Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Otóż pwio nowy nektar który płynie gdzies w valhali Wiec od dzisiaj o 14 każdy browar codzień wali Ten napój chmielowy lekko gazowany On smaczniejszy jest niż gibon który młodzież dizisaj pali Wiec mordziaty masz dwie opcje Możesz przejść z nami na ty Albo wali se harnolda tam gdzie pastuch pasi owce I na ten świat mam taki zamysł banalny Żeby pic harnasia tam gdzie teraz wieje halny Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu W mojej łapie jest perełka Bo przy piwie każde alko dzisiaj klęka Pucha czy szklana butelka To nieważne ważne żeby piwo zmieściło się w rękach Jutro Leszek w cztero paku Który zostanie wypity z tatą w kajaku Oj Weekend piwosza się zapowiada A ode mnie leci tylko taka rada Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Otóż pwio nowy nektar który płynie gdzies w valhali Wiec od dzisiaj o 14 każdy browar codzień wali Ten napój chmielowy lekko gazowany On smaczniejszy jest niż gibon który młodzież dizisaj pali Wiec mordziaty masz dwie opcje Możesz przejść z nami na ty Albo wali se harnolda tam gdzie pastuch pasi owce I na ten świat mam taki zamysł banalny Żeby pic harnasia tam gdzie teraz wieje halny Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu W mojej łapie jest perełka Bo przy piwie każde alko dzisiaj klęka Pucha czy szklana butelka To nieważne ważne żeby piwo zmieściło się w rękach Jutro Leszek w cztero paku Który zostanie wypity z tatą w kajaku Oj Weekend piwosza się zapowiada A ode mnie leci tylko taka rada Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Otóż pwio nowy nektar który płynie gdzies w valhali Wiec od dzisiaj o 14 każdy browar codzień wali Ten napój chmielowy lekko gazowany On smaczniejszy jest niż gibon który młodzież dizisaj pali Wiec mordziaty masz dwie opcje Możesz przejść z nami na ty Albo wali se harnolda tam gdzie pastuch pasi owce I na ten świat mam taki zamysł banalny Żeby pic harnasia tam gdzie teraz wieje halny Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu W mojej łapie jest perełka Bo przy piwie każde alko dzisiaj klęka Pucha czy szklana butelka To nieważne ważne żeby piwo zmieściło się w rękach Jutro Leszek w cztero paku Który zostanie wypity z tatą w kajaku Oj Weekend piwosza się zapowiada A ode mnie leci tylko taka rada Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu Jedno piwo to nie piwo A dwa piwa jak pół piwa Wiec gdy zabraknie tobie gazu To zaktankuj sobie cztery od razu
Gdyby nie losowa playlista nie poznał bym tego cuda
piękne, wróce za pare lat jak w topce będziesz
jedno wiadro to nie wiadro, a dwa wiadra jak pół wiadra
Gdyby nie aplikacja TiK tol nie znalbym takiego hitu dł piwka
Kawałek sławny bo jest na tik toku. Gdyby nie to to nikt by go nie znał.
Jakoś trzeba sobie radzić
byłem tu zanim byłeś rozpoznawalny w całej Polsce ! 😘 🥰
Pozdrawiam pana Stacha
Superancki vibe
Już go kocham
To musi być viral'em
Kocham tą piosenkę !!😵
A jeszcze bardziej chyba wykonawce🥴
Sztosiwo Panowie tak trzymajcie i sie nie podawajcie ✌😌❤💪
Mega teledysk i nuta👌
Ktoś jeszcze o tym pamięta ?
Yes i find it on Spotify 😊
kto 2022? 🥶
Stachu git nuta pozdro z zabki
Nareszcie teledysk
1 = nie piwo
2 = 0,5 piwa
4 = 1 piwo = nie piwo
8 = 2 piwa = 0,5 piwo
Ah
No w końcu!
Najlepszy ❤️❤️❤️❤️❤️
Będziesz wielki mordo
coś mi mówi że kiedyś będziesz sławny
Mocne
Pyszne!
wroce tu za 3 lata
KOXHAM
Zajebista nuta 👍
Ale te wyświetlenia lecą szybciutko
Ludzie kocham piwo 🍻🍻🍻🍻
podoba mi się
Czemu na horda topic jest pół miliona viewsa a tu tylko 12k
Magia tiktoka
Zaebyste
Nie no props
66 subow, wroce tu jak bedzie popularny
Jak to jest że zna to cały TikTok a ma tylko 20k wyświetleń ;( chyba trzeba udostępnić 🤪
Na RUclips topic ma prawie 1mln
jaki beat ?
