T-Mobile - Oszuści i Złodzieje
HTML-код
- Опубликовано: 15 окт 2024
- Po przyjeździe do Polski jedną z pierwszych rzeczy było podpisanie umowy na abonament telefoniczny. Mimo wielkich obietnic pani w salonie, okazało się, że to wszystko to jedna wielka bujda. T-Mobile chyba zatrudnia pracowników, których można opisać jako oszuści i złodzieje. Zachęcam do oglądania i udostępniania dalej.
Instagram Marcin: / marcin_matejko
Facebook: / marcinmatejkovideo
Zasubskrybuj: / @marcinmatejko
Facebook 2: / whataboutbeinghappy
Blog: www.whataboutbe...
Instagram Ola: / whataboutbeinghappy
kontakt: matejko.tsp@gmail.com
T-Mobile rozpatrzyło nasza reklamacje, ale uznało, ze rozmowy w salonie nie są nagrywane, wiec z ich strony wszystko jest jak najbardziej w porządku. To wszystko jest nasza wina i nasza reklamacja została odrzucona. Co więcej oficjalny kanał T-Mobile napisał nam komentarz, żeby skontaktować sie z konkretnym pracownikiem, który nam pomoże w rozwiązaniu sprawy. Ale pracownik potrzebował 3 tygodnie, żeby nam odpisać, ze musimy mu podać dodatkowe dane. Gdy mu je wysłaliśmy po kolejnych 2 tygodniach oznajmił, ze rozmowy w salonie nie są nagrywane.
Zdecydowanie nie polecam!
Dziękuję Wam za ten filmik. Teraz będę nagrywać każdą rozmowę. Pod koniec rozmowy ujawnię rozmówcy fakt, że go nagrywam i zapytam po raz ostatni czy to wszystko co powiedział jest prawdą bo ma ostatnią szansę aby się wycofać. Wiem co będzie-jeden się wycofa a inny będzie mi groził,że nie wyraził zgody na
to nagranie ale ja już go będę miała w garści, nawet nie muszę już czytać umowy.
Nic ci to nie da. Nie możesz nagrywać rozmowy potajemnie, bez zgody drugiego rozmówcy. Taki dowód jest nieważny w świetle prawa. Właśnie dlatego na każdej infolinii informują cię wprost, że rozmowy są nagrywane.
Jakub Sulkowski Bzdura. Poczytaj dokladnie KPK i KPC.
Brak odpowiedzialności prawnokarnej nie oznacza braku odpowiedzialności cywilnej. Nagrywać bez zgody możesz tylko w stopniu jaki umożliwi ci rozwiązanie sprawy. Wszystko inne będzie naruszeniem dóbr osobistych tej konkretnej osoby. Innymi słowy: jeżeli z Panią konsultantką zagaisz o pogodzie, kwiatkach, bądź na rozluźnienie opowie ci historię o swoim ukochanym piesku, a ty to nagrasz, to Pani konsultantka jako osoba prywatna może wytoczyć ci pozew z powództwa cywilnego.
czytać umowy, ja mam t-mobile z brakiem limitu, ale to oferta stacjonarna
Dzień dobry. Mam pytanie, czy próbowaliście porozmawiać z Rzecznikiem Praw Konsumenta ? Może warto spróbować?
MNIE TEŻ TAK OSZUKALI! Kupiłem u nich internet mobilny na 2,5 roku i okazało się że internet jest 2 razy droższy niż zapewniał mnie procownik T-Mobile.Kiedy złożyłem reklamację powiedzieli że nic nie mogę udowodnić bo ROZMOWY NIE SĄ NAGRYWANR. to chyba ich ulubiony sposób na robienie ludzi w chu*a
Wg prawa Umowa nie moze byc dluzsza niz 24 miesiace.
Czyżby to ta umowa z tym routerem kosteczką?Gdzie internet podobno jest nielimitowany.
Reklamy T mobile są gówniane
Człowieku mnie też Najdroższy internet a i tak cię oszukają 👌🏻
Moja mama miala tak samo kupila neta router byl byl a potem ze internet jest drozszy tak jak pisałeś tam na górze 2 lata temu
Podajcie adres tego salonu, żeby ostrzec ludzi przed konkretnym salonem, ja robiłem często audyty dla Tmobile, myśle ze jestem w stańie im trochę popsuć dobry humor i wyniki sprzedaży, priv
gemini park w bielsku
Trzeba było w NJU MOBILE, tam dają przedewszystkim umowy na czas nieokreślony i dosyć dobre oferty
Marcin Matejko Ja mam takie przygody z Orange z tym że w Orange Bielsku jeśli chodzi o zasięg to jest porażka 😀 Z faktury na ok 100 zł wpadłem na fakturę po 6 msc na 221 złotych bo przy zawieraniu umowy też nie doczytałem i nikt nie poinformował mnie o tym i tak do sierpnia 2019 😀 W Salonie dowiedziałem się że kara za zerwanie to ok 850 zeta a infolinia podała mi jeszcze inną kwotę. Jednym słowem Orange to też mega porażka niestety. Z racji zasięgu przechodzę do T Mobile i modlę się by to działało 😀 Pozdrawiam i sukcesów w prowadzeniu kanału 😀
Zobacz ile spraw ciągną w sądach to audyty nie będą potrzebne
Prawda jest taka, że winne takich sytuacji są firmy w tym przypadku operatorów. Walczą między sobą i walczą o rynek. Ta walka prowadzi do stosowania różnych, często złych praktyk. Patrząc na to z najniższego szczebla firma wymaga od pracownika wyników, więc pracowników cisną kierownicy, kierowników dyrektorzy.... no i tak osiągami efekt, że zamiast porządnej obsługi bez ściemy mamy to co mamy... W takiej sytuacji myślę, że wszystko trzeba robić samemu przez internet i jedyne co mi przychodzi do głowy zadzwonić na infolinię i zapytać, czy dostanę lepszą ofertę niż w internecie.
mas zwlny ryne .. wolny od zasad...demokracja made in usa.. za drukowany nic niewarty dolar...
Mnie też oszukali bo czekałem MIESIĄC na odnowienie paczki a co się stało? DOSTAŁEM 5 Giga i nawet jeśli nie mam włączonej transmisji danych i tak mi zużywa
Witam mam problem z tym samym moj starszy tata poszedl podpisac umowe do salonu pani mu przedstawiła oferta i ojciec sie zgodzil a gdy podpisywal umowe okazalo sie ze podpisal dwoe umowy na telefon ze przedluzal i dodatkowa umowe na inyermet i najbardziej mnie wkurw...ia ze podzedlem do salonu to nie mozna zrwzygnowac z umowy bo nie obowaiazuje 14dni reklamacji jezeli sie bierze salonie umowe podpiszesz i juz nie mozesz zrezygnowac
A tak jeszcze to jest to okropne że trzeba aż tak ludziom patrzeć na ręce.ze tak po prostu nie można zaufać zwłaszcza że jest się klientem i to dzięki klientom żyje firma.
13 minut nagrania można było zastąpić krótką wypowiedzią:
"Nie bądźcie frajerami! Czytajcie umowy!"
Witam, jakie opinie o Play ( Wielkopolska)?
Najlepiej przed podpisaniem umowy nagrać całą rozmowę na dyktafonie.to tak na przyszłość.
I nie możesz tego nigdzie użyć, bo nie poinformowałaś drugiej strony o nagrywaniu :) A jak użyjesz, to Ci wytoczy proces i masz więcej ciągania się po sądach niż to warte..
