Jak to dobrze że są takie osoby jak ty. Zróbcie porządek bo to przeraża ile osób zapłaciła mandat mimo że nie popełniła wykroczenia. Jeżeli chcą mierzyć prędkość to niech to robią urządzeniami które nie da sie oszukać poprzez policjanta.
Emil jesteś najlepszy w tym co robisz. Nie przestawaj śledzić i ujawniać krętactw naszej Policji. Dzięki Tobie wielu z nas-kierowców wie jak się ratować.
Żeby odciąć niepotrzebne spekulacje jak macie już urządzenie zróbcie na tempomacie np 100 pomiarów z założeniem że mierzący stoi przy krawędzi jezdni i kilka m od niej.. jak się to zachowa - to byłby fajny statystyczne test.. bo samo mierzenie budynku o tyle do mnie nie trafia że jest to symulacja jak by mierzenia pojazdu pod bardzo dużym kątem... A wtedy mierzący by do drogi nie dobiegł... :)
Bo takie "malowanie" po ścianach tylko pozwala na udowodnienie tej hipotezy. Co do zachowania, im większa odległość od osi toru jazdy tym pomiar będzie wykazywał mniejszą wartość, ale...W sposób minimalny. Załóżmy że pomiar zaczyna się w odległości 100m i pojazd porusza się stałą prędkością 72km/h oraz mierzący stoi dokładnie na przeciw pojazdu. Czyli początek i koniec pomiaru to 100m i 80m, delta 20m, prędkość średnia 20m/s=72km/h, teraz przesuniemy mierzącego 10m od osi i tak pierwszy pomiar wykaże 100,5m drugi 80,6, delat 19,9m, pr.śr. 19,9m/s=71,64km/h, dobra załóżmy że mierzący stoi 20m od osi daje to pomiary 101,98m i 82,46m, delta 19,52m, śr.pr. 19,52m/s=70,27km/h.
Blagam, powiedz ze zartujesz. W tym kraju wszystko jest przeciwko obywatelom. A jezeli wolisz inne okreslenie, to owszem, sluza, ale nie dla nas a dla naszej kasy.
haha. pobożne życzenie-marzenie ściętej główki haha. trzeba było myśleć, martwić, troszczyć, działać przed 89 roczkiem, a nie teraz. teraz to se możesz błagać, modlić, apelować do aniła pańskiego jezusa i najświętszej, niepokalanej panienki haha. klamka już zapadła, kupa gnoju się wylała. ale spoko możesz zapytać maryjana kowalskiego zawsze dziewicy lidera/przywódcy, guru, pasterza wszechpolskiej polotrzododzieży :) może się jakoś uda, może znajdą tyle potencjału/energii, poparcia. trzymam kciuki i życzę pomyślności/powodzenia!!!!
Panie Waldku co da ustawienie tego miernika na statywie? Celując na konkretny samochód i tak będziemy musieli wykonać ruch, a co za tym idzie przekłamanie wyniku. Panie Emilu polecanie tego urządzenia geodetom to czysta profanacja. Najpierw wypada zapoznać się na czym polega geodezja, a dopiero później można się wypowiadać. Pozdrawiam wszystkich z mojej branży geodezyjnej którzy to oglądają.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych § 5. 1. Konstrukcja i wykonanie przyrządu powinny zapewniać wskazanie pojazdu, którego prędkość została zmierzona. 2. Wymaganie, o którym mowa w ust. 1, powinno być spełnione również w przypadku, gdy wykonuje się pomiar pręd- kości pojazdu jadącego w grupie pojazdów, lub w przypadku, gdy pojazd ten wymija, omija lub wyprzedza inny pojazd. 3. W przypadku niespełnienia wymagania, o którym mowa w ust. 1, przyrząd nie powinien wskazywać i rejestrować wyniku pomiaru prędkości." Tu rodzi się pytanie jezeli jedziemy w grupie kilku aut jaki mamy dowód na to że policjant zmierzył naszą prędkość. Jaka jest zasadność używania na drogach takich mierników. Przeciez na tych urzadzeniach wyswietla się tylko prędkość nie mamy zadnego dowodu na to ze zmierzona została nasza? To jest dobre pytanie ciekawe jak zinterpretowalby ten argument sąd. Bo w przeciez byloby moje slowo przeciwko slowu policjanta i zadnej formy rejestracji wykroczenia, jedynie cyferki na urzadzeniu. Zadnego dowodu a wydaje sie ze do ukarania kierowcy i uznania winy musi byc zebrany niezaprzeczalny material dowodowy. Jezeli wystepuje jakiekolwiek domniemanie ze nie jest to nasza predkosc to prawo nakazuje stosowac taka watpliwosc na korzysc podejrzanego. Zastanawiam się nad skierowaniem sprawy do sądu jezeli kiedys zostane "ustrzelony" z takiego urządzonka ;) pozdrawiam
Najlepszą metodą pomiaru prędkości jest pomiar poprzez przeliczenie czasu przekraczania wiązek. Z jednej strony drogi ustawiamy nadajnik 2-3wiązek, z drugiej odbiornik. Miernik zlicza czas pomiędzy przerwaniami wiązek i na tej podstawie przelicza prędkość. Do zestawu dokładamy aparat i mamy fotoradar. Coś na zasadzie odcinkowego pomiaru, tylko że zamiast odległość między punktami kilkuset metrów jest kilka cm. Skoro można bez przekłamań mierzyć w ten sposób prędkość pocisków to czemu nie robić tego samego z pojazdami?
Emil, jesteś perfekcjonistą i za to ogromny szacun. Na prawach fizyki się znasz i przekładasz to w zrozumiały sposób na słowa. Super materiał :) pozdrawiam :)
Z technicznego punktu widzenia każdy takie urządzenie to dalmierz. Prędkość to odległość pokonana w określonym czasie. Dlaczego pomiar trwa 1s bo to najmniejszy margines błędu aby nie było przekłamań hamowania czy przyspieszania. 1m/s to 3,6 km/h. Więc policjant stojący w miejscu i celujący w twój samochód robi prawidłowy pomiar. Zmiana na nasza niekorzyść może być w sytuacji kiedy zamiast w samochód celuje w asfalt przed nami i przybliża szybciej niż my sami jedziemy ale to zawsze jest problem obsługującego dlatego w nowych jest prowadzone nagranie ze sposobu przeprowadzenia pomiaru aby nie można było tego zakwestionować. Wracając do samego urządzenia to celownik przez który patrzy osoba dokonująca pomiaru jest skalibrowany aby do pewnej odległości wiązka laserowa była w obszarze przeziernika. W instrukcji jest napisane i to właśnie jest magiczny dystans z jakiego maksymalnie można dokonywać pomiaru. To że w przezierniku kropka celująca jest wielkości auta z odległości 300m to jedno ale trzeba pamiętać aby utrzymywać auto w centrum tego punktu, natomiast sama wiązka laserowa emitowana przez urządzenie jest stałej wielkości i z odległości 300 metrów dalej posiada prawie niezmienioną wielkość bo tak zachowuje się laser. Więc problemem jest sam przeziernik, który nie ma funkcji zoom aby zwiększyć dokładność celowania. Więc dalej pozostajemy przy założeniu, że jeśli policjant będzie chciał to zmierzy tak, że będziemy jechać jak F1 i właśnie to eliminuje rejestrator wideo z dokonania pomiaru. Przesunięcie wiązki maskazderzak da różnicę na poziomie 3-5km/h ale zawsze jest coś takiego jak tolerancja i w przypadku jechania nie 50 a 54 raczej tylko nadgorliwy by się przyczepił, za to różnica 102 a 106 km/h raczej nic nam nie da.
Zasadniczo nie istnieje urządzenie mierzące prędkość bezpośrednio. Zawsze mierzona jest inna wartość (np.stosunek odległości do czasu). Więc błąd zawsze będzie istniał, mniejszy lub większy, ale zawsze. Żeby zminimalizować możliwość błędów trzeba by: 1.Urządzenie ustawiać na trójnogu 2.Urządzenie powinno być "wycelowane" w przód obiektu, a obiekt ten powinien poruszać się idealnie w kierunku urządzenia (nie pod kątem) 3.Urządzenie powinno automatycznie korygować zmiany położenia celu *4.Wykonać kilka pomiarów i uśrednić wynik w celu zniwelowania odchyleń pomiaru Tak to moim zdaniem powinno wyglądać. Oczywiście zastosowanie się do tych punktów nie gwarantuje 100% pewności co do wiarygodności pomiaru. Zbyt dużo zmiennych ma wpływ na taki pomiar. Pozdrawiam ;)
Powinniscie zmierzyc prędkość poruszajacego się pojazdu (ze znaną prędkością) i wtedy sprobowac 'przeklamac' pomiar. Wtedy byloby bardziej wiarygodne, ze urzadzenie jest niedokładne.
