PKP. BHP przy konserwacji taboru tr. el. [Nr 225]
HTML-код
- Опубликовано: 27 сен 2024
- Bydgoszcz na taśmie
Całe archiwum filmowe z opisami dostępne na
www.bydgoszcznatasmie.pl
Jesteśmy dostępni również tutaj:
/ bydgoszcznatasmie
A nasze cotygodniowe posty z archiwum możecie oglądać na instagramie:
/ bydgoszcz_na_tasmie
Kocham te tła muzyczne w dokumentach z PRL, serio:)
To jest klasa sama w sobie. To coś w sumie tak oryginalnego i klimatycznego, że nie do podrobienia.
@@RadekMorek taki jakby mały Alfred Chitchcock
@@RadekMorek Ciekawe na czym oni to robili.
Budują napięcie
a ja klimat wszelkich takich filmów.
Miło popatrzeć na ET21 w malowaniu z lat 70 - tych.To mój ulubiony elektrowóz i mam go w mojej kolekcji lokomotyw H0 w szklanej gablocie.Piękna lokomotywa.. 😊
To naprawdę świetne filmy.
Dotykanie ręką zabezpieczonej trakcji i innych elementów jest niemal jak honorowy akt mistrzowski. Jeży się włos.
Bez kitu, najpierw sprawdza napięcie ręką, a później robi pomiary :) Dobrze, że te czasy już minęły.
Sprawdza ręką, ale jest bezpieczny odłącznik odłączony, sieć uszyniona, obwody lokomotywy odłączone i uszynione. Jeszcze w 2001 roku widziałem jak majster elektromonter przed dopuszczeniem ludzi do pracy gołą rękę dotykał elementów obwodu wn lokomotywy.
Nic się nie ma prawa jeżyć. W energetyce według przepisów, pracownik dopuszczający brygadę do pracy na obiekcie lub urządzeniu elektrycznym ma obowiązek upewnić i udowodnić dopuszczanym przez siebie pracownikom brygady brak napięcia na nim. Zazwyczaj robi się to poprzez dotknięcie wierzchem dłoni zabezpieczonego elementu. Inna sprawa, że z miejsca pracy brygady powinien być widoczny choć jeden zamocowany uziemiacz. Rzecz w tym, że nie zawsze jest to możliwe. Ale dopuszczający, jako przygotowujący miejsce pracy (obecnie nazywane - strefą pracy) dziesięć razy się upewni o swoim bezpieczeństwie zanim wykona taką publiczną prezentację :)
Obiektywnie patrzac, to nie ma w tym nic nadzwyczajnego - Facet ma odpowiednią wiedzę i kwalifikacje, sam, własnoręcznie odłączył zasilanie trakcyjne, założył blokadę, uszynił przewód, uszynił odwody lokomotywy mechanicznie - za to bierze pieniądze, żeby mieć pewnośc, że wpuszczając monterów na elektrowóz odpowiada za ich bezpieczenstwo. A demonstracja dotykania elementów WN ma ten pewnie sens, że nie wszyscy ludzie pracujacy przy obsludze lokomotywy mają wiedzę z zakresu elektryki i jedyne co mają w głowie to to, że pojazd zasilany jest prądem o wysokim napieciu i istnieje ryzyko porazenia - a widząc przełożonego, który demonstruje, że bezpiecznie jest we wnetrzu i obrebie pracowac, dostają zapewnienie bezpieczenstwa. Przeciez pracowali tam nie tylko wykwalifikowani pracownicy, ale też przeciez uczniowie-praktykanci ze szkół kolejowych, wiec dla takiego 17-18 latka, niezadko pochodzacego z jakiejs małej wioski, taki pokaz był niejako koniecznoscią. :)
Coś jak sepuku, ale po polsku :-)
Praktyka polegała na opuszczeniu pantografu. Dziekuję za uwagę.
