Ja mam dokladnie tak samo bez plukanki jak postoi trzy dni to tak zadymi a jak sie rozgrzeje to juz prawie nie tz na wolnych obrotach czysto. Mogę też wziąść udzial w takim tescie ale doleje szklanke mleka i bez ciecia video efekty będą identyczne.
Dużo zależy o stanu technicznego. Mam Vectra c 1 8 16 V. Te silniki lubią olej. Stosowałem płukankę 2000 i nic. Musiałem wymienić pierścionki dopiero po ich wymianie zużycie spadło z 0.7/ 1000 do 0.2 l. Pierścienie były tak zabite nagarem, że nie sposób je ruszyć jakimś tam specyfikiem. Owszem jeżeli olej wymieniany co 12-15 tyś. to ten środek pewnie nie będzie potrzebny. W Oplach zwykle dolewa się olej do stanu. Kiedy kupiłem tą Vectra, to poprzednik tak robił, bo olej był czarny jak w dieslu. WC,eśniejszy
Mam vw touran 1.6mpi 2003r Mam taki problem. Jak stoje na swiatla czy gdzie kolwiek z zapalonym silnikiem ,to jak ruszam po 5 minutach zacxyna kopcic i jak pozniej jade ,to przestaje. Co to moze byc za usterka? Powiem ,ze w miescie Elblag mechanicy brak wiedzy.
Witam, przede wszystkim nie dać się wciągać od razu w zaszyte we krwi hasło "remont silnika". Jeśli nie znasz - a z reguły tak jest - historię silnika / pojazdu dokładnie, interwały wymian oleju, jak ja tej Merivy z filmu - płukania silnika, no to polecam zacząć od rzetelnie wykonanej roboty - płukania silnika. Stracisz co najwyżej pareset złotych ( a nie od razu parę tysięcy ! na remont ) na olej i płukankę, ale to da ci już to, że masz dokładnie ( pod warunkiem dobrze wykonanej pracy - płukania -) jasną sytuację, co do stanu silnika. Podstawą do wiarygodnej diagnozy jest czysty silnik od wewnątrz. I możesz wierzyć lub nie, ale ten silnik w tym Oplu Merivie znam, ponieważ jest to samochód z rynku polskiego - salonowy, mam książkę pojazdu i interwały wymian od nowości i co tam jest, a no dwie pierwsze wymiany zapisane przez serwis po 30 tys. km i po 50 tys km. No i ja może być dobrze, dalej już nie trzeba wiele domniemać, każda kolejna - wpisy co 20 - 25tys. km. To wystarczy, aby silnik - pierścienie zatrzymały się - zapieczone i później są takie a nie inne efekty. Tu dokładnie to samo jest - po staniu na światłach i ruszeniu chmura z tyłu - jak widać na filmie a później już tylko może mały dymek z wydechu podczas jazdy - tak sprawdzane dokładnie. Dlatego też, mając już drugi silnik kupiony i czekający na palecie, nie miałem nic do stracenia, i podszedłem do płukania silnika tą płukanką, która omijałem z powodu sugerowania się - jak wiele osób - niby reklamami. I jak widać na filmie, nie było żadnego kombinowania, co wiele osób tu już zarzuciło i zarzucać będzie, TEC2000 nie potrzebuje reklamy. Ta płukanka robi robotę, co potwierdza wiele filmów robionych samodzielni przez ludzi, ba a nawet mechaników niedowiarków i co ??? No więc do sedna- zrób sobie najlepiej sam- jeśli masz możliwość, płukanie dokładnie silnika, nawet podwójne za pierwszym podejściem i zobaczysz, jaki będzie efekt. Wtedy możesz zdecydować co dalej. JAk coś, to mogę podpowiadać, nikogo nie będę przekonywał. Na razie silnik do tej Merivy leży na palecie :):) bo po płukaniu - jak widać :):):).
@@sidek9446 płukanka była już robiona dwa razy. Czy jeżdżę na benzynie czy na gazie ,to samo jest. A do tego powiem ,że czasem jest tak ,że jak jadę i dodaję gazu ,to telekocze i i wtedy wylatuje dym.
@@sawomirszmidt2952 Witam, ale to po kolei. Czy i co dzieje się po wykonaniu płukania silnika ?? Jak było wykonane przede wszystkim to płukanie DOKŁADNIE ??!! No i dalej - co następuje, objawy jakie są niepokojące po płukaniu i oczywiście zalaniu czystego nowego oleju i wymianie filtrów - oleju, powietrza ??? Jakie dokładnie objawy są ???
Tak mi dymił jak zatankowałem na stacji Carefour obecnie ,wcześniej -Leclerc. I śmierdział rozpuszczalnikami. Po spuszczeniu paliwa i zatankowaniu na stacji formowej Orl.. było ok. Mam filmik z tego przed i po. I bez płukanki. Uważajcie jak tankujecie byle gdzie paliwo. Bo taniej .Za gównnn ..o nie warto płacić nic.
Po wymianie oleju na świeży olej to jest normalne ze bedzie większa kompresja i żaden tec tego nie naprawi, cudów nie ma, tylko wymiana pierścieni tłokowych lub uszczelniaczy zaworowych.
Oczywiście, trzeba czytać dokładnie, poznać wątek a później cokolwiek opiniować=pisać swoje argumenty. Uszczelnienia zaworowe są zrobione własnoręcznie. A historie tego samochodu=silnika mam udokumentowana, jest od początku zrobiona "dobra robota". Dwa a nawet trzy pierwsze interwały olejowe sa co 30 tyś kilometrów. Więc o czym tu dyskutować, zanagarowany jest / był, a teraz jest lepiej, ale jeszcze powtórkę zrobię i będzie dobrze. TEC naprawia=czyści, wymywa, rozpuszczająć nagar i uwalnia zapieczone=nieruchome pierścienie. Ale szkoda to tłumaczyć, oczywiście rozebrać i zrobić remont silnika za ...set tysięcy. Wolna wola wyboru, a efekty są niepodważalne i widoczne nie tylko na tym przykładzie.
