I ja byłam dzieckiem, które marzyło o zamieszkaniu w Domu Dziecka. Moje dziecko jest już dorosłe i samodzielne, ale wychowywujac go robiłam wszystko inaczej niż moi rodzice. I mój syn wyrósł na świetnego faceta a ja wydałam równowartość fajnego auta na psychoterapię.
Wydaje mi się że należy reagować przy każdej formie przemocy. Ja ostatnio odpaliłam się jak mężczyzna bił smyczą psa pod gabinetem weterynarza. Na moją uwagę usłyszałam, że mam zajac się swoim psem, a jego boi się to tak go szkoli. I tak od słowa do słowa, osobnik zwiał z psem bo chyba widział jak mi dym uszami wychodzi. Co nie zmienia faktu, że nadal będzie stosował przemoc wobec swojego psa.
Wydaje mi się,że ludzi nie denerwują same dzieci, a bardziej to,że rodzice nie stawiają dzieciom granic i często nie przejmują się zupełnie i nie korygują, kiedy dziecko wchodzi w czyjąś strefę prywatną czy komfortu czy nawet granice niszczenia czyjegoś mienia. Do tego całe lata w tym kraju bylo tak,że rodzice na prawdę nie przejmowali się doborostanem sąsiadów, wspólnoty mieszkaniowej, współpasażerów w transporcie publicznym pod względem tego jak ich dzieci mogą wpływać na codziennie życie innych. Nie brało się pod uwagę czy ktoś obok jest osobą wysoce wrażliwą na dźwięki, chorą potrzebująca spokoju, osobą w deperesji czy w żałobie- każdy miał znosić krzyki, kopanie,niszczenie przez dzieci gdziekolwiek. Teraz ludzie zaczęli się domagać swoich praw pod tym względem i niestety pojawia się też brzydka druga strona, dużo ludzi przegina - jest obcesowa i wulgarna w słowach o dzieciach. Myślę,że brakuje spokojnego dialogu między jednymi i drugimi.
Oczywscie że za zachowanie dzieci odpowiadają rodzice,czesto spotykam się z tym że niemowlaki a nawet kilkuletnie dzieci nie powinny przebywać w przestrzeni publicznej, więc jak one mają nauczyć się funkcjonować w społeczeństwie będąc odizolowanym? powinno się wziąść pod uwagę, również dzieci z różnymi zaburzeniami np typu autyzm, na pozór te dzieci wyglądają "normalnie", jednakże nieraz w social mediach widziałam nagonka na takie dzieci, gdzie nim zaczyna one funkcjonować dzięki terapii i lekom, mijaja lata
Istotnie trzeba mówić o takich sprawach choć serce pęka i krew się gotuje w żyłach.Dręczy mnie jednak myśl,że tego typu historie poruszają jedynie ludzi i tak już niepozbawionych wrażliwości.Trzeba jednak uczulać społeczeństwo na takie patologie,aby ludzie nie bali się interweniować.
Znów miałam małe problemy z zaszumieniem materiału, co najbardziej słychać w drugiej historii. Ale powoli ogarniam co zrobić, by w następnym odcinku nie było takich niespodzianek :)
Witam, witam Pani Kasieńko :> Zaraz zapewne będę słuchał, o ile nie przeszkodzi Mi Pan z kosiarką, który kosi trawę od kwietnia i jeszcze jej nie skosił, okna jednak nie zamknę, bo u mnie już jest prawie 30 stopni Celsjusza :> Jak tylko wysłucham, to tu napiszę czy coś słyszałem złego w nagraniu, czy nie, chociaż zakładam w ciemno, że wszystko jest w porządku :) Dziękuję Pani Kasieńko i życzę Pani córeczkom Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Dziecka! :> Pozdrawiam skromnie :>
Wysłuchałem Pani Kasieńko - na szczęście mi się udało! :> Nie wychwyciłem nic, co przeszkadzałoby w odbiorze Pani materiału :> Jedynie w pewnym momencie, na chwilkę było jakby troszkę więcej szumów, ale resztę jak najbardziej zrozumiałem, a co za tym idzie.. Jeśli ja zrozumiałem treść i Pani przekaz, to większość ludzi zrozumie, a dlaczego tak piszę? Dlatego, że słyszę tylko 20 procent na prawe ucho(przeważnie jakieś 80% czasu), a nie miałem problemu z przyswajaniem informacji, które chciała nam Pani przekazać :> Tak, że przechodząc do meritum: Materiał jest bardzo dobry w Pani niepowtarzalnym stylu i jedynie ktoś, kto bardzo, ale to bardzo chce się do czegokolwiek przyczepić może się jedynie doczepić momentu, o którym wspomniałem (mniej więcej w połowie filmu) :> Dziękuję Pani Kasieńko bardzo i życzę miłego, udanego, szczęśliwego dnia z córeczkami w dniu ich święta! :)) Pozdrawiam skromnie! :>
@@ZbrodnieZapomniane Pani Kasiu, ja wiem, że nie wypada tak mówić(Bo nie chcę żeby Pani odebrała, to tak, że Pani rozkazuje czy coś w ten deseń, otóż nie, nie mam tego w zamyśle i nie mam do tego żadnego prawa, po prostu się martwię o Pani zdrowie :> ), ale ja pragnę aby Pani zadbała o swoje zdrowie i swój głos, który niewątpliwie dla nas wszystkich Pani słuchających jest bardzo ważny :> Jeśli w którymś tygodniu nie będzie jednego odcinka, to świat się nie zawali, za to Pani będzie miała szanse porządnie zwalczyć infekcję, która Panią trapi :> Zgodzi się Pani ze mną? :> Dziękuję i pozdrawiam najmilej! :>
Poznałam (praca) kilkoro dzieci, które byly szczęśliwe, gdy odebrano je rodzicom. Niestety byly i są na tym świecie kobiety, które nigdy nie powinny być matkami.
To naprawdę przykre i zmuszające do refleksji... Ale dobrze, że wielu dzieciom udało się pomóc. Choć ciężko sobie wyobrazić, co musiały przeżyć w domu rodzinnym, że odebranie ich rodzicom było dla nich czymś pozytywnym.
