Dlaczego nie warto izolować matek pszczelich?
HTML-код
- Опубликовано: 11 окт 2024
- Dlaczego nie warto izolować matek pszczelich? Jakie są minusy/plusy izolacji i dlaczego tak wielu pszczelarzy nie izoluje matek?
➡️ Wejdź na naszą stronę: www.pasiekasmak...
➡️ Wstąp do klubu dla pszczelarzy:www.gentlemanwp...
➡️ Załóż pasiekę:www.jakzalozycp...
➡️ W czym mogę Ci pomóc? piotr@pasiekasmakulskich.pl
➡️ Facebook: / piotr.smakul.. .
➡️ Instagram: / pasiekasmak. .
➡️Możesz postawić mi ☕buycoffee.to/piotrsmakulski
#pasiekasmakulskich
#gentlemanwpasiece
Witam . Z tą izolacją matek same problemy , z prowadzeniem pasieki same problemy tak działa kąkurencja 😅.
Gratuluję pomysłu!
Dziękuję :)
Mimo że przewrotnie, to bardzo merytorycznie. Brawo.
:-) No tak same problemy :-) Ja dodatkowo stosuje odkład który wspiera macierzak.Po lipie odkład przerzucam na węze i podkarmiam.Ramki z pokarmem na odbudowanych ramkach z czerwiem ponownie trafiają do macierzaka.Matka w produkcyjnym zaizolowana - nie polecam za silna rodzina wyleczona same problemy i oczywiscie duzo miodu okropność
Dobre👍😁 same problemy z tą izolacją
Dopiero będę zakładał pasiekę i słucham z niedowierzaniem :)
Prawie się nabrałam 😉
Do połowy filmu tez się nabrałem, tytuł jest przewrotny, ale cały materiał ciekawy, krótko i na temat. Jestem poczatkujacy, powiedzcie czy matkę wkłada sie do izolatora samą czy z pewną ilościa pszczół? Czy potrzebny jest w środku plaster/ ramka z pokarmem i pierzgą, czy robotnice nakarmia matke przez siatkę?
😊😊😮 Dla mnie izolacja jest the best.
Hej. Przekonałeś mnie i kończę z izolacją matek ;-).
Wierzę, że to taki sam żart jak mój 😉
@@pasiekasmakulskich Zacząłem izolować jako jeden z pierwszych w Polsce, i uważam, że to podstawa skutecznej gospodarki. Są oczywiście skutki uboczne o których wspomniałeś ;-). Więcej miodu, zdrowe i silne rodziny, dynamiczny rozwój wiosenny, spokojna zimowla. Ale mi to nie przeszkadza :-). Powodzenia.
@@ciacho8120 a powiedz, czy w szukaniu matek można dojść do wprawy i masz poczucie, że idzie Ci to dużo szybciej?
@@pasiekasmakulskich Oczywiście. Po tylu latach praktyki wyczuwa się pole jej działania. Zwracamy uwagę na ramki z jajami w pionie i wiemy, że jest blisko :-). Oczywiście sprawę ułatwiają opalitki. Czasami zdarza się, że jakaś mnie wykiwa, ale to w 1-2 rodzinach na 35, w moim przypadku.
Dokładnie nie warto nie róbcie tego, oszczędzajcie kregoslup
Prawie się nabrałem. U mnie izolacja odbywa sie w okolicach 10-15 sierpnia, nastepnie ułożenie gniazd na zimę, zakarmienie rodzin, najpóźniej do 10 wrzesnia. Po 15 wrzesnie wypuszczam z izolatorów. Od 3 sezonow straty w pasiece nie przekraczają 10% przy zimowli. Woj. Mazowieckie.
Z uporem maniaka pytanie o ocenę tzw. Małej komórki . Pozdrawiam .
Hihihi, dobrze to wymyśliłeś, pozdrawiam.
Dzięki :)
Do tej pory twierdziłem że izolacja przed Lipą jest nie dla mnie ponieważ mam nawłoć i potrzebuję tej pszczoły na nawłoć. Niestety w mojej okolicy nawłoć nie daje bardzo dużo nektaru do tego jest kapryśna pogodowo przez co jak by zrobić średnią z paru lat to wyszła by około 5 L z ula. Do tego dochodzi kwestia siły do zimy że średnia siła rodzin bliższa jest 6 obsiadanych uliczek niż 8 co wiadomo skutkuje trochę mniejszym zbiorem miodu wiosennego. Część pszczelarzy rezygnuje przez to z nawłoci. Gdyby izolacja przed Lipą pozwoliła uzyskać średnią z lipy większą o 5l do tego możliwość lepszego przygotowania do zimowli i lepszego zbioru miodu majowego to miało by to sens. Trochę mnie przekonałeś, spróbuję w tym roku izolacji przed Lipą na 4 rodzinach i zrezygnuję w nich z nawłoci. Zobaczymy jak odbije się to na zbiorze miodu lipowego i przygotowaniu do zimowli.
