W latach 2018-2020 namietnie oglądałam Sohayo. Jeden jej filmik pamiętam do dzisiaj. Nagrała vloga o noszeniu krótkich spodenek. I możecie sie śmiać ale te 13 minut naprawdę bardzo mi pomogły. Byłam zakompleksioną nastolatką, która wstydziła sie pokazywać swoich nóg przez to że sadziłam że są za grube, że jezeli nie mam przerwy miedzy udami to nie powinnam w ogóle ich odsłaniać i Sohayo przemówila mi do rozsądku. Dzięki tym kilkunastu minutom pierwszy raz od lat ubrałam krotkie spodenki zamiast kisić się w długich spodniach przy 30°. Dlatego teraz przeżyłam szok kiedy usłyszałam jak toksyczne treści prowadzi. Wartości, które kiedys krytkowala teraz stały sie jej poglądami. Promowanie glodówek i nakładnie presji, że jeżeli nie cwiczysz i nie medytujesz to jesteś w bagnie. Oczywiście, że aktywnosc fizyczna jest ważna dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego ale nakłanianie do tego w taki sposób jest po prostu szkodliwe. Przykro sie na to patrzy kiedy osoba, która kiedys ci bardzo pomogła w akceptacji siebie teraz głosi poglądy, ktore gdybym uslyszała jako młodsza dziewczyna nieźle zryły by mi głowe.
Nie oglądałam i nie obserwowałam jej specjalnie, ale na filmik o spodenkach też trafiłam i również wtedy mi bardzo pomógł - ja nosiłam rajstopy do krótkich spodenek w upały że względu na liczne rozstępy xdd. Pomyślałam sobie ze w sumie to trochę takie gadanie z kumpela, przy której nie trzeba się wstydzić i zwracać uwagi na własne niedoskonalosci, w sumie logiczne i proste rzeczy, ale czasem ktoś Ci to musi powiedzieć. I pomyślałam że w sumie spoko dziewczyna, fajnie ze ktoś tak to przedstawia Z aktualnych wypowiedzi...raczej mogłabym się nie czuć przy takiej osobie zbyt komfortowo, serio dziwnie się tego słucha...
"Wartości, które kiedyś krytykowała stały się jej poglądami" Pamiętam jak dawno temu nagrała film o tym, czemu nie powinno się romantyzować związku Jokera i Harley Queen. Jakiś czas później po zerwaniu z awięcem i tym jak ludzie zaczęli zauważać że się zmienia, to zarzucono jej, że na instagramie właśnie romantyzuje związek Jokera i Harley Queen XD Nie przyglądałam się temu dokładnie i nie wiem na ile serio to robiła, a na ile ludzie źle zinterpretowali co to mówi, ale bardzo skojarzyło mi się to z tą częścią twojego komentarza.
Miała też parę fajnych treści, mi bardzo pomagały filmiki gdzie w maseczce na twarzy robiła śmieszne wywody, albo nie wstydziła się robić głupich min, wręcz było to zabawne. Dzięki temu kompletnie zluzowałam jeżeli chodzi o pokazywanie się bez makijażu. Teraz to, co się z nią dzieje jest straszne, bardzo jej z jednej strony współczuje.
w 2018 jej filmy o toksycznej miłości i relacjach były bezpośrednią motywacją dla mnie, żeby pójść w końcu do psychiatry i na terapię, to właśnie głównie dzięki niej dowiedziałem się, że jestem borderem. To co się z nią stało już te 2-3 lata później jest przerażające xD
Moja koleżanka w którymś momencie zaczęła w bardzo podobny sposób odwalać. Okazało się, że ma chorobę afektywną dwubiegunową. Nie wiem, czy to się "obudziło" po czy przed rozpoczęciem brania narkotyków z nowymi znajomymi po tym jak poszła na studia, ale wyglądało to bardzo źle. Na szczęście teraz bierze leki i jest ok.
Psychologiem nie jestem ale dla mnie to też jakaś schizofrenia, jakby w jej ciele żyły dwie osoby: pierwsza uporządkowana, uduchowiona i spokojna a druga buntowniczka, żyjąca wbrew zasadom. Widać jak na przestrzeni kilku filmów sama sobie przeczy.
Mam wrażenie że Soha jest w chuj nieszcześliwą osobą, której albo nikt tego nie uzmysłowił, albo nie dopuszcza do siebie takiej możliwości. W każdym razie trochę strasznie się na ten chaos patrzy, bo to może pójść w naprawdę złą stronę
No jak lekarz jej mówi, że ma bordera, a ona odpowiada mu, że "ok, może tak pan sobie myśleć, ja wiem lepiej, że nie mam" to po co do niego poszła? Generalnie po takim zachowaniu widać odklejkę.
to wgl jest tym dziwiejsze, bo zanim zaczęła ten cały challange to mówiła, że ma epizod depresyjny najgorszy w całym życiu, że leki nie do końca w tym pomagały więc postanowiła wymyślić coś swojego co jej pomoże. Idea niby spoko ale no coś nie gra ewidentnie
Oglądając ten filmik przypomniały mi się słowa Gargamela: "Czemu wszyscy uważają siebie za specjalistów od leczenia smutku? Nie widzę jakoś zbyt wielu filmików o fizyce kwantowej w waszym wykonaniu." Chociaż biorąc pod uwagę dynamikę z jaką zmieniają się treści u Sohy może za niedługo zobaczę u niej filmik o tytule "Jak mechanika kwantowa zmieniła moje życie" ⚛
Ona jest teraz specjalistą w wielu rzeczach: diecie, treningach, medytacji. Szkoda, że najpierw nie zajmie się do końca sobą, a potem zacznie zarabiać na pomaganiu ludziom
Kuriozalne jest również to, że połowa komentarzy pod tym filmikiem to ludzie, którzy uważają siebie za specjalistów od diagnozowania zaburzeń psychicznych... "Trust me bro, przeczytałem o tym artykuł na medonet".
Cieszę się że w końcu ktoś mówi o jej odklejce. Piszę to jako jej była fanka, słuchaczka.... A potem złapałam się na tym, że lecimy nie tam gdzie trzeba, a właściwie to Mayday! Dziękuję Dramcia za to, że czuwasz. Szeryfffka internetów💪
@@royaccoulp1734 no chyba nie do końca. Ludzie mają choroby psychiczne i po to są leki, żeby móc te choroby kontrolować. Tutaj widzimy, że studentka psychologii wygłasza tezy antynaukowe, więc tutaj raczej widzimy większy problem niż sama choroba.
Dramciu dziękujemy ci za ten materiał! Ola jest zupełną antyreklamą studiów psychologicznych i boli mnie to jako studentkę tych właśnie studiów. Mam nadzieję, że ludzie nie będą jej traktować jako autorytet w głoszonych przez nią mądrościach.
Obserwując Sohayo od czasów jej związku z Awięcem aż do teraz totalnie widzę to w ten sposób, że ona jest jak kameleon. Absorbuje zachowania ludzi, którymi aktualnie się otacza, mam wrażenie, że przesiąka ich światopoglądem, a nawet upodabnia się do nich fizycznie, żeby jak najbardziej pasować. Trochę łączy mi się to z kwestią tej dawnej potrzeby zadowolenia rodziców. Nawet jeśli nie chce tego przyznać sama przed sobą, to nawet podświadomie bardzo silnie dopasowuje się do ludzi, z którymi w danym okresie jest blisko. A to trochę nasuwa (być może) problem z własną tożsamością, na który wskazuje też ten wszechobecny chaos w głoszonych przez nią treściach i filmach na jej kanale. Nie jestem specjalistą, ale to, że coś jest nie tak - widać na odległość
to jest bardziej pojebane jak na to sie spojrzy z boku. awiec poznal sohayo na jakims zlocie, w tym czasie soha miala jakiegoa faceta. pozniej poszlo szybko bo awiec sie przeprowadzil do sohy do gdanska, wynajeli razem mieszkanie i tu zaczely sie problemy. bo flircik zgasl a zaczely sie zwykle codzienne zycie z kobieta niestabilna emocjonalnie. bylo zreszta widac po zachowaniu awica na lajwach z tamtego okresu ze cos nie jest ok, typ podupadl psychicznie i nie czul sie zbyt komfortowo. do tego doszly problemy finansowe, awiec mial wspolprace w wawce ale nie w gdansku, soha dorabiala ale nie zarabiala, wiec wszystko spadalo na glowe dominika. po kilku miechac sie rozstali, dominik w tym czasie zaczal sie krecic w towarzystwie osob z undadasea i tam poznal swoja obecna partnerke, zreszta jedna z czlonkin undadasea. soha kiepsko zniosla rozstanie i zaczelo jej odwalac.
Szczerze jako osoba, która sama zmaga się z borderline jestem w stanie bez zawahania stwierdzić, że gołym okiem widać, że Sohayo zachowuje się na tych story jak osoba która jest w manii. Widać, że nie jest z nią dobrze mentalnie, mimo że mocno się sama oszukuje, że tak jest
Szukałam takiego komentarza. Sama juz od kilku lat leczę się psychiatrycznie. Moje zmagania z tą chorobą znacznie częściej objawiają się stanami depresyjnymi a mania zdarza się rzadziej. Mimo to jak oglądam te nowsze filmiki Oli to widzę siebie z właśnie tych maniakalnych okresów i to jest przerażające. U mnie skonczylo się to wizyta w szpitalu ale bardzo trzymam kciuki żeby soha byla madrzejsza i szybciej sięgnęła po pomoc
@@purplepurina choroby psychiczne maja to do siebie ze często granica między nimi jest zatarta. Osoby z BPD mogą doświadczać hipomanii jak i stanów depresyjnych. Wiele z nas jest mylnie diagnozowanych czy na BPD jako Chad czy odwrotnie
Chad i borderline to dwie zgoła inne rzeczy i nie mylmy tego bo naprawdę jako osoba będąca z długoletnim związku z chorym na chad, borderline jest niedopowiedzeniem w tym wypadku .... Chad to choroba wpisana do zbioru chorób ICD a borderline to zaburzenie osobowościowe z pogranicza, należy najpierw dokładnie zapoznać się z tematem i różnicami a dopiero potem klepać komentarze i bawić się w psychiatrę i diagnozy :)
@@Leahnen jedynym pocieszeniem jest to ze Aga to wykreowany charakter i to co pokazuje mija się z prawda i patrząc na to ze nie jadła w 100% samych owoców możemy mieć nadzieje ze jej dzieci również czasem coś dostały innego
@@Magda9xx zgadzam się, z tym, że zdjęcie głodnego Owena sięgającego do lodówki nadal mam przed oczami, brrr... Wiesz, chyba opieka społeczna w końcu jej przemówiła do rozumu.
9:16 tak właśnie 4 lata temu słuchając podobnych poglądów weszłam w bulimię i kompulsywne uprawianie sportu. Wyszłam z tego, ale to była droga przez piekło
@@darkerthanblack9988 od kiedy tworzenie wrażenia werbalnego przez kogoś i jego odczuwanie personalne np. przez Hiri jest nadinterpretacją? To jeden z podstawowych instynktów jaki jako ludzie mamy (zresztą reszta zwierząt też), dzięki czemu jesteśmy w stanie unikać czasem jakichś parszywych mord z daleka. Śmiech (i uśmiech) ma nienaturalny/sztuczny przez co staję się on niepokojący, z dodatkiem noża i głupiego tekstu Sohayo nie dziwię się, że niektóre osoby mogą tak to negatywnie odbierać
@@eXE023"Nieleczony staje się psychopatą" - psychopatia tak nie działa... Przykre, że przed napisaniem komentarza, czy polajkowania go nikt nie sprawdza, czy to w ogóle prawda. Zanim poda się coś za fakt, powinno się to weryfikować.
Ja pamiętam jak przez Awięc poznałam Sohayo i przez jej pozytywną i śmieszną osobowość od razu stałam się jej fanką. Potem na długi czas zniknęła z mojej pamięci, więc możecie się domyślić szoku, jakiego doznałam po zobaczeniu tego filmu 😳
Wiesz co jest najlepsze? Ja jakies 2 3 dni temu zajrzalam na Jej kanal bo ogladalam awiec i sobie przypomniałam... Jezu pamiętam jak uwielbialam Jej poczucie humoru.ten usmiech, aparat. Mega fajnie sie ogladalo. A potem sie cos pokickalo. I taka tendencja spadkowa. W komentarzach ludzie pisza, ze ma jakis problem i powinna sie wybrac do lekarza i to nie w sposob obrazliwy, tylko z niepokojem I faktycznie, bardzo dziwna energia i aura. Zmienila sie. Nie wiem, ciężko Ja poznac. Twarz totalnie inna.
Twarz totalnie inna, ponieważ była w klinice i wstrzykiwała sobie kwas. Mniej więcej powiększała usta i kwasem też troszkę zmieniła kształt twarzy, bo nie akceptowała swojej twarzy (ona mówiła konkretnie jak się nazywało jej schorzenie (?) z kształtem twarzy i koleś, u którego robiła usta zaproponował, że może też lekko kwasem twarz wymodelować)
Ale ona była u lekarza lekarz do niej "Pani ma cech bordera " ona "No może pan tak przyjąć ale to nieprawda " i na tym się widocznie skończyło :D Jednocześnie chce doradzać innym działając na ich szkode ( nie jedz do 14 tej ) tam w główce już mocno poprzestawiane jest .
@@Montecristo257 no wlasnie. Poszla, ale nie wrocila. A powinna chodzic. Dlatego piszą, zeby poszla. Ale bardzo niepokojące. Nawet przez chwile pomyslalam na ostatnim filmie jakbym jakas sektę ogladala Najlepsze jest to, ze studiowala bodajze psychologię. Cos sie mocno Zlego stalo z Jej stanem w glowie.
@@mayamgaddemet nawet miała taki epizod, że czuła się źle psychicznie, bodajże depresja ją mocno uderzyła to poszła po leki. Po czym brała te leki przez parę dni i stwierdziła "ale mi to w sumie nie potrzebne, ja wiem lepiej co lepsze dla mojego ciała i psychiki" XD to było jakoś z 2-3 miesiące temu? Coś mniej więcej takiego
Oglądałam jej filmy z dużym niepokojem i tylko czekałam, aż ktoś wreszcie poruszy jej temat. I cieszę się, że jesteś to właśnie Ty, bo lubię Twoje merytoryczne filmy, dużą empatię i otwarty umysł, dzięki któremu pokazujesz jedną sprawę z różnych stron. Błagam, nie przytaczajcie tutaj awięca, bo raz, że na pewno by sobie tego nie życzył, a dwa: on nie ma w obecną sohą nic wspólnego. No, było minęło. Z samą sohayo dzieje się coś złego. Przypomniałam sobie o niej i wpisałam w wyszukiwarkę YT, akurat wtedy dodała film chyba właśnie o tym malowaniu, o mieszkaniu, o pracy, jaka to jest już spokojna itd. i ulżyło mi. A tu nagle pach, "rzuciłam pracę, będę robić to to i to, blablabla". Myślę, że to rodzina sohy powinna obejrzeć jej filmy, może wtedy zapaliłaby im się czerwona lampka. DUŻY, CZERWONY ALARM. Ta kobieta jest strasznie zagubiona i niedługo jej stan rzekomego spełnienia życiowego mocno gruchnie na ziemię. Nie życzę jej źle, ale tak to się wszystko skończy, jeśli nie będzie się leczyć.
niedawno przypomnialo mi sie o istnieniu sohayo, wszeldem na jej kanal i zauwazylem ze hype spadl, myslalem ze robi nadal jakis memowo-vlogowy kontent, a tu prosze - ola zmierza do poziomu edyty gorniak XD
@@royaccoulp1734Jest chora, a jednak zdecydowała się zrezygnować z terapii i leków i stwierdziła, że nic jej nie jest w imię swojego bełkotu. Szczerze, nie wiem, co ta dziewczyna robi na psychologii.