Nie mam i nie przepadam za dziećmi,ale ten odcinek strasznie mną wstrząsnął.Nie jestem w stanie sobie takiej sytuacji wyobrazić,gdybym miała podobną sprawę w moim pobliżu chyba bym rozszarpała pseudo "opiekunów".Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie ❤i dziękuję za podkast 😁
Ciężki temat i to w przedstawiony w czasie choroby. Podziwiam i dziękuję. A na wzmocnienie polecam pić propolis, to naturalny antybiotyk z wosku pszczelego 🐝 Mnie bardzo pomaga. Życzę dużo zdrowia dla całej rodzinki 💙💜
Życzę zdrowia i mam nadzieję,że to nie tzw ,,męski katar,,,który jak wiadomo zabił lub poważnie osłabił wielu twardych chłopów.Ta odmiana atakuje jednak tylko nas,mężczyzn.
👍 x2 to już norma ode mnie. Ten materiał to horror bezbronnych dzieci - a wypuszczenie go na Dzień Dziecka to spotęgowanie wrażeń u słuchaczy, którzy od razu go odsłuchali . Ciekawy wybór, choć jasny co do założeń. Pozdrawiam serdecznie i oczywiście czekam na kolejny odcinek.😊
Witam, witam Pani Kasieńko raz jeszcze :> Zaraz zabieram się za słuchanie :> Dziękuję ślicznie, kłaniam się i pozdrawiam skromnie :> Podpisano: Bezdzietny Lambadziarz - Nieudacznik :> PS: Obejrzę i wysłucham nieco później, ponieważ do wtóru z koszącym trawę od pół roku jegomościem "trze" ścianę drugi lediego, co 6 lat nie może wyremontować dwupokojowego mieszkania -,- Przepraszam Pani Kasiu :> Słyszymy się ( To znaczy ja będę słuchał Pani ) później :> Dziękuję ślicznie i pozdrawiam skromnie :>
Sam materiał choć udało mi się wysłuchać, to niestety go nie skomentuję, bardzo poruszają mnie takie tematy, jak w tym konkretnym Pani podcaście, a nie chcę rzucać mięsem niepotrzebnie :> Bardzo Pani dziękuję za kolejny wspaniały(lecz bardzo, bardzo trudny i drażliwy dla mnie temat)podcast :> Kłaniam się i pozdrawiam skromniutko! :>
Ooo... Idealny czas na odcinek. Wsiadłam do autobusu i przede mną ponad godzina drogi. A że Zbrodnie zapomniane to mega ciekawy, wciągający i miły dla ucha i wyobraźni podcast, to umili mi drogę ♥️... Właśnie odsłuchałam początku.... Przerazajaca historia😟😭
Straszne... 😢 1. To mogło być dziecko z gwałtu. To nie daje paskudnej matce pozwolenia na barbarzyńskie zachowanie, ale jest prawdopodobne, że żywiła do dziewczynki niechęć i sama sobie wymyśliła, że to dziecko jest przyczyną niemożności zostania żoną wybranka. Wg mnie wybranek, tak czy siak, żenić się nie miał zamiaru. Wyrok - koszmar, przynajmniej te zasądzone m-ce powinna odsiedzieć. 2. Rozumiem, że tatuś-parobek wracał z pracy zmęczony, ale bez przesady! W niedzielę do roboty szedł czy do kościoła? Żal, że nie wiemy, co było dalej, po wyroku... 3. Prawdopodobnie to macocha napuszczała męża na córkę, wjeżdżając mu "na ambicję" - patrz, woli sąsiada niż ciebie! Brat chyba "zapiał" sprawę... Nie wiem, czy mógł zatrzymać dziewczynkę u siebie, ale powinien powiedzieć, że widział, w jakim stanie jest dziecko i że zgłosi policji, jeśli nie zaprzestaną znęcania się nad Marysią. Tymczasem sprawę zgłosił nie on a znienawidzony sąsiad. W dodatku nie wiemy - czy Sypniewski-brat powiedział Sypniewskiemu-ojcu, że Kupiec widział stan Marysi? 🤔 A może Marysia powiedziała, że Kupiec był u Sypniewskiego, co wywołało jeszcze większą agresję? Policja się nie popisała...
Cudownie przedstawione, choć niesamowicie drastyczne historie małych, niewinnych dzieci. Z nadzieją czekam na 2 część, bo na początku padło nazwisko Daniela Pełki, a to zaintrygowało mnie niesamowicie, gdyż w swoim otoczeniu mam właśnie kogoś, kto się tak samo nazywa. Liczę na rozwinięcie tematu i z uznaniem przyjmuję sposób narracji w jakim są opowiadane przez Ciebie dramaty z dawnych lat. Dziękuję bardzo i życzę szybkiego wyleczenia kataru🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹Pozdrawiam serdecznie
Przemiła Kasiu, opiekuję się dwiema Wnuniami, bo Syn i Synowa - pracują. .Wiem, jak takie Pannice /10 i 8 lat/ potrafią dziadka wyprowadzić z równowagi. Wielokroć na Nie straszliwie zakrzyknąłem i zagroziłem okropnymi konsekwencjami. Znają mnie i wiedzą, że są to tylko niby groźby. Kasiu, dzieci, to największy skarb! Nie WOLNO je krzywdzić! Dysponując przewagą siły, można je uderzyć... Co zrobią? Rozpłaczą się... Osoba agresywna poczuje satysfakcję? Z pobicia dziecka? Dla mnie to co opowiedziałaś jest nie akceptowalne! A które z nas, będąc dzieckiem było takie " posłuchane", jak mówiła moja Kochana BABCIA? Kasiu, bardzo dziękuję i pozdrawiam! Ale, jestem wrażliwy na punkcie dzieci i proszę o materiał dot. dorosłych...
Witam serdecznie dziękuję za świetną pracę i zawsze bardzo trudne sprawy odnośnie tragicznych historii to krótko wredne hitlery i sadyści choć i dziś nie brakuje 😢serdecznie pozdrawiam ❤❤❤
Bestie nie ludzie 😱 biedactwa brak mi słów ale droga Kasiu nie możemy popadać ze skrajność w skrajnośc zbyt dużo napaczylam się na dzieci młodzież wychowaną bezstresowo to jest dramat karności i dyscyplina jest potrzebna bez tego też robi się krzywdę dziecią dziękuję za kolejne słuchowisko pozdrawiam serdecznie ❤
Ależ oczywiście, też widuję dzieci, które zdecydowanie nie są wychowywanie, a jedynie chowane, co jest diametralną różnicą. Ale to, jak zachowuje się dziecko do 7, albo nawet i 10 roku życia, to w większości wina rodziców, którzy albo dziecko olewają i nie uczą zasad życia w społeczeństwie, albo upewniają je w przekonaniu, że wszystko im wolno.
