Jak rozmawiać z rodziną przy wigilijnym stole? Darmowa porada od Dawida za 150 złotych
HTML-код
- Опубликовано: 29 сен 2024
- 👍 Kliknij łapkę w górę, to wiele znaczy 👍
🔥 Wszystkiego dobrego, kochani!
📩 Subskrybuj nasz kanał, o tutaj: bit.ly/3p6K7qZ (pamiętaj, aby kliknąć dzwoneczek)
🎧 Ten program jest również dostępny w formie podcastu. Dzięki temu możemy towarzyszyć Ci wszędzie, gdzie tylko lubisz lub nie lubisz. I co najlepsze ten program w formie podcastu jest dostępny na Twojej ulubionej platformie, o ile Twoją ulubioną jest któraś z tych:
- Spotify: spoti.fi/3tW3PJZ
- Apple Podcasts: apple.co/2LNXv5W
- Tidal: bit.ly/30ioLNw
- Anchor (anchor.fm/pods...)
- Google Podcasts: bit.ly/3pgzz90
- Pocket Casts: pca.st/j3dn6j5n
🔥 Tu kupisz książki Radka:
✔💆♂️”Mężczyzna, który uderzy dziecko” (zbiór fajnych opowiadań, majtki.alt.pl)
✔👨💻”Inaczej” (haruj mniej, a osiągaj więcej w pracy, inaczej.alt.pl)
✔👨🏫”Włam się do mózgu” (naucz się języka obcego w pół roku, radek.alt.pl)
✔🕵️♂️„Nic bardziej mylnego” (obalamy mity, mity.alt.pl)
🔥 A tu płyty Dawida:
✔ "Lata Dwudzieste" - tinyurl.com/lat...
✔ "Małomiasteczkowy" - www.empik.com/...
✔ "Comfort And Happiness" - www.empik.com/...
✔ "Annoyance And Disappointment" www.empik.com/...
🧅 Dla osób łaknących bardziej intensywnej konwersacji z twórcami tego podcastu (Radek i Dawid) stworzyliśmy wyjątkowe miejsce w ramionach zuckerbergowskiego cudu współczesnej, wirtualnej rzeczywistości. W sensie mamy zamkniętą grupę na fejsie o nazwie "Podsiadło Kotarski Rychtyk Grupa": / 431830584563187 PZDR
Pozdrowienia dla czytających opisy do końca! Jeśli to widzisz, to wpisz w komentarzu krótkie podsumowanie Twojego roku.
Współczuję wszystkim, którzy nie oglądają odcinka, tylko go słuchają, obserwowanie dynamiki zmian położenia bananów jest cudownym doświadczeniem
ps.moim faworytem jest obciążnik mikrofonu
ps2: przez redaktorów mam ochotę na banany, ale wczoraj kupiłam kaki i idę zjeść 👀
Chciałam napisać dokładnie to samo 😂
'dynamika zmian położenia bananów' - kocham
I ta kolorystyka "rasta banan" 🍌
@@xxKeymaxx a nie Pomelo? :D
To jeden z tych odcinków do, którego pewnie jeszcze nie raz wrócę. Mądrych ludzi jak zawsze miło posłuchać. Dziękuję Redaktorzy!
ile ja czekalam na swiateczny odcinek!!!
Dawciu, zgadzam się na 100% że 30 zmienia głowę na maksa. Ja miałam doła na kilka miesięcy przed, po minęło. 😅
Cudowny odcinek, cudowni Wy... bije od Was tyle ciepła... oh i ah. :) Dziękuję Wam. ❤
Zgadzam się z Dawidem. Przyjeżdżając do domu nie dajemy sobie możliwości pokazania kim się staliśmy,kiedy nas nie było. Wchodzimy w utarte schematy i role.Tak jest łatwiej,prościej. Zróbmy to,odbebnijmy i pa,do następnego roku.
Super odcinek. Moje dzieci mają dopiero 12 i 10 lat,ale będę się starała być otwarta na ich osoby jak będą wracać dorośli do domu rodzinnego. Bede ich zachęcać by czuli się u mnie jak u siebie. Buziaki dla Was.❤
47:27 Radek próbuje powstrzymać ziewanie i to jest najlepsza rzecz jaką dzisiaj zobaczyłem xD
Radek do Dawida - masz wylew czy czegoś szukasz w zębach? No kuzwa sztos!!! Leżę! Radek jestes mega zabawna osoba. Powinieneś grać w filmach komediowych Jesteś ZA JE BI ST Y.
Cwibak to suchary - przynajmniej w mojej okolicy
jaka nieprzygotowana byłam na ten odcinek... r a d e k - burz, niszcz i buduj od nowa!
Podziwiam powściągliwą minę Dawida podczas konsumpcji banana przez Radka, szacun.
P.S. dzięki za piękny odcinek
"Wracamy po połknieciu, jak w kazdym dobrym filmie" - mina Dawida - bezcenna 🤣
Właśnie miałem pytać czy szanowny redaktor poleci jakiś dobry film z wracaniem po połknięciu :D
Przy wigilijnym stole lepiej skorzystać z prawa do zachowania milczenia, bo wszystko co powiesz, może być wykorzystane przeciwko tobie.
:)
Będzie wykorzystane! BĘDZIE!
Dawid, dziekuję za tę sesję terapetyczną. Odkąd prawie umarłam przy porodzie mojego dziecka, totalnie przewartościowałam sobie te rzeczy, o których tak pięknie mówisz. Cudownych Świąt!!!
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie ❤️
@@xxxiola7023 dziękuję i wzajemnie🙂
Ja akurat odwrotnie, dziecko mi umarlo, wielkie punkty zwrotne. I od wtedy jest inne zycie.
