Taki odcinek byłby bardzo problematyczny, bo zrobić recenzję jakiejś książki i tam wytknąć jej błędy, a postawić konkretny tytuł jako jednoznacznie najgorszy w swojej kategorii, to jednak trochę coś innego.
@@sluskaklaska3777 Kogo to obchodzi skoro te książki i a) tak już dawno są pewnie w odmętach zapomnienia, b) skoro autor jest tak nieświadomy językowo to znaczy że okazał kompletny brak szacunku do słowa pisanego, miał w dupie czytanie książek, naukę a i tak popełnił takiego literackiego potwora, niech sobie teraz pocierpi za karę. Jak to pisał Kres (parafrazując) - jeśli chcesz wiedzieć co myślę o twoim utworze to musisz przyjąć na klatę że błędy w nim będę wyśmiewał i szydził.
@@sluskaklaska3777 Nie wiem nie znam Kresa żeby oceniać jak bardzo wymaga emaptii i zrozumienia od innych, ale uważam że miał rację. Sam jako nastolatek dostałem tekst pełny szydery i mi pomógł bo zwrócił uwagę w taki sposób że się czegoś nauczyłem.
@@auraidenl1019 dobra, to inaczej. Jeśli Krzysiek nagrałby taki odcinek, to jak by się to miało do zapoczątkowanej przez niego jakiś czas temu akcji "autor też człowiek"? Już pomijając, że jego to chyba odchodzi, skoro nawet w tym odcinku powiedział, że nie poda tytułu tej najgorszej książki, żeby nikogo nie obrażać
Pytanie: Ile prowadziłeś (i w ilu grałeś) kampanii RPG? I też jaki system jest według ciebie najlepszy (a jak nie masz ulubionych, to czy wolisz tworzyć własne systemy)
Jest może szansa, że zrobisz odcinek o gatunkach fantastyki? Sama wciąż nie łapię różnic pomiędzy cyberpunkiem a steampunkiem. A przyznam szczerze, że chciałabym poszerzyć swoją wiedzę, żeby później wiedzieć czym charakteryzuje się choćby space opera. Tylko nie do końca wiem od czego zacząć i gdzie tych wszystkich gatunków szukać, bo jest ich naprawdę wiele QwQ 💖
Cyberpunk - skupia się na negatywnych konsekwencjach funkcjonowania ludzi w otoczeniu zaawansowanej technologii komputerowej i informacyjnej. Przede wszystkim akcja dzieje się w wysoko stechnicyzowanej przyszłości, gdzie wszczepy cybernetyczne i wirtualna rzeczywistość jest na porządku dziennym. Co istotne, obraz społeczeństwa w cyberpunku nie jest utopijny, a dystopijny. Cyberpunkowa przyszłość jest pesymistyczna, brudna, zaćpana, patologiczna, pełna moralnej zgnilizny, a zastosowanie technologii (w tym wspomniane wszczepy czy przenoszenie świadomości do cyberprzestrzeni) przynosi głównie negatywne skutki. Steampunk - boczna gałąź cyberpunku. Nazwa pochodzi od słowa „steam” czyli pary i nawiązuje stylistyką, estetyką i techniką do maszyn parowych „epoki pary”, epoki wiktoriańskiej. Inaczej niż w cyberpunku, technika otaczająca bohaterów nie jest oparta na elektronice lecz na mechanice . Charakterystyczne dla steampunku zainteresowanie rozwojem techniki często prowadzi do kreowania wynalazków nieznanych w naszej historii. Akcja utworów steampunkowych przeważnie rozgrywa się w epoce wiktoriańskiej - erze rewolucji technicznej, wieku pary.
Od trzech miesięcy piszę po kilka-kilkanaście tysięcy znaków dziennie i zauważyłam, że jakoś tak nie jestem w stanie się zabrać za czytanie książek i zamiast tego wtęcz połykam mangi i webtoony. Chyba jednak istnieje coś takiego jak przesycenie słowem pisanym. Odpoczywaj Krzysiek, bo każdy musi kiedyś naładować baterie!