Pewna kobita w latach osiemdziesiątych miała dwuletniego synka.Gdy nie dawał soać przystawiała rączkę dziecka do rozżażonego do białości piecyka. Sędzia prosił aby pokazała mu swoje dłonie. Były zadbane i pomalowane. Sedzia pokazał jej zdjęcia chłopczka. Powiedział do niej i do sali."A pani dziecko nie ma rąk bo je oani soaliła. Będzie inwalidą do końca życia". Wyrok to max czyli. 5 lat pozwienia wolności. Więżniarki zakatowały dziwczynę w celi. Zanim klawisze zdążyli zareagować. Tak kara śmierci stała się faktem. Pozdrawiam serdecznie
Wszystkie te tragedie miały miejsce, chociaż nie tylko nikt nie mówił sprawcom, że dzieci są denerwujące, ale wręcz mimo interwencji otoczenia. Bo zwyrol jest zwyrolem nie dlatego, że ktoś mu coś powie albo nie powie, za swoje postępowanie każdy odpowiada sam, obciążanie winą całego świata z wyjątkiem sprawcy to chwyt z gatunku „jak cię złapią za rękę, to wrzeszcz, że nie twoja”, a brak reakcji na skandaliczne zachowania dzieci w żaden sposób nie ograniczy pastwienia się starych nad nimi, za to wyhoduje w nich poczucie, że wolno im wszystko. Co, wbrew niewzruszonym poglądom ich mamuś, w najmniejszym stopniu nie odpowiada prawdzie. Z innej beczki, dziś takie przypadki kwituje się rytualną mantrą „dlaczego sąsiedzi nie reagowali?”. Tylko co z tego, że zareagują, skoro instytucje, które mają prawo i obowiązek chronić dzieci, mają je głęboko, a nawet jeżeli sprawa trafi do sądu, sąd w dziewięciu przypadkach na dziesięć „daje szansę rodzicom” (na zakatowanie dziecka). Dokładnie tak jak w przypadku tej biednej Marysi - w tym obszarze życia od przedwojnia nie zmieniło się nic. W kwestiach technicznych: od dwóch czy trzech podkastów coś niedobrego dzieje się z Twoją dykcją. Nie docierają do mnie całe zdania, które wypowiadasz (nie, nie dlatego, że głuchnę na starość, inne podkasty słyszę doskonale). Mam wrażenie, że masz trudności z poruszaniem ustami (mam tak, kiedy mnie złapie zapalenie zatok i boli mnie cała głowa łącznie z mięśniami twarzy). A „korelacja” to nie jest podobieństwo ani analogia, tylko termin z dziedziny statystyki.
No i bingo, odgadłaś ;) od jakiegoś czasu męczę się z chorymi zatokami oraz przeskakującą żuchwą. Dodatkowo nagrywam nocami, kiedy wszyscy w domu śpią i muszę mówić ciszej. W konsekwencji efekt jest, jako jest. A korelacja ma kilka definicji: sjp.pwn.pl/slowniki/korelacja.html
Wyje jak te biedne dzieci ostatnia historia mnie już totalnie złamała co za sku…le zwłaszcza że sami mamy 4,5 letnie bliźniaki serce 💔 pekło spoczywaj w pokoju aniołku 😥
Uwielbiam Twoje podcasty. Ten test jest doskonały. Poza jednym. Obwinianie innych ludzi, mówiących na cudze, uciążliwe dzieci "bachor", za przemoc domową, to jak obwinianie reklam alkoholu za alkoholizm. Ewentualnie wiara w to, że straszne obrazki na opakowaniu papierosów sprawią, że ludzie przestaną palić. To tak nie działa:)
Witam pani Kasiu i dziękuję za materiał.Trudno się tego slucha dla normalnego człowieka.Ale świadomość że kobiety mogły tak znęcać się nad dziecmi po prostu jest niewyobrażalna.Trudno zrozumieć tych ludzi i na pewno trudno było Pani jako kobiecie i matce to opracowac.Mimo to szacunek i oby mniej takich podkastów z dziecmi jako ofiarami.😢 Pozdrawiam serdecznie Grażyna
Nie. To oznacza ,że każdy powinien ponosić konsekwencje za swoje czyny. Nie wierzymy ,że Bóg ich ukara czy karma. Bzdura. NIe ma czegoś takiego. I Świat nam to udowadnia na każdym kroku.
38:08 tatusiowi chciało się ruchać a tej"kobiecie" marzyło się spokojne,po-godne życie więc obaj z-robili co im pasowało a dziecko które było dla nich przeszkodą przechodziło gehennę 🤯😵💫🤯 Widziałem w życiu wiele ...I wiem ile faceci są w stanie zrobić dla krocza a wycieruchy dla kasy i darmo-zjadowania 😢😢😢😢
Na moim smartfonie niestety nie dam rady przesłuchać przez jakość dźwięku. Spróbuję pozniej na słuchawkach. Bo chcialam byc sprytna i ogarniac się do wyjścia z podkastem na głośniku 😂 to do potem! ❤
@@ZbrodnieZapomniane w dokanałowych luzik, ale jak zrobisz kiedyś reupload, to dla nowych widzów i przypadkowych wędrowców sieci będzie pewnie atrakcyjniej, a materiał sam w sobie jest ważny. O przemocy wobec dzieci niby mówimy więcej, a właśnie... Ciągle mamy Oskarow, których nie udaje się uratować.
Troszkę odpłynęłaś na początku mówiąc że żyjemy w ciężkich czasach. Obecnie nie można dziecku uwagi zwrócić o klapsie nie wspomnę- a dla Ciebiw to wciąż za mało. "Bąbelkolada" Tobą zawładnęła- spokojnie podobno to mija
Obecne czasy są jednymi z lepszych pod względem egzekwowania praw ludzi w krajach rozwiniętych. Oczywiście wszędzie i zawsze zdarzały się ludzkie potwory, jednak społeczne przyzwolenie na przemoc na szczęście obecnie wygasa.