@@patrycjazarska6840 nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, co czujesz. Przytulam i życzę abyś odnalazła spokój. Mój chłopczyk miał operację serca, czułam strach o jego życie. To fakt, że graniczne przeżycia zmieniają wiele, albo i wszystko, raz jeszcze przytulam❤️
zdrowych spokojnych świąt ❤
Ja: Mamo, nie rozmawiajmy o top model... Ja bym chciała
Mama: nie dotykaj tych ciastek one są na święta
J: Dobrze. Posłuchaj. Chciałabym Cię lepiej poznać, powiedz mi n
M: *poprawia obrusik"
J: Mamo słuchasz mnie
M: Co? Tak, tak
J: Poznać Cię chcę
M: *lekki wytrzeszcz*
J: Jakie jest Twoje hobby
M: *czerwone policzki*
J: Zróbmy coś nietyp
M: NIE OPIERAJ SIE TAK BO PRZESUWASZ OBRUS
Hahah klasyk. Ja swoją mamcię kocham nad życie ale to co opisałaś jest wprost identycznym typem zachowania mojej mamy. Ciężko porozmawiać na głębsze tematy ale to pewnie przez te wielopokoleniowe naleciałości i wychowanie na zasadzie "zaciśnij zęby i ròb co trzeba" albo jakaś podświadoma obawa. Ja mam postanowienie noworoczne: psychotherapia. Może dobry psycholog pomoze mi zrozumieć pewne zachowania swoje i innych. :D
@@SarcasmIsMySecondName Jee, ciesze się, że nie jestem w tym sama :D
dzisiejszy odcinek jest najmocniejszy ever w najlepszym możliwym sensie i mam w sobie bardzo dużo wdzięczności za niego! Obserwując wasza relację jest to dla mnie takie terapeutyczne doświadczając zdrowej relacji i komunikacji. A dzisiejszy temat poruszony przez Dawida - cudo. Cieszę się, ze mogłam siedząc z wami przy tym stole móc tego słuchać
Czym jest zdrowa komunikacja i relacja? Jeśli rozmowa mnie męczy to znaczy że jestem chory? Czy może poprostu inny? Ale nie taki sam jak inni i przez to chory.
@@jarmarofficial4349zdrowa komunikacja to taka, gdzie wszystkie strony są otwarte na kontakt (nawet jeśli jest trudny i nieprzyjemny) opiera się na szczerym mówieniu o swoich uczuciach i spostrzeżeniach, a druga osoba przyjmuje te informacje bez oceniania i odrzucenia. Zakłada, że nie wychodzimy z pozycji atakującej tylko chcącej przekazać swoją perspektywę. Dużo jest tam słuchania i bycia w kontakcie z samym sobą i innymi uczestniczącymi w rozmowie.
Rozmowa może cię męczyć i wtedy zdrowym będzie zakomunikowanie tego, że nie masz ochoty w niej uczestniczyć być może będzie przestrzeń żeby do niej wrócić w innym momencie jeśli jest istotna lub wcale nie i to też będzie okej ale bez obwiniania siebie i innych za swoje emocje i odczucia
Wzruszył mnie ten odcinek 🥹, szczególnie że nie tak dawno otrzymałam od mojego taty (z którym rozmawiam chyba najwiecej spośród całej mojej rodziny) chyba najlepszy komplement w życiu. Po którejś z naszych rozmów utkwił we mnie wzrok i powiedział:
„Tak siedzę i Cię słucham i muszę Ci powiedzieć, że jesteś bardzo fajnym i ciekawym człowiekiem.”
Jakoś mi się to skojarzyło z rozmyślaniami Dawida (którego - notabene - jestem rówieśniczką). Jakiś czas temu doszłam do bardzo podobnych wniosków co on.
Serdecznie Panów Redaktorów pozdrawiam i życzę fantastycznych świąt i pysznego jedzonka 💚
Piękne!
Mnie też wzruszył ten odcinek, ale najbardziej Twój komentarz. Bardzo chciałabym usłyszeć takie słowa od taty jak Ty usłyszałaś od swojego, ale to najpewniej nigdy się nie wydarzy.
Jak już pisałam na Rychtyku 😎 kocham Wasze śmieszki heheszki, impro i inne wariacje ale dzisiejsze wydanie szanownych Redaktorów poruszyło moje serducho do cna! Piękny to był czas spędzony z Wami chłopaki 🌲🥹
Totalnie się nie spodziewałam, że ten odcinek będzie tak wzruszacjący i dotknie takich tematów. Redaktorze Podsiadło, pięknie Redaktor mówił o świętach. Dobrze, że jesteście drodzy Redaktorzy. Najpiękniejszych Świąt dla Was!
Wybitnie trudny temat... Z jednej strony to normalne, że wszędzie pupy, gęby i łydki, i nie powinno być w tym absolutnie nic złego. Przecież nie będę z tatą rozmawiał o MTG i Invicible, nie będę zachowywał się jak red. Bąbel przy mojej nieprzeklinającej mamie. Inaczej zachowam się przy obecnych znajomych, a inaczej przy kumplu, z którym się wychowywałem. Będę inny przy żonie i córce w naszym mieszkaniu, a inaczej przy rodzinnym stole u rodziców.
Chyba fajnie byłoby zrzucić to wszystko i jednak przekonać tatulka, żeby zamiast turnieju czterech skoczni (chociaż lubię
Pięknie napisałeś i myślę, że dotknąłeś sedna sprawy, że nie chodzi o to, aby świat dopasować do siebie, ale by na każdym froncie kontaktu ze światem być w zgodzie ze sobą. Piona! /R
Myślę, że problemem może być też to, że jednostka jest tak wciśnięta w tą rolę dziecka/syna/córki (do której mimowolnie dostosowuje się przez lata), że kiedy nagle wylatuje w świat odkrywa tak naprawdę prawdziwego siebie i czasem wracając do domu boi pokazać się prawdziwą twarz. To nie tak, że nagle się zmieniliśmy. Myślę że raczej odkryliśmy prawdziwych siebie. I nie zawsze chcemy pokazać rodzinie ta prawdziwa twarz, ponieważ mogą jej nie zaakceptować
Dawid, dziękuję, bo zdecydowanie należą się Tobie podziękowania za tak trafne i szczere spostrzeżenia! Niby na co dzień nie zwracamy na to uwagi- a teraz widzę, jak takie rzeczy są ważne. I gdzieś tam czuję coś podobnego. Dobrze jest posłuchać tak mądrych ludzi i nauczyć się przy okazji czegoś o sobie.
Wesołych Świąt wszystkim!
Chciałam tylko napisać, że popłakałam się słuchając red. Podsiadło mówiącego o świętach. Myślałam, że odcinek świąteczny, to na luzie może lecieć w tle podczas pracy. Na maxa nie byłam przygotowana na dotknięcie tak czułego miejca w sercu, jakim były dawno już przykryte kurzem wspomnienia świąt z mojego dzieciństwa. DZIĘKUJĘ!