Znalazłem "Bobry" na Legimi jakiś czas temu i tak se leżą, czekając na swoją kolej (Twój kanał odkryłem wczoraj i niespodziewanie trafiły na pozycję "prawdopodobnie następna"). Moja zagadka dotyczy Legimi właśnie - czy masz jakiś profit "od pobrania", czy musiałeś wyrazić zgodę na publikację na platformie, czy może zadecydował wydawca? Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki!
@@krzysiekpiersa6227 Okej, no to chciałbym spytać o kilka rzeczy: 1. Czy jest szansa na kolejny konkurs w nadchodzących miesiącach? Pytam, bo mam pomysł odciążenia Cię przy dużej ilości zgłoszeń. Wymagałby on rozpisanego regulaminu i kilku osób gotowych się zaangażować. 2. Czy w trakcie drugiego draftu więcej usuwasz, czy dopisujesz? Czy dostrzegasz w tym jakąś zasadę? 3. Czy jest szansa na oficjalne spotkanie Marzycieli w okolicach lubuskiego/dolnośląskiego? Niekoniecznie w tym roku. Pytam, bo do Ostródy mam kawał drogi i nie będzie mnie na Dream-Campie.
Mam dwa pytania: po pierwsze jak rozróżnić kiedy ktoś ma wyrobiony warsztat a kiedy ktoś rzuca się z motyką na słońce? Po drugie: czy fantastyka musi mieć określoną ilość stron żeby została wydana?
Np. Osoba z warsztatem nie pisze 4 razy imienia bohatera w jednym zdaniu tylko zastępuje to innymi słowami ,ale nie da się dobrze ocenić swojego tekstu samemu
Niekoniecznie. Czasem są książki, w których zdarzają się powtórzenia ale to w niczym nie przeszkadza. Moim zdaniem dobry warsztat jest wtedy, gdy książka mnie wciągnie do tego stopnia, że nie widzę w niej błędów (a każda jakieś błędy ma). Dobry warsztat jest wtedy, gdy przeżywam to co czytam, gdy kompletnie zanurzam się w tej historii i nie mogę się oderwać. Istnieje cała masa książek napisanych językowo bardzo dobrze, gdzie każdy przecinek jest poprawnie postawiony i wszystko jest na miejscu jak w zegarku (np. konstrukcja fabuły, zwroty akcji, bohaterowie, dramaturgia itd.), a mimo to nie ma w tym głębi. Wszystko jest takie techniczne i od sztancy. Uważam, że dobry warsztat to przede wszystkim umiejętność porwania czytelnika, tak żeby uwierzył w nawet największe absurdy, które mu autor zaserwuje. Da się ocenić dobrze swój tekst samemu. Wystarczy, że po napisaniu i poprawniu swojego tekstu, odłożysz go na jakiś czas. Po kilku tygodniach może się okazać, że zauważysz w już skończonym dziele masę błędów. A jak masz problem, polecam czytać sobie na głos własne teksty. Wtedy czujesz, gdzie rytm zdań kuleje albo że opis jest dziwny. To bardzo pomocna technika.
Hm, ja zaczęłam od poezji, teraz kończę opowiadanie ( tak, ja też mam słomiany zapał, tyle, że teraz zamiast skupiać się na fabule, skupiam się na samym napisaniu całego opowiadania ), ale też zaczęłam do tego pisać wiersze. Bardzo się cieszę z tego, że mogę się rozwijać
Gram na akordeonie, ale bardzo się zniechęciłam przez mojego nauczyciela. Nie jestem wielkim talentem muzycznym, potrzebuję dużo czasu aby "załapać" utwór. On zachowywał się tak, że jak za pierwszym razem mi nie wychodziło, to odrazu dało się odczuć jego niezadowolenie i atmosfera robiła się niemiła. Naprawdę lubiłam grać, ale przez niego przestałam.