Urządzenie jest dokładne , ale trzeba spełnić kilka warunków by tak było , a tego czy na pewno były spełnione to z miejsca policjanta wykonującego pomiar pewnym być nie można. Ale jakie to będzie miało znaczenie jak pan policjant ma w nosie z jaką prędkością Ty jedziesz , wyjechał do pracy i ma przywieźć z powrotem zużyty bloczek mandatów .... Trafisz na takiego i pokaże Ci wynik wyjęty z czapki , postępując tak bloczek zapisze w godzinę a resztę dnia będzie miał dla siebie :) I powinieneś się cieszyć że nie przesadził , bo wtedy odjeżdżasz z miejsca kontroli bez prawa jazdy ....:)
morał z tego taki wszyscy wiemy, że nas jawnie oszukują ale każdy woli przyjąć mandat niż liczyć na machinę sądową która jest o wiele gorsza w działaniu od tego dalmierza :)
Święta prawda, półtora roku chodzenia po sadach, zdjęcia i filmy pokazujące jak daleko potrafią od rzeczywistości odbiegać wyniki pomiarów wykonanych tym urządzeniem i sąd nie ma najmniejszych wątpliwości co do wiarygodności tego urządzenia :)
W sprzyjających warunkach można zmierzyć tym urządzeniem rzetelnie prędkość auta nawet z z tysiąca metrów. Ale jeżeli pozwala ono na uzyskiwanie wyników całkiem z czapki wziętych to chyba nie powinno mu się bezgranicznie ufać , ludzie obsługujący go są tylko ludźmi i nie mamy żadnej pewności że zależy im na dokładności pomiaru a nie odpowiednim wyniku :) To wszystko co jest meritum tego filmu potwierdzam , mam takie urządzenie testowałem go dłuugo , parę filmików to ilustrujących można znaleźć na moim profilu .
Moja żona dziś przy wyjeździe spod domu została ustrzelona tym urządzeniem, prędkość pojazdu - niecałe 40km/h, predkość zmierzona przez policjanta - 74km/h. Mandatu , oczywiście nie przyjęliśmy, a po długiej dyskusji Pan policjant odstąpił od wymierzenia kary. Radzę nie przyjmować mandatów, które wychodzą spod tej maszynki, to jest skarbonka , która ma zarabiać na polską policję.
Z całym materiałem się zgadzam, oprócz jednego dość istotnego stwierdzenia. "Urządzenie mierzy odległość, a nie prędkość". Fizyki nie oszukamy. Prędkość jest pochodną odległości i do jej wyliczenia potrzeba ODLEGŁOŚCI i CZASU. To urządzenie zatem działa idealnie, o ile pomiar następuje dokładnie na przeciwko zbliżającego lub oddalającego się pojazdu. P. Emil oprócz zapoznawania się z instrukcjami, mógłby sobie jeszcze fizykę odświeżyć.
"te urządzenie" (kilkukrotnie), "one jest genialne", "on nie mierzy prędkość naszą", "te światełko", "dzięki takiemu urządzeniowi". Panie Emilu, już najwyższy czas poznać podstawy ojczystego języka.
Prosta sprawa - tak długo jak nie będzie rejestratora przy tego typu urządzeniach (nie wiem czy truecam to ma), to pomiar może być zmanipulowany. Inaczej jak jest pomiar + dowód w postaci filmowej to nie ma za dużego pola do dyskusji.
Do tego mierzą (oszują kierowców) przy polu magnetycznym(śr.napięcie,wysokie napięcie,nadajniki gps ) które zagina każdy pomiar .Zgodnie z przepisami Prawa na terenie miasta nie ma prawa odbywać się pomiar prędkości ponieważ każdy będzie nie właściwy(zakłamany)
Nie rozumiem trochę Pana Emila, w USA mierzą prędkość samochodów z samolotu przy pomocy stopera i oznaczeń umieszczonych na drodze i nikomu nie przyjdzie do głowy podważać takiego pomiaru. Pan Emil z jednej strony chce żeby kierowcy stosowali się do przepisów ale z drugiej strony nie chce, aby można było kontrolować kierowców. Żadne urządzenie na świecie nie jest w stanie precyzyjnie zmierzyć prędkości, każde posiada margines błędu którego nie da się wykluczyć. Podchodząc w ten sposób to tematu można przyjąć, że każde urządzeni służące do pomiaru zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu również kłamie i osoba ledwo trzymająca się na nogach jest trzeźwa i nie należy jej zatrzymać bo urządzenie może się mylić ma margines błędu i dodatkowo obsługuje je człowiek. Szanuję pracę Pana Emila szczególnie w walce ze źle ustawionymi fotoradarami, i nieuczciwością ale myślę że to już trochę za duże czepialstwo i każdy jeden pomiar można poddać w wątpliwość. Przytoczony przykład z kamerką również można poddać w wątpliwość gdyż gps w takiej kamerce nie jest dokładnym pomiarem a średnią prędkością, a mierzenie odległości drzew i czas przejazdu można spreparować.
Strzeliła mnie policjantka w zabudowanym na niby 70 km. Pani mówi że strzał z 500m . Ja się pytam ile ten znak stoi od nas. Ona sprawdza i wychodzi 300m. No i mina niepotrzebna. Ewidentnie chciała mnie zrobić. Pogadaliśmy i się rozjechaliśmy.
Super program i co nam daje to że policja nas dyma to wiemy od dawna a może jakaś instrukcja obsługi z jakiej odległości można robic pomiar z reki a z jakiej ze statywu ? Jaki jest błąd pomiarowy czy instrukcja tego nie ma?
TO polecam sobie kupić wskaźnik laserowy i wycelować w coś o wymiarach tico z odległości 700 metrów i utrzymać ten punkt stabilnie . A podobno te suszarki są do 1 kilometra przewidziane . To snajperzy wyborowi chyba obsługują je . Bo oddanie celnego strzału na stojąco na taką odległość nie jest wykonalne . Tak swoją drogą skoro to jest do pomiaru odległości ... to urządzenie jest używane niezgodnie z przeznaczeniem chyba . Już pomijam jakieś zagięcia i odbicia wiązki od chromowych wstawek itp .
W sumie to ta walka jest bardzo interesująca - policjant z dalmierzem wartym kilkanaście tysięcy PLN vs kamerka która ma GPS obecnie nawet nie przekracza 200 PLNów Przebitka jest po prostu piękna :D
Bogato! Jako geodeta się wypowiem, że dla nas takie urządzenia nie jest niestety przydatne, więc szukajcie innych osób fizycznych i prawnych, którym może się to przydać. Korzystamy z dalmierzy bardzo rzadko i są one wielkości połowy pilota do TV, zatem policyjny dalmierz nie jest podręczny. Ciekawy odcinek ;) Pozdrawiam :)
Te urządzenia powinny mieć wbudowaną kamerę która by wskazywała jak został wykonany pomiar i na nagranie z tej kamery powinien być nałożony pomiar prędkości i to powinno być podstawą do wystawienia mandatu, wtedy byłby spokój.
0:54 a zwłaszcza 1:00 Pan klaun po prawej (ten od 0:07 „cześć”) wyrazem twarzy wyraźnie pokazuje, że wszystko pamięta z fizyki w szkole i w pamięci obliczy nawet to, z jaką prędkością jedzie samochód, który w pół sekundy pokonuje, dajmy na to 10 metrów terenu. Na przykład zabudowanego. Swoją ekspercką wiedzę potwierdza powtarzając kilka razy „tolerancja błędu”.
prędkość=droga:czas Droga zmierzona "dalmierzem" czas wbudowanym stoperem. Czym Ci ludzie się zajmują? Proponuję zrobic materiał porównawczy urządzenia Ultralyre z tak jak było wspomniane kamerka z GPS. Poza tym może pokażesz jak wyniki wychodza podczas pomiaru samochodu.
09:34 ale tego nie da się wykalibrować w jakiś sposób? Gdzieś te wiązki się przecinają, to by można było to skalibrować na jakichś małych obiektach w dalekiej przestrzeni, aby np. na odległości 100m było to najbardziej rzetelne i na takich odległościach wtedy dokonywać pomiaru
Waldemar ta "kropeczka" działa tak jak celownik w karabinie snajperskim- celownik ustawia się do odleglosci celu. Nie ma mozliwosci aby celownik ustawiony na 100m mial dobre ustawienie na 700m. To urządzenie powinno być ustawione tylko na jedną odleglosc np 300m tylko z takiej odleglosci powinien byc robiony pomiar, a nie wg widzi misie osoby obslugujacej. Kolejny bubel do wyciagania kasy z mandatow
W zeszlym roku jak mnie ustrzelili to powiedział policjant,że jechałem 86km/h i przekroczyłem ograniczenie prędkości o 36km/h, dokładnie tyle jechałem 86.... pozdrawiam
Taaaa. Zycze powodzenia w zmierzeniu auta ktore jedzie i ruszac tym urzadzeniem. Urzadzenie nie pokaze predkosci i wyswietli blad. Policja ma urzadzenia ktore sa skalibrowane do pomiarow predkosci. A jak juz widze te kometarze typu "nie przyjmuje mandatu" ok! POWODZENIA W SADZIE.