@@ellia7081 tak ta choroba działa wystarczyło że leki przestały działać zaczela sie mania i jest jak jest. nie znasz się na tej chorobie to proszę nie wypowiadaj się bo jest to naprawdę ciężkie zaburzenie do zrozumienia przez osoby zdrowe
@@royaccoulp1734 Osobą która się nie zna jesteś ty. Ola dobrowolnie i świadomie zrezygnowała z leków, terapii i jakiejkolwiek pomocy. Nie chce się leczyć? Dobrze, ale niech nie oczekuje, że wszyscy będą jej przyklaskiwać i akceptować szkodliwe zachowania.
O matko ja ją zaczęłam oglądać jeszcze przed pójściem na studia i jej filmik o wyborze psychologii bardzo pozytywnie na mnie wpłynął i pomógł mi podjąć życiową decyzję. Niedługo te studia kończę i przykro patrzeć że moja internetowa inspiracja tak się stoczyła :(( oby w końcu znalazła jakaś pomoc
Ten fragment na końcu o terapii ❤ Cieszę się, że to powiedziałaś. Sama od kilku lat chodzę na terapię i niesamowicie dużo mi to dało. Zanim trafiłam do mojej obecnej terapeutki, przewinęłam się przez niemało osób. Pamiętam chociażby psychiatrę, który irytował mnie niesamowicie sposobem, w jaki się do mnie zwracał. Kiedy do niej (terapeutki) szłam po raz pierwszy, byłam już bardzo zniechęcona i nie wierzyłam, że znajdę kogoś, kto mi pomoże. Ale poszłam i była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. I chciałbym powiedzieć: nie poddawajcie się. Jeżeli wasz terapeuta/psycholog/psychiatra wam nie odpowiada, nie bójcie się poszukać kogoś innego i nie zniechęcajcie się. Jest ich wielu i jestem pewna, że wśród nich znajdzie się przynajmniej jeden taki, z którym znajdziecie wspólny język.
Uważajcie na głodówki i diety, które polecają wam inni, naprawdę. Moja koleżanka kiedyś się tak testowała, z czystej ciekawości. Najpierw jadła mniej, potem przestawała jeść w ogóle. Skutki były oczywiście opłakane i trochę jej to zajęło, zanim znów mogła normalnie jeść i pić :(
Obserwując jej zachowania odkąd była w związku z awięc wydaje mi się, że Ola przyjmuje całkowicie nową osobowość dopasowaną do osób z którymi w danym czasie się zadaje. Teraz przyjaźni się z Nikolą i według mnie całkowicie przejęła jej zachowania i zainteresowania. Ja tam nie widzę Oli tylko kopię jej obecnej koleżanki.
na najnowszej relacji nawet pisała coś w stylu, że jak ktoś coś zrobi dla tej koleżanki, to będzie w jej imieniu dziękować, bo "ja to nicole i nicole to ja"
One nawet mówią tak samo. Chociaż to już zauważyłam u wielu osób, że trochę przejmuje się sposób mówienia i niektóre słówka od osoby z którą się spędza dużo czasu, ale one mówią IDENTYCZNIE.
Studia, jak masz powracające stany depresyjne, potrafią być bardzo uciążliwe. Z jednej strony nie chcesz mieć zmarnowanych lat, a z drugiej już masz dosyć skakania między zapierdolem a odpoczynkiem. Niestety przeszedłem to na własnej skórze, ale na szczęście skończyłem na licencjacie i mogę spokojniej pomyśleć, co dalej
Jako osoba z ED cieszę się, że nagłaśniasz ten problem. Według mnie Sohayo od dawna zmaga się z zaburzeniami odżywiania i tylko to ukrywa pod postacią zdrowego żywienia i jogi. Z resztą na forum odnośnie ED widziałam takie wymówki stosowane u dziewczyn, aby nikt się nie czepiał tego, że "żyją zdrowo", kiedy tak na prawdę gł0dzą się przez większość czasu.
Z perspektywy czasu już mogę powiedzieć, że nie tęsknię za "starą" Sohayo. Po obejrzeniu pierwszych 6 filmików i zobaczenia wczesnego z tego czasu Instagrama, można zacząć już zauważać, że już wtedy była po prostu sztuczna i potrafiła jeszcze wyczuć jak się wybić, ale widać choroby o których sama mówiła nie pozwoliły jej kontynuować tego skutecznie
Przysięgam, że jeszcze pół roku temu pisała poezję, jeszcze 25 minut temu byłam przekonana, że laska będzie wydawała jakiś tomik czy coś. Ngl Sohayo to ciekawy przypadek, czekam aż jej aktualna "zajawka" eskaluje i znowu się zmieni. Aż chyba zrobię pełną analizę jej twórczości
Год назад+15
Wow, nie znałem tej osoby. Jestem przerażony do czego poczuwa się laska studiująca psychologię. Ja też jestem magistrem psychologii i nigdy bym się nie odważył powiedzieć nawet 1/10 tego co ona... Dobry materiał!
A myślałam, że mówi o sobie: sama ledwo studia psychologiczne zaczęła, a już wstawiała jakieś godzinne wywody o tym i owym, polecała jakieś książki itd. no totalna hipokryzja.
Nieźle jej się odkleiło. Trochę przeraża mnie, że osoba, która ewidentnie sama ma duże problemy do przepracowania, chce otwierać jakieś gabinety rozmów i zmieniać ludziom życie.
Każde problemy są indywidualne. Myślę, że tylko Ola wie jakie problemy ma do przepracowania… chyba, że potrafisz siedzieć w kogoś w głowie i żyć życiem tej osoby lepiej od niej samej! To nie zazdroszczę. Jeżeli taki gabinet Ci nie będzie odpowiadał to przecież nikt Cię tam siła nie zaciągnie. I zaskoczę Cię ale psychoterapeuci i psychiatrzy też mają czasami duże problemy, ale Ty nie idziesz na wizytę żeby diagnozować psychoterapeutę, i nie idziesz tez po to żeby usłyszeć od niego „ewidentnie ma Pan/Pani duże problemy do przepracowania”, to Ty sam wiesz najlepiej co w danym momencie jest dla Ciebie priorytetem do przepracowania. I na wszystko przychodzi odpowiedni moment.
@@SweetieLittle A czy ja jej mówię jakie problemy ma do przepracowania? Nie wiem jakie, ale na pierwszy rzut oka widać, że coś jest nie tak i nie mówię tego ze złej woli. Ba, nawet psychoterapeuta jej to powiedział, ale postanowiła w to nie uwierzyć i zignorować problem. No i tak, psycholog może mieć własne problemy, ale nie każdy z nich jest niestabilny emocjonalnie i głosi jakieś pseudocoachowskie bzdury (patrz: Potęga podswiadomosci). Ja bym do niej nie poszedł, bo wiem, kim ona jest, ale nie każdy siedzi w necie i będzie wiedział, więc dziewczyna nieświadomie możne narobić szkód.
@@czulybarbarzynca_ nie mówisz jej bo nie wiesz, ale wnioskujesz po tym co widzisz? Każdy widzi co innego, dlatego samo stwierdzenie, że na pewno ma ona coś do przepracowania jest niepoprawne. Bo z góry sugerujesz, że twoje spostrzeżenie jest prawdziwe popierając swoje zdanie jej psychoterapeutą, który tak na prawdę nie może powiedzieć pacjentowi, że ma on zdecydowanie dużo do przepracowania…To pacjent przychodzi z problemem i on decyduje nad czym chce popracować. Pacjent ma prawo się nie zgodzić z lekarzem, na własną odpowiedzialność. Może wrócić do domu gdzie zacznie się zastanawiać co jest dla niego najlepsze przez kolejne miesiące i obserwować siebie samego jak sobie radzi. Ola z tego co wiem, nie planuje być Psychoterapeutą. Jest bardzo dużo osób które skończyły psychologie, mogą być niestabilne emocjonalnie i tak o prowadzą terapie lub inne konsultacje, a nie poszły do szkoły psychoterapeutycznej gdzie jest się przygotowywanym pod zostanie terapeuta. Mimo to mogą pracować jako „terapeuta” bo ten zawód nie jest profesja uregulowaną prawnie. Myśle, że czasami lepiej wiedzieć jakie dana osoba ma poglądy i jakie treści przekazuje, niż zapisać się do randomowej „terapeutki”, która może się okazać najgorszym wyborem i zrazić nas do terapii i pracy nad sobą. Wiec nawet osoby, które nie śledzą Oli mogą trafić na kogoś innego kto może się okazać tak samą „niestabilnie emocjonalna” osobą i narobić szkód. I chyba to że Ola powie coś na temat „Potęga podświadomości” to nie jest niczym złym XD ludzie czytają książki i prowadzą dyskusje na temat ich zawartości… Nawet książki naukowe mogą przekazywać błędne informacje, albo po prostu ktoś sie może nie zgadzać z informacjami, które są w nich zawarte. Dla jednej osoby wizyta z Ola będzie świetnym rozwiązaniem, bo po prostu czuje jej vibe i będzie się czuła bezpiecznie , a ktoś inny nie i tyle. Poza tym jak ktoś idzie na pierwsza wizytę nawet kurde do dentysty, to po tej jednej wizycie może zadecydować czy chce kontynuować czy może znajdzie kogoś innego…
„Masz problemy”, „jesteś niestabilna emocjonalnie” … ale wiesz pamiętaj, nie mówię tego ze zlej woli tylko uznałem, że muszę Ci to powiedzieć. To jest okropne jak ktoś tak do Ciebie mówi. Bo to wcale nie brzmi jak dobra wola.
Czasami się w cholerę wstydzę takich osób, które studiują, a co gorsza są po studiach psychologicznych... Jednak zdobywamy w toku studiów taką wiedzę jak uważać na słowa, aby nikogo nie krzywdzić, co jest krzywdzące czy chociażby jakie zdrowe zachowania propagować. Ja nie wiem, czy takie osoby sobie przeszły 5 lat studiów i ta wiedza i świadomość im wyparowuje po otrzymaniu dyplomu? XD
Mi się zawsze wydawało że psycholog w świetle zdobytej wiedzy powinien być uodporniony na szamanów pokroju tej Żaby bo powinien znać mechanizmy no ale widocznie się mylę . Najsmutniejsze jest to że ona może skończyć te studia ( bo przecież rodzice będą zawiedzeni ) i legitymizować odklejki dyplomem z psychologii co jest szkodliwe bo ludzie w odróżnieniu od Sohayo ufają specjalistom .
@@royaccoulp1734 już bez przesady. Podczas manii ma się świadomość, ciężej jest z odczuwaniem konsekwencji swoich czynów, ale już nie traktujmy manii jako jakiegoś stanu gdy ktoś przejmuje kontrolę nad twoim ciałem xD Sama mam ChAD stwierdzoną od 5 lat.
ej nie wiem jak dla innych ale dla mnie słowo "bagno" brzmi nawet całkiem pozytywnie i przytulnie, lubie siedzieć w "moim bagnie" - mamy urocze żabki i ciepłe kakałko 🐸☕
Ale to są miliony na swiecie takich jak ona. To są ludzie, którzy za bardzo chcą być jacyś i przez to są nijacy. Rozkminiałem to całkiem niedawno razem z ziomkiem. Ludzie instytucje, gra to to, śpiewa, tańczy, maluje, postuje, opisuje, vloguje, instagramuje, doradza, odradza, nagrywa, przegrywa, wkleja i kopiuje, pracuje, studiuje, pompki, przysiady, pajacyki, dieta i tak szerokie horyzonty, że nawet sami nie są w stanie ich objąć. No innymi słowy, wsadza swój nochal we wszystko z czym aktualnie ma styczność. Zawsze na kontrze, zawsze w opozycji do towarzystwa niezaleznie od tematu bo musi zaznaczyc swoją oryginalność w poglądach. I przez to zamiast osobowosci, staje się zlepkiem populizmów oraz krewkich hasełek, zachowująć się tak jakby życie na planecie powstało wraz z ich datą urodzenia. Zabawni ludzie na kwadrans lecz po dwudziestu minutach stają się zbyt męczący w swojej naiwności oraz nachalności.
@@pozimicca Nie chodzi o sam fakt interesowania się. Mówimy tu o takiej teatralności, robieniu czegoś nie dlatego że chcesz, tylko dlatego że czujesz usilną potrzebę trzymania jakiejś pozy. Bycia KIMŚ. Żeby ludzie określali Cię w jakiś określony sposób, myśleli o Tobie tak jak Ty tego chcesz. Bardzo szybka droga do zwyczajnego zrobienia sobie krzywdy
Idealnie opisane. Chcąc być od wszystkiego, jesteś do niczego. Ale nie oni. Oni są wyjątkowymi nadludźmi i za symboliczną opłatą pokażą ci z dobrego serca jak też zostać takim człowiekiem renesansu.
Obserwuje Olę od lat. Ehh... Zaczęła od ruszania kazdej artystycznej aktywnosci jaką mogla znaleźć. I super. Szukała siebie. Czesto mówiła o swoich problemach paychicznych - znow super, najwyraźniej potrzebowala sie wygawac a jej widzowie to serio była tak wspierajaca sie ekipa. Zarażała tym takim "byciem pojebanym" - w pozytywnym sensie. Ale odkad zaczęła kwestionowac pomoc lekarzy, medytacje i jogę zmienila w cos nadprzyrodzonego. No nie jest tą samą osobą. I nie byloby w tym nic zlego, każdy sie zmienia, ale wyglasza anty naukowe tezy, ktore sa NIEBEZPIECZNE. Takze jesli Ola to czytasz, zawroc z tej drogi...
Ja zaczynam się gubić, trudno mi uwierzyć że tak oczytana osoba mogła by zabłądzić a gdy odpalam jej story nwm czy widzę obłęd czy prawdziwe przebudzenie¿¿??
Przeraża mnie to jak wiele osób śledzi takich influenserów i marnuje na to czas. Oczywiście każdy ma prawo robić ze swoim czasem co tylko zechce ale myślę że chłonięcie takich treści przez w większości młode osoby (ale jednak wbrew pozorom nie tylko te młode) jest dla nich bardzo szkodliwe. To już szerszy temat ale myślę że każdy powinien sam odkryć to w jaki sposób chce żyć i co jest dla niego najlepsze a w przypadkach wielu swoich znajomych widzę że poświęcają nierzadko nawet po 8-12 godzin dziennie ja oglądanie takich treści i tego jak żyją inni ludzie zamiast żyć samemu. Wiem że odbiegłem od tematu tego filmu aczkolwiek myślę że to bardzo ciekawa sprawa którą również warto poruszyć
@@marekplayer8506 kurde, ale influ to KUZWA WPŁYW czyli jak dojdziesz do czegos przez książkę Platona czy przez ksiazke Sohayo, to co za roznica.... Co to za shizofrenia, nie zyjemy na bezludnej wyspie, nie musimy wynajdywac koła od początku xD przeciez po to są ludzie, żeby się wzajemnie nimi otaczac, czerpac wiedze, inspirować.... Patrzenie na to, jak zyja inni jest rozrywką, rozszerzaniem horyzontów, a jak inaczej chcesz odkryc, kim chcesz byc, jak nie widzac swoje odbicie w osobach innych???
Mega się cieszę że nagrałaś o niej film, był on mega potrzebny! Jako studentka psychologii po prostu ręce opadają, gdy widzę przyszłych psychologów uczących się tylko dla papierku i szerzących takie treści w internecie, gdzie może być dla kogoś faktycznym autorytetem. Jeszcze raz dzięki za twoją pracę ❤ Ps. Kanapeczki są super, terapeuci nie przeciągają spotkań dla hajsu (idźcie jeżeli to jest wam potrzebne, terapia to żaden wstyd, to normalne i ludzkie ze potrzebujemy pomocy), a spf to złoto 💅
ja myślałam, że gdzieś się zaszyła po tej seksualnej inbie xD a podświadomość, posty, surowa dieta to jest coś czym moja teściowa się ostatnio zainteresowała, ogląda mega toksyczne towarzystwo na youtubie, które robi lajwy, na których mówią, że po to mieszkamy w blokach i pracujemy po 8h żeby nie mieć dostępu do słońca i stąd niedobory witaminy D... albo że choroby to wymysł big pharmy, a raka można wyleczyć nastawieniem psychicznym i wizualizacją. więc te odpały nadają się na inny, dodatkowy film.