Zgadzam się, historia z The Promised Neverland jest warta czytania. Niestety na końcu robi się zbyt sztampowo, jakby autor musiał zamknąć ją wcześniej i skrócić choćby nawet miała na tym stracić. A Atak Tytanów... mistrzostwo jak zostało misternie utkane. Polecam Parasyte, już jako anime. Stylistycznie przypomina Death Note, ideowo bliżej mu do Ataku Tytanów. "Kto tu jest "tym złym"?"
Jest pewna manga "Solo leveling" i cóż o niej powiedzieć niech sama się broni (a robi to nieziemsko dobrze). Mam nadzieje że dzięki mnie ktoś odkryje ten cudowny świat.
Pamiętam moją pierwszą przeczytaną książkę, która była w pewien sposób tragiczna: "Nadzwyczajni". Od razu nauczyłam się takich rzeczy jak to, że rozpisywanie mało znaczących dla czytelnika snów itp. są ogromnym błędem. Nie mniej i tak mam do tej książki sentyment, bo była pierwsza, a sama fabuła wciągała, więc kupiłabym II tom ^^ + chciałam zapytać... masz jakieś złote porady co do pisania scen akcji? Pisze wymagającą pod tym względem fabułę i nie akceptuje narazie prób opisywania walki XD Jedną ze scen totalnie przekombinowałam długością i szczegółowością opisu, więc potem postanowiłam przepisać ją, stawiając na 100% dynamiki, w wyniku czego zmieściłam ją w kilkunastu zdaniach xDDDD
Właśnie sobie uświadomiłam, że masz mangi na półce XD Mogę wiedzieć, jaka to seria? Myślałam, że zgadnę, ale no cóż, jednak nie jestem ekspertem w tej dziedzinie
tak pytanie z innej beczki jak pańscy starzy nauczyciele zareagowali gdy dowiedzieli się że wydał pan pierwszą książkę? ogólnie u mnie w szkole nauczycielki mówiły że ''pisarzem można być tylko za granicą spójrzcie kto odnosi sukcesy i tam przykład JKR , Browna,Sparksa"
@@krzysiekpiersa6227 już prawoe dwa tygodnie minęły od mojego komentarza a ksiązki nadal nie ma. Jak to tak? xD oczywiście żartuję i nadal czekam z niecierpliwością :) żałuję, że nie udało mi się kupić bobrów z oryginalną okładką, bo wydaje mi się fajniejsza niż szarańczy, ale może gdzie jeszcze dorwę :) Pozdro
@@oweytpotg dowod na to, że nie dogodzisz, bo okładkę zmienialiśmy, bo się okładka nie podobała :p Dodatkowo: wydawca już pracuje nad tekstem, teraz wszystko w rękach Alegorii
Prawa do bobrów są spowrotem u mnie. Jaguar jednak nie chce kosmicznej przygody u siebie. Obecnie jestem na etapie szukania dla Yonziego i Verganzy nowego domu :)
@@krzysiekpiersa6227 chyba źle sformułowałam pytanie lol. Chodziło o to co zrobić gdy wiesz jak książka / komiks ma się zacząć i skończyć ale nie wiesz co ma być w środku. Bo ja naprawdę nie wiem. :
@@suburito5370 To pytanie wydaje się tak łatwe, że aż trudne -.- Skoro masz pomysł, wiesz, jak chcesz wszystko zacząć i jaki ma być tego finał, to pozostaje droga do tego finału. Może pomyśl o zakończeniu, które już zaplanowałaś i zastanów się, w jaki sposób protag mógł do tego dojść, jak trafił w dane miejsce, itd. Np. schwarzcharakter został pokonany przez protaga -> jak go pokonał? Mieczem? Użył artefaktu? -> miał go od początku czy zdobył, dajmy na to, w trakcie podróży? -> co musiał zrobić, żeby go zdobyć? Zabłądził i go znalazł? A może otrzymał go od kogoś, kogo np. uratował? Szukał go? -> Jeśli go szukał, to jak się o nim dowiedział? Wszystko sprowadza się do związku przyczynowo-skutkowego. Tworzenie historii od tyłu może wyglądać dziwnie, ale skoro jesteś na starcie, ale wiesz, jak wygląda meta, to zacznij ustawiać przeszkody od linii końcowej.