@@matthew1894 dokładnie. Przynajmniej w naszym kręgu kulturowym. I nie odlatujemy bo niedługo nie będzie można dziecku zwrócić uwagi wogole. Natomiast wśród ludzi jest zerowe przyzwolenie na znęcanie się nad dziećmi i to jest dobre.
Trochę poza głównym problemem, ale... Na marginesie ostatniej historii przyszło mi do głowy, jak to ludzie, mając do wyboru lepszą i gorszą dla siebie opcję, wybierają często tę gorszą. Gdyby Paulina wyszła za mąż za drugiego adoratora, mogłaby mieć dobrego ojca dla swojej córeczki 😢 jakoś nie chce mi się wierzyć, że dopiero po ślubie się tak rozpił.
Nie wiemy jak było i ciężko tutaj gdybać. Może w grę wchodził majątek? Może Asiukiewicz miał więcej do zaoferowania? Wówczas to właśnie bogactwo przyszłego męża było kluczowe przy wyborze partnera życiowego. Nie wiemy, czy była to decyzja Pauliny czy jej rodziców. Nie wiemy, dlaczego Kupiec został odrzucony i czy przez pewien okres był z Pauliną zaręczony. Ale tak, jedno w tej historii jest pewne: Kupiec byłby zdecydowanie lepszym materiałem na ojca, co udowodnił okazując miłość zupełnie obcemu dziecku.
@@ZbrodnieZapomniane niestety tak, jak wybranek czy wybranka mieli więcej morgów ziemi, lepszy posag, to miłość nie miała znaczenia. Niby młodzi powinni zgodzić się na małżeństwo z własnej woli, ale życie życiem
Ciekawe, czy ci ludzie dostali urlopy albo sanatoria celem podreperowania zdrowia po ciężkim wysiłku bicia dzieci jak w bęben ? Widać jak mało znaczyło przed wojną zdrowie i życie dzieci wobec wielkiego przyrostu naturalnego. Dzisiaj mogą być podobne sytuacje zatrzymywania przy sobie bitych dzieci, bo każde z nich to pieniądze na przepicie. Ostatnia sytuacja to jakaś chora ambicja - zabiję, ale nie oddam dziecka, nikt mi nie będzie wytykał że jestem złą macochą ! Chyba, że chodziło też o jakiś majątek po zmarłej matce.
![Home sweet home - CreepyPasta [CreepyWyzwanie XI]](http://i.ytimg.com/vi/WXazAkYrgzs/mqdefault.jpg)
Wielki szacunek za ten ciężki materiał. Trzeba głośno mówić o bezbronnych ofiarach! Dziękuję I pozdrawiam ❤
"Odwalasz kawał dobrej roboty",tyle pracy,zaangażowania,dziękuję♥️♥️♥️
Dziękuję autorce za przedstawione drastyczne historie ,wzkoda tych biednych dzieci.
I ja byłam dzieckiem, które marzyło o zamieszkaniu w Domu Dziecka.
Moje dziecko jest już dorosłe i samodzielne, ale wychowywujac go robiłam wszystko inaczej niż moi rodzice. I mój syn wyrósł na świetnego faceta a ja wydałam równowartość fajnego auta na psychoterapię.
Na wypadek, gdyby nikt Ci tego nie powiedział: możesz być z siebie dumna ❤️
@@ZbrodnieZapomniane 😘dziękuję bardzo ❤️
Takie historie są i dzisiaj aktualne, choćby Szymonek z Będzina na naszym podwórku. Gabriel Fernandez i wiele innych, serce się rozpada 💔
Wydaje mi się że należy reagować przy każdej formie przemocy. Ja ostatnio odpaliłam się jak mężczyzna bił smyczą psa pod gabinetem weterynarza. Na moją uwagę usłyszałam, że mam zajac się swoim psem, a jego boi się to tak go szkoli. I tak od słowa do słowa, osobnik zwiał z psem bo chyba widział jak mi dym uszami wychodzi. Co nie zmienia faktu, że nadal będzie stosował przemoc wobec swojego psa.
Brawo za reakcję! Nie jedna osoba przeszła by obojętnie.
Co za dupek, jeszcze nikt od bicia odważniejszy się nie zrobił...
Wydaje mi się,że ludzi nie denerwują same dzieci, a bardziej to,że rodzice nie stawiają dzieciom granic i często nie przejmują się zupełnie i nie korygują, kiedy dziecko wchodzi w czyjąś strefę prywatną czy komfortu czy nawet granice niszczenia czyjegoś mienia. Do tego całe lata w tym kraju bylo tak,że rodzice na prawdę nie przejmowali się doborostanem sąsiadów, wspólnoty mieszkaniowej, współpasażerów w transporcie publicznym pod względem tego jak ich dzieci mogą wpływać na codziennie życie innych. Nie brało się pod uwagę czy ktoś obok jest osobą wysoce wrażliwą na dźwięki, chorą potrzebująca spokoju, osobą w deperesji czy w żałobie- każdy miał znosić krzyki, kopanie,niszczenie przez dzieci gdziekolwiek. Teraz ludzie zaczęli się domagać swoich praw pod tym względem i niestety pojawia się też brzydka druga strona, dużo ludzi przegina - jest obcesowa i wulgarna w słowach o dzieciach. Myślę,że brakuje spokojnego dialogu między jednymi i drugimi.
Bardzo rzeczowa wypowiedź, z którą się zgadzam całkowicie 👍👍👍
Oczywscie że za zachowanie dzieci odpowiadają rodzice,czesto spotykam się z tym że niemowlaki a nawet kilkuletnie dzieci nie powinny przebywać w przestrzeni publicznej, więc jak one mają nauczyć się funkcjonować w społeczeństwie będąc odizolowanym? powinno się wziąść pod uwagę, również dzieci z różnymi zaburzeniami np typu autyzm, na pozór te dzieci wyglądają "normalnie", jednakże nieraz w social mediach widziałam nagonka na takie dzieci, gdzie nim zaczyna one funkcjonować dzięki terapii i lekom, mijaja lata
Skoro mowa o przejmowaniu się lub nie zachowaniem dzieci to może zastanów się czy przypadkiem teraz nie ma z tym większego problemu.