Daj znać jakie efekty. To już za 4 miesiące 😁
@@pasiekasmakulskich ok dam znać zarówno w lipcu jak z miodem wyszło jak i po zakarmieniu czy udało się zbudować lepszą siłę do zimowli w porównaniu do rodzin pracujących na nawłoci ;)
@@pasiekasmakulskich a jaki termin izolacji polecasz na lipę? Wyobrażam sobie że 5 - 7 dni przed zakwitnięciem drobnolistnej bym zaizolował w izolatorze chmary a wypuścił przy miodobraniu lipy i za parę dni przeleczył warroze, to by było około 30 dni w izolatorze. I jeszcze jak byś mógł napisać czy w związku z brakiem czerwiu dużo pchają miodu do rodni czy jednak mimo wolnego miejsca pchają do góry?
@@pasiekasuda5817 pchają do rodni. Koniec akacji, początek lipy. U każdego to będzie nieco inaczej
@@pasiekasmakulskich Ok ale mimo wszystko pewne obawy są, jak wygląda kwestia powrotu do czerwienia po miesięcznej przerwie? Matki nie dostają zapalenia jajników o którym się czasem słyszy? Zdążą się na tyle szybko rozczerwić aby złożyć odpowiednio dużo jaj do końca sierpnia na pszczołę zimową?
Już myślałem, że nie warto izolować. Niedoświadczeni mogą uwierzyć w sarkazm.
Witaj no se myślę to Ci info... no muszę usłyszeć te argumenty przeciw izolacji..🤔. Bo se myślę co jesień i cała zima matki w ,,kryminale'' trzymam na dzień kobiet wypuszczam a i tak rekordy robią puki co subskrybcja i muszę nadrobić braki o czym ciekawym jeszcze prawisz.
hehe, dzięki :)
A weź znajdz matke na 20-30 ramkach obsiadanych na czarno, powodzenia 😂
Znakowanie matek tez niewiele pomaga, bo nie raz znajdowalem w ulu nie oznakowaną matkę, zaledwie kilka misiecy po poddaniu matki znakowanej.
Jak ktos ma czas na zabawe to nie ma problemu
To nie jest metoda dla każdego ;)
@@pasiekasmakulskich A dla kogo, dla tych z PiSu?
@@Tffftf-zq6wu dla tych, którym się chce
Dobre
Prawie się nabrałem.
Nie stosuje izolatorów , boję sie problemów , pszczoły zyja w ulu jak w srodowisku naturalnym , juz tak kilka lat robie I jest ok😄
A w jaki sposób leczysz na warozę?
@@pasiekasmakulskich paski z amitrazy 2 szt na ul biowar 500
@@krzysztofjanusz9871 a czy biowar występuje w środowisku naturalnym?
@@pasiekasmakulskich liście chrzanu I rabarbaru , wrotycza cały rok na ramkach, a jesienia paski, sublimacja kwasem szczawiowym osłabiało mi rodziny
I czy jest duży osyp warozy po paskach..? Czy te naturalne sposoby na warrozę pomagają...?
już miałem wyjmować matki z izolatorów.....🙂
Hehe,jeszcze chwilę:)
Witam, jakich izolatorów używacie?
samoróbki zrobione ze sztywnej kraty odgrodowej
Hahaha,dobre 👌👍
Posiadam 20 izolatorow na 70 rodzin i wykorzystuje je z koncem sierpnia w rodzinach w ktorych stwierdzam największe porażenie. W niektórych ulach matke ograniczam kratą pionową do dwóch ramek. Efekt jest taki ze pszczoły fajnie zimują i na wiosnę najlepiej wychodzą. Nie miałem przypadku ze matka padła ale było tak ze próbując sie przecisnąć utkwiła i była uszkodzona ale nie przejmuje sie wtedy bo zakładając pasieke chciałem miec max 20uli wiec śmiało łączę rodziny w takich przypadkach bo lepiej mieć mniej a dobrze niż 70 rozpierdolu na polu. W rodzinach nie izolowanych to loteria, miałem tak ze matki próbowały nadgonić zmarnowane pokolenie zniszczone przez kleszcza i czerwiły do 24 grudnia a po pierwszym stycznia znowy zaczynały i wymiata sie na wiosne rodzine z dennicy. Ale to były moje poczatki ponad 10lat pracy z pszczołami wiele mnie nauczyło a i tak sie dalej uczę. Pozdrawiam
A co Cię powstrzymuje przed izolowaniem wszystkich?