To trzeba powiedzieć, że będzie rozmowa nagrywana i ... Mamy pewność, że przedstawiciel nie będzie kłamał. Mnie T-mobile oszukał, bo powiedzeli, że telefon jest za darmo a przy najbliższym rachunku okazało się, że dodatkowo płacę za aparat. Już od lat nie mam telefonu w tej sieci.
Na promocje garnków też chodźcie?
@@KrissGass niekoniecznie. Mam za sobą sprawę z użycie nielegalnie zrobionego nagrania i są przychylił się do mojej oceny uznając, że interes społeczny był istotniejszy i tyle.
@@Razrkg Oczywiście, że możesz nagrywać o ile rozmowa dotyczy Ciebie i nie zamierzasz tego nigdzie udostępniać! Bum Tadam.
druga Pani w jaki sposób wprowadziła was w błąd ? chciała dać darmowy pakiet, dobrze rozumiem ? to nie wprowadzenie w błąd. Chciała dać coś za darmo co już przestało działać np dwa dni temu.
ja mam w T-Mobile dwie usługi i jestem bardzo zadowolony ale wygląda na to , że jak jest super piękna oferta to trzeba poprosić pracownika salonu by jeszcze raz przedstawiła tę ofertę przy czym poinformować ją że rozmowa będzie nagrana na telefonie komórkowym na przykład ....
Miałem podobną sytuację z ORANGE , u mnie wyglądało to jeszcze fajniej , mianowicie przedłużałem umowę na kolejny okres - pani z BOK zadzwoniła do mnie , przedstawiła ofertę , pytałem kilkukrotnie o interesując mnie kwestie - pani kilkukrotnie potwierdzała - nawet podobno sprawdzała w dziale technicznym - czy jest tak jak mi zależy - wyraziłem zgodę na przedłużenie abonamentu . przyjechał kurier - podpisałem - odjechał ... po miesiącu dzwonię do BOK ... konsultant że nie mam racji, ich opcje działają inaczej niż "mi się zdaje" - składam reklamację na piśmie - dostaję NA PIŚMIE odpowiedź - TAK - SPRAWDZILI U SIEBIE ZAPISANĄ ROZMOWĘ - ZGADZA SIĘ - KONSULTANTKA MÓWIŁA MI WSZYSTKO TO O CO PYTAŁEM , TAK - MAJĄ TO NAGRANE - ZGADZA SIĘ - NIE JEST TAK JAK MÓWIŁA PANI KONSULTANTKA - TAK - MAJĄ MNIE ( ...W ...DUPIE) - BO ICH OBOWIĄZUJE JEDYNIE PODPISANA PRZEZE MNIE UMOWA - TO CO MÓWIĄ/PISZĄ KONSULTANCI / AGENCI / .... TO NIE MA ŻADNEJ MOCY PRAWNEJ ... i mówię - mam to na piśmie ... w związku z tym chciałem rozwiązać taką umowę - pojechałem do BOK-u - z telefonem, umową, wnioskiem o rozwiązanie umowy ... i co - to miałby być koniec problemu - nic z tego - Pani w BOK stwierdziła że nie może ode mnie przyjąć ani telefonu ani wniosku o rozwiązanie umowy - gdyż była ona zawarta przez telefon ... poprosiłem by dała mi to na piśmie - odpowiedź pani mnie "powaliła" - " ... NIE MOGĘ TEGO PANU DAĆ NA PIŚMIE - BO ZABRANIA MI TEGO WEWNĘTRZNY REGULAMIN ORANGE..." - poprosiłem by TO mi dała na piśmie - "... NIE MOGĘ TEGO PANU DAĆ NA PIŚMIE - BO ZABRANIA MI TEGO WEWNĘTRZNY REGULAMIN ORANGE..." - i na zakończenie - " JEŚLI NIE OPUŚCI PAN SALONU ORANGE BĘDĘ MUSIAŁA WEZWAĆ POLICJĘ " - zaznaczam że ani na moment nie podniosłem głosu, niczym nie groziłem, chciałem jedynie złożyć wypowiedzenie umowy ...nie ma to jak firma "przyjazna klientowi"
By nie było że ORANGE "takie be" a inni "cacy" - miałem do czynienia zarówno z T-Mobile , Plusem, że wspomnę "dużych graczy" - WSZYSTKIE FIRMY mają klienta w ... liczy się tylko by podpisał umowę - potem mają go w ...
Skoro nielimitowany internet w sensie ilości danych(nie prędkości) to czemu jest podana wartość 20 GB I co oznacza? Chyba,że jest coś jak ujemne saldo ale piwinni o tym powiedzieć
Dokładnie! 90% nie czyta na miejscu umowy. Ja tak miałam podobnie w T-mobilu. Złożyłam wymówienie po dwóch latach obowiązkowego okresu umowy i okazało się że nadal rosła mi kwota za urządzenia choć mi tego nie wykazywali na fakturach. Kiedy po następnym roku złożyłam rezygnacje z ostatniej umowy - okazało się, ze mam do zapłaty 600 złotych za jakieś zaległości z poprzedniej umowy! Narobiłam rabanu, bo okazało się że mają bałagan w "zeznaniach" - w jednym punkcie co innego, w drugim co innego! I tylko dzięki temu ich burdelowi nie wrobili mnie w zadłużenie! No i oczywiście zaginęło moje wypowiedzenie terminowej umowy! Przez kilka miesięcy nie byłam w stanie otrzymać rozwodu z tą przeklętą siecią! Poszukałam korzystniejszej oferty w Playu. Za internet płaciła 40 zł a telefon na kartę w plusie i grało. I za bardzo zaufałam temu plejowi, że się tak wyrażę. Wcale nie jest lepiej w PLAY-u. Oszustka już nie pracuje w tym punkcie, ale co z tego? Na początku formuła rodzinna: panienka zapewniała mnie, ze 20 zł. płacić będę przez pół roku a po tym okresie 70 złoty plus otrzymam 2 aparaty dla dzieci i po 25 zł za każdą kartę. Czyli 120 złotych miała być taryfa tzw. Rodzinna. I na to się zgodziłam. I tak rzeczywiście było do momentu dołączenia dzieci. Biorąc aparaty na 3 lata zażądałam wyłączenia wszystkich funkcji generujących dodatkowe koszty a po miesiącu przyszedł pierwszy rachunek na ponad 460 bodajże złotych! Natychmiast udałam się do punktu z żądaniem wyjaśnienia sytuacji, ale już inna pani poinformowała mnie, że funkcje te nie zostały wyłączone, ponieważ dopiero drugiego dnia po zakupie można tego dokonać. Oczywiście panienka (o pięknym imieniu Roksana - pewnie setki ludzi nabrała i śpi po wywaleniu jej spokojnie) nie powiedziała tego, bo po co? Miałam wiele przebojów z PLAY-em - np. mimo blokady dzieci moje kupiły wirtualne prezenty w jakiejś grze za ponad 850 złotych. Tu anulowano roszczenia, ale ile mnie to nerwów kosztowało!? Przez dwa lata zamiast 120 złotych płaciłam ponad 300 złotych, niestety. Szkoda mi było moich nerwów i jakoś to przetrzymała. Jest się bezradnym wobec obrzydliwej postawy obsługujących dziewuch. To perfidne małpiszony - bez czci i honoru. Po dwóch latach złożyłam rezygnację, okazało się, ze nie wszystkie karty zostały wyrejestrowane i nadal na kolejny miesiąc zostały opłaty. Teraz nie podpiszę nigdy niczego bez dokładnego przeczytania i tak jak podpowiada jeden z komentujących zażądam POKAZANIA w umowie miejsca, w którym znajdują się te rewelacyjne oferty.