@@marekabramis1580 właśnie tak wymieniany był olej - wg książki serwisowej - tak, mam książkę i dokładnie tam są zapisy pierwszych przeglądów od nowości - samochód z salonu krajowego - interwały olejowe ok. 30 tyś. km, więc przy takich działaniach takie później są efekty. Dlatego robiłem i w końcu :):) zrobiłem i zostało osiągnięte to co widać, i efekty są jak widać.
Te silniki (z16xe)wymagają remontu(zalecenie producenta) w okolicach 300 000 km przebiegu. Wiem, bo gdy kupiłem moją zafirę A 1.6 z przebiegiem 192 000 km( auto z Niemiec więc możliwe, że miało ze 100000 km "odjęte"), silnik brał olej. Przy przebiegu 271 000 km zaczęlo brać bardzo dużo i puszczać dyma, to zmieniłem gumki na zaworach ale wtedy zaczęło kopcić jak to auto na filmie. Kolega namówił mnie bym zdemontował glowicę i zawiózł ją do naprawy (koszt 550 zł) oraz bym wymienił pierścienie (zgarniające stanęły). Zamontowałem nowe pierścienie i naprawioną głowicę i auto jest OK. Głowica, uszczelki, pierścienie wyniosły mnie prawie 1000 zł.
No i tu właśnie, jak sam napisałeś cyt.:" ...oraz bym wymienił pierścienie (zgarniające stanęły)", a to jest tylko i aż przyczyna w 85% takich objawów. A dlaczego, no bo ponieważ, serwisowany samochodzik ma interwały co...30 tys. km, a później oszczędny kierowca interwały olejowe co 25-30 tysi km robi a jak się zapomni to troszkę przeleci jeszcze no i później ...a no takie sa objawy, efekty. Ale można zaoszczędzić czas i kasę wykonując prawidłowo płukanie silnika naprawcze, a na pewno zawsze profilaktyka "nie boli" i przy każdej wymianie oleju robić płukanie bo ponieważ i paliwo obecne i nie wszystkie oleje aftermarketowe są dobre a i na pewno interwały olejowe - jazda w mieście co 8 tys max 10 i na pewno dłużej i kondycyjnie lepiej silnik się ma no i odwdzięcza się nieawaryjnością takową. No i takie bla bla, co z tym info zrobisz to twoja decyzja. Pozdrawiam
@@sidek9446 Ja olej we wszystkich autach wymieniam co 10 tys. km. Ponoć w Oplach, to wina materiału z którego zrobione są pierścienie ale ja nie wiem jak auto było jeżdżone w Niemczech skąd kupił je poprzedni właściciel. Pozdrawiam.
@kiniakinia1000 Witam, "ponoć" już od końca lat 90tych, z początkiem cyfry20...--> silniki są i samochody...jak widać i niestety wymieniać zaczęli inżynierów na księgowych kreatywnych, no i "lepsze" zalecenia ku większej sprzedaży i w nosie ma ciebie użytkowniku producent samochodu do końca gwarancji. A teraz to i na gwarancji są cyrki nie z tej ziemi ale na tej ziemi tu i teraz. Ile się nasłuchałem ciekawych historii od właścicieli samochodów o starych jeszcze ciągnących się zakutych starych reguł, niedowierzań itp... a przecież jesteśmy tu i teraz, wiele już rzeczy ewaluowało, technika popędziła, że już zaczyna i się "rozbija" no bo...szybko i dużo i cztery razy w roku modelowym zmiana, lifting....to wszystko generuje błędy, niedoróbki itd. Dlatego też przede wszystkim profilaktyka, mądre trzeźwe myślenie po głębokiej analizie i ...ale co ja tam będę się mądrzył. Mamy przecież 38 mln lekarzy, prawników, mechaników, hydraulików.....i nikt nie chce słuchać, uczyć się, dokładnie analizować a dopiero coś robić. Dlatego też, warto posłuchać - ja to robię cały czas , przemyśleć, "przesiać" ziarna od plew i wtedy podejmować decyzje, działać. Jest wiele "starych" sprawdzonych rzeczy, ale jest wielu , którym zależy na zbycie a nie na jakości i użytkowniku, co widać na około- sprzęt wszelaki AGD, elektronika, samochody i cała masa w tym teraz czasie. Dlatego też warto jednak raczej .... nie dawać wciągać się w ten cały zamęt, :):):) no ale nomologia stosowana. Dlatego też, dzielę się tylko i wyłącznie z własnego doświadczenia, przerobionych i sprawdzonych wielu sposobów. Wracając do wątku @kiniakinia1000, kupiłeś od handlarza samochód, zapewne to już było jak go stamtąd brał, zastosował być może albo i pewnie jakiegoś "chwilowca" motodoktora uszczelniacza i tyle. A po krótkim czasie wyszło to co wyszło. Tam też niestety - samochód serwisowany, interwały olejowe co 25-30 tyś. km. Tak, wiem bo tak mam w książce "zdrowia" tego właśnie Opla, od zera kilometrów dwie zmiany dokonane w serwisie, samochód salonowy z Polski a nie gdzieś ze świata, dlatego też jest to pewniak w tej kwestii. Dodatkowo , później też chyba dwa serwisy olejowe przy - jak pamiętam co 20tyś, więc mamy około 100 tysi km i cztery zmiany oleju. Nikt nie kręci książki serwisowej z wpisami takowymi :)): No szacun, jak sam też zauważyłeś, materiały nie są już takie jak w Mercedesie W 124 z tamtych lat i niestety zapieczone pierścienie olejowe dają ten a nie inny efekt. Wiele filmów - z płukania silnika TEC-kiem2000 - jest i pokazuje a nie reklamuje ( to samo już się broni )::):) ) swoją jakością i tym co robi, co daje dobrze wykonana robota płukania silnika. A tu ważne jak to jest zrobione. Ja w tym Oplu zrobiłem to - jak widać tylko raz, a powinienem i mam zamiar zrobić mu teraz jeszcze powtórkę - dokładniej jeszcze - dwa, trzy razy do uzyskania czystego oleju przy spuście po płukaniu. Efekt będzie jeszcze lepszy. Samochód po 250-300 tysiącach się nagaruja, zapieka, więc jedna płukanka to przy lekkich objawach, a przy tak już ciężkich jak tu, no to lepiej jest zrobić płukanie dokładne - dwa, trzy przejścia po ok 30 minut, nawet z przejechaniem się bez piłowania silnika, tylko żeby układ smarowania pracował w ociążeniu z płukanką. Efekty - jak na wielu filmach z dobrze zrobioną procedurą. Bez wymyślania i ....a jeśli wyjdzie po płukaniu stukanie, kapanie itp. , to znaczy tylko, że to nastąpiło by ale w oddalonych w czasie momencie. Można tylko uzyskać prawdziwy wynik stanu silnika !!! Kurcze, koniec monologu. Wszelkim krytykom i "mechanikom" dziękuję z góry za ....:):):)
@@sidek9446 masz rację. Co do płukanek, to po prostu w nie nie wierzę bo uważam, że wymiana co 10 000 km wystarczy by utrzymać układ w czystości. Wystarczy olej zmieniać nie rzadziej niż 10Kkm.