(piszę jako osoba z borderem) Soha jest przerażająca w tym momencie. Wygląda na totalnie odciętą od rzeczywistości, nie kontaktującą. To bardzo niebezpieczny stan, może źle się skończyć. Życzę jej wszystkiego dobrego bo widać po niej, że jest w naprawdę ciężkiej sytuacji i wymaga natychmiastowej pomocy. Na takie stany przyjmuje się już leki i chodzi na intensywną psychoterapię kilka razy w tygodniu. Szkoda, że nikt w otoczeniu nie może (nie potrafi?) zaopiekować się nią tak jak tego potrzebuje
Jezu ktoś w końcu poruszył ten temat bo jak widziałam te wiadomosci pochwalające te zachowania to myślałam ze zyje w jakimś kolejnym uniwersum XD a tak całkiem poważnie promując to jedzenie owoców, i te crazy rzeczy mówi glosno ze wyszła dzięki temu z depresji co trochę martwi pod względem że jednak kończy studia i chce leczyc ludzi 😳
Kiedyś bardzo lubiłam Sohayo za to, że była taka "prawdziwa" i mimo swoich oczywistych wad potrafiła wyłapać błędy innych i w merytoryczny sposób przedstawić swój punkt widzenia - nie mówiąc już nawet o recenzjach książek, które połykałam jak młody pelikan. Wiadomo, ludzie się zmieniają ale to zdecydowanie nie jest zmiana na lepsze, a ten e book brzmi trochę jak cash grab :/
Bo ten ebook jest totalnym crash bagiem. Wiesz co napisaly na krytyke ebooka w tych kom ktore pozniej byly usuniete? ,,nie boj sie zarabiac, kup ebook a sie dowiesz jak zarobic". Dziwnym trafem akurat Ania Skura wydaje swoj kurs, tez jakis 60 dniowy czy jakos tak. Tez o tym jak zarabiac i jak byc szczesliwym 🙃
Ogromnie cenny materiał! Właśnie takie tematy warto podejmować na naszym rodzimym podwórku. Dotychczas myślałem, że Sohayo po prostu ucichła i się wycofała. Gdy inni nagrywają o tym co ktoś wymamrotał na fame mma, co nic nie wnosi, Ty odwaliłaś genialną robotę. O tym trzeba mówić. Co do samej treści, to nieironicznie przykro się ogląda, gdy ktoś sam przyznaje, że nie wie czy wytrwa we własnym wyzwaniu, czy nie zmieni jej się osobowość (co wskazuje na silną chwiejność emocjonalną, zresztą nie tylko to w jej materiałach o tym świadczy...) i czy zamiast pracować nad sobą, nie spędzi 60 dni, znietrzeźwiając się alkoholem albo psychotropami. Mam nadzieję, że jednak uda jej się znaleźć to szczęście, o którym mówi.
Jak pokazywlaas ich insta story jak mówiły, ze chcą aby wszyscy byli szczęśliwi, to słyszałam bardziej jakby się naśmiewały z kogoś lub mówiły to całkowicie ironicznie niż żeby to były prawdziwe słowa
To ja sie teraz wypowiem jako osoba, która korzystała w Polsce z systemu opieki psychiatrycznej i psychologicznej. Terapie w Polsce to jakis dramat, psychiatrzy też. Dostać się do psychiatry lub psychologa jest ciężko, długie kolejki, nawet prywatnie. Ja miałam kilka razy postawioną złą diagnozę, ktorą następni psychiatrzy, do ktorych poszłam zmieniali i nigdy nie byli pewni co mi jest. Nie dziwię się Sohayo, że nie jest pewna, czy jej diagnoza jest trafna, bo ja też miałam wstepne diagnozy, które zmieniano. Chodziłam też do psychologów, którzy nie umieli mi pomóc, straciłam czas i pieniądze. Zazdroszczę ludziom, którzy trafili na dobrego specjalistę, bo mi się jeszcze nie udało. Sohayo ma rację, że nie ufa opiniom psychologów, ich wiedza medyczna często jest słaba. Ma prawo do swojej opinii.
Mówienie o tym że psycholodzy maja słaba wiedzę medyczna jest trochę żałosne. Psycholodzy to nie lekarze. Oni zajmują się psychika. Nie maja papierów na bycie lekarzem. Nie demonizuj wszystkich. Bo piszesz ze większość nie ma wiedzy. Byłaś u wiekszosci lekarzy psychiatrów czy psychologów w polsce? W jednym zdaniu piszesz ze zazdrościsz ludziom którzy trafili dobrze a potem ze większość nie ma wiedzy i sohayo ma racje XD
Kocham jak ludzie bez studiów w danej dziedzinie potrafią ocenić ze większość ludzi która studiowała dany kierunek pisała prace naukowe itp nie ma wiedzy XD
Przeżyłam ćwiczenia wraz z całą grupą pod tytulem: ,,Jak przekonać i pomóc wyjść osobie z toksycznej relacji". Bylam na skraju załamanie przez to, uświadomienie w ogóle, że jest sie w toksycznej relacji jest ogromnym postępem, nie na jedno spotkanie tylko to ciągła praca z taką osoba.
Jeśli chodzi o ilość posiłków, to pragnę dorzucić swój głos: nie dajcie sobie wmówić żadnemu dietetykowi, influencerowi czy trenerowi, że macie jeść 5 posiłków i kropka, bo jak nie, to olaboga, stanie się to, i to, i to, i to. Gówno prawda, nic się nie stanie. Zmieńcie specjalistę na kogoś kto potrafi coś więcej niż wcisnąć wam ten sam generyczny, wypluty przez Excela plan. Jeśli wy i wasze jelita czują się dobrze na 2 posiłkach, to jedzcie 2 duże posiłki. W razie potrzeby pomiędzy zawsze można wrzucić pomidora, jabłko albo kubek gorzkiego kakao. Jeśli czujecie, że 5 posiłków to za mało, że coś wam ciąży w brzuchu, jedzcie 7 małych. Zwłaszcza kiedy waszym celem jest zrzucenie wagi - unormowaniem planu żywieniowego można się zająć, kiedy dojdziecie do celu. Robienie tego w trakcie utrzymywania deficytu kalorycznego jest jak łapanie kolejnych srok za ogony.
Sohayo chyba nie mogła trafić na gorszą osobę w swoim życiu niż żaba. Ona tak obrzydliwie minipuluje Sohayo, że totalnie ją przytłoczyła. Jak obserwuję ją naprawę od wielu lat, praktycznie od samych jej początków, to nigdy nie widziałam ją w tak tragicznym stanie. Ona dla mnie straciła swoją osobowość i siebie. Też mam taki osobisty wniosek, że od czasu, kiedy rozstała się z Dominikiem, obserwuje jej powolny upadek. Życie kopnęło ją w życie i w najgorszym momencie, natrafiła na żabę. Jakie ona jej porady dawała, to ja czasami za głowę się łapałam. Żaba jest tragicznie niebezpieczna dla Sohayo. Mam nadzieję, że szybko ona dostrzeże toksyczność i manipulowanie tej osoby i wstanie Ola na swoje nogi. Uwielbiała naprawdę tą dziewczynę, ale teraz to ja się po prostu załamuje, na jakie dno się ona stoczyła...
@@ktostaki8841 właśnie konkretów już nie pamiętam, bo ona tyle informacji daje, że czasami głowa mała i ciężko to spamiętaj, takie to głupoty. Ale jedną z nich jest to, że sohayo ma jeść dopiero od godziny 14... Nie chcę mówić, co mi się wydaje, że mówiła, bo ktoś może zaraz ten komentarz przeinaczyć i powiedzieć fałszywą informację, ale większość takich poronionych pomysłów jak głodówki to "inspiracja" żaby...
@@ktostaki8841 najbardziej ekstremalne było moim zdaniem, jak soha stwierdziła ze jej mieszkanie jest nawiedzone i zadzwoniła po żabę. Żaba przyjechała i nawet nie chciała wejść do tego mieszkania i zaczela sohe nakręcać, że musi się koniecznie wyprowadzić bo to niszczy jej energię czy coś w ten deseń, a soha w to weszła jak w masło i bez żadnego przemyślenia wyprowadziła się z dnia na dzień, zostawiając wszystko (ostatnio opowiadała, ze musiała przez to oddać swoje papużki, bo nie mogła ich ze sobą zabrac do nowego, wynajmowanego na szybko mieszkania). Oczywiście cała ta sytuacje na bierząco nagrywały na insta XD
@@ktostaki8841 przypomniało mi się, że na jakąś totalnie nie związana dolegliwość żaba poolecała jeść kilka tabletek węgla przez tydzień XD nie pamiętam dokładnie na co, ale chyba na ten ich "detoks"
Taki typ ludzi to jest mój największy trigger. Miałam kiedyś taka "przyjaciółkę". Wielkie psycholozki i oświecone szamanki, a pod kopułą wredne hipokrytki, manipulantki i wampiry energetyczne
@@homoxymoronomatura to tylko twoja opinia. Na szczęście każdy ma prawo do postępowania w zgodzie z własną i posiadania cudzej w poważaniu. Jeśli uważasz, że bycie męczennicą / męczennikiem uszlachetnia, to twoja sprawa:) nie mieszaj w to innych
Ło matko, ja tylko obejrzałam twój film o niej, a już czuję się jakbym wysiadła z roller coaster. Potrzebuję teraz iść medytować i zjeść rybę owocową najlepiej na surowo😂😅 Muszę się przetestować, chcę żeby rodzice byli dumni ze mnie, bo mam dość uszczęśliwiania innych. Teraz żyje dla siebie po to żeby skończyć szkołę i mieć papierek. Także budźcie się moi drodzy i wszyscy zapie×#-lajmy do wesołego miasteczka. A następna książka będzie już za 200 zł bo to będzie inwestycja, która zmieni wasze życie!!!
Gdy byłam młodsza, byłam jednym z pierwszych widzów Sohayo. Pamiętam jak bardzo lubiłam oglądać jej randomowe vlogi, dawała mi odwagę do bycia sobą i nie przejmowania się opinią innych, oraz czułam od niej taki pozytywny vibe fajnego nastawienia do życia. Zachęcała mnie też do inwestowania bardziej w swoją wiedzę, tzn. czytania więcej różnych książek, albo większego myślenia nad różnymi rzeczami i to było super. Mogłam również odpocząć oglądając jej vlogi. Świetne czasy, ale to co się z nią teraz dzieje jest smutne. Obserwuje jej poczynania od dłuższego czasu i przykro mi, jak szkodliwe treści powiela. (np. to o głodówce...) :( Nie wiem czy to prawda, że przestała brać leki i leczyć się bardziej medyczno-terapeutycznie, ale jeśli tak, to to straszne.
Dodam jeszcze, że nie ma nic złego w kwestionowaniu mentorów, a wręcz myślę, że jest to bardzo dobre, bo każdy jest człowiekiem, a człowiek może się mylić. Ale to co robi Sohayo to przesada. Nie można nie ufać całemu światu oraz nauce.
@@sanaxoxe Akurat "nauką" to każdy się wyciera, co pokazało ponad dwa latq szopki z jedyną słuszną chorobą. Tylu kłamstw od tzw. lekarzy, to od dawna nie słyszałem...
Ogladalam ja od poczatku i była super comfort osoba,a po zerwaniu z Awiecem jej cos odjebalo i szlo to bardzo szybko w zla stronie. Co chwila zmienia swoj sposob bycia,stylu i to co ja wielce “inspiruje”. Wydaje sie bardzo nieszczesliwa i zagubiona i ukrywajaca to pod sztucznym byciem świadoma
mmm w komentarzach widzę moje ulubione diagnozowanie innych ludzi albo pisanie, że ktoś jest nieszczęśliwy mimo, że jest to chyba najbardziej osobista rzecz na świecie XD
trochę też nie rozumiem też jak coaching związany w poprawą nastroju/motywacji może być szkodliwy, myślę, że nawet młodzi ludzie akurat w tej sprawie potrafią zadecydować co im potrzebne do szczęścia i mam wrażenie, że wypowiedzi Sohayo raczej nakłaniają do tego poszukiwania, a nie kurde jakiegoś zmuszania do głodówek czy niejedzenia śniadania
Zgadzam się, też nie odnoszę wrażenia, żeby Sohayo do czegokolwiek nakłaniała. Według mnie pokazuje tylko swoją drogę, swoje próby i swoje refleksje na temat życia. Diagnozowanie zaburzeń psychicznych u postaci w internecie to w tym momencie plaga. Co bardzo przykre, bo przecież nawet w środowisku naukowym są grupy, które podważają w ogóle możliwość diagnozowania zaburzeń czy chorób psychicznych w podobny sposób jak to robimy z chorobami fizycznymi - można obczaić np Hoffman, Hayes "Ponad DSM". Jakby nie kojarzę, żeby ktoś ośmielał się na podstawie kilku filmików stwierdzić, że ktoś ma, nie wiem, żółtaczkę, miażdżycę czy raka, raczej zostawiamy to lekarzom, ale jeśli chodzi o zdrowie psychiczne to każdy jest ekspertem. A taka prawda, że nawet lekarze diagnozując "zwykłe" choroby czasem mają problemy przy diagnozie, to co dopiero w przypadku zdrowia psychicznego...
Z jednym się bardzo zgodzę. Na pierwszej wizycie psycholog/psychiatra/psychoterapeuta nie powinien stawiać diagnozy (chyba że ktoś się zapyta). Po prostu po tak krótkim czasie nie zna sie osoby na tyle żeby stwierdzić skąd się biorą jej problemy, można tylko leczyć na tym etapie objawy
No właśnie, a już tym bardziej, jeśli chodzi o zaburzenia osobowości, to trudny temat. Także ten terapeuta, który na pierwszej wizycie mówił tylko: border, border, border - chyba słabo jednak.
To prawda, a niestety stawiaja i jeszcze wypisuja leki. Znam nawet przypadki dawania benzo w trakcie zdarzen, gdzie mialabym watpliwosci czy ci ludzie, ktorych obserwowalam, potrzebuja jakichkolwiek lekow, a co dopiero tak silnych..
Jest takie powiedzenie że na psychologie często idą osoby które same potrzebują pomocy oczywiście to krzywdzące po w większości przypadków to nie prawda ale jak widać coś w tym czasem jest .
@@Montecristo257 Ludzie często idą na studia, które ich interesują. Nic dziwnego, ze osoby, które otrzymały profesjonalną pomoc psychologiczną będąc dzieckiem/nastolatkiem czują się zaintrygowane tematem. Sama należę do takich osób i po wakacjach zaczynam już pisać magisterkę z psychologii (nie wiem kiedy to zleciało) :) To, że ktoś boryka się z pogorszonym zdrowiem psychicznym może się także przełożyć na pewną wrażliwość na potrzeby pacjenta/klienta w przyszłości. Nie mniej tym bardziej mnie dziwi, że Ola wygaduje takie głupoty posiadając wiedzę dotycząca zaburzeń i diagnozy.
Niby dlaczego? Żeby iść na psychologię trzeba mieć jedynie odpowiednio dobrze zdaną maturę i to wszystko. Nie robi się tam na wejściu testów psychologicznych, które decydują o twoim być albo nie być na tym kierunku. Nigdy się nie robiło.
Jako osobę która przeszła ogromne piekło i również cierpi na borderline jest mi najzwyczajniej w świecie przykro. Jest za mną ogrom pracy i czuje się stabilnie, ale kiedy zbliżam się do ludzi boje się że przez takie jednostki które wyrabiają borderline taką a nie inną opinię zostanę wrzucona z nimi do jednego wora.