@@estee9999 Jak ktoś obcy do mnie pisze "to może zastanów się", to powiem "nie dziękuję"... Polecam przeczytać jeszcze raz ze zrozumieniem mój wywód.
👍👍👍👍
Istotnie trzeba mówić o takich sprawach choć serce pęka i krew się gotuje w żyłach.Dręczy mnie jednak myśl,że tego typu historie poruszają jedynie ludzi i tak już niepozbawionych wrażliwości.Trzeba jednak uczulać społeczeństwo na takie patologie,aby ludzie nie bali się interweniować.
Znów miałam małe problemy z zaszumieniem materiału, co najbardziej słychać w drugiej historii. Ale powoli ogarniam co zrobić, by w następnym odcinku nie było takich niespodzianek :)
Witam, witam Pani Kasieńko :>
Zaraz zapewne będę słuchał, o ile nie przeszkodzi Mi Pan z kosiarką, który kosi trawę od kwietnia i jeszcze jej nie skosił, okna jednak nie zamknę, bo u mnie już jest prawie 30 stopni Celsjusza :>
Jak tylko wysłucham, to tu napiszę czy coś słyszałem złego w nagraniu, czy nie, chociaż zakładam w ciemno, że wszystko jest w porządku :)
Dziękuję Pani Kasieńko i życzę Pani córeczkom Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Dziecka! :>
Pozdrawiam skromnie :>
Wysłuchałem Pani Kasieńko - na szczęście mi się udało! :>
Nie wychwyciłem nic, co przeszkadzałoby w odbiorze Pani materiału :>
Jedynie w pewnym momencie, na chwilkę było jakby troszkę więcej szumów, ale resztę jak najbardziej zrozumiałem, a co za tym idzie..
Jeśli ja zrozumiałem treść i Pani przekaz, to większość ludzi zrozumie, a dlaczego tak piszę?
Dlatego, że słyszę tylko 20 procent na prawe ucho(przeważnie jakieś 80% czasu), a nie miałem problemu z przyswajaniem informacji, które chciała nam Pani przekazać :>
Tak, że przechodząc do meritum:
Materiał jest bardzo dobry w Pani niepowtarzalnym stylu i jedynie ktoś, kto bardzo, ale to bardzo chce się do czegokolwiek przyczepić może się jedynie doczepić momentu, o którym wspomniałem (mniej więcej w połowie filmu) :>
Dziękuję Pani Kasieńko bardzo i życzę miłego, udanego, szczęśliwego dnia z córeczkami w dniu ich święta! :))
Pozdrawiam skromnie! :>
Na chrypkę mówią że dobry jest syrop z sosny. Polecam.
Gdyby to tylko chrypka była... 😅 Ale dziękuję, sprawdzę ☺️
@@ZbrodnieZapomniane Pani Kasiu, ja wiem, że nie wypada tak mówić(Bo nie chcę żeby Pani odebrała, to tak, że Pani rozkazuje czy coś w ten deseń, otóż nie, nie mam tego w zamyśle i nie mam do tego żadnego prawa, po prostu się martwię o Pani zdrowie :> ), ale ja pragnę aby Pani zadbała o swoje zdrowie i swój głos, który niewątpliwie dla nas wszystkich Pani słuchających jest bardzo ważny :>
Jeśli w którymś tygodniu nie będzie jednego odcinka, to świat się nie zawali, za to Pani będzie miała szanse porządnie zwalczyć infekcję, która Panią trapi :>
Zgodzi się Pani ze mną? :>
Dziękuję i pozdrawiam najmilej! :>
Poznałam (praca) kilkoro dzieci, które byly szczęśliwe, gdy odebrano je rodzicom. Niestety byly i są na tym świecie kobiety, które nigdy nie powinny być matkami.
To naprawdę przykre i zmuszające do refleksji... Ale dobrze, że wielu dzieciom udało się pomóc. Choć ciężko sobie wyobrazić, co musiały przeżyć w domu rodzinnym, że odebranie ich rodzicom było dla nich czymś pozytywnym.
Nie zapominajmy o ojcach i ojczymach, oni też są odpowiedzialni
Nie mam i nie przepadam za dziećmi,ale ten odcinek strasznie mną wstrząsnął.Nie jestem w stanie sobie takiej sytuacji wyobrazić,gdybym miała podobną sprawę w moim pobliżu chyba bym rozszarpała pseudo "opiekunów".Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie ❤i dziękuję za podkast 😁
Ciężki temat i to w przedstawiony w czasie choroby. Podziwiam i dziękuję. A na wzmocnienie polecam pić propolis, to naturalny antybiotyk z wosku pszczelego 🐝 Mnie bardzo pomaga. Życzę dużo zdrowia dla całej rodzinki 💙💜
Życzę zdrowia i mam nadzieję,że to nie tzw ,,męski katar,,,który jak wiadomo zabił lub poważnie osłabił wielu twardych chłopów.Ta odmiana atakuje jednak tylko nas,mężczyzn.