Ale bobry żyją w kosmosie, wszyscy w nim żyjemy!
Badania wykazują, że obecność kitku na początku filmu zwiększa ilość łapek w górę o połowę 😉😂
Coś w tym jest. Oglądam drugi raz, bo chcę jeszcze raz zobaczyć tego kota.
Łapkę dałam z automatu.
Pomysł na odcinek: Najgorsze książki jakie przeczytałem a z których można się dużo nauczyć.
Taki odcinek byłby bardzo problematyczny, bo zrobić recenzję jakiejś książki i tam wytknąć jej błędy, a postawić konkretny tytuł jako jednoznacznie najgorszy w swojej kategorii, to jednak trochę coś innego.
@@sluskaklaska3777 Kogo to obchodzi skoro te książki i a) tak już dawno są pewnie w odmętach zapomnienia, b) skoro autor jest tak nieświadomy językowo to znaczy że okazał kompletny brak szacunku do słowa pisanego, miał w dupie czytanie książek, naukę a i tak popełnił takiego literackiego potwora, niech sobie teraz pocierpi za karę. Jak to pisał Kres (parafrazując) - jeśli chcesz wiedzieć co myślę o twoim utworze to musisz przyjąć na klatę że błędy w nim będę wyśmiewał i szydził.
@@auraidenl1019 to zabawne, jak bardzo ludzie, którzy domagają się empatii i zrozumienia dla siebie, często nie mają jej ani trochę dla innych.
@@sluskaklaska3777 Nie wiem nie znam Kresa żeby oceniać jak bardzo wymaga emaptii i zrozumienia od innych, ale uważam że miał rację. Sam jako nastolatek dostałem tekst pełny szydery i mi pomógł bo zwrócił uwagę w taki sposób że się czegoś nauczyłem.
@@auraidenl1019 dobra, to inaczej. Jeśli Krzysiek nagrałby taki odcinek, to jak by się to miało do zapoczątkowanej przez niego jakiś czas temu akcji "autor też człowiek"? Już pomijając, że jego to chyba odchodzi, skoro nawet w tym odcinku powiedział, że nie poda tytułu tej najgorszej książki, żeby nikogo nie obrażać
Zawsze przed pisaniem oglądam pana filmy aby mieć taką motywacje i dodać sobie otuchy😃
Dla takich komentarzy nagrywam! :D
Moje pytanie: Jakie błędy w książkach i opowiadaniach najbardziej rzucają się w oczy? Po czym poznać początkującego pisarza?
Po tym ,że powtarza te same słowa co chwile i nie umie w dialogi.
Więcej takich wstawek jak z początku, są prześwietne!
Podziwiam to w jak krótkim czasie potrafisz napisać książkę 🤗
Jak zawsze padają same mądre rady z Twoich ust 🙂 dzięki!
Zaraz kończę dzięki tobie opowiadanie mam na razie 13 stron I ponad 4000 słów. Skończę pewnie w ciągu jakiś 2-3 dni. Dziękuję za motywację
Pytanie:
Ile prowadziłeś (i w ilu grałeś) kampanii RPG? I też jaki system jest według ciebie najlepszy (a jak nie masz ulubionych, to czy wolisz tworzyć własne systemy)
Początek mnie zabił ze śmiechu xd
Jest może szansa, że zrobisz odcinek o gatunkach fantastyki? Sama wciąż nie łapię różnic pomiędzy cyberpunkiem a steampunkiem. A przyznam szczerze, że chciałabym poszerzyć swoją wiedzę, żeby później wiedzieć czym charakteryzuje się choćby space opera. Tylko nie do końca wiem od czego zacząć i gdzie tych wszystkich gatunków szukać, bo jest ich naprawdę wiele QwQ 💖
+1
Cyberpunk - skupia się na negatywnych konsekwencjach funkcjonowania ludzi w otoczeniu zaawansowanej technologii komputerowej i informacyjnej. Przede wszystkim akcja dzieje się w wysoko stechnicyzowanej przyszłości, gdzie wszczepy cybernetyczne i wirtualna rzeczywistość jest na porządku dziennym. Co istotne, obraz społeczeństwa w cyberpunku nie jest utopijny, a dystopijny.