Ja też się popłakałam
ja tak samo
Ten komentarz sprawił, że obejrzałem ten odcinek... napiszę tyle, że skoro ktoś się po tym popłakał to znaczy, że coś jest z Wami nie tak...
@@arniedance282 Ze swojej strony napisze tyle: cieszę się, że z Tobą jest wszystko "tak". Brawo! Winszuję. To znaczy, że jesteś bardzo szczęśliwym człowiekiem. Szkoda tylko, że odbierającym cząstkę szczęśliwej chwili komuś, kto napisał o swoich emocjach. Wiesz.. warto czasem poświęcić chwilę na refleksję, dlaczego ktoś w taki sposób na ten film zareagował i może po prostu ugryźć się w przysłowiowy język zanim zadecyduje się popluć swoim jadem.
Wiedz, że nie wszyscy mają dobre wspomnienia związane ze wszystkimi przeżytymi świętami Bożego Narodzenia, nie wszyscy je lubią, nie wszyscy celebrują w dorosłym życiu tak jak celebrowali za czasów dziecka. Może właśnie to jest dla Ciebie definicją, że "coś z nami nie tak". Bo jeśli tak jest, to masz rację, ze swojej strony przyznam, że wg Twojej definicji, jest coś ze mną nie tak, ponieważ mam traumatyczne przeżycia w związku z tym okresem w roku.
Czasem po prostu warto przemyśleć czy to co napiszesz, kogoś nie zaboli.
Wesołych Świąt!
@@arniedance282 myśle ze Arnie oglądałeś inny odcinek … i dodatkowo swoje przemyślenia na temat kogoś opinii i uczuć proszę schować głęboko do sejfu, wyjść na plac wziąć łopatę,po stukać się w nią w czoło , obejść skarb do okola, kucnąć trzy razy i zakopać bardzo bardzo głęboko. A najlepiej siebie tez …
Kiść bananów obdarzona magiczną sztuką teleportacji - z zapartym tchem śledziłam te podróż 😆 Magia Świąt
Wesołych Świąt Panowie! Życzę zdrowia, realizacji planów i zdecydowanie musimy zacząć częściej się widywać 🙂
Dawid, Dawid! Co Ty zrobiłeś?! Prawie popłakałam się słuchając Twojej wypowiedzi. Niby rzeczy, które powinny być proste, które powinny być dla nas naturalne, stają się okropnie trudne. Pierwszy raz tak mocno to odczułam, kiedy bez problemów i bez wstydu powiedziałam o mojej depresji znajomym, a powiedzenie o diagnozie i lekach rodzicom, stało się dla mnie poważnym wyzwaniem. Też wolę zachować pozory, tez wolę nadal być uśmiechniętą i porządną mną w oczach rodziców, tą samą którą byłam, kiedy miałam 5 lat. Szkoda tylko, ze teraz nawet tych pozorów nie mogę zachować.
Miłych świąt! Takich żebyście znaleźli czas dla rodziny, ale tez dla siebie samych. Żebyście dali sobie samym prezent, jakieś miłe słowo, albo myśl. ❤
Kurde, mam 38 lat i pierwszy raz spojrzałam na święta i relacje rodzinne jak nasz Dawid, że może czas wyjść z tej roli dziecka i zasiąść przy stole jako pełnoprawny dojrzały z głosem człowiek... życzę wszystkim aby umieli wyjść z roli na święta ! Wesołych !
Rozkminki red. Podsiadły są mi bardzo bliskie i uważam, że to świadczy o dojrzałości i świadomości. Bardzo dobrze się tego słucha. Do tego o czym mówi, doszłam na terapii i jestem za to bardzo wdzięczna. Pozdrawiam cię Dawid, jeśli to czytasz ;')
Zazdroszczę każdemu kto ma taką relację jak redaktor Dawid 👏🏻😊
Fajnie, że Dawid się otworzył przed rodziną, bo ja nie potrafię tego zrobić i myślę, że jeszcze długo nie będę umiała się uzewnętrznić... Mimo że rodzina to najbliższe osoby, to czuję się wśród nich jak obca...
Jeszcze raz w temacie, ale poczułam, że chętnie powiem jeszcze o tym. Nie wiem, czy to tylko moje wrażenie, być może to właśnie tylko moja wewnętrzna sprawa- ale ten rok 2022 był takim rokiem zmian i szerszego spojrzenia na wszystko. I odczuwam coś takiego od wielu osób, które znam. Ciekawa jestem, czy ktoś ma podobnie, bo gdzieś tam wydaje mi się, że ten powrót po pandemii i wszystkim wywołał takie zmiany, ale może po prostu sama tak mocno się zmieniłam i odkryłam siebie. Chętnie dowiem się jak odczuwają to inni 🫶
To ja mam dokładnie identycznie jak Ty - to był rok ogromnych zmian, których nawet nie bałam się podjąć, chyba po raz pierwszy w życiu, bo wewnętrznie ich potrzebowałam. I za podjęcie tych decyzji, przemyśleń, jestem sobie sama ogromnie wdzięczna i utwierdzona jeszcze bardziej w przekonaniu, że nic nie dzieje się bez przyczyny.
To ciekawe, bo od dłuższego czasu myśle o tym, że każdy z nas ma takie sytuacje w życiu, o których mówimy naszym znajomym z tekstem początkowym 'Nie uwierzysz co sie odje...' i opowiadamy wtedy historie naszego życia, chcąc żeby ktoś je usłyszał, chcemy się nimi dzielić. Nasi rodzice czy dziadkowie też mają takie sytuacje. Miliony takich sytuacji, które przeżyli przez te lata i robili w życiu przeróżne ciekawe rzeczy o których my nic nie wiemy i jak tak dalej pójdzie to nigdy się nie dowiemy. Osobiście uważam, że rozmawianie na właśnie takie tematy z rodziną jest bardzo ważne. Szczególnie z dziadkami, bo on mają dużo do opowiedzenia, tylko nie mają komu tego opowiadać, a zanim do nas dojdzie to, że chcielibyśmy się czegoś o nich dowiedzieć może być już za późno. Więc słuchajcie ich i sami pytajcie! Sama dowiedziałam się od mojego ojca naprawdę szalonych rzeczy które robił podczas studiów (dziwie się że nadal żyje po niektórych xD), tak samo od dziadka, kiedy odpowiedział mi że z kolegami podpalili kiedyś jezioro. Serio słuchajcie ich, możecie się pozytywnie zaskoczyć. Święta to idealny czas żeby wyjść z inicjatywą takiej rozmowy
"Mum I just wish that you liked me.
