Bardzo Was lubię, tworzycie świetnie recenzje. Czy moglibyście następnym razem podzielić film na rozdziały albo opublikować chociaż listę z filmów z Waszej topki np.w opisie filmu?
Cudowna recenzja! Po wysłuchaniu jej mam wrażenie, że wyszłam z kina po obejrzeniu maratonu superfilmów. Tyle wiadomości, emocji... Tak bardzo trafia do mnie Wasza wrażliwość. Pierwsza czwórka to dokładnie mój typ, choć w innej kolejności. Duchy Inisherin- uwielbiam, dla mnie to film kompletny. Zrobiłam listę filmów, które mi umknęły, bo nie zdążyłam i zapomniałam, a o niektórych nawet nie słyszałam, a teraz mam na nie wielką ochotę. Godzilla minus one - nie wiem jak to się stało, ale nie oglądałam. Jeszcze dziś nadrobię. Zacznę jednak od tej wersji z 1954 roku, bo p. Mateusz zrobił mi na nią wielkiego smaka. Dziękuję za recenzję.
Ale wspaniałe zestawienie *.* będzie co nadrabiać ❤ i jak zwykle cudownie Was się słucha, nie wiem czy ktoś Wam to kiedyś mówił, ale potraficie opowiadać o fimach 😉
Nie wiem jak to się nazywa, ta funkcja na RUclips, ale cudownie by było, gdyby w opisie była lista filmów z minutami, w których o nich mówicie. Nie widziałam jeszcze np. Pamfira ani Saint Omar i nie chcę słuchać o nich, żeby sobie nie spojlerować. Dlatego wtedy chciałabym móc przeskoczyć do czasu, w którym mówicie o kolejnym filmie :)
* namęczyłam się i poprzewijałam na telefonie te filmy, których nie widziałam: tak dla Cichej dziewczyny i Aftersun! I super, że zabrakło Oppenheimera 🎉🎉🎉
Aftersun pozostaje u mnie na 1 miejscu. Kraina Miodu została mi w sercu - szczególnie relacja Matki z Córką, Portret kobiety w ogniu - o dziwo też - ostatnio Bękart. Cichej dziewczyny nie widziałam;) jeszcze
Ja chce sprostowanko bo Mateusz powiedział, ze jednie Marcel Muszelka jest do obejrzenia na streamingu, a stan na teraz, nie na wtedy kiedy ogladaliscie jest taki, że wiekszosc jest na canal plus i np. Beste na hbo do zobaczenia bo sprawdzalam sobie wszystkie Wasze polecenia na filmwebie. Dziekuje za nowe filmy do kolekcji 'do zobaczenia' ❤❤
No tak tak, właściwie wszystko z listy jest teraz na streamingach, chodzi o to gdzie film miał premierę, a poza Marcelem Muszelką wszystkie były najpierw w kinach.