Jaka praktyka? dla zachowania prawidłowego BHP trzeba wykonać wszystkie czynności pokazane na filmie
Muzyka taka, że aż strach tam pracować, bo "morderca prąd" czai się za każdym rogiem.:D:D:D
Ah te czasy kiedy szafa elektryczna była otwarta dla publiczności😁wszystko majdało się przy wejściu wyjściu
Lokomotywownia Kraków-Prokocim :)
Beretka z antenką rządzi XD
Lok nadal na stanie PKP Cargo Południowy Zakład Spółki w Katowicach
Kliknąłem na 500 polubienie....wow :)
Najwięcej wypadków to pewnie było przy wchodzeniu po tej drabinie na dach, gdzie pracownik był niczym nie zabezpieczony.
Ciekawe ilu zostało zamkniętych w szafie wysokiego napięcia... :))
Lokomotywownia Kraków Prokocim mieszkałem nie daleko
Miałem tam praktyki
@@Qhsbhd haha do szkoly smigalem ale na pollanki.......
Opuścił pantografy i tak nastawnik sprawdza... :) W praktyce wiadomo jak jest
Gdzie jest/była ta lokomotywownia?
Jasne już na pewno oni tak robili jak na filmie 😂
Dlaczego te lokomotywy mają tak zwaną "końcówkę" w górnej lampie a w niektórych przypadkach jej brak w lampie prawej?
dawne przepisy. końcówka w lewym reflektorze (patrząc z kabiny) de facto nie była końcówką a światłem czerwonym wymaganym w sygnale świetlnym Pc2
Bydgoszcz na Taśmie macie w archiwum kolejny film ,, BHP na liniach zelektryfikowanych "?
Są jeszcze w archiwum nieodkryte materiały instruktażowe, niebawem pojawią się na stronie.
Czekam na ten film. B
o jestem ciekawy
Dzięki za to. Też czekam na niego.
Gdzie jest ta szopa? Ktoś wie?
Heh. Mam taki lewarek jak w 10:39. Nie do zajechania. Ten z filmu, też gdzieś pewnie jeszcze lewaruje.
Znając życie, większości zaleceń nie stosowano w praktyce xD
Czy lektorem jest Babiasz?😮😮😮
Ciekawe ile razy Zdzichu z Rychem po wlaszce grzebali przy prądzie
dobre ...ciekawe ilu takich poszło na tamten świat co sprawdzali ręką czy nie ma prądu.
Do dzisiaj każdy elektryk wyłączający obwody ma obowiązek sprawdzić ręką przy świadkach, gdy pracuje w zespole. Gwarantuje tym samym, że prawidłowo wszystko odłączył.
Jest jakiś materiał o kasownikach biletowych produkcji KZŁ ? gdzie były kasowane "bilety kartkowe" na odcinek do 100 km.
Kartonikowe. Miałem gdzieś ich kolekcję.
Kto wie gdzie ta elektrowozownia ?
Biorąc pod uwagę stacjonujący tabor to wygląda jak Kraków Prokocim
Bo to jest Kraków Prokocim w latach 60.
Nawet w 3:59 widać na pieczęci Kraków :)
Kraków Prokocim na 100%. Potwierdzają to nazwiska na tabliczkach u dyspozytora ;)
Dlaczego ludzie wtedy mieli problem z literką ł w wymowie?
jest to tak zwane ciemne Ł albo tylnojęzyczne L. Używane na Kresach, Rusi i Litwie. Widocznie lektor pochodził albo wychowywał się w takiej wersji. Ogólnie czarne L wymiera, usłyszysz raczej u ludzi którzy byli dziećmi przed latami 60. Przedniojęzyczne Ł krótkie wyparło tylnojęzyczne i od tamtej pory język polski stał się bardzo płaski w wymowie.
Ja również nad tym samym się zastanawiałem i myślałem że mówili tak bo chcieli sie ZSRR przypodobać :D
Bo pewnie lektor był zza Buga czyli okolic dzisiejszej Litwy bądź Ukrainy. Sam miałem w technikum nauczyciela z Zamościa który mówił w taki śpiewny sposób.
@@stabudry Brednie i zerowa wiedza o histoirii kraju.
Tymi odpowiedziami dajecie jasny dowód , że guzik wiecie o kraju naszym, dawniej w PL tak się po prostu mówiło i tyle.
