Na drodze do Morskiego Oka jest pusto... o godzinie 5 rano. Kiedyś spałam w schronisku Roztoka, bo chciałam z przyjaciółmi iść na Rysy. Dlatego tak wcześnie wybraliśmy się na wędrówkę. Spotkaliśmy TRZY osoby i dwa jelenie. Było cudownie! Polecam tę porę na wszystkie szlaki tatrzańskie.
Dobrze że podałeś alternatywne rozwiązania, dodałbym czarny staw w dolinie gąsienicowej. Turystów niewielu i cisza ponieważ ze schroniska trzeba w górę podejść z pół godziny😀
Nie do końca. Tłumy turystów są jednym z elementów, które mogą odstraszać. Krupówki czy Molo w Sopocie są przereklamowane nie tyko ze względu na tłumy, a po prostu na to, że nie są aż tak atrakcyjne, jak zwykło się je reklamować. Pozdrawiam! 👋🏻
Prawie w każdym z tych miejsc byłam. Zakopane jako miasto jest beznadziejne, a Krupówki to katastrofa! Żadnego stylu i te tłumy... Okropność. A gdy zapytałam straganiarza, dlaczego sprzedają chińszczyznę zamiast produktów lokalnych, to myślałam że mnie pobije. 😀 Jeszcze 15 lat temu na Krupówkach wystawiali swoje dzieła artyści góralscy. Mam w domu kilka takich perełek. Dlaczego nie ma ich dzisiaj???
Niekwestionowany Nr.1 to oczywiście Krupówki. Ale rozumiem że każdy chce sie sparzyć na własnej skórze. XD Solina kiedyś była okej bez tej pasującej jak pięść do nosa kolejce. Disneyland w bieszczadach. Długo szukać głupszego pomysłu.
Ok, byłem w każdym z tych miejsc poza Międzyzdrojami i ogólnie się zgadzam. Żadne nie jest złe, każde ma swoje wyraźne wady lub nie jest warte zachodu. Zapewne większość z nich w odpowiednim czasie jest zachwycające, ale pewnie o 4 nad ranem :)
Góra Parkowa w Krynicy - szczyt góry jest nieciekawy, to fakt, ale nie sama góra. Warto zrobić spacer przez park na zboczu góry, zaprojektowany i skomponowany w latach 30. Jest niezwykle urokliwy.
Jak widać nie miejsca są wredne lecz ludzie. Krupówki przez chęć zysku górali. Droga do Morskiego Oka przez turystów, którzy NAPRAWDĘ rzucają śmieci za siebie, bo miejsce samo w sobie było cudowne. Sukiennice nie takie złe, kupiłam tam śliczną parasolkę i niezłą torebkę za pieniądze w normie. Na molo w Sopocie byłam zawsze za darmo (ostatnio w lutym 2024), nie wiem po co wchodzić za pieniądze. Centrum Nauki Kopernik świetne w sensie pomysłu, ale znów za dużo ludzi i źle zorganizowana przestrzeń. Powinny być jednak wydzielone boksy, pokoje, ściany, bo gdy wszystko jest przeszklone i co gorsza słyszalne, chaos jest straszny i zwyczajnie trzeba wyjść po godzinie, bo kręci się w głowie i żadna wiedza już nie dociera do zmęczonego nadmiarem bodźców mózgu.. W fokarium jak i w Helu byłam pierwszy raz 13 lat temu i było tak cudownie, że postanowiłam być w tym roku. No, nie! W takiej kolejce stać nie będę, by spojrzeć jak karmi się foki. W ogóle Hel zrobił się jedną wielką komercją i z marzenia stał się koszmarkiem. Zniknie jeśli szybko nie ograniczy się dopływu turystów, a nie zwiększy się udogodnień dla mieszkańców jak choćby stałego promu via Gdańsk. Spływ Dunajcem piękny. Nie stałam w kolejce (mam obrzydzenie do wszelkich po stanie wojennym) i nie płynęłam w grupie. Może mam talent omijania tłumów. Ludzie szkodzą wszystkiemu co piękne. Należy omijać szerokim łukiem ludzi zawsze i wszędzie. Bardzo dziękuję za materiał. Byłam wszędzie i w tych paskudnych i w tych alternatywnych. Potwierdzam z całym doświadczeniem prawdziwość. Rada: znajdujcie godziny, miesiące, pory dnia BEZ LUDZI!!!
Mikolajki i Kraina Wielkich Jezior!!! Zdecydowanie przeinwestowane i zatloczone na ladzie i na wodzie.. Ale dzieki temu pozostala czesc Warmii i Mazur jest wolna od patoturystyki.