@@emion8903 Po 1, nie wiemy na co cierpi bo żadna z nas specjalistką nie jest i od tego zacznijmy. Moje wnioski są oparte na tym co można znaleźć w internecie I tym co mówi SAMA SOHAYO, czyli o samym borderline - szwadron obrońców nie jest potrzebny o ile żadna z was nie miała z nią sesji i nie ma dyplomu ukończenia psychologii. Po 2, jeżeli uważacie że zwykły człowiek z ulicy rozróżnia borderline od chad to sie mylicie - usłyszy na filmiku i wzorzec gotowy. Dodatkowo napisałam "przez takie jednostki" - osoby które mocno odwalają publiczbnie (Chociażby Amber). Napiszę również, nie oceniaj ludzi swoją miarą :)
tak ja kiedyś lubiłam, ale ostatnimi czasy nie jestem w stanie oglądać jej treści, totalnie do mnie nie przemawiają i myślę, że w pewnym stopniu mogą być szkodliwe...
Ogólnie, to bardzo dawno nie wyświetlał mi się na głównej żaden twój film, aż do teraz i bardzo miło mi się zrobiłam, kiedy na koniec usłyszałam to "bez odbioru"
Wiele wiele lat temu oglądałam jej vlogi, jak opowiadała o biologii i psychologii, potem przestałam, a potem się wydarzyły recenzje książek i fascynacja sceną gwałtu. O tym kursie nie słyszałam tbh, ale jest to przerażające, z drugiej strony wpasowała się w to co teraz jest na topie
Musze jedną rzecz zauważyć. Sohayo może mieć racje w tym, ze nie ma borderline. Może mieć, ale nie musi - potrzeba więcej spotkań z diagnostą niż jedno. Szczególnie że zbyt często przypisuje się kobietom te diagnozę. Jest pełno rozpoznań, które może dać podobne cechy i czasem zdarza się nawet komuś przejść przez kilku specjalistów i sposobów leczenia zanim się do końca coś zrozumie. Wcale nie musi mieć borderline, to wymaga większej liczby spotkań i pod koniec psychiatry, aby wydał diagnozę w oparciu o wyniki badań psychologicznych i obserwację psychiatryczną
I komentarze co do jej niespójności… nie wypominalabym jej takich rzeczy, to prawdopodobnie wynika z jej stanu psychicznego . Tez nie hejtujmy i nie wysmiewajmy za te cechy, ale prostujmy antynaukowe brednie i nic więcej. Miejmy nadzieje, ze znajdzie pomoc.
Ja nie jem kolacji. Ale śniadanie i obiad normalnie. Ogólnie uważam śniadanie za najważniejszy posiłek dnia, który "otwiera" nam trawienie na ten dzień.
Sohayo jest poprostu bardzo zagubioną osobą, która nie powinna tworzyć do internetu. Oglądałam ją wcześniej jak tworzyła kontent przed tą psychologiczną przemianą. Sam fakt, że zmienia zdanie jak rękawiczki, jej ciągłeamplitudy zachowania to zdecydowanie jest zaburzenie borderline, a laska, z którą "pracuje" wykorzystuje jej resztki popularności. Szkoda mi dziewczyny, że się tak stoczyła.
Pamiętam początki Sohy, jak nagrywała o psychologii, wydawała ostatnią kasę na Starbunia, miała fajne poczucie humoru. To co się teraz z nią dzieje, to chyba już sprawa dla dobrego psychiatry i odpowiednich leków😢
Dramciu, bardzo się cieszę, że dodałeś ten filmik, bo bardzo chciałam obejrzeć coś od Ciebie, a niestety ostatnie dwa filmiki to były 40 kontra 20, których akurat nie oglądam, więc cieszę się, że wpadł ten filmik, zwłaszcza, że sam temat bardzo ciekawy. Też myślałam, że jej już nie ma, także spoko dostać taki update 😊
Jako naturopata przyznam że jest mi mega smutno tego słuchać. Faktycznie Ola często mówi o narzędziach które wykorzystujemy w swojej pracy jak np. Medytacja, praca nad świadomością, odżywianie itd. Natomiast mnie uczono że najważniejsza jest pewna doza pokory do swoich umiejętności. Ba! W mojej szkole uczono nas że nigdy nie będziemy lekarzami i kiedy jest taka potrzeba to mamy odesłać klienta do specjalisty np. Psychoterapeuty. Nie mamy prawa zajmować się klientem który wymaga psychoterapii bo jest to niezgodne z etyką zawodową. Z jednej strony cieszę się że terapię naturalne stają się popularniejsze, ale z drugiej strony, widzę jak celebryci i influenserzy robią z naturopatów szamanów i znachorów...
dokładnie! też żałuję, że zrobiła się jakaś moda na naturopatię i medytację, bo oczywiście ludzie już patrzą na to jak na szurostwo i całkowitą odklejkę
O to to to. Ludzie nie rozumieją, że rzeczy takie jak medytacja, zmiany w diecie czy ogólnie popracowanie nad swoim trybem życia mogą pomóc do pewnego stopnia, ale absolutnie nie są w stanie zastąpić nikomu psychoterapii i leczenia psychiatrycznego. Przykro się na to patrzy, bo to wszystko jest bardzo fajne, ale kiedy jest przedstawione w taki sposób, to wiadomo że odbiorcy od razu wrzucą to do jednego worka z resztą szurskich głupot. Tak samo martwi i żenuje mnie "moda" na psychodeliki i narracja że "wyleczą każdego ze wszystkich problemów", bo takie pierdolenie tylko umniejsza faktycznym ich zaletom i temu jaki ogromny potencjał mogą mieć kiedyś w leczeniu różnych zaburzeń.
Strasznie mi to wygląda na takie instagramowe sekciarstwo, gadanie o niepotwierdzonych duchowych sprawach odnośnie rozwoju czy manifestacji, kwestionowanie specjalistów (np. w przypadku zestawiania w gorszym świetle terapeutów z coachami, czy stwierdzenia bordera u Sohayo), wciskanie ludziom, że jak nie chcą żyć tak jak Sohayo chce to żyją w bagnie, dziwne i szkodliwe nawyki żywieniowe traktowane jako rada od guru, rozmawianie o braniu psychodelików przez 60 dni (btw Sohayo brzmi i się zachowuje jakby już na nich była od dawna, gdyż znam podobne osoby). I na koniec chęć organizowania spotkań, aby głosić te wszystkie obiawione prawdy ludziom. Dla mnie jest to conajmniej niepokojące
Ludzie... wiem, że nie jestem dla Was żadnym autorytetem, bo jestem randomem, ale: siedzę w duchowości od lat i powiem tak. Nie kupujcie jej książki. Serio. Na pierwszy rzut oka wydaje się, jakby dziewczę dopiero co wlazła do tego środowiska i postanowiła to wykorzystać, ale trochę się młodej wszystko pomieszało. To już lepiej kupcie "Potęgę podświadomości" lub cokolwiek innego, znanego od lat. Serio.
15:57 Tutaj się nie zgodzę. Są specjalistyczne książki, które LEGALNIE możemy zdobyć za ceny nawet w okolicach 400 zł, oraz które nie są dostępne w bibliotekach. Niemniej przekazują one specjalistyczną wiedzę, która jest tego warta i jest to formą inwestycji w siebie. Młody człowiek, z małym kapitałem nie może lepiej ulokować pieniędzy niż w swój rozwój :) Przykładem takiej książki jest Refactoring UI
Kiedyś naprawdę była dla mnie inspiracją, zdarzyło mi się też parę razy do niej napisać ile radości dają mi jej filmy, ale teraz czuję się dziwnie oglądając to ;c
Byłam ciekawa jak zareaguje na Twój film i tak jak myślałam. Zero autorefleksji, umocnienie się w swojej bańce - nawet przed chwilą na ig powiedziała, że wszechświat wystawia nas na próby czy coś takiego. To pokazuje, jak mimo tych medytacji i ogólnego pierdolondo, NIE MA kontaktu z emocjami, jej ego zostało zagrożone, przyjęła od razu postawę defensywną "ja kontra świat, który wystawia mnie na próbę". Dlatego nic do niej nie dotrze, ani po tym filmie ani na terapii, bo nie ma gotowości do konfrontowania się z swoimi emocjami, czynami i prawdopodobnymi błędami. Ten cały 60 bodymindset challange to w rzeczywistości wysublimowany mechanizm obronny - zaprzeczenia i wyparcia. Ucieczka przed emocjami, które i tak ją dogonią. W dodatku widzę tutaj coś narcystycznego, jak udowodnienie sobie, że jestem silniejszy od zaburzeń osobowości, emocjonalnych problemów, że mogę być Bogiem, którego nie muszą dotykać te paskudne ludzkie emocje. Smutne jest to, że to wszystko jest pod płaszczykiem pomagania innym kiedy w rzeczywistości jest to jej osobista misja udowodnienia sobie, że jest Bogiem. Który jest ponad emocje i nawet ponad tak ludzkie sprawy jak JEDZENIE. Ciekawa jestem jak długo to potrwa, jedno jest pewne, kiedyś się skończy. Kiedyś byłam z Olą bardzo blisko i jedno jest pewne - to bardzo zaburzona osoba, która potrzebuje profesjonalnej pomocy (tym tragiczniejsze patrzeć, jak ją odrzuca). Cokolwiek nie wygaduje w necie jedno jest prawdą - pod powierzchnią jest jej NIEZAPRZECZALNE cierpienie.
W latach 2018-2020 namietnie oglądałam Sohayo. Jeden jej filmik pamiętam do dzisiaj. Nagrała vloga o noszeniu krótkich spodenek. I możecie sie śmiać ale te 13 minut naprawdę bardzo mi pomogły. Byłam zakompleksioną nastolatką, która wstydziła sie pokazywać swoich nóg przez to że sadziłam że są za grube, że jezeli nie mam przerwy miedzy udami to nie powinnam w ogóle ich odsłaniać i Sohayo przemówila mi do rozsądku. Dzięki tym kilkunastu minutom pierwszy raz od lat ubrałam krotkie spodenki zamiast kisić się w długich spodniach przy 30°. Dlatego teraz przeżyłam szok kiedy usłyszałam jak toksyczne treści prowadzi. Wartości, które kiedys krytkowala teraz stały sie jej poglądami. Promowanie glodówek i nakładnie presji, że jeżeli nie cwiczysz i nie medytujesz to jesteś w bagnie. Oczywiście, że aktywnosc fizyczna jest ważna dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego ale nakłanianie do tego w taki sposób jest po prostu szkodliwe. Przykro sie na to patrzy kiedy osoba, która kiedys ci bardzo pomogła w akceptacji siebie teraz głosi poglądy, ktore gdybym uslyszała jako młodsza dziewczyna nieźle zryły by mi głowe.
Nie oglądałam i nie obserwowałam jej specjalnie, ale na filmik o spodenkach też trafiłam i również wtedy mi bardzo pomógł - ja nosiłam rajstopy do krótkich spodenek w upały że względu na liczne rozstępy xdd. Pomyślałam sobie ze w sumie to trochę takie gadanie z kumpela, przy której nie trzeba się wstydzić i zwracać uwagi na własne niedoskonalosci, w sumie logiczne i proste rzeczy, ale czasem ktoś Ci to musi powiedzieć. I pomyślałam że w sumie spoko dziewczyna, fajnie ze ktoś tak to przedstawia
Z aktualnych wypowiedzi...raczej mogłabym się nie czuć przy takiej osobie zbyt komfortowo, serio dziwnie się tego słucha...
"Wartości, które kiedyś krytykowała stały się jej poglądami" Pamiętam jak dawno temu nagrała film o tym, czemu nie powinno się romantyzować związku Jokera i Harley Queen. Jakiś czas później po zerwaniu z awięcem i tym jak ludzie zaczęli zauważać że się zmienia, to zarzucono jej, że na instagramie właśnie romantyzuje związek Jokera i Harley Queen XD Nie przyglądałam się temu dokładnie i nie wiem na ile serio to robiła, a na ile ludzie źle zinterpretowali co to mówi, ale bardzo skojarzyło mi się to z tą częścią twojego komentarza.
Miała też parę fajnych treści, mi bardzo pomagały filmiki gdzie w maseczce na twarzy robiła śmieszne wywody, albo nie wstydziła się robić głupich min, wręcz było to zabawne. Dzięki temu kompletnie zluzowałam jeżeli chodzi o pokazywanie się bez makijażu. Teraz to, co się z nią dzieje jest straszne, bardzo jej z jednej strony współczuje.
w 2018 jej filmy o toksycznej miłości i relacjach były bezpośrednią motywacją dla mnie, żeby pójść w końcu do psychiatry i na terapię, to właśnie głównie dzięki niej dowiedziałem się, że jestem borderem. To co się z nią stało już te 2-3 lata później jest przerażające xD
Moja koleżanka w którymś momencie zaczęła w bardzo podobny sposób odwalać. Okazało się, że ma chorobę afektywną dwubiegunową. Nie wiem, czy to się "obudziło" po czy przed rozpoczęciem brania narkotyków z nowymi znajomymi po tym jak poszła na studia, ale wyglądało to bardzo źle. Na szczęście teraz bierze leki i jest ok.
jej działalność ostatnia wygląda jak książkowy epizod manii, a przede wszystkim jako odklejka mentalna. dominik uniknął sporej kulki
Dokładnie, nie jestem psychologiem ani lekarzem, ale to wygląda na manię :((
@@andrzejduda4319 Bierze psychodeliki, mówi o tym w wywiadzie z Metosławem. Niektóre zaburzenia + psychodeliki= ... No właśni
Może to po nim jej odjebalo xd ego nie mogło znieść kogo straciła
@@oliviadart612 Z tego co wiem to jej zaczeło już się odklejać jej jak zaczeli razem mieszkać i ogólnie sam dominik też nie czuł się komfortowo
Psychologiem nie jestem ale dla mnie to też jakaś schizofrenia, jakby w jej ciele żyły dwie osoby: pierwsza uporządkowana, uduchowiona i spokojna a druga buntowniczka, żyjąca wbrew zasadom. Widać jak na przestrzeni kilku filmów sama sobie przeczy.
Mam wrażenie że Soha jest w chuj nieszcześliwą osobą, której albo nikt tego nie uzmysłowił, albo nie dopuszcza do siebie takiej możliwości. W każdym razie trochę strasznie się na ten chaos patrzy, bo to może pójść w naprawdę złą stronę
Wjechała mega projekcja
No jak lekarz jej mówi, że ma bordera, a ona odpowiada mu, że "ok, może tak pan sobie myśleć, ja wiem lepiej, że nie mam" to po co do niego poszła? Generalnie po takim zachowaniu widać odklejkę.
@@eXE023 tylko że to jest częste u tego typu zaburzeń, że chorzy nie chcą się leczyć
to wgl jest tym dziwiejsze, bo zanim zaczęła ten cały challange to mówiła, że ma epizod depresyjny najgorszy w całym życiu, że leki nie do końca w tym pomagały więc postanowiła wymyślić coś swojego co jej pomoże. Idea niby spoko ale no coś nie gra ewidentnie
@@greyq nie wszystko co mowimy jest projekcja. Troche krytycznego myslenia by sie przydalo
Oglądając ten filmik przypomniały mi się słowa Gargamela: "Czemu wszyscy uważają siebie za specjalistów od leczenia smutku? Nie widzę jakoś zbyt wielu filmików o fizyce kwantowej w waszym wykonaniu." Chociaż biorąc pod uwagę dynamikę z jaką zmieniają się treści u Sohy może za niedługo zobaczę u niej filmik o tytule "Jak mechanika kwantowa zmieniła moje życie" ⚛
Ona jest teraz specjalistą w wielu rzeczach: diecie, treningach, medytacji. Szkoda, że najpierw nie zajmie się do końca sobą, a potem zacznie zarabiać na pomaganiu ludziom
Jak sakowski😂
Kuriozalne jest również to, że połowa komentarzy pod tym filmikiem to ludzie, którzy uważają siebie za specjalistów od diagnozowania zaburzeń psychicznych... "Trust me bro, przeczytałem o tym artykuł na medonet".
ale ona dosłownia wrzuciła jakieś rzeczy spirytualne oparte niby na kwantach xdddddddd
Cieszę się że w końcu ktoś mówi o jej odklejce. Piszę to jako jej była fanka, słuchaczka.... A potem złapałam się na tym, że lecimy nie tam gdzie trzeba, a właściwie to Mayday! Dziękuję Dramcia za to, że czuwasz. Szeryfffka internetów💪
choruje na dwubiegunówkę i jest w manii a nie że jest odklejona
@@royaccoulp1734 no chyba nie do końca. Ludzie mają choroby psychiczne i po to są leki, żeby móc te choroby kontrolować. Tutaj widzimy, że studentka psychologii wygłasza tezy antynaukowe, więc tutaj raczej widzimy większy problem niż sama choroba.