Witam ten potworny proceder znecania nad bezbronnymi dziecmi trwa do dnia dxisiejszego.Cos strasznego ❤pozdrawiam
👍 x2 to już norma ode mnie. Ten materiał to horror bezbronnych dzieci - a wypuszczenie go na Dzień Dziecka to spotęgowanie wrażeń u słuchaczy, którzy od razu go odsłuchali . Ciekawy wybór, choć jasny co do założeń. Pozdrawiam serdecznie i oczywiście czekam na kolejny odcinek.😊
Witam, witam Pani Kasieńko raz jeszcze :>
Zaraz zabieram się za słuchanie :>
Dziękuję ślicznie, kłaniam się i pozdrawiam skromnie :>
Podpisano:
Bezdzietny Lambadziarz - Nieudacznik :>
PS: Obejrzę i wysłucham nieco później, ponieważ do wtóru z koszącym trawę od pół roku jegomościem "trze" ścianę drugi lediego, co 6 lat nie może wyremontować dwupokojowego mieszkania -,-
Przepraszam Pani Kasiu :>
Słyszymy się ( To znaczy ja będę słuchał Pani ) później :>
Dziękuję ślicznie i pozdrawiam skromnie :>
Sam materiał choć udało mi się wysłuchać, to niestety go nie skomentuję, bardzo poruszają mnie takie tematy, jak w tym konkretnym Pani podcaście, a nie chcę rzucać mięsem niepotrzebnie :>
Bardzo Pani dziękuję za kolejny wspaniały(lecz bardzo, bardzo trudny i drażliwy dla mnie temat)podcast :>
Kłaniam się i pozdrawiam skromniutko! :>
Ja również dziękuję za obecność i serdecznie pozdrawiam ☺️
Ooo... Idealny czas na odcinek. Wsiadłam do autobusu i przede mną ponad godzina drogi. A że Zbrodnie zapomniane to mega ciekawy, wciągający i miły dla ucha i wyobraźni podcast, to umili mi drogę ♥️... Właśnie odsłuchałam początku.... Przerazajaca historia😟😭
O, to idealnie trafiłam z długością ☺️
Straszne... 😢
1. To mogło być dziecko z gwałtu. To nie daje paskudnej matce pozwolenia na barbarzyńskie zachowanie, ale jest prawdopodobne, że żywiła do dziewczynki niechęć i sama sobie wymyśliła, że to dziecko jest przyczyną niemożności zostania żoną wybranka. Wg mnie wybranek, tak czy siak, żenić się nie miał zamiaru.
Wyrok - koszmar, przynajmniej te zasądzone m-ce powinna odsiedzieć.
2. Rozumiem, że tatuś-parobek wracał z pracy zmęczony, ale bez przesady! W niedzielę do roboty szedł czy do kościoła?
Żal, że nie wiemy, co było dalej, po wyroku...
3. Prawdopodobnie to macocha napuszczała męża na córkę, wjeżdżając mu "na ambicję" - patrz, woli sąsiada niż ciebie!
Brat chyba "zapiał" sprawę... Nie wiem, czy mógł zatrzymać dziewczynkę u siebie, ale powinien powiedzieć, że widział, w jakim stanie jest dziecko i że zgłosi policji, jeśli nie zaprzestaną znęcania się nad Marysią. Tymczasem sprawę zgłosił nie on a znienawidzony sąsiad. W dodatku nie wiemy - czy Sypniewski-brat powiedział Sypniewskiemu-ojcu, że Kupiec widział stan Marysi? 🤔
A może Marysia powiedziała, że Kupiec był u Sypniewskiego, co wywołało jeszcze większą agresję?
Policja się nie popisała...
Cudownie przedstawione, choć niesamowicie drastyczne historie małych, niewinnych dzieci. Z nadzieją czekam na 2 część, bo na początku padło nazwisko Daniela Pełki, a to zaintrygowało mnie niesamowicie, gdyż w swoim otoczeniu mam właśnie kogoś, kto się tak samo nazywa. Liczę na rozwinięcie tematu i z uznaniem przyjmuję sposób narracji w jakim są opowiadane przez Ciebie dramaty z dawnych lat. Dziękuję bardzo i życzę szybkiego wyleczenia kataru🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹Pozdrawiam serdecznie
Przemiła Kasiu, opiekuję się dwiema Wnuniami, bo Syn i Synowa - pracują. .Wiem, jak takie Pannice /10 i 8 lat/ potrafią dziadka wyprowadzić z równowagi. Wielokroć na Nie straszliwie zakrzyknąłem i zagroziłem okropnymi konsekwencjami. Znają mnie i wiedzą, że są to tylko niby groźby. Kasiu, dzieci, to największy skarb! Nie WOLNO je krzywdzić! Dysponując przewagą siły, można je uderzyć... Co zrobią? Rozpłaczą się... Osoba agresywna poczuje satysfakcję? Z pobicia dziecka? Dla mnie to co opowiedziałaś jest nie akceptowalne! A które z nas, będąc dzieckiem było takie " posłuchane", jak mówiła moja Kochana BABCIA? Kasiu, bardzo dziękuję i pozdrawiam! Ale, jestem wrażliwy na punkcie dzieci i proszę o materiał dot. dorosłych...
Dokładnie, zapomniał wół jak cielęciem był, jak to mawia moja mama.
@@ZbrodnieZapomniane Kasiu, pozdro dla Mamy!
Witam serdecznie dziękuję za świetną pracę i zawsze bardzo trudne sprawy odnośnie tragicznych historii to krótko wredne hitlery i sadyści choć i dziś nie brakuje 😢serdecznie pozdrawiam ❤❤❤
Również pozdrawiam ☺️
Bestie nie ludzie 😱 biedactwa brak mi słów ale droga Kasiu nie możemy popadać ze skrajność w skrajnośc zbyt dużo napaczylam się na dzieci młodzież wychowaną bezstresowo to jest dramat karności i dyscyplina jest potrzebna bez tego też robi się krzywdę dziecią dziękuję za kolejne słuchowisko pozdrawiam serdecznie ❤
Ależ oczywiście, też widuję dzieci, które zdecydowanie nie są wychowywanie, a jedynie chowane, co jest diametralną różnicą. Ale to, jak zachowuje się dziecko do 7, albo nawet i 10 roku życia, to w większości wina rodziców, którzy albo dziecko olewają i nie uczą zasad życia w społeczeństwie, albo upewniają je w przekonaniu, że wszystko im wolno.
Wiaj Kasiu ❤❤❤❤ Dziękuje Kasiu za nowy dzisiejszy opowiedziany podcast👍🏻👍🏻👍🏻 Pozdrawiam cieplutko z dalekiej Australii ❤I🌼🌺🌼🌺🌼
Ooooo jak sie ciesze z podkastu,choc smutny
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤.
I tak uwielbiam Twój głos...❤❤❤
Dziękuję bardzo Kochanie za materiał ❤❤❤😢
Pewna kobita w latach osiemdziesiątych miała dwuletniego synka.Gdy nie dawał soać przystawiała rączkę dziecka do rozżażonego do białości piecyka. Sędzia prosił aby pokazała mu swoje dłonie. Były zadbane i pomalowane.
Sedzia pokazał jej zdjęcia chłopczka.
Powiedział do niej i do sali."A pani dziecko nie ma rąk bo je oani soaliła. Będzie inwalidą do końca życia".