Of course I love you.
But do you like me?
I want you to be the very best version of yourself that you can be.
What if this is the best version?"
from Lady Bird (2018)
Jestem poruszona !
W jaki sposób Dawid opowiadał o Świętach w czasach swojego dzieciństwa było czymś co ja widziałam tylko w filmach..
Rozumiem doskonale Radka i jego reakcje - PS. Będziesz najlepszym Wigilijnym Ojcem dla Swojej najbliższej rodziny !
Pozdrawiam serdecznie Was jak i wszystkich widzów, ten odcinek był potrzebny !
Wszystkiego dobrego !
Redaktorze Podsiadło...mam ogromną nadzieję, że na przyszłej trasie usłyszymy forest, a wisienką na torcie byłoby usłyszeć na żywo Son of analog albo Byrd!!
Pozdrowionka i wesołych świąt wszystkim!
Jak wysłać ten odcinek rodzicom, nie wysyłając go?
Radosław Kotarski, ten tekst był nie na miejscu :( "masz wylew czy szukałeś czegoś w zębach? " 21:45
Jestem po wylewie i takie rzeczy bolą.. a skutki wylewu będę odczuwać przez całe życie. Przepraszam, musiałam to napisać. Czasem się dziwię, że żarty o innych chorobach uwaza się, że są nie na miejscu, a takie teksty są
na porządku dziennym.
Dawid jesteś na piękniej ścieżce rozwoju, z odcinka na odcinek coraz głębiej....to piękne
Ta cała atmosfera tu o w filmiku tym i w komentarzach tych o niżej tu jest taka piękna, skupiliście tu taka wrażliwą społeczność, że polubiłam wszystkie komentarze od góry do dołu, nawet ten że niemyte banany są fe (pozdrawiam!!!!), Wesołych Świąt, Ludzie!!!! Róbmy to dobrze
Dawid: Dzień dobry.
Nikt:
Absolutnie nikt:
Radek: HAHAHAHA, geniaaalne!
;d
Jakby to powiedziała Pani z kabaretu Hrabi "pojrzyj na to w dwójnasób" :P
No i można sprzątać, słuchać i jednym oczkiem oglądać
Mam tak samo. Aktualnie piekę paszteciki na wigilię 😄
Jeden z najlepszych odcinków. Teraz czekam na impo z Radkiem. Dawid teraz ty do impo. Uwielbiam cię słuchać. Karol mówił to samo jak Radek o tych grupkach. Zmówili się. Ja lekko stronnicza i na rychtik grupa też jestem.:))))))
GDZIE MANDARYNKI
Ten odcinek był naprawdę wyjątkowy. Mam wrażenie, że jestem dokładnie w tym samym miejscu, w którym jest teraz red. Podsiadło. Dla mnie też dobijanie do trzydziestki było przełomowym momentem. Moje życie przewróciło się wtedy do góry nogami i choć wiązało się z pożegnaniem się z pewnymi osobami to dało też możliwość przewartościowania całego mojego światopoglądu. Dziś, jak nigdy dotąd jestem sobą i choć moja rodzina była zaskoczona tą "prawdziwą" mną to zaakceptowali to. Warto czasem zaryzykować i otworzyć się, jeśli czujesz że ludzie są na to gotowi ❤️ dzięki za piękny odcinek ❤️ wesołych świąt ❤️
Radosławie, aż człowiek chce się dowiedzieć co dla ciebie oznacza "dobry film"...
Wszyscy piszą o wzruszeniach, a ja cały odcinek śledziłam trajektorię przemieszczania się bananów 😆😆
Dawid, jesteś bardzo mądrym i dojrzałym mężczyzną. Dziękuję Ci za Twoje słowa i podzielenie się intymnymi sprawami z nami. Ja też poczułam w sobie zmiany przy przekroczeniu 30, stałam się samoświadoma, tak naprawdę poznałam siebie i umościłam się w sobie dopiero po tych 30 latach życia. Teraz wiem jaka jestem i czego w życiu chcę. Staram się też prowadzić zdrowe i szczere relacje. Ciesze się że masz siłę i odwagę żeby w domu rodzinnym zachować asertywność. Ja niestety już tej szansy nie dostanę bo moi rodzice nie żyją :( Płakałam słuchając Twoich słów dzisiaj. Ale wiem że gdyby rodzice żyli byłabym teraz takim odważnym Dawidem - chciałabym być szczera wobec nich i żeby te nasze relacje były dojrzałe i partnerskie. Ciepło Cię pozdrawiam. Marta
najważniejszy odcinek dla mnie, taki otulający byciem w czymś razem i jednocześnie dający do myślenia! dziękuję
Uwielbiam symetrię. Mam pytanie, czy dałoby się stół przesunąć tak, aby red. Podsiadło nie zasłaniał głową swojego portretu?
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego, wesołych świąt!