@@johndroos9486 nie wiesz jak działa ta choroba i tyle. jak jest osoba w manii nie ma kontroli ŻADNEJ nad sobą samym
@@johndroos9486 ChAD od depresji czy bordera różni się tym że ani terapia ani chęci nic nie zrobią jedynie odpowiednio dobrane leki stabilizujące
Nie nazwałabym tego odklejką .....
o matko ona żyje
Jezu rel
O tym samym pomyślałam, zapomniałam już o jej istnieniu dawno temu 😅
@nciamciak dramcia czy sohayo?
@@zhdhejs9306 soha
Cn?
Dramciu dziękujemy ci za ten materiał! Ola jest zupełną antyreklamą studiów psychologicznych i boli mnie to jako studentkę tych właśnie studiów. Mam nadzieję, że ludzie nie będą jej traktować jako autorytet w głoszonych przez nią mądrościach.
Powodzenia na studiach! Trzymam za Ciebie kciuki ❤
Dziękuję bardzo, to mega miłe❤ trzymam kciuki również
Ja na prawdę się dziwie, że nikt nie wyłapał że te studia nie są dla niej
Kiedyś jeszcze spoko mówiła o psychologii, teraz to jest dramat. Sama mówi, że kończy tylko dla papierka i nie rozumiem tego.
Ostatnio też mówiła jak cudowny będzie jej gabinet psychoterapii soo😂
Jak słycham Sohayo to czuję się strasznie niekomfortowo. Coś creepy jest w niej
Ona po prostu znów popadła w manie
A ja wręcz odwrotnie także myślę że co osoba to opinia ;p
w tym sztucznym śmiechu najbardziej
A dla mnie jest niesamowicie irytująca
@@Camille_233 Bierze psychodeliki, mówi o tym w wywiadzie z Metosławem. Niektóre zaburzenia + psychodeliki= ... No właśnie
Obserwując Sohayo od czasów jej związku z Awięcem aż do teraz totalnie widzę to w ten sposób, że ona jest jak kameleon. Absorbuje zachowania ludzi, którymi aktualnie się otacza, mam wrażenie, że przesiąka ich światopoglądem, a nawet upodabnia się do nich fizycznie, żeby jak najbardziej pasować. Trochę łączy mi się to z kwestią tej dawnej potrzeby zadowolenia rodziców. Nawet jeśli nie chce tego przyznać sama przed sobą, to nawet podświadomie bardzo silnie dopasowuje się do ludzi, z którymi w danym okresie jest blisko. A to trochę nasuwa (być może) problem z własną tożsamością, na który wskazuje też ten wszechobecny chaos w głoszonych przez nią treściach i filmach na jej kanale. Nie jestem specjalistą, ale to, że coś jest nie tak - widać na odległość
Sohayo choruje na Chad.
@@rusalka404 co xD
Mirroring nie jest jakis mega dziwny. Z kim przystajesz takim sie stajesz
@@rusalka404 Nie chad, tylko border
@@jimlock999 kiedyś też mówiła o chad
szczerze po zerwaniu z awięcem przestałam ją obserwować
ona była z awięcem!!!!?????
@@wampiroza nawet smieszni byli razem, potem ja cos pojebalo
@@wampiroza tak ale coś ją chyba mocno od tamtej pory odkleiło 💀💀
to jest bardziej pojebane jak na to sie spojrzy z boku. awiec poznal sohayo na jakims zlocie, w tym czasie soha miala jakiegoa faceta. pozniej poszlo szybko bo awiec sie przeprowadzil do sohy do gdanska, wynajeli razem mieszkanie i tu zaczely sie problemy. bo flircik zgasl a zaczely sie zwykle codzienne zycie z kobieta niestabilna emocjonalnie. bylo zreszta widac po zachowaniu awica na lajwach z tamtego okresu ze cos nie jest ok, typ podupadl psychicznie i nie czul sie zbyt komfortowo. do tego doszly problemy finansowe, awiec mial wspolprace w wawce ale nie w gdansku, soha dorabiala ale nie zarabiala, wiec wszystko spadalo na glowe dominika. po kilku miechac sie rozstali, dominik w tym czasie zaczal sie krecic w towarzystwie osob z undadasea i tam poznal swoja obecna partnerke, zreszta jedna z czlonkin undadasea. soha kiepsko zniosla rozstanie i zaczelo jej odwalac.
@@lman434 a oni nie byli pare lat razem? Coś koło 3
Szczerze jako osoba, która sama zmaga się z borderline jestem w stanie bez zawahania stwierdzić, że gołym okiem widać, że Sohayo zachowuje się na tych story jak osoba która jest w manii. Widać, że nie jest z nią dobrze mentalnie, mimo że mocno się sama oszukuje, że tak jest
Szukałam takiego komentarza. Sama juz od kilku lat leczę się psychiatrycznie. Moje zmagania z tą chorobą znacznie częściej objawiają się stanami depresyjnymi a mania zdarza się rzadziej. Mimo to jak oglądam te nowsze filmiki Oli to widzę siebie z właśnie tych maniakalnych okresów i to jest przerażające. U mnie skonczylo się to wizyta w szpitalu ale bardzo trzymam kciuki żeby soha byla madrzejsza i szybciej sięgnęła po pomoc
Czemu mylicie BPD z ChAD?
@@purplepurina choroby psychiczne maja to do siebie ze często granica między nimi jest zatarta. Osoby z BPD mogą doświadczać hipomanii jak i stanów depresyjnych. Wiele z nas jest mylnie diagnozowanych czy na BPD jako Chad czy odwrotnie
Chad i borderline to dwie zgoła inne rzeczy i nie mylmy tego bo naprawdę jako osoba będąca z długoletnim związku z chorym na chad, borderline jest niedopowiedzeniem w tym wypadku .... Chad to choroba wpisana do zbioru chorób ICD a borderline to zaburzenie osobowościowe z pogranicza, należy najpierw dokładnie zapoznać się z tematem i różnicami a dopiero potem klepać komentarze i bawić się w psychiatrę i diagnozy :)
Border to nie Dwubiegonowka lol
Bosz, moment, gdzie zaczęła mowic o diecie owocowej, przypomniala mi sie Aga in America ... xD
Mi też, i jej chory, niedożywiony synek Owen...jak można niemowlę karmić mlekiem z konopii 😢
@@Leahnen jedynym pocieszeniem jest to ze Aga to wykreowany charakter i to co pokazuje mija się z prawda i patrząc na to ze nie jadła w 100% samych owoców możemy mieć nadzieje ze jej dzieci również czasem coś dostały innego
@@Magda9xx zgadzam się, z tym, że zdjęcie głodnego Owena sięgającego do lodówki nadal mam przed oczami, brrr... Wiesz, chyba opieka społeczna w końcu jej przemówiła do rozumu.
@@Leahnen przecież uciekli ze stanów a na Kostaryce już niewiadomo gdzie dokładnie mieszka wiec opieki nikt nie wezwał
@@Magda9xx teraz aga jest na bali
9:16 tak właśnie 4 lata temu słuchając podobnych poglądów weszłam w bulimię i kompulsywne uprawianie sportu. Wyszłam z tego, ale to była droga przez piekło
Bardzo się cieszę, że udało Ci się z tego wyjść! Dużo zdrowia 🤗
Szczerze śmiech Sohayo jest niepokojący, jest dla mnie tak fałszywy jakby serio chciała mi wbić nóż w plecy jak tylko się obrócę.
Już nie nadinterpretujcie tak bo to kuriozalne
Dla mnie ten śmiech brzmi jak kogoś kto faktycznie ma problemy psychiczne i nieleczony staje się psychopatą
@@darkerthanblack9988 od kiedy tworzenie wrażenia werbalnego przez kogoś i jego odczuwanie personalne np. przez Hiri jest nadinterpretacją? To jeden z podstawowych instynktów jaki jako ludzie mamy (zresztą reszta zwierząt też), dzięki czemu jesteśmy w stanie unikać czasem jakichś parszywych mord z daleka.
Śmiech (i uśmiech) ma nienaturalny/sztuczny przez co staję się on niepokojący, z dodatkiem noża i głupiego tekstu Sohayo nie dziwię się, że niektóre osoby mogą tak to negatywnie odbierać
Kurczę, polecam się zastanowić dlaczego tak jest i skąd ten strach się rzeczywiście bierze, pozdrowionka!
@@eXE023"Nieleczony staje się psychopatą" - psychopatia tak nie działa... Przykre, że przed napisaniem komentarza, czy polajkowania go nikt nie sprawdza, czy to w ogóle prawda. Zanim poda się coś za fakt, powinno się to weryfikować.
6:28 dokładnie przy słowach "nie dostajemy za to żadnych pieniędzy" pomyślałam o turbomaturze i BANG! jest XDDDDD
Ja pamiętam jak przez Awięc poznałam Sohayo i przez jej pozytywną i śmieszną osobowość od razu stałam się jej fanką. Potem na długi czas zniknęła z mojej pamięci, więc możecie się domyślić szoku, jakiego doznałam po zobaczeniu tego filmu 😳
sohayo jest jak
kosmetyki i skincare: ❌
kwas hialuronowy w usta: ✔️
XDD
Tak można wiele wymieniać:
Inne jedzenie niż owoce ✖️
Palenie fajek ☑️
@@justynabunkowska7879akurat fajki już rzuciła
Ten kwas to sobie wzięła(raczej kilka do kilkunastu tygodni) przed tą całą przemianą, a nie w trakcie
Ale dosłownie ona robi skincare i kosmetyki i kwas w usta
Wiesz co jest najlepsze? Ja jakies 2 3 dni temu zajrzalam na Jej kanal bo ogladalam awiec i sobie przypomniałam... Jezu pamiętam jak uwielbialam Jej poczucie humoru.ten usmiech, aparat. Mega fajnie sie ogladalo. A potem sie cos pokickalo. I taka tendencja spadkowa. W komentarzach ludzie pisza, ze ma jakis problem i powinna sie wybrac do lekarza i to nie w sposob obrazliwy, tylko z niepokojem
I faktycznie, bardzo dziwna energia i aura. Zmienila sie. Nie wiem, ciężko Ja poznac.
Twarz totalnie inna.
Twarz totalnie inna, ponieważ była w klinice i wstrzykiwała sobie kwas. Mniej więcej powiększała usta i kwasem też troszkę zmieniła kształt twarzy, bo nie akceptowała swojej twarzy (ona mówiła konkretnie jak się nazywało jej schorzenie (?) z kształtem twarzy i koleś, u którego robiła usta zaproponował, że może też lekko kwasem twarz wymodelować)
Ale ona była u lekarza lekarz do niej "Pani ma cech bordera " ona "No może pan tak przyjąć ale to nieprawda " i na tym się widocznie skończyło :D Jednocześnie chce doradzać innym działając na ich szkode ( nie jedz do 14 tej ) tam w główce już mocno poprzestawiane jest .
@@Montecristo257 no wlasnie. Poszla, ale nie wrocila. A powinna chodzic. Dlatego piszą, zeby poszla. Ale bardzo niepokojące. Nawet przez chwile pomyslalam na ostatnim filmie jakbym jakas sektę ogladala
Najlepsze jest to, ze studiowala bodajze psychologię. Cos sie mocno Zlego stalo z Jej stanem w glowie.
@@mayamgaddemet nawet miała taki epizod, że czuła się źle psychicznie, bodajże depresja ją mocno uderzyła to poszła po leki. Po czym brała te leki przez parę dni i stwierdziła "ale mi to w sumie nie potrzebne, ja wiem lepiej co lepsze dla mojego ciała i psychiki" XD to było jakoś z 2-3 miesiące temu? Coś mniej więcej takiego
@@dzelek28 biedna. Jest mocno zagubiona. A wydaje mi sie, ze nie ma odpowiedniego towarzystwa i wsparcia
Oglądałam jej filmy z dużym niepokojem i tylko czekałam, aż ktoś wreszcie poruszy jej temat. I cieszę się, że jesteś to właśnie Ty, bo lubię Twoje merytoryczne filmy, dużą empatię i otwarty umysł, dzięki któremu pokazujesz jedną sprawę z różnych stron.
Błagam, nie przytaczajcie tutaj awięca, bo raz, że na pewno by sobie tego nie życzył, a dwa: on nie ma w obecną sohą nic wspólnego. No, było minęło.
Z samą sohayo dzieje się coś złego. Przypomniałam sobie o niej i wpisałam w wyszukiwarkę YT, akurat wtedy dodała film chyba właśnie o tym malowaniu, o mieszkaniu, o pracy, jaka to jest już spokojna itd. i ulżyło mi. A tu nagle pach, "rzuciłam pracę, będę robić to to i to, blablabla". Myślę, że to rodzina sohy powinna obejrzeć jej filmy, może wtedy zapaliłaby im się czerwona lampka. DUŻY, CZERWONY ALARM. Ta kobieta jest strasznie zagubiona i niedługo jej stan rzekomego spełnienia życiowego mocno gruchnie na ziemię. Nie życzę jej źle, ale tak to się wszystko skończy, jeśli nie będzie się leczyć.
Dziekujemy Dramcia, w koncu ktos naswietlil to co sie ostatnio tam dzieje xD 🤯
niedawno przypomnialo mi sie o istnieniu sohayo, wszeldem na jej kanal i zauwazylem ze hype spadl, myslalem ze robi nadal jakis memowo-vlogowy kontent, a tu prosze - ola zmierza do poziomu edyty gorniak XD
tylko że ola jest chora na dwubiegunówkę i tego nie kontroluje
@@royaccoulp1734Jest chora, a jednak zdecydowała się zrezygnować z terapii i leków i stwierdziła, że nic jej nie jest w imię swojego bełkotu. Szczerze, nie wiem, co ta dziewczyna robi na psychologii.
@@ellia7081 tak ta choroba działa wystarczyło że leki przestały działać zaczela sie mania i jest jak jest. nie znasz się na tej chorobie to proszę nie wypowiadaj się bo jest to naprawdę ciężkie zaburzenie do zrozumienia przez osoby zdrowe
@@royaccoulp1734 Osobą która się nie zna jesteś ty. Ola dobrowolnie i świadomie zrezygnowała z leków, terapii i jakiejkolwiek pomocy. Nie chce się leczyć? Dobrze, ale niech nie oczekuje, że wszyscy będą jej przyklaskiwać i akceptować szkodliwe zachowania.
w końcu ktoś o niej nagrał!
dziękujemy ❤️
W końcu? xd
O matko ja ją zaczęłam oglądać jeszcze przed pójściem na studia i jej filmik o wyborze psychologii bardzo pozytywnie na mnie wpłynął i pomógł mi podjąć życiową decyzję. Niedługo te studia kończę i przykro patrzeć że moja internetowa inspiracja tak się stoczyła :(( oby w końcu znalazła jakaś pomoc
Ona zawsze byla nie do konca stabilna emocjonalnie
Ten fragment na końcu o terapii ❤ Cieszę się, że to powiedziałaś. Sama od kilku lat chodzę na terapię i niesamowicie dużo mi to dało. Zanim trafiłam do mojej obecnej terapeutki, przewinęłam się przez niemało osób. Pamiętam chociażby psychiatrę, który irytował mnie niesamowicie sposobem, w jaki się do mnie zwracał. Kiedy do niej (terapeutki) szłam po raz pierwszy, byłam już bardzo zniechęcona i nie wierzyłam, że znajdę kogoś, kto mi pomoże. Ale poszłam i była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.