@@kiniakinia1000 Ale w co wierzyć ??? Fakty pokazane na wielu już filmach z tym produktem dokładnie Tec2000 płukanka- A tu masz jeden z materiałów bardzo fajnie pokazane, jak to samochody z Niemiec są takie super ruclips.net/video/SzT8nw64u0g/видео.html No ale przecież zawsze można wywalić ten 1 tyś. albo 2 tysie czy wielokrotność na remont i oby się udało - to też teraz jest niewiadoma, czy oby na pewno dobrze zostanie wykonany :):) a to grubsze koszta i....żal wielki jak coś nie pyknie mechanikowi.
Właśnie teraz zrobię powtórkę, ale dokładniej - zlewka teraz przed płukaniem tego co już jest, strego oleju z syfem, wymienię filtr na nowy, zaleję czystym olejem i płukanka, i zapewne efekt będzie pozytywny bardziej niż tu widać. Tutaj było to tylko raz zalane płukanką na stary olej i krótki czas - jakieś 30 minut na wolnych obrotach plus przejechane około 10 km. Potrzeba go doczyścić, uwolnić wszystkie pierścienie, bo jeszcze podjada. Ale teraz a to co było to zasadnicza różnica- pomimo wszelkich tutaj śmiesznych komentarzy z hejtem. Ale nikogo nie mam zamiaru przekonywać ani nic udowadniać - wszystko widać, a zawsze ktoś musi na NIE być i swoją lepsza mądrość pomimo faktów wrzucić. Piszcie co chcecie, ale faktów się nie da zmienić - ten mój i tysiące innych użytkowników już sprawdziło to i potwierdziło - TEC2000 sam się broni i nie potrzebuje już reklamy a tylko pokazywane j sa efekty.
@PiratMW, nic nie tracisz - no może te koszta za preparat :):), ale albo będzie poprawa albo ni, ale NA PEWNO będziesz miał czysty silnik od wewnątrz, i wtedy wszelkie diagnostyki są kompetentne , rzetelne. Do tej pory silnik leży na palecie - miał być założony do Merivy, a jak widać, teraz leży i...czeka :):). Żałuję, że wcześniej omijałem ten preparat, stosowałem inne płukanki z efektami mizernymi. A to zastosowałem już w akcie desperacji, przed grubą robotą - przekładką silnika. A tu jest trochę roboty, no i jak widać jasno i klarownie - aczkolwiek nie dla wszystkich ( ???) jest mega lepiej. NIE REKLAMUJĘ, bo nic z tego nie mam, jestem użytkownikiem, jak już wielu zrobiło płukanie i ...wielu zatwardziałych mechaniorów też się zdziwiło, po zastosowaniu TEC2000 w tych silnikach, co wydali już na nie wyrok. A tu ...masz ci niespodzianka :):). Oczywiście w nowszych samochodach, przy interwałach olejowych 30 tyś + no to już może być rzeczywiście z efektami pozytywnymi gorzej, ponieważ tu już materiały są mega " budżetowe " - pierścienie, panewki, tłoki etc. , no i po takich interwałach w cylindrze może być już koniec żywota.....no ale to jest taki made i takie super nowe samochody - wykonanie. Na pewno na używanym silniku zrobić mocne dokładne płukanie, a później to już profilaktycznie przy każdej wymianie oleju, bo tylko profilaktyka "nie boli" no i jest wszystko OK.
Tak dymi silnik gdy wyrobione są prowadnice zaworowe i gdy są zakleszczone pierścienie zgarniające olej. , wiem bo tak miałem w mojej Zafirze z takim silnikiem.
Witam Janusz, też z taką ostatnią nadzieją podchodziłem, bo już kilka innych DOBRYCH !! płukanek próbowałem ( po wcześniejszym zbadaniu-oczytaniu się użytkowników), wymieniłem uszczelniacze na trzonkach zaworów sam, więc wiem jak i co jest zrobione i efekt był, jak widać przed płukanką TECkiem. A teraz chcę mu jeszcze raz zrobić, żeby "doszlifować" efekt. I zobaczę wtedy dokładnie, co i jak :):).
Tak tak inne płukanki nie ruszyły yhymmm jaaa na pewno, do swoich leję naftę oświetleniowa za 10/13zl i myje jak złoto i chodzą jak zegarki do oleju zawsze Ceratec
Kamilu, do silnika nie tak jak ten zaniedbanego jak ten można profilaktycznie stosować sobie i naftę, choć ona nie ma dokładnych możliwości myjących ani przeciwzatarciowych - jest sucha . Tutaj była potrzeba dokładnego i mocno działającego środka rozpuszczającego nagar, na zapieczone pierścienie - bo to jest przede wszystkim problem w takich przypadkach. Dlatego też efekty są widoczne tu i na wielu innych filmach użytkowników, które są przedstawiane na przykład działania TEC=a 2000.. On nie ma za zadanie naprawić a przywrócić prawidłowe właściwości i funkcje podzespołów silnika, a tutaj się to udało.
