fakt-spotkalam sie,ze ktos nie lubi tego syropu-ja go uwielbiam i robie tez z zielonych koncowek swierka ,bo pomogl mi wyleczyc gardlo po spaleniu przez radioterapie.wlasnie sobie popijam taki z ub.roku-sam eliksir zdrowia.dziekuje P.Reniu za te magiczne programy. choc mieszkam w polnocnej francji--zawsze ogladam to co dobre dla zdrowia,tu wyniszczyli naturalna medycyne(np.pijawki sa zabrobione)a ja sama robie przetwory ziolowe, szczegolnie pokrzywe,choc to tutaj graniczy z dziwolagiem-niewazne,mi to pasuje.pozdrawiam wszystkich....🥰🥰🥰😃😃
Niestety nie każdy ma takie możliwości by to zrobić, szkoda. Pozdrawiam serdecznie jestem pod wrażeniem Pani pracowitości, Pani Reniu. Niech Dobry Bóg błogosławi i strzeże 🕊♥️😇💖🌻
Reniu to co najlepsze niejednokrotnie mamy na wyciągnięcie ręki, ale trzeba tą rękę wyciągnąć. Bogactwo jakie nas otacza jest ogromne. Przyroda oferuje nam wszystko co najlepsze, a my powinniśmy czerpać garściami. Nie ma chwastów są tylko zioła i czas by lydzie uwierzyli w to i zrozumieli co natura nam oferuje. Ja również to zrozumiałam i staram się korzystać z darmowej apteki natury😊❤ Renatko dobrej, słonecznej i spokojnej niedzieli dla Ciebie I całej rodzinki. Dzięki że jesteś.❤❤❤❤❤❤
Pani Reniu, pani kanał jest jednym z najbardziej merytorycznych w tej dziedzinie, widać tą wiedzę i doświadczenie. Pokazuje też że życie na wsi to nie są tylko miód i orzeszki ale ciężka praca, by pozyskać to dobro podstawowe czyli żywność, i to zdrowa żywność
Droga Reniu bardzo lubię cię słuchać i korzystam chętne z twoich przepisów na syropy. Te z mniszka i z bzu już zrobiłam a teraz przymierzam się do tego. Pozdrawiam ciebie I twoją całą rodzinkę dobra kobieto.❤️
W tamtym sezonie narobiłam i rozdałam wszystko znajomym, bo zawsze robię wiecej co by bylo dla potrzebujących. Ja do tej pory robiłam inaczej.Ciekawy przepis :) Dziekuję i udostępniłam film znajomym na Fb
Dziś również zbierałam pędy sosny i zrobiłam syropek. Robię go jednak od kilku lat inaczej. Spokojnie stoi 2 lata i nie psuje się. A robię go tak: łamię pędy na kawałeczki, skrapiam spirytusem, zakręcam słój, potrząsam nim i czekam 30 min. Zalewam wszystko miodem tak, aż zaleje on całość. Przykrywam słój gazą, stawiam na południowym parapecie na 3 tygodnie. Po tym czasie zlewam syrop do buteleczek, wyciskając przez gazę pędy i stawiam w ciemnym miejscu. Pozostałe pędy zalewam wodą, odstawiam na trochę i mam pyszny napój do picia. W razie kaszlu lub bólu gardła pijemy syrop po 2 łyżki 3-4 razy dziennie.
Robię podobnie, jak pani Izabela, łącznie z odrobiną spirytusu. Jednak pozostałe po syropie pędy przeznaczam na zdrowotna nalewkę. Gotowanie pędów chyba niszczy pewne wartości, wolę bez gotowania.
Kochana Kobieto z zachodu, nawet nie wiesz, jak jestem Ci wdzięczna za tę wiedzę! Miałam zbierać tylko szyszki, bo robię z nich syrop co roku, ale zaraz się ubieram i biegnę po pędy. Dziękuję z całego serca, wszystkiego dobrego, niech Ci się wiedzie :-)
Witaj Reniu jak dobrze, ze teraz podajesz przepis na ten zdrowotny syrop u mnie na wschodzie dopiero zaczynaja się pędy sa jeszcze nieco male ale dobrze ze podałas przepis więc napewno go zrobie, jak zawsze bardzo dziekuje za te porady i sciskam serdecznie ❤❤❤
Witam Panią. Super podcast ❤ Robię takie ròżne wyroby. Internet - super sprawa 😀 Korzystam terz i z Pani przepisòw, podobają mi śię, szczególnie wytłumaczenia i detale. Co zaś o czas wydania...u mnie jest CAŁKIEM zapòźno 😭 ponieważ...mieszkam na południu francji ...koniec marca i...po mniszkach 😢 trzeba zmieniać region, i gleba nie taka sama. Trzeba śię dostosowaĉ 😠 Pozdrawiam i do następnego ❤ Dobrej kontynuacji i dzięki za porady 👍🫶👋 Christophe
Dziekuje Kochana za cenne informacje. Wspaniale wiadomosci i bardzo cenne. Pozdrawiamy i tulimy do serca z Canada Winnipeg Manitoba. Na pewno bede tak robic wedlug wszystkich zalecen.