Ja się z nimi bawiłem w kwestii rozłożenia kwoty zadłużenia na raty przez dwa miesiące(od końca lutego do końca kwietnia) gdzie Pani przez telefon mi powiedziała że się zagalopowałem bo to oni mi idą na rękę(wg tej Pani walka przez dwa miesiące w kwestii rozłożenia na raty to jest pójście na rękę).
Ja mieszkam niecałe 3 km od nadajnika i w tamtym roku się przenieśliśmy do T-mobile i wzięliśmy ofertę bez limitu . Problemy zaczęły się pojawiać po okresie kiedy można zwrócić ofertę , przez te 14 dni było wszystko git ,baa nawet o wiele lepiej ,ale gdy już minął okres próbny zaczęła się dziać karuzela spierdolenia ... dzwoniliśmy i wiele rzeczy próbowaliśmy zrobić. Teraz mówili ,że to wina routera i powiedzieli ,że kupno nowego rozwiąże problem (nic nie dało to) . Nowy router Huawei b818-263 (jak każdy z oferty T-mobile Huawei) został zakupiony najlepszy za 700 zł ,żeby po prostu był święty spokój , a tu taki żart ,że internet jeszcze gorzej działa, ja mam podejrzenia umowy między T-mobile i Huawei . Najprawdopodobniej T-mobile ma prowizję za sprzedany sprzęt Huawei'a .
Miałem identyczną sytuację. Po czasie w którym można dokonać zwrotu oferty prędkość spadła z 30-40mb do 2-10mb. Po wielu poszukiwaniach dotarłem do wiedzy, że oni mają możliwość "utworzenia miejsca" na nadajniku dla konkretnego numeru. Inną sprawą jest z którego nadajnika pobierasz sygnał, bo mnie łączyło z nadajnikiem oddalonym o 5km, a kolega mieszkający 1km ode mnie łączył się z innym nadajnikiem i tam miał prędkość 80-90mb. Wymęczyłem w końcu konsultanta, który próbował mnie spławić i powiedział, że trzeba dokupić zewnętrzną antenę kierunkową i samodzielnie przekierować się na inny nadajnik.
Teraz już się przeniosłem do innego operatora i nie chcę mieć z T-Mobile nic wspólnego.
@@Jacek_Rodos U mnie problem rozwiązany już. Pewna firma wygrała przetarg na zrobienie światłowodu w powiecie i we wrześniu podpięli mój dom pod światłowód i udało się umęczyć konsultanta na lepszą umowę za ,,cierpienia'' z internetem i 300mbps i 3 numery na abonament mamy trochę taniej w ramach ,,odszkodowania'' ale i tak to gówno w porównaniu z tym co było z internetem , młodsza siostra próbowała na zdalnych 2 lata temu siedzieć i dosłownie co chwila ją wywalało , sprawdzałem prędkość pobierania i w niektórych momentach z deklarowanych od 20-50mbps było po 100kbps, co było żartem, jak siostra miała zdalne to dosłownie nic nie można było robić na internecie a transmisja danych odpadała bo tym bardziej neta nie było
@@venox5183 No u mnie też męki się skończyły, bo od września 2022 też mam światłowód, ale przez te kombinacje przeniosłem numery do Play. Nie chcę mieć z nimi nic wspólnego.
Ja miałam podobnie tylko ze z internetem w Play niby w umowie bylo napisane ze bez limitu a jak zadzwonilam do obsługi to facet powiedzial ze mam 30 gb a po wykorzystaniu zwalnia mi.
Oczywiście. Powyżej napisałem , ze oni WSZYSCY oszukują. Mówią TYLKO tzw. PÓL PRAWDY. To jest OSZUSTWO stare jak … kapitalizm.
W usa prawie wszystko tak wygląda.
Wielokrotnie na przestrzeni lat miałam do czynienia z pracownikami tmobile jeszcze kiedyś ery i nasuwają mi się same komplementy, zazwyczaj są to mili młodzi ludzie sprzedający to co mają do sprzedania. Tyle w temacie
Zazwyczaj tak, w tym przypadku zdecydowanie nie. Znaczy pani była miła itp, ale nas mocno wprowadziła w błąd. Z tego co wiem, to bardzo duzo ludzi oszukała i już w tmobile nie pracuje.
Niestety, takie sytuację zdarzają się bardzo często. Nauczony doświadczeniem już wiem że jak podpisywać umowy to tylko na odległość gdyż po pierwsze rozmowy są nagrywane, więc dział reklamacji ma podstawę na której może określić czy doszło do wprowadzenia w błąd czu też nie. Po drugie,zgodnie z prawem jeżeli podpisujemy umowę poza lokalem sprzedawcy przysługuje nam 14 dni na odstąpienie od umowy bez ponoszenia kosztów z tytułu kary umownej. Niestety nie każdy o tym jeszcze wie.
arkadiusz pytalski niestety rozmów nie nagrywają, tak odpisali w reklamacji. Nie Chce mi się wierzyć, ale tak robią w huja.
Właśnie dlatego nagrywa się spotkania SAMEMU , swoim WŁASNYM telefonem - i sprzedawca nie ma prawa ci odmówić, bo jest w tym momencie w pracy. Sam mam bardzo złe doświadczenia z T-mobile: ignorowanie klienta, arogancja i KŁAMANIE w żywe oczy - to u nich norma.
Mamy 2019 i w t-mobile nic się nie zmieniło. Unikać tej firmy jak ognia!
Dobrą firmą była Era, która popsuła się jak przejął ją T-mobile.
Tak samo z Ideą, zanim przejął ją Orange.
Ja jestem w T-Mobile prawie 20 lat. Na chwilę obecną płacę za 3 numery 85zł gdzie na dwóch numerach mam po 20GB neta i na jednym (wciągnięty do abo od listopada) 10GB.
Nielimitowane połączenia do wszystkich sieci , nielimitowane SMS i MMS . Wszystkie umowy przedłużane przez BOA i jakoś nigdy nie spotkałem się z takim przypadkiem.
Czy gdzieś jest taniej niż mam ja ? Mówimy oczywiście o abonamencie .
W domu mam światłowód więc z mobilnych nie korzystam wcale.
Nauka na przyszłość- nagrywać każdą rozmowę z konsultantem,sprzedawcą przy zawieraniu takich dziwnie "atrakcyjnych" ofert. Zmusić sprzedawcę do wskazania w umowie zaoferowanych słownie parametrów,okresów itd. W wielu wypadkach wystarczy zaproponować nagrywanie rozmowy a konsultant zmienia ton i mówi prawdę :)
Od czasów Ery nic się nie zmieniło. Miałem wątpliwą przyjemność bycia użytkownikiem telefonu w tej sieci od pierwszych dni jej istnienia. Sprawa skończyła się egzekucją komorniczą i mocnym postanowieniem omijania szerokim łukiem tego operatora bez względu na nazwę. Miałem również nieprzyjemną przygodę z "pomarańczowymi", ale w tym przypadku pewna ogarnięta pracownica salonu sprzedaży załatwiła to, co po rozmowach telefonicznych z konsultantami wydawało się być nie do ugryzienia. Teraz od ponad roku korzystam z usług operatora, który dotrzymuje warunków umowy i jeśli nie wydarzy się jakaś katastrofa, pozostanę z nim na dłużej.