@@5Dale65 Tak dokładnie, więc traci się tylko za ten środek no i uzyska się na pewno czysty silnik od wewnątrz i kompetentną odpowiedź po zastosowaniu, jak ja tutaj :):).
@1964Orzel , tak też chcę zrobić, samochód teraz mało jeździ, ale znacząco spadło zużycie / spalanie / oleju, nie ma już wcale tego efektu jaki było widać na rozgrzanym silniku / ruszanie po zatrzymaniu na światłach = masakra / teraz, lekki dymek w momencie ruszenia, później nic. Ale ma taką jeszcze w planie opcje wykonanie mu powtórnego płukania przy tych 5-7 tyś i ....może być tylko jeszcze lepiej.
Wiecie jak zmusić każdy jeden silnik do ostrego brania oleju i dymienia jak parowóz? Zatkajcie na chwilę odmę ☺ Nie mówię że tu tak zrobiono, ale coś tego dymu podejrzanie dużo i niby nagle magicznie zniknął...
@5Dale65 nic nie zatykane, nic nie kombinowane , nic "magicznie" nie zniknęło albo tak sobie tłumacz, nie rozumiejąc i nie znając budowy silnika. Długie interwały wymian oleju = zanagarowanie silnika a dokładnie pozapiekane pierścienie, nie pracują i - widać co się dzieje. A to postępowało coraz bardziej aż doszło do tego stanu dymienia. Co za wyszukiwanie niezgodności z zaistniałym naocznie faktem ??? Szukałem rozwiązania problemu a nie sensacji, wszystkie możliwe opcje przerobione, łącznie z wymianą uszczelniaczy trzonków zaworowych WŁASNORĘCZNIE i pomogło na chwilkę i ....efekt dymienia widoczny. Wreszcie zamówiłem silnik dokładnie sprawdzony i ....leży teraz na palecie, no bo ponieważ - jak na filmie widać. Tylko jedno manie tu niezadowoliło, jak @1964Orzel zauważył, trzeba było zrobić jeszcze raz płukanie drugie po zlaniu tej "smoły" z silnika, która tworzyła się przez te tysiące kilometrów i pewnie tysiące motogodzin - bo to jest jeszcze jakieś 20 % plus dystansu do kilometrów. No ale efekt wreszcie jest zadowalający, a jeszcze teraz , wiedząc, że jest wreszcie preparat, który działa tam gdzie powinien - pierścienie / tłoki a nie pod pokrywą, co widać , jak się zajrzy przez otwór wlewu oleju - powierzchniowo, to potraktuję silnik powtórnie i ......kurcze, szkoda czasu na tłumaczenia. Rozbierajcie od razu silniki i remontujcie je - a później dopiero kwiatki wyjdą, jak odbierzecie po remoncie. No chyba, że samemu to zrobisz użytkowniku powoli i dokładnie.
Obecne mogą takowe być - braki i downsizingowe materiały, tłoki "mikroskopijne" pierścienie z materiału nieodpowiedniego ale mimo wszystko - INTERWAŁ OLEJOWY !! ma być prawidłowy i odpowiedni SZCZEGÓLNIE !! dla tych właśnie super nowych "samochodów"". Przy interwałach olejowych 30 tyś km no to czego oczekiwać można...diagnozy "mechaniora" pt. "...remont silnika..." . Ale możesz to sam sprawdzić inwestując AŻ albo tylko w ten produkt 60-70 zł a nie 5 - naście tysięcy złotych w remont silnika. No ale cóż, decyzja twoja.
opinie: tec2000.pl/opinie/
produkty tec2000.pl/kategoria-produktu/tec2000/
gadżety i bluzy tec2000.pl/kategoria-produktu/gadzety-i-ubrania/
Trup gotowy na handel
Nowy olej zrobił swoje.
żaden specyfik nie naprawi zużytego silnika cudów nie ma.
Ja mam dokladnie tak samo bez plukanki jak postoi trzy dni to tak zadymi a jak sie rozgrzeje to juz prawie nie tz na wolnych obrotach czysto. Mogę też wziąść udzial w takim tescie ale doleje szklanke mleka i bez ciecia video efekty będą identyczne.
0:48 sec. Jak okręca puszkę żeby firmę było widać. Haha
A co z braniem oleju?
I zadymianie się skończyło dzięki puszce z tec 2000, brawo panowie 👍
Nadal dymi na niebiesko, zapewne pierścienie się skończyły
Dużo zależy o stanu technicznego. Mam Vectra c 1 8 16 V. Te silniki lubią olej. Stosowałem płukankę 2000 i nic. Musiałem wymienić pierścionki dopiero po ich wymianie zużycie spadło z 0.7/ 1000 do 0.2 l. Pierścienie były tak zabite nagarem, że nie sposób je ruszyć jakimś tam specyfikiem. Owszem jeżeli olej wymieniany co 12-15 tyś. to ten środek pewnie nie będzie potrzebny. W Oplach zwykle dolewa się olej do stanu. Kiedy kupiłem tą Vectra, to poprzednik tak robił, bo olej był czarny jak w dieslu. WC,eśniejszy
Mam vw touran 1.6mpi 2003r
Mam taki problem. Jak stoje na swiatla czy gdzie kolwiek z zapalonym silnikiem ,to jak ruszam po 5 minutach zacxyna kopcic i jak pozniej jade ,to przestaje. Co to moze byc za usterka? Powiem ,ze w miescie Elblag mechanicy brak wiedzy.
Mam to samo tylko auto inne, mój mechanik mówi że pierścienie więc silnik do małego remontu. Teraz kwestia czy to się opłaca..