Skoro v=s/t to jak inaczej ma działać taka "suszarka" jak nie być dalmierzem laserowym, biorąc pod uwagę, że sprzęt musi być tani i łatwy w obsłudze ? Urządzenie nie jest wadliwe, spełnia swoją funkcje znakomicie w moim odczuciu (nikt nie będzie mierzyć przecież prędkości komina), człowiek jest wadliwy oraz jego złe intencje.
Co do tej kropki. Wydaje mi się, że linia jaką tworzy ta kropka z celownika powinna być równoległa do linii lasera mierzącego odległość do przedmiotu. Tylko wtedy takie urządzenie miałoby sens. Gdyby te linie miały się przecinać wówczas musiałaby zostać podana odległość przy jakiej należy mierzyć odległość co sensu nie ma wcale. Gdyby linie miały się rozchodzić to urządzenie zawsze poda wynik fałszywy więc sensu to też nie ma. W każdym razie otrzymałem mandat z takiego urządzenia. Jechałem pierwszy w kolumnie kilku aut. Policjant twierdził, że ustrzelił mnie z 250 metrów więc pochwaliłem jego zdolności snajperskie i zapytałem jaki rozmiar ma punkt jaki widzi na takiej odległości na co odpowiedział cytuję "panie, to jest laser, mogę pana z 3 kilometrów cyknąć bo to jest punkt". Zapytałem jeszcze jak we mnie trafi bez statywu z 3 kilometrów ale zaczął się już denerwować więc pomyślałem, że to ja jestem głupi i przyjąłem mandat. To było prawie 3 lata temu. Zaraz potem dowiedziałem się nieco więcej na temat działania tych laserowych mierników odległości ale 250 zł poszło do budżetu. To był mglisty poranek i dał bym sobie rękę uciąć, że nie jechałem więcej jak 60 a wmówili mi 74. Na dodatek jak potem z ciekawości mierzyłem to z miejsca w którym stał policjant nie mógł mnie strzelić na 250 metrach bo jest tam lekki łuk drogi i stary baner reklamowy zasłaniający całkowicie jezdnię. Człowiek się uczy na błędach. Teraz wiem, że rejestrator jest tak samo ważny jak paliwo w zbiorniku, bez tego ani rusz.
Zły policjant w niedziele ćpa kreski z blatu puka zasyfione kurtyzany a w poniedziałek rano trzęsącą się ręka i pół ślepy na kacu robi pomiary prędkości
Co tu oszukiwać rzeczywistości wystarczy przejechać uczciwie z przepisową prędkością odcinek drogi i zobaczyć ile osób nie stosuje się w ogóle do żadnych ograniczeń. Na prawdę policja nie musi zbytnio się starać aby łapać rajdowców tak duży jest ich odsetek, że przepisowo jeżdżący stanowią tylko garstkę, elitę kierowców.
Teraz pytanie, czy przeciągając po kawałku blachy od lewa do prawa odwzorowuje to faktyczny pomiar np auta ? Fajnie że jest ktoś kto wstawia się za kierowców w sytuacji kiedy faktycznie nie popełnili oni wykroczenia czy przestępstwa na drodze, ale czasami odnoszę wrażenie że wg Pana Emila najlepiej by było gdyby wycofać z użytkowania wszelkie urządzenia kontrolno pomiarowe tak aby każdy mógł jechać z prędkością nie tą pokazaną na danym znaku tylko wg swojego upodobania. Można również odbić piłeczkę i stwierdzić że niektóre prędkościomierze niesłusznie ukaranych kierowców możliwe, że nie pracują prawidłowo, bo nie podlegają one pod okresowe badanie techniczne i nie mamy pewności że prędkość auta jest faktyczna z informacją z prędkościomierza. Osobiście i u mnie i w mojej rodzinie zdarzały się sytuacje gdy dostawali oni mandaty za faktyczne przekroczenie prędkości, natomiast nigdy nie spotkałem się z sytuacją że ktoś został ukarany niesłusznie, zresztą zawsze przychodzi nam możliwość odmowy przyjęcia mandatu.
Niekoniecznie, to będzie tak samo jak ze starymi suszarkami policji (Tylko w odwrotną stronę). Jeśli twój rejestrator nie ma certyfikatu Głównego Urzędu Miar to sąd może nie uznać twojego nagrania jako dowód.
Mam teraz sprawę z tym radarem przekroczyłem prędkość o 21 kmh na godzinę, gdzie jechałem 40kmh i jestem tego pewny. Podawałem dużo powodów możliwości błędu tego urządzenia, policjant mierzył mnie na wzniesieniu, z odległości 240m, w tym miejscu gdzie podjeżdżając policjant mógł zmierzyć przednia szybę i dach, dodam jeszcze że jest bardzo dużo przeszkód znaki lampy bilbordy. Ale najbardziej mnie zastanawia czy wysyłając wiązkę laseru w najpierw w asflat później w samochód jest wstanie wygenerować taki pomiar. Sąd rejonowy wydał wyrok winnego i dopuścił granice błędu urządzenia czyli że przekroczyć mogłem o 20kmh tj zmniejszył mandat o 100zl. Nie wiem czy się odwoływać, czy koszt (pieniądze i czas) jest warty tej gry, bo rzecz jasna jest to niesprawiedliwość gdy sąd oznajmia ze może nam się wydawać ze jedziemy z taką prędkością a rzeczywiście jedziemy więcej.
Mam dosyć taką ciekawą kwestię o której fajnie jak byś nagrał film z jakimiś radami. Po zdaniu prawa jazdy często poruszamy się po mieście które dobrze znamy po czasie ucząc się go na pamięć. Ale jak taki młody kierowca powinien sobie poradzić w większym mieście? Podam na swoim przykładzie, Grudziądz znam na pamięć i jeżdżę swobodnie i pewnie, ale miałem okazję pojechać dwa razy do Gdańska i już był problem. Kompletnie tak się zagubiłem lądując na np. 4 pasmowym rondzie. Czy to jest dobry pomysł aby lądować na głębokiej wodzie czy lepiej najpierw pojeździć z kimś kto zna topografię na miejscu pasażera?
Kamerek chyba polecać nie trzeba nikomu :) mnie w zeszłym roku zatrzymał policjant, poinformował, że jechałem "za szybko". Ja go poinformowałem, że to niemożliwe i że mam kamerkę. Spisał mnie, wrócił, oddał dokumenty i tyle było z kontroli.
cywilna odpowiedzialność jeśli wiesz ile jechałeś i to się pokrywa ok przyjmujesz mandat sam miałem do czynienia z jełopapi bo jak ich wyprzedzałem dodali gazu i w tedy mi zrobili pomiar było to dawno temu a się spieszyłem jak bym to wiedział wtedy to zapewne odmówił bym przyjęcia mandatu ale w moim przypadku to było jedyny raz
Ględzicie. To można było krócej streścić. I Pan Emil nie powiedział najważniejszego że na łuku dopiero wychodzą jaja. Tym można sprawdzac prędkość na wprost jadącego samochodu, i w tym momencie nieważne czy ja sie kiwam czy nie bo błąd będzie minimalny.
Co to za mierzenie hali kominów czy innych bzdur. Panowie zróbcie test z samochodem jak to wychodzi w rzeczywistości przy policjancie bo z materiału wynika, że nie można mierzyć hali, a przecież tu chodzi o prędkość pojazdu.
Sorry chłopaki, wiem, że to w formie żartu, ale jako geodeta to ręcznym dalmierzem laserowym zmierzę odległość lepiej niż tym, a koło tachimetru ta zabaweczka nawet nie leżała.
... a wszystko po to, zeby jeszcze efektywniej wymuszac haracze... Ja w pazdzierniku nie przyjelam mandatu z tego urzadzenia. Czy dobrze zrobilam czy zle nie wiem, to sie okaze. Nie przyjelam dlatego, ze ponoc jechalam 87 km/h, a jestem przekonana, ze jechalam nie wiecej niz 70-75...
Dokładnie TAKA SAMA sytuacja spotkała mnie kilka dni temu! Nawet te same prędkości!! Ograniczenie do 70, jechałem 75-76 nie więcej i też na radarze było 87... Przyjąłem tylko dlatego, że było 50zł i nie chciałem po sądach biegać, ale już nigdy więcej tego błędu nie zrobię
I dlatego w Niemczech pomiar dokonywany laserem odbywa się wtedy ,gdy miernik laserowy jest zamontowany na statywie. Używają sprzętu austriackiej firmy Rieger. Ciężko znaleźć dokumentację techniczną tych urządzeń w internecie.