Chapeu Bas Waćpanu ! Co za szczery i w punkt materiał - Pozdrawiam z parku Mozarta i okolic góry Karlsberg oraz plaży w Jelitkowie - zabytkowej części Gdańskiej Oliwy . Martin Dickman herbu Jarzębiec - z dziada pradziada Kaszub i podróżnik. Carpe Diem i do zobaczenia na szlakach
Podobno zaczyna coś - za sprawą nowego burmistrza - zmieniać się w tym temacie. Trzymam kciuki, by w końcu nie zabrakło im determinacji w walce z tymi ohydnymi reklamami :) Pozdrawiam!
Zoo we Wrocławiu zdecydowanie wolałem jako gówniak gdy chodziłem tam 35 lat temu w zasadzie raz w tygodniu. Może i w ogóle nie było nowych wybiegów czy jakichś wyjątkowych gatunków, ale nie było tłumów i nie trzeba było wydać pół wypłaty. Starówki w Warszawie to chyba nikt za bardzo nie traktuje jako wielką atrakcję, wiadomo że w Polsce są dziesiątki lepszych
Piękne! ❤
Dziękuję bardzo za kolejny interesujący film! ☺👍
Super, dzięki wielkie :)
Na drodze do Morskiego Oka jest pusto... o godzinie 5 rano. Kiedyś spałam w schronisku Roztoka, bo chciałam z przyjaciółmi iść na Rysy. Dlatego tak wcześnie wybraliśmy się na wędrówkę. Spotkaliśmy TRZY osoby i dwa jelenie. Było cudownie! Polecam tę porę na wszystkie szlaki tatrzańskie.
Być może, bo o 7 rano, gdy ostatnio byłem tym szlaku to już spotkałem tłumy :(
Dobrze że podałeś alternatywne rozwiązania, dodałbym czarny staw w dolinie gąsienicowej. Turystów niewielu i cisza ponieważ ze schroniska trzeba w górę podejść z pół godziny😀
Super miejsce rzeczywiście! :) Dzięki!
Zgadzam się, wędrowałam tą trasą kilka razy. Niesamowite, piękne miejsce. Spotkałam tam cztery kozice i dwa świstaki. W ogóle się mnie nie bały!
Jest tyle pięknych miejsc w Polsce, omijać badziewiaste miejsca
generalnie, głównym problemem są tłumy turystów. Gdyby nie to, lista przereklamowanych miejsc byłaby pusta
Nie do końca. Tłumy turystów są jednym z elementów, które mogą odstraszać. Krupówki czy Molo w Sopocie są przereklamowane nie tyko ze względu na tłumy, a po prostu na to, że nie są aż tak atrakcyjne, jak zwykło się je reklamować. Pozdrawiam! 👋🏻
Prawie w każdym z tych miejsc byłam. Zakopane jako miasto jest beznadziejne, a Krupówki to katastrofa! Żadnego stylu i te tłumy... Okropność. A gdy zapytałam straganiarza, dlaczego sprzedają chińszczyznę zamiast produktów lokalnych, to myślałam że mnie pobije. 😀 Jeszcze 15 lat temu na Krupówkach wystawiali swoje dzieła artyści góralscy. Mam w domu kilka takich perełek. Dlaczego nie ma ich dzisiaj???
❤❤❤❤❤
Niekwestionowany Nr.1 to oczywiście Krupówki. Ale rozumiem że każdy chce sie sparzyć na własnej skórze. XD
Solina kiedyś była okej bez tej pasującej jak pięść do nosa kolejce. Disneyland w bieszczadach. Długo szukać głupszego pomysłu.
Krupówki musiały się znaleźć w rankingu na pierwszej pozycji. Lider od lat niezmienny ;)
Ok, byłem w każdym z tych miejsc poza Międzyzdrojami i ogólnie się zgadzam. Żadne nie jest złe, każde ma swoje wyraźne wady lub nie jest warte zachodu. Zapewne większość z nich w odpowiednim czasie jest zachwycające, ale pewnie o 4 nad ranem :)
No właśnie o to chodzi: nie jest złe, ale też nie jest to coś wow :) Dzięki wielkie! Pozdrawiam!
Góra Parkowa w Krynicy - szczyt góry jest nieciekawy, to fakt, ale nie sama góra. Warto zrobić spacer przez park na zboczu góry, zaprojektowany i skomponowany w latach 30. Jest niezwykle urokliwy.