Witam, przede wszystkim nie dać się wciągać od razu w zaszyte we krwi hasło "remont silnika". Jeśli nie znasz - a z reguły tak jest - historię silnika / pojazdu dokładnie, interwały wymian oleju, jak ja tej Merivy z filmu - płukania silnika, no to polecam zacząć od rzetelnie wykonanej roboty - płukania silnika. Stracisz co najwyżej pareset złotych ( a nie od razu parę tysięcy ! na remont ) na olej i płukankę, ale to da ci już to, że masz dokładnie ( pod warunkiem dobrze wykonanej pracy - płukania -) jasną sytuację, co do stanu silnika. Podstawą do wiarygodnej diagnozy jest czysty silnik od wewnątrz. I możesz wierzyć lub nie, ale ten silnik w tym Oplu Merivie znam, ponieważ jest to samochód z rynku polskiego - salonowy, mam książkę pojazdu i interwały wymian od nowości i co tam jest, a no dwie pierwsze wymiany zapisane przez serwis po 30 tys. km i po 50 tys km. No i ja może być dobrze, dalej już nie trzeba wiele domniemać, każda kolejna - wpisy co 20 - 25tys. km. To wystarczy, aby silnik - pierścienie zatrzymały się - zapieczone i później są takie a nie inne efekty. Tu dokładnie to samo jest - po staniu na światłach i ruszeniu chmura z tyłu - jak widać na filmie a później już tylko może mały dymek z wydechu podczas jazdy - tak sprawdzane dokładnie. Dlatego też, mając już drugi silnik kupiony i czekający na palecie, nie miałem nic do stracenia, i podszedłem do płukania silnika tą płukanką, która omijałem z powodu sugerowania się - jak wiele osób - niby reklamami. I jak widać na filmie, nie było żadnego kombinowania, co wiele osób tu już zarzuciło i zarzucać będzie, TEC2000 nie potrzebuje reklamy. Ta płukanka robi robotę, co potwierdza wiele filmów robionych samodzielni przez ludzi, ba a nawet mechaników niedowiarków i co ??? No więc do sedna- zrób sobie najlepiej sam- jeśli masz możliwość, płukanie dokładnie silnika, nawet podwójne za pierwszym podejściem i zobaczysz, jaki będzie efekt. Wtedy możesz zdecydować co dalej. JAk coś, to mogę podpowiadać, nikogo nie będę przekonywał. Na razie silnik do tej Merivy leży na palecie :):) bo po płukaniu - jak widać :):):).
@@sidek9446 płukanka była już robiona dwa razy. Czy jeżdżę na benzynie czy na gazie ,to samo jest. A do tego powiem ,że czasem jest tak ,że jak jadę i dodaję gazu ,to telekocze i i wtedy wylatuje dym.
@@sawomirszmidt2952 Witam, ale to po kolei. Czy i co dzieje się po wykonaniu płukania silnika ?? Jak było wykonane przede wszystkim to płukanie DOKŁADNIE ??!!
No i dalej - co następuje, objawy jakie są niepokojące po płukaniu i oczywiście zalaniu czystego nowego oleju i wymianie filtrów - oleju, powietrza ??? Jakie dokładnie objawy są ???
Wtryski płukałem tym lux panie lux
Przecierz wiadomo jak się silnik nagrzeje to mniej kopcipłukanka nie naprawi pierścieni niestety
jeżeli pierścienie olejowe są w dobrym stanie ale zapieczone przez długie odstępy między wyminą oleju np 15 ----20, tysięcy kilometrów to może pomóc
Tak mi dymił jak zatankowałem na stacji Carefour obecnie ,wcześniej -Leclerc. I śmierdział rozpuszczalnikami. Po spuszczeniu paliwa i zatankowaniu na stacji formowej Orl.. było ok. Mam filmik z tego przed i po. I bez płukanki. Uważajcie jak tankujecie byle gdzie paliwo. Bo taniej .Za gównnn ..o nie warto płacić nic.
Niestety to prawda, ale płukanka z tec 2000 też daje fajne efekty
Też tak miałem, jak zatankowałem z braku laku na nołnejmie😅 ale płukanki z tec 2000 nie obrażaj, bo to świetna rzecz jest
Dziwne bo ja też tankuje na stacji Leclerc u mnie w mieście i od 10 lat .Czasem Shell BP.Natomiast unikam Obajtka .
Oj i po orzełki też wtryski bywają brudne, niestety , także ja czyszczę co jakiś czas bo cholera wie jakie dodatki są w tych paliwach
@@tomaszkuc8777 dokładnie tak . Obajtek to wiadomo kto
Po wymianie oleju na świeży olej to jest normalne ze bedzie większa kompresja i żaden tec tego nie naprawi, cudów nie ma, tylko wymiana pierścieni tłokowych lub uszczelniaczy zaworowych.
Oczywiście, trzeba czytać dokładnie, poznać wątek a później cokolwiek opiniować=pisać swoje argumenty. Uszczelnienia zaworowe są zrobione własnoręcznie. A historie tego samochodu=silnika mam udokumentowana, jest od początku zrobiona "dobra robota". Dwa a nawet trzy pierwsze interwały olejowe sa co 30 tyś kilometrów. Więc o czym tu dyskutować, zanagarowany jest / był, a teraz jest lepiej, ale jeszcze powtórkę zrobię i będzie dobrze. TEC naprawia=czyści, wymywa, rozpuszczająć nagar i uwalnia zapieczone=nieruchome pierścienie. Ale szkoda to tłumaczyć, oczywiście rozebrać i zrobić remont silnika za ...set tysięcy. Wolna wola wyboru, a efekty są niepodważalne i widoczne nie tylko na tym przykładzie.
Trupa żadna płukanka nie naprawi.
Według ciebie nowe auta to też trupy bo też olej biora
@@piotrjewula1797 Moje nie biorą,a jak ktoś wymienia olej co 50 tysięcy to mnie to nie dziwi.
Płukanie zielona puszka z tec 2000 nie naprawia tylko czyści z nagaru
Nie mówię że nowe to też trupy tylko skoro nowe biorą olej to co będzie po 100 tys km
@@marekabramis1580 właśnie tak wymieniany był olej - wg książki serwisowej - tak, mam książkę i dokładnie tam są zapisy pierwszych przeglądów od nowości - samochód z salonu krajowego - interwały olejowe ok. 30 tyś. km, więc przy takich działaniach takie później są efekty. Dlatego robiłem i w końcu :):) zrobiłem i zostało osiągnięte to co widać, i efekty są jak widać.
Moge dolac TEC I POJEZDZIC Z 10KM?
