Dawno do Ciebie nie zaglądałem. Cykl Piwne Style jest wielce miłą niespodzianką. Obejrzę całą resztę, mam nadzieję, że jest tego dużo :) Ciekawostki typu impreza taneczna w fermentorze czy piwna powódź to coś co lubię!
fajnie opowiadasz Tomek. Ta historia z rzeką porteru jest faktem, sam nie raz piłem w tym barze bo koleżka tam robił pare lat ale nie jako porter tylko jako bartender :)
Jak daję do spróbowania mój stout 13 komuś z rodziny to albo mówią że za gorzkie albo właśnie że ja nie piję takich mocnych piw bo bania a potem na drugi dzień zdycham , po czym tłumaczę im że takie piwo ciemne nie jest mocne tylko jest po prostu ciemne, nie pomaga. A to jeszcze pierwszy w którym goryczka była niska z 30, teraz prawie takie same piwo uwarzone ze słodów i zbyt długo ciemne trzymałem, bo barwa była ciągle nie czarna, a potem jeszcze z podgrzewaniem był problem. Wyszły posmaki kwaśne ale w ogólnym wrażeniu w smaku czuć chmiel a potem taką intensywną super gorzką kawę, mi to nie przeszkadza ale nie byłbym zdziwiony gdyby ktoś powiedział że ciężko to wypić z tego powodu.
Ja też. Kilka egzemplarzy. Mam w ten sposób załatwionych kilka prezentów pod choinkę :) A i sam chętnie przeczytam, pomimo że Kopyr się odgraża, że to będzie lektura dla początkujących :)
Słyszałem opowieść o tym, że był pożar magazynów ze zbożem w Londynie i jakiś przedsiębiorca chyba Irlandczyk kupił za grosze spalone zboże i nawarzył dużo bardzo taniego piwa dla raczej biednych pracowników portowych - tragarzy i tak porter stał się popularny.
gdy pieniądz za nic ciebie się nie trzyma i winien jesteś co drugiemu, gdy dług twój urósł jak kobyła -- masz przyjaciela w kuflu porteru gdy nie jadłeś szynki cały rok a brzuch poznajesz po burczeniu, gdy z głodu tracisz zęby oraz wzrok -- masz przyjaciela w kuflu porteru
Mniej więcej taka jak między porterem a stoutem ogólnie. American Stout jest ostrzejszy, bardziej palony, bardziej goryczkowy, balans jest bardziej w stronę goryczki i wytrawności przesunięty.
Witaj Tomku. Nie chce tutaj cukrowac ale po wielu twoich filmach ktore ogladalem MUSZE to napisac: jestes bardzo inteligentym , oczytanym czlowiekiem z ogromna wiedza (i nie tylko na tematy browarnicze) . Widac ze to co robisz jest twoja pasja , a tylko pasja do danego tematu prowadzi do wielkiego sukcesu - jaki chyba odniosles Ogromny szacunek - pozdrawiam,
Nazwa stylu piwa wywodzi się od robotnika, tragarza czyli osoby ożywionej. Zatem zwrot: "Napiłbym się portera" jest jak najbardziej na miejscu. Mniejsza o to, że zwrot "porteru" wykwintnie brzmi. A ja wychylę szklaneczkę walkeru...
Kraftowcy też się podpierają w ten sposób, więc tak. Sami sypnęliśmy cukru do Ratela, jak nie poszło po naszej myśli. Nie jest to zgodne z Reinheitsgebot, ale z duchem kraftu (jeśli jest użyte do refermentacji czy podbicia ekstraktu, a nie np. dosłodzenia przed pasteryzacją) jest to zgodne.
Propsy za cykl "Piwne Style"; fajnie, że właściwie każdy - bez względu na wiedzę czy doświadczenie coś z tego wyniesie. Pzdr!
Tutaj z kolei ciekawostki historyczne były dla mnie o wiele bardziej interesujące, niż od tych w materiale z Witbierem.
Kopyr 2016: Powiecie "portera" - nic się nie stało.
Kopyr 2023: Porteru! KURWA!!!
Dzięki, że przedstawiasz trochę historii piwa, stylów; kiedyś o to prosiłem więc tym bardziej dzięki za to. Pozdrawiam.
Świetne! To stało się moją ulubioną serią na twoim kanale.
Bardzo fajny materiał. Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki piwnych stylów w takiej formie
Dawno do Ciebie nie zaglądałem. Cykl Piwne Style jest wielce miłą niespodzianką. Obejrzę całą resztę, mam nadzieję, że jest tego dużo :)
Ciekawostki typu impreza taneczna w fermentorze czy piwna powódź to coś co lubię!
Bardzo fajny odcinek, sporo wiedzy przekazanej w bardzo przyjemny sposób :D Dzięki Tomku ! aaaa no i fajne intro ;)
Bardzo fajny materiał.
Fakt autentyczny :) pozdro
Więcej ciekawostek historycznych :) . Łapka w górę poszła :) .
Rewelacyjny material, oby takich wiecej, lapka w gore !
Fantastyczny odcinek.
Świetny film. Gratuluję wiedzy. Pozdrawiam.
Fajny odcinek, łapka w górę poszła. Pozdrawiam.
fajnie opowiadasz Tomek. Ta historia z rzeką porteru jest faktem, sam nie raz piłem w tym barze bo koleżka tam robił pare lat ale nie jako porter tylko jako bartender :)
super odcinek i pomysł na serie.