Ja też miałam takie problemy z tą firmą pracownicy to na szkoleniach chyba szćzegolnie uczą sie jak z usmiechem okłamywać ludzi bąrdzo dobrze że nakreciliście ten film to otworzy ludziom oczy dzieki
Pamiętam, że jak byłem w tmobile, to wciskali niesamowite ubezpieczenie od zniszczenia telefonu.
To ja Wam opowiem jak padłem ofiarą T-Mobile. Zamówiłem do firmy Internet Domowy LTE T-Mobile. Podczas okresu testowego miałem pakiet 20 mb/s za 45 zł i było wszystko ok. Po okresie testowym zwiększyłem do 60 mb/s. Internet działa dobrze o 4 rano a w dzień transfery spadają poniżej 0,2 mb/s, pingi ponad 800 ms, yotube tnie na 144p, nie da się grać a strony ładują się masakrycznie długo. W trakcie abonament wzrósł i dodatkowo dokleili mi jakieś usługi SMS PREMIUM. O dodatkowych opłatach dowiedziałem się z Faktury VAT. Żeby zrezygnować z płatnego SMS PREMIUM muszę odesłać SMS zwrotny ale modem w którym jest karta SIM nie wysyła SMS. Po reklamacji T-mobile odesłało mnie do Włoch do Palermo. Gdzieś wyciekł mój numer z Karty SIM z wnętrza modemu bo przychodzą podejrzane oferty. Podsumowując. Przychodzą do mnie faktury VAT na kilkaset złotych za usługi których nie widziałem na oczy a sam Internet można powiedzieć, że nie działa w dzień wcale. Odradzam wszystkim tej firmy.
ma tym sam problem miało być 15gb na każdy z 3 numerów a okazało się ze 15 ale na trzy numery czyli 5 gb a po przekroczeniu dodatkowe naliczenie a miało nie być T-Mobile to złodzieje czekam aż skączy się umowa i narka
To jest nic w Orange w listopadzie 2017 podpisałem umowę gdzie miał być telefon do dzisiaj telefonu nie mam A umowa na 5 nr przedłużona i Orange nie widzi problemu
Właśnie dlatego nie nagrywa sie w salonach rozmow bo jest ciche przyzwolenie na OSZUSTWA i kropka.
Najlepiej załatwiac to z konsultantem na infolini,wszystko jest nagrywane i 14 dni na odstąpienie od umowy :)
Ja miałem również przykrą sytuację w T-Mobile podpisując umowę na internet domowy, otóż chcieliśmy wypróbować ten cały internet, ofertę i pytaliśmy szczegółowo o rozwiązanie umowy w ciągu 14 dni, 2 osoby w salonie zapewniały, że kwota, jaką trzeba będzie zapłacić za okres próbny będzie bardzo mała, ale na następny dzień wypowiedzieliśmy umowę z powodu słabego zasięgu i prędkości, a e-faktura przyszła z kwotą 21,50zł, czyli 20zł powyżej tego, co zostaliśmy zapewnieni przez dwie osoby w salonie. Poszliśmy do tego salonu jeszcze raz po prostu spytać, czy to jakiś błąd i dostaliśmy odpowiedź, że powinna na maila przyjść poprawka z kwotą 1,50zł. Niestety, po tygodniu przyszła faktura papierowa z tą samą kwotą. Niby nie jest to aż tak duża kwota jak 4000zł, ale sam fakt kłamania przez osoby pracujące w salonie coś o sobie mówi.
dlatego ja zawsze dokładnie czytam umowy.trzeba było wziąć nju mobile z ofertą im więcej tym lepiej - mieli byście bez problemu zwiększający się pakiet internetu nawet do 60GB bez lejka i bez kajdanek. pozdrawiam
Miałem w t-mobile 4 numery na firme od 1997 roku dawniej Era gsm,i to była prawdziwa era,potem przyszedł DZIAD T-MOBILE. Sukcesywnie rezygnowałem i rozwiązywałem umowy z t-mobile zawsze mając uregulowane wszystkie płatności.I po każdym rozwiązaniu przychodziły jakieś kilku złotowe faktury.Ostatni numer wypowiedziałem w pażdzierniku tego roku,a umowa była do 24 grudnia,przeszedłem na kartę,aikacja się przekształciła i gra,aż tu nagle wyświetliło się do zapłaty 6,25 a ostatnią faktur opłaciłem z kilku dniowym opóżnieniem więc nota odsetkowa 10 groszy jest zasadna ale te 6,15 zł?Dzwonie na infolinię:konsultancina odpowiada że to za internet connect 12 gb,a Ja mu mówie że connect 12 gb mam od ponad 3 lat bo tyle trwała umowa i już za niego zapłaciłem a on :niech pan pisze reklamacje,a Ja na to a pewnie że napisze i napisałem i czekam na odp. 1 milion klientów oszukanych na 6,15 to daje Niemcom 6 milionów,150 tys zysku,ale ja nie dam im ani zeta i nigdy więcej Nis Wspólnego z T-MOBILE- SZAJS-MOBILE. Oszustwa,krętactwa i skurwysyństwo to ich domena.Dam znać jak dostanę odpowiedz a póki co -Omijajcię tą gównianą sieć szerokim łukiem............J.......bać T-mobile i tyle
Dostałem odp,i uwzglednili reklamacje przepraszajc za błąd systemowy,ale niesmak i tak pozostaje.Zasięg mają najlepszy bez 2 zdań ale traktowanie klienta......
dlatego najlepszy jest tel na kartę i to bez zadnego miksa bo możesz w kazdej chwili zrezygnować
A może wasz problem polega na tym, iż nie tylko nie umiecie czytać umów, ale i nie umiecie czytać z oczu ?
Nie podpisuje się umów w salonach. Nie tylko w T mobile ale u każdego operatora. Podpisujesz umowę przez telefon, to rozmowa sprzedażowa jest rejestrowana więc w razie konieczności reklamacji cała rozmowa jest do odsłuchania. Poza tym zgodnie z prawem konsumenckim jest 14 dni na odstąpienie od umowy bez żadnych konsekwencji jeśli w taki sposób zawrzemy umowę. 14 dni to sporo czasu żeby umowę przeczytać od dechy do dechy i wiedzieć co kupiliśmy.
Nie wiem co wy macie do T-Mobile? Jestem w tej sieci 18 lat (od prawie początku era gsm). Ostatnia umowa miała kończyć się dopiero w czerwcu 2018r a ja już w styczniu mam nową umowę bo jestem zadowolony. A teraz hit - miałem taryfę 50/50 czyli pierwszy rok abonament w kwocie 75 zł a po upływie roku miałem płacić 135 zł i internet 5 gb. Jakie było moje zdziwienie gdy nie minął nawet rok, a dostałem propozycję internet 20 gb nielimitowany LTE, roaming na rozmowy i internet w strefie T-Mobile za darmo i obniżkę abonamentu na 99.99 (zamiast 135). I to wszystko w ramach trwającej umowy. Miałem też epizod z play (żona również) i stanowczo odradzam. Plus też w gumy wali z opłatami i usługami przez Boa (np mieli przenieść żonie nr z play do plusa, wszystko niby cacy, pracownik infolinii dzwonił nawet żeby uzupełnić jakieś dane i co? I nr dalej w play i wyszło na to że przez 4 miesiące musimy płacić abonament w 2 sieciach bo plus już z umową aktywowałem numer tymczasowy i nie ma winnych dlaczego numer się nie przeniósł. Poza T-Mobile jeszcze na Orange nie narzekam (puki co) w którym mam usługi internetowe. Tak więc, no...