Cyberpunkowa przyszłość jest pesymistyczna, brudna, zaćpana, patologiczna, pełna moralnej zgnilizny, a zastosowanie technologii (w tym wspomniane wszczepy czy przenoszenie świadomości do cyberprzestrzeni) przynosi głównie negatywne skutki.
Steampunk - boczna gałąź cyberpunku. Nazwa pochodzi od słowa „steam” czyli pary i nawiązuje stylistyką, estetyką i techniką do maszyn parowych „epoki pary”, epoki wiktoriańskiej. Inaczej niż w cyberpunku, technika otaczająca bohaterów nie jest oparta na elektronice lecz na mechanice . Charakterystyczne dla steampunku zainteresowanie rozwojem techniki często prowadzi do kreowania wynalazków nieznanych w naszej historii. Akcja utworów steampunkowych przeważnie rozgrywa się w epoce wiktoriańskiej - erze rewolucji technicznej, wieku pary.
Miniaturka i wstęp mnie rozwaliły 😂😂😂😂 to jest złoto 🤩
Od trzech miesięcy piszę po kilka-kilkanaście tysięcy znaków dziennie i zauważyłam, że jakoś tak nie jestem w stanie się zabrać za czytanie książek i zamiast tego wtęcz połykam mangi i webtoony. Chyba jednak istnieje coś takiego jak przesycenie słowem pisanym. Odpoczywaj Krzysiek, bo każdy musi kiedyś naładować baterie!
Znalazłem "Bobry" na Legimi jakiś czas temu i tak se leżą, czekając na swoją kolej (Twój kanał odkryłem wczoraj i niespodziewanie trafiły na pozycję "prawdopodobnie następna"). Moja zagadka dotyczy Legimi właśnie - czy masz jakiś profit "od pobrania", czy musiałeś wyrazić zgodę na publikację na platformie, czy może zadecydował wydawca?
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki!
Dzięki za materiał. Twoje filmy to taki profilaktyczny zastrzyk energii. Gdzie można zadawać pytania? O ile nie jesteś już nimi zasypany.
Nawet tu :)
@@krzysiekpiersa6227 Okej, no to chciałbym spytać o kilka rzeczy:
1. Czy jest szansa na kolejny konkurs w nadchodzących miesiącach? Pytam, bo mam pomysł odciążenia Cię przy dużej ilości zgłoszeń. Wymagałby on rozpisanego regulaminu i kilku osób gotowych się zaangażować.
2. Czy w trakcie drugiego draftu więcej usuwasz, czy dopisujesz? Czy dostrzegasz w tym jakąś zasadę?
3. Czy jest szansa na oficjalne spotkanie Marzycieli w okolicach lubuskiego/dolnośląskiego?
Niekoniecznie w tym roku. Pytam, bo do Ostródy mam kawał drogi i nie będzie mnie na Dream-Campie.
Mam dwa pytania: po pierwsze jak rozróżnić kiedy ktoś ma wyrobiony warsztat a kiedy ktoś rzuca się z motyką na słońce? Po drugie: czy fantastyka musi mieć określoną ilość stron żeby została wydana?