Witaj Reniu, rzeczywiście robię ten syrop inaczej jak Ty ale tak juz sie nauczylam nigdy jeszcze mi sie nie zepsuł ani jeden,moze kiedyś tak zrobię musze sobie wszystko dokładnie zanotować bo przy mojej sklerozie galopujacej pewnie zapomnę,dziekuje za tak cenne informacje pozdrawiam z całego serducha ❤️😁👍👍👋👋🍀🌹🌼
Witaj Reniu ty to jesteś pracowita robisz tyle dobrego bardzo cenię takie osoby.staraja się by wszystko było kocham cię za to że jesteś tak staranna pozdrawiam Agnieszkę twoich rodziców i męża twojego i cięcie niech się pokaże czasem.pozdrawiam serdecznie i dziękuję za filmik❤️❤️❤️😘🤗
Witajcie. Reniu moja kochana, jak Ty mnie zainspirowalaś. Dobrzy ludzie nazbierali mi kwiatków mniszka, urwali lilaka i taka odchodzi produkcja syropów, że daj Boże zdrowie. Jestem przeszczęśliwa. Jutro teź mam dostać mniszka. Robię te syropy sama pierwszy raz w życiu, ale je znam. Pozdrawiam serdecznie całą cudowną Rodzinkę, Agnieszkę, życzę wszystkiego dobrego i do następnego...👍🤗😍🥰❤️
Reniu WRÓCIŁAM. Przez długi czas nie miałam możliwości zajmować się czymś, kimś innym, JAK TYLKO MĘŻEM. Bóg wynagrodził. Znowu zaczynam pracę w ogrodzie. Chyba na sosnę już u nas za późno, ale widzę dalej Syrop z lilaka. Pozdrawiam.
Witam serdecznie . Ja wcale nie uważam cukru do niczego , jak potrzebuje coś na słodko to tylko miód . Chociaż miód nie lubi gorączki ( 40 stopni ) ale to mi nie przeszkadza wiem ,że zdrowszy wybór Pozdrawiam serdecznie .
Eeeetam, pierwszy raz zebrałem te szyszki i pokroiłem gołymi rękoma. Ręce się kleiły więc przetarłem je zwykłą oliwą i umyłem z mydłem w płynie. Zero problemów. Pozdrawiam
Dziękuję za przepis. Zdążyłam zrobić 🤓a reszta poszła na nalewkę. Nie wiedziałam jak długo gotować z cukrem i z cytryną, więc zrobiłam na wyczucie. Pięknie pachnie i smakuje. Jest Pani nieoceniona. Jeszcze raz dziękuję za przepis. Wcześniej znałam tylko te przepisy z samymi pędami. Pani jest lepszy. Do syropu z lilaka zabieram się już drugi rok, ale nie nam dostępu do kwiatów. Może w przyszłym roku… Podziwiam Pani praciwitość ❤
Witam serdecznie, ojjjjj tak,ale co z tego jak kobieta na starość zamiast odpocząć to wysiada fizycznie a mąż cieszy się zdrowiem i czeka jeszcze od niej by go obsługiwała bo on ma katar,czy kaszel i jest ciężko chory,wręcz umierający,ja kilka dni temu jechałam w autobusie z mojej przyjaciółki mężem,zapytałam jak się ona czuje (gdzie zawsze ciężko pracowała i dźwigała)a teraz jak ja wszystko boli to on mówi że już nie może słuchać jak ciągle narzeka i marudzi,mało mnie szlak nie trafił jak to usłyszałam,bo wiem jak bardzo troszczy się o niego i dogadza przy jego kulinarnych zachciankach,nie chce wchodzić z butami w ich życie ale roznosi mnie ze złości bo wiem jaka ona jest dobra i troskliwa,mogę tylko milczeć i płakać z niesprawiedliwości 😢😢tego świata oby się rolę nie odwróciły 😱🤔🥴😠 pozdrawiam serdecznie 👍👍😁👋👋🌺🌹
Moj mąż co zima miał kilka krotnie zapalenie krtani, jak się dowiedzialam o zbieraniu kwiatów męskich i zasypaniem cukrem, syrop używał tyle ile zrobilismy ok 3 m-cy już nigdy nie miał zapalenia krtani a były to lata 70.
Witam Pani Reniu , u mnie na sasiada granicy działki jest kilka sosen starych ,wielkich do nieba ,na opadających gałęziach jest więcej szyszek meskich niz czubków, nazrywałam sobie prawie 2litry( chyba moze byc?) . Zawsze zbierałam tylko czubki jak robila moja babcia , Pani uświadomiła mi , ze mozna i szysxki meskie i żeńskie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 👋😄
Renatka jak ja lubię jak Ty tak madrze gadasz. Nie robię syropu bo źle znoszę cukier. Robię nalewki na 70 procentowym alkoholu. Ale o kwiatostanach żeńskich nic nie wiedziałam. Przypominam że wybieram się w odwiedziny w czasie truskawek w boleszkowicach. Oczywiście uprzedzę.
Reniu ty jesteś aniołem 😊🌷 także planowałam zbiory ale niestety kuna dorwała się do przewodów i uszkodziła także chłodnicę więc samochód czeka jeszcze 2 tygodnie na mechanika , chyba nie zdążę w tym roku z pędami sosny 🤔
Renia dziękuję za przepis na syrop sosnowy i jak zawsze wiedzę jaką posiadasz a nade wszystko twój przekaz jest płynny i określasz dokładnie co po kolei jak zrobić? Dbaj o zdrowie i nie dzwigaj ze względu na oczy bo ja mam bardzo chore oczy i wiem ze nie można dźwigać? Pozdrawiam serdecznie całą szanującą się rodzinę ❤
Witam Cię Reniu ❤dziękuje za przepis 🌹ale nie dzwigaj bo kręgosłup będzie bolał ja tak mam boli mgleje mi nie wiem co mam robić pa pozdrawiam całą rodzinke 😊😘
Syrop cukrowy gotowany wydziela HMF, substancja szkodliwa dla pszczół dla ludzi pewnie nie szkodliwy, nie gotuję syropu, to wiele traci cennych właściwości pędów, zasypuję cukrem i codziennie mieszam, nic nie popsuło się jeszcze, konserwuję spirytusem 70% lub trzymam w lodówce
Robię pędy z sosny i zielone młode szyszki sosny od kilkunastu lat. Przesypuje je warstwami cukru i trzymam na słonecznym parapecie około 2 tygodni. Wytworzy się syropop,ktory przecedzam do słoiczków. Zakręcam i wkładam do pojemnika na najniższą część lodowki. Zimą dodaję łyżkę do ciepłej ( nie gorącej) herbaty. Do tego sok z cytryny i super syrop na odporność! . P.S. Szyszki zbieramy młodziutkie ponieważ,kiedy są dojrzałe mają mniej soku. Kroimy je w plasterki i warstwami przesypujemy cukrem. Na wierzchu musi być cukier! Zabezpieczamy gazą i gumką by nie wleciały nam do środka jakieś żyjątka.😅 Stawiamy słoiki na słoneczne okno! Kwiatostany męskie też tak robię. Nie gotuję stropu ponieważ traci on na wartości! Nigdy przez tyle lat nie zdarzyło mi się by się zepsuł syrop.!