Rzetelność pomiaru? Nie ma czegoś takiego. Homologacja według instrukcji? Straszne głupoty opowiadasz, mylisz pojęcia. Wskaż w którym miejscu podane jest 96m.
Jak idziecie do sądu to omijajcie Teterycza - biegłego. 614 m pomiar z ręki i dla niego to jest wszystko ok. Mandat zamiast 200zl wyszedł mnie 2200zl z opinią biegłego.
No tak zanim wdrozyli do służb to urządzenie to testowali je na kominach drzewach i stojących budynkach ludzie .. ja rozumiem że gość dostał mandat i postanowił walczyć.. Sam dostałem mandat parę razy za prędkość ale faktycznie taka prędkość miałem i nie pajacowalem udając filozofa .. przecież te urządzenie było testowane bardzo długo na autach z różnymi prędkościami zanim zostało oddane do użytku.. Ale zawsze znajdzie się Janusz który stwierdzi że tyle nie jechał.. nie przyjmie mandatu A potem w sądzie dostanie tysiąc albo i więcej grzywny i wielki wtedy płacz już nie na policję A na sądy że to jedna wielka klika.. śmiech na sali :)
Waldku, Emilu, ile pokazałby ten dalmierz, gdybyś na początku pomiaru wycelował w TIRa w tle i przesunął w trakcie tej sekundy pomiaru wiązkę na peżota? Brakowało mi takiego testu :) Bo co stoi na przeszkodzie, gdyby mierzący skierował wiązkę na samochód jadący za mną i w trakcie pomiaru przeskoczył na mnie? Przecież możemy jechać ta samą predkoscia w odległości 50 m...
No ok, a jak się ma sprawa z tym, że akurat to ja przekroczyłem prędkość jeżeli jest wzmożony ruch? Czy któreś urządzenie, którym dysponuje policja posiada czytnik tablic rejestracyjnych? No chyba, że pan policjant tak na oko strzela , który przekroczył prędkość.
Pytanie dotyczące instrukcji obsługi. Czy to prawda że policja używając ULTRA LYTE może nas ukarać dokonując pomiaru z ręki maksymalnie z 80 metrów, i ze statywu maksymalnie 90 metrów. Z większej odległości nie może używać pomiaru jako materiału dowodowego?
W takim razie pytanie do Ciebie Waldku: gdy dostanę mandat i funkcjonariusz posługuje się takim miernikiem, a ja jadę nie posiadając żadnej kamerki (czyli też nie mam żadnego dowodu na to ile jechałem), lecz wydaje mi się, że nie przekroczyłem prędkości - co powinienem zrobić? Po prostu odmówić i tłumaczyć się, że urządzenie, którego używają, jest niedokładne i nie ma pewności, czy w ogóle zmierzyli "prędkość" mojego samochodu? Co byś polecał w takiej sprawie zrobić? Myślę, że materiał na ten temat bardzo by się przydał nam wszystkim. Pozdrawiam! PS. Widziałem Twój komentarz na stronie o tablicach rejestracyjnych, napisałeś tam, że będzie materiał w tej sprawie - czy był już? A może dopiero będzie, bo nie znalazłem takowego na kanale?
Jeśli nie masz kamerki to prawie na pewno nic nie ugrasz. Mając kamerkę, kiedy policjant poda ci zawyżony wynik niż jechałeś możesz odmówić mówiąc że tyle nie jechałeś, dalej jeśli biegły ci wyliczy że przekroczyłeś np o 30 a nie jak ci policjant powiedział o 50, to sąd może wystawić ci karę za te 30.
Nie przyjalem mandatu za przekroczenie predkosci o21 km/h. Policjant mierzyl ultralyte 2020. Obserwowalem licznik i wiem ze jechalem przepisowo. Jak to udowodnic przed sądem?
Dostałem wczoraj mandat o przekroczenie 33 kmh i 300 zł mandatu odlegolosc dokonali na 170metrach w terenie zabudowanym w krzakach to kolejny mandat w tym roku Emil powiedz czy odwołać się od tego mandatu którego przyjąłem ??a jak zapytałem o odległość to powiedział mi że zabierze mi prawo jazdy to jest skandal nie mają takiego prawa żeby zabrać mi tak bez niczego ...
W samochodzie zamontowałem kamerę z przodu i z tyłu. Ma GPS. Nagrywa na kartę czas aktualny, prędkość, współrzędne. To morze być dowodem na nieuczciwy pies. Tylna przydała się, gdy gość wjechał mi na rondzie w tył i uciekł.
Jak to dobrze że są takie osoby jak ty. Zróbcie porządek bo to przeraża ile osób zapłaciła mandat mimo że nie popełniła wykroczenia. Jeżeli chcą mierzyć prędkość to niech to robią urządzeniami które nie da sie oszukać poprzez policjanta.
"Tu przyciskasz, nie resetujesz... i masz cały czas 130." :D
Tylko urządzenie pokazuje czas od ostatniego pomiaru ;)
Przy tym urządzeniu - nie jest tak prosto, ale wszystko można przy minimum chęci lub presji przełożonych.
Emil jesteś najlepszy w tym co robisz. Nie przestawaj śledzić i ujawniać krętactw naszej Policji. Dzięki Tobie wielu z nas-kierowców wie jak się ratować.
Żeby odciąć niepotrzebne spekulacje jak macie już urządzenie zróbcie na tempomacie np 100 pomiarów z założeniem że mierzący stoi przy krawędzi jezdni i kilka m od niej.. jak się to zachowa - to byłby fajny statystyczne test.. bo samo mierzenie budynku o tyle do mnie nie trafia że jest to symulacja jak by mierzenia pojazdu pod bardzo dużym kątem... A wtedy mierzący by do drogi nie dobiegł... :)
Bo takie "malowanie" po ścianach tylko pozwala na udowodnienie tej hipotezy. Co do zachowania, im większa odległość od osi toru jazdy tym pomiar będzie wykazywał mniejszą wartość, ale...W sposób minimalny. Załóżmy że pomiar zaczyna się w odległości 100m i pojazd porusza się stałą prędkością 72km/h oraz mierzący stoi dokładnie na przeciw pojazdu. Czyli początek i koniec pomiaru to 100m i 80m, delta 20m, prędkość średnia 20m/s=72km/h, teraz przesuniemy mierzącego 10m od osi i tak pierwszy pomiar wykaże 100,5m drugi 80,6, delat 19,9m, pr.śr. 19,9m/s=71,64km/h, dobra załóżmy że mierzący stoi 20m od osi daje to pomiary 101,98m i 82,46m, delta 19,52m, śr.pr. 19,52m/s=70,27km/h.
Macie sprzęt i możliwości tak jak mówi przedmowca nagrajcie materiał jak mierzycie pojazd w ruchu skoczy wam ogladalnosc i rozwiejecie wątpliwości
4:20 - gość zachowuje się jakby chciał ukraść Waldkowi auto! :V
Nawet miał kluczyki :)
Zdziwił mnie fakt, że w momencie wsiadania do auta, nawet nie spojrzałeś na auto - nie ma chyba opcji, żebyś tego nie widział kątem oka :p
haha dobre może to bezdomny przyszedł po swoje auto?
To specjalnie było
@@ErnieHDesign oko nie ma kątów
Bardzo dobry materiał! Oby Ci co trzymają pieczę nad nami służyli dla nas, a nie przeciwko nam.
Blagam, powiedz ze zartujesz. W tym kraju wszystko jest przeciwko obywatelom. A jezeli wolisz inne okreslenie, to owszem, sluza, ale nie dla nas a dla naszej kasy.
Wszystko w rękach tzw. GÓRY, ale niestety nie jest tam nawet miernie :/
Służą przeciwko nam bo zatrzymują kiedy jedziemy za szybko i powodujemy zagrożenie? Ciekawe.
haha. pobożne życzenie-marzenie ściętej główki haha. trzeba było myśleć, martwić, troszczyć, działać przed 89 roczkiem, a nie teraz. teraz to se możesz błagać, modlić, apelować do aniła pańskiego jezusa i najświętszej, niepokalanej panienki haha. klamka już zapadła, kupa gnoju się wylała. ale spoko możesz zapytać maryjana kowalskiego zawsze dziewicy lidera/przywódcy, guru, pasterza wszechpolskiej polotrzododzieży :) może się jakoś uda, może znajdą tyle potencjału/energii, poparcia. trzymam kciuki i życzę pomyślności/powodzenia!!!!