Możesz, ale nie wkręcaj na obroty.
sam stosuję ;) i polecam ;)
Te silniki (z16xe)wymagają remontu(zalecenie producenta) w okolicach 300 000 km przebiegu. Wiem, bo gdy kupiłem moją zafirę A 1.6 z przebiegiem 192 000 km( auto z Niemiec więc możliwe, że miało ze 100000 km "odjęte"), silnik brał olej. Przy przebiegu 271 000 km zaczęlo brać bardzo dużo i puszczać dyma, to zmieniłem gumki na zaworach ale wtedy zaczęło kopcić jak to auto na filmie. Kolega namówił mnie bym zdemontował glowicę i zawiózł ją do naprawy (koszt 550 zł) oraz bym wymienił pierścienie (zgarniające stanęły). Zamontowałem nowe pierścienie i naprawioną głowicę i auto jest OK. Głowica, uszczelki, pierścienie wyniosły mnie prawie 1000 zł.
No i tu właśnie, jak sam napisałeś cyt.:" ...oraz bym wymienił pierścienie (zgarniające stanęły)", a to jest tylko i aż przyczyna w 85% takich objawów. A dlaczego, no bo ponieważ, serwisowany samochodzik ma interwały co...30 tys. km, a później oszczędny kierowca interwały olejowe co 25-30 tysi km robi a jak się zapomni to troszkę przeleci jeszcze no i później ...a no takie sa objawy, efekty. Ale można zaoszczędzić czas i kasę wykonując prawidłowo płukanie silnika naprawcze, a na pewno zawsze profilaktyka "nie boli" i przy każdej wymianie oleju robić płukanie bo ponieważ i paliwo obecne i nie wszystkie oleje aftermarketowe są dobre a i na pewno interwały olejowe - jazda w mieście co 8 tys max 10 i na pewno dłużej i kondycyjnie lepiej silnik się ma no i odwdzięcza się nieawaryjnością takową. No i takie bla bla, co z tym info zrobisz to twoja decyzja. Pozdrawiam
@@sidek9446 Ja olej we wszystkich autach wymieniam co 10 tys. km. Ponoć w Oplach, to wina materiału z którego zrobione są pierścienie ale ja nie wiem jak auto było jeżdżone w Niemczech skąd kupił je poprzedni właściciel. Pozdrawiam.
@kiniakinia1000 Witam, "ponoć" już od końca lat 90tych, z początkiem cyfry20...--> silniki są i samochody...jak widać i niestety wymieniać zaczęli inżynierów na księgowych kreatywnych, no i "lepsze" zalecenia ku większej sprzedaży i w nosie ma ciebie użytkowniku producent samochodu do końca gwarancji. A teraz to i na gwarancji są cyrki nie z tej ziemi ale na tej ziemi tu i teraz. Ile się nasłuchałem ciekawych historii od właścicieli samochodów o starych jeszcze ciągnących się zakutych starych reguł, niedowierzań itp... a przecież jesteśmy tu i teraz, wiele już rzeczy ewaluowało, technika popędziła, że już zaczyna i się "rozbija" no bo...szybko i dużo i cztery razy w roku modelowym zmiana, lifting....to wszystko generuje błędy, niedoróbki itd.
Dlatego też przede wszystkim profilaktyka, mądre trzeźwe myślenie po głębokiej analizie i ...ale co ja tam będę się mądrzył. Mamy przecież 38 mln lekarzy, prawników, mechaników, hydraulików.....i nikt nie chce słuchać, uczyć się, dokładnie analizować a dopiero coś robić. Dlatego też, warto posłuchać - ja to robię cały czas , przemyśleć, "przesiać" ziarna od plew i wtedy podejmować decyzje, działać. Jest wiele "starych" sprawdzonych rzeczy, ale jest wielu , którym zależy na zbycie a nie na jakości i użytkowniku, co widać na około- sprzęt wszelaki AGD, elektronika, samochody i cała masa w tym teraz czasie. Dlatego też warto jednak raczej .... nie dawać wciągać się w ten cały zamęt, :):):) no ale nomologia stosowana.
Dlatego też, dzielę się tylko i wyłącznie z własnego doświadczenia, przerobionych i sprawdzonych wielu sposobów.
Wracając do wątku @kiniakinia1000, kupiłeś od handlarza samochód, zapewne to już było jak go stamtąd brał, zastosował być może albo i pewnie jakiegoś "chwilowca" motodoktora uszczelniacza i tyle. A po krótkim czasie wyszło to co wyszło. Tam też niestety - samochód serwisowany, interwały olejowe co 25-30 tyś. km. Tak, wiem bo tak mam w książce "zdrowia" tego właśnie Opla, od zera kilometrów dwie zmiany dokonane w serwisie, samochód salonowy z Polski a nie gdzieś ze świata, dlatego też jest to pewniak w tej kwestii. Dodatkowo , później też chyba dwa serwisy olejowe przy - jak pamiętam co 20tyś, więc mamy około 100 tysi km i cztery zmiany oleju. Nikt nie kręci książki serwisowej z wpisami takowymi :)): No szacun, jak sam też zauważyłeś, materiały nie są już takie jak w Mercedesie W 124 z tamtych lat i niestety zapieczone pierścienie olejowe dają ten a nie inny efekt. Wiele filmów - z płukania silnika TEC-kiem2000 - jest i pokazuje a nie reklamuje ( to samo już się broni )::):) ) swoją jakością i tym co robi, co daje dobrze wykonana robota płukania silnika. A tu ważne jak to jest zrobione. Ja w tym Oplu zrobiłem to - jak widać tylko raz, a powinienem i mam zamiar zrobić mu teraz jeszcze powtórkę - dokładniej jeszcze - dwa, trzy razy do uzyskania czystego oleju przy spuście po płukaniu. Efekt będzie jeszcze lepszy. Samochód po 250-300 tysiącach się nagaruja, zapieka, więc jedna płukanka to przy lekkich objawach, a przy tak już ciężkich jak tu, no to lepiej jest zrobić płukanie dokładne - dwa, trzy przejścia po ok 30 minut, nawet z przejechaniem się bez piłowania silnika, tylko żeby układ smarowania pracował w ociążeniu z płukanką. Efekty - jak na wielu filmach z dobrze zrobioną procedurą. Bez wymyślania i ....a jeśli wyjdzie po płukaniu stukanie, kapanie itp. , to znaczy tylko, że to nastąpiło by ale w oddalonych w czasie momencie. Można tylko uzyskać prawdziwy wynik stanu silnika !!! Kurcze, koniec monologu. Wszelkim krytykom i "mechanikom" dziękuję z góry za ....:):):)
@@sidek9446 masz rację. Co do płukanek, to po prostu w nie nie wierzę bo uważam, że wymiana co 10 000 km wystarczy by utrzymać układ w czystości. Wystarczy olej zmieniać nie rzadziej niż 10Kkm.
