie! Cały czas zastanawiałam się, skąd wiesz o historii mojego spektakularnego rozstania? Wtf... Słuchajcie, ja byłam tak durna, że mieszkałam z gościem, w jego mieszkaniu, bez żadnej gwarancji, że to kiedykolwiek będzie też NASZE miejsce. Co sobotę prasowałam mu koszulę, podczas kiedy on się pindrzył przed wyjściem na imprezę do klubu z jego serdeczną przyjaciółką. No wyobraźcie to sobie. Ja w dresie albo piżamie bez makijażu prasuję typowi koszulę. On się perfumuje i układa włosy. A jego towarzyszka nocy siedzi na kanapie w tym samym salonie, w którym ja prasuję i popija sobie winko w ramach biforku przed klubbingiem. Dlaczego wtedy jeszcze nie było tego podcastu? 😁
Ale ciary miałam przy słuchaniu tego podcastu. Też dawałam się robić.. Dzięki 💜💜💜 Kocham.
masz gadane ,zazdroszczę Ci i ten styl szczebiotki urzekający. Przypadkowo w czasopismie Pani przeczytałem wywiad o Tobie.Miło ,ze i facetami się zajmujesz o ile jest to po połowie podcastów;-)
Odkryłam cie kilka dni temu obejrzałam, a raczej odsłuchałam 🤔 całą serię. Jesteś cudowna. Twoje komentarze do czytanych historii są tak zajebiste, że sikam ze śmiechu. Komentarz o pizzy - umarłam 😂😂😂
Mam kilka screenów z czasów gdy byłam idiotką 🤪
Chętnie udostępnię 🤨
Jesteś niesamowita. Jakbym słuchał o sobie.
Ten świetny podcast jest jak przysłowiowy młotek, którym trzeba się walnąć w głowę, żeby dotarło. Dzięki, do mnie dotarło, postaram się nie być "idiotkiem"
Ten podcast uświadomił mi, że ja też kiedyś dałam się robić. I chyba właśnie przez to nie jestem w stanie zbudować relacji z innym facetem :/
O jejku ! od Dawna szukałem podkastów, by czegoś słuchać w trakcie rysowania. Naprawdę super podkasty, jestem pod ogromnym wrażeniem. Zostanę tutaj na dłużej jako chłopak, który stara się nie być dupkiem ;)
współczuje sytuacji iiiii dodam, że skarpety z H&M są fajne :( haha
potrzebowałam dzisiaj właśnie tego :P dzięki, że jesteś ;)
Oho wiem co dziś będę robić xd teraz muszę przesłuchać wszystko :D 🍿
Rewelacja! Wiedza w oparciu o praktykę, która powinna być chyba w szkołach wykładana :-D Świetną robotę robisz. Dzięki!
o, to, to !!!! kursy :D
Kurwa 😆 jakbym widziała siebie w moim poprzednim związku. "Będę czekać, on się przy mnie zmieni, zacznie być facetem" tak i ptaki zaczną starać ptasim mleczkiem. Określenie "schizofrenia paranoidalna" to idealne odzwierciedlenie tego co mnie łączyło z tym chłopaczkiem. Dziękuję za ten podcast! 💕❤ To lepsze niż terapia.
Kocham Cię, dziękuję :) :)
Właśnie straszne jest to, że takie doświadczenie napawa nas wstrętem do bycia dobrą... ochotą na zablokowanie uczuć, żeby następny nas tak uczuciowo nie wyruchał... a tak jak na koniec powiedziane, chyba warto jednak być kimś dobrym. Na złość wszystkim chujkom i wykorzystywaczom!
Trafiłam do Ciebie dzięki poleceniu mojej koleżanki, która jest Tobą zachwycona:) po przesłuchaniu podcastu rozumiem dlaczego, jesteś rewelacyjna :)
jesteś niesamowita !
Prosze mi wybaczyc, ale usmialam sie do lez 😂 Mialam podobne doswiadczenie, ale na szczescie zachowalam godnosc i suma sumarum dalam sobie spokoj (olalam) niezrownowazonego faceta - po prostu nie odpisalam na zaczepnego sms'a po dlugim okresie nie odzywania sie. Dziewczyny, szanujcie sie!!
LASKA, KOCHAM CIE ZA TO❤️🙏
Jesteś genialna, dumnie dołączam do Idiotclubu 😎
"Nie zakochuj się we mnie, ok?". Czyżby Edłord ze Zmierzchu?
SErial Magda M. Ona tak mówiła:)))
Szkoła Uczuć raczej :)
@@martasobus3256 010
😂😂😂
Na takie coś się odpowiada -ok jak sobie życzysz i nie zakochiwać się
... o dawaniu się robić w "balona"... delikatnie powiedziane... żeby nie powiedzieć... o dawaniu się robić w hu....ja :-) wiecie co wam powiem o moim życiu? wyszłam za mąż dopiero w wieku 40 lat... bo się kur...wa wcześnie za żadnego innego idiotę nie opłacało... i wiecie co? teraz się nawet z łóżka rano nie podnoszę jak kawa i śniadanie najpierw nie stoi na stole!!! (oczywiście przez mojego męża zrobione!)... życzę wszystkim kobietom na świecie żeby miały takiego mężczyznę jak ja i tak się czuły traktowane jak księżniczki!!! Bo powinnismy dokładnie tak wysoko podnosić poprzeczkę!!! I to nie jest nigdzie w naszym życiorysie napisane ze powinnismy mieć dzieci, byc służącymi, praczkami i sprzątaczkami!!! Są mężczyźni którzy nie chcą mieć dzieci.... natomiast ich cel życiowy... jest traktowanie kobiety swojego życia jako księżniczkę... Pozdrawiam was wszystkie i życzę wam również takiego księcia z bajki jakiego ja znalazłam...