Panie Waldku co da ustawienie tego miernika na statywie? Celując na konkretny samochód i tak będziemy musieli wykonać ruch, a co za tym idzie przekłamanie wyniku. Panie Emilu polecanie tego urządzenia geodetom to czysta profanacja. Najpierw wypada zapoznać się na czym polega geodezja, a dopiero później można się wypowiadać. Pozdrawiam wszystkich z mojej branży geodezyjnej którzy to oglądają.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych
§ 5. 1. Konstrukcja i wykonanie przyrządu powinny zapewniać wskazanie pojazdu, którego prędkość została zmierzona.
2. Wymaganie, o którym mowa w ust. 1, powinno być spełnione również w przypadku, gdy wykonuje się pomiar pręd-
kości pojazdu jadącego w grupie pojazdów, lub w przypadku, gdy pojazd ten wymija, omija lub wyprzedza inny pojazd.
3. W przypadku niespełnienia wymagania, o którym mowa w ust. 1, przyrząd nie powinien wskazywać i rejestrować
wyniku pomiaru prędkości."
Tu rodzi się pytanie jezeli jedziemy w grupie kilku aut jaki mamy dowód na to że policjant zmierzył naszą prędkość. Jaka jest zasadność używania na drogach takich mierników. Przeciez na tych urzadzeniach wyswietla się tylko prędkość nie mamy zadnego dowodu na to ze zmierzona została nasza? To jest dobre pytanie ciekawe jak zinterpretowalby ten argument sąd. Bo w przeciez byloby moje slowo przeciwko slowu policjanta i zadnej formy rejestracji wykroczenia, jedynie cyferki na urzadzeniu. Zadnego dowodu a wydaje sie ze do ukarania kierowcy i uznania winy musi byc zebrany niezaprzeczalny material dowodowy. Jezeli wystepuje jakiekolwiek domniemanie ze nie jest to nasza predkosc to prawo nakazuje stosowac taka watpliwosc na korzysc podejrzanego. Zastanawiam się nad skierowaniem sprawy do sądu jezeli kiedys zostane "ustrzelony" z takiego urządzonka ;) pozdrawiam
liczyłem na to ze ktos to napisze :D poza tym te urzadzenia nie zostały dopuszczone a jednak z nich korzystaja czyli łamią prawo
wartość marytoryczna fimu nieoceniona, pewnych rzeczy samemu się nie wymyśli, a właściwie przedstawione są takie proste! Dzięki!
Szacun naprawdę świetny materiał, pozdrawiam Was panowie.
Najlepszą metodą pomiaru prędkości jest pomiar poprzez przeliczenie czasu przekraczania wiązek. Z jednej strony drogi ustawiamy nadajnik 2-3wiązek, z drugiej odbiornik. Miernik zlicza czas pomiędzy przerwaniami wiązek i na tej podstawie przelicza prędkość. Do zestawu dokładamy aparat i mamy fotoradar. Coś na zasadzie odcinkowego pomiaru, tylko że zamiast odległość między punktami kilkuset metrów jest kilka cm. Skoro można bez przekłamań mierzyć w ten sposób prędkość pocisków to czemu nie robić tego samego z pojazdami?
Tym bardziej ze niektóre pojazdy poruszają się niczym pociski. ..ll
Błędy pomiarowe to poświęcęnie które jestem skłonny ponieść LORD FARKŁAD
Emil, jesteś perfekcjonistą i za to ogromny szacun. Na prawach fizyki się znasz i przekładasz to w zrozumiały sposób na słowa. Super materiał :) pozdrawiam :)
Z technicznego punktu widzenia każdy takie urządzenie to dalmierz. Prędkość to odległość pokonana w określonym czasie. Dlaczego pomiar trwa 1s bo to najmniejszy margines błędu aby nie było przekłamań hamowania czy przyspieszania. 1m/s to 3,6 km/h. Więc policjant stojący w miejscu i celujący w twój samochód robi prawidłowy pomiar. Zmiana na nasza niekorzyść może być w sytuacji kiedy zamiast w samochód celuje w asfalt przed nami i przybliża szybciej niż my sami jedziemy ale to zawsze jest problem obsługującego dlatego w nowych jest prowadzone nagranie ze sposobu przeprowadzenia pomiaru aby nie można było tego zakwestionować. Wracając do samego urządzenia to celownik przez który patrzy osoba dokonująca pomiaru jest skalibrowany aby do pewnej odległości wiązka laserowa była w obszarze przeziernika. W instrukcji jest napisane i to właśnie jest magiczny dystans z jakiego maksymalnie można dokonywać pomiaru. To że w przezierniku kropka celująca jest wielkości auta z odległości 300m to jedno ale trzeba pamiętać aby utrzymywać auto w centrum tego punktu, natomiast sama wiązka laserowa emitowana przez urządzenie jest stałej wielkości i z odległości 300 metrów dalej posiada prawie niezmienioną wielkość bo tak zachowuje się laser. Więc problemem jest sam przeziernik, który nie ma funkcji zoom aby zwiększyć dokładność celowania. Więc dalej pozostajemy przy założeniu, że jeśli policjant będzie chciał to zmierzy tak, że będziemy jechać jak F1 i właśnie to eliminuje rejestrator wideo z dokonania pomiaru. Przesunięcie wiązki maskazderzak da różnicę na poziomie 3-5km/h ale zawsze jest coś takiego jak tolerancja i w przypadku jechania nie 50 a 54 raczej tylko nadgorliwy by się przyczepił, za to różnica 102 a 106 km/h raczej nic nam nie da.
Miałem sytuację, gdzie faktycznie jechałem około 60-65km/h na zegarach do 65-70. Prędkość wyszła 93km/h.
Zasadniczo nie istnieje urządzenie mierzące prędkość bezpośrednio. Zawsze mierzona jest inna wartość (np.stosunek odległości do czasu). Więc błąd zawsze będzie istniał, mniejszy lub większy, ale zawsze.
Żeby zminimalizować możliwość błędów trzeba by:
1.Urządzenie ustawiać na trójnogu
2.Urządzenie powinno być "wycelowane" w przód obiektu, a obiekt ten powinien poruszać się idealnie w kierunku urządzenia (nie pod kątem)
3.Urządzenie powinno automatycznie korygować zmiany położenia celu
*4.Wykonać kilka pomiarów i uśrednić wynik w celu zniwelowania odchyleń pomiaru
Tak to moim zdaniem powinno wyglądać. Oczywiście zastosowanie się do tych punktów nie gwarantuje 100% pewności co do wiarygodności pomiaru. Zbyt dużo zmiennych ma wpływ na taki pomiar.
Pozdrawiam ;)
Powinniscie zmierzyc prędkość poruszajacego się pojazdu (ze znaną prędkością) i wtedy sprobowac 'przeklamac' pomiar. Wtedy byloby bardziej wiarygodne, ze urzadzenie jest niedokładne.
Urządzenie jest dokładne , ale trzeba spełnić kilka warunków by tak było , a tego czy na pewno były spełnione to z miejsca policjanta wykonującego pomiar pewnym być nie można.
Ale jakie to będzie miało znaczenie jak pan policjant ma w nosie z jaką prędkością Ty jedziesz , wyjechał do pracy i ma przywieźć z powrotem zużyty bloczek mandatów ....
Trafisz na takiego i pokaże Ci wynik wyjęty z czapki , postępując tak bloczek zapisze w godzinę a resztę dnia będzie miał dla siebie :)
I powinieneś się cieszyć że nie przesadził , bo wtedy odjeżdżasz z miejsca kontroli bez prawa jazdy ....:)
4:22 Zachar Waldkowi kradnie Pługa na walizkę ;-)
morał z tego taki wszyscy wiemy, że nas jawnie oszukują ale każdy woli przyjąć mandat niż liczyć na machinę sądową która jest o wiele gorsza w działaniu od tego dalmierza :)
Święta prawda, półtora roku chodzenia po sadach, zdjęcia i filmy pokazujące jak daleko potrafią od rzeczywistości odbiegać wyniki pomiarów wykonanych tym urządzeniem i sąd nie ma najmniejszych wątpliwości co do wiarygodności tego urządzenia :)
Policja zawsze ma racje nawet jak nie ma racji policja zawsze wie lepiej i ma rację sąd nigdy nie uwierzy w słowa obywatela
Fajnie jak byście przetestowaliśmy pomiary z licznikiem pojazdu w ruchu. A nie komina.... bo tak można przyczepić się do wszystkiego.
W sprzyjających warunkach można zmierzyć tym urządzeniem rzetelnie prędkość auta nawet z z tysiąca metrów.
Ale jeżeli pozwala ono na uzyskiwanie wyników całkiem z czapki wziętych to chyba nie powinno mu się bezgranicznie ufać , ludzie obsługujący go są tylko ludźmi i nie mamy żadnej pewności że zależy im na dokładności pomiaru a nie odpowiednim wyniku :)
To wszystko co jest meritum tego filmu potwierdzam , mam takie urządzenie testowałem go dłuugo , parę filmików to ilustrujących można znaleźć na moim profilu .