Mam takie doświadczenie z t-mobile że większość konsultantów zupełnie nie zna oferty. Mi np włączyli pakiet na próbę bo może zadziała nie informując ze trzeba go później wyłączyć bo stanie się płatny. A firma pozwala im pracować w ten sposób, a może są naklaniani by kłamać . W sprawie reklamacji najlepiej napisać maila ciężej go zbyć niż rozmowę telefoniczną.
Pracownicy z łapanki bez gruntownego przeszkolenia opowiadają to co im się wydaje. Na pocieszenie powiem że u innych operatorów jest tak samo. Wystarczy zadzwonić na ich infolinie i zapytać o coś, na 5 telefonów otrzymasz 4 różne odpowiedzi :)
Zgrywacie YT na smartfona?
Dlatego wszystkie rozmowy i umowy prowadzę przez telefon już kilka razy mnie wprowadzono w błąd a z 12 reklamacji nie uznali mi 1
Trochę się uśmiałem z faktu zapewnienia słownego pracownika firmy T-Mobile. To tak jak postawić małpkę na blacie która będzie potakiwać na każde zadane pytanie. Z całym szacunkiem przed wyprawą do salonu należy się dobrze zastanowić i ściągnąć aktualny regulamin ze strony. Nie jest to trudne przebrnąć po sześciu stronach, wystarczy skupić się na bardzo istotnych rozdziałach tej umowy. Zajrzeć na fora niezależne i wczytać się w tematy z którymi operator ma problemy. Należy zweryfikować poziom nadawanego sygnału w naszym terenie z najbliższego BTSa. Po takim odrobieniu lekcji możemy przystąpić do weryfikacji umów dla nas najkorzystniejszych. Dowodem są nagrywane przez nas rozmowy z konsultantem, mimo że operator zapewnia że to samo robi. A w przypadku zakupu telefonu ZAWSZE korzystajcie z formy rękojmi. Pozdrawiam utrudzonych i zadowolonych którzy tego dokonają. Bo to są Wasze pieniądze. Musiałem wrócić do edycji, bo natknąłem się na bardzo znanego w szerokim kręgu yutubera który wałkuje właśnie umowę T-mobile: ruclips.net/video/wukuL-krHXk/видео.html .
UWAGA - nawet jeśli podpisałeś umowę - a stwierdzasz, że umowa ta jest niekorzystna dla Ciebie (lub narusza Twe prawa konsumenckie) - TAKA UMOWA MOŻE ZOSTAĆ UNIEWAŻNIONA. NIE jesteś bez szans w starciu z tą złodziejską korporacją. www.pou.pl/podpisales-niekorzystna-umowe-przeczytaj-co-mozesz-z-tym-zrobic/?fbclid=IwAR0FzDiKoXTPI_G0DjAr2GU8HJBiXKOi0Ps_Rde6G_e27346zCOpecy-UBg
Najgorzej spotkać osoby, które nas okłamują prosto w oczy i jeszcze z uśmiechem na ustach.... Posiadając telefon od 12 lat w T-Mobile, mama od 17 lat zawsze przedłużając umowę spotykaliśmy się z różnymi ludźmi, ale nigdy nas tak nie okłamali.. Niektórzy dawali więcej w tej samej cenie inni nie, ale zawsze trzeba być czujnym i nie ufnym 😉 Według mnie to obie koleżanki z salonu kryły siebie nawzajem i chciały zyskać jak największej klientów, niektórzy dla premi zrobią wszystko 😉 Pozdrawiam 😉🙂
Ja mam kupioną kartę w virgin,nielimitowane rozmowy,nielimitowane smsy,10gb internetu + dokładkę 6gb za staż. Wszystko za niecałe 30zl.Po co te abonamenty?...
Ja w salonie podpisałem umowę na internet firmowy. Wszystko fajnie, bo internet nielimitowany, ale okazało się, że pod koniec pierwszego okresu rozliczeniowego przyszła umowa na raty routera na kwotę dość sporą, który miał być za darmo. Fakt - nie czytałem umowy. Ale pani tak pięknie "owijała w bawełnę", że nawet najinteligentniejszy człowiek by się nie pokapował. Dobrze ich szkolą :P
Wszakoż po marketingu i zarządzaniu, taka to i sprzeda zwykły kamień wmawiając że jest filozoficzny.....
25GB nielimitowane, albo 25GB albo nielimitowane, to jak pójść do spożywczego i poprosić o 1 litr mleka które się nie kończy.
Każdą umowę z telekomem można zerwać w dowolnej chwili. I nie należy się obawiać kar umownych. Jeśli czujecie się oszukani, to śmiało napiszcie wypowiedzenie i idźcie z nim do najbliższego salonu lub wyślijcie do nich listem poleconym za potw. odbioru. Ważna rzecz: nie podawajcie im swojego aktualnego numeru telefonu/e-maila, tylko jakiś zmyślony lub nieaktualny. Mają mieć tylko wasz aktualny adres zamieszkania. Dlaczego to jest ważne? Telekomy sprzedają po pewnym czasie wszystkie niezapłacone rachunki/słusznie lub niesłusznie naliczone opłaty karne/"dodatkowe" różnym firmom windykacyjnym, które potem starają się je wyłudzić najczęściej poprzez zastraszanie przez telefon lub wysyłając listy z pogróżkami. Dane kontaktowe dostają oczywiście od telekomu, który nawet nie pyta się nikogo o pozwolenie na ich udostępnianie. Podając telekomowi nieaktualny numer telefonu nie będziecie narażeni później na nękanie przez firmę windykacyjną. Czekacie na nakaz zapłaty, który przyjdzie do was z sądu elektronicznego w Lublinie (tak, to ten niesławny sąd, z którego firmy windykacyjne korzystają jak z maszynki do wyłudzania pieniędzy). MUSICIE odebrać ten nakaz i w ciągu 14 dni od odebrania napisać SPRZECIW. W internecie jest mnóstwo dobrych poradników jak należy to zrobić. W uzasadnieniu wystarczy napisać, że opłata została naliczona nieprawidłowo/niesłusznie. Nieistotne, czy tak faktycznie było, czy nie - ten sąd nie weryfikuje zasadności argumentów. Jeśli wniesiecie sprzeciw w terminie, sprawa zostanie z automatu przekazana do zwykłego sądu, gdzie... umrze śmiercią naturalną. Tak, windykacje nie walczą o spłatę długów w normalnych sądach, bo po prostu nie mają dowodów na umocowanie swoich roszczeń i jest to dla nich zbyt ryzykowne (koszta sądowe, itp.) Generalna zasada jest taka: jeśli racja leży po waszej stronie, to nie ma się czego obawiać.