@@ElzbitaGwiazda-jc3ld Nie są to duże pieniądze. Na tym kanale przy 90 tys subskrybcji jest pieniądz, ale nie równy jednego mirsiąca 500 zl innego 1800. Różnie. Przy tych kosztach, dobry telefon lub aparat do tego czas na montaż. To też czas zabrany z życia gospodarstwa i prywatnego. gospodartstwa. YT jeszcze czasami robi numery i nie plsci za reklamy bo padło jakies słowo zakazane. Kuriozalne sytuacje powodują niestabilnd zarobki . Renia pewnie ma przesłanie, pokazauje prawie całą rodzinę to też trzeba uszanować bo to nie jest proste. Pozdrawiam Ciebie i mam nadzieję, że wyjasniłem troszeczkę.
@@ElzbitaGwiazda-jc3ld i co najważniejsze większosć ma nie płacone za prowadzenie kanału. Ja mam jeden ten z którego piszę - istnieje tam 600 sub i nigdy nie miał płacone bo mnie ludzie zniszczyli i przestałem pokazywać swoją pasję 4 lata temu. Drugi, którego nie ujawniam ma 149 tyś sub i pozwala 2 osobowej rodzinie żyć z tego. Dalej twirrdzę, że mirsiąc miesiącowi nierówny i można się przejrchać. Pozdrawiam
@@marcincoins Witam serdecznie .każdy potrafi tylko wyliczać drugiemu ale to co tu jest napisane to szczera prawda ,często nawet gdy niechcący padnie logo firmy to już są nakładane prawa autorskie i yt zakłada reklamy dla siebie ,często używam muzyki wtedy wogole płatność z reklam jest zablokowana ale tego nikt nie wie ,nie wiem dlaczego każdy każdemu wylicza jeżeli nie płaci nam ani złotówki, czasem noszę się z zamiarem zamknięcia kanału i nie będzie głupich spekulacji 😊
Witam Reniu serdecznie ❤ Mam pytanie, jak długo gotuje się ten syrop z cukrem ? Bo mówiłaś tylko, że gotujemy jak inne.Czy tak długo jak ten z mniszka, czy krócej? Ile litrów pędów miałaś w tym garnku ? Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Rodzinkę ♥👋
Renatko kochana pomyśl ile cennych składników to gotowanie zabija ile się marynuje i trafia do komina a ile przy tym zbytecznej roboty a efektem jest mało wartościowy produkt. Tony cukru zwanego białą śmiercią, co już udowodnione, że jest zabójczy. Z pewnością jest to syrop, ale czy zdrowy? Masz pszczoły i miód, zrób zdrowy syrop na miodzie, który będzie eliksirem zdrowia i nawet cukrzyk będzie mógł go użyć. Od lat robię syrop tylko na miodzie BEZ GOTOWANIA, ubijam pędy w SZKLANYM !!!!! słoju i zalewam miodem, stawiam na słońcu by się wygrzał a pędy sosnowe sok puściły. Zlewam po 2-3 tygodniach i NIGDY MI NIE ZAPLEŚNIAŁ. Taki syrop można przechowywać latami. I taki syrop jest zdrowy i te żywice i pyłki plus zdrowy miód nie tracą swoich właściwości, to dopiero jest petarda zdrowia a nie te wymoczone i wygotowane pozbawione większości zdrowych składników produkty. Pozdrawiam serdecznie
Owszem można dać miód tylko pytanie po co ?miód podczas gotowania traci wszystkie wlasciwosci i zostaje tylko zwykłą słodką substancją bez wartości, jest to daremne podnoszenie osmiokrotnie kosztów i założę się że gdybym podała tu miód to byłoby kupę takich samych komentarzy jak ten z tą różnicą tylko ze pisano by że mając pasiekę nie znam podstawowych zasad co do miodu i pcham ludzi w koszty .Tak czy tak ktoś zawsze coś będzie miał przeciw .Podaje przepis który niejednokrotnie uratował ludziom zdrowie bez wizyty po antybiotyk .Można pędy zasypywać czy zalewać cukrem ,miodem ale bardzo dużo osób narzeka że się psuje więc dla takich jest alternatywa .Moja babcia też zasypywała, zalewała i bywało że się zepsuł, od kiedy zaczęła robić ten nigdy się nie popsół i nie wiem jak innym ale nasza córka często choruje i szczerze przyznam że ten syrop przynajmniej u niej prędzej pomaga niż ten zasypywany choć jeżeli idzie o smak to tamten jest przyjeniejszy 😊Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka z natury 😊oby jak najwięcej ludzi szło śladami Pani i osób wykorzystujących dary natury 😊
@@kobietazzachodu8037 syropów się NIE GOTUJE, bo tracą swoje prozdrowotne właściwości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I na pewno nie w metalowym garze. Proszę czytać uważnie i ze zrozumieniem. Syrop na miodzie to jest zdrowie a nie to co wygadujesz i robisz, to właśnie dopiero jest słodka bezwartościowa wygotowana i pozbawiona prozdrowotnych wartości substancja. Wystarczy na wierzch wlać łyżeczkę spirytusu i nie zepsuje się i przestrzegać zasad higieny czyli parzyć butelki a do słoików nie wkładać brudnych paluchów. I na dodatek pewnie to sprzedasz i wmawiasz ludziom, że to samo zdrowe. A ludzie Cię słuchają i się zachwycają ....... brak mi słów.