Wyrok to max czyli. 5 lat pozwienia wolności. Więżniarki zakatowały dziwczynę w celi. Zanim klawisze zdążyli zareagować.
Tak kara śmierci stała się faktem.
Pozdrawiam serdecznie
Cześć Kasiu dziękuję bardzo miłego dnia😊
Niektóre osoby nigdy nie powinny mieć dzieci.
Pozdrawiam 🙂
Wszystkie te tragedie miały miejsce, chociaż nie tylko nikt nie mówił sprawcom, że dzieci są denerwujące, ale wręcz mimo interwencji otoczenia. Bo zwyrol jest zwyrolem nie dlatego, że ktoś mu coś powie albo nie powie, za swoje postępowanie każdy odpowiada sam, obciążanie winą całego świata z wyjątkiem sprawcy to chwyt z gatunku „jak cię złapią za rękę, to wrzeszcz, że nie twoja”, a brak reakcji na skandaliczne zachowania dzieci w żaden sposób nie ograniczy pastwienia się starych nad nimi, za to wyhoduje w nich poczucie, że wolno im wszystko. Co, wbrew niewzruszonym poglądom ich mamuś, w najmniejszym stopniu nie odpowiada prawdzie. Z innej beczki, dziś takie przypadki kwituje się rytualną mantrą „dlaczego sąsiedzi nie reagowali?”. Tylko co z tego, że zareagują, skoro instytucje, które mają prawo i obowiązek chronić dzieci, mają je głęboko, a nawet jeżeli sprawa trafi do sądu, sąd w dziewięciu przypadkach na dziesięć „daje szansę rodzicom” (na zakatowanie dziecka). Dokładnie tak jak w przypadku tej biednej Marysi - w tym obszarze życia od przedwojnia nie zmieniło się nic. W kwestiach technicznych: od dwóch czy trzech podkastów coś niedobrego dzieje się z Twoją dykcją. Nie docierają do mnie całe zdania, które wypowiadasz (nie, nie dlatego, że głuchnę na starość, inne podkasty słyszę doskonale). Mam wrażenie, że masz trudności z poruszaniem ustami (mam tak, kiedy mnie złapie zapalenie zatok i boli mnie cała głowa łącznie z mięśniami twarzy). A „korelacja” to nie jest podobieństwo ani analogia, tylko termin z dziedziny statystyki.
No i bingo, odgadłaś ;) od jakiegoś czasu męczę się z chorymi zatokami oraz przeskakującą żuchwą. Dodatkowo nagrywam nocami, kiedy wszyscy w domu śpią i muszę mówić ciszej. W konsekwencji efekt jest, jako jest.
A korelacja ma kilka definicji: sjp.pwn.pl/slowniki/korelacja.html
Wyje jak te biedne dzieci ostatnia historia mnie już totalnie złamała co za sku…le zwłaszcza że sami mamy 4,5 letnie bliźniaki serce 💔 pekło spoczywaj w pokoju aniołku 😥
bardzo lubię takie sprawy mimo tego, że kary są śmieszne, a tragedia dziecka nie do opisania
A znowu nowy podcast,! w sensie nowy odcinek, ale o dzieciach, to sobie odpuszczę, jesteś pewnie świetną matką, i za to Cię też lubię Ahoj
Staram się, ale chyba nie zawsze wychodzi 😅
Temat wart poruszenia, choć ogromnie smutny, małe dzieci nie są w stanie się obronić przed oprawcą,ktory powinien być osoba chroniącą go przed złem.
Świetny odcinek
Pozdrawiam:)
Uwielbiam Twoje podcasty. Ten test jest doskonały. Poza jednym. Obwinianie innych ludzi, mówiących na cudze, uciążliwe dzieci "bachor", za przemoc domową, to jak obwinianie reklam alkoholu za alkoholizm. Ewentualnie wiara w to, że straszne obrazki na opakowaniu papierosów sprawią, że ludzie przestaną palić. To tak nie działa:)
Reklamy alkoholu (o wyższym stężeniu) nie bez powodu są zabronione 😉
Dzięki wielkie za odcinek.
Pozdrawiam Wszystkich z ❤
Witam pani Kasiu i dziękuję za materiał.Trudno się tego slucha dla normalnego człowieka.Ale świadomość że kobiety mogły tak znęcać się nad dziecmi po prostu jest niewyobrażalna.Trudno zrozumieć tych ludzi i na pewno trudno było Pani jako kobiecie i matce to opracowac.Mimo to szacunek i oby mniej takich podkastów z dziecmi jako ofiarami.😢 Pozdrawiam serdecznie Grażyna
Dziękuję Pani Grażyno, i również serdecznie Panią pozdrawiam ☺️
Te historie są przerażające , łzy się same Cisna a ja to osobiście bym zrobiła tym bestia to samo co oni robili tym dzieciom
To znaczy że chciałabyś się zamienić w taka sama bestię.
Nie. To oznacza ,że każdy powinien ponosić konsekwencje za swoje czyny. Nie wierzymy ,że Bóg ich ukara czy karma. Bzdura. NIe ma czegoś takiego. I Świat nam to udowadnia na każdym kroku.
Nie mogłam słuchać do końca. Sprawy znęcania się nad dziećmi są dla mnie najtrudniejsze.
38:08 tatusiowi chciało się ruchać a tej"kobiecie" marzyło się spokojne,po-godne życie więc obaj z-robili co im pasowało a dziecko które było dla nich przeszkodą przechodziło gehennę 🤯😵💫🤯
Widziałem w życiu wiele ...I wiem ile faceci są w stanie zrobić dla krocza a wycieruchy dla kasy i darmo-zjadowania 😢😢😢😢
Za mocne dla mnie. Za słabe kary dla oprawców.
O, to akurat stuprocentowa prawda. 10 miesięcy w zawieszeniu to po prostu kpina.
❤👍
Przykro mi to powiedzuec, ale poglos, ktory wkradl sie w ten idcinek jest dla mnie szczegolnie uciazliwy i musze przestacsluchac.