@@kiniakinia1000 Ale w co wierzyć ??? Fakty pokazane na wielu już filmach z tym produktem dokładnie Tec2000 płukanka- A tu masz jeden z materiałów bardzo fajnie pokazane, jak to samochody z Niemiec są takie super ruclips.net/video/SzT8nw64u0g/видео.html
No ale przecież zawsze można wywalić ten 1 tyś. albo 2 tysie czy wielokrotność na remont i oby się udało - to też teraz jest niewiadoma, czy oby na pewno dobrze zostanie wykonany :):) a to grubsze koszta i....żal wielki jak coś nie pyknie mechanikowi.
Świetny zestaw, obydwa produkty warte są zastosowania przed sezon zimowym
Dokładnie, u mnie już tec 2000 miesiąc temu wjechał i efekty rewelacyjne
Ok a co z braniem oleju ?
Właśnie teraz zrobię powtórkę, ale dokładniej - zlewka teraz przed płukaniem tego co już jest, strego oleju z syfem, wymienię filtr na nowy, zaleję czystym olejem i płukanka, i zapewne efekt będzie pozytywny bardziej niż tu widać. Tutaj było to tylko raz zalane płukanką na stary olej i krótki czas - jakieś 30 minut na wolnych obrotach plus przejechane około 10 km. Potrzeba go doczyścić, uwolnić wszystkie pierścienie, bo jeszcze podjada. Ale teraz a to co było to zasadnicza różnica- pomimo wszelkich tutaj śmiesznych komentarzy z hejtem. Ale nikogo nie mam zamiaru przekonywać ani nic udowadniać - wszystko widać, a zawsze ktoś musi na NIE być i swoją lepsza mądrość pomimo faktów wrzucić. Piszcie co chcecie, ale faktów się nie da zmienić - ten mój i tysiące innych użytkowników już sprawdziło to i potwierdziło - TEC2000 sam się broni i nie potrzebuje już reklamy a tylko pokazywane j sa efekty.
@@sidek9446 ja zawsze jestem pozytywnie nastawiony na pomysły innych i nie krytykuje
Nie dziala nie naprawia zepsutego silnika
Zepsutego nie naprawi, ale zabrudzony i zaniedbany wyczyści aby przywrócić do prawidłowej pracy. Pozdrawiam.
Jestem ciekaw jak by zadziałała na silnik tfsi :) posiadacie jakieś próbne zestawy do wymiany oleju i dodatku do benzyny ?
Nie zadziała bo pierścienie nie odrosną :)
@PiratMW, nic nie tracisz - no może te koszta za preparat :):), ale albo będzie poprawa albo ni, ale NA PEWNO będziesz miał czysty silnik od wewnątrz, i wtedy wszelkie diagnostyki są kompetentne , rzetelne. Do tej pory silnik leży na palecie - miał być założony do Merivy, a jak widać, teraz leży i...czeka :):). Żałuję, że wcześniej omijałem ten preparat, stosowałem inne płukanki z efektami mizernymi. A to zastosowałem już w akcie desperacji, przed grubą robotą - przekładką silnika. A tu jest trochę roboty, no i jak widać jasno i klarownie - aczkolwiek nie dla wszystkich ( ???) jest mega lepiej. NIE REKLAMUJĘ, bo nic z tego nie mam, jestem użytkownikiem, jak już wielu zrobiło płukanie i ...wielu zatwardziałych mechaniorów też się zdziwiło, po zastosowaniu TEC2000 w tych silnikach, co wydali już na nie wyrok. A tu ...masz ci niespodzianka :):). Oczywiście w nowszych samochodach, przy interwałach olejowych 30 tyś + no to już może być rzeczywiście z efektami pozytywnymi gorzej, ponieważ tu już materiały są mega " budżetowe " - pierścienie, panewki, tłoki etc. , no i po takich interwałach w cylindrze może być już koniec żywota.....no ale to jest taki made i takie super nowe samochody - wykonanie. Na pewno na używanym silniku zrobić mocne dokładne płukanie, a później to już profilaktycznie przy każdej wymianie oleju, bo tylko profilaktyka "nie boli" no i jest wszystko OK.
Do disla tez sie nada?
Oczywiście, jak najbardziej. Wszystkie produkty widoczne i opisane na stronie TEC2000
Może pierścienie zamontować. Pewnie w fabryce zapomnieli o nich😂
Ciekawe ile wody do wydechu nalał wczesniej:) ten dym dziwnie biały był...
Tak dymi silnik gdy wyrobione są prowadnice zaworowe i gdy są zakleszczone pierścienie zgarniające olej. , wiem bo tak miałem w mojej Zafirze z takim silnikiem.
Jaka ściema :), reklama, reklama jeszcze raz reklama, chłopaki brawo, nie dymi oczywiście na tle czarnego worka, brawo jeszcze raz za komedie.
Ten produkt już nie potrzebuje reklamy, jedynie tylko ludzie pokazują kolejne efekty pozytywne po zastosowaniu.
Reanimacja się udała, tec2000 ratował pacjenta przed szrotem, brawa panowie😎👏
Witam Janusz, też z taką ostatnią nadzieją podchodziłem, bo już kilka innych DOBRYCH !! płukanek próbowałem ( po wcześniejszym zbadaniu-oczytaniu się użytkowników), wymieniłem uszczelniacze na trzonkach zaworów sam, więc wiem jak i co jest zrobione i efekt był, jak widać przed płukanką TECkiem. A teraz chcę mu jeszcze raz zrobić, żeby "doszlifować" efekt. I zobaczę wtedy dokładnie, co i jak :):).