@@kobietazzachodu8037 Dodam jeszcze, że na cukrzycę chorują już 3, 4-letnie dzieci bo cukier pakują tonami we wszystkie produkty, bo żadna cukrownia już do nas nie należy, wszystkie wykupili Twoi sąsiedzi zza miedzy i oni muszą zarabiać, więc po co ta propaganda i powoływanie się na pseudonaukowców. Syrop sosnowy jest wykrztuśny i NIGDY nie zadziała jak antybiotyk, w tej sytuacji może pomóc jedynie czosnek, syrop z cebuli, bo są bakteriobójcze.
Ja zasypywalam warstwowo cukrem trzcinowym, bo w tych pędach i tak sporo tego zostaje. Słyszałam też, że pędy przed włożeniem do słoja można soryskac 70% spirytusem, tak zrobiłam, ale nie wiem czy to dobrze? W zeszłym roku taki robiłam, ale przechowuje w lodówce, bo bałam się wynieść do piwnicy 😊
@@mirkanowa6516 alkohol konserwuje i to dobra metoda, dużo osób tak robi, ja też kiedyś tak zrobiłam i był dobry ale nie przeszedł mi ten smak alkoholu 🙈😊
Ma Pani ogromną wiedzę i jest Pani bardzo pracowita, życzę zdrowia.
fakt-spotkalam sie,ze ktos nie lubi tego syropu-ja go uwielbiam i robie tez z zielonych koncowek swierka ,bo pomogl mi wyleczyc gardlo po spaleniu przez radioterapie.wlasnie sobie popijam taki z ub.roku-sam eliksir zdrowia.dziekuje P.Reniu za te magiczne programy.
choc mieszkam w polnocnej francji--zawsze ogladam to co dobre dla zdrowia,tu wyniszczyli naturalna medycyne(np.pijawki sa zabrobione)a ja sama robie przetwory ziolowe, szczegolnie pokrzywe,choc to tutaj graniczy z dziwolagiem-niewazne,mi to pasuje.pozdrawiam wszystkich....🥰🥰🥰😃😃
Lub😅😊 ul😅
A jak robisz z tych końcówek? Tak samo jak z pędów?
Super rady dziekuje
Przypadek. Dziś tu trafiłam . Czy to moja siostra. Pozdrawiam z Celestynowa.
@@wiesawakulbacka6031 tak,to twoja siostra
Zdążyłam 😊 całą rodzinką szybko się zbiera. Dziękuję.
Edit: syrop wymiata, jest pyszny POLECAM
Niestety nie każdy ma takie możliwości by to zrobić, szkoda. Pozdrawiam serdecznie jestem pod wrażeniem Pani pracowitości, Pani Reniu. Niech Dobry Bóg błogosławi i strzeże 🕊♥️😇💖🌻
Pani Renata zrobiła tak dużo że pewnie będzie sprzedawać 😁 więc warto kupić
Witaj kochana Reniu
Dziękujemy za skarbnicę wiedzy i wspaniały przepis jutro będziemy robić ❤❤❤
Reniu to co najlepsze niejednokrotnie mamy na wyciągnięcie ręki, ale trzeba tą rękę wyciągnąć.
Bogactwo jakie nas otacza jest ogromne.
Przyroda oferuje nam wszystko co najlepsze, a my powinniśmy czerpać garściami.
Nie ma chwastów są tylko zioła i czas by lydzie uwierzyli w to i zrozumieli co natura nam oferuje.
Ja również to zrozumiałam i staram się korzystać z darmowej apteki natury😊❤
Renatko dobrej, słonecznej i spokojnej niedzieli dla Ciebie I całej rodzinki.
Dzięki że jesteś.❤❤❤❤❤❤
Pani Reniu,dziękuję za cenne porady,niech Panią Bóg błogosławi,dużo zdrowia dla całej rodziny, pozdrawiam serdecznie z dolnośląskiego 🎉❤🌲🍀😘
Pani Reniu, pani kanał jest jednym z najbardziej merytorycznych w tej dziedzinie, widać tą wiedzę i doświadczenie. Pokazuje też że życie na wsi to nie są tylko miód i orzeszki ale ciężka praca, by pozyskać to dobro podstawowe czyli żywność, i to zdrowa żywność
Droga Reniu bardzo lubię cię słuchać i korzystam chętne z twoich przepisów na syropy. Te z mniszka i z bzu już zrobiłam a teraz przymierzam się do tego. Pozdrawiam ciebie I twoją całą rodzinkę dobra kobieto.❤️
Dziękuję! Szczęść dobry Boże! +
Dzięki Tobie Reniu wiem już czym jest kwiatostan żeński a czym kwiatostan męski 😊dzięki Reniu za przepis i pozdrawiam serdecznie💛
Dobrodziejko Dobrze że Jesteś 🥰
Syrop z młodych pędów sosny robię od trzech lat.
Jego wartość jest nie do przecenienia.
Szczerze polecam.
🌲🌲💚🌲🌲🌲💚🌲🌲🌲🌲
W tamtym sezonie narobiłam i rozdałam wszystko znajomym, bo zawsze robię wiecej co by bylo dla potrzebujących. Ja do tej pory robiłam inaczej.Ciekawy przepis :) Dziekuję i udostępniłam film znajomym na Fb
Łapka w górę ❤
Dziś również zbierałam pędy sosny i zrobiłam syropek. Robię go jednak od kilku lat inaczej. Spokojnie stoi 2 lata i nie psuje się. A robię go tak: łamię pędy na kawałeczki, skrapiam spirytusem, zakręcam słój, potrząsam nim i czekam 30 min. Zalewam wszystko miodem tak, aż zaleje on całość. Przykrywam słój gazą, stawiam na południowym parapecie na 3 tygodnie. Po tym czasie zlewam syrop do buteleczek, wyciskając przez gazę pędy i stawiam w ciemnym miejscu. Pozostałe pędy zalewam wodą, odstawiam na trochę i mam pyszny napój do picia. W razie kaszlu lub bólu gardła pijemy syrop po 2 łyżki 3-4 razy dziennie.