Dziękuję za informację
Cieszę się, że mój "poradnik" komuś się przydał, choć napisałem go ponad 4 lata temu. :)
W zasadzie wszystko jest aktualne. Tylko jednej rzeczy nie doprecyzowałem: w ciągu maksymalnie 14 dni od odebrania należy WYSŁAĆ do sądu list polecony ze sprzeciwem do nakazu zapłaty. Należy bezwzględnie dopilnować tego terminu - liczy się data stempla pocztowego. Sprzeciw wysłany nawet kilka godzin po terminie zostanie odrzucony przez referendarza sądowego. Nie ma się co łudzić - ci ludzie tam pracują jak roboty.
jak to całej umowy? Zawsze czyta się ten fragment gdzie wypisane są warunki. I to się zawsze czyta. Reszte regulaminu tam już można popuścić. CO do odstąpienia od umowy zdaje sie 7 dni jest na to. I nie trzeba nawet podawać przyczyny. Możliwe że 10 lub 14dni bo nie pamiętam
Mam podobne doświadczenie, internet " no limit " po 20 GB zwolnił do zera, a dodatkowo wysyłają płatne sms do GB i doliczają małe bo małe koszty, ale kto nie śledzi bilingu to się nabierze. Odradzam dużo się zmieniło i łoją polaków ile wlezie.
Play zrobił mi podobnie ale umowę podpisałem przez telefon, reklamację uznano i zaproponowano mi rabat w wysokości ok 13 zł przez 6 miesięcy. żenada
Podobną sytuacje miałem ja. Kupując pakiet 100gn internetu powiedziano mi że po wyczerpaniu limitu prędkość zwolni nieznacznie lecz zwalnia on ze 100mb/s do 1mb/s
Nie oszukało Was T-mobile, tylko konsultantka w salonie pazerna na prowizję. Na przyszłość macie nauczkę, czytać to co się podpisuje, to nie zajmuje wbrew pozorom dużo czasu. Nie trzeba tego robić w salonie, w internecie są dostępne wszystkie umowy i regulaminy. Ogólnie to polecam zawierać wszystkie umowy przez internet lub telefonicznie, macie 14 dni na odstąpienie bez podania przyczyny, więc jak coś jest nie tak to składacie wniosek o odstąpienie i sajonara.
Jestem u nich już 25 lat żadnych zniżek a ostatnio mówili mi że mam dopłacić do telefonu 2800 a telefon w sklepie kosztuje 2000 jeszcze co miesiąc 180 zł za nic ani internetu ani darmowych SMS i połączeń to jest jedna wielka KPINA
jest takie powiedzenie ze czlowiek sie uczy na wlasnych bledach ( choc chyba lepiej bylo by na cudzych!) no ale teraz bedziecie wiedziec ze zanim sie podpiuje jakas umowe to wszystko nalezy dokladnie sprawdzac, pozdrawiam
No wasz błąd. Oczywiście, że nie czytasz całej umowy w salonie, ale wracasz do domu i czytasz ja całą bo masz 14 dni na jej zerwanie.
Od wielu lat korzystam tylko z prepaid i kupuję telefony za gotówke.To najlepsze rozwiązanie i suma sumarum wychodzi taniej i bez żadnych zobowiązań.
Witam, w Play też są oszuści?
Na pewno jacyś są. No chyba, że nie ma. To wtedy nie ma.
T-mobile jest najlepszą firmą.Mam wszystko nie limitowane i płatność co miesiąc płacę 100zł tyle ile miało być
Pierwszy raz umowę podpisywał ze jej nie czytałeś?
Trafiłem tu przez przypadek. Z całym szacunkiem "ta pani mówiła" "tamta pani powiedziała"... Dorośli ludzie nie czytają umów, wrzucają film określający jakąś firmę jako "oszuści i złodzieje". Do każdej umowy dostaje się załączniki, regulaminy. Jeśli nie trzeba wejść na stronę bądź poprosić. Dawno nie spotkałem dorosłych ludzi tak nieodpowiedzialnych, którzy swoje niedbalstwo próbują obrócić w czyjeś oszustwo.
Ja za pomocą infolinii przedłużałem ostatnio trzecią umowę i zawsze wszystko się zgadza. Jeden przypadek (o ile to prawda) nie znaczy że to złodzieje jak w tytule
Sorry ale ja mam 20gb internetu na telefonie i jeszcze nielimitowany na routerze i wszystko jest tak jak miało być
O ja pierniczę. Będę teraz wszystkim odradzał korzystanie z T-Mobile'a, bo przekonaliście mnie, że tak było naprawdę. Tak trudno operatorom zrobić w umowie czytelną tabelkę, gdzie wszystko jest wytłuszczone czarno na białym z dopiskiem, że "obowiązują JEDYNIE te stawki i wszystkie inne informacje, np. ze strony pracowników salonu mogą być błędne"?
Z mojej strony sytuacja wyglądała podobnie, jakieś 6 lat temu gdy po raz pierwszy podpisywałem umowę z T-mobile, miałem bardzo dużo problemów z tą firmą, zacznijmy od tego, że miałem abonament na 117 zł miesięcznie za full pakiet, szybko okazało się, że wykorzystałem limit internetu, ale mój internet zamiast zwolnić całkowicie przestawał działać, biuro obsługi zostawiło mnie z tym problemem, nie wiedząc o co chodzi, coś tam niby mieli zgłaszać i mnie informować, ale co dzwoniłem, to odbierała inna osoba i na nowo musiałem przedstawiać sprawę i na nowo sprawa była gdzieś tam zgłaszana, po kilku razach zrezygnowałem, bo tylko marnowałem swój czas, niestety to nie był mój jedyny problem, bowiem kilka razy nie przyszły do mnie rachunki i o zaległościach dowiadywałem się z sms'a blokującego mój numer, zacząłem więc płacić rachunki nie czekając, aż łaskawie przyjdą pocztą, wtedy się totalnie wkurwiłem, bo raz zamiast 117 zł miałem zapłacić 117 z kilkoma groszami i również zablokowano mi mozliwość połączeń, czułem się wtedy jak śmieć. Kilka razy miałem też sytuację, że mimo zapłacenia rachunku, mój numer był blokowany i zaś musiałem dzwonić do działu obsługi i załatwiać to ręcznie, był taki okres, że przez kilka miesięcy pod rząd, ciągle blokowali mi telefon, młodzi gówniarze sami nie wiedzieli w czym jest problem, bo za każdym razem, sami potwierdali, że rachunki opłacane są na czas. Wtedy się wkurwiłem i powiedziałem, że nie interesuje mnie jak to zrobią, ale jeżeli jeszcze raz mimo zapłaconego rachunku, mój telefon który służy mi do pracy zostanie zablokowany, to będę się z nimi sądzić o unieważnienie umowy oraz o odszkodowanie, gdzie moimi argumentami będą potwierdzenia przelewów oraz smsy informujące o blokadzie konta. Od następnego miesiąca, aż do dzisiaj czyli już jakieś 3 lata, ani razu nie miałem zablokowanego telefonu.
Oczywiście zamiast podpisywać z nimi umowę, mogłem zmienić operatora, ale przed T-mobile byłem w pomarańczowej sieci, z którą też miałem zatarg o to, że zginęły mi pieniądze z kąta, jakiś czas temu przed przedłużeniem umowy z T-mobile, zaopatrzyłem się w kartę fioletowej sieci, ale zasięgi były tak tragiczne, że w zasadzie na obrzeżach prawie 180 tysięcznego miasta, trzeba było wykonywać taniec deszczu aby gdzieś móc zadzwonić, jest jeszcze trzecia duża sieć matematyków, ale mój bardzo bliski przyjaciel będąc wtedy jeszcze klientem tej sieci bardzo na nią sklinał, więc podjąłem decyzję, że lepiej już nie kombinować i zostałem w różowych.