Genialne ❤
Przekozackie😅😅😅😅!!!! dołączam do teamu.😜 Noc z bani... Słucham dalej‼️😘
Jesteś geniuszem 😁
💛💛💛 wspaniałe i w dobrym momencie
Genialne ❤🎉❤
Boskie. Uwielbiam. I'm a fan!!!
Klasyczne techniki pick- uperskie w wykonaniu Twojego kolesia.
"I wtedy jeb.." a mi tu jeb reklama 😅
U mnie było jeb... przeziębienie, ból głowy, gorączka? :))) Jebłam :p
U mnie jeb :Sephołłłaaa 😂
A u mnie...Dicoflor!!!🤣🤣🤣
dokładnie to samo ;)
To uzależnienie emocjonalne. Niestety to częste. Pocieszenie jest w fakcie, że z tego można się wyleczyć. Mi pomogły 3 lata terapii. Pozdrawiam idiotki i idiotów, walczcie o siebie, kurwa dla Ciebie to Ty masz być najważniejszy, najważniejsza. Jeżeli ktokolwiek jest ważniejszy niż Ty to się zastanów, czy nie idiociejesz. Pozdrawiam, mądrzejąca
🤘🏻❤
Sztos komentarz ! Trafiłaś w sedno.
Pieknie powiedziane... trzeba gadac z przyjaciolkami i sprawdzac czy nie dajemy sie robic?? Nietety jak dziewczyna fajna tym wiecej facetow przyciaga ktorzy chca tylko robic i ruchac bo wiedza ze musza korzystac i swoja atrakcyjnosc podwyzszac .. jak cos smierdzi na kilometr i facet oszukal choc raz nalezy dobrze przemyslec czy w ogole mozna mu ufac.. jak nie to szukac dalej i nie dac sie robic
Historia z podcastu jest bardzo podobna, do historii wielu kobiet...
I nic nowego w tym, że młode kobiety są naiwne i "dają" się dymać...
Ale po przeczytaniu kilkudziesięciu komentarzy, odnoszę wrażenie, że tak naprawdę niewiele z was rozumie dlaczego wybrało takich, a nie innych, tych "właściwych" partnerów. I czy na pewno, wszystkiego żałujecie? Czy nie wspominacie dobrego sexu, tych wszystkich emocji jakie ten chłopak/mężczyzna wam dawał? Mógłbym nawet wypisać zbiór cech, jakie zapewne reprezentował, ale po co wy wiecie najlepiej jaki on był😉
Kolejna sprawa, jedna nauczy się po 1 takim "związku" inna po kilku, a jeszcze inna może nigdy... I ciągle będzie wybierać ten sam typ? I ile z was będąc po takich przebojach, trafiając na normalnego miłego chłopaka, będzie tym związkiem usatysfakcjonowana. I nie będzie marzyć o swoim love story?
Z jakiegoś powodu 365 Dni czy Pan Gray tak pociągają kobiety, nic wam to nie mówi🤔
Z jakiegoś powodu na portalach randkowych roi się od dobrych facetów, ale jakoś nie mają wzięcia... 🤔
Ale jak pojawi się taki "prawdziwy" mężczyzna 190 cm wzrostu+ dobrze zbudowany, mega przystojny oczywiście dobrze ubrany i z dobrą pracą, a z opisu jasno wynika, że kobiety traktuje przedmiotowo, a i tak lgną do niego, jak ćmy do światła.
Może żadna z nich jeszcze nie była wydymana, może była, a być może jest coś więcej, co was ciągnie do takich mężczyzn?🤔
Ja wiem, ale czy wy to wiecie, może część wie, ale woli się oszukiwać, któż to wie lepiej, jeśli nie wy drogie Panie? 😉
super nagranie i te metafory z Hugo i pizza :D
O jeny, ale zajebiste
Jezu! Nie jestem sama
Dziewczyny - podstawowa zasada, pierwsza zasada najlepszych amerykańskich trenerów randkowania: jeśli chcesz wiedzieć, czy facetowi na tobie zależy, na początku znajomości nic nie inicjuj - nie zapraszaj go nigdzie, nie pisz smsa pierwsza, nie dzwoń do niego, NIE DZIĘKUJ ZA RANDKĘ, nie rozmawiaj przez telefon ani na whatupie czy fejsie kilka godzin, nie przypominaj o swoim istnieniu. Im bardziej ty będziesz się starać, tym mniej on będzie się starał, bo będzie widział, że już cię ma. Aha - nigdy nie idź do łóżka z facetem, z którym nie jesteś w związku. Seks nie przekona go do bycia z tobą na poważnie - ewentualnie pokorzysta sobie jakiś czas a potem baaaj. I to facet powinien wyjść z rozmową "kasuj dziewczyno tindera, ja już skasowałem, jesteś moja". Jeśli nakłonisz faceta do związki, nie będziesz wiedzieć, czy on tego chciał czy tylko uległ presji. Podsumowując: facet, o którego musisz się starać, to niewłaściwy facet. Mężczyźni , inaczej niż kobiety, mają 2 tryby randkowania - szukają "pani na teraz" i "pani na zawsze", i wielu z nich robi to jednocześnie. Czyli facet może szukać żony ale jednocześnie "zaliczać" kobiety. Ogólnie facet ma dużo korzyści ze związku - seks, twoje towarzystwo, koledzy widzą, że jakaś laska go chce. Ale to nie znaczy, że planuje życie z tobą.