Wspaniały przepis. Dziękuje pozdrawiam.
@@joannakozie2374 ależ proszę🙂 Również pozdrawiam
Robię podobnie, jak pani Izabela, łącznie z odrobiną spirytusu. Jednak pozostałe po syropie pędy przeznaczam na zdrowotna nalewkę. Gotowanie pędów chyba niszczy pewne wartości, wolę bez gotowania.
Ja kiedyś robiła syrop z szyszek sosnowych młodych. Bardzo dobry na kaszel. Pozdrawiam. ❤️❤️❤️👍👍👍🥰🥰🥰
Kochana Kobieto z zachodu, nawet nie wiesz, jak jestem Ci wdzięczna za tę wiedzę! Miałam zbierać tylko szyszki, bo robię z nich syrop co roku, ale zaraz się ubieram i biegnę po pędy. Dziękuję z całego serca, wszystkiego dobrego, niech Ci się wiedzie :-)
Bardzo dobry i zdrowy syrop
Witaj Reniu jak dobrze, ze teraz podajesz przepis na ten zdrowotny syrop u mnie na wschodzie dopiero zaczynaja się pędy sa jeszcze nieco male ale dobrze ze podałas przepis więc napewno go zrobie, jak zawsze bardzo dziekuje za te porady i sciskam serdecznie ❤❤❤
Dziękuję bardzo pozdrawiam cieplutko ❤️
Witam bardzo dziękuję za przepis 😊
EXTRA PRZEPIS !!!! Dziękuję i pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę😊👍🙋❤❤
Dziękuję za przepis, bardzo ciekawy, wypróbuję jak nie w tym to w następnym roku.❤❤❤❤
Zswsze słyszałam i z doświadczenia wiem że ciężka praca na polu tworzy muskulature. 😀ale Twoje przepisy są świetne.
Wdzięczność Ci Reniu,za Twoją wiedzę i Twój czas❤
Pozdrawiam całą rodzinę Twoją i zwierzątka Wasze,😊dużo zdrówka.
Witam serdecznie. Robię ten syrop co roku, tylko dodaję cukier trzcinowy. Doszedłem do wniosku, że za długo gotowałem, cenna porada. Dzięki.
A ile powinno się gotować?
Dziękuję za cenne porady. Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę 😊
Dziękuję serdecznie za cudowny filmik, dużo informacji o których nie miałam pojęcia ❤❤❤ pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia 🥰.
Reniu dzięki za wszystko👍😘🥰💋
Witam pani Reniu i jeszcze raz jestem pełna podziwu dla pani wszechstronnej wiedzy reprezentuje podkarpacie
Super przepis dziekuje zdrawiam serdecznie i wszystkich ogladajacych 🌻💚
Witam Panią.
Super podcast ❤
Robię takie ròżne wyroby.
Internet - super sprawa 😀
Korzystam terz i z Pani przepisòw,
podobają mi śię, szczególnie wytłumaczenia i detale.
Co zaś o czas wydania...u mnie jest CAŁKIEM zapòźno 😭 ponieważ...mieszkam na południu francji ...koniec marca i...po mniszkach 😢 trzeba zmieniać region, i gleba nie taka sama.
Trzeba śię dostosowaĉ 😠
Pozdrawiam i do następnego ❤
Dobrej kontynuacji i dzięki za porady 👍🫶👋
Christophe
Witaj ❤ Super ❤️ Pozdrawiam Serdecznie Jadzia ❤️ 😊
Witam pani Reniu,długo czekałam na przepis,ale jest.
Pani Reniu 🌹jest pani żywą encyklopedią, można się wiele nauczyć , choć ja pamiętam tamte czasy a nawet wiele rzeczy robiłam 😘 pozdrawiam ❤💐
Dzieki wielkie - to chyba nazbieram jak mozna zammrozic, Super 🎉❤🎉
Syropek dla mnie już zrobiony.Pozdrawiam❤
Dziękuję serdecznie 🙏😇🇵🇱
Dziekuje Kochana za cenne informacje. Wspaniale wiadomosci i bardzo cenne. Pozdrawiamy i tulimy do serca z Canada Winnipeg Manitoba. Na pewno bede tak robic wedlug wszystkich zalecen.
Witam Reniu,dziękuję za przepis❤❤
Pozdrawiam serdecznie Reniu, serdeczności dla całej rodzinki ❤❤❤❤
Bardzo dziękuję za cenne wskazówki. A ja myślałam, że mam jeszcze czas na zbieranie. Tak więc muszę już szybko się organizować...