Tak tak inne płukanki nie ruszyły yhymmm jaaa na pewno, do swoich leję naftę oświetleniowa za 10/13zl i myje jak złoto i chodzą jak zegarki do oleju zawsze Ceratec
no jest to na pewno tańsza forma płukania silnika ;)
@@sebastiankot1626 ale czy równie skuteczna jak zielona puszka z tec 2000?🤔
Kamilu, do silnika nie tak jak ten zaniedbanego jak ten można profilaktycznie stosować sobie i naftę, choć ona nie ma dokładnych możliwości myjących ani przeciwzatarciowych - jest sucha . Tutaj była potrzeba dokładnego i mocno działającego środka rozpuszczającego nagar, na zapieczone pierścienie - bo to jest przede wszystkim problem w takich przypadkach. Dlatego też efekty są widoczne tu i na wielu innych filmach użytkowników, które są przedstawiane na przykład działania TEC=a 2000.. On nie ma za zadanie naprawić a przywrócić prawidłowe właściwości i funkcje podzespołów silnika, a tutaj się to udało.
Trzeba jeździć obserwować
świeży gęsty olej to mniej wdupia kto miał go naprawić od środka ludzik z delmy czy mały głód
A co to jest " gestszy" olej ???😮, zimą jest "gęsty" a latem "rzadki" więc....a no to do lodówki przed zmianą trzeba wstawiać i będzie gęstszy...
Frigo w lecie musi być
Moja góraleczka
Marketing dla naiwniaków. Ale w sumie tylko naiwniacy myślą, że wyremontują silnik puszką chemii, więc wszystko się zgadza.
To może pomóc, ale tylko przy zapieczonych pierścieniach, których jeszcze cokolwiek zostało.
@@5Dale65 Tak dokładnie, więc traci się tylko za ten środek no i uzyska się na pewno czysty silnik od wewnątrz i kompetentną odpowiedź po zastosowaniu, jak ja tutaj :):).
mimo wszystko powtórzyłbym operację po 5000km. Wtedy będzie cacy na 100%
@1964Orzel
, tak też chcę zrobić, samochód teraz mało jeździ, ale znacząco spadło zużycie / spalanie / oleju, nie ma już wcale tego efektu jaki było widać na rozgrzanym silniku / ruszanie po zatrzymaniu na światłach = masakra / teraz, lekki dymek w momencie ruszenia, później nic. Ale ma taką jeszcze w planie opcje wykonanie mu powtórnego płukania przy tych 5-7 tyś i ....może być tylko jeszcze lepiej.
Wiecie jak zmusić każdy jeden silnik do ostrego brania oleju i dymienia jak parowóz? Zatkajcie na chwilę odmę ☺ Nie mówię że tu tak zrobiono, ale coś tego dymu podejrzanie dużo i niby nagle magicznie zniknął...
@5Dale65
nic nie zatykane, nic nie kombinowane , nic "magicznie" nie zniknęło albo tak sobie tłumacz, nie rozumiejąc i nie znając budowy silnika. Długie interwały wymian oleju = zanagarowanie silnika a dokładnie pozapiekane pierścienie, nie pracują i - widać co się dzieje. A to postępowało coraz bardziej aż doszło do tego stanu dymienia. Co za wyszukiwanie niezgodności z zaistniałym naocznie faktem ??? Szukałem rozwiązania problemu a nie sensacji, wszystkie możliwe opcje przerobione, łącznie z wymianą uszczelniaczy trzonków zaworowych WŁASNORĘCZNIE i pomogło na chwilkę i ....efekt dymienia widoczny. Wreszcie zamówiłem silnik dokładnie sprawdzony i ....leży teraz na palecie, no bo ponieważ - jak na filmie widać. Tylko jedno manie tu niezadowoliło, jak @1964Orzel zauważył, trzeba było zrobić jeszcze raz płukanie drugie po zlaniu tej "smoły" z silnika, która tworzyła się przez te tysiące kilometrów i pewnie tysiące motogodzin - bo to jest jeszcze jakieś 20 % plus dystansu do kilometrów. No ale efekt wreszcie jest zadowalający, a jeszcze teraz , wiedząc, że jest wreszcie preparat, który działa tam gdzie powinien - pierścienie / tłoki a nie pod pokrywą, co widać , jak się zajrzy przez otwór wlewu oleju - powierzchniowo, to potraktuję silnik powtórnie i ......kurcze, szkoda czasu na tłumaczenia. Rozbierajcie od razu silniki i remontujcie je - a później dopiero kwiatki wyjdą, jak odbierzecie po remoncie. No chyba, że samemu to zrobisz użytkowniku powoli i dokładnie.
Tak 1,6 ma wadę i nic go nie naprawi 🤣🤣🤣
Tak, co 300000 km wymiana pierścieni i naprawa głowicy.
Co to za wada, bo tak się składa, że u mnie w domu jest 16xep, co prawda jeszcze z niewielkim przebiegiem?
Najgorsze silniki eko teki fabrycznie biorą olej to są silniki od Fiata
Obecne mogą takowe być - braki i downsizingowe materiały, tłoki "mikroskopijne" pierścienie z materiału nieodpowiedniego ale mimo wszystko - INTERWAŁ OLEJOWY !! ma być prawidłowy i odpowiedni SZCZEGÓLNIE !! dla tych właśnie super nowych "samochodów"". Przy interwałach olejowych 30 tyś km no to czego oczekiwać można...diagnozy "mechaniora" pt. "...remont silnika..." . Ale możesz to sam sprawdzić inwestując AŻ albo tylko w ten produkt 60-70 zł a nie 5 - naście tysięcy złotych w remont silnika. No ale cóż, decyzja twoja.
Panowie bajki, to dzieciom na dobranoc opowiadać..
🤣🤣🤣
Zalecam takie płukanie na silnikach TSI 🤣😂😅