Pozdrawiam Pana Emila... Jak zawsze super materiał edukacyjny.
Mądrych i miło posłuchać :D
W sądzie i tak g. wskóracie, bo policjant ma zawsze rację, albo udowodnij że jesteś nie winny, on nie musi.
Moja żona dziś przy wyjeździe spod domu została ustrzelona tym urządzeniem, prędkość pojazdu - niecałe 40km/h, predkość zmierzona przez policjanta - 74km/h. Mandatu , oczywiście nie przyjęliśmy, a po długiej dyskusji Pan policjant odstąpił od wymierzenia kary. Radzę nie przyjmować mandatów, które wychodzą spod tej maszynki, to jest skarbonka , która ma zarabiać na polską policję.
Nie przyjęłem i sąd przyklepal moja wine mimo pism i mimo że aut bylo dużo . POLSKA ...
Z całym materiałem się zgadzam, oprócz jednego dość istotnego stwierdzenia. "Urządzenie mierzy odległość, a nie prędkość". Fizyki nie oszukamy. Prędkość jest pochodną odległości i do jej wyliczenia potrzeba ODLEGŁOŚCI i CZASU. To urządzenie zatem działa idealnie, o ile pomiar następuje dokładnie na przeciwko zbliżającego lub oddalającego się pojazdu. P. Emil oprócz zapoznawania się z instrukcjami, mógłby sobie jeszcze fizykę odświeżyć.
Witam Panie Waldku i Panie Emilu bardzo ciekawy odcinek panowie zrobili. Pozdrawiam
"te urządzenie" (kilkukrotnie), "one jest genialne", "on nie mierzy prędkość naszą", "te światełko", "dzięki takiemu urządzeniowi". Panie Emilu, już najwyższy czas poznać podstawy ojczystego języka.
Te nauczyciel zgasnij idź do szkoły.
Prosta sprawa - tak długo jak nie będzie rejestratora przy tego typu urządzeniach (nie wiem czy truecam to ma), to pomiar może być zmanipulowany. Inaczej jak jest pomiar + dowód w postaci filmowej to nie ma za dużego pola do dyskusji.
Dobry materiał polecam 👍
Witam🤝pana Emila więcej takich filmów a kto zwruci wrzystkie mandaty co były nielegalnie nałorzone 😅🤔
Do tego mierzą (oszują kierowców) przy polu magnetycznym(śr.napięcie,wysokie napięcie,nadajniki gps ) które zagina każdy pomiar .Zgodnie z przepisami Prawa na terenie miasta nie ma prawa odbywać się pomiar prędkości ponieważ każdy będzie nie właściwy(zakłamany)
Nie rozumiem trochę Pana Emila, w USA mierzą prędkość samochodów z samolotu przy pomocy stopera i oznaczeń umieszczonych na drodze i nikomu nie przyjdzie do głowy podważać takiego pomiaru. Pan Emil z jednej strony chce żeby kierowcy stosowali się do przepisów ale z drugiej strony nie chce, aby można było kontrolować kierowców. Żadne urządzenie na świecie nie jest w stanie precyzyjnie zmierzyć prędkości, każde posiada margines błędu którego nie da się wykluczyć. Podchodząc w ten sposób to tematu można przyjąć, że każde urządzeni służące do pomiaru zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu również kłamie i osoba ledwo trzymająca się na nogach jest trzeźwa i nie należy jej zatrzymać bo urządzenie może się mylić ma margines błędu i dodatkowo obsługuje je człowiek. Szanuję pracę Pana Emila szczególnie w walce ze źle ustawionymi fotoradarami, i nieuczciwością ale myślę że to już trochę za duże czepialstwo i każdy jeden pomiar można poddać w wątpliwość. Przytoczony przykład z kamerką również można poddać w wątpliwość gdyż gps w takiej kamerce nie jest dokładnym pomiarem a średnią prędkością, a mierzenie odległości drzew i czas przejazdu można spreparować.
Strzeliła mnie policjantka w zabudowanym na niby 70 km. Pani mówi że strzał z 500m . Ja się pytam ile ten znak stoi od nas. Ona sprawdza i wychodzi 300m. No i mina niepotrzebna. Ewidentnie chciała mnie zrobić. Pogadaliśmy i się rozjechaliśmy.
Super program i co nam daje to że policja nas dyma to wiemy od dawna a może jakaś instrukcja obsługi z jakiej odległości można robic pomiar z reki a z jakiej ze statywu ? Jaki jest błąd pomiarowy czy instrukcja tego nie ma?
a co bedzie jak beda w polsce same lasercam4 badz jeszcze nowsze urzadzenia? na co wtedy biedne janusze beda zrzucac wine? :(
Bardzo pouczajacy odcinek i do tego z uśmiechem na ustach, oby więcej takich odcinków ;-)
postaram się :)
TO polecam sobie kupić wskaźnik laserowy i wycelować w coś o wymiarach tico z odległości 700 metrów i utrzymać ten punkt stabilnie . A podobno te suszarki są do 1 kilometra przewidziane . To snajperzy wyborowi chyba obsługują je . Bo oddanie celnego strzału na stojąco na taką odległość nie jest wykonalne . Tak swoją drogą skoro to jest do pomiaru odległości ... to urządzenie jest używane niezgodnie z przeznaczeniem chyba . Już pomijam jakieś zagięcia i odbicia wiązki od chromowych wstawek itp .
W sumie to ta walka jest bardzo interesująca - policjant z dalmierzem wartym kilkanaście tysięcy PLN vs kamerka która ma GPS obecnie nawet nie przekracza 200 PLNów
Przebitka jest po prostu piękna :D
Bogato! Jako geodeta się wypowiem, że dla nas takie urządzenia nie jest niestety przydatne, więc szukajcie innych osób fizycznych i prawnych, którym może się to przydać. Korzystamy z dalmierzy bardzo rzadko i są one wielkości połowy pilota do TV, zatem policyjny dalmierz nie jest podręczny. Ciekawy odcinek ;) Pozdrawiam :)
Te urządzenia powinny mieć wbudowaną kamerę która by wskazywała jak został wykonany pomiar i na nagranie z tej kamery powinien być nałożony pomiar prędkości i to powinno być podstawą do wystawienia mandatu, wtedy byłby spokój.
Trucam jest takim urządzeniem , ale eliminuje tylko większość wad Ultralyta a cała reszta i tak pozostaje i spokoju nie daje :)
0:54 a zwłaszcza 1:00 Pan klaun po prawej (ten od 0:07 „cześć”) wyrazem twarzy wyraźnie pokazuje, że wszystko pamięta z fizyki w szkole i w pamięci obliczy nawet to, z jaką prędkością jedzie samochód, który w pół sekundy pokonuje, dajmy na to 10 metrów terenu. Na przykład zabudowanego. Swoją ekspercką wiedzę potwierdza powtarzając kilka razy „tolerancja błędu”.
Merytorycznie świetny odcinek i czekam na kolejny! Ale zabrakło jakiegoś filtra na kamerze, który by te jasne tło ujarzmił ;)
nikogo nie szanuje w necie, ale EMILA szanuje na maxa. Robisz dobrą robotę człowieku :)
prędkość=droga:czas
Droga zmierzona "dalmierzem" czas wbudowanym stoperem.
Czym Ci ludzie się zajmują? Proponuję zrobic materiał porównawczy urządzenia Ultralyre z tak jak było wspomniane kamerka z GPS. Poza tym może pokażesz jak wyniki wychodza podczas pomiaru samochodu.
4:21 Po lewo złodziej 😂
Dater And to specjalnie zrobili szukaj niżej
09:34 ale tego nie da się wykalibrować w jakiś sposób? Gdzieś te wiązki się przecinają, to by można było to skalibrować na jakichś małych obiektach w dalekiej przestrzeni, aby np. na odległości 100m było to najbardziej rzetelne i na takich odległościach wtedy dokonywać pomiaru
Może test takiego urządzenia, najpierw jak człowiek go trzyma i się poruszy i co wykaże, a potem na trójniku
+Gulson 96 a masz do niego homologowany trójnik? ;)
Moto Doradca o kurde
2:24 mistrz drugiego planu :)
Komin może a nawet musi się poruszać :)
Waldemar ta "kropeczka" działa tak jak celownik w karabinie snajperskim- celownik ustawia się do odleglosci celu. Nie ma mozliwosci aby celownik ustawiony na 100m mial dobre ustawienie na 700m. To urządzenie powinno być ustawione tylko na jedną odleglosc np 300m tylko z takiej odleglosci powinien byc robiony pomiar, a nie wg widzi misie osoby obslugujacej. Kolejny bubel do wyciagania kasy z mandatow
Wkoncu jakos to wyglada juz mialem dosyc statycznych obrazu. Ladny filtr obrazu dobry kadr. Wkoncu jakos to wyglada. Pozdrawiam Was.