Jestem przekonany że ten odcinek będzie pracował we mnie długo. Dziękuję że Jesteście :) zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia dla Was i Waszych rodzin :)
Dawid śpiewający piosenkę Taco to coś o co nikt nie prosił ale każdy potrzebował
Piękny odcinek♥️Zawsze trzeba próbować zauważyć człowieka w drugim człowieku a nie tylko rolę którą odgrywa .Czy to pani w sklepie czy nasz szef czy rodzina ♥️Wesołych Świat dla redaktorów 🌲🤶
Rzadko zostawiam komentarze na youtube ale tak mnie ten odcinek zmotywował do napisania krótkich podziękowań. Pewnie dlatego, że jeszcze nie zaczęłam chodzić na terapię, to nie umiem nazywać uczuć, które się często kłębią w środku, ale redaktor Podsiadło jakoś magicznie wziął i co do jednego słowa powiedział na głos to co sama czułam nie raz zjeżdżając na święta do domu rodzinnego. Fajnie tak wchodzić w nowy rok mądrzejszą. Dzięki Panowie za super prezent świąteczny, którego nawet nie wiedziałam, że potrzebowałam. No to zdrowych i wesołych jak to wuj zawsze mawiał :)
Szacunek dla Dawida, że nie śmiał się (długo) z ludźmi bez zębów i szybko się wycofał z żartów Pana Radka. Akurat mam na co dzień kontakt z osobami z poważnymi problemami stomatologicznymi oraz stawowymi. Jest to cholernie trudny temat bo lekarze nie radzą sobie zupełnie z tymi tematami, a sami pacjenci często nie mogą mieć implantów lub ciężko im je utrzymać. Poza tym powiedzmy sobie szczerze, większość społeczeństwa na takie rozwiązania zwyczajnie nie stać. Odpalam się emocjonalnie kiedy ktoś żartuje sobie z ludzi bez zębów, bo za tymi sytuacjami często kryje się duży dramat, depresja stomatologiczna też istnieje. Sama stygmatyzacja osób z brakami w uzębieniu też najwyraźniej istnieje skoro są bohaterami żartów... Polecam trochę wrażliwości w żartach, bo to co niektórych śmieszy dla innych jest dramatem życiowym często okupionym dużym bólem.
Wow, szacun za ten wpis. W pełni popieram. ❤❤❤
Dziękuję za Twój komentarz, ale niestety nie mogę zgodzić się z wnioskami z niego płynącymi. Jak słusznie niegdyś zauważył Ricky Gervais: temat żartu nie musi być wcale powiązany z celem żartu. Moim celem nie było wyśmianie osób, które mają problem z uzębieniem. Problem z uzębieniem został użyty wyłącznie jako tło do podania innej informacji (a dokładnie tego, o której żonie mówi wujek), więc był to temat (kontekst) żartu. Gdybym chciał z takich osób zrobić cel żartu, to musiałbym powiedzieć coś w stylu: "uśmiech osoby z brakującymi zębami wygląda jak klawiatura pianina, które spadło z metalowych schodów", a nikt kto ma dwie szare komórki w ten sposób nie "żartuje" i zgadzam się - byłby to brak wrażliwości w żartach. W tym przypadku nie mam sobie jednak nic do zarzucenia, ponieważ gdybyśmy mieli zacząć zabraniać niektórych tematów w żartach to żarty po prostu by przestały istnieć, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto może poczuć się urażony. Ściskam! /R
@@podsiadlokotarski Dziękuję za elokwentną odpowiedź. Domyślam się, że żart był niewinny, ale jednak coś we mnie odpalił;) Sama jestem fanka RG, nie należę do bojówek “cancel culture” i proszę uwierzyć śmieszą mnie niepoprawne żarty. Wczoraj oglądałam nawet z przyjemnością Friends a wiemy, że politycznej poprawności tam zdecydowanie brakuje. Ze względu jednak na to, że wiem przez co przechodzą na co dzień osoby z niekompletnym uzębieniem, TMD,TMJ etc. akurat te żarty mnie nie śmieszą, a moja uwaga była osobistą refleksją. Społeczność LGBT ma więcej swoich Ambasadorów niż osoby ze szczękowymi przypadłościami, więc "a co wypowiem się". Panie Radku, widzi to Pan inaczej niż ja, można powiedzieć “z literackim z dystansem”, którego być może mi brakuje... Rozmawiam na co dzień z osobami z “takimi” problemami, i oprócz bólu chronicznego, ciężka jest dla nich samotność, bo otoczenie ich nie rozumie, bagatelizuje żartami bóle “z nikąd”, brakującego zęba czy protezę wypadająca w publicznym miejscu. Proszę mi uwierzyć chciałabym widzieć wokół siebie wesołych szczerbatych śmiejących się z żartów o szczerbatych, i to nie tylko na IG;) Również dlatego bo wierzę, że śmiech ma wartość terapeutyczną. Cóż.. kończąc, wspaniałe czasy, że możemy się (jeszcze;) nie zgadzać.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt.
PS. A tak poza tym.. Są też DOBRE rzeczy w tym odcinku;) Zachęcam do słuchania, poza tymi kilkoma sekundami, nie jest już dla mnie tak kontrowersyjnie;) Za to zaskakująco bardziej osobiście… Dziękuję za to Panu Dawidowi, bo strzeże swojej prywatności więc jako słuchaczka doceniam tym bardziej.
to chyba moj pierwszy komentarz w internecie ale stwierdzilam ze musze podziekowac za bardzo ciekawy i sklaniajacy do refleksji odcinek. W dobie dzisiejszej polaryzacji mysle ze nauka tego jak rozmawiac z innymi jest bardzo wazna. Bylabym wdzieczna za rekomendacje jakichs ciekawych zrodel/ksiazek :) btw. mega lubie wasz program i zawsze poprawia mi humor :) pozdrawiam i dziekuje!
Odcinek idealny na świąteczny, studencki powrót do domu!
Wesołych Świąt dla Was wszystkich! ❤️
Moim ulubionym barszczem również jest barszcz z Krakusa redaktorze podsiadlo!!!
Oho, ktoś tu chyba jest pretendentem do zostania laureatem w rankingu na podcast psychologiczny. Ileż refleksji, ileż mądrości. Wspaniale rzeczy.
20 grudnia była taka społeczna akcja przedświąteczna "popatrzmy sobie w oczy"
O boziu, na zębach cioci się popłakałam ze śmiechu, a to dopiero początek 😅 uwieeelbiaaam 🥰
Tak, to dopiero początek śmiechu z ogromu ludzkiego cierpienia. Campo di fiori
Wczoraj właśnie słuchałam świątecznego odcinka z poprzedniego roku, super, że w tym roku też jest ❤️🎄
Zbieram się do domu po pierwszym tak długim nie byciu w nim, byciu u siebie. Dużo ostatnio dało mi to bycie u siebie, życie sobie swoim życiem. Jednak bardzo się boje mojego starcia z Tatą, którego coraz chętniej nazywam ojcem i który bardzo dawno nie powiedział do mnie nic miłego albo neutralnego. Nie wiem co to się będzie działo w te święta ale postaram się żeby działo się dobrze.
Trzymaj się!