Witaj Reniu, rzeczywiście robię ten syrop inaczej jak Ty ale tak juz sie nauczylam nigdy jeszcze mi sie nie zepsuł ani jeden,moze kiedyś tak zrobię musze sobie wszystko dokładnie zanotować bo przy mojej sklerozie galopujacej pewnie zapomnę,dziekuje za tak cenne informacje pozdrawiam z całego serducha ❤️😁👍👍👋👋🍀🌹🌼
Witaj Reniu ty to jesteś pracowita robisz tyle dobrego bardzo cenię takie osoby.staraja się by wszystko było kocham cię za to że jesteś tak staranna pozdrawiam Agnieszkę twoich rodziców i męża twojego i cięcie niech się pokaże czasem.pozdrawiam serdecznie i dziękuję za filmik❤️❤️❤️😘🤗
U mnie rok stoi syropek i dobry. :) W tym roku nie zbieram bo szkoda mi pędów. ;) Pozdrawiam! :)
Dziękuję za przepis pozdrawiam ❤
Reniu witaj ja jutro jadę po pędy i robię syrop moja kochana 🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲
Witajcie. Reniu moja kochana, jak Ty mnie zainspirowalaś. Dobrzy ludzie nazbierali mi kwiatków mniszka, urwali lilaka i taka odchodzi produkcja syropów, że daj Boże zdrowie. Jestem przeszczęśliwa. Jutro teź mam dostać mniszka. Robię te syropy sama pierwszy raz w życiu, ale je znam. Pozdrawiam serdecznie całą cudowną Rodzinkę, Agnieszkę, życzę wszystkiego dobrego i do następnego...👍🤗😍🥰❤️
Reniu, czy znasz dobry przepis na syrop lub nalewkę z orzecha włoskiego?
Świetny przepis. Wielkie dzięki ❤👍🌞
Pozdrawiam , podziwiam za wielką wiedzę
Wspaniały przekaz🥰🥰
Witam serdecznie Reniu ❤❤
Pani Reniu dziękuję za przepis.pozdrawiam serdecznie
Witam Pani Reniu pozdrawiam z pomorskiego.
dziękujemy czekałam na przepis bo zaczynają przerastac
Kto testował włoski BIOTAD PLUS ?
Dziękuje za przepis, zawsze jak robiłem syrop to mi się robiła fermentacja i ratowałem dodając alkoholu żeby wyszła mi chociaż nalewka.
Dziękuję Reniu za cenną wiedzę ❤
Super przepisy ❤!
Dziękuję ❤❤❤
Witam serdecznie 😉😉
Córcia niech się pokaże .tam się pomyliłam 😊buziaki
Dziękuję bardzo za przepis
Dziękuję za tą wiedzę. Pozdrawiam.
Reniu WRÓCIŁAM. Przez długi czas nie miałam możliwości zajmować się czymś, kimś innym, JAK TYLKO MĘŻEM. Bóg wynagrodził. Znowu zaczynam pracę w ogrodzie. Chyba na sosnę już u nas za późno, ale widzę dalej Syrop z lilaka. Pozdrawiam.
Witam serdecznie . Ja wcale nie uważam cukru do niczego , jak potrzebuje coś na słodko to tylko miód . Chociaż miód nie lubi gorączki ( 40 stopni ) ale to mi nie przeszkadza wiem ,że zdrowszy wybór Pozdrawiam serdecznie .
Eeeetam, pierwszy raz zebrałem te szyszki i pokroiłem gołymi rękoma. Ręce się kleiły więc przetarłem je zwykłą oliwą i umyłem z mydłem w płynie. Zero problemów. Pozdrawiam
Dziękuję za przepis. Zdążyłam zrobić 🤓a reszta poszła na nalewkę. Nie wiedziałam jak długo gotować z cukrem i z cytryną, więc zrobiłam na wyczucie. Pięknie pachnie i smakuje. Jest Pani nieoceniona. Jeszcze raz dziękuję za przepis. Wcześniej znałam tylko te przepisy z samymi pędami. Pani jest lepszy. Do syropu z lilaka zabieram się już drugi rok, ale nie nam dostępu do kwiatów. Może w przyszłym roku… Podziwiam Pani praciwitość ❤
przy takiej Żonie, Mężowi "starość" nie straszna ;D
Witam serdecznie, ojjjjj tak,ale co z tego jak kobieta na starość zamiast odpocząć to wysiada fizycznie a mąż cieszy się zdrowiem i czeka jeszcze od niej by go obsługiwała bo on ma katar,czy kaszel i jest ciężko chory,wręcz umierający,ja kilka dni temu jechałam w autobusie z mojej przyjaciółki mężem,zapytałam jak się ona czuje (gdzie zawsze ciężko pracowała i dźwigała)a teraz jak ja wszystko boli to on mówi że już nie może słuchać jak ciągle narzeka i marudzi,mało mnie szlak nie trafił jak to usłyszałam,bo wiem jak bardzo troszczy się o niego i dogadza przy jego kulinarnych zachciankach,nie chce wchodzić z butami w ich życie ale roznosi mnie ze złości bo wiem jaka ona jest dobra i troskliwa,mogę tylko milczeć i płakać z niesprawiedliwości 😢😢tego świata oby się rolę nie odwróciły 😱🤔🥴😠 pozdrawiam serdecznie 👍👍😁👋👋🌺🌹
Im
My i
Herkulesie te dusze tak lubia, wymieniaja sie bez konca, raz Kat raz ofiara a potem na odwrot wcielenie😂 uwielbiaja ta zabawe 😅
Moj mąż co zima miał kilka krotnie zapalenie krtani, jak się dowiedzialam o zbieraniu kwiatów męskich i zasypaniem cukrem, syrop używał tyle ile zrobilismy ok 3 m-cy już nigdy nie miał zapalenia krtani a były to lata 70.
Pani Reniu ja też robię syrop❤
Witam serdecznie paniom Renatke i rodzinke😤
Witam Pani Reniu , u mnie na sasiada granicy działki jest kilka sosen starych ,wielkich do nieba ,na opadających gałęziach jest więcej szyszek meskich niz czubków, nazrywałam sobie prawie 2litry( chyba moze byc?) . Zawsze zbierałam tylko czubki jak robila moja babcia , Pani uświadomiła mi , ze mozna i szysxki meskie i żeńskie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 👋😄
Dziękuję za przepis,syrop już zrobiłam
Wszystkiego najlepszego dla Pani🌞
Nalewka jest super jestem astmatykiem mi to slozy
Renatka jak ja lubię jak Ty tak madrze gadasz. Nie robię syropu bo źle znoszę cukier. Robię nalewki na 70 procentowym alkoholu. Ale o kwiatostanach żeńskich nic nie wiedziałam. Przypominam że wybieram się w odwiedziny w czasie truskawek w boleszkowicach. Oczywiście uprzedzę.