Straszne historie 😢
💜💚🖤💙
😊😘❤️
Na moim smartfonie niestety nie dam rady przesłuchać przez jakość dźwięku. Spróbuję pozniej na słuchawkach. Bo chcialam byc sprytna i ogarniac się do wyjścia z podkastem na głośniku 😂 to do potem! ❤
No właśnie przez zaszumienie dźwięk strasznie się skapcanił 😔 ale pracuję nad tym ☺️
@@ZbrodnieZapomniane w dokanałowych luzik, ale jak zrobisz kiedyś reupload, to dla nowych widzów i przypadkowych wędrowców sieci będzie pewnie atrakcyjniej, a materiał sam w sobie jest ważny. O przemocy wobec dzieci niby mówimy więcej, a właśnie... Ciągle mamy Oskarow, których nie udaje się uratować.
To prawda, bez słuchawek nie da rady słuchać.
Za wklad Twej pracy dziekuje , jednak tematyka swa brutalnoscia przekracza czerwona linie zaciekawienia .Wychodze .
Milego weekendu zycze .
Wzajemnie ;)
Troszkę odpłynęłaś na początku mówiąc że żyjemy w ciężkich czasach. Obecnie nie można dziecku uwagi zwrócić o klapsie nie wspomnę- a dla Ciebiw to wciąż za mało. "Bąbelkolada" Tobą zawładnęła- spokojnie podobno to mija
Obecne czasy są jednymi z lepszych pod względem egzekwowania praw ludzi w krajach rozwiniętych. Oczywiście wszędzie i zawsze zdarzały się ludzkie potwory, jednak społeczne przyzwolenie na przemoc na szczęście obecnie wygasa.
@@matthew1894 dokładnie. Przynajmniej w naszym kręgu kulturowym. I nie odlatujemy bo niedługo nie będzie można dziecku zwrócić uwagi wogole. Natomiast wśród ludzi jest zerowe przyzwolenie na znęcanie się nad dziećmi i to jest dobre.
❤
Zawsze Panią wspierałem ale powinna Pani przesłuchać odcinek przed wrzuceniem yt
Chora baba żeby tak traktować swoje dziecko Wariatka
Matka nienawidziła ojca córki...
Trochę poza głównym problemem, ale... Na marginesie ostatniej historii przyszło mi do głowy, jak to ludzie, mając do wyboru lepszą i gorszą dla siebie opcję, wybierają często tę gorszą. Gdyby Paulina wyszła za mąż za drugiego adoratora, mogłaby mieć dobrego ojca dla swojej córeczki 😢 jakoś nie chce mi się wierzyć, że dopiero po ślubie się tak rozpił.
Nie wiemy jak było i ciężko tutaj gdybać. Może w grę wchodził majątek? Może Asiukiewicz miał więcej do zaoferowania? Wówczas to właśnie bogactwo przyszłego męża było kluczowe przy wyborze partnera życiowego. Nie wiemy, czy była to decyzja Pauliny czy jej rodziców. Nie wiemy, dlaczego Kupiec został odrzucony i czy przez pewien okres był z Pauliną zaręczony. Ale tak, jedno w tej historii jest pewne: Kupiec byłby zdecydowanie lepszym materiałem na ojca, co udowodnił okazując miłość zupełnie obcemu dziecku.
@@ZbrodnieZapomniane niestety tak, jak wybranek czy wybranka mieli więcej morgów ziemi, lepszy posag, to miłość nie miała znaczenia.
Niby młodzi powinni zgodzić się na małżeństwo z własnej woli, ale życie życiem
Kurczę jakoś dźwięku jest słaba trudno zrozumieć słowa. Nie wiem czy to u mnie tylko
Nie tylko ;) miałam problem z zaszumieniem nagrania. Ale mam nadzieję, że kolejne odcinki będą już w lepszej jakości.
Toll, neue spannende Geschichte 😊🎉😊!
Niestety na bicie dzieci i kobiet było kiedys spoleczne, ciche przyzwolenie😓 powstały w tym temacie nawet prymitywne powiedzonka...
A gdzie władza i pomoc dla bezbronnych 😢
😶🌫️
Dlaczego tyle reklam w tym odcinku, że aż nie da się słuchać?
Nie rozumiem, w każdym odcinku reklamy ustawione są mniej więcej co 10 minut. Jeżeli jest ich więcej, to nie mam na to wpływu 🤷♀️
03:37 Historia nr 1
27:35 Historia nr 2
40:33 Historia nr 3
Przecież spis treści jest podany w opisie ☺️ ba, nawet rozdziały zrobiłam, żeby ułatwić 😉
@@ZbrodnieZapomnianeNie zauważyłem 🤦♂️ Może ktoś inny tez nie zauważy i skorzysta z mojego opisu 😂😉
o co chodzi z tą tragiczną jakością dźwięku?
Materiał był strasznie zaszumiony, przez co dźwięk uległ zniekształceniu w trakcie obróbki dźwiękowej.
@@ZbrodnieZapomniane Jasne, rozumiem. Właśnie się zdziwiłam, bo pozostałe materiały mają dźwięk bez zarzutu!
Mam nadzieję, że kolejny też już będzie ok ☺️
Ciekawe, czy ci ludzie dostali urlopy albo sanatoria celem podreperowania zdrowia po ciężkim wysiłku bicia dzieci jak w bęben ? Widać jak mało znaczyło przed wojną zdrowie i życie dzieci wobec wielkiego przyrostu naturalnego. Dzisiaj mogą być podobne sytuacje zatrzymywania przy sobie bitych dzieci, bo każde z nich to pieniądze na przepicie. Ostatnia sytuacja to jakaś chora ambicja - zabiję, ale nie oddam dziecka, nikt mi nie będzie wytykał że jestem złą macochą ! Chyba, że chodziło też o jakiś majątek po zmarłej matce.
Przed wojną dzieci było w rodzinach ponad 5 sztuk. Sąsiedzi nie znali małych dzieci w okolicy.
Powiedzeniem kaszojad dajemy
Przyzwolenie mordercom? Nie ośmieszaj się.
Owszem, taki sam, jak nazwanie kobiety dzi$#ka daje moralne przyzwolenie potencjalnemu gwałcicielowi.
Fatalnie nagrany podcast. To zniechęca do słuchania. Proponuję przy następnym nagraniu wyjdź z ,,puszki,,
A może sprawdzisz swój sprzęt? U mnie jakość nagrania była znakomita!
Dzięki, za podkast, ale znęcanie się nad swoimi dziećmi było , jest i będzie,a sąd okręgowy jest nie obiektywny idt