Dużo zarabiał taki elektromonter ? Bo taka no...dość ryzykowna praca.
Zastanawiam się ile szlaków zelektryfikowano w PL po 89 roku? Wie ktoś? Jakieś info, źródła?
Z tego co wiem to sporo linii zostało usuniętych i zdemontowanych.
1991-1994 linia Wrocław Międzylesie 136 km.
@@Dave-PL Albo rozkradzionych, łącznie z szynami.
Kiedyś to były zimny a nie piździawki ruclips.net/video/fz8WBNzgv1U/видео.html
6:55 teraz chyba sprawdzanie ręką czy nie ma prądu nie przejdzie.
Po upewnieniu się , że instalacja , sieć jest wyłączona , uziemiona , jest się pewnym na 100% , że nie mamy do czynienia z pracą pod napięciem dla upewnienia się na 101% sprawdzamy część czynną mogącą być pod napięciem dłonią.
Nadal jest to podstawa przy dopuszczeniu ekip monterów :)
Dotykając dłonią do tej pory udowadnia się brygadzie dopuszczanej do pracy że miejsce pracy jest bezpieczne. Wiem bo pracuje na kolei
Bo ręką sprawdza się czy nie ma napięcia. Czy nie ma prądu, sprawdza się nogą.
Możesz swoim członasem sprawdzić stan trakcji...
"Dotyka ręką żeby potwierdzić uszynowienie" biorobot
8:01 Genialnie! Dotknij ręką przewodu wysokiego napięcia, i jeśli Cię nie porazi, można pracować, jeśli Cię porazi, masz pogrzeb, i pracować nie wolno . Co za idiota to wymyślił, czy nie mieli wtedy przyrządów pomiarowych które by wskazały czy w tym przewodzie płynie prąd czy nie płynie ????
Jest takie przysłowie: - każda strzelba raz w roku strzela sama
Na PKP bardzo łatwo by to strawestować, i dlatego takie "ręczne" badanie prądu w przewodzie jest bez sansu, można się o tym przekonać na sto innych, o wiele bezpieczniejszych sposobów
Można, i majster zanim dotknie przewodu, zabezpiecza wszystko, dokonuje pomiarów itp. dotknięcie elementów 'wrażliwych' jest poniekąd swego rodzaju teatrem przed dopuszczeniem brygady bez wymaganych kwalifikacji. Dla przykładu... jak byś był w ekipie lakierników biegających po dachu takiej lokomotywy, nie znasz się na prądzie w ogóle. Ale jak zobaczysz, że majster łapie za druty to wiesz, że jesteś bezpieczny. Nikt nie łapie za kable jak nie jest pewien, że nie są pod napięciem. Szkoda, że analogicznie nie działa to w komentarzach pod filmami. Wtedy nikt by nie komentował jak nie jest pewien czy rozumie co ogląda.
Przekonałeś mnie, to ma sens co mówisz. Takiego wyjaśnienia tu brakowało. Dzięki. Coś głupot popisałem, taka prawda. Ale nie znam tego fachu to co się dziwić
@@stanisawk1385 I absolutnie nie musisz go znać. To jak najbardziej może i wydaje się głupie, sam nie dowierzałem jak słuchałem na zajęciach, że tak się robi. Zauważ, że mimo sprawdzenia wszystkiego, sprawdzenie polega na dotknięciu wierzchem dłoni (żeby przy porażeniu nie zacisnąć ręki na przewodzie) więc jednak jakiś procent niepewności jest ;) Ale jak dodasz do tego kontekst, i zastanowisz się 'po co', to nabiera to sensu. Dla mnie do tej pory jest to szalone ale traktuję to jak taki 'smaczek'. I tak też polecam. Troszkę głupoty, troszkę sensu i dostajesz taki specyficzny mix-posmak dawnych ale nie tak odległych czasów :)
@@bartoszjasinski znam stare czasy w PRL w tej i innej materii. Jeśli to dotknięcie ręką jest poprzedzone wieloma wyłączeniami czy uziemieniami przewodów "gorących", to ta ręka, to jakby ostateczny, widoczny test dla załogi, i majster tym samym im pokazuje, że jest bezpiecznie. Wadą jest, że czasem młodzi ludzie oddani pod jego komendę, bezmyślnie powtarzają potem, w innych okolicznościach, dla szpanu czy dla jaj gesty majstra, co może się naprawdę źle skończyć, ale na głupotę nigdy nie będzie lekarstwa. Kiedyś poprawne było zakładanie bezpieczników przy liczniku na tzw. zerze! Dziś, nie do pomyślenia. Pracowałem w PRL w dużym zakładzie, gdzie był gość, który wyłudzał pół litra od nowych. Zakładał się, że będąc w podstacji, dotknie gołą ręką szynoprzewodów, 380 V, a może i ś.n. 15kV, nie pamiętam. I robił to bez porażenia! Wiesz jak wygrywał?