Reniu ty jesteś aniołem 😊🌷 także planowałam zbiory ale niestety kuna dorwała się do przewodów i uszkodziła także chłodnicę więc samochód czeka jeszcze 2 tygodnie na mechanika , chyba nie zdążę w tym roku z pędami sosny 🤔
Renia dziękuję za przepis na syrop sosnowy i jak zawsze wiedzę jaką posiadasz a nade wszystko twój przekaz jest płynny i określasz dokładnie co po kolei jak zrobić? Dbaj o zdrowie i nie dzwigaj ze względu na oczy bo ja mam bardzo chore oczy i wiem ze nie można dźwigać? Pozdrawiam serdecznie całą szanującą się rodzinę ❤
Witam Cię Reniu ❤dziękuje za przepis 🌹ale nie dzwigaj bo kręgosłup będzie bolał ja tak mam boli mgleje mi nie wiem co mam robić pa pozdrawiam całą rodzinke 😊😘
Syrop cukrowy gotowany wydziela HMF, substancja szkodliwa dla pszczół dla ludzi pewnie nie szkodliwy, nie gotuję syropu, to wiele traci cennych właściwości pędów, zasypuję cukrem i codziennie mieszam, nic nie popsuło się jeszcze, konserwuję spirytusem 70% lub trzymam w lodówce
A jak się konserwuje tym spirytusem?
@@aga123p5 dolewa się do gotowego syropu z pędów, ilość alko wg gustu
No właśnie ten spirytus powoduje to że syrop się nie psuje. A bez spirytusu mógłby się popsuć.
HMF powstaje przy karmelizacji cukru a nie przy gotowaniu syropu gdzie wody jest dużo
@@aga123p5 wlać łyżeczkę spirytusu na wierzch do butelki, słoika i to wystarczy
Pani Reniu podziwiam! Kiedy Pani to wszystko robi. Czy u Pani doba dłuższa ? Gratuluję wiedzy.
😊też się zastanawiam. Mam od kogo się uczyć, Renia jest dzielna i zaradna gospodynią ❤
Witaj pozdrowionka
Robię pędy z sosny i zielone młode szyszki sosny od kilkunastu lat. Przesypuje je warstwami cukru i trzymam na słonecznym parapecie około 2 tygodni. Wytworzy się syropop,ktory przecedzam do słoiczków. Zakręcam i wkładam do pojemnika na najniższą część lodowki. Zimą dodaję łyżkę do ciepłej ( nie gorącej) herbaty. Do tego sok z cytryny i super syrop na odporność! .
P.S. Szyszki zbieramy młodziutkie ponieważ,kiedy są dojrzałe mają mniej soku. Kroimy je w plasterki i warstwami przesypujemy cukrem. Na wierzchu musi być cukier! Zabezpieczamy gazą i gumką by nie wleciały nam do środka jakieś żyjątka.😅 Stawiamy słoiki na słoneczne okno! Kwiatostany męskie też tak robię. Nie gotuję stropu ponieważ traci on na wartości!
Nigdy przez tyle lat nie zdarzyło mi się by się zepsuł syrop.!
Dzień dobry może coś przegapiłam ale chcialam sie dowiedziec ile czasu gotuje się ten syrop cukrem i cytryną .Dziękuję życzę Bożego dnia.
Za te filmy to powinno się płacić. Ja tak zrobię bo jest WESPRZYJ. Świetny film. Pozdrawiam Całą rodzinę i Panią Pani Reniu szczególnie. Cheers
Ja wiem ze każdy prowadzacy bloga ma płacone, jeśli się mylę to proszę mnie uświadomić 😅😅😅
@@ElzbitaGwiazda-jc3ld Nie są to duże pieniądze. Na tym kanale przy 90 tys subskrybcji jest pieniądz, ale nie równy jednego mirsiąca 500 zl innego 1800. Różnie. Przy tych kosztach, dobry telefon lub aparat do tego czas na montaż. To też czas zabrany z życia gospodarstwa i prywatnego. gospodartstwa. YT jeszcze czasami robi numery i nie plsci za reklamy bo padło jakies słowo zakazane. Kuriozalne sytuacje powodują niestabilnd zarobki . Renia pewnie ma przesłanie, pokazauje prawie całą rodzinę to też trzeba uszanować bo to nie jest proste. Pozdrawiam Ciebie i mam nadzieję, że wyjasniłem troszeczkę.
@@ElzbitaGwiazda-jc3ld i co najważniejsze większosć ma nie płacone za prowadzenie kanału. Ja mam jeden ten z którego piszę - istnieje tam 600 sub i nigdy nie miał płacone bo mnie ludzie zniszczyli i przestałem pokazywać swoją pasję 4 lata temu. Drugi, którego nie ujawniam ma 149 tyś sub i pozwala 2 osobowej rodzinie żyć z tego. Dalej twirrdzę, że mirsiąc miesiącowi nierówny i można się przejrchać. Pozdrawiam
@@marcincoins Witam serdecznie .każdy potrafi tylko wyliczać drugiemu ale to co tu jest napisane to szczera prawda ,często nawet gdy niechcący padnie logo firmy to już są nakładane prawa autorskie i yt zakłada reklamy dla siebie ,często używam muzyki wtedy wogole płatność z reklam jest zablokowana ale tego nikt nie wie ,nie wiem dlaczego każdy każdemu wylicza jeżeli nie płaci nam ani złotówki, czasem noszę się z zamiarem zamknięcia kanału i nie będzie głupich spekulacji 😊
@@kobietazzachodu8037niech pani tego nie robi i nie zamyka kanału. Jest tu więcej fanów, a chejterów trzeba mieć w d....