I chciałbym powiedzieć: nie poddawajcie się. Jeżeli wasz terapeuta/psycholog/psychiatra wam nie odpowiada, nie bójcie się poszukać kogoś innego i nie zniechęcajcie się. Jest ich wielu i jestem pewna, że wśród nich znajdzie się przynajmniej jeden taki, z którym znajdziecie wspólny język.
Uważajcie na głodówki i diety, które polecają wam inni, naprawdę. Moja koleżanka kiedyś się tak testowała, z czystej ciekawości. Najpierw jadła mniej, potem przestawała jeść w ogóle. Skutki były oczywiście opłakane i trochę jej to zajęło, zanim znów mogła normalnie jeść i pić :(
Obserwując jej zachowania odkąd była w związku z awięc wydaje mi się, że Ola przyjmuje całkowicie nową osobowość dopasowaną do osób z którymi w danym czasie się zadaje. Teraz przyjaźni się z Nikolą i według mnie całkowicie przejęła jej zachowania i zainteresowania. Ja tam nie widzę Oli tylko kopię jej obecnej koleżanki.
na najnowszej relacji nawet pisała coś w stylu, że jak ktoś coś zrobi dla tej koleżanki, to będzie w jej imieniu dziękować, bo "ja to nicole i nicole to ja"
One nawet mówią tak samo. Chociaż to już zauważyłam u wielu osób, że trochę przejmuje się sposób mówienia i niektóre słówka od osoby z którą się spędza dużo czasu, ale one mówią IDENTYCZNIE.
@@katd7716 ngl, na okładce tego ebooka nie jestem w stanie powiedzieć która to która XD
Jezu mam wrażenie ze ona sto lat studiuje te psychologię XD zdążyłam już skończyc swoje studia
Studia, jak masz powracające stany depresyjne, potrafią być bardzo uciążliwe. Z jednej strony nie chcesz mieć zmarnowanych lat, a z drugiej już masz dosyć skakania między zapierdolem a odpoczynkiem. Niestety przeszedłem to na własnej skórze, ale na szczęście skończyłem na licencjacie i mogę spokojniej pomyśleć, co dalej
@@Pingijno miałam to samo i na szczęście po inżynierze zrobiłam sobie przerwę bo psycha siada
Dosłownie mam wrażenie ze ona studiuje już wieczność
Ona raz brała urlop dziekański więc się wszystko wydłuża
Oby ich nie skończyła, bo tylko skrzywdzi tych ludzi co do niej trafią
Jako osoba z ED cieszę się, że nagłaśniasz ten problem. Według mnie Sohayo od dawna zmaga się z zaburzeniami odżywiania i tylko to ukrywa pod postacią zdrowego żywienia i jogi. Z resztą na forum odnośnie ED widziałam takie wymówki stosowane u dziewczyn, aby nikt się nie czepiał tego, że "żyją zdrowo", kiedy tak na prawdę gł0dzą się przez większość czasu.
Soha już dawno temu miała zaburzenia odżywiania, chyba nawet wspominała o nich.
Nawet przejęła manierę Nicole xD wcześniej nie miała takiego sposobu mówienia 😂😂😂
Kurczę, tak tęsknie za Sohayo gdy zaczynała na yt😢
Ja też.
Z perspektywy czasu już mogę powiedzieć, że nie tęsknię za "starą" Sohayo. Po obejrzeniu pierwszych 6 filmików i zobaczenia wczesnego z tego czasu Instagrama, można zacząć już zauważać, że już wtedy była po prostu sztuczna i potrafiła jeszcze wyczuć jak się wybić, ale widać choroby o których sama mówiła nie pozwoliły jej kontynuować tego skutecznie
kazdy kiedys dorasta xd
Przysięgam, że jeszcze pół roku temu pisała poezję, jeszcze 25 minut temu byłam przekonana, że laska będzie wydawała jakiś tomik czy coś. Ngl Sohayo to ciekawy przypadek, czekam aż jej aktualna "zajawka" eskaluje i znowu się zmieni. Aż chyba zrobię pełną analizę jej twórczości
Wow, nie znałem tej osoby. Jestem przerażony do czego poczuwa się laska studiująca psychologię. Ja też jestem magistrem psychologii i nigdy bym się nie odważył powiedzieć nawet 1/10 tego co ona...
Dobry materiał!
Szkoda ze nie dodalas fragmentu jak mówi o tym „ze ktoś przeczytał dwie książki na studiach i myśli ze wie wszystko” odnośnie dietetyków xD
To tak można powiedzieć o każdym xd
A myślałam, że mówi o sobie: sama ledwo studia psychologiczne zaczęła, a już wstawiała jakieś godzinne wywody o tym i owym, polecała jakieś książki itd. no totalna hipokryzja.
Nieźle jej się odkleiło. Trochę przeraża mnie, że osoba, która ewidentnie sama ma duże problemy do przepracowania, chce otwierać jakieś gabinety rozmów i zmieniać ludziom życie.
Zgadzam się. Ktoś z uczelni powinien interweniować. Nie powinna mieć wykształcenia psychologicznego.
Każde problemy są indywidualne. Myślę, że tylko Ola wie jakie problemy ma do przepracowania… chyba, że potrafisz siedzieć w kogoś w głowie i żyć życiem tej osoby lepiej od niej samej! To nie zazdroszczę.
Jeżeli taki gabinet Ci nie będzie odpowiadał to przecież nikt Cię tam siła nie zaciągnie. I zaskoczę Cię ale psychoterapeuci i psychiatrzy też mają czasami duże problemy, ale Ty nie idziesz na wizytę żeby diagnozować psychoterapeutę, i nie idziesz tez po to żeby usłyszeć od niego „ewidentnie ma Pan/Pani duże problemy do przepracowania”, to Ty sam wiesz najlepiej co w danym momencie jest dla Ciebie priorytetem do przepracowania. I na wszystko przychodzi odpowiedni moment.
@@SweetieLittle A czy ja jej mówię jakie problemy ma do przepracowania? Nie wiem jakie, ale na pierwszy rzut oka widać, że coś jest nie tak i nie mówię tego ze złej woli. Ba, nawet psychoterapeuta jej to powiedział, ale postanowiła w to nie uwierzyć i zignorować problem. No i tak, psycholog może mieć własne problemy, ale nie każdy z nich jest niestabilny emocjonalnie i głosi jakieś pseudocoachowskie bzdury (patrz: Potęga podswiadomosci). Ja bym do niej nie poszedł, bo wiem, kim ona jest, ale nie każdy siedzi w necie i będzie wiedział, więc dziewczyna nieświadomie możne narobić szkód.
@@czulybarbarzynca_ nie mówisz jej bo nie wiesz, ale wnioskujesz po tym co widzisz? Każdy widzi co innego, dlatego samo stwierdzenie, że na pewno ma ona coś do przepracowania jest niepoprawne. Bo z góry sugerujesz, że twoje spostrzeżenie jest prawdziwe popierając swoje zdanie jej psychoterapeutą, który tak na prawdę nie może powiedzieć pacjentowi, że ma on zdecydowanie dużo do przepracowania…To pacjent przychodzi z problemem i on decyduje nad czym chce popracować. Pacjent ma prawo się nie zgodzić z lekarzem, na własną odpowiedzialność. Może wrócić do domu gdzie zacznie się zastanawiać co jest dla niego najlepsze przez kolejne miesiące i obserwować siebie samego jak sobie radzi.
Ola z tego co wiem, nie planuje być Psychoterapeutą. Jest bardzo dużo osób które skończyły psychologie, mogą być niestabilne emocjonalnie i tak o prowadzą terapie lub inne konsultacje, a nie poszły do szkoły psychoterapeutycznej gdzie jest się przygotowywanym pod zostanie terapeuta. Mimo to mogą pracować jako „terapeuta” bo ten zawód nie jest profesja uregulowaną prawnie. Myśle, że czasami lepiej wiedzieć jakie dana osoba ma poglądy i jakie treści przekazuje, niż zapisać się do randomowej „terapeutki”, która może się okazać najgorszym wyborem i zrazić nas do terapii i pracy nad sobą. Wiec nawet osoby, które nie śledzą Oli mogą trafić na kogoś innego kto może się okazać tak samą „niestabilnie emocjonalna” osobą i narobić szkód. I chyba to że Ola powie coś na temat „Potęga podświadomości” to nie jest niczym złym XD ludzie czytają książki i prowadzą dyskusje na temat ich zawartości… Nawet książki naukowe mogą przekazywać błędne informacje, albo po prostu ktoś sie może nie zgadzać z informacjami, które są w nich zawarte.
Dla jednej osoby wizyta z Ola będzie świetnym rozwiązaniem, bo po prostu czuje jej vibe i będzie się czuła bezpiecznie , a ktoś inny nie i tyle. Poza tym jak ktoś idzie na pierwsza wizytę nawet kurde do dentysty, to po tej jednej wizycie może zadecydować czy chce kontynuować czy może znajdzie kogoś innego…
„Masz problemy”, „jesteś niestabilna emocjonalnie” … ale wiesz pamiętaj, nie mówię tego ze zlej woli tylko uznałem, że muszę Ci to powiedzieć. To jest okropne jak ktoś tak do Ciebie mówi. Bo to wcale nie brzmi jak dobra wola.
Czasami się w cholerę wstydzę takich osób, które studiują, a co gorsza są po studiach psychologicznych... Jednak zdobywamy w toku studiów taką wiedzę jak uważać na słowa, aby nikogo nie krzywdzić, co jest krzywdzące czy chociażby jakie zdrowe zachowania propagować. Ja nie wiem, czy takie osoby sobie przeszły 5 lat studiów i ta wiedza i świadomość im wyparowuje po otrzymaniu dyplomu? XD
Mi się zawsze wydawało że psycholog w świetle zdobytej wiedzy powinien być uodporniony na szamanów pokroju tej Żaby bo powinien znać mechanizmy no ale widocznie się mylę . Najsmutniejsze jest to że ona może skończyć te studia ( bo przecież rodzice będą zawiedzeni ) i legitymizować odklejki dyplomem z psychologii co jest szkodliwe bo ludzie w odróżnieniu od Sohayo ufają specjalistom .
@@Montecristo257 Jak widać nie wszyscy dobrze przyswajają wiedzę :c
ona jest chora na ChAD nie panuje nad tym więc nic dziwnego że takie głupoty gada
@@royaccoulp1734 już bez przesady. Podczas manii ma się świadomość, ciężej jest z odczuwaniem konsekwencji swoich czynów, ale już nie traktujmy manii jako jakiegoś stanu gdy ktoś przejmuje kontrolę nad twoim ciałem xD Sama mam ChAD stwierdzoną od 5 lat.
Płacisz i dostajesz dyplom
ej nie wiem jak dla innych ale dla mnie słowo "bagno" brzmi nawet całkiem pozytywnie i przytulnie, lubie siedzieć w "moim bagnie" - mamy urocze żabki i ciepłe kakałko 🐸☕
Bagno śmierdzi i jest wokół niego pełno owadów czyli nie jest to przyjazne miejsce do życia, pewnie dlatego się używa tego w negatywnym sensie.
I bagno Shreka! ❤
Co masz do bagien? Mieszkam tu całe życie i polecam każdemu
Bagno szanujcie. Z bagien był Jožin
@@fox08403 ale żabki lubią bagno
Oglądając ten film, mam wrażenie, że cokolwiek Sohayo powie, za jakiś czas powie coś całkowicie odwrotnego XD
Ale to są miliony na swiecie takich jak ona. To są ludzie, którzy za bardzo chcą być jacyś i przez to są nijacy. Rozkminiałem to całkiem niedawno razem z ziomkiem. Ludzie instytucje, gra to to, śpiewa, tańczy, maluje, postuje, opisuje, vloguje, instagramuje, doradza, odradza, nagrywa, przegrywa, wkleja i kopiuje, pracuje, studiuje, pompki, przysiady, pajacyki, dieta i tak szerokie horyzonty, że nawet sami nie są w stanie ich objąć. No innymi słowy, wsadza swój nochal we wszystko z czym aktualnie ma styczność. Zawsze na kontrze, zawsze w opozycji do towarzystwa niezaleznie od tematu bo musi zaznaczyc swoją oryginalność w poglądach. I przez to zamiast osobowosci, staje się zlepkiem populizmów oraz krewkich hasełek, zachowująć się tak jakby życie na planecie powstało wraz z ich datą urodzenia. Zabawni ludzie na kwadrans lecz po dwudziestu minutach stają się zbyt męczący w swojej naiwności oraz nachalności.
Ładnie ujęte
To jest tak w punkt 🙈🙈
a ja uważam, że lepiej tak, niż nie interesować się niczym :)
@@pozimicca Nie chodzi o sam fakt interesowania się. Mówimy tu o takiej teatralności, robieniu czegoś nie dlatego że chcesz, tylko dlatego że czujesz usilną potrzebę trzymania jakiejś pozy. Bycia KIMŚ. Żeby ludzie określali Cię w jakiś określony sposób, myśleli o Tobie tak jak Ty tego chcesz. Bardzo szybka droga do zwyczajnego zrobienia sobie krzywdy
Idealnie opisane. Chcąc być od wszystkiego, jesteś do niczego. Ale nie oni. Oni są wyjątkowymi nadludźmi i za symboliczną opłatą pokażą ci z dobrego serca jak też zostać takim człowiekiem renesansu.
Obserwuje Olę od lat. Ehh... Zaczęła od ruszania kazdej artystycznej aktywnosci jaką mogla znaleźć. I super. Szukała siebie. Czesto mówiła o swoich problemach paychicznych - znow super, najwyraźniej potrzebowala sie wygawac a jej widzowie to serio była tak wspierajaca sie ekipa. Zarażała tym takim "byciem pojebanym" - w pozytywnym sensie.
Ale odkad zaczęła kwestionowac pomoc lekarzy, medytacje i jogę zmienila w cos nadprzyrodzonego. No nie jest tą samą osobą. I nie byloby w tym nic zlego, każdy sie zmienia, ale wyglasza anty naukowe tezy, ktore sa NIEBEZPIECZNE. Takze jesli Ola to czytasz, zawroc z tej drogi...
Ale joga to jest akurat mistyczny system zredukowany przez konsumpcyjny zachód do wygibasów na macie w obcisłych trykotach
Zamiast leków bierze na*kotyki. To się tak kończy. Nie ćpajcie.
@@janjanusznekaa4318 myslisz pojecia, totalnie upraszczasz. Troche zalatuje ignorancja
Ja zaczynam się gubić, trudno mi uwierzyć że tak oczytana osoba mogła by zabłądzić a gdy odpalam jej story nwm czy widzę obłęd czy prawdziwe przebudzenie¿¿??
@@rusalka404 no to nie ćpajcie jak nie chcecie, nie każdy sobie radzi z substancjami
Jak to powiedział pewien lubiany i popularny ogr: TO MOJE BAGNO!!
XD
Na mnie nie patrz ja nie spraszałem
Przeraża mnie to jak wiele osób śledzi takich influenserów i marnuje na to czas. Oczywiście każdy ma prawo robić ze swoim czasem co tylko zechce ale myślę że chłonięcie takich treści przez w większości młode osoby (ale jednak wbrew pozorom nie tylko te młode) jest dla nich bardzo szkodliwe. To już szerszy temat ale myślę że każdy powinien sam odkryć to w jaki sposób chce żyć i co jest dla niego najlepsze a w przypadkach wielu swoich znajomych widzę że poświęcają nierzadko nawet po 8-12 godzin dziennie ja oglądanie takich treści i tego jak żyją inni ludzie zamiast żyć samemu. Wiem że odbiegłem od tematu tego filmu aczkolwiek myślę że to bardzo ciekawa sprawa którą również warto poruszyć
xD no soha jest okropna że promuje medytacje i zdrowe jedzenie bagno
@@kamila459 nigdzie nie wspomniałem ani o niej ani o zdrowym jedzeniu czy tam medytacji, chodzi mi o to że chyba każdy powinien dojść do tego sam
@@marekplayer8506 kurde, ale influ to KUZWA WPŁYW czyli jak dojdziesz do czegos przez książkę Platona czy przez ksiazke Sohayo, to co za roznica.... Co to za shizofrenia, nie zyjemy na bezludnej wyspie, nie musimy wynajdywac koła od początku xD przeciez po to są ludzie, żeby się wzajemnie nimi otaczac, czerpac wiedze, inspirować.... Patrzenie na to, jak zyja inni jest rozrywką, rozszerzaniem horyzontów, a jak inaczej chcesz odkryc, kim chcesz byc, jak nie widzac swoje odbicie w osobach innych???