Dzięki za obszerne podsumowanie 2023 roku Waszymi oczami. Moje top 10: 10. Godland 9. Aftersun 8. Czas krwawego księżyca 7. Cicha dziewczyna 6. Oppenheimer ;) 5. Apolonia, Apolonia ;) 4. Saint Omer 3. Blisko 2. Tar 1. Duchy Inisherin
Chciałbym przede wszystkim zarekomendować debiutancki obraz "How to have sex" ,historia o tym, że można się bać, ale wielu rzeczy się doświadcza. Opowieść o bardzo ulotnym: "Pierwszym takim lecie", lekcja o kulturze gwałtu, antymoralitet, bardzo szczery język świeżo dorosłych ludzi w scenariuszu i świetne polskie tłumaczenie ! Ciężko mi dostrzec co tak naprawdę zapamiętałem z 2023 bo ten rok minął jak prawie niezauważony. Przypomniały mi się wielkie oczekiwania co do niezobaczonego "Baby Broker" i "Podejrzanej", których i tak nie zobaczyłem. Moi znajomi byli na Nowych Horyzontach i widzieli tam np. "Światło w Tropikach" Pauli Gaitan. Fenomen "Barbieheimmer" pozwolił na socjologiczny kontekst zabawy w "chodzenie na podwójne seanse". Podobnie było w 2008 roku z "Mrocznym Rycerzem" oraz "Mamma Mią". Ja widziałem tylko "Barbie" która okazała się satyrą w ekstrawaganckim opakowaniu z przelukrowaną i przeszarżowaną oraz pełna przepychu formą. Całość miała bardzo dosłowny, jałowy i nieco zachowawczy przekaz. Brawo dla Robbie i Goslinga za piosenki oraz pokazanie co znaczy być ozdobą w kobiecym świecie. Chociaż uważam że Kena powinien zagrać Trevor Donovan. Obejrzałbym "Barbie" jeszcze raz z polskim dubbingiem z względu na udział Pauliny Gałązki i Marcina Czarnika. Co do "Oppenheimera" to recenzje nie były zbyt dobre, ale trzeba docenić to wielkie widowisko niewiele mówiące o tematyce filmu i główną rolę Cilliana Murphy. Niestety nie widziałem "Oppenheimera". Nie było mnie w tym roku na Nowych Horyzontach, więc mój kalendarz jest równoznaczny z zwykłym naturalnym kalendarzem dystrybucji filmowej. Bradley Cooper wyreżyserował "Maestro" i bardzo dobrze zrobił. Franz Rogowski dzięki "Przejściom" i "Disco boyowi" bardzo umocnił swoją pozycję wielkiej aktorskiej nadziei europejskiego kina. W polskim kinie działo się bardzo wiele: "Chleb i sól" to był fantastyczny seans w styczniu, tak bardzo potrzebujemy kina, które nie egzotyzuję prowincji i nie odpowiada o determinacji człowieka poprzez miejsce urodzenia. "Chłopi" zapowiadali się na wielkie wydarzenie i nim byli, świetny wstęp do książki, idealny bryk z lektury. Jagna została postawiona w jedynie słusznym centrum opowieści. Robert Gulaczyk zasługuje na obecność w każdym domu. "Zielona granica" pokazała, że film ma fantastyczny wpływ na to co jest, tu, teraz, tam, poprzednio. Nie jestem po żadnej sporu politycznego, odeślę Was tylko do filmu, recenzji z Wenecji, wywiadu w "Polityce" i materiału Katarzyny Czajki - Kominiarczuk z "Jeszcze słowo". "Lęk" to rola życia Cieleckiej i Nieradkiewicz. Ogromnym sukcesem frekwencyjnym w Polsce okazał się film "Poprzednie życie". A "Saltburn" jawi mi się uroczą zabawą w paralele kulturowe i popkulturowe, wszyscy porównują to do czegoś innego, Barry Koneghan błyszczy a Jacob Elordi przypomina Alaina Delona. Mamy dobre polskie sci - fi czyli "W nich cała nadzieja", zrobione za bardzo małe pieniądze a wygląda jak "Mad Max". Warto jeszcze raz( w porównaniu z poprzednim wspomnieć o dystrybuowanym oficjalnie w Polsce "Triangle of Sadness" oraz "Aftersun", które pozamiatało !
Bardzo Was lubię, tworzycie świetnie recenzje. Czy moglibyście następnym razem podzielić film na rozdziały albo opublikować chociaż listę z filmów z Waszej topki np.w opisie filmu?
Cudowna recenzja!
Po wysłuchaniu jej mam wrażenie, że wyszłam z kina po obejrzeniu maratonu superfilmów. Tyle wiadomości, emocji...
Tak bardzo trafia do mnie Wasza wrażliwość. Pierwsza czwórka to dokładnie mój typ, choć w innej kolejności.
Duchy Inisherin- uwielbiam, dla mnie to film kompletny.