Więcej tego typu edukacyjnych filmów! :)
Rewelka, panie Tomaszu!
czytałem też tą historię w "Piwowarzee" z wiosny poprzedniego roku :)
Swietne! Pojdzie dalej. Pozdrawiam.
Wincyj panie wincyj !!
Akurat wczoraj piłem Porter Bałtycki Wędzony Burbon BA z Widawy :D Dla mnie bomba, polecam :)
Lubię smak portera.
Jak daję do spróbowania mój stout 13 komuś z rodziny to albo mówią że za
gorzkie albo właśnie że ja nie piję takich mocnych piw bo bania a potem
na drugi dzień zdycham , po czym tłumaczę im że takie piwo ciemne nie
jest mocne tylko jest po prostu ciemne, nie pomaga. A to jeszcze
pierwszy w którym goryczka była niska z 30, teraz prawie takie same piwo
uwarzone ze słodów i zbyt długo ciemne trzymałem, bo barwa była ciągle
nie czarna, a potem jeszcze z podgrzewaniem był problem. Wyszły posmaki
kwaśne ale w ogólnym wrażeniu w smaku czuć chmiel a potem taką
intensywną super gorzką kawę, mi to nie przeszkadza ale nie byłbym
zdziwiony gdyby ktoś powiedział że ciężko to wypić z tego powodu.
Piwne style w wersji 2.0 są rewelacyjne! Ciekawe, czy będą one zawarte też w książce?
Będą, ale przynajmniej w pierwszej ;) książce będą dość pobieżnie.
Kiedy książka będzie dostępna w sprzedaży? I gdzie?
Będzie dostępna, jak ją napiszę. A jeszcze tego nie zrobiłem. ;) Dystrybucja będzie szeroka, w księgarniach.
Ja też. Kilka egzemplarzy. Mam w ten sposób załatwionych kilka prezentów pod choinkę :) A i sam chętnie przeczytam, pomimo że Kopyr się odgraża, że to będzie lektura dla początkujących :)
Porter to nic innego jak piwo dla ludu pracującego miast i wsi. Notabene piłem dzisiaj pyszny porter z dodatkiem wiśni z browaru Wąsosz.
Proszę o jakieś info nt. muzyki z intro.
Słyszałem opowieść o tym, że był pożar magazynów ze zbożem w Londynie i jakiś przedsiębiorca chyba Irlandczyk kupił za grosze spalone zboże i nawarzył dużo bardzo taniego piwa dla raczej biednych pracowników portowych - tragarzy i tak porter stał się popularny.
No proszę, a u nas akurat cicha na porterze angielskim się kończy i w piątek zlewanie :)
Panie Tomku
Jakiś LIVE by sie przydał
Tzn.. mówię to czysto egoistycznie bo z racji pracy, dawno nie miałem okazji śledzić LIVA ;d
Pozdrawiam
był około tydzień temu, więc nie sądzę, żeby był szybko ;)
gdy pieniądz za nic ciebie się nie trzyma
i winien jesteś co drugiemu,
gdy dług twój urósł jak kobyła --
masz przyjaciela w kuflu porteru
gdy nie jadłeś szynki cały rok
a brzuch poznajesz po burczeniu,
gdy z głodu tracisz zęby oraz wzrok --
masz przyjaciela w kuflu porteru
i muzyka ok
A jaka jest różnica między American Porterem a American Stoutem?
Mniej więcej taka jak między porterem a stoutem ogólnie. American Stout jest ostrzejszy, bardziej palony, bardziej goryczkowy, balans jest bardziej w stronę goryczki i wytrawności przesunięty.
Witaj Tomku. Nie chce tutaj cukrowac ale po wielu twoich filmach ktore ogladalem MUSZE to napisac: jestes bardzo inteligentym , oczytanym czlowiekiem z ogromna wiedza (i nie tylko na tematy browarnicze) . Widac ze to co robisz jest twoja pasja , a tylko pasja do danego tematu prowadzi do wielkiego sukcesu - jaki chyba odniosles Ogromny szacunek - pozdrawiam,
Będą napisy? Byłoby fajnie :)
Tym razem nie. Są inne priorytety.
Nazwa stylu piwa wywodzi się od robotnika, tragarza czyli osoby ożywionej. Zatem zwrot: "Napiłbym się portera" jest jak najbardziej na miejscu.
Mniejsza o to, że zwrot "porteru" wykwintnie brzmi. A ja wychylę szklaneczkę walkeru...
RE-WE-LA-CJA
Jogurt! Srogurt! 😡
Kupiłem dzisiaj porter z Żywca. W składzie jest cukier, wtf?!
Podbijają ekstrakt w ten sposób.
+Tomasz Kopyra czy picie takiego piwa jest zgodne z duchem kraftu?
Kraftowcy też się podpierają w ten sposób, więc tak. Sami sypnęliśmy cukru do Ratela, jak nie poszło po naszej myśli. Nie jest to zgodne z Reinheitsgebot, ale z duchem kraftu (jeśli jest użyte do refermentacji czy podbicia ekstraktu, a nie np. dosłodzenia przed pasteryzacją) jest to zgodne.
Dzięki za szybką odpowiedz. Zastanawiałem się ostatnio czy powinienem dosypać do mojej pierwszej wark, teraz już wiem. Dzięki
Daj pół na pól cukru i ekstraktu, będzie pyszne.
Śmierć przez porter :P