Junkers Ju 86| w węgierskiej służbie
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Historia wykorzystania samolotów bombowych Junkers Ju 86 w walce mogła by zostać podzielona na kilka etapów. Oczywiście najbardziej znanym jest etap niemiecki, później warto byłoby wspomnieć o wykorzystaniu tych samolotów na terenie Afryki, gdzie korzystały z nich siły powietrzne Związku Południowej Afryki, a na koniec warto by powiedzieć kilka słów na temat Węgier. I właśnie o tym nieco zapomnianym i nieznanym epizodzie w historii Junkersów Ju 86 chciałbym dzisiaj powiedzieć kilka słów. Przy tej okazji nadrobimy też poważne zaniedbanie, gdyż o lotnictwie węgierskim w trakcie II Wojny Światowej na kanale ostatnimi czasy nie pojawiało się zbyt wiele, a przecież jest to temat niezwykle ciekawy i bardzo istotny. Tak czy inaczej nim przejdziemy do omówienia wykorzystania Junkersów Ju 86 nad Balatonem, warto powiedzieć kilka słów na temat samej konstrukcji, która nie jest tak dobrze znana miłośnikom lotnictwa jak Junkers Ju 88 czy najsłynniejszy z Junkersów czy Ju 87. Samolot Ju 86 narodził się już po dojściu do władzy pewnego słynnego austriackiego akwarelisty, który na skutek nieprzychylnego splotu okoliczności porzucił karierę artystyczną. W styczniu 1934 r., pojawiło się zamówienie na samolot, który mógłby być wykorzystywany zarówno jako maszyna bombowa, jak również jako samolot pasażerski. Zamówienie dotarło zarówno do zakładów Junkersa, jak również do konkurencyjnej wytwórni Heinkla. Nie stanowiło to jednak większego problemu, bo w tym czasie w Niemczech panowała zasada, że Lufthansa kupuje wszystko co zostanie wyprodukowane, by podtrzymać zatrudnienie w zakładach lotniczych na terenie Niemiec, które w latach 20., i 30., zmagały się z poważnymi problemami. W ramach konkursu trwały prace nad dwiema maszynami He 111 i Ju 86. Ten ostatni nawiązywał do wcześniejszych samolotów wytwórni - Ju 52 i Ju 160. Nie wchodząc w szczegóły techniczne i historię testów, o których porozmawiamy sobie innym razem, przejdźmy od razu do roku 1935, gdy zakłady Junkersa podjęły produkcję dwóch odmian - wersji bombowej noszącej oznaczenie A, oraz wersji pasażerskiej noszącej oznaczenie B. Samoloty w odmianie bombowej trafiły w pierwszym rzędzie do jednostki KG 152 Hindenburg. Załoga samolotu składała się z czterech osób, które otrzymały do swojej dyspozycji trzy karabiny maszynowe MG 15, kal. 7,92 mm umieszczone w przednim, grzbietowym i dolnym stanowisku strzeleckim. Ładunek bomb umieszczano na czterech wyrzutnikach bombowych. Później opracowano jeszcze liczne odmiany ale o tym porozmawiamy jako się rzekło, innym razem. Dość powiedzieć, że Ju 86 cieszył się dużą sympatią załóg latających na tych maszynach, ale pomimo tego Junkers nie doczekał się zbyt wielu zamówień - Heinkel He 111 okazał się maszyną o znacznie większym potencjale, przynajmniej na rynku wewnętrznym. Zainteresowanie Węgier samolotami Ju 86 dało o sobie znać w 1936 r., jednakże realizacja zamówienia odwlekała się w czasie. 66 lub według innej równie popularnej wersji 65 samolotów w odmianie Ju 86K-9, z silnikami Manfred Weiss 14K Mistral Major zostało dostarczonych dopiero w lutym 1938 r. Formalnym powodem opóźnień były problemy z licencyjnymi silnikami.
W materiale wykorzystano fragmenty nagrań archiwalnych z domeny publicznej, w tym ze zbiorów Imperial War Museum, a także Filmoteki Narodowej.
Jestem także tu:
odysee.com/@Ba...
Zapraszam do wspierania kanału:
Wirtualna kawa buycoffee.to/b...
Patronite:
patronite.pl/B...
#lotnictwo #samoloty #history #military #historia #airforce #ww2 #hungary #junkers #ju86 #bombowiec
Dziękuję prowadzącemu kanał i wszystkim wspierającym oraz widzosłuchaczom. Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie i zabieram się za oglądanie
bardzo ciekawy materiał i jak zwykle dodatkowy plusik za bombowczyki
Dla tego samolotu najważniejszym etapem jego służby jest rozpoznanie wysokościowe w grupie Rovel. Postępy w rozpoznaniu powietrznym były podstawą blitzkriegu
...fajny ten junkersik i faktycznie go nie znałem :)
Bardzo ciekawy odcinek. Czekam na dalszą część o wariantach wysokościowych Ju-86 P i R.
9:50 Tu Rumunia padła ofiarą Paktu Ribbentrop-Mołotow.
1:40 Za sprawą Wiedeńskich Profesorów! Córcia (z ASP) mi podpowiada, że odpadł z powodu portfolio: za dużo ponurych pejzaży i za mało postaci.
Ale talent miał, natomiast to już była interpretacja tychże profesorów lub tylko poźniejsza anegdota
👍👍👍👍👍👍
5:10 Wiaderko dolnego strzelca jak w Ju-52 3m
4:40 Czyli de facto z silnikami Gnome-Rhône (obecnie, państwowa SNECMA). A Manfred Weiss robił praktycznie wszystko niczym azjatyckie czebole. en.wikipedia.org/wiki/Manfr%C3%A9d_Weiss_Steel_and_Metal_Works
1:00 Artbox Italieri 1/72.
i znowu samolot o którym nie słyszałem
Dzień dobry, czy wśród zbieranej się tutaj braci; historycznej i lotniczej , znajdzie się ktoś, kto pomoże mi w identyfikacji części z samolotu ? Jest to najprawdopodbniej trymer z niemieckiego samolotu ale kompletnie nie mam pojęcia z jakiego...
Dolne stanowisko strzelca po prostu odlotowe...
CZEŚĆ
V období "malé vojny" nebyli ve slovenskem letectvu žádní čeští piloti. Všichni čeští příslušníci museli Slovensko opustit.
Nie wiedziałem , że sojusznicy Hitlera między sobą mieli wojnę. Dzięki.
Bardzo ciekawy odcinek. Czekam na dalszą część o wariantach wysokościowych Ju-86 P i R.