Mega się cieszę że nagrałaś o niej film, był on mega potrzebny! Jako studentka psychologii po prostu ręce opadają, gdy widzę przyszłych psychologów uczących się tylko dla papierku i szerzących takie treści w internecie, gdzie może być dla kogoś faktycznym autorytetem. Jeszcze raz dzięki za twoją pracę ❤
Ps. Kanapeczki są super, terapeuci nie przeciągają spotkań dla hajsu (idźcie jeżeli to jest wam potrzebne, terapia to żaden wstyd, to normalne i ludzkie ze potrzebujemy pomocy), a spf to złoto 💅
Czasem przeciągają
Jeśli żyję w bagnie, to dlaczego nie słyszę All Stars za każdym razem jak wyjdę z kibla?
Szach-mat Sohayo
Dramciu, dziękuję, taki film był potrzebny
ja myślałam, że gdzieś się zaszyła po tej seksualnej inbie xD a podświadomość, posty, surowa dieta to jest coś czym moja teściowa się ostatnio zainteresowała, ogląda mega toksyczne towarzystwo na youtubie, które robi lajwy, na których mówią, że po to mieszkamy w blokach i pracujemy po 8h żeby nie mieć dostępu do słońca i stąd niedobory witaminy D... albo że choroby to wymysł big pharmy, a raka można wyleczyć nastawieniem psychicznym i wizualizacją. więc te odpały nadają się na inny, dodatkowy film.
mania w dwubiegunówce i tyle
(piszę jako osoba z borderem)
Soha jest przerażająca w tym momencie. Wygląda na totalnie odciętą od rzeczywistości, nie kontaktującą. To bardzo niebezpieczny stan, może źle się skończyć. Życzę jej wszystkiego dobrego bo widać po niej, że jest w naprawdę ciężkiej sytuacji i wymaga natychmiastowej pomocy. Na takie stany przyjmuje się już leki i chodzi na intensywną psychoterapię kilka razy w tygodniu. Szkoda, że nikt w otoczeniu nie może (nie potrafi?) zaopiekować się nią tak jak tego potrzebuje
Jezu ktoś w końcu poruszył ten temat bo jak widziałam te wiadomosci pochwalające te zachowania to myślałam ze zyje w jakimś kolejnym uniwersum XD a tak całkiem poważnie promując to jedzenie owoców, i te crazy rzeczy mówi glosno ze wyszła dzięki temu z depresji co trochę martwi pod względem że jednak kończy studia i chce leczyc ludzi 😳
Kiedyś bardzo lubiłam Sohayo za to, że była taka "prawdziwa" i mimo swoich oczywistych wad potrafiła wyłapać błędy innych i w merytoryczny sposób przedstawić swój punkt widzenia - nie mówiąc już nawet o recenzjach książek, które połykałam jak młody pelikan. Wiadomo, ludzie się zmieniają ale to zdecydowanie nie jest zmiana na lepsze, a ten e book brzmi trochę jak cash grab :/
Bo ten ebook jest totalnym crash bagiem. Wiesz co napisaly na krytyke ebooka w tych kom ktore pozniej byly usuniete? ,,nie boj sie zarabiac, kup ebook a sie dowiesz jak zarobic". Dziwnym trafem akurat Ania Skura wydaje swoj kurs, tez jakis 60 dniowy czy jakos tak. Tez o tym jak zarabiac i jak byc szczesliwym 🙃
Sohayo: kremy z filtrem odbierają mi energię życiową!
Czerniak: widzisz mnie? 🦞
Ogromnie cenny materiał! Właśnie takie tematy warto podejmować na naszym rodzimym podwórku. Dotychczas myślałem, że Sohayo po prostu ucichła i się wycofała. Gdy inni nagrywają o tym co ktoś wymamrotał na fame mma, co nic nie wnosi, Ty odwaliłaś genialną robotę. O tym trzeba mówić.
Co do samej treści, to nieironicznie przykro się ogląda, gdy ktoś sam przyznaje, że nie wie czy wytrwa we własnym wyzwaniu, czy nie zmieni jej się osobowość (co wskazuje na silną chwiejność emocjonalną, zresztą nie tylko to w jej materiałach o tym świadczy...) i czy zamiast pracować nad sobą, nie spędzi 60 dni, znietrzeźwiając się alkoholem albo psychotropami. Mam nadzieję, że jednak uda jej się znaleźć to szczęście, o którym mówi.
😂 lol serio?
ja myślałam, że sohayo się skończyła już jakiś czas temu
Bo się skończyła xD
Ona żyje i ma się wspaniałe kochani ❤
Skończyć to może się mąka, cukier i można dodać wiele innych rzeczowników. 😊
@@SweetieLittle Lol
@@SweetieLittle☝️ 🤓
Jak pokazywlaas ich insta story jak mówiły, ze chcą aby wszyscy byli szczęśliwi, to słyszałam bardziej jakby się naśmiewały z kogoś lub mówiły to całkowicie ironicznie niż żeby to były prawdziwe słowa
o nieee ta wstawka z Olgą wobecobiektywu XDDD
jej to juz dawno sie odkleiło. Ciekawy odcinek!
chora jest i tyle
To ja sie teraz wypowiem jako osoba, która korzystała w Polsce z systemu opieki psychiatrycznej i psychologicznej. Terapie w Polsce to jakis dramat, psychiatrzy też. Dostać się do psychiatry lub psychologa jest ciężko, długie kolejki, nawet prywatnie. Ja miałam kilka razy postawioną złą diagnozę, ktorą następni psychiatrzy, do ktorych poszłam zmieniali i nigdy nie byli pewni co mi jest. Nie dziwię się Sohayo, że nie jest pewna, czy jej diagnoza jest trafna, bo ja też miałam wstepne diagnozy, które zmieniano. Chodziłam też do psychologów, którzy nie umieli mi pomóc, straciłam czas i pieniądze. Zazdroszczę ludziom, którzy trafili na dobrego specjalistę, bo mi się jeszcze nie udało. Sohayo ma rację, że nie ufa opiniom psychologów, ich wiedza medyczna często jest słaba. Ma prawo do swojej opinii.
This!!!
Mówienie o tym że psycholodzy maja słaba wiedzę medyczna jest trochę żałosne. Psycholodzy to nie lekarze. Oni zajmują się psychika. Nie maja papierów na bycie lekarzem. Nie demonizuj wszystkich. Bo piszesz ze większość nie ma wiedzy. Byłaś u wiekszosci lekarzy psychiatrów czy psychologów w polsce? W jednym zdaniu piszesz ze zazdrościsz ludziom którzy trafili dobrze a potem ze większość nie ma wiedzy i sohayo ma racje XD
Kocham jak ludzie bez studiów w danej dziedzinie potrafią ocenić ze większość ludzi która studiowała dany kierunek pisała prace naukowe itp nie ma wiedzy XD
@@Locko2oh psycholog się znalazł a nikt go nawet nie szukał
@@bushi2831 ciebie tez nikt nie pytał o zdanie a jednak jesteś i srasz pod siebie
Przeżyłam ćwiczenia wraz z całą grupą pod tytulem: ,,Jak przekonać i pomóc wyjść osobie z toksycznej relacji". Bylam na skraju załamanie przez to, uświadomienie w ogóle, że jest sie w toksycznej relacji jest ogromnym postępem, nie na jedno spotkanie tylko to ciągła praca z taką osoba.
Jeśli chodzi o ilość posiłków, to pragnę dorzucić swój głos: nie dajcie sobie wmówić żadnemu dietetykowi, influencerowi czy trenerowi, że macie jeść 5 posiłków i kropka, bo jak nie, to olaboga, stanie się to, i to, i to, i to. Gówno prawda, nic się nie stanie. Zmieńcie specjalistę na kogoś kto potrafi coś więcej niż wcisnąć wam ten sam generyczny, wypluty przez Excela plan.
Jeśli wy i wasze jelita czują się dobrze na 2 posiłkach, to jedzcie 2 duże posiłki. W razie potrzeby pomiędzy zawsze można wrzucić pomidora, jabłko albo kubek gorzkiego kakao. Jeśli czujecie, że 5 posiłków to za mało, że coś wam ciąży w brzuchu, jedzcie 7 małych.
Zwłaszcza kiedy waszym celem jest zrzucenie wagi - unormowaniem planu żywieniowego można się zająć, kiedy dojdziecie do celu. Robienie tego w trakcie utrzymywania deficytu kalorycznego jest jak łapanie kolejnych srok za ogony.
Sohayo chyba nie mogła trafić na gorszą osobę w swoim życiu niż żaba. Ona tak obrzydliwie minipuluje Sohayo, że totalnie ją przytłoczyła. Jak obserwuję ją naprawę od wielu lat, praktycznie od samych jej początków, to nigdy nie widziałam ją w tak tragicznym stanie. Ona dla mnie straciła swoją osobowość i siebie. Też mam taki osobisty wniosek, że od czasu, kiedy rozstała się z Dominikiem, obserwuje jej powolny upadek. Życie kopnęło ją w życie i w najgorszym momencie, natrafiła na żabę. Jakie ona jej porady dawała, to ja czasami za głowę się łapałam. Żaba jest tragicznie niebezpieczna dla Sohayo. Mam nadzieję, że szybko ona dostrzeże toksyczność i manipulowanie tej osoby i wstanie Ola na swoje nogi. Uwielbiała naprawdę tą dziewczynę, ale teraz to ja się po prostu załamuje, na jakie dno się ona stoczyła...
Pamiętasz może jakieś rady, o których wspominasz? Pytam z ciekawości, mi też ta ich relacja wydawała się podejrzana (choć pewnie nie mi to oceniać)
żeby soha wstała musi iść do psychiatry i ogarnąć epizod maniakalny
@@ktostaki8841 właśnie konkretów już nie pamiętam, bo ona tyle informacji daje, że czasami głowa mała i ciężko to spamiętaj, takie to głupoty. Ale jedną z nich jest to, że sohayo ma jeść dopiero od godziny 14... Nie chcę mówić, co mi się wydaje, że mówiła, bo ktoś może zaraz ten komentarz przeinaczyć i powiedzieć fałszywą informację, ale większość takich poronionych pomysłów jak głodówki to "inspiracja" żaby...
@@ktostaki8841 najbardziej ekstremalne było moim zdaniem, jak soha stwierdziła ze jej mieszkanie jest nawiedzone i zadzwoniła po żabę. Żaba przyjechała i nawet nie chciała wejść do tego mieszkania i zaczela sohe nakręcać, że musi się koniecznie wyprowadzić bo to niszczy jej energię czy coś w ten deseń, a soha w to weszła jak w masło i bez żadnego przemyślenia wyprowadziła się z dnia na dzień, zostawiając wszystko (ostatnio opowiadała, ze musiała przez to oddać swoje papużki, bo nie mogła ich ze sobą zabrac do nowego, wynajmowanego na szybko mieszkania). Oczywiście cała ta sytuacje na bierząco nagrywały na insta XD
@@ktostaki8841 przypomniało mi się, że na jakąś totalnie nie związana dolegliwość żaba poolecała jeść kilka tabletek węgla przez tydzień XD nie pamiętam dokładnie na co, ale chyba na ten ich "detoks"
Pamiętam jak śmiała się z maseczek, robiła bekową reklamę sklepu, w którym pracowała i jak pokazywała ciuchy które kupiła. To byli czasy!
Taki typ ludzi to jest mój największy trigger. Miałam kiedyś taka "przyjaciółkę". Wielkie psycholozki i oświecone szamanki, a pod kopułą wredne hipokrytki, manipulantki i wampiry energetyczne
W jaki sposób próbowałaś im pomóc się zmienić na lepsze?
@@homoxymoronomatura nikt nie ma obowiązku „zmieniać kogoś na lepsze”, a zwłaszcza swoim kosztem.
@@taktakmhm nikt nie ma obowiązku i dlatego ludzie, którzy mimo wszystko to robią są wspaniali a ci ktorzy tego nie robią to ścierwo.
@@homoxymoronomatura to tylko twoja opinia. Na szczęście każdy ma prawo do postępowania w zgodzie z własną i posiadania cudzej w poważaniu. Jeśli uważasz, że bycie męczennicą / męczennikiem uszlachetnia, to twoja sprawa:) nie mieszaj w to innych
@@taktakmhm koleżanki użytkowniczki Martyna właśnie też tak myślą i krzywdzą innych.
Ło matko, ja tylko obejrzałam twój film o niej, a już czuję się jakbym wysiadła z roller coaster. Potrzebuję teraz iść medytować i zjeść rybę owocową najlepiej na surowo😂😅 Muszę się przetestować, chcę żeby rodzice byli dumni ze mnie, bo mam dość uszczęśliwiania innych. Teraz żyje dla siebie po to żeby skończyć szkołę i mieć papierek. Także budźcie się moi drodzy i wszyscy zapie×#-lajmy do wesołego miasteczka. A następna książka będzie już za 200 zł bo to będzie inwestycja, która zmieni wasze życie!!!
Gdy byłam młodsza, byłam jednym z pierwszych widzów Sohayo. Pamiętam jak bardzo lubiłam oglądać jej randomowe vlogi, dawała mi odwagę do bycia sobą i nie przejmowania się opinią innych, oraz czułam od niej taki pozytywny vibe fajnego nastawienia do życia. Zachęcała mnie też do inwestowania bardziej w swoją wiedzę, tzn. czytania więcej różnych książek, albo większego myślenia nad różnymi rzeczami i to było super. Mogłam również odpocząć oglądając jej vlogi. Świetne czasy, ale to co się z nią teraz dzieje jest smutne. Obserwuje jej poczynania od dłuższego czasu i przykro mi, jak szkodliwe treści powiela. (np. to o głodówce...) :( Nie wiem czy to prawda, że przestała brać leki i leczyć się bardziej medyczno-terapeutycznie, ale jeśli tak, to to straszne.
Dodam jeszcze, że nie ma nic złego w kwestionowaniu mentorów, a wręcz myślę, że jest to bardzo dobre, bo każdy jest człowiekiem, a człowiek może się mylić. Ale to co robi Sohayo to przesada. Nie można nie ufać całemu światu oraz nauce.
@@sanaxoxe Akurat "nauką" to każdy się wyciera, co pokazało ponad dwa latq szopki z jedyną słuszną chorobą. Tylu kłamstw od tzw. lekarzy, to od dawna nie słyszałem...
No nie jest zaburzona, w ogóle🤦🏼♀️przeciez to chodzaca dwubiegunowka. Najlepsze były te fazy z psychodelikami... Dobrze, że ktoś o tym mówi.