Doceniam wasze wielkanocne stroje, Wesołych Świąt dla redaktorów i wszystkich audiosłuchaczy haha
Przy okazji robienia sałatki, słuchałam podcastu, bo wczoraj nie miałam kiedy niestety. Oczekiwałam czegoś na miarę poprzedniego odcinka, a dostałam.. cóż. To nie było łatwe do słuchania. Redaktor Podsiadło swoimi słowami zaprowadził mnie w miejsca, w których nie lubię bywać. Przede wszystkim, obudziła się we mnie zazdrość. Bo we mnie ta zdolność wybaczania (?), poznawania swojej rodziny, wyfrunęła dawno za okno i wątpię by wróciła. Święta od wielu lat są dla mnie ciężkim okresem, pod warunkiem, że muszę spędzać je z rodziną. Nienawidzę - i to mówię z pełną świadomością i odpowiedzialnością - tych wszystkich pustych, wyświechtanych życzeń, tego przymuszenia łamania się opłatkiem, tego spędu, pościgu i narzekań. Magia świąt skończyła się 21 lat temu, gdy zmarł mój Tata. Od tamtej pory to czas, który muszę przetrwać. W tym roku spędzam je sama, jak niejednokrotnie się zdarzyło. Mama za granicą w pracy, brat u rodziny żony, więc pozostaje mi netflix/amazon/disney czy inny vod, dobre papu, wino w kieliszku i niechętnie odbierane telefony z tymi nieszczęsnymi życzeniami znalezienia sobie jakiegoś faceta, "bo zegarek tyka, w końcu ileż to, 35 lat na karku w tym roku?" i szczęścia i dzieci, ale generalnie to tego faceta, bo wiadomo, że tyle lat sama, to na bank muszę być nieszczęśliwa i płakać w kącie. Gdy tymczasem mam o wiele ważniejsze problemy niż brak kogoś do seksu. Do czego dążę w tym moim słowotoku? Słowa redaktora Podsiadły brzmią pięknie i cholernie go podziwiam za chęci i zmiany. Jednakże, z doświadczenia już wiem, że poznawanie rodziny zawsze musi wychodzić z obu stron. Gdy wyciągasz rękę, zadajesz pytania, choćby o tej śmierci, albo jak się poznałaś Mamo z Tatą i przez chwilę masz wrażenie, że już już będzie choć trochę inaczej, trochę lepiej, to zaraz znów na siłę ktoś próbuje Cię wtłoczyć w ramy 15-letniej Est pełnej kompleksów, której jedynym marzeniem było posiadanie męża i dzieci. Dziś 35-letnia Estoir marzy o tym, by jak najdłużej móc słyszeć, być zdrową, jeździć na koncerty, czy móc kupić sobie nowe aparaty słuchowe (btw. nie chce się ktoś świątecznie dorzucić do mojej zbiórki? 😏 -> helpuj.pl/zbiorki/miedzy-dzwiekiem-a-cisza-gdy-aparat-sluchowy-odchodzi-na-emeryture ) Tylko, że gdy o tym mówię, to tak jakby cisza wokół, ludzie się wykruszają, bo tak w sumie to nie do końca jest o czym rozmawiać. Co roku marzę, by na święta gdzieś wyjechać, do jakiegoś pensjonatu w góry i spędzić ten czas, dla samej siebie, odpocząć. Jednak świadomość późniejszych narzekań i wyrzutów, że jak tak mogę, w ten jeden okres roku tak samolubnie postępować, odrzuca wszelkie tego rodzaju chęci. Lubię spędzać czas z rodziną, tą bliższą i dalszą, ale wtedy, gdy nie jest ona wymuszona jakąś tradycją, a jest motywowana szczerą chęcią wspólnego spędzania czasu. Święta od dawna nie kojarzą mi się z takimi chwilami.
Mam nadzieję, że nie potraktujecie tych słów jako pełnych goryczy, bo nie taki był mój cel. Chciałam, na przykładzie Redaktora Podsiadły, być po prostu szczerą z Wami, bo tak odebrałam wczorajszy odcinek. I dlatego, równie szczerze, życzę Wam, by ten nadchodzący czas, był dla Was po prostu pełen spokoju i byście spędzili go tak, jak chcecie, w zgodzie z samymi sobą
Dziękuję Wam pięknie za ten odcinek. Dawid dziś poruszył tak bardzo istotne sprawy. Trudne są reakcje z naszymi bliskimi. Tak jak ich bardzo kochamy, tak samo się z nimi różnimy, jako dorośli już ludzie. Sztuką jest znaleźć w tych relacjach tą prawdę o której Dawid mówiłeś. Często jesteśmy w zupełnie innym miejscu intelektualnie, emocjonalnie niż nasi bliscy.
Pozdrawiam serdecznie ❤️
Macie dużo komentarzy do przeczytania 😉- więc napiszę krótko - takich dyskusji nam potrzeba 🤘thx
Jeden z najlepszych odcinków sezonu. Przezabawny, piękny, mądry.. uwielbiam Wasze rozmowy!
Co do spotkań rodzinnych, ja uwielbiam opowieści mojej babci, za każdym razem odkrywa inna tajemnicę, kiedyś działo się to co teraz na miarę ich czasow 😉
"Można usiąść u siebie w domu proszę księdza?" Jak to zajeb*ście podsumowuje to, jak bardzo ludziom odpierdzielało w obecności księdza. Nie zapomnę, jak bardzo nie lubiłem tej atmosfery w domu i tego, że jak klecha łaził po kolędzie, to miałem wrażenie, że mieszkam w domu z obcymi ludźmi :D miałem ochotę podczas kolędy krzyknąć do starych - "kim Wy ku*wa jesteście?!"
I ten zeszyt do religii żeby pokazać go księdzu...dramat :D
@@annapodsiadlo1989 nigdy nie miałem 😁
Dlatego odkąd mieszkam sama wstęp dla klechòw wzbroniony 🤣
A podsumowanie mojego roku, 2022:
- Bardzo ciekawy rok, przechodziłam przez wiele stanów emocjonalnych, zdałam maturę, dostałam się na wymarzone studia... pomimo wielu potknięć i błędów, jestem dumna z miejsca, w którym jestem.
- Poznałam wiele wspaniałych osób, za które jestem naprawdę wdzięczna... Niektórzy co prawda są z internetu, a niektórzy z mojego otoczenia, ale każda z tych osób jest dla mnie wyjątkowa.