Podsumowując wszystkie duże sieci lecą w chuja z klientami, więc nie zdziwiłbym się, gdyby faktycznie było tak jak mówicie.
Mnie również oszukali, po reklamacjach, która uznali, nadal wysyłali rachunki o kolosalnych sumach. Konsultant telefoniczny mnie okłamał, co było słychać na nagraniu. Mówił o rachunkach rzędem 70zl,a ja płaciłam po 120-150. Gdy opuscilam ta gównianą firmę nagle naliczyli mi dodatkowe 250zl. Do dziś nie wiem za co.
T-mobile jako jedyna sieć sprzedaje bez limitu, nie wiem od kiedy, ale teraz na pewno. Jestem świeżo po szukaniu nowej umowy.
Regulamin się bierze i czyta umowa ma tylko odnośnik do tego. Internet w ofercie z telefonem zawsze będzie z limitem i lejkiem. Regulamin ma wypisane wszystkie warunki ile rata ile abonament jakie warunki. W ofertach Internetowych przed 13.09.2017 weszły oferty do 20 Mb/s za 45 zł (możliwość otrzymania rabatu 20% na cały okres umowy w ramach ambasador T-Mobile to może przyznać konsultant) lub 55 zł do 60 Mb/s. Co do 20 GB za free na miesiąc to jest to już sporo czasu u jednych to działa u innych nie. Skoro w salonie powiedziano wam że ma przyjść sms z potwierdzeniem to mogliście udać się do salonu i wyjaśnić. Bo możne wystarczyło coś ponowić. Co do oferty to zgadzam się że konsultantka nakłamała byle sprzedać. Poprosiłbym w punkcie o numer/mail do koordynatora i ponowną autoryzację tej pani. Pracuję w T-M od grudnia 2016 i punkt w którym pracuję istnieje od 13 lat.
Przed podpisaniem można przecież przeczytać regulamin i jasno jest tam napisane, że internet zwalnia po 20Gb.
Też mam taką umowę, ale ja byłem świadomy tego, że będzie zwalniać po 20Gb.
Oesu, ale prymitywne rozwiązanie :) Lepiej ustanowić prawo, że firmy takie jak t-mobile muszą zatrudniać uczciwych ludzi. Jeśli w skali uczciwości ktoś ma powyżej 6/10 to można śmiało brać go do pracy, tacy nie oszukują. W McDonaldzie pracują najlepsi, tylko raz mi burgera zapomnieli dać w mcdrivie.
A raz miałam w mcdonaldzie niezłą historię. Podjechałam, zamówiłam sobie jakiś zestaw. Potem podjechałam zapłacić, w okienku siedział miły, młodziutki, lekko tylko pryszczaty chłopak. Od razu pomyślałam: dałabym mu, oj, dała. Ale ja nie o tym chciałam. No więc zapłaciłam przystojniakowi, podjeżdżam po odbiór. A tam drugi, trochę bardziej pryszczaty chłopak, wychyla się i mówi: proszę chwilę poczekać. Zarzuciłam więc sobie szybkiego, lesbijskiego pornoska no i dosłownie sekundę po dojściu otwiera się okienko i wychyla się ten sam chłopak co chwilę wcześniej, daje mi mój zestaw i mówi: dałem colę bez lodu.
Trzeba było pójść do innego salonu T-Mobile i skonfrontować tą informację. 20 GB neta powinna mieć mama, z racji tego umowę przedłużyła.
Plus w umowie nie ma zawartej informacji po ilu GB zwalnia net. Najlepiej czytać regulaminy, tam wszystko jest napisane czarno na białym.
Nie rozumiem, po co ludzie wogole podpisuja umowy? Wszystkie uslugi mozna miec na karte np a2mobile
To jest proste. Tylko salony firmowe reprezentują bezpośrednio T-Mobile. Inne punkty to po prostu firmy, która mają z T-Mobile umowy i dostają prowizje za podpisane umowy z klientami, więc mówią wszystko aby coś sprzedać. Poza tym ciężko znaleźć pracownika, który idealanie zna ofertę. Rada: njumobile abonamnet bez telefonu - można zerwać w każdej chwili. Są podobne oferty. Po prostu nie bierz abonamentu albo kupuj telefon oddzielnie.
Co to znaczy z definicji, Pani nam gwarantowala? Od poczatku czuliscie ze to sciema a jednak umowe podpisaliscie.
Jestem w T-Mobile od zawsze (Tak jak moja rodzina) i nie mam nic złego o nich do powiedzenia. Sama moja ciocia dwa lata temu się tam przeniosła z rodziną i nie narzeka, nigdy z tą siecią nie mieliśmy żadnych problemów. Wy to macie szczęście, naprawdę.
Poczekaj jak cie wydymają to zmienisz zdanie.Od zawsze to znaczy od kiedy? Ja byłem u tych dziadów od samego początku 1997r,Era była super,potem niemcy przejeli i wszysto poszło w Pis-Du
Wymiana kadry już profesionalnej 95%,zatrudnili młokosów co klienta w dupie mają i tylko wyniki się liczą.Więc po 23 latach podziękowałem zabrałem 4 numery na karte i co? Wczesniej płaciłem po 100 za kazdy i tylko po 12 gb netu,a teraz płace po 30 zł za kazdy,wszystko free i po 30 gb netu na kazdy numer i żadnej umowy,poczekaj,do wszystkiego trzeba dorosnąć....:)
Pracowników szeregowych z T-Mobile muszą chyba naprawdę cisnąć… przechodziłem z abonamentu na kartę i jak zadzwonił do mnie gość z infolinii to był prawie że agresywny. Ja akurat jadłem obiad i poprosiłem go żeby zadzwonił później, to się nie zgodził, wciskał mi kit, że przez osiem trzy ileś tam dni będę miał nieaktywny numer (kompletna Bzdura - o czym wiem z dwóch salonu T-Mobile w Galerii Krakowskiej i Bonarka City Center). A wszystko to po to, żebym zgodził się na jego „świetną ofertę” i podpisał kolejną umowę. Ale ja podziękuję. Abonament kosztuje 50 zł, a pakiet usług T-Mobile na kartę 25 - prosty wybór nawet dla przedszkolaków.
Zawsze można poprosić o umowe na email
Miałem podobnie, super film, walczę z nimi teraz (płynie nauka, podpisujesz umowę w autoryzowanym punkcie, poinformuj że włączasz dyktafon) mi zostało tylko 12 miesięcy ale już nigdy więcej T-MOBILE
Ja jestem w idei/orange od 17 lat i nie narzekam. Tylko że kontaktuje się z nimi przez internet i infolinię, a nie gębę. Raz zdarzyło mi się znaleźć lepszą ofertę niż zamówiłem to zwróciłem bez problemu. Zamiast nowego aparatubdali mi no-limit i to lata temu.
A ja jestem od bardzo dawna w T-mobile, wówczas jeszcze Era i nigdy się nie zawiodłem na nich. Zawsze rzetelnie obsłużony jestem w salonie i dostaję to czego oczekuję. Nigdy nie zostałem oszukany, dostawałem to co zamawiałem, bez ściemy i ukrytych kruczków. Ale jak się nie czyta, nie sprawdza i nie pilnuje co się chce to takie efekty później są.
Tez jestem od czasów ery i tez nigdy nie miałem żadnych problemów. Widocznie za bardzo zaufałem tej sieci.