Ogladalam ja od poczatku i była super comfort osoba,a po zerwaniu z Awiecem jej cos odjebalo i szlo to bardzo szybko w zla stronie. Co chwila zmienia swoj sposob bycia,stylu i to co ja wielce “inspiruje”. Wydaje sie bardzo nieszczesliwa i zagubiona i ukrywajaca to pod sztucznym byciem świadoma
mmm w komentarzach widzę moje ulubione diagnozowanie innych ludzi albo pisanie, że ktoś jest nieszczęśliwy mimo, że jest to chyba najbardziej osobista rzecz na świecie XD
trochę też nie rozumiem też jak coaching związany w poprawą nastroju/motywacji może być szkodliwy, myślę, że nawet młodzi ludzie akurat w tej sprawie potrafią zadecydować co im potrzebne do szczęścia i mam wrażenie, że wypowiedzi Sohayo raczej nakłaniają do tego poszukiwania, a nie kurde jakiegoś zmuszania do głodówek czy niejedzenia śniadania
Zgadzam się, też nie odnoszę wrażenia, żeby Sohayo do czegokolwiek nakłaniała. Według mnie pokazuje tylko swoją drogę, swoje próby i swoje refleksje na temat życia. Diagnozowanie zaburzeń psychicznych u postaci w internecie to w tym momencie plaga. Co bardzo przykre, bo przecież nawet w środowisku naukowym są grupy, które podważają w ogóle możliwość diagnozowania zaburzeń czy chorób psychicznych w podobny sposób jak to robimy z chorobami fizycznymi - można obczaić np Hoffman, Hayes "Ponad DSM". Jakby nie kojarzę, żeby ktoś ośmielał się na podstawie kilku filmików stwierdzić, że ktoś ma, nie wiem, żółtaczkę, miażdżycę czy raka, raczej zostawiamy to lekarzom, ale jeśli chodzi o zdrowie psychiczne to każdy jest ekspertem. A taka prawda, że nawet lekarze diagnozując "zwykłe" choroby czasem mają problemy przy diagnozie, to co dopiero w przypadku zdrowia psychicznego...
Z jednym się bardzo zgodzę. Na pierwszej wizycie psycholog/psychiatra/psychoterapeuta nie powinien stawiać diagnozy (chyba że ktoś się zapyta). Po prostu po tak krótkim czasie nie zna sie osoby na tyle żeby stwierdzić skąd się biorą jej problemy, można tylko leczyć na tym etapie objawy
No właśnie, a już tym bardziej, jeśli chodzi o zaburzenia osobowości, to trudny temat. Także ten terapeuta, który na pierwszej wizycie mówił tylko: border, border, border - chyba słabo jednak.
To prawda, a niestety stawiaja i jeszcze wypisuja leki. Znam nawet przypadki dawania benzo w trakcie zdarzen, gdzie mialabym watpliwosci czy ci ludzie, ktorych obserwowalam, potrzebuja jakichkolwiek lekow, a co dopiero tak silnych..
Nie wierzę w to, że ona jest studentką psychologii. To musi być jakiś żart XD
Jest takie powiedzenie że na psychologie często idą osoby które same potrzebują pomocy oczywiście to krzywdzące po w większości przypadków to nie prawda ale jak widać coś w tym czasem jest .
Ja również jestem w szoku, że ktoś taki miałby pomagać innym. Ona sama potrzebuje pomocy, ta jej koleżanka ciągnie ją jeszcze bardziej w dół.
@@Montecristo257 Ludzie często idą na studia, które ich interesują. Nic dziwnego, ze osoby, które otrzymały profesjonalną pomoc psychologiczną będąc dzieckiem/nastolatkiem czują się zaintrygowane tematem. Sama należę do takich osób i po wakacjach zaczynam już pisać magisterkę z psychologii (nie wiem kiedy to zleciało) :)
To, że ktoś boryka się z pogorszonym zdrowiem psychicznym może się także przełożyć na pewną wrażliwość na potrzeby pacjenta/klienta w przyszłości. Nie mniej tym bardziej mnie dziwi, że Ola wygaduje takie głupoty posiadając wiedzę dotycząca zaburzeń i diagnozy.
Niby dlaczego? Żeby iść na psychologię trzeba mieć jedynie odpowiednio dobrze zdaną maturę i to wszystko. Nie robi się tam na wejściu testów psychologicznych, które decydują o twoim być albo nie być na tym kierunku. Nigdy się nie robiło.
ona jest chora na ChAD nie panuje nad tym
Jako osobę która przeszła ogromne piekło i również cierpi na borderline jest mi najzwyczajniej w świecie przykro. Jest za mną ogrom pracy i czuje się stabilnie, ale kiedy zbliżam się do ludzi boje się że przez takie jednostki które wyrabiają borderline taką a nie inną opinię zostanę wrzucona z nimi do jednego wora.
THIS. Łącze się w bólu i wspieram na odległość ❤ Robimy dobrą robotę
Ale Sohayo nie cierpi z powodu tylko/ albo w ogóle bordera tylko Chad.
Sohayo ma jeszcze Chad nie oceniaj ludzi swoją miarą
@@emion8903 Po 1, nie wiemy na co cierpi bo żadna z nas specjalistką nie jest i od tego zacznijmy. Moje wnioski są oparte na tym co można znaleźć w internecie I tym co mówi SAMA SOHAYO, czyli o samym borderline - szwadron obrońców nie jest potrzebny o ile żadna z was nie miała z nią sesji i nie ma dyplomu ukończenia psychologii. Po 2, jeżeli uważacie że zwykły człowiek z ulicy rozróżnia borderline od chad to sie mylicie - usłyszy na filmiku i wzorzec gotowy. Dodatkowo napisałam "przez takie jednostki" - osoby które mocno odwalają publiczbnie (Chociażby Amber).
Napiszę również, nie oceniaj ludzi swoją miarą :)
tak ja kiedyś lubiłam, ale ostatnimi czasy nie jestem w stanie oglądać jej treści, totalnie do mnie nie przemawiają i myślę, że w pewnym stopniu mogą być szkodliwe...
Wreczcie ktoś skomentował co ona odwala i jak bardzo to jest szkodliwe, vivat Dramcia! ❤
Tyle czekałam aż ktoś o tym nagra!!
Ogólnie, to bardzo dawno nie wyświetlał mi się na głównej żaden twój film, aż do teraz i bardzo miło mi się zrobiłam, kiedy na koniec usłyszałam to "bez odbioru"
"ja nie mam zadnego zaburzenia..." no K material na licencjat na psychologii xD
Wiele wiele lat temu oglądałam jej vlogi, jak opowiadała o biologii i psychologii, potem przestałam, a potem się wydarzyły recenzje książek i fascynacja sceną gwałtu. O tym kursie nie słyszałam tbh, ale jest to przerażające, z drugiej strony wpasowała się w to co teraz jest na topie
19:16 A co masz do bagien? Mieszkam tu całe życie i polecam każdemu.
Sohayoverse: multiwersum obłędu
Musze jedną rzecz zauważyć. Sohayo może mieć racje w tym, ze nie ma borderline. Może mieć, ale nie musi - potrzeba więcej spotkań z diagnostą niż jedno. Szczególnie że zbyt często przypisuje się kobietom te diagnozę. Jest pełno rozpoznań, które może dać podobne cechy i czasem zdarza się nawet komuś przejść przez kilku specjalistów i sposobów leczenia zanim się do końca coś zrozumie. Wcale nie musi mieć borderline, to wymaga większej liczby spotkań i pod koniec psychiatry, aby wydał diagnozę w oparciu o wyniki badań psychologicznych i obserwację psychiatryczną
I komentarze co do jej niespójności… nie wypominalabym jej takich rzeczy, to prawdopodobnie wynika z jej stanu psychicznego . Tez nie hejtujmy i nie wysmiewajmy za te cechy, ale prostujmy antynaukowe brednie i nic więcej. Miejmy nadzieje, ze znajdzie pomoc.
Tak, mhm
Od dzisiaj nie smaruję się rakotwórczym kremem z filtrem i wystawiam się na działanie raktwórczego UV
*odpala jednego szluga od drugiego*
A ja bym ją chciała po prostu przytulić, życzę jej spokoju w sercu i więcej pokory.
Ja nie jem kolacji. Ale śniadanie i obiad normalnie. Ogólnie uważam śniadanie za najważniejszy posiłek dnia, który "otwiera" nam trawienie na ten dzień.
Sohayo jest poprostu bardzo zagubioną osobą, która nie powinna tworzyć do internetu. Oglądałam ją wcześniej jak tworzyła kontent przed tą psychologiczną przemianą. Sam fakt, że zmienia zdanie jak rękawiczki, jej ciągłeamplitudy zachowania to zdecydowanie jest zaburzenie borderline, a laska, z którą "pracuje" wykorzystuje jej resztki popularności.
Szkoda mi dziewczyny, że się tak stoczyła.
Aż brak słów.
Dzięki za materiał ! Ściskam równiez ❤
Sohayo: Tylko ja wyciągnę cię z życiowego bagna!
Ja: WHAT ARE YOU DOING IN MY SWAMP?!
Nawet ja od razu czułam, że ten rodzaj zachowań to klasyczny border.
A ja czuje się ogromnie szczęśliwa jak moge sobie usiąść na kanapie, oglądać Netflixa i jeść kanapki 😀😉🤷🏼♀️ Lajf iz bjutiful 💃🏼😃
Pamiętam początki Sohy, jak nagrywała o psychologii, wydawała ostatnią kasę na Starbunia, miała fajne poczucie humoru. To co się teraz z nią dzieje, to chyba już sprawa dla dobrego psychiatry i odpowiednich leków😢
Dramciu, bardzo się cieszę, że dodałeś ten filmik, bo bardzo chciałam obejrzeć coś od Ciebie, a niestety ostatnie dwa filmiki to były 40 kontra 20, których akurat nie oglądam, więc cieszę się, że wpadł ten filmik, zwłaszcza, że sam temat bardzo ciekawy. Też myślałam, że jej już nie ma, także spoko dostać taki update 😊
Jako naturopata przyznam że jest mi mega smutno tego słuchać. Faktycznie Ola często mówi o narzędziach które wykorzystujemy w swojej pracy jak np. Medytacja, praca nad świadomością, odżywianie itd. Natomiast mnie uczono że najważniejsza jest pewna doza pokory do swoich umiejętności. Ba! W mojej szkole uczono nas że nigdy nie będziemy lekarzami i kiedy jest taka potrzeba to mamy odesłać klienta do specjalisty np. Psychoterapeuty. Nie mamy prawa zajmować się klientem który wymaga psychoterapii bo jest to niezgodne z etyką zawodową. Z jednej strony cieszę się że terapię naturalne stają się popularniejsze, ale z drugiej strony, widzę jak celebryci i influenserzy robią z naturopatów szamanów i znachorów...
Nie wiedziałam nawet że jest taka specjalność! Cieszę się że jesteś głosem rozsądku w dyskusji, brzmisz jak naprawdę wporzo osoba która wie co robi
@@helenahildegarda5739 Bo nie ma, to scam XD!
dokładnie! też żałuję, że zrobiła się jakaś moda na naturopatię i medytację, bo oczywiście ludzie już patrzą na to jak na szurostwo i całkowitą odklejkę
O to to to. Ludzie nie rozumieją, że rzeczy takie jak medytacja, zmiany w diecie czy ogólnie popracowanie nad swoim trybem życia mogą pomóc do pewnego stopnia, ale absolutnie nie są w stanie zastąpić nikomu psychoterapii i leczenia psychiatrycznego. Przykro się na to patrzy, bo to wszystko jest bardzo fajne, ale kiedy jest przedstawione w taki sposób, to wiadomo że odbiorcy od razu wrzucą to do jednego worka z resztą szurskich głupot. Tak samo martwi i żenuje mnie "moda" na psychodeliki i narracja że "wyleczą każdego ze wszystkich problemów", bo takie pierdolenie tylko umniejsza faktycznym ich zaletom i temu jaki ogromny potencjał mogą mieć kiedyś w leczeniu różnych zaburzeń.
Dla zainteresowanych - kod zawodu naturopaty :323009 😊 Spokojnie, to nie scam, naprawdę istniejemy 😉
Przykre jest to, co się tam u niej dzieje. Ahh 😢
A ostatnio zrobiłem rewatch starej dramy i nie spodziewałem się czegoś nowego xD
Strasznie mi to wygląda na takie instagramowe sekciarstwo, gadanie o niepotwierdzonych duchowych sprawach odnośnie rozwoju czy manifestacji, kwestionowanie specjalistów (np. w przypadku zestawiania w gorszym świetle terapeutów z coachami, czy stwierdzenia bordera u Sohayo), wciskanie ludziom, że jak nie chcą żyć tak jak Sohayo chce to żyją w bagnie, dziwne i szkodliwe nawyki żywieniowe traktowane jako rada od guru, rozmawianie o braniu psychodelików przez 60 dni (btw Sohayo brzmi i się zachowuje jakby już na nich była od dawna, gdyż znam podobne osoby). I na koniec chęć organizowania spotkań, aby głosić te wszystkie obiawione prawdy ludziom. Dla mnie jest to conajmniej niepokojące
Ludzie... wiem, że nie jestem dla Was żadnym autorytetem, bo jestem randomem, ale: siedzę w duchowości od lat i powiem tak. Nie kupujcie jej książki. Serio. Na pierwszy rzut oka wydaje się, jakby dziewczę dopiero co wlazła do tego środowiska i postanowiła to wykorzystać, ale trochę się młodej wszystko pomieszało.
To już lepiej kupcie "Potęgę podświadomości" lub cokolwiek innego, znanego od lat. Serio.
15:57
Tutaj się nie zgodzę. Są specjalistyczne książki, które LEGALNIE możemy zdobyć za ceny nawet w okolicach 400 zł, oraz które nie są dostępne w bibliotekach. Niemniej przekazują one specjalistyczną wiedzę, która jest tego warta i jest to formą inwestycji w siebie. Młody człowiek, z małym kapitałem nie może lepiej ulokować pieniędzy niż w swój rozwój :)
Przykładem takiej książki jest Refactoring UI
Kiedyś naprawdę była dla mnie inspiracją, zdarzyło mi się też parę razy do niej napisać ile radości dają mi jej filmy, ale teraz czuję się dziwnie oglądając to ;c
trochę się człowiek spodziewał, że się odklei, ale jednak kibicował
Hej diagnozy nie wolno wystawić na pierwszym spotkaniu a raczej powinno się po kilku więc faktycznie nie każdemu autorytetowi należy ufać.
Dramcia, idealnie trafiłaś. :D Wczoraj sobie przypomniałam, że kilka lat temu istniała Sohayo i ciekawe co u niej, a tu proszę, filmik! :D
Losowo wczoraj pomyślałem o dramie Sohayo i stosunku na śpioszka...
Było w tym coś obrzydliwego... Niby nic takiego, a jednak zahacza o temat przemo2y s3xualnej
Byłam ciekawa jak zareaguje na Twój film i tak jak myślałam. Zero autorefleksji, umocnienie się w swojej bańce - nawet przed chwilą na ig powiedziała, że wszechświat wystawia nas na próby czy coś takiego. To pokazuje, jak mimo tych medytacji i ogólnego pierdolondo, NIE MA kontaktu z emocjami, jej ego zostało zagrożone, przyjęła od razu postawę defensywną "ja kontra świat, który wystawia mnie na próbę". Dlatego nic do niej nie dotrze, ani po tym filmie ani na terapii, bo nie ma gotowości do konfrontowania się z swoimi emocjami, czynami i prawdopodobnymi błędami. Ten cały 60 bodymindset challange to w rzeczywistości wysublimowany mechanizm obronny - zaprzeczenia i wyparcia. Ucieczka przed emocjami, które i tak ją dogonią. W dodatku widzę tutaj coś narcystycznego, jak udowodnienie sobie, że jestem silniejszy od zaburzeń osobowości, emocjonalnych problemów, że mogę być Bogiem, którego nie muszą dotykać te paskudne ludzkie emocje. Smutne jest to, że to wszystko jest pod płaszczykiem pomagania innym kiedy w rzeczywistości jest to jej osobista misja udowodnienia sobie, że jest Bogiem. Który jest ponad emocje i nawet ponad tak ludzkie sprawy jak JEDZENIE. Ciekawa jestem jak długo to potrwa, jedno jest pewne, kiedyś się skończy. Kiedyś byłam z Olą bardzo blisko i jedno jest pewne - to bardzo zaburzona osoba, która potrzebuje profesjonalnej pomocy (tym tragiczniejsze patrzeć, jak ją odrzuca). Cokolwiek nie wygaduje w necie jedno jest prawdą - pod powierzchnią jest jej NIEZAPRZECZALNE cierpienie.
Bardzo ciekawy komentarz!
hej, czy da się z Tobą jakoś skontaktować?:)