Np. Osoba z warsztatem nie pisze 4 razy imienia bohatera w jednym zdaniu tylko zastępuje to innymi słowami ,ale nie da się dobrze ocenić swojego tekstu samemu
Niekoniecznie. Czasem są książki, w których zdarzają się powtórzenia ale to w niczym nie przeszkadza. Moim zdaniem dobry warsztat jest wtedy, gdy książka mnie wciągnie do tego stopnia, że nie widzę w niej błędów (a każda jakieś błędy ma). Dobry warsztat jest wtedy, gdy przeżywam to co czytam, gdy kompletnie zanurzam się w tej historii i nie mogę się oderwać. Istnieje cała masa książek napisanych językowo bardzo dobrze, gdzie każdy przecinek jest poprawnie postawiony i wszystko jest na miejscu jak w zegarku (np. konstrukcja fabuły, zwroty akcji, bohaterowie, dramaturgia itd.), a mimo to nie ma w tym głębi. Wszystko jest takie techniczne i od sztancy. Uważam, że dobry warsztat to przede wszystkim umiejętność porwania czytelnika, tak żeby uwierzył w nawet największe absurdy, które mu autor zaserwuje.
Da się ocenić dobrze swój tekst samemu. Wystarczy, że po napisaniu i poprawniu swojego tekstu, odłożysz go na jakiś czas. Po kilku tygodniach może się okazać, że zauważysz w już skończonym dziele masę błędów. A jak masz problem, polecam czytać sobie na głos własne teksty. Wtedy czujesz, gdzie rytm zdań kuleje albo że opis jest dziwny. To bardzo pomocna technika.
@@inka1780 bardzo dziękuje
Najlepiej jest przetwarzać projekty z wcześniejszych lat, bo jak jest się młodym, to ma się najlepsze pomysły moim zdaniem
Jeju jaki cudowny człowiek
Hm, ja zaczęłam od poezji, teraz kończę opowiadanie ( tak, ja też mam słomiany zapał, tyle, że teraz zamiast skupiać się na fabule, skupiam się na samym napisaniu całego opowiadania ), ale też zaczęłam do tego pisać wiersze. Bardzo się cieszę z tego, że mogę się rozwijać
Ale długie kitku
Bobry są nosicielami giardia lamblia i nie powinno się np. kąpać tam gdzie bobry buszują bo można się zarazić
Gram na akordeonie, ale bardzo się zniechęciłam przez mojego nauczyciela. Nie jestem wielkim talentem muzycznym, potrzebuję dużo czasu aby "załapać" utwór. On zachowywał się tak, że jak za pierwszym razem mi nie wychodziło, to odrazu dało się odczuć jego niezadowolenie i atmosfera robiła się niemiła. Naprawdę lubiłam grać, ale przez niego przestałam.
Ojejku :c przykro mi! Ale może znajdziesz jakiegoś innego nauczyciela? Może warto wrócić do starych pasji?
@@gryzipiorek5520 Znalazłam inną🤓 Pokochałam szermierkę. Co prawda dopiero się uczę ale kocham mój klub, moich trenerów i samą szermierkę.
@@magdalenakonsek5422 o brzmi świetnie! Powodzenia w rozwijaniu nowej pasji! X3
@@gryzipiorek5520 dzięki😁
Zgadzam się, historia z The Promised Neverland jest warta czytania. Niestety na końcu robi się zbyt sztampowo, jakby autor musiał zamknąć ją wcześniej i skrócić choćby nawet miała na tym stracić.
A Atak Tytanów... mistrzostwo jak zostało misternie utkane.
Polecam Parasyte, już jako anime. Stylistycznie przypomina Death Note, ideowo bliżej mu do Ataku Tytanów. "Kto tu jest "tym złym"?"
"Manga to też literatura!" - ta dziewczyna z DokiDoki LC
I weź mi przypomnij, jak skończyła.
@@sakitta4926 za pierwszym razem to jej kark ukręciło, dalej nie dotarłem
Uszanowanko :D
Jest pewna manga "Solo leveling" i cóż o niej powiedzieć niech sama się broni (a robi to nieziemsko dobrze).
Mam nadzieje że dzięki mnie ktoś odkryje ten cudowny świat.
Obczaj sobie Pandorę Hearts. Najlepsza seria mangowa jaką czytałam chyba kiedykolwiek. Fabuła, postacie, lokacje, no mózg rozbryzgany na ścianie :D
Czy Twoje książki są dostępne w wersji audio? Jeśli tak, to w którym audio-wydawnictwie można je kupić?
