Jako właściciel polecam 1.2 86KM o oznaczeniu XER (który został pominięty w tym zestawieniu). Mając nieodczuwalną różnicę w mocy mamy mniejsze spalanie niż słabszy (90KM) 1.4 :)
Były dwie wersje silnika 1.2 - posiadam tą drugą wersje o mocy 85 koni. Była produkowana bodajże przez dwa lata. Corsinę posiadamy od nowości, kupiona w 2010 roku. Żadnego brania oleju (ma nalatane 192 tys km), dopiero w tym roku zrobiłem pierwszą dolewkę oleju bo po 10 tys km od serwisu poziom oleju miał 2 kreski. Wycieki, wycieki i jeszcze raz wycieki. Zewsząd. Półosie (standard), pokrywa rozrządu, a przede wszystkim układ chłodzenia (z uwagi na podwyższoną temperaturę płynu - termostat puszcza duży obieg bodajże przy 103 stopniach). Poza tymi bolączkami autko śmiga aż miło. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni, Corsinka świetnie się spisuje, ani razu nas nie zawiodło.
Mam Corse 1.4 100 KM z salonu 2014 r. Miałem też C 1.7 DTI. Sprzedałem po 200.000. Super auto. Obecnie w D przejechałem 96.000. Zmieniłem klocki i aku. Złego słowa nie powiem.
Corsa i awaryjność XD Może ale nie silniki 1.0 i 1.2 Miałem Corse C 2004 1.2 i jedyne co mi się zepsuło to skrzynia easytronic więc zrobiłem swapa na manual za 500zł (części używane) i śmigałem parę kolejnych lat (łańcuch rozrządu też wymieniłem przy 220tys.) Od 5 lat mam Corsę D 2013 1.0 i jedyne co robiłem to klocki hamulcowe i olej co 10tys. plus jakieś drobne usterki typu zawór par paliwa czy sprężynki z opornikami między cewką (listwą) a świecami które odpowiadały za wypadanie zapłonów. Kolega ma Astrę J 2013 1.4 140km i robił już skrzynię (łożyska) turbinę (pękająca obudowa) kolektor dolotowy (grzybek) i ręczy (silnik elektryczny) oraz wycieki ze silnika. Dla przeciw wagi dodam że mam jeszcze Passata b6 2007 2.0 tdi i po za wygodą jazdy to jest to auto bardzo awaryjne ja utopiłem już prawie 10tys mimo że jestem mechanikiem samochodowym.
jesteś mechanikiem samochodowym i kupiłeś b6 z 2.0 tdi?? ja nie mówię że silnik 1.0 to jest jakiś totalny chłam, ale po prostu go nie polecam. Lepiej wybrać coś o większej pojemności co przyjemniej jezdzi, i pali niewiele więcej :)
Tym wyglądem to kwestia sporna, bo w mojej opini jest jest jednym z ładniejszych aut w swojej klasie.
jak zawsze wygląd to kwestia gustu, montując ten film coraz bardziej i bardziej się przekonywałem to tego autka :)
Jako właściciel polecam 1.2 86KM o oznaczeniu XER (który został pominięty w tym zestawieniu). Mając nieodczuwalną różnicę w mocy mamy mniejsze spalanie niż słabszy (90KM) 1.4 :)
Zgadzam się z Tobą w pełni 👍. Dodam jeszcze że jak dobrze wkręcisz ten silnik na obroty i potrafisz szybko zmieniać biegi to nawet się odpycha 💪
Były dwie wersje silnika 1.2 - posiadam tą drugą wersje o mocy 85 koni. Była produkowana bodajże przez dwa lata. Corsinę posiadamy od nowości, kupiona w 2010 roku. Żadnego brania oleju (ma nalatane 192 tys km), dopiero w tym roku zrobiłem pierwszą dolewkę oleju bo po 10 tys km od serwisu poziom oleju miał 2 kreski.
Wycieki, wycieki i jeszcze raz wycieki. Zewsząd. Półosie (standard), pokrywa rozrządu, a przede wszystkim układ chłodzenia (z uwagi na podwyższoną temperaturę płynu - termostat puszcza duży obieg bodajże przy 103 stopniach). Poza tymi bolączkami autko śmiga aż miło.
Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni, Corsinka świetnie się spisuje, ani razu nas nie zawiodło.
Mam Corse 1.4 100 KM z salonu 2014 r. Miałem też C 1.7 DTI. Sprzedałem po 200.000. Super auto. Obecnie w D przejechałem 96.000. Zmieniłem klocki i aku. Złego słowa nie powiem.
dziękuje za opinię
Corsa i awaryjność XD Może ale nie silniki 1.0 i 1.2 Miałem Corse C 2004 1.2 i jedyne co mi się zepsuło to skrzynia easytronic więc zrobiłem swapa na manual za 500zł (części używane) i śmigałem parę kolejnych lat (łańcuch rozrządu też wymieniłem przy 220tys.) Od 5 lat mam Corsę D 2013 1.0 i jedyne co robiłem to klocki hamulcowe i olej co 10tys. plus jakieś drobne usterki typu zawór par paliwa czy sprężynki z opornikami między cewką (listwą) a świecami które odpowiadały za wypadanie zapłonów. Kolega ma Astrę J 2013 1.4 140km i robił już skrzynię (łożyska) turbinę (pękająca obudowa) kolektor dolotowy (grzybek) i ręczy (silnik elektryczny) oraz wycieki ze silnika. Dla przeciw wagi dodam że mam jeszcze Passata b6 2007 2.0 tdi i po za wygodą jazdy to jest to auto bardzo awaryjne ja utopiłem już prawie 10tys mimo że jestem mechanikiem samochodowym.
jesteś mechanikiem samochodowym i kupiłeś b6 z 2.0 tdi?? ja nie mówię że silnik 1.0 to jest jakiś totalny chłam, ale po prostu go nie polecam. Lepiej wybrać coś o większej pojemności co przyjemniej jezdzi, i pali niewiele więcej :)
a który rok takiej corsy najlepszy dla 1.2 silnika?
Wychodzący tłok z cylindra w 1.6 OPC 😊😋
elektryka się pier*oli ale i tak uwielbiam to autko💞
chcesz szerzej podzielić się wrażeniami? :)