Zrobiłam listę filmów, które mi umknęły, bo nie zdążyłam i zapomniałam, a o niektórych nawet nie słyszałam,
a teraz mam na nie wielką ochotę.
Godzilla minus one - nie wiem jak to się stało, ale nie oglądałam.
Jeszcze dziś nadrobię.
Zacznę jednak od tej wersji z 1954 roku, bo p. Mateusz zrobił mi na nią wielkiego smaka.
Dziękuję za recenzję.
Całkowicie się zgadzam z Aftersun. Dzięki za podsumowanie, dodałam kilka filmów do listy “do obejrzenia”. Pozdrawiam 🩷
A można prosić następnym razem o listę wyminionych filmów.
Dużo wygodniej niż po kolei spisywać i googlowac.
Ale wspaniałe zestawienie *.* będzie co nadrabiać ❤ i jak zwykle cudownie Was się słucha, nie wiem czy ktoś Wam to kiedyś mówił, ale potraficie opowiadać o fimach 😉
świetny wybór filmów - choć barbie nie lubie -ale godzillę kocham:)
Dzięki za kompilację ale jakby dało rady dajcie Time stampy to pomaga ludzie lubią :)
Ooo najlepsza topka w końcu, będzie co nadrabiać 🎉😊
Jak ja się cieszę, że ........ jest również u Was pierwszym miejscem. W ogóle pierwsza piątka bardzo podobnie . Dziękuję za ten ranking🙏.
Świetny spoiler na wejście 🤣
@@fanatykmuzy 🤣 fakt. Czyli lepiej najpierw posłuchać, a potem czytać komentarze 🤔😄
Nie wiem jak to się nazywa, ta funkcja na RUclips, ale cudownie by było, gdyby w opisie była lista filmów z minutami, w których o nich mówicie. Nie widziałam jeszcze np. Pamfira ani Saint Omar i nie chcę słuchać o nich, żeby sobie nie spojlerować. Dlatego wtedy chciałabym móc przeskoczyć do czasu, w którym mówicie o kolejnym filmie :)
* namęczyłam się i poprzewijałam na telefonie te filmy, których nie widziałam: tak dla Cichej dziewczyny i Aftersun! I super, że zabrakło Oppenheimera 🎉🎉🎉
Aftersun pozostaje u mnie na 1 miejscu. Kraina Miodu została mi w sercu - szczególnie relacja Matki z Córką, Portret kobiety w ogniu - o dziwo też - ostatnio Bękart. Cichej dziewczyny nie widziałam;) jeszcze
🎉🎉🎉🎉zaczynamy:)
Jutubek nie nakrzyczał na Was, że wrzuciliscie kawalek Fred Again... w swoim filmie?🤔
Ja chce sprostowanko bo Mateusz powiedział, ze jednie Marcel Muszelka jest do obejrzenia na streamingu, a stan na teraz, nie na wtedy kiedy ogladaliscie jest taki, że wiekszosc jest na canal plus i np. Beste na hbo do zobaczenia bo sprawdzalam sobie wszystkie Wasze polecenia na filmwebie. Dziekuje za nowe filmy do kolekcji 'do zobaczenia' ❤❤
No tak tak, właściwie wszystko z listy jest teraz na streamingach, chodzi o to gdzie film miał premierę, a poza Marcelem Muszelką wszystkie były najpierw w kinach.
Dzięki za obszerne podsumowanie 2023 roku Waszymi oczami.