+Sula Tar uwierz mi ze ekipa zewnetrzna to nie sa tanie rzeczy.w wybranych filmach mogr sobie na to finansowo pozwolic
zegarek dobrze ustawiony ;)
co do sekundy :)
Jak Teleexpress :)
W zeszlym roku jak mnie ustrzelili to powiedział policjant,że jechałem 86km/h i przekroczyłem ograniczenie prędkości o 36km/h, dokładnie tyle jechałem 86.... pozdrawiam
Taaaa. Zycze powodzenia w zmierzeniu auta ktore jedzie i ruszac tym urzadzeniem. Urzadzenie nie pokaze predkosci i wyswietli blad. Policja ma urzadzenia ktore sa skalibrowane do pomiarow predkosci. A jak juz widze te kometarze typu "nie przyjmuje mandatu" ok! POWODZENIA W SADZIE.
Skoro v=s/t to jak inaczej ma działać taka "suszarka" jak nie być dalmierzem laserowym, biorąc pod uwagę, że sprzęt musi być tani i łatwy w obsłudze ? Urządzenie nie jest wadliwe, spełnia swoją funkcje znakomicie w moim odczuciu (nikt nie będzie mierzyć przecież prędkości komina), człowiek jest wadliwy oraz jego złe intencje.
super Emil pozdrawiam
Co do tej kropki. Wydaje mi się, że linia jaką tworzy ta kropka z celownika powinna być równoległa do linii lasera mierzącego odległość do przedmiotu. Tylko wtedy takie urządzenie miałoby sens. Gdyby te linie miały się przecinać wówczas musiałaby zostać podana odległość przy jakiej należy mierzyć odległość co sensu nie ma wcale. Gdyby linie miały się rozchodzić to urządzenie zawsze poda wynik fałszywy więc sensu to też nie ma. W każdym razie otrzymałem mandat z takiego urządzenia. Jechałem pierwszy w kolumnie kilku aut. Policjant twierdził, że ustrzelił mnie z 250 metrów więc pochwaliłem jego zdolności snajperskie i zapytałem jaki rozmiar ma punkt jaki widzi na takiej odległości na co odpowiedział cytuję "panie, to jest laser, mogę pana z 3 kilometrów cyknąć bo to jest punkt". Zapytałem jeszcze jak we mnie trafi bez statywu z 3 kilometrów ale zaczął się już denerwować więc pomyślałem, że to ja jestem głupi i przyjąłem mandat. To było prawie 3 lata temu. Zaraz potem dowiedziałem się nieco więcej na temat działania tych laserowych mierników odległości ale 250 zł poszło do budżetu. To był mglisty poranek i dał bym sobie rękę uciąć, że nie jechałem więcej jak 60 a wmówili mi 74. Na dodatek jak potem z ciekawości mierzyłem to z miejsca w którym stał policjant nie mógł mnie strzelić na 250 metrach bo jest tam lekki łuk drogi i stary baner reklamowy zasłaniający całkowicie jezdnię. Człowiek się uczy na błędach. Teraz wiem, że rejestrator jest tak samo ważny jak paliwo w zbiorniku, bez tego ani rusz.
Zły policjant w niedziele ćpa kreski z blatu puka zasyfione kurtyzany a w poniedziałek rano trzęsącą się ręka i pół ślepy na kacu robi pomiary prędkości
Co tu oszukiwać rzeczywistości wystarczy przejechać uczciwie z przepisową prędkością odcinek drogi i zobaczyć ile osób nie stosuje się w ogóle do żadnych ograniczeń. Na prawdę policja nie musi zbytnio się starać aby łapać rajdowców tak duży jest ich odsetek, że przepisowo jeżdżący stanowią tylko garstkę, elitę kierowców.
Bardzo dobry materiał.
Teraz pytanie, czy przeciągając po kawałku blachy od lewa do prawa odwzorowuje to faktyczny pomiar np auta ? Fajnie że jest ktoś kto wstawia się za kierowców w sytuacji kiedy faktycznie nie popełnili oni wykroczenia czy przestępstwa na drodze, ale czasami odnoszę wrażenie że wg Pana Emila najlepiej by było gdyby wycofać z użytkowania wszelkie urządzenia kontrolno pomiarowe tak aby każdy mógł jechać z prędkością nie tą pokazaną na danym znaku tylko wg swojego upodobania. Można również odbić piłeczkę i stwierdzić że niektóre prędkościomierze niesłusznie ukaranych kierowców możliwe, że nie pracują prawidłowo, bo nie podlegają one pod okresowe badanie techniczne i nie mamy pewności że prędkość auta jest faktyczna z informacją z prędkościomierza. Osobiście i u mnie i w mojej rodzinie zdarzały się sytuacje gdy dostawali oni mandaty za faktyczne przekroczenie prędkości, natomiast nigdy nie spotkałem się z sytuacją że ktoś został ukarany niesłusznie, zresztą zawsze przychodzi nam możliwość odmowy przyjęcia mandatu.
BRAWO WY! To może teraz czas aby pomyśleć nad pomiarem odległościowym ?
Trzeba mieć wideorejestrator z gps-em i skończą się machlojki😄
Niekoniecznie, to będzie tak samo jak ze starymi suszarkami policji (Tylko w odwrotną stronę). Jeśli twój rejestrator nie ma certyfikatu Głównego Urzędu Miar to sąd może nie uznać twojego nagrania jako dowód.
TruCam też nie ma certyfikatu
Mam teraz sprawę z tym radarem przekroczyłem prędkość o 21 kmh na godzinę, gdzie jechałem 40kmh i jestem tego pewny. Podawałem dużo powodów możliwości błędu tego urządzenia, policjant mierzył mnie na wzniesieniu, z odległości 240m, w tym miejscu gdzie podjeżdżając policjant mógł zmierzyć przednia szybę i dach, dodam jeszcze że jest bardzo dużo przeszkód znaki lampy bilbordy. Ale najbardziej mnie zastanawia czy wysyłając wiązkę laseru w najpierw w asflat później w samochód jest wstanie wygenerować taki pomiar. Sąd rejonowy wydał wyrok winnego i dopuścił granice błędu urządzenia czyli że przekroczyć mogłem o 20kmh tj zmniejszył mandat o 100zl. Nie wiem czy się odwoływać, czy koszt (pieniądze i czas) jest warty tej gry, bo rzecz jasna jest to niesprawiedliwość gdy sąd oznajmia ze może nam się wydawać ze jedziemy z taką prędkością a rzeczywiście jedziemy więcej.
Mam dosyć taką ciekawą kwestię o której fajnie jak byś nagrał film z jakimiś radami. Po zdaniu prawa jazdy często poruszamy się po mieście które dobrze znamy po czasie ucząc się go na pamięć. Ale jak taki młody kierowca powinien sobie poradzić w większym mieście? Podam na swoim przykładzie, Grudziądz znam na pamięć i jeżdżę swobodnie i pewnie, ale miałem okazję pojechać dwa razy do Gdańska i już był problem. Kompletnie tak się zagubiłem lądując na np. 4 pasmowym rondzie. Czy to jest dobry pomysł aby lądować na głębokiej wodzie czy lepiej najpierw pojeździć z kimś kto zna topografię na miejscu pasażera?
Kamerek chyba polecać nie trzeba nikomu :) mnie w zeszłym roku zatrzymał policjant, poinformował, że jechałem "za szybko". Ja go poinformowałem, że to niemożliwe i że mam kamerkę. Spisał mnie, wrócił, oddał dokumenty i tyle było z kontroli.
To urządzenie z zasady jest nielegalne. Nie rejestruje jaki obiekt mierzy. Każda sprawa sądowa do wybronienia.
cywilna odpowiedzialność jeśli wiesz ile jechałeś i to się pokrywa ok przyjmujesz mandat sam miałem do czynienia z jełopapi bo jak ich wyprzedzałem dodali gazu i w tedy mi zrobili pomiar było to dawno temu a się spieszyłem jak bym to wiedział wtedy to zapewne odmówił bym przyjęcia mandatu ale w moim przypadku to było jedyny raz
Ględzicie. To można było krócej streścić.
I Pan Emil nie powiedział najważniejszego że na łuku dopiero wychodzą jaja. Tym można sprawdzac prędkość na wprost jadącego samochodu, i w tym momencie nieważne czy ja sie kiwam czy nie bo błąd będzie minimalny.
Co to za mierzenie hali kominów czy innych bzdur. Panowie zróbcie test z samochodem jak to wychodzi w rzeczywistości przy policjancie bo z materiału wynika, że nie można mierzyć hali, a przecież tu chodzi o prędkość pojazdu.