- Rok jeden z lepszych w moim życiu, mam nadzieję, że nadchodzący rok będzie równie dobry ❤️
To o tym, że odbiorca musi być gotowy na zmianę w komunikacji jest bardzo prawdziwemu. Może zdarzyć się tak, że mu, zmienieni, chcemy wprowadzać skuteczna i empatyczną komunikację, a druga strona nadal jest w starym schemacie. Wtedy może rodzić się frustracja. Dlatego trzeba wprowadzać to wszytsko powoli i szykować grunt
Być może niedowidzę w tym czerwonym świetle, ale wydaje mi się, że dobrym prezentem dla redaktora Kotarskiego może okazać się golarka do ubrań.
(albo ogólnie nowy sweter, bo ten miał na odcinku świątecznym rok temu)
@@just.karpinska3581 😂
Czuję, że jesteście mi bardzo bliscy i gdyby się coś złego u was działo to bardzo bym chciał wam pomòc. Czy to już zahacza o przyja? Jeśli tak to Dawidzie Radku jak patrzycie w to magiczne szkiełko to wiedzcie że patrz wtedy na was i się dosiada wtedy do was 100 000 waszych przyjaciòł. ❤
Jak zawsze odcinek świąteczny to mój ulubiony! 🎄 Wy z barszczykiem, ja z makowcem, posiedzieliśmy, pośmialiśmy się.
Nie chciałam się odpalać w święta, bo rodzinne tematy strasznie mnie triggerują, zwłaszcza brak głębszych relacji z dziećmi i to jak bardzo to jest akceptowane społecznie i przyjmowane za normę. Zresztą i tak nie napiszę tu wszystkiego co bym chciała, trudno to streścić w jednym komentarzu tak, żeby tego nie spłycić. Smutne to i przykre, nie znać własnych dzieci, ale powszechne.
Z tą trzydziestką to ja akurat w dzieciństwie się nie naoglądałam filmów i moim jedynym skojarzeniem z tym wiekiem (poza tym, że jest się wtedy „dorosłym”) była ta śmieszna stronka na fejsie „pierwszy milion przed 30”. I chociaż mam jeszcze trochę czasu, to prawdopodobnie też mi się to trochę w czasie przesunie hehe.
Udanego sylwestra. Ja chyba bedegrałwgrę. No i możecie do odcinków dorzucać więcej tej słodyczy jak ten fragment z „nie chce Ci tego powiedzieć…” !
PS. Krótkie podsumowanie roku: skończyłam studia i byłam na pogrzebie, więc było różnie…
Myśle, że to wszystko o czym Pan Dawid mówił dotyczy bardzo częstego problemu z wyrażaniem własnych emocji, z mówieniem o swoich emocjach 😒 Ja osobiście wątpię czy się kiedykolwiek zdecyduje na taki krok w swoim życiu jak Pan Dawid.
Początek z bananem mnie zmiażdżył 😂😅
Wyciskam z tego odcinka każdą krople. Nie spodziewałam się tego, co się wydarzyło. Dziękuje, że Jesteście tacy prawdziwi. Zdrowych, spokojnych Świąt dla Was wszystkich! Ściskam ❤️ ten rok to strach i nadzieja... By było lepiej.
Nie czytając żadnego z innych komentarzy:
Wstęp: To był najlepszy odcinek PKP!
Rozwinięcie: Jestem w Rychtyk Grupie ale nie oglądam/nie słucham odcinków w czwartki. Gdy widzę, że jest nowy, nie mogę się doczekać weekendu, kiedy będę mógł w spokoju obejrzeć/posłuchać go w pełnym skupieniu, poświęcając mu 100% uwagi. Czyli podejść do niego jak do oglądania ulubionego serialu, a nie słuchać w tle, podczas pracy, wyłapując co ważniejsze stwierdzenia. Chcę aby dobrze wybrzmiało wszystko co jest powiedziane, a przede wszystkim chcę, być w 100% świadkiem waszej relacji.
Jednak ten odcinek był wyjątkowy. Nie wiem na ile, to co mówił red. Podsiadło, o postrzeganiu siebie w relacji z najbliższymi, jako dawnej wersji siebie, był zaplanowany... ale to otworzyło mi oczy na pewne rzeczy tak mocno, że można określić to tylko w 2 słowach: NA MAXA! Myślę, że wiele osób, może nawet większość, ma dokładnie tak samo - wracamy do tej wersji siebie, którą znają nasi rodzice albo rodzeństwo, bez próby wpuszczenia ich do swojego obecnego świata i bez chęci czy potrzeby poznania tych osób na nowo. Teraz już wiem, w którą stronę będę chciał zmienić relację z najbliższymi.
Podsumowanie: Dziękuję wam za zmianę postrzegania tej kwestii. W kontekście siebie i mojej mamy, ale również tego, żeby za 20-25 lat, nie patrzeć na swoje dzieci przez pryzmat wychowania ich i tego jak chciałbym teraz, żeby ich życie wyglądało, ale poznać ich takimi jakim są. A najlepiej, żeby znać je i być przy nich przez całe życie tak blisko, jak redaktorzy prowadzący są ze sobą. Życzę wam tego, żebyście byli dla swoich najbliższych takimi osobami, jakimi jesteście wobec siebie nawzajem :)
Idealnie podsumowałeś, podpisuję się pod tym w 1000% ❤
PKP dojechało dziś nawet do Rwandy! Co roku spędzam ten czas daleko od rodziny - to mój sposób na przetrwanie świąt od lat. Natomiast po dzisiejszym odcinku chyba kolejne święta spędzę jednak z rodziną 😉
Najlepszy odcinek PKP. Trzeci sezon jak dotąd najlepszy ze wszystkich.
to był abslutnie przedobry odcinek dawid rozwaliłeś mi głowę
Początek top 👌 Uwielbiam te Wasze śmieszki 😁 Banany z Torwaru - pozdrawiam wszystkich, którzy byli 🥰
Najlepszy duet artysyczno -literacki lub literacko - muzyczny... jak kto woli. Panowie jesteście wielcy, można Was słychać godzinami. Pozdrawiam i życzę w Nowym Roku dużo zdrowia i spełnienia marzeń .