@@pasiekasmakulskich Czas i często pogoda ale bardziej nie pozwala mi na to moja praca zawodowa. Po prostu nie mogę poświęcić czasu. Myślę nawet sprzedać część pszczół i zostawić sobie te 20 rodzin trzymanych w idealnym stanie. Jednak to też problem bo starsi pszczelarze odchodzą a młodzi ludzie to niezbyt chcą się zagłębiać w hodowle pszczół a nawet jeśli się decydują to po dwóch sezonach rezygnują widząc ile pracy jest z tym związanej. Ja w tym roku miałem urlop w lipcu trzy tygodnie i wystarczyło. Sami wiecie. Potrącone matki na lotach godowych czy nastroje rojowe. To wszystko potrafi czasem zniechęcić a potem upały albo deszcz.
Słaba konwencja. Jak ktoś kiepsko analizuje, to się mega pogubi
A po co komu,więcej miodu i rodziny bez warozy 😂😂😂
To takie podśmiechujki są :) No i co teraz z tym miodem zrobić.....
Miód pitny, albo zostawić na gorsze czasy :)
Hehehe doobreee😂😂😂
Dzięki :)
Tak słucha co Ty pie.....sz(mówisz) i dopiero się z orientowałem tak w połowie materiału 😁są tacy co ich nie przekonasz.
pozdrawiam
Hehe, niektórzy nie obejrzeli do końca :)
Ile masz rodzin?
Jesli ktos ma czas na zabawę to stosuje izolatory. Ja bez izolatorow odymiam tylmo taz.
W jakim miesiącu i od jak dawna?
@@pasiekasmakulskich W Polsce wschodniej, od 10ciu lat
😀
Coś mi się wydaje,że ktoś tu nie ma nic do roboty i tak gada,żeby gadać.
Czy to nie działa w dwie strony? :)
Co z miodem zrobić 😂 co to ma być Filozofia straszna .
Zachęcam do uważnego oglądania i z dystansem :)
@@pasiekasmakulskich bardzo mi przykro ale nie chce się oglądać jak ciagle padają słowa. Bo tyle miodu co z nim zrobić , pozdrawiam
Przez odtatnie lsta to lipa z lipy, zastanawiam się czy wogóle nie zbierać tego miodu lipowego. No i izolacja matki pod tą lipę niie ma sensu. Ja nie iziluje matek i co mi zrobisz, z earroza walczę inaczej. Mam przykre doświadczenia z izolacją matek. Np pszczoły tak ciągnęły matkę z izolatora aż ja urwały, a inne po wypuszczeniu matki z izolators ją sobie wymieniły. Nie wiem skąd takie podejście, że jeśli tego nie robisz to robisz źle, a może to izilowanie jest złe, przecież normalne zdrowe pszczoły same ograniczają matkę gdy zbliża się duży pożytek,. Również przed zimą matka jest już ograniczana, a obfite podkarmiabie przy ciasnym ulu również ogranicza czerw. Tak prawdę mówiąc nie widzę by ci co usiłują matki nie mieli warrozy i mieli nadprodukcje miodu. PS a czy czasem matka zamknięta w izolatorze, bez możliwości czerwienia nie cierpi, nic jej złego się nie dzieje jak nie może czerwić, wszystko jest ok z układem rozrodczym. Przecież się mówi, ze kupując matkę zapłodniona czerwiaca czympredzej trzeba ja podać do ula by czerwila, im szybciej tym lepiej. A tu cap i do izolatora na tydzień, dwa, a nawet dłużej, bez przygotowania. Naturalnie pszczoły wyhamowuja czerwienie matki stopniowo, i stopniowo przygotowują do ponownego czerwienia. Tak tak wiem sa badania i wykłady, wszystko ok. Czytałem, dlatego nie izoluje.
Jerzy :) dopasuj metody do tego do czego masz przekonanie. Tylko dzięki temu można osiągnąć perfekcję 😉