To prawda. Poza tym: źródełko miłości :P Ale bardziej miałem tu na myśli sam szczyt :)
Jak widać nie miejsca są wredne lecz ludzie. Krupówki przez chęć zysku górali. Droga do Morskiego Oka przez turystów, którzy NAPRAWDĘ rzucają śmieci za siebie, bo miejsce samo w sobie było cudowne. Sukiennice nie takie złe, kupiłam tam śliczną parasolkę i niezłą torebkę za pieniądze w normie. Na molo w Sopocie byłam zawsze za darmo (ostatnio w lutym 2024), nie wiem po co wchodzić za pieniądze. Centrum Nauki Kopernik świetne w sensie pomysłu, ale znów za dużo ludzi i źle zorganizowana przestrzeń. Powinny być jednak wydzielone boksy, pokoje, ściany, bo gdy wszystko jest przeszklone i co gorsza słyszalne, chaos jest straszny i zwyczajnie trzeba wyjść po godzinie, bo kręci się w głowie i żadna wiedza już nie dociera do zmęczonego nadmiarem bodźców mózgu.. W fokarium jak i w Helu byłam pierwszy raz 13 lat temu i było tak cudownie, że postanowiłam być w tym roku. No, nie! W takiej kolejce stać nie będę, by spojrzeć jak karmi się foki. W ogóle Hel zrobił się jedną wielką komercją i z marzenia stał się koszmarkiem. Zniknie jeśli szybko nie ograniczy się dopływu turystów, a nie zwiększy się udogodnień dla mieszkańców jak choćby stałego promu via Gdańsk. Spływ Dunajcem piękny. Nie stałam w kolejce (mam obrzydzenie do wszelkich po stanie wojennym) i nie płynęłam w grupie. Może mam talent omijania tłumów. Ludzie szkodzą wszystkiemu co piękne. Należy omijać szerokim łukiem ludzi zawsze i wszędzie. Bardzo dziękuję za materiał. Byłam wszędzie i w tych paskudnych i w tych alternatywnych. Potwierdzam z całym doświadczeniem prawdziwość. Rada: znajdujcie godziny, miesiące, pory dnia BEZ LUDZI!!!
Mikolajki i Kraina Wielkich Jezior!!! Zdecydowanie przeinwestowane i zatloczone na ladzie i na wodzie..
Ale dzieki temu pozostala czesc Warmii i Mazur jest wolna od patoturystyki.
Oj, tak: Mikołajki w moim rankingu znalazłyby się na 11 pozycji ;)
Chapeu Bas Waćpanu ! Co za szczery i w punkt materiał - Pozdrawiam z parku Mozarta i okolic góry Karlsberg oraz plaży w Jelitkowie - zabytkowej części Gdańskiej Oliwy . Martin Dickman herbu Jarzębiec - z dziada pradziada Kaszub i podróżnik. Carpe Diem i do zobaczenia na szlakach
A ja polecam pokaz karmienia fok w Dolinie Charlotty pod Słupskiem
Jeszcze tam nie dotarłem. Dzięki za polecajkę.
Zapraszam na nie odkryte Pojezierze Brodnickie i proszę o recenzję
Brzmi ciekawie. Dziękuję za polecajkę!
Ogólnie Zakopane to pełno reklam a Gobalowka to żenada pełno plastiku jak na odpuście ten burmistrz prezydent radni miasta tego nie widzą
Podobno zaczyna coś - za sprawą nowego burmistrza - zmieniać się w tym temacie. Trzymam kciuki, by w końcu nie zabrakło im determinacji w walce z tymi ohydnymi reklamami :) Pozdrawiam!
Gdy rządzi PiS robi się koszmarek
Najbardziej przereklamowany:
Pałac Kultury w Warszawie
ZOO i Fontanna we Wrocławiu
Molo w Sopocie
Starówka w Warszawie
Plaża we Władysławowie
No ciekawy ranking, ciekawy… 😇
Zoo we Wrocławiu zdecydowanie wolałem jako gówniak gdy chodziłem tam 35 lat temu w zasadzie raz w tygodniu. Może i w ogóle nie było nowych wybiegów czy jakichś wyjątkowych gatunków, ale nie było tłumów i nie trzeba było wydać pół wypłaty. Starówki w Warszawie to chyba nikt za bardzo nie traktuje jako wielką atrakcję, wiadomo że w Polsce są dziesiątki lepszych
Jeśli foki to polecam rejsy statkiem z przystani na Wyspie Sobieszewskiej. Godzinny rejs i widok setek fok u ujścia Wisły do morza.