Witam Reniu serdecznie ❤ Mam pytanie, jak długo gotuje się ten syrop z cukrem ? Bo mówiłaś tylko, że gotujemy jak inne.Czy tak długo jak ten z mniszka, czy krócej? Ile litrów pędów miałaś w tym garnku ? Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Rodzinkę ♥👋
Super, bardzo ubolewam nad ciezkim dodtepem do sosny 🥴ale patrze co za nowości... Spóźniłam się chyba 😢
❤❤❤
❤
Ja co roku robię syrop zauważyłem ze działa jestem zdrowa jak ryba
Juz nie ma takich ludzi komu by sie chcialo mloda kobita ino w kuchni na polu a gd zie czas dla siebie😢😢
pierwszy raz bede robic, mieszkam w Kanadzie i mam pare starch sosien w ogrodku moze mi sie uda jak na pierwszy raz zrobie na probe 1 sloiczek :)
Witam, Pani Reniu ile czasu trzeba gotować z cukrem . Pozdrawiam
😍🤩
Super odcinek.. jutro idę nazbierać pędów..❤a ile się wypija syropu? Pozdrawiam serdecznie 💚
Pani Reniu prosze jeszcze raz zawiesic syrop z lilaka i mniszka Bo zniknal
❤❤❤
Renatko kochana pomyśl ile cennych składników to gotowanie zabija ile się marynuje i trafia do komina a ile przy tym zbytecznej roboty a efektem jest mało wartościowy produkt. Tony cukru zwanego białą śmiercią, co już udowodnione, że jest zabójczy. Z pewnością jest to syrop, ale czy zdrowy?
Masz pszczoły i miód, zrób zdrowy syrop na miodzie, który będzie eliksirem zdrowia i nawet cukrzyk będzie mógł go użyć. Od lat robię syrop tylko na miodzie BEZ GOTOWANIA, ubijam pędy w SZKLANYM !!!!! słoju i zalewam miodem, stawiam na słońcu by się wygrzał a pędy sosnowe sok puściły. Zlewam po 2-3 tygodniach i NIGDY MI NIE ZAPLEŚNIAŁ. Taki syrop można przechowywać latami. I taki syrop jest zdrowy i te żywice i pyłki plus zdrowy miód nie tracą swoich właściwości, to dopiero jest petarda zdrowia a nie te wymoczone i wygotowane pozbawione większości zdrowych składników produkty.
Pozdrawiam serdecznie
Owszem można dać miód tylko pytanie po co ?miód podczas gotowania traci wszystkie wlasciwosci i zostaje tylko zwykłą słodką substancją bez wartości, jest to daremne podnoszenie osmiokrotnie kosztów i założę się że gdybym podała tu miód to byłoby kupę takich samych komentarzy jak ten z tą różnicą tylko ze pisano by że mając pasiekę nie znam podstawowych zasad co do miodu i pcham ludzi w koszty .Tak czy tak ktoś zawsze coś będzie miał przeciw .Podaje przepis który niejednokrotnie uratował ludziom zdrowie bez wizyty po antybiotyk .Można pędy zasypywać czy zalewać cukrem ,miodem ale bardzo dużo osób narzeka że się psuje więc dla takich jest alternatywa .Moja babcia też zasypywała, zalewała i bywało że się zepsuł, od kiedy zaczęła robić ten nigdy się nie popsół i nie wiem jak innym ale nasza córka często choruje i szczerze przyznam że ten syrop przynajmniej u niej prędzej pomaga niż ten zasypywany choć jeżeli idzie o smak to tamten jest przyjeniejszy 😊Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka z natury 😊oby jak najwięcej ludzi szło śladami Pani i osób wykorzystujących dary natury 😊
@@kobietazzachodu8037 syropów się NIE GOTUJE, bo tracą swoje prozdrowotne właściwości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I na pewno nie w metalowym garze. Proszę czytać uważnie i ze zrozumieniem. Syrop na miodzie to jest zdrowie a nie to co wygadujesz i robisz, to właśnie dopiero jest słodka bezwartościowa wygotowana i pozbawiona prozdrowotnych wartości substancja. Wystarczy na wierzch wlać łyżeczkę spirytusu i nie zepsuje się i przestrzegać zasad higieny czyli parzyć butelki a do słoików nie wkładać brudnych paluchów. I na dodatek pewnie to sprzedasz i wmawiasz ludziom, że to samo zdrowe. A ludzie Cię słuchają i się zachwycają ....... brak mi słów.
@@kobietazzachodu8037 Dodam jeszcze, że na cukrzycę chorują już 3, 4-letnie dzieci bo cukier pakują tonami we wszystkie produkty, bo żadna cukrownia już do nas nie należy, wszystkie wykupili Twoi sąsiedzi zza miedzy i oni muszą zarabiać, więc po co ta propaganda i powoływanie się na pseudonaukowców. Syrop sosnowy jest wykrztuśny i NIGDY nie zadziała jak antybiotyk, w tej sytuacji może pomóc jedynie czosnek, syrop z cebuli, bo są bakteriobójcze.
Ja zasypywalam warstwowo cukrem trzcinowym, bo w tych pędach i tak sporo tego zostaje. Słyszałam też, że pędy przed włożeniem do słoja można soryskac 70% spirytusem, tak zrobiłam, ale nie wiem czy to dobrze? W zeszłym roku taki robiłam, ale przechowuje w lodówce, bo bałam się wynieść do piwnicy 😊
@@mirkanowa6516 alkohol konserwuje i to dobra metoda, dużo osób tak robi, ja też kiedyś tak zrobiłam i był dobry ale nie przeszedł mi ten smak alkoholu 🙈😊
Ja zalewam miodem i potem trochę wódki i jest ok tak pomaga nawet przy tych opryskach podniebnych i pokrzywa nie przyjmuje trucizny fakt ❤
💙