@@stanisawk1385 mógłbyś dokończyć bo w sumie mnie to zaciekawiło xd
Brygadzista i elektromonter są członkami polskiej zjednoczonej partii robotniczej oraz zasilają szeregi ormo
piotrkrzyżanowski1874- Twoje durnowate , gimbusowskie teksty. Jakie ty możesz mieć pojęcie kto był w partii czy ORMO a kto nie. Nie wszyscy byli PZPR czy wcześniej dekady do tyłu PPR. I tak jak tutaj nie każdy kolejarz był w partii. To tak jak dzisiaj nie każdy jest towarzyszem w PiS.
Zazdrościsz? Że już nie ma tych instytucji i nie możesz w nich być?😮😮😮
Ja pierdziele ale kombinowania srania się w trzy dupy , dziś cyk cyk i gotowe
Ale bełkot komunistyczny
3.27 a po diabła mu salutował? To kolej nie wojsko.
Najpierw termitowe spawanie szyn teraz to hmmm chyba wszystko ze mną jest dobrze ;-)
już widzę jak wszyscy stosowali się do tych zasad
Ci co nie stosowali już nie pracują...
@@wino0000006 Bo nie żyją
@@MIMALECKIPL 😂
Jak by ta lina wciągarki pękła to masakra murowana.
zdzisiek Pabianice no napewno ktoś byłby krótszy o głowę... ale w tamtych latach niezabardzo patrzyło się na bezpieczeństwo... popatrz np. Na maszyny rolnicze tamtych lat...
W ZNTK Bydgoszcz również się raz zdarzyło
Wbrew pozorom, pomimo dużej masy lokomotywy nie potrzeba dużej siły by ją wciągnąć. Oczywiście jeśli szyny są poziomo. Nawet kilkoro ludzi dałoby sobie z tym radę jeśli nic nie blokuje.
Takie liny nie pękają tylko sie rozplątują pchłaniając energię.
No chyba mieli pod ręką hamulce rzucane na szyny?
7:00 Prawdę mówiąc jestem ciekaw ile osób się usmażyło przy tej czynności. Jak by faktycznie kogoś pierdolnęło to minimum amputacja dłoni/ręki murowana.
ile ludzi zginęło przy takich zabezpieczeniach trakcji?
4:31 - uszynienia czyli uziemienia.
zajebisty film
Pozdrawiam Mikoli
3,razy tak za
A o Bydgoskim ZNTK coś jest?
Olszynka Grochowska?
:)
ks
Siec trakcyjna ma 3000tys volt hmm gosc bada czy jest napięcie ręką haha takie rzeczy to na prokocimiu🤣
Takie zasady elektrykow sa do dzis, majster musi sprawdzic zeby robole robily.
@@nikodemdyzma9330 mialem i mam do dzis z nim do czynienia ......
Językiem mógł sprawdzić.
Ja się tylko zastanawiam, ile wódy podczas realizacji tego filmu poszło :D ?
W chuj... ooo... w chuj!
Przy tak dużej ilości nikt wtedy nie liczył. No ale na filmie widać wszyscy wzorowo trzeźwi no wiadomo instruktażowy film B H P.;).
Przestarzały nieaktualny film