8:55 na konkurs w 15 dni napisałam.
P.s. 1 miejsce he
Ej ten pomysł z tym czarnym robotem to ciekawy jest XD
Pamiętam moją pierwszą przeczytaną książkę, która była w pewien sposób tragiczna: "Nadzwyczajni". Od razu nauczyłam się takich rzeczy jak to, że rozpisywanie mało znaczących dla czytelnika snów itp. są ogromnym błędem. Nie mniej i tak mam do tej książki sentyment, bo była pierwsza, a sama fabuła wciągała, więc kupiłabym II tom ^^
+ chciałam zapytać... masz jakieś złote porady co do pisania scen akcji? Pisze wymagającą pod tym względem fabułę i nie akceptuje narazie prób opisywania walki
XD
Jedną ze scen totalnie przekombinowałam długością i szczegółowością opisu, więc potem postanowiłam przepisać ją, stawiając na 100% dynamiki, w wyniku czego zmieściłam ją w kilkunastu zdaniach xDDDD
Gdzie mogę zadawać pytania?
Panie, a jak napiszę to i wstawię na grupę marzyciele fragmenty, albo i całość, to Pan spróbujesz przeczytać?
Właśnie sobie uświadomiłam, że masz mangi na półce XD Mogę wiedzieć, jaka to seria? Myślałam, że zgadnę, ale no cóż, jednak nie jestem ekspertem w tej dziedzinie
A czy będzie zbiór opowiadań z Legionu na wattpadzie, jak przy Koronie? Bo to tylko powklejać, a fajnie byłoby poczytać 🙏
Będzie na pewno
@@krzysiekpiersa6227 Dzięki
Moja babcia ma podobną lampę w domu :)
No kurde noo wzruszyłem sie na koniec nooo
Co zrobi pan z tym ,że wiele osób skarżyło się na brak oceny tekstu w wynikach konkursu na facebooku?
Nagram filmik wyjaśniający
KOT KRZYSIEJKOWY / CZARNUSZEK
A ja rysowałam przygody Zielonej Kucharki XDDDDDD było parę tych kucharek a każda miała przypisany inny kolor. Dla młodszego brata komiksy
Witam serdecznie
Uszanowanko
tak pytanie z innej beczki jak pańscy starzy nauczyciele zareagowali gdy dowiedzieli się że wydał pan pierwszą książkę? ogólnie u mnie w szkole nauczycielki mówiły że ''pisarzem można być tylko za granicą spójrzcie kto odnosi sukcesy i tam przykład JKR , Browna,Sparksa"
Reakcje pomiędzy "ooo niespodzianka" oraz "ja zawsze wiedziałam, że da radę" i "to również nasz sukces"
kiedy w końcu będą bobry 2??? :) Dzięki za ten film
Alegoria pracuje nad nimi właśnie :D
@@krzysiekpiersa6227 już prawoe dwa tygodnie minęły od mojego komentarza a ksiązki nadal nie ma. Jak to tak? xD oczywiście żartuję i nadal czekam z niecierpliwością :) żałuję, że nie udało mi się kupić bobrów z oryginalną okładką, bo wydaje mi się fajniejsza niż szarańczy, ale może gdzie jeszcze dorwę :) Pozdro
@@oweytpotg dowod na to, że nie dogodzisz, bo okładkę zmienialiśmy, bo się okładka nie podobała :p
Dodatkowo: wydawca już pracuje nad tekstem, teraz wszystko w rękach Alegorii
coś czuje że tytuł to clickbait i wyjdzie porada w stylu ''po prostu pisz" :D ale poprawie komentarz jak obejrzę :D
Nie poprawiłeś... Dzięki za spoiler
@@pablobro5944 no bo trafiłem :D
Jak mówisz o ilości znaków to masz na myśli ze spacjami czy bez ? :)
Ze spacjami
Lifehack dla pisarzy: Dręcz i zabijaj bohaterów. Ja wiem że boli, ale musi boleć, jeśli ma poruszyć też czytelnika
Dokładnie
gdy zobaczyłam tytuł, najważniejszy lifehack, zaznaczyłam do obejrzenia, z pytaniem: w pisarstwie taki w ogóle istnieje?