Sorry chłopaki, wiem, że to w formie żartu, ale jako geodeta to ręcznym dalmierzem laserowym zmierzę odległość lepiej niż tym, a koło tachimetru ta zabaweczka nawet nie leżała.
tylko ze panowie Taki komin to zazwyczaj jest w ciaglym ruchu a w sczegolnosci jezeli mierzysz szczyt.
... a wszystko po to, zeby jeszcze efektywniej wymuszac haracze... Ja w pazdzierniku nie przyjelam mandatu z tego urzadzenia. Czy dobrze zrobilam czy zle nie wiem, to sie okaze. Nie przyjelam dlatego, ze ponoc jechalam 87 km/h, a jestem przekonana, ze jechalam nie wiecej niz 70-75...
Dokładnie TAKA SAMA sytuacja spotkała mnie kilka dni temu! Nawet te same prędkości!! Ograniczenie do 70, jechałem 75-76 nie więcej i też na radarze było 87... Przyjąłem tylko dlatego, że było 50zł i nie chciałem po sądach biegać, ale już nigdy więcej tego błędu nie zrobię
Cześć Waldku! Czyli można śmiało stwierdzić że jesteśmy tylko owieczkami do strzyżenia. Niestety
I dlatego w Niemczech pomiar dokonywany laserem odbywa się wtedy ,gdy miernik laserowy jest zamontowany na statywie.
Używają sprzętu austriackiej firmy Rieger.
Ciężko znaleźć dokumentację techniczną tych urządzeń w internecie.
Z jakiej odległości policjant może dokonywać pomiaru tym urządzeniem? Jest rozgraniczenie na pomiar z wolnej ręki oraz z trójnogu?
smola163 80 z ręki i 90 ze statywu
Skąd Ty te wartości wziąłeś?
Jeszcze dodam, żeby nie powielać głupot o tych 80 i 90m. Ultralyte 610m, ultralyte LR 1200m.
Homologacja i rzetelenośc pomairu ultralyte wg instrukcji to 96m
Rzetelność pomiaru? Nie ma czegoś takiego. Homologacja według instrukcji? Straszne głupoty opowiadasz, mylisz pojęcia. Wskaż w którym miejscu podane jest 96m.
Czyli laserem łatwiej oszukać niż iskrą.
Emil i Waldek swietny duet fajnie sie Was oglada razem
Jak idziecie do sądu to omijajcie Teterycza - biegłego. 614 m pomiar z ręki i dla niego to jest wszystko ok. Mandat zamiast 200zl wyszedł mnie 2200zl z opinią biegłego.
No tak zanim wdrozyli do służb to urządzenie to testowali je na kominach drzewach i stojących budynkach ludzie .. ja rozumiem że gość dostał mandat i postanowił walczyć.. Sam dostałem mandat parę razy za prędkość ale faktycznie taka prędkość miałem i nie pajacowalem udając filozofa .. przecież te urządzenie było testowane bardzo długo na autach z różnymi prędkościami zanim zostało oddane do użytku.. Ale zawsze znajdzie się Janusz który stwierdzi że tyle nie jechał.. nie przyjmie mandatu A potem w sądzie dostanie tysiąc albo i więcej grzywny i wielki wtedy płacz już nie na policję A na sądy że to jedna wielka klika.. śmiech na sali :)
Waldku, Emilu, ile pokazałby ten dalmierz, gdybyś na początku pomiaru wycelował w TIRa w tle i przesunął w trakcie tej sekundy pomiaru wiązkę na peżota? Brakowało mi takiego testu :) Bo co stoi na przeszkodzie, gdyby mierzący skierował wiązkę na samochód jadący za mną i w trakcie pomiaru przeskoczył na mnie? Przecież możemy jechać ta samą predkoscia w odległości 50 m...
I masz racje kamerka i patrzec na licznik najlepszy obrońca nie zależny.
No ok, a jak się ma sprawa z tym, że akurat to ja przekroczyłem prędkość jeżeli jest wzmożony ruch? Czy któreś urządzenie, którym dysponuje policja posiada czytnik tablic rejestracyjnych? No chyba, że pan policjant tak na oko strzela , który przekroczył prędkość.
Witam, Panie Waldku :)
Pozdrawiam :)
Witam WItam :)
To ja może takie podstawowe pytanie, jakie urządzenia oprócz Iskry wykorzystuje policja i itd do pomiaru prędkości z "ręki".
Waldek we love you:)
Waldek jeżeli to czytasz ,podrzucam pomysł na nowy odcinek. Przegrzej układ hamulcowy na torze. Pokaż młodym kierowcą że łatwo może dojść do faddingu.
pozdrawiam z live ;)
Pytanie dotyczące instrukcji obsługi. Czy to prawda że policja używając ULTRA LYTE może nas ukarać dokonując pomiaru z ręki maksymalnie z 80 metrów, i ze statywu maksymalnie 90 metrów. Z większej odległości nie może używać pomiaru jako materiału dowodowego?
gdzieś było że takie urządzenie może być stosowane "z ręki" do jakiejś odległości, a ze statywu z jakiejś większej? Ktoś, coś więcej na ten temat?
W takim razie pytanie do Ciebie Waldku: gdy dostanę mandat i funkcjonariusz posługuje się takim miernikiem, a ja jadę nie posiadając żadnej kamerki (czyli też nie mam żadnego dowodu na to ile jechałem), lecz wydaje mi się, że nie przekroczyłem prędkości - co powinienem zrobić? Po prostu odmówić i tłumaczyć się, że urządzenie, którego używają, jest niedokładne i nie ma pewności, czy w ogóle zmierzyli "prędkość" mojego samochodu? Co byś polecał w takiej sprawie zrobić? Myślę, że materiał na ten temat bardzo by się przydał nam wszystkim. Pozdrawiam!
PS. Widziałem Twój komentarz na stronie o tablicach rejestracyjnych, napisałeś tam, że będzie materiał w tej sprawie - czy był już? A może dopiero będzie, bo nie znalazłem takowego na kanale?
+Colinovsky musisz miec argument
Więc chyba bez kamerki się nie obejdzie? Mógłbyś również odnieść się do tego, co napisałem w "PS." w poprzednim poście? ;)
Jeśli nie masz kamerki to prawie na pewno nic nie ugrasz. Mając kamerkę, kiedy policjant poda ci zawyżony wynik niż jechałeś możesz odmówić mówiąc że tyle nie jechałeś, dalej jeśli biegły ci wyliczy że przekroczyłeś np o 30 a nie jak ci policjant powiedział o 50, to sąd może wystawić ci karę za te 30.
Odmówić przyjęcia mandatu możesz bez podania przyczyn. Tłumaczyć się będziesz dopiero w sądzie ....
@@piotrsob1 dobrze, że odpowiadasz na komentarze sprzed 2 lat, dzięki. ;)
Super odcinek. Marcin robił?
Marcina sprzętem, ale akurat Piotrek kręcił.
Emilek jest zajebizty pozdrawiam
Nie przyjalem mandatu za przekroczenie predkosci o21 km/h. Policjant mierzyl ultralyte 2020. Obserwowalem licznik i wiem ze jechalem przepisowo. Jak to udowodnic przed sądem?
Ale typek, który skrada się do i z samochodu jest najlepszy🤣😁😅😂
Dostałem wczoraj mandat o przekroczenie 33 kmh i 300 zł mandatu odlegolosc dokonali na 170metrach w terenie zabudowanym w krzakach to kolejny mandat w tym roku Emil powiedz czy odwołać się od tego mandatu którego przyjąłem ??a jak zapytałem o odległość to powiedział mi że zabierze mi prawo jazdy to jest skandal nie mają takiego prawa żeby zabrać mi tak bez niczego ...
9:36 za sześć i pół kafla można kupić kilkanaście dalmierzy laserowych, które dobrze mierzą odległość. Nie polecałbym tego spidgana dla geodetów.
W samochodzie zamontowałem kamerę z przodu i z tyłu. Ma GPS. Nagrywa na kartę czas aktualny, prędkość, współrzędne. To morze być dowodem na nieuczciwy pies. Tylna przydała się, gdy gość wjechał mi na rondzie w tył i uciekł.
Za późno ten odcinek, w piątek dostałem mandat, aż o 17 km za dużo 😂
Powinni dokumentować które auto mierzą w danej chwili. Aż tak trudno połączyć to urządzenie z aparatem, albo po prostu ten aparat w nie wbudować?
Nie daj szansy na łamanie prawa policjantom palantom. Szerokości i szybkich powrotów żeby tempić totalitarne zpędy u siebie w domu.
Czyli pomiar prędkości z prostego odcinka drogi pod gorkę oraz na zakręcie jest grubym przekroczeniem i naciąganiem na kasę przez policję?