Skończona ta eskapada, ale mam nadzieję jeszcze wiele innych przed nami. Temat rozwojowy i bardzo wciągający, jak ktoś lubi wolność i hipiserkę to właśnie jest to. Śpimy gdzie chcemy jemy co chcemy i jedziemy gdzie i kiedy chcemy. Koszt takich wypraw jest minimalistyczny, za cztery dni szwendania wyszło nam na głowę po 200 zloty a z tego połowa to koszt transportu i bilety wstępu
@@Riposter77 No i rower konkretny trzeba jednak zakupić🙂I też przygotowani w sensie kondycyjnym byliście , bo tak z marszu wsiąść na rower i pojechać w taką wyprawę to grobo by mogło być 😀😀
😃 Czyli jak rozumiem, wyprawa skończona? Miło było wam towarzyszyć przed ekranem. 🙂
Skończona ta eskapada, ale mam nadzieję jeszcze wiele innych przed nami. Temat rozwojowy i bardzo wciągający, jak ktoś lubi wolność i hipiserkę to właśnie jest to. Śpimy gdzie chcemy jemy co chcemy i jedziemy gdzie i kiedy chcemy. Koszt takich wypraw jest minimalistyczny, za cztery dni szwendania wyszło nam na głowę po 200 zloty a z tego połowa to koszt transportu i bilety wstępu
@@Riposter77 No i rower konkretny trzeba jednak zakupić🙂I też przygotowani w sensie kondycyjnym byliście , bo tak z marszu wsiąść na rower i pojechać w taką wyprawę to grobo by mogło być 😀😀