Kot czarnuszek? Czy to nawiązanie do lovecrafta?
Ja rysowałam patyczkowane komiksy XD
ej a co z Bobrami? Czyli czekają na inne wydawnictwo? a podpisana umowa z obecnym wydawcą? Da rade im "odebrać bobry"?
Prawa do bobrów są spowrotem u mnie. Jaguar jednak nie chce kosmicznej przygody u siebie. Obecnie jestem na etapie szukania dla Yonziego i Verganzy nowego domu :)
@@krzysiekpiersa6227 no to owocnych poszukiwań! pamiętaj, że to miał być Twój Opus Magnum!
@@pauliegod7269 dzięki serdeczne
Pytanie:
Zapoznałeś się z mangą Jun Mochizuki Pandora Hearts?
Nie jestem "Krzysiek", ale Pandora to jedna z najlepszych mang, jakie miałam przyjemność czytać
@@Lady_Farstone też kocham
@@Lady_Farstone do tego stopnia, że mangi tej pani mają u mnie osobną ozdobioną półeczkę.
Nope. Muszę obczaić
@@krzysiekpiersa6227 Pierwsze tomy najtrudniejsze do przebrnięcia, bo autorka specjalnie rozmowy ucinała wątki, by to potem połączyć.
Co zrobić jeżeli ma się pomysł na książkę/komiks ale nie wie się jak to pokazać?
Znaleźć scenarzystę/rysownika
@@krzysiekpiersa6227 chyba źle sformułowałam pytanie lol. Chodziło o to co zrobić gdy wiesz jak książka / komiks ma się zacząć i skończyć ale nie wiesz co ma być w środku.
Bo ja naprawdę nie wiem. :
@@suburito5370 To pytanie wydaje się tak łatwe, że aż trudne -.- Skoro masz pomysł, wiesz, jak chcesz wszystko zacząć i jaki ma być tego finał, to pozostaje droga do tego finału. Może pomyśl o zakończeniu, które już zaplanowałaś i zastanów się, w jaki sposób protag mógł do tego dojść, jak trafił w dane miejsce, itd.
Np. schwarzcharakter został pokonany przez protaga -> jak go pokonał? Mieczem? Użył artefaktu? -> miał go od początku czy zdobył, dajmy na to, w trakcie podróży? -> co musiał zrobić, żeby go zdobyć? Zabłądził i go znalazł? A może otrzymał go od kogoś, kogo np. uratował? Szukał go? -> Jeśli go szukał, to jak się o nim dowiedział?
Wszystko sprowadza się do związku przyczynowo-skutkowego. Tworzenie historii od tyłu może wyglądać dziwnie, ale skoro jesteś na starcie, ale wiesz, jak wygląda meta, to zacznij ustawiać przeszkody od linii końcowej.
@@agathamagpie8129 czyli przyczyna-strzał z łuku, skutek-złamane skrzydło, przyczyna-złamane skrzydło, skutek-spadanie w dół … ok dzięki
Noooo nieeee nie ma lifehaców dla pisarzy 🤪 kto by się spodziewał 😉
A co dalej z „Dziennikiem porzuconego faceta’?
na razie leży na kompie, czeka na lepsze czasy. Nie wiem czy kiedyś opublikuję tą książkę :/
5000 znaków, nigdy nie napisałam tyle w dzień. Może za wolno piszę albo myślę. Smutno mi.
Spokojnie, bierz pod uwagę, że robię to od kilku lat i praktycznie na pełen etat :)
Kiedy Bobry 2?
A jedynka już przeczytana :P ?
@@krzysiekpiersa6227 I czekam na następne 😋
Jakby coś to pisze się lifehack a nie livehack :)
Czy wiesz już, kiedy wyjdzie Liceum? 🤔🤔
Muszę to najpierw wysłać wydawcom
[Komentarz dla sratystyk]
Szanuję