Moje top 10:
10. Godland
9. Aftersun
8. Czas krwawego księżyca
7. Cicha dziewczyna
6. Oppenheimer ;)
5. Apolonia, Apolonia ;)
4. Saint Omer
3. Blisko
2. Tar
1. Duchy Inisherin
Chciałbym przede wszystkim zarekomendować debiutancki obraz "How to have sex" ,historia o tym, że można się bać, ale wielu rzeczy się doświadcza. Opowieść o bardzo ulotnym: "Pierwszym takim lecie", lekcja o kulturze gwałtu, antymoralitet, bardzo szczery język świeżo dorosłych ludzi w scenariuszu i świetne polskie tłumaczenie ! Ciężko mi dostrzec co tak naprawdę zapamiętałem z 2023 bo ten rok minął jak prawie niezauważony. Przypomniały mi się wielkie oczekiwania co do niezobaczonego "Baby Broker" i "Podejrzanej", których i tak nie zobaczyłem. Moi znajomi byli na Nowych Horyzontach i widzieli tam np. "Światło w Tropikach" Pauli Gaitan. Fenomen "Barbieheimmer" pozwolił na socjologiczny kontekst zabawy w "chodzenie na podwójne seanse". Podobnie było w 2008 roku z "Mrocznym Rycerzem" oraz "Mamma Mią".
Ja widziałem tylko "Barbie" która okazała się satyrą w ekstrawaganckim opakowaniu z przelukrowaną i przeszarżowaną oraz pełna przepychu formą. Całość miała bardzo dosłowny, jałowy i nieco zachowawczy przekaz. Brawo dla Robbie i Goslinga za piosenki oraz pokazanie co znaczy być ozdobą w kobiecym świecie. Chociaż uważam że Kena powinien zagrać Trevor Donovan. Obejrzałbym "Barbie" jeszcze raz z polskim dubbingiem z względu na udział Pauliny Gałązki i Marcina Czarnika. Co do "Oppenheimera" to recenzje nie były zbyt dobre, ale trzeba docenić to wielkie widowisko niewiele mówiące o tematyce filmu i główną rolę Cilliana Murphy. Niestety nie widziałem "Oppenheimera". Nie było mnie w tym roku na Nowych Horyzontach, więc mój kalendarz jest równoznaczny z zwykłym naturalnym kalendarzem dystrybucji filmowej. Bradley Cooper wyreżyserował "Maestro" i bardzo dobrze zrobił. Franz Rogowski dzięki "Przejściom" i "Disco boyowi" bardzo umocnił swoją pozycję wielkiej aktorskiej nadziei europejskiego kina. W polskim kinie działo się bardzo wiele: "Chleb i sól" to był fantastyczny seans w styczniu, tak bardzo potrzebujemy kina, które nie egzotyzuję prowincji i nie odpowiada o determinacji człowieka poprzez miejsce urodzenia. "Chłopi" zapowiadali się na wielkie wydarzenie i nim byli, świetny wstęp do książki, idealny bryk z lektury. Jagna została postawiona w jedynie słusznym centrum opowieści. Robert Gulaczyk zasługuje na obecność w każdym domu. "Zielona granica" pokazała, że film ma fantastyczny wpływ na to co jest, tu, teraz, tam, poprzednio. Nie jestem po żadnej sporu politycznego, odeślę Was tylko do filmu, recenzji z Wenecji, wywiadu w "Polityce" i materiału Katarzyny Czajki - Kominiarczuk z "Jeszcze słowo". "Lęk" to rola życia Cieleckiej i Nieradkiewicz. Ogromnym sukcesem frekwencyjnym w Polsce okazał się film "Poprzednie życie". A "Saltburn" jawi mi się uroczą zabawą w paralele kulturowe i popkulturowe, wszyscy porównują to do czegoś innego, Barry Koneghan błyszczy a Jacob Elordi przypomina Alaina Delona. Mamy dobre polskie sci - fi czyli "W nich cała nadzieja", zrobione za bardzo małe pieniądze a wygląda jak "Mad Max". Warto jeszcze raz( w porównaniu z poprzednim wspomnieć o dystrybuowanym oficjalnie w Polsce "Triangle of Sadness" oraz "Aftersun", które pozamiatało !
Ktoś się zlituje i wrzuci tą listę w komentarzach ;)