Zajebista nuta
Zajebiste
Znam to z monaru
Kocham to kurwa
Dobre to jest 👌🏻👌🏻👌🏻
Smutne jest że kanał stworzony przez yt ta piosenkw ma 302 tysi wyświetleń
Sprzedam opla
Piosenka chyba napisana pod wpływem xd
Jakby ktoś znalazł akordy na e-gitare to będę wdzięczna xD
a#moll F#dur G#dur
Pamiętaj o mnie jak będziesz już sławny 🖐
moim flexem jest to że to znajomy mojej siostry i mój też
Jaki vipe
Sb bierzcie go
sb maffia bierzcie go na starter rozjebie
Kto z tt ?
Moim flexem jest to że znam ciebie i chodziłeś że mną do szkoły
-rep
Zapamiętaj mnie
Masz Głos podobny do dezydery
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Otóż pwio nowy nektar który płynie gdzies w valhali
Wiec od dzisiaj o 14 każdy browar codzień wali
Ten napój chmielowy lekko gazowany
On smaczniejszy jest niż gibon który młodzież dizisaj pali
Wiec mordziaty masz dwie opcje
Możesz przejść z nami na ty
Albo wali se harnolda tam gdzie pastuch pasi owce
I na ten świat mam taki zamysł banalny
Żeby pic harnasia tam gdzie teraz wieje halny
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
W mojej łapie jest perełka
Bo przy piwie każde alko dzisiaj klęka
Pucha czy szklana butelka
To nieważne ważne żeby piwo zmieściło się w rękach
Jutro Leszek w cztero paku
Który zostanie wypity z tatą w kajaku
Oj Weekend piwosza się zapowiada
A ode mnie leci tylko taka rada
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Przecież to jest asłuchalne. Drażniące rymy, off beat i ten naciągany śmiech żeby brzmieć jak Matczak
co?
Kurwa ale ladnie podsumowales
Mam nadzieje ze nie usunie twojego komentarza zeby wiecej ludzi widzialo co to za chuj nawija
Mordo nie obrażaj mojego idola. To jest wybitny song
Ta HHAHAHAHAHAHA jak matczak dobrze mówię?
XD głos buddy
xddddd
lipa
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Otóż pwio nowy nektar który płynie gdzies w valhali
Wiec od dzisiaj o 14 każdy browar codzień wali
Ten napój chmielowy lekko gazowany
On smaczniejszy jest niż gibon który młodzież dizisaj pali
Wiec mordziaty masz dwie opcje
Możesz przejść z nami na ty
Albo wali se harnolda tam gdzie pastuch pasi owce
I na ten świat mam taki zamysł banalny
Żeby pic harnasia tam gdzie teraz wieje halny
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
W mojej łapie jest perełka
Bo przy piwie każde alko dzisiaj klęka
Pucha czy szklana butelka
To nieważne ważne żeby piwo zmieściło się w rękach
Jutro Leszek w cztero paku
Który zostanie wypity z tatą w kajaku
Oj Weekend piwosza się zapowiada
A ode mnie leci tylko taka rada
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Otóż pwio nowy nektar który płynie gdzies w valhali
Wiec od dzisiaj o 14 każdy browar codzień wali
Ten napój chmielowy lekko gazowany
On smaczniejszy jest niż gibon który młodzież dizisaj pali
Wiec mordziaty masz dwie opcje
Możesz przejść z nami na ty
Albo wali se harnolda tam gdzie pastuch pasi owce
I na ten świat mam taki zamysł banalny
Żeby pic harnasia tam gdzie teraz wieje halny
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
W mojej łapie jest perełka
Bo przy piwie każde alko dzisiaj klęka
Pucha czy szklana butelka
To nieważne ważne żeby piwo zmieściło się w rękach
Jutro Leszek w cztero paku
Który zostanie wypity z tatą w kajaku
Oj Weekend piwosza się zapowiada
A ode mnie leci tylko taka rada
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu
Jedno piwo to nie piwo
A dwa piwa jak pół piwa
Wiec gdy zabraknie tobie gazu
To zaktankuj sobie cztery od razu