Po 3:05 przestalem ogladac. Nie czytali umowy, ktora podpisali i jeszcze maja pretensje, ze naliczaja im oplaty wedlug umowy, ktora sami podpisali xDDDD. Nie no - smiech na sali ludzie.
Z tego co opowiadacie to pracownik pomylił ze sobą wszystkie oferty. Bo w kilku taryfach internetowych nie zużywa się LTE, a żeby nie zużywało danych na fb, yt, i inne to trzeba dopłacić za to.
Widzę nie jestem sam. Zamówiłem u nich pakiet telefon + internet darmowy na 3 miesiące. Kobieta na infolinii zapewniała, że nie trzeba odsyłać internetu w celu jego rezygnacji, uwierzyłem na słowo skończyło się to tym, że musiałem przez rok płacić za produkt z którego nie korzystam. Oczywiście dział skarg nie dostrzegł winy operatora.
Strona i-boa do dnia dzisiejszego nie wyświetla mi numeru konta do wpłat. Faktury nie przychodzą na maila, pomimo, że jest usługa e-faktura. Dział reklamacji dalej nie widzi winy operatora.
Potrafią wysyłać kilka tych samych faktur, za te same faktury, z nadzieją realizacji nadpłaty, których nie ma w systemie nawet jeśli wyślesz im większą liczbę środków pieniężnych.
No okey jak najbardziej się zgadzam wprowadziła w błąd... Ale czy nie można było zadać jednego prostego?? Gdzie w umowie/regulaminie jest zaznaczone że jest ten internet 20 GB, każdy inny operator ma 10 GB później zwalnia nie dało to wam do myślenia tylko się cieszyć jak małe dzieci niby dorośli...
W Nju Mobile masz 20 GB bez zwalniania ale po 6 -mcach.
U mnie sprawa wydaje się prosta i czytelna. Dostałem wiadomość od operatora T-mobile, że wywiązałem się z trzyletniej umowy. Sądziłem, że po tym czasie mój telefon automatycznie przejdzie na tak zwana kartę tym bardziej, że miałem tam zgromadzone, niewykorzystane 120 zł. Jednak tak się nie stało, telefon został zablokowany. Udałem się do punktu obsługi, gdzie dowiedziałem się że owszem telefon przejdzie automatycznie na kartę, ale dopiero po miesiącu od zakończenia umowy. Więc by móc korzystać z telefony doładowałem go za 15 zł, zaczął działać, ale po miesiącu ponownie został zablokowany. Udałem się ponownie do punktu obsługi, gdzie podano mi instrukcję jak go uruchomić. Telefonu nie miałem przy sobie, ponieważ telefon ten jest w użytkowaniu mojej żony. Ta instrukcja okazała się nie skuteczna. Ciekawe co mi powiedzą po trzeciej wizycie w salonie. Marnie to widzę, coś kręcą i manipulują. Szkoda darować 120 zł, przecież przy usłudze na kartę, za każdą minutę rozmowy, czy innej usługi, operator pobiera pieniądze. A w ich zapewnieniach o atrakcyjności usług czytam - "Miło nam poinformować o możliwości dalszego korzystania z obecnego numeru telefonu po rozwiązaniu umowy abonamentowej lub umowy Mix. Stworzyliśmy dla Państwa możliwość korzystania z dotychczasowego numeru w systemie T-Mobile na kartę bez konieczności płacenia abonamentu i bez dodatkowych zobowiązań." Jak to się ma do uczciwości i tego co się klientowi obiecuje.
Dlatego jeżeli chodzi o operatorów telefoni komórkowej tylko i wyłącznie podpisywać umowy przez telefon zawsze jest 14 dniówka .
Ja miałem taką sytuację w TM, że telefonicznie bajek mi nagadali. Jako firmie nie przysługiwało mi zerwanie umowy w czasie 14 dni. Po złożeniu reklamacji usłyszałem, że zamawiając przez telefon jestem sam sobie winien. Dlatego następnym razem będę zamawiał w salonie wraz z pełnym, godzinnym czytaniem umowy na stanowisku sprzedaży. Tym bardziej, że TM gorzej traktuje przedsiębiorców.
Polecam sprzedaż telefoniczną u każdego operatora. Rozmowa zawsze nagrana. Konsultant nie ma możliwości skłamać, pomylić się owszem. Z reguły odrazu się poprawia. Pozdrawiam konsultant sprzedaży telefonicznej ;)
1 A wiedz o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne. 2 Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, 3 bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, 4 zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga. 5 Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. I od takich stroń.
2 list do Tymoteusza.
teraz to mam wywalone w to jaka jest za mną kolejka zawsze bende czytał całą umowe
Nie wiem kiedy ta umowe podpisywaliscie bo w chwili obecnej w ofercie z telefonem w T-Mobile jest nielimitowany internet w telefonie ktory zwalnia po 20GB do 1 MB/S to po pierwsze po drugie nieczytanie umowy gdy druga strona (w tym przypadku sprzedawca w punkcie) jest wynagradzany za SPRZEDAŻ jest rzecza conajmniej glupia ....juz abstrachuje od tego że jakbyście zamówili na na infolinii to jest 14 dni na odstapienie i mozna sie ze wszystkim na spokojnie zapoznać .....no nic za głupote trzeba płacić
+JB FootballLove podpisywaliśmy na początku września. Po prostu czasem człowiek za bardzo zaufa drugiej stronie i sie zawiedzie. Dobrze, ze przy takiej "błahej " sprawie i ze nie ma z tego jakichś wielkich konsekwencji :)
Pozdrawiam ;)
Obejrzałem do końca ten film i jest jedna możliwość by udowodnić sprzedawcy że wprowadził klienta w błąd by osiągnąć korzyść materialną. Trzeba poszukać inne osoby które w tym salonie podpisały taką samą umowę i w zawiadomieniu do prokuratury podnieść Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Jak by sądy i policja działały bez zbędnej zwłoki a nie jak jest teraz ,,latali" to takiej patologi by nie było . Liczą na to że osoby oszukane machną ręką bo jest to zabawa na lata. Ale wracając do sprawy. Po wygranej sprawie karnej o to, że sprzedawca wprowadził w błąd klienta by osiągnąć zysk macie tgz. prejudykat do tego by w postępowaniu cywilnym domagać się odszkodowania. Tyle w temacie !
A jesz jedno słowo, ciekawe jest że firmy namawiają nas na korzystanie showmax, tidal itp które zużywają szybko internet i jednocześnie nie ma opcji prawdziwie nielimitowanego internetu...
Era miała świetną jakość obsługi, T-Mobile od razu zaoszczędziło na tym i drastycznie standardy obniżyło, a jednocześnie chyba podniosło ceny. W efekcie zaczęli tracić klientów. Dopiero teraz obsługa chyba jest akceptowalna.
umowę to kto podpisał bez czytania?
JA
Trzeba wszystko nagrywać podczas podpisywania umowy
Polecam udać się do lokalnego urzędu ochrony konsumentów. Bardzo pomocna instytucja.
Dobrze byłoby założyć forum oszukanych przez t-mobile. Ja niestety nie potrafię. Nie będę opisywał mojego przypadku gdyż to cała historia. Ja wypowiedziałem T-Mobile terminową umowę i czekam na sprawę w Sądzie.
Jest to dla mnie jedyna metoda aby nagłośnić te oszukańcze praktyki
Ciekawe... niektórzy konsultanci T-Mobile nawet odradzają własne usługi aby np. poczekać na ofertę która będzie późniejszym czasie.