Wędrujące banany to mistrzostwo 😂😂
Redaktor Podsiadło bardzo nadawałby się jako kolega z ławki z moich studiów socjologii🤓
Ja tylko chciałam powiedzieć że od dzisiaj do zawsze będę praktykować jedzenie banana ze skórką przed wigilijnym barszczem ❤👌
Do mnie żona ostatnio: "ty ciągle Dawid to, Radek tamto", ale co u Ciebie słychać :D
Podzielę się z Wami co się wyprawia w mojej głowie ostatnio..
- Święta - ostatnie dni, scena: kanapa, brat, ja, bratankowie którzy napiżdżają w gry na konsoli, ja i mój brat obserwatorzy spijający różne pyszności..
Odzywam się ja wujek - stryj :D do bratanków.
> ja: w co wy tam gracie?
> chopaki: (leci litania gier, o których mniej więcej mam pojęcie bo kiedyś też grałem i zarywałem nocki), wtem pada tytuł "God of War"
> ja na to: a tak Dawid ostatnio tą grę polecał, tam jest nawet parę części a najnowsza to chyba ragnarok (widzę oczy się zaświeciły u młodych - wujek się zna)
> chopaki: Jaki Dawid?
> ja: noo Dawid, Dawid Podsiadło
> chopaki, brat: znasz Dawida?
> ja: no coś tam znam, siadamy przy stole :D i se rozmawiamy i tam jeszcze Radek jest
cisza..
brat: jaki Radek? Kotarski?
ja: no
cisza.. :D
I potem tłumaczenie, co to, po co, jak, gdzie, jak ich znaleźć, także nie macie w ogóle świadomości jak wpływanie na nasze życie - pozytywnie oczywiście, i niby dużo jest podcastów i świetnych prowadzących, ale ten podcast jest inny, właśnie taki przyjacielski, czeka się na odcinek żeby usłyszeć was, wasze heheczki , i tak naprawdę możną was słuchać i możecie gadać nawet o niczym, was się po prostu dobrze słucha jak swojego dobrego kumpla.
btw. Szczęśliwego Nowego Roku Drodzy Mili
Moi drodzy ..okazuje się że każdy z nas kiedy dorastał zaczął "tracić" magię świąt ..a kiedy sami zaczęliśmy święta organizować naszej rodzinie, dzieciom ...musieliśmy na nowo nauczyć się cieszyć z tego czasu ..to se newrati🎅😁
Jaki piękny i mądry odcinek. Uwielbiam
Jesteście mega! zawsze czekam na kolejny odcinek
Ja tak samo, po Impo z Radkiem jakoś tak straciłem szacunek do Karola (mimo iż pewnie zdarza mu się robić dobrą robotę. Ale jakiś taki niesmak pozostał).
Ja nawet nie wiedziałam co to jest ten LS. Dopiero po PKP to sprawdziłam ale ogladam tylko rozmowy Karola z Radkiem 😁
@@adamwudarczyk3208 zgadzam się z Tobą w 100%. Wyszło szydło z worka.
Uwielbiam Was słuchać. Właśnie to robię po raz kolejny.
Trzydzieści lat.....? Najlepszy wiek. Człowiek wie, czego chce i nie boi się po to sięgnąć.
I co najważniejsze.... Przestaje go obchodzić zdanie innych. Choć o to nie posądzała bym żadnego z Was, drodzy redaktorzy, Dawidzie i Radku. 😊
Dzieeeeeeń DOBRY!
Kocham odcinek i Panów redaktorów, po prostu ciagle się uśmiecham i ciepło się robi na serduchu ❤
a propo okolic 27:52. mozg czlowieka (i nie tylko) jest kolektywem modulow. Kazdy modul to taki maly osobny byt i ma rozne stany. osobowosc jest wypadkowa stanow tych modulow. Stany te z kolei zaleza od struktury wew. modulow i rejestrowanych sygnalow. Zachowanie zalezy od strktury ogolnej modulow, ich wzajemnych powiazan i sygnalow zew. Zatem nic dziwnego ze inaczej zachwujemy sie przy rodzicach a inaczej przy znajomych. kiedy czesc modulow sie wylaczy tez inaczej etc. etc.
Życie na fali foerver ♥️ specjalnie wracałam z dworu o 16, jak leciało na TVN7 x lat temu 🥲
Chyba od dzisiaj moją życiową dewizą będzie "...albo to wyrzućmy albo to wypijmy"
Jest coś magicznego w tym, że nie rozpoczynacie filmów od "witamy w nowym filmie" tylko wychodzi to jakoś naturalnie. Dzięki temu widz może odnieść wrażenie, że wy tam gdzieś jesteście i gadacie sobie cały czas na żywo, a on dołączył do Was w trakcie 🤗
Ja w tym roku 31 lat i to był ZAJEBISTY rok. Spełniłam swoje marzenia, latałam paralotnią, byłam na koncercie red. Dawida, i przeczytałam ostatnią pozycję red Radka jako ostatnia książka roku 22,cudowne przeżycia. Uwielbiam święta i to jak spędzam ten czas z rodziną, jak już dojrzałam do życzeń i wszystko co mówił dziś Dawid. A to co robiły banany to poprostu magia jakas 😅🙈 wesołych świąt dla Redaktorów , obyśmy się częściej spotykali ❤️ zdrówka!
To jednak nie tylko ja fałszuje kolędy!😁
Noooo Panowie... Aleście mnie zaskoczyli! Myślałam, że się znowu pośmieję, a tu bęc na kozetkę i tyle do przetrawienia. Piękny i mądry odcinek to jest. Dziękuję.
Plus. TO, co na początku odcinka Redaktor Podsiadło powiedział... jak my mamy być szczęśliwymi ludźmi, jak my słońca przez pół roku nie widzimy? No cholera, w nocy wróciłam z Włoch i dziś od rana już depresja na tę szarówę za oknem. Trzeba sobie humor muzyką poprawiać. Serialami ciepłymi. Książkami dobrymi.
Pozdrawiam ciepło, mimo wszystko.
Ale jestem zaskoczony, bo niesamowita szczerość w tym odcinku, wcześniej takiej nie czułem oglądając szanownych redaktorów. Być może bardziej to oddziałuje bo jestem w podobnym wieku do Was, ale przyznać trzeba, że obejrzenie było zjawiskiem nietrywialnym